CHOROBA TERMINALNA - choroba, której
sposoby leczenia są nieznane albo tak
zaawansowane stadium danej choroby, że nie
można już jej leczyć przyczynowo, a jedynie
objawowo. Choroba terminalna prowadzi do śmierci.
PACJENT TERMINALNY - to pacjent umierający
MEDYCYNA PALIATYWNA - jej celem działań nie
jest zatrzymanie procesu chorobowego oraz jego
wyleczenie, ale poprawienie jakości życia osób w tej
fazie choroby.
Uzyskuje się to przez:
złagodzenie objawów choroby
eliminowanie bólu
wsparcie psychiczne i duchowe chorego i jego
najbliższych
UMIERANIE
To ostatnia faza choroby, kiedy stan osoby chorej stale się pogarsza i nie
ma prawie żadnych szans na poprawę. W terminalnej fazie choroby
wyróżnia się:
okres preterminalny,
terminalny,
umieranie.
Okres preterminalny jest zaawansowanym stanem, w którym ustała
możliwość dalszego przedłużania życia środkami wstrzymującymi rozwój
choroby. Stan ogólny pacjenta jest względnie dobry i może trwać kilka
miesięcy.
W okresie terminalnym obserwuje się wyraźne nieodwracalne pogorszenie
stanu ogólnego, nasilenie dolegliwości fizycznych i ograniczenie
sprawności ruchowej. Może to trwać od 4 do 6 tygodni.
Ostatnią fazą choroby jest okres umierania trwający ostatnie kilka dni lub
godzin. Postępuje osłabienie fizyczne, chory odmawia przyjmowania
pokarmu, zmienia się psychicznie.
KONCEPCJA KŰBLER-
ROSS
Wyodrębnia etapy:
1. Szok i zaprzeczanie – większość osób na wiadomość
o swojej rychłej śmierci reaguje szokiem połączonym z
niedowierzaniem. Występujący mechanizm zaprzeczenia
traktuje się jako naturalny sposób radzenia sobie z
szokiem.
2. Gniew – gdy umierający człowiek nie może zaprzeczyć
prawdzie o nadchodzącej śmierci, najczęściej odczuwa
gniew z powodu stanu w jakim się znajduje oraz niechęć,
której obiektem są ludzie zdrowi. Pojawia się pytanie:
„Dlaczego ja?” – jest to typowa reakcja.
3. Targowanie się - w stadium tym człowiek zmienia
swoje postępowanie próbując wynegocjować u Boga
przedłużenie życia bądź darowanie jakiegoś okresu bez
bólu i cierpienia.
4. Depresja – pojawia się gdy śmiertelnie chorzy
pacjenci nie mogą już w żaden sposób zaprzeczyć
swojej chorobie i nasilają się bardziej dotkliwie jej
objawy – występuje uczucie utraty.
5.Akceptacja- umierający akceptuje swoją śmierć. W
tym ostatnim stadium chorzy cenią sobie spokój i
towarzystwo najbliższych, wydają się pozbawieni
intensywniejszych emocji i są jakby nieobecni.
We wszystkich tych etapach pojawia się nadzieja, że
lekarze się pomylili, że stanie się cud. Gdy pacjent traci
nadzieję to umiera przeważnie w ciągu 24 godzin.
Ważna jest potencjalna możliwość rozmowy z
pacjentem.
KONCEPCJA PATTISONA
Według tej koncepcji pacjent przechodzi przez
pewne fazy umierania charakteryzowane
stopniem odczuwanego niepokoju.
Te etapy to:
1. ostra faza kryzysu,
2. przewlekła faza życia – umierania
3. faza terminalna.
Najwyższy stopień niepokoju osiągany jest w
mniej więcej połowie pierwszej fazy, a
następnie opada równomiernie aż do śmierci.
KONCEPCJA
SHNIEDMANA
To tzw. koncepcja kryzysów tożsamości.
Jednostki przeżywają śmierć w sposób podobny do
przeżywania innych niepowodzeń w życiu.
Doświadczają różnych, zmieniających się, stanów
intelektualnych i emocjonalnych (przerażenia,
przyzwolenia i poddania się, złości, nudy i utraty
zainteresowania, szydzenia i śmiałości, stwarzania
pozorów), których tłem jest osobowość i filozofia
życiowa jednostki.
Z tą różnorodnością stanów, przeżywanych w
obliczu śmierci, jednostki radzą sobie tak, jak ze
stanami kryzysowymi w ciągu całego życia.
KONCEPCJA BRÉHANTA
Wraz z uświadomieniem sobie zbliżającej się śmierci, chory
popada w silny afekt.
Następnie przechodzi w stan przygnębienia. Stan ten może
trwać do samej śmierci, minąć samoistnie lub też, znacznie
częściej, minąć jedynie dzięki odpowiedniej opiece.
Krótkotrwały okres pertraktacji, przetargu (z Bogiem, z
rodziną).
Faza silnego lęku (przed nocą, przed samotnością).
Faza agresji skierowanej przeciw lekarzowi, pielęgniarkom,
rodzinie, czy współpacjentom.
Ostatnią fazą jest pogodzenie się, oderwanie, wyrzeczenie.
Może ona być następstwem poprzednich reakcji, gdy chory
poradzi sobie ze swym lękiem, lub kiedy zrozumie, że jego
agresja jest daremna.
Znajomość tych koncepcji może pomóc lekarzom w
wyborze odpowiedniego postępowania, przygotować
ich na różne zachowania pacjentów, pozwolić im lepiej
ich zrozumieć.
Powinno ono wpłynąć na poprawę jakości pracy lekarzy
z umierającymi pacjentami. Na przykład wiedza o tym,
iż u wielu pacjentów pojawia się okres agresji czy
gniewu, może pomóc w mniej emocjonalnym, mniej
osobistym przyjmowaniu tego gniewu, co powinno
ułatwić dalsze troskliwe opiekowanie się umierającym.
Odwołując się jednak do powyższych koncepcji, należy
uważać, aby w czasie pracy z pacjentami nie
klasyfikować ich reakcji „za wszelką cenę” do
poszczególnych etapów, czyli nie dopasowywać
pacjentów „na siłę” do modeli.
Nie ma sposobu na łagodne przekazanie złej
nowiny.
Na pierwsze informacje pacjenci reagują szokiem.
Reakcja szoku może się przejawiać różnorodnie w
zależności od osoby:
płacz,
zamarcie: "w szoku się kamienieje",
atak na osobę informującą (naprawdę agresja
skierowana jest na tragiczną informację, a nie na
osoby-lekarzy, którzy wykryli chorobę czy matki
jako osoby najbezpieczniejsze dla pacjentów).
Złą wiadomość dotyczącą dziecka należy
przekazywać obojgu rodzicom.
90% rodziców jest w stanie szoku i wymagają
wówczas pomocy.
U wielu z nich uruchamia się mechanizm
zaprzeczania.
Mogą podjąć wtedy decyzję o rezygnacji z leczenia
dziecka.
Psycholog musi rozważyć z nimi konsekwencje
takiej decyzji, zaprotestować przeciwko
odstawieniu leków oraz poinformować, że zawsze
będą mogli wrócić do leczenia w danym ośrodku
lub klinice.
PRZY PRZEKAZYWANIU ZŁEJ NOWINY NALEŻY:
mieć czas dla pacjenta, rodziny,
nie prowadzić takich rozmów samemu,
pokazywać granice swoich możliwości,
powiedzieć o tym, jak bardzo trudno jest to
przekazać,
przekazywać jednoznaczne informacje,
powiedzieć o tym co zostało zrobione z
pacjentem i co jeszcze zamierza się zrobić,
stosować metodę "zdartej płyty", mówiąc o
faktach, przypominając je, tak aby dotarły do
świadomości pacjenta,
nie używać argumentów ekonomicznych,
ustalić termin spotkania po fazie szoku.
Gdy minie szok u pacjenta, wiadomość dociera do
świadomości i wtedy osoby zainteresowane chcą
wiedzieć więcej.
Pacjenci sami dozują sobie informacje, wiedzą ile są w
stanie przyjąć.
Warto spojrzeć na chorobę z ich perspektywy,
dostosować się do rzeczywistości, którą sobie
wypracowali. Gdy pytają: "Ile czasu im zostało", "Czy
umrą ?"ważna jest rozmowa na temat uczuć jakie się
pojawiają, wskazanie wyznaczników informujących o
aktualnym stanie organizmu, gdyż najtrudniejsza jest
niepewność.
Zadaniem podstawowym jest ochrona nadziei, a ją dają
cele krótkoterminowe.
Należy pomóc pacjentowi w zorganizowaniu sytuacji
pozwalających na dokończenie spraw, które uważa za
istotne np. pożegnanie kogoś.
POMOC PSYHOLOGICZNA DLA
PACJENTÓW
- towarzyszenie pacjentowi i wspieranie
go
- rozmowa
- motywowanie do aktywności
Rodzina wobec śmierci
- pomoc psychologiczna dotyczy przede wszystkim
informowania, edukowania i udzielania emocjonalnego
wsparcia
- pomocne jest okazywane przez personel medyczny
współczucia i zrozumienia dla emocji, obaw pacjenta
oraz jego rodziny
- spokojna i szczera rozmowa może pomóc zredukować
lęk poprzez uzewnętrznienie uczuć i wyjaśnienie
dręczących wątpliwości
- rodzina powinna mieć świadomość tego, co może się
zdarzyć i jak powinna zareagować (np. po utracie
przytomności przez pacjenta i wejście w stan agonalny) –
ma możliwość przygotowania się do trudnych sytuacji i
oswojenia się z nimi
Rodzina w obliczu
śmierci
Rodzina musi:
przejąć obowiązki, które dotychczas należały
do osoby chorej
podjąć nowe zadania związane z chorobą
Obciążenie jest zależne od tego, kto z rodziny
choruje – inaczej sprawa wygląda w przypadku
ojca, inaczej matki, inaczej dziadków, inaczej
dziecka
Najgorsza sytuacja jest, gdy choruje matka
Najtrudniej zaakceptować śmierć dziecka – ból
po stracie tak wielki że małżeństwo się rozpada.
I ETAP- SZOK. Pojawia się bezpośrednio po śmierci osoby bliskiej.
Może przejawiać się silnym wyrażaniem emocji: płaczem, krzykiem.
Bywa też całkiem odwrotnie - stan szoku przejawia się jako odrętwienie,
bezruch, niemożność wyrażania jakichkolwiek uczuć. Nasilenie
cierpienia powraca kilka dni po pogrzebie. Stąd ta faza może trwać od
kilku, kilkunastu godzin do wielu dni czy tygodni.
II ETAP- ZAŁAMANIE. To trudne i intensywne emocje. Smutek,
cierpienie, żal przejawiają się w wybuchach płaczu trwającego czasami
wiele godzin. Generalnie myśli krążą nieustannie wokół zmarłego, a
otaczający żałobnika żywy świat mało go interesuje. Ta faza trwa kilka
tygodni.
III ETAP TO DEZORGANIZACJA. Dominującym poczuciem jest
bezradność wobec spraw normalnego życia. Może pojawić się gniew na
osoby, które inaczej przeżywają żałobę. Trudno jest zmobilizować się do
jakichkolwiek aktywności. Ta faza trwa od kilku do kilkunastu miesięcy.
IV ETAP - REORGANIZACJA I UZDROWIENIE. To czas stopniowego
powracania do normalnego życia. Osoba w żałobie ponownie zaczyna
interesować się światem i spotykanymi ludźmi, na jej twarzy zaczyna
gościć uśmiech. Emocje wyciszają się. Możliwy staje się powrót do
różnych aktywności.
Czasowy powrót do fazy III ( dezorganizacji) może
nastąpić przy okazji pierwszej rocznicy śmierci,
przy okazji pierwszych świąt, Dnia Zadusznego itd.
Taki nawrót jest zaliczany do normalnego
przebiegu żałoby.
Gdy w procesie żałoby następuje zakłócenie,
konieczna jest pomoc psychoterapeuty.
Celem terapii jest doprowadzenie do pożegnania.
Powiedzenie "żegnaj" musi się odbywać nie raz,
ale wiele razy. Zawsze warto zapytać: "Czy czuje
się pan, pani pożegnana?".
Dobrze przeżyta żałoba pozwala przeżyć ból i
zostawić go za sobą, a w konsekwencji
zaakceptować zmiany jakie niesie ze sobą strata.
Niezwykle ważnym elementem jest pożegnanie ze
zmarłym. Może ono nastąpić przed jego śmiercią albo
zaraz po, np. w czasie pogrzebu.
Istotne elementy pomagające w żałobie:
- uroczystości pogrzebowe- pomagają uzmysłowić
realność śmierci i zaakceptować jej fakt
- rozmawianie o własnych uczuciach związanych ze
stratą
- wspominanie zmarłego- pomaga zaakceptować
śmierć jako rzecz naturalną i stwarza możliwość
wzajemnego wspierania się członków rodziny
- kultywowanie pamięci o zmarłym (odwiedzanie
grobu, umieszczania zdjęcia w widocznym miejscu)-
prowadzi to do zachowania łączności pomiędzy tym, co
było, a budowaniem nowej rzeczywistości
- w przypadku śmierci dziecka nienarodzonego lub
noworodka- nadanie mu imienia
ZAKOŃCZENIE ŻAŁOBY
Po zakończeniu żałoby nie wraca się do
"normy", do stanu sprzed tragicznych
wydarzeń. Rzadko jest to możliwe. Ale
możliwe jest osiągnięcie takiej równowagi,
która pozwoli się otworzyć na nowe
doświadczenia, nowe propozycje i nowe
zadania. Wspomnienia i żal po stracie
bliskiej osoby pozostaną, ale uczucia te nie
będą dominować, pozwalając cieszyć się
życiem i realizować kolejne życiowe zadania.
PRZYGOTOWAŁY
KLAUDIA BARAN
MARLENA CHUDALA
GR. 3