1.
Zdefiniowanie klasy średniej w krajach
wysoko rozwiniętych bez większych
problemów
2.
Kłopot z definicją w Polsce „ ”
1. Koncepcja bliska modelowi funkcjonalnie
rozumianej struktury klasowo-warstwowej
2. Koncepcja społeczeństwa klasy średniej
Włodzimierz Wesołowski wyróżnił 5
klas ze względu na odmienny udział w
zasobach ekonomicznych, wiedzy i
władzy:
1.
klasy uprzywilejowane dzięki własności i
edukacji
2.
drobnomieszczaństwo
3.
inteligencja i pracownicy umysłowi nie
posiadający własności
4.
klasa robotnicza
5.
klasa chłopska
Henryk Domański proponuje układ sześciu
podst. kategorii: 1) inteligencji, 2) pracowników
umysłowych niższego szczebla, 3) właścicieli firm,
4) robotników wykwalifikowanych, 5) robotników
niewykwalifikowanych, 6) rolników, tj. robotników
rolnych i właścicieli gospodarstw.
Koncepcja klasy średniej to koncepcja dużej
zbiorowości grup i jednostek, które razem wzięte
tworzą środek specyficznego stylu życia,
mentalności i poglądów (Henryk Domański).
Za Edmundem Wnukiem-Lipińskim można
wyróżnić klasy/warstwy) w zależności od:
1.
kapitału ekonomicznego
(stan posiadania)
2.
kapitału politycznego
(udział w partiach i we
władzy)
3.
kapitału kulturowego
(wykształcenie i
pochodzenie społeczne)
4.
kapitału społecznego
(kontakty towarzyskie i
znajomości).
Za E. Wnukiem-Lipińskim, D. Markowskim i W.
Derczyńskim można powiedzieć, że:
Klasę wyższą – w warunkach polskich - stanowiłby
niewielki odsetek obywateli; to establishment
biznesowy, polityczno-urzędniczy wysokiego
szczebla państwowego i samorządowego (W-wa,
Kraków, Łódź, Wrocław, Trójmiasto, Poznań,
aglomeracja śląska...), także popularni artyści,
doradcy prawni i finansowi, eksperci (elity
kwalifikacji).
To ok. 2,5 – 3 proc. społeczeństwa!
Klasa średnia
to średni i drobni przedsiębiorcy,
pozostała część inteligencji z wyższym
wykształceniem, rzesze najemnych pracowników
umysłowych, rzemieślników, właścicieli punktów
handlowych i usługowych, wykwalifikowani robotnicy
rozwojowych przedsiębiorstw (moto-, elektro-, budo-),
właściciele wydajnych gospodarstw.
To od 52 do 59
proc. społeczeństwa.
Klasa niższa
– rolnicy indywidualni (małorolni),
robotnicy wykwalifikowani i niewykwalifikowani słabo
lub źle prosperujących zakładów pracy, robotnicy
rolni, bezrobotni. To od 43 do 38 proc.
społeczeństwa.
Underclass ???
KLASA WYŻSZA Klasa wyższa wyższa (0,3%) – „stare pieniądze”,
arystokracja
Klasa niższa wyższa (1,2%) – nowa elita społeczna, wywodząca się
z kręgów biznesu
Klasa wyższa średnia (12,5%) – absolwenci szkół wyższych i inne
wykształcone osoby, ich życie koncentruje się wokół prywatnych
klubów, działalności społecznej i charytatywnej oraz sztuki
KLASA ŚREDNIA Klasa średnia (32%) – średnio opłacani
pracownicy umysłowi i fizyczni, mieszkający w lepszych
dzielnicach, starający się robić „co należy”
Klasa robotnicza (38%) – średnio zarabiający robotnicy, wiodą
życie „klasy robotniczej”, niezależnie od zarobków, wykształcenia,
pochodzenia czy wykonywanej pracy
KLASA NIŻSZA Klasa wyższa niższa (9%) – pracują, nie pobierają
zasiłku, standard życiowy nieco ponad granicą ubóstwa, styl życia
postrzegany jako „prymitywny” Klasa najniższa (7%) – „zupełny
margines”, żyją z zasiłku, w ewidentnym ubóstwie, zazwyczaj nie
pracują lub wykonują „czarną robotę”
Granica ubóstwa – dochód roczny w wysokości 14 tys. dolarów
W Polsce – zdecydowany niedobór klasy średniej Zgodnie z danymi wynikającymi z rocznych
rozliczeń PIT, zarobkami powyżej 50 000 złotych brutto pochwalić się może 4% polskich
podatników, a powyżej 85 000 złotych zarabia 1% płatników podatku dochodowego.
Raporty z badań podkreślają, że przedstawiciele polskiej nowej klasy średniej odczuwają
skutki globalnej recesji, mimo że na tle większości krajów Europy sytuacja gospodarcza
Polski jest stosunkowo stabilna.
Z analizy Future Laboratory wynika, że klasa średnia, dzięki której konsumpcja dóbr i
towarów wzrasta, postanowiła zrewidować swoje przyzwyczajenia. Oznacza to, że dwóch na
trzech Polaków – reprezentantów grupy nowej klasy średniej - zdecydowało się na
ograniczenie podróży zagranicznych. Co trzeci przedstawiciel klasy średniej (36%) zaczął
przywiązywać większą wagę do tego, na co wydaje swoje pieniądze. Cięcia dotknęły sfery
rozrywki i przyjemności, aż siedmiu na dziesięciu (71%) badanych, zadeklarowało, że
przygotowuje i jada posiłki w domu. Tylko dla 12% badanych priorytetem jest możliwość
kupowania dóbr luksusowych. Nawet więcej – w dobrym guście jest np. ubierać się w
„secondhandach”, bo to oznacza prawdziwą umiejętność zarządzania budżetem i
wyróżniania
się.
Badanie pokazuje, że tylko dla co dziesiątego badanego
(11%) ważne jest, by być postrzeganym jako osoba
zamożna. Pozostali respondenci zadeklarowali, że nie jest to
istotne. Oznacza to, że polska klasa średnia buduje swoją
tożsamość nie tylko na statusie materialnym, ale dostrzega
też inne istotne wartości. Priorytetem dla blisko połowy
badanych (45%) jest znalezienie odpowiedniego balansu
pomiędzy pracą zawodową a życiem prywatnym. Ponad
połowa z nich (61%) spędza swój czas wolny z rodziną i
dzieli się swoimi doświadczeniami, korzystając z serwisów
społecznościowych. Najważniejsze dla tych osób są
bezcenne chwile, jakie spędzają w gronie najbliższych.
Nie grają w golfa, nie mają jachtów, nie chodzą do
opery.
Polski milioner woli żyć w cieniu, niż afiszować się
swoim bogactwem. Choć ma pieniądze, to nie
bardzo wie, jak z nich korzystać. Woli żyć jak klasa
średnia, a nie wyższa – wynika z ankiet
przeprowadzonych przez firmę SMG/KRC na
zlecenie banku Pekao. W Polsce jest nieco ponad
50 tys. milionerów. To mniej niż 1 proc. populacji.
Chiny boom gospodarczy przyczynił się do gwałtownego
rozwoju klasy średniej (ok. 130 mln osób, za 10 lat ok. 400
mln) Wyznacznik zamożności i sukcesu – posiadanie
osobistego ochroniarza
Japonia - społeczeństwo, w którym status jest bardzo ważny
Bardzo popularne są drogie i ekskluzywne marki.
Wyznacznik zamożności i sukcesu - tradycyjny ogródek skalny
i przynależność do klubu golfowego.
Wielka Brytania - tradycyjnie sztywna struktura społeczna,
dziedziczone bogactwo, zachowania konsumpcyjne w pełni
determinowane przez przynależność klasową.
Obecnie – przewaga bogactwa dziedziczonego w tradycyjnym,
arystokratycznym społeczeństwie zaczyna się zmniejszać, a
„rodzina królewska uległa wymogom rynku do tego stopnia, że
jej życie częściej przypomina telenowelę, niż żywot
arystokracji” (Solomon, 2007, s. 466)
Wykonywany zawód (prestiż zawodu) – uznawany za najlepszy
wyznacznik klasy społecznej, ponieważ ma silny związek ze
spędzaniem wolnego czasu, alokacją zasobów rodzinnych czy
poglądami politycznymi
•
Hierarchia prestiżu zawodów jest raczej niezmienna w długim
okresie czasu, występują niewielkie różnice między społeczeństwami
•
Dyrektor generalny, lekarz, profesor wyższej uczelni
•
Pucybut, kopacz rowów, śmieciarz
Wysokość zarobków
•
Zasada Pareto – 20% społeczeństwa kontroluje 70% zasobów
•
Zarobki same w sobie nie są najlepszym wyznacznikiem klasy
społecznej – sposób wydawania pieniędzy jest ważniejszy niż
ich ilość
•
Pieniądze są raczej środkiem, który może, ale nie musi pozwolić na
awans do wyższej klasy społecznej
•
Wykształcenie, związane z wykonywanym zawodem i wysokością
zarobków
Źródeł współczesnej klasy średniej możemy
szukać na przełomie XIV i XV wieku (w Europie
przemiany w strukturze społecznej).
Feudalny model społeczeństwa został zastąpiony
nowym [ówczesna transformacja dotyczyła
głównie burżuazji (mieszczaństwa)].
W tym czasie najpowszechniej funkcjonującymi
ustrojami były monarchie, [działanie ich opierało
się głównie na pracy ludzi wykwalifikowanych w
różnych dziedzinach (prawo, handel, ekonomia)].
Mieszczaństwo zaczęło walczyć najpierw z
arystokracją, następnie ze wszystkimi rodzajami
monarchii (zarówno konstytucyjnymi, jak i
absolutnymi). Celem ich zmagań było uzyskanie
demokratycznych praw.
Źródeł tworzenia się klasy średniej należy doszukiwać
się nie tylko w „ekonomii”, ale przede wszystkim w
zupełnie nowych postawach duchowych.
Miały one silny związek z ruchem reformacyjnym, co
zauważył Max Weber w swoim eseju „Etyka
protestancka a duch kapitalizmu” z 1905 roku.
Profesor Henryk Domański: „... bezpośrednią
przyczyną reformacji i protestantyzmu była
narastająca opozycja wobec skostnienia i
formalizacji życia religijnego w Kościele katolickim,
sprzeciw wobec zeświecczenia i nadużyć hierarchii
kościelnej oraz protest przeciwko odwrotowi od
duchowych ideałów” (Domański, 1994).
Fundamentem tej etyki była ascetyczna forma protestantyzmu
głoszona przez Jana Kalwina, twórcy teorii predestynacji.
Kalwinizm - Teoria predestynacji. Kalwin przeciwstawiał teorii
usprawiedliwienia teorię predestynacji:
1. Bóg, w swej wszechmocy i miłości, przeznaczył na całą
wieczność pewną liczbę istot do życia z Chrystusem,
niezależnie od ich uczynków. Reszta jest skazana na wieczne
życie w grzechu i potępieniu/ Jest to teoria wybrania
jednostek (przez Boga).
2. Poświęcenie Chrystusa przyniosło odkupienie wybranym i
tylko wybranym. Odkupienie więc nie jest dla wszystkich. Jest
to odkupienie jednostkowe.
3. Grzech pierworodny na zawsze pozbawił człowieka
możliwości czynienia dobra (doktryna moralnej niemocy w
stanie upadku). Wszyscy ludzie zasługują więc na wieczne
potępienie.
4. Jednakże, na mocy nieodpartej łaski, wybrani, wezwani
przez Boga za pośrednictwem Jego Słowa i Ducha Świętego,
niezależnie od swych grzechów i swych uczynków, muszą
przyjąć swoje powołanie: ich powołaniem jest zbawienie.
5. Wybrani są zbawieni na wieczność: łaska nie może im zostać
odebrana. Jest to doktryna o niezmienności wyroków Boga.
Max Weber udowodnił, że najbardziej sprzeczny z doktryną
katolicką dogmat o predestynacji miał decydujący wpływ
na ukształtowanie się racjonalnej gospodarki
kapitalistycznej
Zarówno Kalwin, jak i Marcin Luter zaczęli uczyć swoich
wyznawców takich cech, jak:
uczciwości, sumienności, pracowitości,
obowiązkowości, oszczędności, aktywności,
wytrwałości i konsekwencji w działaniu,
zaangażowania, umiejętności pokonywania barier,
fachowości, samodyscypliny i systematyczności.
Wszystkie one miały być przyswajane przez protestantów
na Bożą chwałę.
Celem pracy nie były pieniądze, ale praca sama w
sobie. Pieniądze były środkiem do polepszenia bytu, ale
nie mogły przysłaniać piękna idei ciężkiej pracy i
uczciwego bogacenia się:
Podkreślając cnotę pracy z nie mniejszą siłą
starano się wpoić przekonanie o potrzebie
unikania przyjemności, jeśli nie są one związane z
realizacją powołania.
Etyka kalwinizmu potępiała ostentacyjny luksus
i manifestowanie przejawów bogactwa.
Dozwolone są jedynie rozrywki, którymi
obdarzyła nas łaska Boża, i które nic nie
kosztują. Zakaz trwonienia czasu na
przyjemności sprowadza się w gruncie rzeczy
do propagowania ascezy.
Wyznawcy doktryny kalwińskiej narażeni na
pokusy żyli więc stale ze świadomością, że
wszystko co stanowi czystą przyjemność,
odciąga od pracy i jest sprzeczne z
normami moralnymi” (Domański, 1994).
Podstawą kalwinizmu jest nauka o predestynacji -
przeznaczenie, przekonanie, ze los człowieka jest z góry
wyznaczony przez Boga i niezależny od ludzi.
Ascetyzm - prostota, powściągliwość, oszczędność.
Człowiek jest narzędziem w rękach Boga.
Bogactwo będące wynikiem pracy jest darem od Boga.
Zakaz zabaw, flirtów, tańców, uprawiania gier
hazardowych.
Wiernym nie wolno było nosić kolorowych, jaskrawych
strojów.
Wierni nie mogli nawet głośno mówić i wykonywać
gwałtownych gestów.
Pracowitość oraz życie według surowych zasad moralnych
to główne obowiązki każdego człowieka
Jedynym świętem była niedziela.
Łaskę Boga zyskuje się poprzez modlitwę i pokutę.
Dla Pań, standardowym uniformem jest kostium czyli garsonka lub
komplet żakiet + spodnie. Zestaw ze spódnicą uważa się za
bardziej formalny. Ważny jest rodzaj tkaniny powinna być
doskonałej jakości gładka albo z dyskretnym wzorem (prążki)
jeżeli fakturowa to również dyskretna.
Kostiumy zdobione, z marszczeniami, ozdobnymi kołnierzykami,
aplikacjami itd. nie mieszczą się w tej kategorii. Pod żakiet
obowiązują jasne proste bluzki, proste topy lub koszule. Należy
unikać bluzek obficie zdobionych, z wyraźnym deseniem, z
nadrukami, błyszczących. Obowiązkowe zakrywające palce
czółenka na średnim obcasie od 4-8cm. Od obowiązku noszenia
pończoch czy rajstop coraz częściej są odstępstwa. Biżuteria
dopuszczalna dyskretna i dość oszczędnie. Obowiązują
stonowane kolory podobnie jak w przypadku mężczyzn. Zgodnie
z zasadami za niestosowne uważa się długie rozpuszczone włosy
.
W wieku XVI i XVII nie istniał termin „klasa średnia”, ale wśród
społeczeństw protestanckich zaczęły wykształcać się cechy
charakterystyczne dla tzw. starej klasy średniej.
Protestanci czuli potrzebę pełnienia swojej misji, a niektórzy z
nich pełnili rolę moralizatorów.
Aktywna postawa wśród współwyznawców doprowadziła do
tworzenia takich instytucji, jak;
rady miejskie,
muzea,
galerie,
parki,
sale koncertowe,
szkoły publiczne.
Protestanci zrzucili z siebie „balast przeszłości”, czyli
uniezależnili swój byt od arystokracji, Kościoła katolickiego i
rodzin królewskich.
Henryk Domański- ojczyzna klasy średniej to Anglia.
W jej skład wchodzili sklepikarze, drobni kupcy,
właściciele warsztatów rzemieślniczych i składów,
agenci handlowi, bankierzy, inwestorzy, pracownicy
administracji państwowej, lekarze, prawnicy,
naukowcy, przedstawiciele the professions (wolnych
zawodów), a w Stanach Zjednoczonych także
farmerzy.
W krajach anglosaskich nazywani byli professionals
(fachowcy, profesjonaliści), natomiast w państwach
niemieckojęzycznych określano ich jako
Bildungsbürgertum (wykształconych obywateli).
Współcześnie mówi się o nich jako profesjonalistach
licencjonowanych (members of the professionals)
W odróżnieniu od społeczeństw Zachodu ani
w XVI, ani XVII, ani nawet w pierwszej
połowie XVIII wieku nie było polskiej klasy
średniej.
Przyczyna:
sarmacka spuścizna, brak odpowiedniego
podłoża kulturowego, ekonomicznego i
mentalnego do wyodrębnienia takiej grupy
ze społeczeństwa.
Na początku lat 30. XIX wieku zaczęto głosić
schyłek klasy średniej w krajach
zachodnich.
Przyczyny:
wzrost znaczenia klasy robotniczej
faworyzowanie potentatów finansowych
kosztem drobnych i średnich
przedsiębiorców
Pod koniec XIX wieku pojawili się najemni
pracownicy umysłowi (cezura czasowa, od
której można stosować termin „nowa klasa
średnia”, jednak bezpieczniej jest mówić o
tej formacji społecznej dopiero w latach 50.
XX wieku).
Wykształciły się zawody charakterystyczne
dla kapitalistycznych rynków pracy, np.
maklerzy giełdowi, doradcy finansowi,
specjaliści od public relations i marketingu,
brokerzy informacji (lata 60) itp. Zmieniła
się nie tylko mentalność tych ludzi, ale
również ich styl życia.
stara klasa średnia
dziedziczenie
majątków
dochodzić do
dobrobytu własną
pracą
nowa klasa średnia
(nowe wymogi)
studia wyższe
praktyka (staż)
Pojęcie „klasy średniej” po raz pierwszy
wprowadził Duńczyk Svend Ranulf w dziele
„Moral Indignation and Middle Class
Psychology” (1938).
Jedenaście lat później terminem tym
swobodnie zaczęli posługiwać się Anglicy,
Roy Lewis i Angus Maude („Angielska klasa
średnia”).
Najbardziej znany jest podział społeczeństwa
na trzy segmenty, dokonany przez
amerykańskiego socjologa i antropologa
Williama Lloyda Warnera w książce pt.
„Social Class in America” (1949).
Swój podział oparł on na dwóch kryteriach –
1.
ekonomicznym
2.
prestiżu społecznego (SES – social economic
status).
Na szczycie hierarchii społecznej znajduje się,
I. upper-upper class (klasa wyższa wyższa),
reprezentowana przez jednostki urodzone i
dorastające w bogactwie, czyli zajmujące
najwyższą pozycję z socjoekonomicznego
punktu widzenia.
W jej skład wchodzą magnaci, właściciele
wielkich firm, akcjonariusze w korporacjach,
miliarderzy, prezesi oraz bogaci rentierzy i
arystokracja. Jej reprezentanci przynależą do
ekskluzywnych klubów, a ich dzieci uczą się w
elitarnych szkołach (tzw. boarding schools).
II. lower-upper class (klasę wyższą
niższą), jej reprezentanci zw.
„nowobogackimi” (new money), czyli grupa
ludzi, którzy wzbogacili się w okresie
swojego życia, ale nie legitymują się
arystokratyczną proweniencją.
III. W środku tej drabiny jest, klasa
średnia, wewnętrznie podzielona na trzy
podklasy, skupiająca inteligencję, czyli
pracowników umysłowych.
1. upper-middle class (klasy średniej
wyższej), do której należą profesjonaliści o
wysokich zarobkach, np. prawnicy,
urzędnicy państwowi (clerical workers),
lekarze, pracownicy wyższych szczebli
kierowniczych w korporacjach, inżynierowie,
właściciele większych firm itd.
2. Do true-middle class lub middle-middle
class (klasy średniej właściwej) zaliczają
się zawodowcy z bardzo dobrymi
zarobkami i osiągnięciami,
przewyższającymi pobory klasy średniej
niższej. Są to przykładowo naukowcy,
menedżerowie, młodsza kadra kierownicza
(junior executives) architekci itd.
3. Lower-middle class, czyli klasę średnią
niższą tworzą słabiej opłacani
profesjonaliści, pracujący w zawodach, nie
wymagających wykonywania czynności
typowo fizycznych (z jednej strony mogą to
być policjanci, z drugiej - drobni
przedsiębiorcy)
Bardzo pozytywnym zjawiskiem jest to, że we
współczesnym świecie (w krajach wysoko
rozwiniętych i większości rozwijających się)
istnieje możliwość awansu z klasy niższej do
średniej (ale wspięcie się na szczebel upper
class jest mało prawdopodobne).
Niestety takich możliwości nie mają obywatele
wszystkich państw, np. w Indiach, gdzie system
kastowy został formalnie zniesiony,
„awansowanie” w hierarchii społecznej jest
nadal niemożliwe, ponieważ wszelkie pozycje są
dziedziczone. Sławny mieszczanin Wolfgang
Amadeusz Mozart chciał zostać arystokratą, ale
nigdy nie spełnił tego marzenia... mimo że był
geniuszem.
III. Klasa niższa dzieli się na dwa wewnętrzne
szczeble:
1. upper-lower class (klasę niższą wyższą),
której szeregi zasilają pracownicy wykonujący
prace fizyczne i otrzymujący wynagrodzenia
najczęściej naliczane według stawki godzinnej
(tzw. working class). W Polsce na tym szczeblu
znajdują się robotnicy i chłopi.
2. lower-lower class (klasa niższa niższa)
zaliczamy do nich bezdomnych i stale
bezrobotnych, których określa się terminami:
working poor, „odpady”, „ludzie na przemiał”,
„konsumenci z usterką” czy „ludzkie odpady
kapitalizmu”
IV. under class
Po raz pierwszy terminu tego użył Gunnar
Myrdal, definiując w ten sposób grupę
młodocianych przestępców, więźniów,
rodziny patologiczne i bezdomnych,
traktowanych najczęściej jako margines
społeczny i kojarzonych ze środowiskami
dotkniętymi „wieczną” pauperyzacją i
permanentną ekskluzją.
Są to ludzie w pełni zależni są od państwa i
reprezentujący tzw. „kulturę uzależnienia”
(dependency culture). To ich najczęściej
dotyka tzw. downsizing, czyli redukcja
zatrudnienia.
Problematyką tych sfer zajmowali się
dogłębnie amerykańscy socjologowie,
Charles Murray i William Wilson. Maghaw
opisał przedstawicieli podklasy jako
„uosobienie próżniactwa”, natomiast
Thomas Robert Malthus uważał, że są oni
„szumowinami, czyli zbędnymi elementami
wszystkich klas”, co doprowadziło go do
daleko idącego wniosku, że „aby ograniczyć
przyrost naturalny, potrzebne są wojny”.
W dzisiejszych czasach klasa średnia skupiona jest
głównie w trzech sektorach gospodarki – reklamie,
bankowości i marketingu: „... społeczeństwa te
charakteryzują się malejącym udziałem kategorii
pracowników średniego szczebla” (Domański,
2002). Wszystkie one nastawione są na jak
największy zysk, w jak najkrótszym czasie, więc jej
przedstawiciele reprezentują „buchalteryjne
podejście do życia” (Domański, 2002). Budzą się
rankiem i automatycznie zaczynają myśleć w
kategoriach zysków i strat. Ze względu na to, że
najczęściej są specjalistami w jednej dziedzinie, a
czasami też bardzo silnie związani z firmą, określa
się ich jako „ludzi jednowymiarowych” (Herbert
Marcuse), „ludzi organizacji” (W.H.Whyle) lub „ludzi
oddanych korporacji” (Noami Klein).
Przedstawiciel middle class posiada:
wyższe wykształcenie,
potrafi umiejętnie sprzedać swoje umiejętności,
rozwiązywać problemy w sposób praktyczny i profesjonalny,
jest przedsiębiorczy, gromadzi i pomnaża (oszczędza, inwestuje)
kapitał, nabywa dobra materialne, unikając ich nadmiernej
konsumpcji,
wykazuje chęć do ciągłego rozwijania umiejętności,
jest przygotowany na otwarte współzawodnictwo, ale
jednocześnie na współpracę,
zajmowane przez niego stanowisko odróżnia się od innych
wysokim statusem i zapewnia silną pozycję rynkową.
cechują go liberalne poglądy, wysoka samoocena, indywidualizm
oraz kierowanie się wolną wolą (zasada woluntaryzmu).
musi być wytrwały w dążeniu do celu i asertywny,
powinien umieć planować zadania i dokładnie organizować sobie
pracę (nazywam to pracą w tzw. „sektorach czasowych”),
wykazywać się sprytem, zaufaniem, kulturą, i serdecznością,
krytyczne podejście do własnej osoby, jak i postrzeganie siebie
jako jednostki wartościowej (self-esteem).
dodatkowymi atutami będą: skromne życie, dbanie o zdrowie,
zagospodarowanie czasu na sprawy zawodowe, duchowe i
kulturalne.
Dla wielu teoretyków protestantyzmu wzorem
skromności był Beniamin Franklin:
„Ubierałem się zwyczajnie, nie widziano
mnie nigdy w jakichś lokalach
rozrywkowych. Nie łowiłem ryb ani nie
polowałem; książka, przyznać należy,
odwodziła mnie czasem od pracy, ale to
miało miejsce rzadko, w ukryciu i nie
wywoływało skandalu” (Beniamin Franklin,
1827).
Autor terminu self-made man, określającego
człowieka, który osiągnął sukces i zdobył
uznanie w oczach innych ludzi dzięki
własnym wysiłkom, umiejętnościom i pracy.
Współczesnym przykładem takiego
człowieka jest Warren Buffett, który w
pośredni sposób tłumaczy, na czym polega
bycie self-made manem: „Nie jestem
entuzjastą dynastycznego bogactwa i nie
wierzę w dziedziczenie pozycji społecznej
tylko na podstawie tego, z czyjego łona
przychodzisz na świat” (Ozon, 12.07.2006).
Tak więc, self made man to nie człowiek,
który dziedziczy majątek, ale dzięki własnej
pracy, przedsiębiorczości, pomysłowości i
cierpliwości, sam go wypracowuje na
przestrzeni lat.