Psychologia społeczna
Na podstawie: Bogdan
Wojciszke Człowiek wśród
ludzi
CZYM I JAK ZAJMUJE SIĘ
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA
Psychologia społeczna zajmuje się
szeroko pojętym wpływem
społecznym, a więc pytaniem, w jaki
sposób to, co robią, czują i myślą
jedni ludzie wpływa na to co robią,
czują i myślą inni.
Wzajemne wywieranie wpływu przez
jednych ludzi na drugich jest istotą
życia społecznego: ekspedientka
namawia klientkę do zakupu nowego
szamponu, rodzice próbują wpłynąć na
syna, by zmienił towarzystwo;
córka przekonuje rodziców do swojego
wybranka, reklamy telewizyjne pokazują
od najlepszej strony polityka
startującego w wyborach, szantażysta
skutecznie wymusza pieniądze, a
oszust je wyłudza, udając
ociemniałego... Podobnych przykładów
można wymienić tysiące. Wskazują, że
każdy z nas jest praktykiem wpływu
społecznego - sprawcą i obiektem
licznych wpływów, bez których nasze
kontakty z innymi i w ogóle życie
społeczne byłoby zupełnie niemożliwe.
Samo pojęcie wpływu jest jednak tak
ogólne, że z podanej definicji
psychologii społecznej trudno
zorientować się w jej przedmiocie.
Przyjrzyjmy się zatem tabeli 1.1,
która wylicza główne dziedziny
zainteresowań tej dyscypliny i
typowe pytania, na które próbuje
odpowiedzieć.
PODSTAWOWE PODEJŚCIA
TEORETYCZNE
Tabela 1.1. Podstawowe dziedziny
badań psychologii społecznej i typowe
problemy, jakie są przez nie
podejmowane
Dziedzina badań
• wiedza człowieka o świecie
społecznym
• spostrzeganie ludzi
• ja i wizerunek własnej osoby
• Postawy
• komunikacja i perswazja
• normy i wartości
• wywieranie wpływu
• Atrakcyjność i miłość
• Agresja
• Konflikt
• Grupa
• Przywództwo
• relacje międzygrupowe
• zróżnicowanie płci
• psychologia stosowana
Przykładowe problemy
• -Dlaczego różni ludzi odmiennie
interpretują tę samą informację?-
Jak zorganizowana i używana jest
posiadana przez człowieka
wiedza?- Dlaczego ludzie popadają
w stereotypy i skąd się one biorą?
• -Jacy nadawcy są wiarygodni?
Jakie przekazy skutecznie
zmieniają ludzkie opinie? Jakie
środki przekazu są bardziej
skuteczne od innych?
• -Kiedy i dlaczego ludzie są
konformistyczni? Dlaczego
ulegamy niepożądanemu
wpływowi innych? Jakie są
skuteczne techniki manipulowania
innym człowiekiem?
• -Kogo i za co lubimy? Skąd się
bierze miłość i na czym polega?
Czego mężczyźni chcą od kobiet, a
czego kobiety od mężczyzn?
Psychologia społeczna (podobnie jak
psychologia w ogóle) nie dysponuje
obecnie żadną ogólną teorią
wyjaśniającą w jednolity sposób
wszystkie, czy choćby większość
wpływów społecznych, jakie ludzie
nawzajem na siebie wywierają.
Wszechogarniające teorie psychiki (jak
psychoanaliza czy behawioryzm)
tworzono z upodobaniem w końcu XIX i
początkach XX wieku, jednak dziś
wiemy, że były one jedynie
spekulacjami na wyrost.
Współczesna psychologia społeczna
tworzy natomiast wiele teorii o małym
lub średnim zasięgu, próbujących
wyjaśnić albo jedno zjawisko (np.
wpływ obecności innych na
skuteczność działań zadaniowych),
albo jedną klasę zachowań (np.
zachowania agresywne).
Różne teorie wpisują się w odmienne
tradycje myślenia o społecznych
zachowaniach człowieka.
Najważniejsze z tych tradycji, czyli
ogólnie pojętych sposobów
teoretyzowania, to perspektywa: (1)
poznawcza, (2) motywacyjna, (3)
teorii uczenia się, (4) kulturowa i
(5) ewolucjonistyczna. Każda z nich
w nieco inny sposób wyjaśnia
zróżnicowanie i wzorce ludzkiej
psychiki i zachowania.
Każda próbuje też odpowiedzieć na
nieco inne pytania, gdyż opiera się na
odmiennych przekonaniach, kim jest
człowiek, i co w związku z tym warto
w nim wyjaśniać.
Przyjrzymy się tym perspektywom,
rozważając, w jaki sposób każda z
nich podeszłaby do opisu i
wyjaśnienia pewnego przypadku
ciężkiej agresji - zdarzenia, które
miało następujący przebieg.
Na ulicy dużego miasta Marek podszedł
do Jana Nowaka z prośbą o papierosa.
Marek jest wysokim, dobrze
zbudowanym 22-letnim absolwentem
zasadniczej szkoły zawodowej, któremu
nigdy nie udało się podjąć pracy
zarobkowej. Żyje ze sprzedawania na
ulicach sznurowadeł i pumeksu, z
żebraniny oraz mniejszych lub większych
kradzieży.
Nowak ma 40 lat i jest niskim, nieco
korpulentnym dyrektorem oddziału
firmy ubezpieczeniowej, gdzie przed
10 laty podjął pracę, porzucając swój
wyuczony zawód historyka sztuki, z
którego nie dawało się wyżyć. Nowak
z wyraźnym ociąganiem podał Markowi
żądanego papierosa, a kiedy ten
zaczął domagać się i pieniędzy, Nowak
odpowiedział, że nie po to ciężko
pracuje, by dawać swoje pieniądze
darmozjadom.
Doszło do ostrej wymiany zdań,
podczas której Marek zaatakował
Nowaka, pobił go do utraty
przytomności i obrabował. Gdy Marek
oddalał się z miejsca zdarzenia z
portfelem Nowaka w kieszeni i jego
elegancką teczką w ręku, zatrzymał go
patrol policyjny. Podczas kontroli
dokumentów na horyzoncie pojawił się
oprzytomniały Nowak, Marek próbował
więc wyrwać się policjantom.
Doszło do szarpaniny, a kiedy Marek
uderzył jednego z policjantów, ci
obezwładnili go i - po zeznaniach
Nowaka - zawieźli do aresztu pod
zarzutem rozboju i czynnej napaści na
funkcjonariusza policji. Ponieważ Marek
ma już jeden wyrok z zawieszeniem za
rozbój, tym razem nieodwołalnie trafi
do więzienia na kilka lat.
Perspektywa
poznawcza
Perspektywa poznawcza zakłada, że to,
co człowiek czuje, myśli i jak się
zachowuje, zależy przede wszystkim od
procesów przetwarzania docierających
doń informacji - od sposobu, w jaki
rozumie bieżącą sytuację i napotykanych
w niej ludzi. Sposób interpretacji zależy
zaś od posiadanej już wiedzy i tego, jakie
treści są w danym momencie aktywne.
Policjanci zapewne nie rozpoczęliby
legitymować Marka, gdyby nie miał w
ręku teczki Nowaka - elegancka aktówka
wzbudziła podejrzenia, gdyż taki
przedmiot zdecydowanie nie pasował do
ich obrazu młodego bezrobotnego
wałęsającego się po ulicach. Struktury
wiedzy policjantów (jak kto na ulicy
wygląda) zadecydowały więc o ich
reakcji.
Również o działaniach Marka
decydowała treść jego wiedzy. Nowak
idealnie pasował do schematu łatwej
ofiary - podtatusiałego, słabego
fizycznie, a przy tym "nadzianego" i
pyszałkowatego faceta, który sam się
prosi, by odchudzić mu portfel.
Z kolei Nowak normalnie nie wdawałby
się w pyskówki z niezbyt bezpiecznie
wyglądającym drabem, ale właśnie
wyszedł z komedii opowiadającej, jak to
pewien historyk sztuki dzielnie poradził
sobie z napaścią szajki dość
nieudolnych bandytów na jego rodzinę.
Odczuł więc przypływ nierealistycznej
odwagi, której dawno by już nie było,
gdyby Marek podszedł doń pół godziny
później, albo oglądany film był czarnym
kryminałem.
Podejście poznawcze upatruje
przyczyny zachowania w bieżących
interpretacjach sytuacji, zakładając,
że o ich treści decydują oczekiwania,
schematy czy zdroworozsądkowe
teorie, przez pryzmat których ludzie
patrzą na sytuację. Podejście to
poświęca więc wiele uwagi
problemowi, w jaki sposób te struktury
wiedzy są zorganizowane, jak są
wydobywane z pamięci, jak wpływają
na rozumienie i zapamiętywanie
odbieranych informacji itd.
Wiele sytuacji można równie dobrze
zinterpretować na kilka sposobów
(np. Nowak rozpoznał sytuację jako
przypadek "dzielnego historyka
sztuki przeciwko głupiemu zbirowi",
choć mógł też ją rozpoznać jako
przypadek "bezbronnego człowieka
przeciwko bandycie, którego nie
warto prowokować").
Podejście poznawcze zakłada, że
ludzie działają nie w świecie
"obiektywnym", lecz w świecie
przez siebie skonstruowanym
(zinterpretowanym), a więc
koncentruje się na czynnikach
sprawiających, że umysł wybiera
raczej tę, a nie inną interpretację.
Jednym z najprostszych, a
najważniejszych jest "niedawność"
użycia danej struktury wiedzy - jeżeli
niedawno używaliśmy jakiejś wiedzy,
to rośnie szansa ponownego jej
użycia (co przyczyniło się do
katastrofy Nowaka).
Wieloznaczność ludzkich zachowań i
sytuacji społecznych jest znacznie dalej
posunięta niż to na pierwszy rzut oka
się wydaje. Nawet fizyczny atak
mężczyzny na kobietę na ulicy wcale nie
musi być interpretowany jako agresja.
Przeciwnie, większość przechodniów nie
podejmuje w takim przypadku żadnej
interwencji, uważając, że jest to dalszy
ciąg sprzeczki małżeńskiej czy pary
kochanków
Jak to możliwe? Na pewno sporą rolę
odgrywa tu fakt, że taka interpretacja
jest wygodna, gdyż zwalnia od
odpowiedzialności za podjęcie jakiejś
interwencji. Kluczowe jest jednak
wspólne, społeczne konstruowanie
znaczenia tego, co się dzieje.
Przechodnie przyglądają się sobie,
aby zinterpretować tę
niejednoznaczną sytuację, widzą że
nikt nie podejmuje interwencji (gdyż
każdy się zastanawia) i dochodzą do
wniosku, że to sytuacja, do której nie
należy się wtrącać - kłótnia
kochanków, a nie przypadek agresji.
Podejście poznawcze jest najczęstszą
perspektywą współczesnej psychologii
społecznej, używaną do wyjaśnienia w
zasadzie wszystkich zachowań
społecznych. Czego człowiek by nie
robił: czy pomaga innym, czy na nich
napada, kupuje pastę do zębów, czy
sprzedaje używany samochód -
interpretacje zachowania partnerów,
sądy, przewidywania i opinie
odgrywają podstawową rolę jako
wyznaczniki jego postępowania.
Perspektywa
motywacyjna
Perspektywa motywacyjna
koncentruje się na pobudkach
ludzkiego działania - jakie motywy
powodują ludźmi i skłaniają do
określonych działań. Najogólniej
rzecz biorąc zakłada się, że ludzie z
reguły starają się maksymalizować
własne zyski, a minimalizować straty.
Jednak z takiego stwierdzenia
niewiele jeszcze wynika, bowiem
zyski i straty mogą być bardzo
zróżnicowane wskutek powiązania z
różnymi potrzebami i motywami.
Wczesne koncepcje często zakładały
dominację jakiegoś jednego motywu
(np. Freud uważał, że wszelkie
działania są w istocie motywowane
energią seksualną, zaś Adler - że
dążeniem do mocy).
Współcześnie zakłada się istnienie
różnych podstawowych motywów, choć
ich liczba jest raczej niewielka.
Zapewne najsilniejszym motywem
pozafizjologicznym jest autowaloryzacja
- dążenie do utrzymania, obrony i
podwyższenia dobrego mniemania o
sobie. Jak przekonamy się, ten motyw
samooceny ma w istocie nieskończenie
wiele przejawów i daleko idącą zdolność
do wyłączania wszelkich innych dążeń,
gdyby miały z nim być sprzeczne.
Inne potężne motywy, to potrzeba
budowania i podtrzymywania więzi
społecznych, bezpieczeństwa,
swobody wyboru i kontroli nad
biegiem wydarzeń, utrzymywania
trafnej orientacji w otoczeniu,
potrzeba statusu i władzy.
Obok identyfikacji takich
specyficznych motywów oraz
warunków, które je wzbudzają i
zaspokajają, podejście motywacyjne
skupia się także na ogólnych
prawidłowościach rządzących
naszymi emocjami i motywacjami.
Jedną z nich jest np. transfer
pobudzenia emocjonalnego, który
polega na tym, że siła pobudzenia
emocjonalnego przeżywanego w
danej sytuacji zależy nie tylko od
bieżących bodźców, ale także od
bodźców działających w niedawnych
sytuacjach.
Jeżeli poprzednia sytuacja była
emocjonująca, to rośnie wielkość
pobudzenia przeżywanego w sytuacji
bieżącej (pobudzenie "przelewa się"
ze starej sytuacji na nową), przy
czym człowiek całość pobudzenia
odczytuje jako wywołane bieżącą
sytuacją. Często powoduje to
nieadekwatnie silne reakcje.
Tak było w przypadku Marka, który
nierozsądnie wdał się w bójkę z
policjantami, zapewne dlatego, że był
wciąż jeszcze podniecony walką z
Nowakiem i zachowanie policjantów
przybrało dlań rozmiary prowokacji
trudnej do zniesienia. Oczywiście
odwołanie się do specyficznych
motywów może też wyjaśnić dlaczego
Marek dokonał napadu rabunkowego i
dlaczego właśnie na Nowaka.
Nowak zelżył Marka, nazywając go
nierobem i traktując z góry, co u tego
ostatniego wzbudziło motyw obrony
samooceny i próby jej odbudowania
przez atak. Ponieważ Marek niewiele
umie i niewiele ma, fizyczna przemoc
jest dla niego jedną z nielicznych
dróg pokazania własnej wartości.
Motywacyjne wyjaśnienia różnych
szczegółowych zjawisk są czasami
przeciwstawiane poznawczym. Jednak
najczęściej oba te podejścia
uzupełniają się, gdyż podejście
motywacyjne odpowiada na pytanie
dlaczego człowiek działa (czyli skąd
bierze się energia do działania),
podczas gdy podejście poznawcze
lepiej odpowiada na pytanie, dlaczego
działa w taki właśnie sposób (czyli
dlaczego owa energia jest użytkowana
w ten, a nie inny sposób).
Podejście motywacyjne jest również
szeroko stosowane, gdyż większość
ludzkiego zachowania (przynajmniej
tego, które interesuje psychologię)
ukierunkowana jest na realizację
jakiegoś celu i nie sposób go do
końca wyjaśnić bez wskazania
motywu, dzięki któremu cel ów
nabiera dla człowieka wartości.
Perspektywa
teorii uczenia się
Perspektywa teorii uczenia się zakłada,
że zachowanie ludzkie jest wyznaczane
przeszłymi doświadczeniami - stanowi
rezultat uczenia się na podstawie
doświadczeń albo własnych, albo
cudzych. Podstawowe mechanizmy
uczenia się w oparciu o doświadczenia
własne - to warunkowanie klasyczne
i sprawcze.
Warunkowanie klasyczne to
uczenie się znaczenia jakiegoś
pierwotnie obojętnego bodźca dzięki
temu, że systematycznie poprzedza
on jakiś bodziec, który znaczenie już
ma. Np. dla psa bodźcem
nieobojętnym jest mięso (ślini się na
jego widok i zbliża), zaś obojętnym -
zapalona lampka.
Jeżeli jednak lampka będzie
kilkakrotnie zapalona przed
pojawieniem się mięsa, stanie się
ona bodźcem również nieobojętnym -
na sam jej widok pies zacznie się
ślinić, niczym na mięso, jak wykazały
klasyczne badania Iwana Pawłowa.
Na tej zasadzie uczymy się wielu
reakcji emocjonalnych - po paru
wizytach u dentysty sam widok
białego fartucha czy zapach
wiadomych chemikaliów może
wywoływać dreszcz przerażenia.
Warunkowanie sprawcze to
uczenie się znaczenia jakiejś
pierwotnie obojętnej reakcji, dzięki
temu, że po niej pojawia się jakiś
pożądany stan rzeczy, albo unikamy
czegoś niepożądanego.
Jeżeli głodny szczur wbiega do klatki,
wykonuje wiele różnych reakcji, z których
większość nie prowadzi do żadnych
konsekwencji. Jeżeli jednak naciśnięcie
wystającej ze ściany dźwigni sprawia, że
z sufitu wypada kulka karmy, szczur
szybko uczy się powtarzania nagradzanej
reakcji - po kilkunastu próbach biegnie
natychmiast do dźwigni i ją naciska.
Na tej zasadzie dziecko może się
uczyć sprzątania swojego pokoju -
choć sama w sobie czynność ta jest
niezbyt przyjemna, prowadzi do
przyjemnych pochwał i przytulanek
rodziców.
Wiele ludzkich zachowań jest
wyuczanych na bazie konsekwencji
nie własnego, lecz cudzego
zachowania - ludzie uczą się,
obserwując postępowanie innych i
jego następstwa.
Dziecko, które widzi rówieśnika
skutecznie zabierającego zabawkę
innemu dziecku, samo może nauczyć
się takiego zachowania, szczególnie
gdy pozostaje ono nieukarane i
prowadzi do pożądanych (dla
wykonawcy) konsekwencji. W ten
sposób dzieci (i dorośli) mogą się
uczyć zarówno pomagania innym, jak i
przemocy - co jest ważnym problemem
współczesnej cywilizacji, jako że dzięki
telewizji ludzie widują dziesiątki, jeśli
nie setki aktów przemocy dziennie.
Z punktu widzenia teorii uczenia się
agresję Marka można wyjaśniać jako
skutek warunkowania sprawczego. Dzięki
temu, że jest wysoki i silny, jego agresja
bywała już w przeszłości skuteczna, czyli
nagradzana (wysocy mężczyźni są w
ogóle nieco bardziej agresywni od
niskich), a każda nagradzana reakcja
przekształca się w miarę powtarzania w
automatycznie wykonywany nawyk.
Zważywszy środowisko marginesu
społecznego, w jakim Marek się
obraca i liczne filmy kryminalne,
które z upodobaniem ogląda,
podobnie jak wielu rówieśników, z
pewnością nie brak mu też okazji do
uczenia się agresji przez obserwację
zachowani innych ludzi.
Perspektywa
społeczno-kulturowa
Jeszcze inaczej pozwala spojrzeć na
agresję Marka perspektywa
społeczno-kulturowa. Marek żyje w
środowisku podobnych sobie
młodocianych przestępców, a
pozbawiony jest zupełnie kontaktów
z takimi rówieśnikami, którzy
studiują, czy pracują jako,
powiedzmy, agenci ubezpieczeniowi.
W środowisku Marka agresja jest nie
tylko często obserwowana - jest ona
po prostu normą, jako zwyczajny,
najporęczniejszy sposób nabywania
dóbr i wewnętrznej hierarchizacji
grupy rówieśniczej. Jest to też jedyny
wzorzec postępowania w różnych
sytuacjach konfliktowych
oddziałujący na Marka.
Niska pozycja społeczna (rodzice są
biedakami, ojciec alkoholikiem), niski
poziom wykształcenia i źle wybrany
zawód (jest tokarzem, a większość
tego rodzaju robót współcześnie
wykonują zautomatyzowane maszyny)
sprawia, że jego szansa wyrwania się z
przeklętego kręgu biedy jest bardzo
niewielka. Kradzież i napady są dla
Marka niemalże jedynym, a w każdym
razie najmniej znojnym, sposobem na
przetrwanie.
W zupełnie innej sytuacji jest Nowak
-jego wykształcenie okazało się co
prawda niemalże równie chybione w
sensie finansowym, ale skończył
studia wyższe. To oraz znajomość
języków obcych i komputera pozwoliło
mu na znacznie większą plastyczność
na rynku pracy i przekwalifikowanie
się na intratną profesję.
Perspektywa społeczno-kulturowa
zakłada, że człowiek jest wytworem
socjalizacji w konkretnej grupie
społecznej, która z kolei zanurzona
jest w jakiejś szerszej kulturze. W
różnych kulturach, a także różnych w
grupach tej samej, szeroko pojętej
kultury panują odmienne wartości,
normy i wzorce postępowania.
Stając się w miarę socjalizacji pełnym
uczestnikiem jakiejś kultury, jednostka
utożsamia się z tymi normami, a ich
realizacja we własnym zachowaniu
wyłania się jako warunek szacunku
otoczenia i pozytywnej samooceny
(zapewne Markowi większość z tego,
co robił w życiu Nowak wydaje się
niestosowne dla mężczyzny).
Choć obaj wyrośli w tym samym
kraju, Marek i Nowak żyją w
odrębnych światach społecznych, w
których co innego jest pożądane czy
normalne, a które rzadko się stykają
poza wyjątkowymi okazjami, jak
mecz narodowej reprezentacji w piłkę
nożną.
Obok porównywania subkultur
różnych grup czy warstw
społecznych, perspektywa społeczno-
kulturowa zajmuje się także
porównywaniem osób z odmiennych
kultur.
Dużą popularnością szczególnie cieszą
się porównania kultur
indywidualistycznych (stawiających
dobro jednostki ponad dobrem grupy,
jak to ma miejsce w kulturach szeroko
pojętego Zachodu) z kolektywistycznymi
(stawiającymi dobro grupy ponad
dobrem jednostki, jak to ma miejsce w
kulturze chińskiej czy japońskiej).
Trzecim typem badań prowadzonych z
perspektywy społeczno-kulturowej są
porównania osób pochodzących z tej
samej kultury, ale badanych w różnych
momentach historycznych. Historyczne
zmiany zachodzące w kulturze bądź
organizacji społeczeństwa mogą
pociągać za sobą zmiany w
zachowaniach i osobowości jednostek.
Np. Janusz Czapiński (1994; 2001)
wykrył na początku lat 90.
"uziemienie duszy polskiej", czyli
silne uzależnienie poczucia szczęścia
i innych wskaźników dobrostanu
psychicznego od różnych wskaźników
obiektywnego położenia
społecznego, jak wiek, poziom
zarobków czy poziom wykształcenia.
Polacy okazali się tym szczęśliwsi, im
byli młodsi, lepiej wykształceni i lepiej
zarabiali, a wpływ tych obiektywnych
czynników na dobrostan okazał się w
naszym kraju kilkakrotnie silniejszy niż
np. w Stanach Zjednoczonych (gdzie o
poczuciu szczęścia decyduje głównie
osobowościowo uwarunkowany
sposób doświadczania życia).
Jednym z zaproponowanych przez
Czapińskiego wyjaśnień tego zjawiska
jest hipoteza transformacji
systemowej. Wskutek przejścia z
gospodarki socjalistycznej (gdzie
wszyscy mieli z grubsza po równo,
choć niewiele) do wolnorynkowej
(gdzie niektórzy mają dużo, a inni
bardzo mało), zarabiane pieniądze,
wykształcenie i wiek zaczęły się liczyć
nieporównanie silniej jako czynniki
wpływające na obiektywną, a także
subiektywną jakość życia.
Twenge (2001) przeanalizowała, jak
w latach 1931-1993 zmieniał się
poziom asertywności (umiejętności
stawania w obronie własnych praw)
w społeczeństwie amerykańskim,
które niewątpliwie jest najlepiej i
najdokładniej przebadanym
psychologicznie społeczeństwem
świata.
W latach tych bardzo wyraźnie
zmieniał się status społeczny i
zawodowy kobiet (mierzony np.
odsetkiem kobiet kończących studia,
pracujących zawodowo i zajmujących
kierownicze pozycje w biznesie),
podczas gdy położenie mężczyzn
zmieniało się jedynie nieznacznie.
Skłoniło to Twenge do sformułowania
hipotezy, iż zmiany poziomu
asertywności są silniejsze u kobiet niż u
mężczyzn, co sprawdzała analizując
wyniki 158 badań, w których w sumie
wzięło udział ponad 46 tys. osób.
Analiza poziomu asertywności jako
funkcji daty badania wykazała, że w
latach 1931-1945 asertywność kobiet
wyraźnie rosła, w latach 1946-1967
wyraźnie malała, zaś w latach l 968-
1993 ponownie rosła.
• Nie stwierdzono natomiast istotnych
zmian w poziomie asertywności
mężczyzn.
W pierwszym z tych okresów pozycja
społeczna kobiet rosła, m.in. wskutek
tego, że podczas wojny zajmowały one
miejsca w biznesie zwolnione przez
powoływanych do armii miliony
mężczyzn. W drugim okresie, w czasach
powojennej stabilizacji, pozycja kobiet
spadała - zajmowały się w dużym
stopniu rodzeniem i wychowywaniem
dzieci ogromnego wyżu
demograficznego, jaki miał wówczas
miejsce.
Wreszcie w okresie trzecim,
trwającym do dziś, pozycja kobiet
stale rosła w związku z postępującym
równouprawnieniem płci. Analizy te
wykazują więc istotny związek
pomiędzy zmianami
makrospołecznymi a asertywnością
kobiet.
Perspektywa
ewolucjonistyczna
Podobnie jak teoria uczenia się,
perspektywa ewolucjonistyczna
również wyjaśnia ludzkie zachowania
jako skutek przeszłości, nie jest to
jednak przeszłość jednostki i jej
własne doświadczenia, lecz
przeszłość całego gatunku.
Kiedy w odległej przeszłości naszego
gatunku pojawiła się, powiedzmy,
taka cecha budowy organizmu, jak
przeciwstawność kciuka, początkowo
była ona niewielka. Nawet niewielka
przeciwstawność jest jednak lepsza
od żadnej - osobniki nią obdarzone
miały większe umiejętności
manipulacyjne i nieco lepiej radziły
sobie ze zdobywaniem zasobów.
Dzięki temu miały większą szansę na
sukces reprodukcyjny - zostawiały po
sobie liczniejsze potomstwo, a geny
odpowiedzialne za przeciwstawność
kciuka rozprzestrzeniały się coraz
bardziej w kolejnych generacjach,
gdyż zapewniały swoim nosicielom
lepsze przystosowanie się do
środowiska. Jak odkrył Karol Darwin,
w ten sposób działa dobór naturalny,
podstawowy mechanizm ewolucji.
Psychologowie ewolucyjni w podobny
sposób myślą o wzorcach
zachowania i leżących u ich podłoża
mechanizmach psychologicznych.
Takim prostym mechanizmem są
różnego rodzaju lęki powszechnie
występujące u ludzi - przed wężami,
wysokością czy przed obcymi.
Nasi przodkowie obdarzeni zdolnością
doświadczania tych lęków mieli nieco
większą szansę uniknięcia jadowitego
ukąszenia, upadku z drzewa czy
śmierci z rąk obcego osobnika
własnego gatunku, szczególnie w
dzieciństwie. Mieli więc większą szansę
przetrwania i propagacji swoich genów,
w przeciwieństwie do osobników nie
znających lęku przed wężami, które
zmarły bezpotomnie i nie zostały
naszymi przodkami.
Co prawda dziś już nie chodzimy po
drzewach i lęk wysokości jest tylko
kłopotem, jednak nasze do dziś widoczne
preferencje są rozwiązaniem nie
obecnych, lecz przeszłych problemów
adaptacyjnych. Podobnie skłonność do
pokarmów tłustych i słodkich - dla nas
jest źródłem kłopotów z nadwagą, jednak
dla naszych przodków taka preferencja
była pierwszorzędnym czynnikiem
pozyskiwania pokarmu o wysokich
wartościach odżywczych.
W ten sposób psychologowie
ewolucyjni wyjaśniają różne
zachowania społeczne, jak tworzenie
i utrzymywanie więzi, skłonność do
podziału świata społecznego na
kategorie "my" i "oni", preferowanie
określonych cech u partnera
heteroseksualnego (czym kobiety i
mężczyźni wyraźnie się różnią)
dążenie do podwyższania statusu,
pomagania innym i agresji.
Z ewolucyjnej perspektywy agresja
Marka nie jest niczym szczególnym.
Wszędzie na świecie znaczna
większość (70-90%) zabójstw to
dzieło mężczyzn skierowane
przeciwko innym mężczyznom.
Najczęściej zabójcami są młodzi
mężczyźni, zaś ofiarami starsi od
nich, inni mężczyźni.
Jedno z wyjaśnień tego zjawiska
zakłada, że młodzi mężczyźni
zdobywają w ten sposób zasoby
należące przeważnie do starszych
mężczyzn, zaś zdobywają je na
własne potrzeby i w celu pozyskania
względów płci przeciwnej, która silnie
preferuje mężczyzn z zasobami.
Jednak agresja jest ryzykowną dla
agresora strategią pozyskiwania dóbr,
stąd też stosowana jest rzadko i przez
mężczyzn nie mających dostępu do
innych, mniej kosztownych strategii.
Marek wyraźnie tu się różni od Nowaka,
który nie musi się uciekać do tak
ryzykownych strategii pozyskiwania
dóbr - wystarczy, że chodzi codziennie
do swojej dobrze płatnej pracy.
Wyjaśniliśmy zachowanie Marka na tyle
sposobów, że wydaje się ono niemalże
konieczne, a przynajmniej
usprawiedliwione. Jednak wyjaśnić to
tyle, co zrozumieć powody jakiegoś
zjawiska, podczas gdy
usprawiedliwienie oznacza ponadto
akceptację zjawiska i jego przyczyn.
Usprawiedliwianie wykracza poza
naukę. Ogranicza się ona do samego
wyjaśniania i to w dodatku nie tyle
konkretnych zdarzeń (Marek napadł i
obrabował Nowaka) ile zjawisk, czyli
zdarzeń jakiegoś typu (młody, silny,
biedny mężczyzna ze złego
środowiska napada i rabuje
starszego, słabszego i zamożnego).
PODSUMOWANIE
Psychologia zajmuje się badaniami
wpływu społecznego, czyli
mechanizmów które powodują, że to,
co robią, czują i myślą jedni ludzie
wpływa na to, co robią, czują i myślą
inni ludzie.
Przedmiotem jej zainteresowania jest
wzajemne spostrzeganie się ludzi, treść i
organizacja wiedzy jednostki o świecie
społecznym i samej sobie (ja),
stereotypy, schematy poznawcze i
wartości, postawy i ich zmiana,
konformizm i techniki manipulacji
społecznej, wzajemne pomaganie sobie i
szkodzenie przez ludzi, organizacja i
funkcjonowanie relacji oraz grup
społecznych.
Psychologia społeczna nie dysponuje
ogólną teorią obejmującą całe pole
jej zainteresowań, ale tworzy wiele
teorii o średnim zasięgu
wyjaśniających ludzkie zachowanie w
obrębie pięciu głównych perspektyw:
poznawczej, motywacyjnej, uczenia
się, społeczno-kulturowej i
ewolucjonistycznej.
Psychologia społeczna jest nauką
empiryczną, za prawdziwe uznając
prawidłowości udowodnione w
badaniach, zwykle wielokrotnych i
wykonanych za pomocą różnych
metod.
Koniecznym uzupełnieniem jest teoria
dysonansu poznawczego.