Polszczyzna kresowa
Historia i język
Znaczenie terminu „kresy”
w staropolszczyźnie XVII w. – linia wojskowego
pogranicza na Ukrainie od strony Kozaczyzny i
Tatarów
od XX w. – całość ziem wschodnich dawnej
Rzeczypospolitej
rozróżnia się:
-
kresy południowe (dawna Galicja wschodnia i
ziemie nad Dniestrem i Dnieprem)
-
kresy północne (dzisiejsza Litwa i Białoruś)
w ramach historii języka termin „kresy”
oznacza te obszary rozprzestrzeniania i
życia języka polskiego, na których nie ma
on etnicznego oparcia, lecz nawarstwił
się na obce, tj. ruskie i białorusko-
litewskie podłoża językowe
Kresy południowo-
wschodnie
Pierwotne stosunki etniczne
Wcielenie Rusi Czerwonej do
Polski
1344 r. –
przyłączenie
ziemi
przemyskiej,
1349 r.
-halickiej (ze
Lwowem)
1352 r. -
krzemienieckiej
1366 r. –
przyłączenie
ziemi bełskiej,
chełmskiej i
włodzimierskiej
oraz Podola
naddniestrzańs
kiego
1385 r. –
przyłączenie
województw:
bracławskiego i
kijowskiego
Wielonarodowość i rola
polszczyzny
Wieloetniczność ziem Rusi Czerwonej
Mocna pozycja ludności ruskiej
Brak polonizacji ludności ruskiej
Nadrzędna pozycja polszczyzny
-
język panującej i wyższej cywilizacji oraz
kultury
-
rozwój miast (Lwów)
Rozwój kultury polskiej na ziemiach
południowo-wschodnich do końca XVIII
wieku
Rozwój oświaty:
-
1574 r. – kolegium jezuickie w Jarosławiu
-
1584 r. – kolegium jezuickie we Lwowie, w 1661 r.
przekształcone w akademię
Drukarnie polskie:
-
w XVI w. – 6 polskich drukarni
-
do 1772 r. – ponad 80 drukarni (Lwów, Przemyśl, Jarosław,
Zamość, Żółkwia, Tulczyn, Kamieniec Podolski itd.)
■
Udział pisarzy w rozwoju kultury polskiej:
-
XVI w.: Stefan Falimirz, Mikołaj Hussowski, Stanisław
Orzechowski, Mikołaj Rej, Stanisław Sarnicki, Mikołaj Sęp-
Szarzyński, Jan Zamoyski, Szymon Szymonowic;
-
XVII w.: Szymon i Bartłomiej Zimorowicowie, Andrzej
Maksymilian Fredro, Stanisław Herakliusz Lubomirski, Jan
Innocenty Petrycy, Kacper Twardowski;
-
XVIII w.: Franciszek Karpiński, Ignacy Krasicki, Stanisław
Leszczyński, Grzegorz Piramowicz
W dobie autonomii Galicji
Kształtowanie się polszczyzny
południowokresowej
substrat ruski superstrat polski
dialekt
południowokresowy
- izolowany (bez gwar)
- gwara Lwowa
język literacki
Cechy polszczyzny
południowo-wschodniej
zasób wokaliczny składa się z sześciu fonemów; a, e, o, u, i, y lekko
obniżonego do ỷ
Inwentarz spółgłosek polszczyzny południowokresowej różni się od
ogólnopolskiej istnieniem takich fonemów: dwuwargowe w, zębowe ł,
miękkie l' x', dźwięczne h, frykatywne rž oraz brakiem spółgłosek
wargowych miękkich.
system morfologiczny - tendencja do upraszczania:
a)
neutralizacja opozycji znaczenia męskoosobowego i
niemęskoosobowego, a w związku z tym rodzaju gramatycznego w l. mn.
deklinacji przymiotnikowo-zaimkowej i w czasownikach w czasie
przeszłym.
b)
usuwanie końcówek równoległych i upowszechnianie jednej z kilku
możliwych, np. w rzeczownikach męskich dopełniacz l. p. na –a (stoła),
celownik l. p. na -owi (chłopowi), mianownik-wołacz l. p. na -u (Walerku),
w rzeczownikach żeńskich mianownik l. p. na -a (pania, cerkwa), biernik
l. p. rzeczowników, przymiotników i zaimków na -y (-i) < ę (widzy ty
wody). W czasownikach uproszczenia dokonują się w odmianie czasu
teraźniejszego
i przeszłego przez oparcie ich na 3 osobie; ja kup'i, ja muw'ił, ja je.
słowotwórstwo – cechy regionalne: afiksy –uk: psiuk, -eńk-, -un: krzykun,
-ajło, ---unio, uńcia itd., -icz, -owicz, -ewicz, prze – w superlativach
O karnawale (dialog Szczepka i Tońka)
SZCZEPKO: Sewus Tońku! Dobrzy, ży ja ciebi zdybał. Ty wisz coś takiegu, tu ja
jeszczy, jak długu żyjim, tom ni widział.
TOŃKO: Ja tyż ni.
SZCZEPKO: Co ni?
TOŃKO: Ao taki pory, raz zimnu, raz ciepłu, raz wiatyr, raz folga...
SZCZEPKO: Chto si ciebi pyta o pory - ja chcem właśni gadać całkim co inszegu co
ty.
TOŃKO: Nu tu fajnu, ja tyż chcem gadać co inszegu niż ty.
SZCZEPKO: Nie rób mi Tońku irytacji serca, ja ci mówim, twoi coinszegu jest inszy,
jak moi coinszegu, rozumisz?
TOŃKO: E, jak tak, tu całkiem co inszegu... Ta tak, trza byłu odraz gadać, a ni z rania
robić mi taki złośny puczontyk.
SZCZEPKO: Wisz co Tońciu? Ja już widział różny zabawy, ali taki śliczny, taki cudny
i aligancki to ni!
TOŃKO: Chtóry zabawki?
SZCZEPKO: Ao, te pozawczorajszy.
TOŃKO: Ta chiba wczorajszy.
SZCZEPKO: Ni żadny wczorajszy, inu pozawczorajszy, bu to byłu pozawczora
wieczór.
TOŃKO: Nu fajnu, ali grunt, kiedy si zabawa skuńczyła?
SZCZEPKO: Wczora.
TOŃKO: Nu tu widzisz, ży takuj na moji wyszłu, ży to wczora.
SZCZEPKO: Nu tu co, ży si wczora skuńczyła, ali zaczeła si pozawczora.
TOŃKO: Ja liczym zabawki, kiedy si kończy, a ni kiedy si zaczyna.
SZCZEPKO: To chiba taki mentykaptus jak ty liczy zabawki ud końca.
TOŃKO: Nu bu taka zabawka, ży si zaczyna wieczór i zara wieczór si
kończy, to si ni nazywa u mni żadna zabawka.
SZCZEPKO: Mnie si ruzchodzi o tu, żyby ty wiedział o chtóry zabawki
si ruzchodzi.
TOŃKO: Ta ja wim! u tego tuwarzystwa ...
SZCZEPKO: Nu tu słuchaj.
TOŃKO: Eo, jakby ty tam robił za gościa, tu jaby miał co słuchać, ali ty
tam był za pumocnika ud piwa, Jak si piwu naliwa du gilajsy, tu ja
wim.
SZCZEPKO: Ali co ja si tam napatrzył braci, a napatrzył!
TOŃKO: Nu, nu, nu...
SZCZEPKO: Muzyczka była pirsza klasa, ali coś im ni bardzu
klapuwału, bu ni mieli gramufona. To jedyn warjat sy taki tromby
ud gramufona spiwał do ni du środka i chciał, rozumisz tymnie,
żyby wszystki warjaty myśleli, ży gramofun śpiwa a ni un.
TOŃKO: A kubity fajny byli?
SZCZEPKO: Jak kubity zaczeli przychodzić, tu ja miał jeszczy czas z
rubotu i szpanowałym, a miała na sobi śliczny tualety.
TOŃKO: To to była maszkarada?
SZCZEPKO: Ni, ta skąd!
Słownictwo
wpływ na badane słownictwo języków
ukraińskiego i niemieckiego, w mniejszym
stopniu, choć znamiennie żydowskiego.
można dostrzec rozmaite leksykalne
zróżnicowania społeczno-środowiskowe i
stylistyczno-emocjonalne, np.:
badować , badyl, bajdurzyć, bajduże, bajer,
bajerować, bajgieł, bajstruk, belbas, kałabania,
mogiłki, śloza, trybulka, zazula
Wyrażenia: Anglik z Kołomyi, batiar zza drąga,
ciepłe mleko, ciężki frajer, cymes pikies,
cwikier na drążku, durnowaty pomidor, durny
wariat, duszone kartofle, dżentelmen spod
ciemnej gwiazdy
Kresy północno-wschodnie
Kresy północno-wschodnie
Rutenizacja państwa litewskiego w XIII-XIV w.
wykształcenie się języka starobiałoruskiego i
białoruskiego – XIV-XV w.
konsolidacja stanu szlacheckiego XVII-XVIII w. –
polonizacja językowa i narodowa
Kultura: Akademia Wileńska (1579 r.) – Maciej Kazimierz
Sarbiewski, drukarstwo (Wilno, Nieśwież, Mińsk,
Mohylew)
w. XIX – silny ośrodek kulturalny – Uniwersytet Wileński
(profesorowie: Jan i Jędrzej Śniadeccy, Euzebiusz
Słowacki, Joachim Lelewel; studenci: Adam Mickiewicz,
Ignacy Domejko, Jan Czeczot, Juliusz Słowacki;
polonizacja językowa i narodowa litewskiego i
białoruskiego chłopstwa w XIX w.
Cechy polszczyzny
północnokresowej
fonetyka:
-
akanie – wymowa nieakcentowanych samogłosek średnich
o, e jak a: dalary, pańczoszki, aliwka, za wszystkim, podbita
oka, ciężka łóżka;
-
dwuwargowe w, zębowe ł, miękkie l', dźwięczne h,
frykatywne rž
-
półmiękka wymowa polskich samogłosek miękkich: s’, z’, c’,
dz’
-
miękka wymowa polskich połączeń chy, che
-
dźwięczne h
-
ruchomy akcent
morfologia: brak rozróżnienia rodzajowego, brak końcówek
osobowych w odmianie czasownika w czasie przeszłym i
trybie przypuszczającym
składnia: biernik po czasownikach zaprzeczonych,
konstrukcje przyimkowe w miejsce przypadkowych,
konstrukcja u mnie jest ‘mam’
Cechy polszczyzny
północnokresowej
Słownictwo:
a)
archaizmy polskie: cieplica, dośpiały,
kukla, rodzeństwo itd.;
b)
wpływy białoruskie: badziać się,
bosonoż, cieplić, hadki, karszun,
majtki, spohodać itd.
c)
innowacje: brylik, kulkać, luft,
nosówka, tutejszy itd.
A taką oto gwarę wileńską słyszał pod Pikieliszkami i uwiecznił
swym piórem Melchior Wańkowicz. Pan Pisanko, dziedzic
okolicznych dóbr (majątek Pikieliszki któryś z przodków przegrał
w karty, teraz jest to „dacza” Marszałka), opowiada, jak palił z
hrabią Tyszkiewiczem i ministrem cygara.
Siedzim my jak upieczone. Patrza ja i potnieja, jak hrabia
Tyszkiewicz cygarka psui. Ale kiedy i Józiuk ministru koniec
obcina...Tfu!... Nie śmiej się pan, co mnie język skopyciwszy się
– cygarka, znaczy się obciął. Nu, obciął ja moja cygarka na ten
sam manier i – wiadomo – cygarka ministerska, co papieroska
naprzeciwko niej! Tak ja z pełnego serca zaciągnął się i
natychmiastowie - ciut ciut ministru całej herbaty na jego
okrągły stół nie zwrócił (...) Dopieroż ja zmiarkował, co cygarka
jak lulka palić trzeba: pociągnął i wydmuchnął, pociągnął i
wydmuchnął. Jakaż to i palenia – chibaż tylko zdatna na komary,
kiedy w lesie styrczysz, ciecieruków, czy ta sama słonka
karauląc. Naładzili my się wszyscy pykać, a nasz minister pykun
najpierwszy, widno przywykszy. Rad taki siedzi, a o to, dy o sio
pyta (...)