Róża Czacka urodziła się w 1876 roku w Białej Cerkwi
na Ukrainie jako najmłodsza córka hrabiego Feliksa
Czackiego i Zofii z Ledóchowskich. Była dziedzicznie
zagrożona utratą wzroku. Upadek z konia ostatecznie
przyspieszył całkowite kalectwo. 22 letnia ociemniała
Róża, po wielu nieudanych operacjach w kraju i za
granicą, za namową dr Gepnera decyduje się nie tylko
sama żyć godnie i aktywnie w całkiem nowej
rzeczywistości, ale także zająć się innymi, podobnie
jak ona doświadczonymi przez los. Ta decyzja miała
przesądzić nie tylko o jej przyszłości, lecz również o
losie setek, a właściwie tysięcy innych ludzi
pozbawionych wzroku.
Po dziesięciu latach intensywnych przygotowań-
studiach tyflologicznych, poznawaniu zagranicznych
ośrodków i zakładów dla niewidomych - Róża Czacka
założyła w Warszawie zarejestrowane w 1911 roku,
istniejące do dziś, Towarzystwo Opieki nad
Ociemniałymi. Skupiło ono osoby pragnące
przygotowywać niewidomych do pełnowartościowego
życia w społeczeństwie ludzi widzących, dać im
odpowiednie przygotowanie i wykształcenie
zawodowe, a przede wszystkim ukazać sens życia
poprzez akceptację swojego Krzyża i otwarcie się na
innych ludzi. W tym celu powołano do życia kilka
placówek opiekuńczo-wychowawczych i warsztatów
szkolących
.
Lata I wojny światowej, które Róża Czacka spędziła
na Wołyniu, były czasem jej przygotowań do życia
zakonnego. Po złożeniu ślubów wieczystych w III
Zakonie św. Franciszka i włożeniu habitu przybrała
imię s. Elżbiety od Ukrzyżowania Pana Jezusa. Po
powrocie do Warszawy, reorganizowała podupadłe w
czasie wojny placówki i rozpoczęła przyjmowanie
pierwszych kandydatek do nowego zgromadzenia
zakonnego Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża,
które - obok Towarzystwa Opieki nad Ociemniałym -
miało służyć niewidomym. Po 1922 roku do nowo
powstałego osiedla w Laskach pod Warszawą zaczęto
powoli przenosić placówki Towarzystwa Opieki nad
Ociemniałymi, tam też powstał Dom Macierzysty
Zgromadzenia.
Dzieło, na cześć Trójcy Przenajświętszej nazwane
TRIUNO, tworzyli wspólnie niewidomi, siostry i
współpracownicy świeccy. Z czasem nazwa "Laski"
stała się jego symbolem. Matka Czacka dążyła do
tego, by przez właściwe wykształcenie wychować
niewidomych na samodzielnych członków
społeczeństwa, ale jej najgłębszym pragnieniem było,
aby niewidomi - tak jak ona sama - w pełni przyjmując
swoje kalectwo, stali się apostołami wśród widzących,
zwłaszcza "niewidomych na duszy", ludzi oddalonych
od Boga. Dzieło TRIUNO zyskało jeszcze szerszy zasięg
apostolski, gdy jego kierownikiem duchowym został
ks. Władysław Korniłowicz Dzięki jego duszpasterskiej
działalności Laski w okresie międzywojennym stały się
jednym z ośrodków odnowy katolicyzmu w Polsce.
W czasie II wojny światowej, w trakcie bombardowania
Warszawy Matka Elżbieta Czacka została ciężko ranna.
Mimo nadwyrężonych sił po wojnie włączyła się
aktywnie w odbudowę zniszczonych Lasek.
Od 1950 roku, na skutek pogarszającego się stanu
zdrowia, Matka Czacka nie była już w stanie
samodzielnie kierować Zgromadzeniem i Dziełem,
wspomagając je jednak swoją ofiarą i modlitwą.
Zmarła w Laskach 15 maja 1961 roku. W grudniu 1987
r. Kardynał Józef Glemp otworzył proces beatyfikacyjny
Sługi Bożej Matki Elżbiety Czackiej, którą niewidomi
pragną mieć jako swoją Patronkę i Matkę.
Tyflologia
Tyflos po grecku znaczy ślepy – niewidomy. Słowo to ma
dziś szeroki zakres znaczeniowy: niewidomy, który nigdy
nie widział, ociemniały, który pamięta świat widziany
przed utratą wzroku, inwalida wzroku dysponujący bardzo
różnie ograniczoną zdolnością odbierania i interpretowania
wrażeń wzrokowych, osoba stopniowo tracąca wzrok, lub
zszokowana nagłą utratą zdolności widzenia, osoba, która
dzięki działaniom medycznym uzyskała ograniczoną
zdolność widzenia, ale jeszcze nie potrafi z niej korzystać
i funkcjonuje bezwzrokowo, dziecko, dorosły, osoba
starsza, człowiek inteligentny lub ograniczony
funkcjonujący w określonym kręgu kulturowym... Nie
istnieje więc kategoria „niewidomy”, a tyflologia nie jest
nauką o takiej kategorii. Jest zbiorem wiadomości z wielu
dziedzin jak psychologia, medycyna, pedagogika,
socjologia, technika, zbiorem wiadomości, które mogą być
przydatne osobom niewidomym, lub tym, które mają do
czynienia z niewidomymi.
W szeregu niewidomych Matka wyodrębniła trzy
podgrupy:
• 1) Niewidomy normalnych fizycznie i duchowo
• 2)Niewidomych obciążonych dziedzicznie,
niedorozwiniętych
• 3)Niewidomych ze skrzywieniami
charakterystycznymi, którzy wprawdzie
kwalfikowaliby się do grupy pierwszej, ale z braku
odpowiedniego wychowania zaszeregować należy ich
do grupy drugiej. Gdy rehabilitacja przebiegnie
poprawnie, mogą oni przejść do grupy niewidomych
normalnych.
Oparty na działalności Róży Czackiej, powstał
Ośrodek Szkolno Wychowawczy
Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych im.
Róży Czackiej w Laskach w roku szkolnym 2006/2007
oferuje dzieciom i młodzieży z wadami wzroku edukację
w następujących placówkach:
• Dział wczesnego wspomagania rozwoju dziecka;
• Przedszkole - dla dzieci niewidomych w normie intelektualnej.
Przyjmowane są również dzieci niewidome upośledzone umysłowo w
stopniu lekkim.
• Szkoła Podstawowa - dla dzieci niewidomych w normie
intelektualnej;
• Szkoła Podstawowa (Specjalna) - dla dzieci upośledzonych
umysłowo w stopniu lekkim - Filia w Rabce;
• Gimnazjum dla dzieci niewidomych w normie intelektualnej;
• Gimnazjum (Specjalne) - dla dzieci upośledzonych umysłowo w
stopniu lekkim;
• Zasadnicza Szkoła Zawodowa;
• Zasadnicza Szkoła Zawodowa (Specjalna);
• Technikum Masażu;
• Technikum;
• Liceum Ogólnokształcące;
• Szkoła Muzyczna I stopnia;
• Dział Głuchoniewidomych;
• Centrum Rehabilitacji Zawodowej.
W obecnych czasach podobało się Panu
Jezusowi spojrzeć na niewidomych i przez
szczególną łaskę powołać ich do wzięcia
udziału w wielkim dziele odkupienia.
Niedołęstwo , kalectwo, powołane jest do
pełni życia Bożego. potęga duchowa
przeciwstawiona jest sile materialnej i
brutalnej obecnego świata pogańskiego.
Niewidomy bez wiary nigdy nie będzie
pełnym człowiekiem : niewidomy wierzący
może natomiast dać całą swoją miarę , w
której wypowie się to , co najważniejsze i
najwyższe w duszy ludzkiej.
Przez włączenie swej ofiary w życie świata
widzącego niewidomi uzyskali bezpośredni
cel swojej ofiary i uniknęli niebezpieczeństwa
oderwania od życia i zacieśnienia w
wąskich ramach instytucji specjalnej.
Apostolstwo widzących zyskało podłoże
miłosierdzia i ofiary , które wydaje się być w
obecnych czasach najodpowiedniejszym ,
najbardziej przekonywującym argumentem
za głoszona Prawdą Bożą.
Matka uważała, należy się trzymać
obiektywnych zasad w wychowywaniu nie
wpływać osobistym urokiem, czy innymi
subiektywnymi wartościami. Odwrotnie
podejście Matka oceniła jako
krótkowzroczność, jako wdzieranie się do
duszy "kuchennymi schodami" Matka nie
przeoczała jednak oddziaływania przykładu,
lecz przeznaczała mu miejsce drugorzędne.
Matka żądała zgodności postępowania
wychowawców wobec niewidomych gdyż ich
stosunek do dzieci ma być wychowaniem,
psychoterapia , a nie rywalizacją postaw i
poglądów.
Życzyła sobie świadomego
włączenia się wychowanków
w proces formacyjny. Mogli
oni zawsze wypowiedzieć się
w dotyczących ich sprawach
i liczyć, że ich słuszne głosy
zostaną uwzględnione.
Musieli jednak widzieć, w
prawdzie swoje właściwe
miejsce w procesie
wychowawczym, a co z tego
wynika- uznać obowiązek
karności i posłuszeństwa