• Jako łatwo dostępna i pożywna ryba łowna
dorsz miał duże znaczenie w rozwoju
cywilizacji na wybrzeżach północnego
Atlantyku.
• Dla przemysłu rybnego wielu krajów ciągle
jest jedną z najważniejszych poławianych ryb.
• W konkurencji o jego malejące zasoby
dochodziło do międzynarodowych konfliktów.
• Dziś dorsz stał się symbolem
niezrównoważonego rybołówstwa. Ze względu
na przełowienie, szczególnie populacji w
zachodnim Atlantyku oraz w Morzu Północnym
i Bałtyku, gatunek ten jest narażony na
wyginięcie.
• W Polsce połowy dorsza są głównym
problemem rybołówstwa i ważnym tematem
politycznym.
Skutki przełowienia dorsza
• Dorsz jest rybą drapieżną i ma duże znaczenie
w ekosystemie morza.
• Jednak wskutek przełowienia zniknął ze szczytu
łańcucha pokarmowego, co prowadzi do zmian
w strukturze piramidy: populacje fok,
mniejszych gatunków ryb i skorupiaków
zwiększają się, podobnie jak ilość
fitoplanktonu, zmniejsza się natomiast ilość
drobnego zooplanktonu.
• Obok zmian klimatycznych tak duży spadek
liczebności populacji stanowi główną przyczynę
głębokich przemian w ekosystemach morskich
północnego Atlantyku.
Wielkość połowów
• W 2004 roku na Atlantyku złowiono 70 tys. ton
dorsza, co stanowi prawie 10% całkowitej ilości
ryb złowionych przez UE (735 tys. ton). Jest to
jednak tylko ułamek wielkości połowów z lat 60.
XX wieku.
Wojny dorszowe
• W latach 70. XX wieku wielkość połowów
dorsza zaczęła spadać, a rywalizacja o
zmniejszające się populacje dorsza przyjęła
rozmiary poważnych sporów
międzynarodowych. Pomiędzy Wielką Brytanią
a Islandią doszło do wojen dorszowych, w
których dochodziło do zrywania sieci,
taranowania statków i wymiany strzałów.
Fot. Wikimedia.com/Issac Newton
Formy ograniczenia
połowów
• Zakazano połowów dorsza na Morzu
Północnym (24 stycznia 2001 roku).
• Komisja Europejska ogłasza, że 100 000
km
2
Morza Północnego (niemal 20% całej
powierzchni akwenu) ma być wyłączone z
połowów dorsza.
• Wprowadzono limity wielkości połowów
poszczególnych gatunków (tzw. kwoty).
• Wypłacane są odszkodowania dla rybaków,
którzy przeznaczają do rozbiórki stare kutry.
• Wprowadzono limity okresu połowów
poszczególnych gatunków.
Konflikty… ekolodzy i rybacy
Populacja makreli jest tak niska, że nie ma sensu
wypływać
z portu. Populacja śledzia powiększa się
sukcesywnie, odkąd
w 1995 roku spadła drastycznie i zakazano
połowów. To samo dotyczy dorszy, fląder i
krewetek.
Nawet przed zakazem połowów, ciężko było
związać koniec
z końcem. Rozumiem potrzeby ochrony
gatunków, ale żeby zarobić, muszę złowić 170
ton dorsza każdego roku. Trzy lata temu
zainwestowałem 250 000 zł w nowy kuter, ale
nasze połowy zmniejszyły się o połowę w ciągu
ostatnich dwóch lat. Muszę wypływać dalej w
morze – tam, gdzie wolno łowić – a to powiększa
moje koszty
.