Rozwój teorii ekonomii a filozofia nauki
• Być może rozpoczynając studia zadawaliście sobie Państwo pytanie: na
jak długo starczy mi wiedza nabyta w tej uczelni? W XIX wieku odpowiedź
byłaby prosta - na całe życie ! Współcześnie nie można żywić takich
złudzeń. Badania menedżerów prowadzone w Wielkiej Brytanii pokazują,
że zmieniają oni pracę około 12 razy w ciągu kariery zawodowej.
Przeciętny Amerykanin 5 razy zmienia miasto, w którym mieszka. W
Polsce daleko nam jeszcze do takiej mobilności zawodowej i
przestrzennej. Jednak gospodarka nasza i społeczeństwo coraz bardziej
będzie się upodabniać do rozwiniętych krajów Zachodu. Przynajmniej
większość Polaków deklaruje, że chce tego. Jeżeli więc na postawione na
wstępie pytanie udzielicie Państwo odpowiedzi, np. od pięciu do piętnastu
lat, to wywołuje to następne pytanie: czego się uczyć by być
przygotowanym na zmiany ?
• Rozsądek podpowiada, że warto się uczyć przedmiotów ogólnych
stanowiących podstawę dla wielu konkretnych umiejętności: raczej
matematyki niż obsługi arkusza kalkulacyjnego, raczej teorii ekonomii niż
ekonomik szczegółowych, na pewno filozofii, historii, języków. Trud jaki
wkładacie państwo w naukę powinien służyć przede wszystkim poznaniu
metod badawczych oraz zrozumieniu zjawisk i procesów gospodarczych.
Mając taki fundament stosunkowo łatwo douczyć się konkretnych technik
z dziedziny , która akurat jest potrzebna.
• By świadomie kształtować własny program edukacji, warto poznać
prawidłowości rozwoju nauki, w tym i ekonomii. Pomocna w tym względzie
będzie filozofia nauki.
• Dlaczego nauka się rozwija?
• Podejście internalistyczne: najważniejsze są czynniki
wewnętrzne, czyli to co dzieje się w samej nauce np.: nowe
doświadczenia, hipotezy, metody badawcze, dyskusje.
• Podejściem eksternalistyczne: najważniejsze są czynniki
zewnętrzne wobec nauki, przede wszystkim czynniki historyczne i
społeczne.
• Jak nauka się rozwija ?
• Początkowo, jeszcze w XIX w., najwięcej zwolenników zyskał
pogląd, że osiągnięcia naukowe kumulują się. Ludzkość gromadzi
coraz większą wiedzę. Pogląd ten, zwany kumulatywizmem,
można porównać z usypywaniem kopca. Kolejne pokolenia
uczonych nanoszą coraz to nowe kamienie i kopiec rośnie.
Rozszerza się horyzont widziany z wierzchołka kopca.
• Współczesna filozofia nauki jest zdominowana przez różne ujęcia
niekumulatywne. Ich istotę dobrze oddaje anegdota. Otóż
niekumulatywny rozwój nauki można porównać z budową muru.
Geniusz rozbija mur zbudowany przez swoich poprzedników. Dzięki
temu ujawniają się nowe obrazy. Po geniuszu przychodzą
rzemieślnicy i układają mozolnie cegiełki na nowo. Później kolejny
geniusz rozbija nowy mur itd...
• Interesującą klasyfikację geniuszów podał S. Lem.
• Geniusz pierwszego rodzaju to taki, który jeszcze za życia zostanie
zrozumiany i doceniony. W ekonomii przykładem takiego geniusza
mógłby być M. Friedman lub inny noblista.
• Geniusz drugiego rodzaju to taki, który zostaje doceniony dopiero
po śmierci. Wyprzedza on swą epokę i jemu współcześni nie mogą
go zrozumieć. W ekonomii przykładem mógłby być Gossen.
• Geniusz trzeciego rodzaju pozostaje na zawsze nieznany. Jego
pomysły są tak rewolucyjne, że całą dziedzinę nauki należałoby
tworzyć od nowa, na co nie wyrażają zgody żyjący, utytułowani
naukowcy. Wydaje się, że wobec wykładniczego wzrostu literatury
naukowej, współcześnie nie ma miejsca również dla geniuszów
drugiego rodzaju. Ten, kto nie przebije się za życia, pozostanie na
zawsze nieznany.
• T.Kuhn - koncepcja rewolucji naukowych
•
• Zdaniem T.Kuhna w rozwoju nauki można wyodrębnić dwa okresy. Okres
nauki normalnej i rewolucję naukową.
•
• Okres
nauki
normalnej
(instytucjonalnej)
charakteryzuje
się
powszechnym przyjmowaniem pewnego paradygmatu. Paradygmat ten
najczęściej definiuje się jako zespół przekonań podzielany przez
grupę naukowców. Np. w średniowieczu przyjmowano paradygmat, że
Ziemia jest centrum wszechświata a Słońce krąży wokół Ziemi.
• Jednym z przejawów paradygmatu jest obowiązujący program nauczania.
Studentów kształci się bowiem w rozwiązywaniu łamigłówek w ramach
danego paradygmatu. Wystarczy zajrzeć do dowolnego zbioru zadań z
ekonomii, by wiedzieć, o jakiego rodzaju łamigłówki chodzi.
• Ponadto zwolennicy danego paradygmatu są członkami stowarzyszeń
naukowych, zasiadają we władzach uczelni, piszą recenzje, egzaminują
studentów i doktorantów, tworzą rady naukowe pism fachowych, publikują
w wybranych periodykach, decydują o przyznawaniu pieniędzy na
badania naukowe.
•
• W miarę upływu czasu i rozwoju badań naukowych pojawia się
kryzys - narastają anomalie - sprzeczności między nowo
wykonanymi doświadczeniami a obowiązującą teorią. Początkowo
anomalie te są lekceważone, a czasami wręcz ukrywane, przez
zwolenników obowiązującego paradygmatu. Jeżeli pomijanie tych
anomalii staje się niemożliwe, tworzy się hipotezy ad hoc mające
na celu obronę paradygmatu. Dopiero dalsze narastanie anomalii
prowadzi do rewolucji naukowej, czyli zmiany paradygmatu.
•
• Rewolucja
naukowa,
czyli
zmiana
obowiązującego
paradygmatu, dokonuje się poprzez konfrontację grup uczonych.
Zwolennicy starego paradygmatu często bronią swych koncepcji
za wszelką cenę, nie wystawiają ich na niebezpieczeństwo
obalenia za pomocą testów empirycznych. Występuje ostry
konflikt pokoleniowy. Po okresie rewolucji następuje utrwalanie
nowego paradygmatu. Jego przejawem jest między innymi zmiana
programów nauczania. Niekiedy nowy paradygmat utrwala się
dopiero wraz z wymarciem zwolenników starego paradygmatu.
• Koncepcja T.Kuhna akcentuje socjologiczne czynniki rozwoju nauki.
Pokazuje ona, że naukowcy rywalizują o pieniądze na badania
naukowe, stanowiska, publikacje i nagrody. Odziera ona naukowców
z nimbu poszukiwaczy prawdy izolowanych w wieży z kości
słoniowej i służących jedynie poznaniu rzeczywistości. Nic dziwnego
że T.Kuhn nie ma dobrej prasy wśród naukowców.
• Pojęcie rewolucji naukowej często jest wykorzystywane w historii
myśli ekonomicznej do opisu gwałtownych przemian teoretycznych,
np. rewolucja marginalistyczna, rewolucja keynesowska.
• Rewolucja marginalistyczna – jednoczesne powstanie
ekonomii
neoklasycznej
w
trzech
szkołach:
anglo-
amerykańskiej, austriackiej, lozańskiej.
• Rewolucja keynesowska: powstanie keynesizmu i podział
ekonomii na sfery mikro i makro.
• K. Popper - koncepcja permanentnej rewolucji naukowej
•
• Idealistyczne podejście do rozwoju nauki przedstawił K. Popper. Jego
zdaniem teorie naukowe ustawicznie konkurują między sobą.
Decydującą rolę w eliminowaniu błędnych teorii odgrywają argumenty
empiryczne i teoretyczne (a nie socjologiczne jak podkreślał to T.
Kuhn).
• K. Popper wprowadził rozróżnienie między weryfikacją a
falsyfikacją teorii. Zweryfikować teorię oznacza znaleźć jej
potwierdzenie.
• Sfalsyfikować teorię oznacza znaleźć jej zaprzeczenie.
Weryfikacja nie jest wystarczająca do stwierdzenia poprawności teorii.
• Wyjaśnia to ulubiona anegdota K. Poppera, sformułowana przez J.S.
Milla. „Przyjmijmy teorię, że wszystkie łabędzie są białe. Każdy kolejny
zaobserwowany przez nas biały łabędź potwierdza, czyli weryfikuje tę
teorię. Wystarczy jednak, że zaobserwujemy jednego czarnego
łabędzia, by sfalsyfikować tę teorię i uznać ją za błędną.”
• Zdaniem K. Poppera istnieje jedna metoda naukowa. Teorie
(hipotezy badawcze) należy formułować w taki sposób, by można je było
poddać testom empirycznym. Znalezienie faktu sprzecznego z daną teorią
oznacza jej sfalsyfikowanie i odrzucenie. Tak więc w ujęciu K. Poppera
niemożliwe jest udowodnienie, że teza czy teoria jest prawdziwa. Możliwe
jest tylko wykazanie, poprzez falsyfikację, że jest ona fałszywa. W
interesującym świetle stawia to proces poznania naukowego.
• Tak proste ujęcie falsyfikacji jest wystarczające przy założeniu ściśle
deterministycznych praw przyrody. Takimi prawami operowała
dziewiętnastowieczna fizyka klasyczna. Jeżeli przyjmiemy, że prawa
przyrody mają charakter stochastyczny (tak czyni fizyka
nieklasyczna i wszystkie nauki społeczne) to problem falsyfikacji
komplikuje się. Dotyczy to również ekonomii, bowiem prawa ekonomiczne
oparte są na rachunku prawdopodobieństwa. Świadomy tych komplikacji
K. Popper pisał: „Teorię powinniśmy uważać za sfalsyfikowaną tylko
wówczas, jeśli odkryjemy możliwy do ponownego zaobserwowania efekt,
który ją obala. Innymi słowy, falsyfikację obserwujemy jedynie wówczas,
jeśli empiryczna hipoteza niższego szczebla, która opisuje taki właśnie
efekt, zostaje wysunięta i potwierdzona”
• K. Popper wprowadzając zacytowaną wyżej regułę kluczy, gdyż możliwy
do ponownego zaobserwowania efekt może mieć charakter stochastyczny
jak i przyczynowo-skutkowy. Zainteresowanych rozwijaniem tego tematu
odsyłam do literatury.
• Praktyka
badawcza
odbiega
znacznie
od
zaleceń
metodologii nauki.
• W praktyce naukowcy nie odrzucają sfalsyfikowanych teorii dopóki
nie dysponują lepszymi teoriami. Wszystkie teorie ekonomiczne
oparte na rachunku prawdopodobieństwa zostały sfalsyfikowane
przez poszczególne zdarzenia.
• Przyjęcie kryterium falsyfikacji w ekonomii, oznaczałoby
całkowite zrezygnowanie z jej dorobku teoretycznego.
Byłoby to nierozsądne, i wcale nie przybliżałoby nas do
poznania prawdy o gospodarce.
• I. Lakatos - koncepcja programów badawczych
•
• I. Lakatos, uczeń K. Poppera, krytykował zarówno T. Kuna jak i K.
Poppera. Stworzył on kompromisową koncepcję programów
badawczych. Według I. Lakatosa program badawczy tworzą:
• a) stały trzon (twarde jądro) : zbiór twierdzeń nie poddawanych
krytyce w czasie istnienia programu;
• b) heurystyki: wskazania dotyczące metod i technik badawczych;
• c) pas ochronny: hipotezy pomocnicze odrzucane gdy pojawiają
się anomalie.
• Rozróżniamy trzy rodzaje programów naukowych:
• program teoretycznie postępowy – pozwala przewidzieć nowe,
nieznane dotychczas fakty;
• program empirycznie postępowy – pozwala potwierdzić
empirycznie nowe fakty;
• program degenerujący się – dodawane uzupełnienia ad hoc
pozwalają uzgodnić nowe fakty z twardym rdzeniem programu.
• Dzieje
nauki
według
I.
Lakatosa
to
historia
współzawodniczenia programów badawczych.
• Przejście od jednego programu do drugiego oznacza
odrzucenie starego trzonu programu i utworzenie nowego.
Ta sekwencja zdarzeń jest zbieżna z koncepcją T. Kuhna. Zmiana
programu badawczego jest uwarunkowana nowymi wynikami
badań empirycznych. Aspekty socjologiczne są mniej ważne. To
wyraźne nawiązanie do K. Poppera.
• Koncepcja I. Lakatosa to kompromis między idealizmem
Poppera a dosadną socjologią Kuhna. Koncepcja programów
badawczych jest szczególnie często stosowana w metodologii
ekonomii, patrz np. praca M. Blauga pt. „Metodologia ekonomii”.
• P. Feyerabend - anarchizm metodologiczny
•
• P. Feyerabend, samotnik i prześmiewca, fantastyczny wykładowca,
najbardziej znany jest za twierdzenie: w nauce istnieje tylko jedna
reguła metodologiczna - wszystko ujdzie. W ten sposób polemizował
on głównie z Popperem, który promował wprowadzoną przez siebie metodę
falsyfikacji jako jedyną metodę naukową.
• K.Popper opublikował pracę „O metodzie” na którą P. Feyerabend
odpowiedział książką „Przeciw metodzie”. Jego zdaniem uczeni niewiele
różnią się od zorganizowanych gangów. Zabiegają o pieniądze na
badania, dostęp do publikowania, stanowiska. W swej pracy posługują się
różnymi metodami i żadnej z nich nie można uznać za uprzywilejowaną, jak
chciałby tego K. Popper.
• P. Feyerabend, podobnie jak T. Kuhn, akcentował socjologiczne
uwarunkowania rozwoju nauki, lecz wyrażał swoje poglądy w zdecydowanie
bardziej drastycznej formie. Budziło i budzi to liczne kontrowersje wśród
naukowców, zwłaszcza tych, którzy chętnie myślą o sobie jako o „kapłanach
nauki” stojących ponad resztą społeczeństwa.
• Chyba
najmniej
kontrowersyjna
teza
P.
Feyerabenda
dotyczy
alternatywnych koncepcji naukowych. Jego zdaniem teorie alternatywne,
nieortodoksyjne,
nawet
jeżeli
nie
są
dostatecznie
empirycznie
potwierdzone, są pożyteczne. Chronią one naukę od zastoju i prowokują do
dyskusji oraz do tworzenia nowych idei.
• Różnice między naukami przyrodniczymi a naukami społecznymi.
•
• Filozofia nauki powstała z refleksji nad naukami przyrodniczymi. Między
naukami przyrodniczymi a naukami społecznymi, w tym ekonomią, są liczne
różnice.
•
• 1. Pustosłowie
•
• W naukach przyrodniczych możliwy jest matematyczny opis badanej
rzeczywistości. Wyklucza to nabijanie objętości w opisie badań. W naukach
społecznych posługujemy się również opisem słownym.
• „Używanie żargonu i stosowanie niejasnych zwrotów myślowych można w
pełni wytłumaczyć naturalnym dla człowieka pragnieniem zdobycia prestiżu i
innych korzyści przy jak najmniejszym nakładzie kosztów; w tym wypadku
kosztów związanych z wysiłkiem umysłowym i wyrażaniem niepopularnych
opinii. Mglista retoryka eliminuje to ryzyko i zmniejsza potrzebę nazbyt
głębokich studiów, a nadto otwiera drogę do wspaniałej kariery akademickiej
ludziom o niewysokiej inteligencji, których ograniczenia umysłowe byłyby
widoczne jak na dłoni, gdyby swoje zdanie wypowiadali zwięźle i wyraźnie. W
zasadzie związek między charakterem „naukowca” nadużywającego żargonu
a rozmiarami produkowanego przez niego pustosłowia można wyrazić
równaniem , które proponuję nazwać Równaniem Pustosłowia.
• Należy je stosować następująco: pierwszym krokiem jest intuicyjne przypisanie
odpowiedniej liczby punktów (zgodnie z jej szacowanym rozmiarem) ambicji (A)
autora oraz jego wiedzy (W), która musi być większa niż zero, ponieważ nie ma
kogoś, kto nie wiedziałby zupełnie nic. A musi mieć wartość dodatnią, ponieważ jeśli
ktoś nie ma żadnych ambicji, to niczego też nie pisze, i nie ma do czego stosować
naszego równania. P oznacza wielkość pustosłowia. Nasze równanie wygląda więc
tak: A/W – 1 = P. A po co wyrażenie „-1”? Ponieważ jeśli wiedza dorównuje ambicji, to
nie będzie pustosłowia. Kiedy wiedza przerasta ambicję, P ma wartość ujemną, a
negatywne pustosłowie to tyle co treściwość, zwięzłość. Istnieje jednak granica
zwięzłości, więc P nie może być nigdy niższe niż „-1”, nie ma natomiast górnej
granicy pustosłowia, które może rosnąć w nieskończoność, w miarę jak zwiększa się
ambicja a maleje wiedza. Nasze równanie nie może być oczywiście traktowane jako
ścisłe, dopóki nie powstaną skale do mierzenia wszystkich zmiennych, a wyniki nie
zostaną sprawdzone empirycznie. Uważam jednak, że prawidłowość opisana przez to
równanie odzwierciedla w przybliżeniu rzeczywistość, i czytelnik może to sam
wypróbować na autorach książek, które czyta, na swoich kolegach, nauczycielach lub
studentach. Wartość wyjaśniająca i predykcyjna mojego równania w odniesieniu do
rzeczywistości jest mniej więcej taka jak większości wzorów ekonomii
matematycznej. Jego zaletą jest to, że tłumaczy zachowanie wielu różnych typów
ludzi, od studenta, który stara się napisać pracę semestralną przeczytawszy za mało,
aż po naukowca, mającego dość dużą wiedzę, ale pożeranego przez manię
wielkości.”
• Ministerstwo nauki przyznaje punkty za artykuły dłuższe niż 1 arkusz (22
strony)
• S.Andreski, Czarnoksięstwo w naukach społecznych. Oficyna Naukowa, Warszawa
2002, s. 90,91.
• Prawa przyrody a prawa społeczne
•
• Nauki przyrodnicze oparte są na założeniu jedności materialnej
świata i powszechności obowiązujących praw przyrody. Jedyne
odstępstwo od tego stanowi „osobliwość” występująca wkrótce po
powstaniu wszechświata. Uważa się ją za zasadniczo nie poddającą się
badaniu.
• Przyroda ewoluuje. Wiemy o tym od XIX w. Dzięki badaniom z wielu
dziedzin wyłonił się dotychczas następujący obraz tego procesu. Po
Wielkim Wybuchu powstała materia nieożywiona. Wskutek procesów
zachodzących w gwiazdach powstały liczne pierwiastki. Jednak ten etap
ewolucji zakończył się na ponad stu pierwiastkach. Niektóre z nich są
tak nietrwałe, ze występują tylko w warunkach laboratoryjnych.
Pierwiastki te zaczęły wchodzić ze sobą w reakcje i powstały związki
chemiczne. Dzięki metodom opanowanym przez fizyków wiemy, że w
całym obserwowanym wszechświecie występują takie same pierwiastki
i związki chemiczne. Stało się to podstawą do sformułowania tezy o
materialnej jedności świata i niezmienności praw przyrody. Dla nauk
przyrodniczych ewolucja jest wydarzeniem historycznym.
Badają one jej rezultat.
• Przedmiot badań ekonomii i innych nauk społecznych –
gospodarujące społeczeństwo - zmienia się bardzo szybko.
Zmiany te dotyczą:
• skali wytwarzania: od produkcji rzemieślniczej, jednostkowej,
po produkcję wielkoseryjną;
• form organizacyjnych: od jednoosobowego producenta do
przedsiębiorstwa zatrudniającego pracowników najemnych, od
spółki cywilnej po spółkę akcyjną, od firmy lokalnej po
korporację ponadnarodową;
• struktur rynkowych: od wolnego rynku przez monopol
(monopson) do oligopolu;
• instytucji prawnych i finansowych;
• technologii;
• stopnia ingerencji państwa w procesy gospodarcze;
• polityk gospodarczych;
• organizacji pracowników i przedsiębiorców;
• Integracji gospodarczej
• Proces nieustannych zmian badanych procesów gospodarczych
stawia przed ekonomią (i w ogóle naukami społecznymi)
wyzwania nieznane naukom przyrodniczym. Dla fizyki, chemii
i biologii ewolucja jest teorią wyjaśniającą przeszłość.
Przedmiotem badań jest produkt tejże ewolucji, który w czasie
badań nie ulega zmianom. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy zmiany te
wprowadza człowiek. Dlatego ustalenia nauk przyrodniczych i
wykryte przez nie prawa nie tracą swej ważności w miarę
upływu czasu, co najwyżej stają się przypadkami
szczególnymi nowych, bardziej ogólnych teorii.
• Dla nauk społecznych ewolucja nie jest zaszłością, lecz
teraźniejszością - sam przedmiot badań ciągle ewoluuje.
Powoduje to konieczność ciągłego dostosowywania teorii do
zmieniającej się rzeczywistości.
• Relacje między przedmiotem badań a teorią można opisać
odwołując się do idei dwu strumieni. Pierwszy z nich to zmiany
gospodarcze i społeczne. Drugi to zmiany w teorii.
• Zarówno zmiany w gospodarce jak i zmiany w teorii nie mają charakteru
ruchu jednostajnego. W gospodarce, w stosunkowo długich okresach,
powoli narastają małe zmiany. Prowadzą one do gwałtownego przełomu.
Po nim znowu następuje długi okres powolnych zmian. Używając
wyświechtanych pojęć można powiedzieć, że ewolucyjne zmiany
gospodarek prowadzą do rewolucji, po której znowu następuję okres
ewolucji, po niej kolejna rewolucja itd. Dotychczas w historii
gospodarczej okresy rewolucji były związane z głębokimi
kryzysami ekonomicznymi.
• Teoria rozwija się w związku ze zmianami gospodarki. W okresie
ewolucyjnego rozwoju gospodarki teoria zbliża się do poznania
rzeczywistości. Ekonomistom i innym przedstawicielom nauk społecznych
wydaje się, że już osiągnęli pełnię poznania. Formułują zalecenia dla
polityków gospodarczych i bywają one skuteczne. Z reguły w takim
momencie w gospodarce zachodzi rewolucyjna zmiana i teorię ekonomii
trzeba tworzyć od nowa. Teorie słuszne jeszcze niedawno w okresie
ewolucji gospodarki, po rewolucyjnych zmianach gospodarki
często okazują się niezadowalające.
• Rozwój nauk przyrodniczych prowadzi do powiększenia naszej
wiedzy o świecie - niezależnie od tego czy przyjmiemy
kumulatywny punkt widzenia na rozwój nauki czy też nie.
• Rozwój nauk ekonomicznych, jeżeli jest wolniejszy od
tempa zmian gospodarek, może powodować zmniejszenie
już osiągniętego stopnia poznania. Zjawisko to występuje w
okresach rewolucyjnych zmian gospodarek. Proponuję nazwać je
kryzysem poznawczym.
• Hierarchie wartości
•
• Osobne miejsce w metodologicznej refleksji nad teorią ekonomii zajmowała
kwestia sądów normatywnych. Ukształtował się podział na ekonomię
pozytywną i normatywną. Ekonomia pozytywna poszukuje odpowiedzi na
pytanie jak jest ?, zaś ekonomia normatywna na pytanie jak być powinno?.
Ekonomii normatywnej z reguły nie uważa się za naukę. Wypowiadanie
sądów normatywnych przez wiele lat uważano za właściwość nauk
społecznych. Różniło je to od nauk przyrodniczych, w których, jak
powszechnie sądzono, nie ma miejsca na sądy wartościujące. Dopiero
pojawienie się bomby atomowej, przy pomocy której można zniszczyć
ludzkość, spowodowało zmianę tych poglądów. Pytania o wartości etyczne
nasiliły się wraz z rozwojem biotechnologii, głównie możliwością klonowania
organizmów i sterowaniem zmianami genetycznymi. Zmiany te wydają się
nie docierać do ekonomistów. W dalszym ciągu większość z nich
przedstawia się jako ekonomiści pozytywni, stroniący od wartości. Jest to
złudne, bowiem nawet jeżeli nie formułują oni wprost sądów
wartościujących, to tkwią one w przyjmowanych założeniach, często
ukrytych założeniach ich modeli.
• Rozsądny komentarz do tego zagadnienia przedstawia M.Blaug, Teoria ekonomii.
Ujęcie retrospektywne. PWN, Warszawa 2000, s. 741-743
• Rozstrzygający eksperyment
•
• W naukach przyrodniczych o zweryfikowaniu lub sfalsyfikowaniu teorii
rozstrzyga eksperyment. Kluczowe eksperymenty są powtarzane przez
liczne ośrodki naukowe, by sprawdzić rzetelność badań i poprawność
wyników. W ekonomii trudno o rozstrzygające testy empiryczne. W małej
skali można testować hipotezy przy pomocy wnioskowania statystycznego.
Niekiedy wykładowcy prowadzą eksperymenty na grupach
studentów, badając ich zachowania w określonej sytuacji. Polityki
gospodarcze prowadzone w makroskali są z reguły eklektyczne, odwołują
się do dorobku teoretycznego wielu szkół ekonomicznych. Wyklucza to
eksperyment jako metodę badania poprawności teorii. Po prostu nie ma
możliwości w rzeczywistym życiu społecznym wyizolowania zespołu
warunków umożliwiających powtarzalność eksperymentu.
• Inną kwestią są koszty niektórych eksperymentów społecznych i
gospodarczych. Na przykład, kolektywizacja rolnictwa na Ukrainie, według
różnych szacunków, kosztowała życie od kilku do kilkunastu milionów ludzi.
Co więcej, nie zapobiegło to kolektywizacji rolnictwa w krajach podbitych
przez Związek Radziecki. Nie spowodowało również wycofania się Związku
Radzieckiego z tej koncepcji ustrojowej, mimo trwałych problemów z
wyżywieniem społeczeństwa. Tak więc sfalsyfikowana koncepcja była
podniesiona do rangi dogmatu i wprowadzana w życie mimo znanych
negatywnych następstw.
• Relacja między badającym podmiotem a badanym przedmiotem
•
• Nauki przyrodnicze dopiero w XX wieku doszły do wiedzy o zjawisku, o którym
przedstawiciele nauk społecznych wiedzieli od zawsze. Myślę tu o interakcji
między podmiotem a przedmiotem badań. Przekonanie, że prowadzący
eksperyment modyfikuje przedmiot badań zostało przyjęte w naukach
przyrodniczych
dopiero
po
sformułowaniu
zasady
nieoznaczoności
Heisenberga. Przedstawiciele nauk społecznych wiedzieli zawsze, że jeżeli
formułuje się poglądy niewygodne dla władcy, to można zostać surowo
ukaranym. Spowodowało to popularność utopii jako formy wyrazu myśli i
opinii. W ostatnich dziesięcioleciach władcę zastąpiła często opinia publiczna.
Stąd unikanie tematów trudnych, niepoprawnych politycznie. Inspirujące,
szerokie przemyślenia dotyczące specyfiki nauk społecznych przedstawił S.
Andreski. Warto się nimi zapoznać bezpośrednio.
•
• Współcześnie cenzurę zastąpiła poprawność polityczna
• Np. ekonomista radziecki W. Nowożyłow za próbę sformułowania zasad
efektywnego inwestowania został skazany na pracę przymusową w jednym z
licznych obozów Gułagu. Jego wina polegała na tym, że formułując zasady
inwestowania próbował ograniczyć swobodę partii komunistycznej w
określaniu wielkości i kierunków inwestycji.
• S.Andreski, Czarnoksięstwo w naukach społecznych, Oficyna Naukowa,
Warszawa 2002.
•
• Przedstawione wątki z metodologii ekonomii pokazują wyraźnie, że
ekonomia nie spełnia wygórowanych wymagań metodologicznych
stawianych przez rygorystyczne kierunki filozoficzne. Ba, prace
ekonomiczne z reguły nie spełniają dość ograniczonych wymagań
stawianych przez metodologię ekonomii. Najbliższe są one poglądom
anarchisty metodologicznego P.K. Feyerabenda. Polemizując z tezami
K. Poppera wyrażonymi w pracy „O metodzie naukowej” stwierdził on,
że w nauce istnieje tylko jedna reguła metodologiczna – „wszystko
ujdzie”. Stwierdzenie to wyraża postawę wielu ekonomistów.
Świadomi swych ułomności metodologicznych, ekonomiści stworzyli
koncepcję „stylizowanych faktów”. Są to obserwacje, które zostały
zrobione w tak wielu kontekstach, że są przez wielu ekonomistów
postrzegane jako prawda empiryczna. Każda teoria powinna
wyjaśniać „stylizowane fakty”. Pojęcie to wprowadził N.Kaldor w 1961
r. Skoro zaistniała potrzeba opierania się na „stylizowanych faktach”,
to widoczna jest relacja między nimi a po prostu faktami.
• N.Kaldor, Capital Accumulation and Economic Growth. W: Theory of
Capital, ed. F.Lutz, Macmillan, London 1961.
• Wyjątkowym szkodnikiem metodologicznym był M. Friedman,
skądinąd wybitny ekonomista, laureat Nagrody Nobla.
• „Naprawdę znaczące i istotne hipotezy będą opierały się
na założeniach, które nie będą ściśle opisywały
rzeczywistości, a w ogólności, im bardziej znacząca teoria,
tym bardziej nierealistyczne założenia, na których jest
oparta.”
• (cytuję za Ł. Hardt, Problem realistyczności założeń w teorii
ekonomii)
• Stwierdził on, że o wartości teorii przesądza możliwość
formułowania poprawnych prognoz a nie jej zgodność z
rzeczywistością. Umożliwiło to rozwój licznych teorii oderwanych
od rzeczywistości, np. nowej makroekonomii klasycznej. Dopiero
kryzys 2007 roku sfalsyfikował te teorie, czemu większość
teoretyków nie chce przyznać racji.
• Ważniejsze kryzysy poznawcze
•
• Maltuzjanizm
•
• T. Malthus na przełomie osiemnastego i dziewiętnastego wieku
ogłosił teorię ludnościową. Twierdził on, że liczba ludności rośnie w
postępie geometrycznym, a produkcja żywności w postępie
arytmetycznym. Skutkiem tego liczba ludności jest ograniczana
przez głód, choroby i wojny.
• Do połowy dziewiętnastego wieku zwolennicy tej teorii z zapałem
głosili spiżowe prawo płacy roboczej. Uważali oni, że należy
utrzymywać
płace
na
poziomie
minimum
biologicznego
robotników. Zwiększenie płac ponad ten poziom spowoduje
bowiem większą rozrodczość, zatem większą podaż pracy i
obniżenie płac realnych do minimum biologicznego. Zwolennicy tej
koncepcji, m.in. D. Ricardo, nie zauważyli, że teoria Malthusa nie
pasuje do otaczającej ich rzeczywistości. Od przełomu wieku
osiemnastego i dziewiętnastego w Anglii i Francji miało bowiem
miejsce
przejście
demograficzne
spowodowane
rozwojem
kapitalizmu. Przedstawia je rysunek.
• T. Malthus rzetelnie opisał rzeczywistość. Charakteryzowały ją wysokie
współczynniki urodzeń i zgonów oraz nikły przyrost naturalny.
• Jednak już na początku dziewiętnastego wieku sytuacja się zmieniła. Zaczął
spadać współczynnik zgonów. Było to spowodowane coraz lepszym
wyżywieniem dzięki rewolucji agrarnej – po raz pierwszy w dziejach
opanowano głód; coraz lepszej opiece medycznej – wprowadzono szczepienia
przeciw chorobom zakaźnym a lekarze nauczyli się myć ręce przed operacją.
• Współczynnik urodzeń uwarunkowany kulturowo pozostawał na wysokim
poziomie.
Współczynnik
przyrostu
naturalnego
(różnica
między
współczynnikiem urodzeń a współczynnikiem zgonów) był wysoki. Wystąpiła
w Europie eksplozja demograficzna. W drugiej połowie dziewiętnastego wieku
zaczął
spadać
współczynnik
urodzeń.
Było
to
spowodowane
upowszechnieniem edukacji (Anglia jako pierwszy kraj na świecie
zlikwidowała analfabetyzm) oraz sekularyzacją i emancypacją kobiet.
• Należy to bardzo wyraźnie stwierdzić: to nie Malthus się mylił – to
badana przez niego rzeczywistość się zmieniła. Na tym przykładzie
świetnie widać historyczny charakter zmian przedmiotu badań – zjawisk
demograficznych.
• Od tego czasu zapisano mnóstwo papieru udowadniając, że Malthus się mylił.
Jego krytycy nie rozumieją opisanego wyżej zjawiska. Malthus stworzył
teorię adekwatną do zjawisk demograficznych występujących za jego
życia. W tym sensie teoria Malthusa była prawdziwa.
• Wielki Kryzys
•
• Kryzysy koniunkturalne występowały w gospodarkach kapitalistycznych od
zakończenia wojen napoleońskich. W dziewiętnastym wieku amplituda wahań
nie przekraczała 20%. Nie zagrażało to istnieniu gospodarek. Charakterystyczną
cechą klasycznego, dziewiętnastowiecznego cyklu koniunkturalnego był
automatyzm zdarzeń: gdy zagregowana podaż przewyższała zagregowany popyt
gospodarka wchodziła w kryzys nadprodukcji, gdy zagregowany popyt
przewyższał zagregowaną podaż gospodarka samoczynnie odbijała się od dna
koniunktury i wchodziła na ścieżkę wzrostu. Państwo nie wpływało na cykl
koniunkturalny. Traktowano je jak zjawisko naturalne, podobne do cykli
przyrodniczych. Podobnie zareagował rząd amerykański na kryzys 1929 roku.
Ówczesny prezydent Hoover czekał aż kryzys się wypali. To o nim właśnie
Keynes mówił jako o polityku – niewolniku dawno zmarłych ekonomistów. Jednak
pierwszy raz w historii załamanie było tak głębokie i sięgnęło 50% produkcji
przemysłowej. Gospodarka zwijała się i nie chciała samoczynnie odbić się od dna
koniunktury. Znana wówczas teoria ekonomii – ekonomia klasyczna - okazała się
nieprzydatna. Politycy gospodarczy zostali pozbawieni wsparcia ze strony
teoretyków. Samodzielnie więc wprowadzili nowy rodzaj polityki gospodarczej –
nakręcanie koniunktury przez zwiększanie wydatków państwa. Niezależnie od
siebie Hitler i Roosevelt prowadzili zbliżoną politykę gospodarczą. Podstawy
teoretyczne dla tej polityki stworzył J. M. Keynes w 1936 roku, a więc wtedy gdy
działania polityczne już trwały.
• Na czym polegał kryzys poznawczy 1929 roku?
• Sądzę, że w teorii ekonomii zabrakło rozpoznania skutków powstania
nowej
struktury
rynku
–
oligopolu
–
dla
procesów
makroekonomicznych.
Oligopole
powstały
na
przełomie
dziewiętnastego i dwudziestego wieku wskutek II rewolucji
technicznej, procesów koncentracji, stworzenia ustawodawstwa
umożliwiającego tworzenie spółek akcyjnych oraz ustawodawstwa
przeciw monopolowego. Na rynkach oligopolistycznych zamiast
dostosowań cenowych pojawiły się dostosowania ilościowe. Pogłębiało
to wahania cykliczne.
• W teorii ekonomii zjawiska te zostały poddane analizie dopiero w
latach trzydziestych (modele Sweezy’ego, Chamberlena i Robinson).
Teoria ekonomii dostosowała się do zmian przedmiotu badań z
opóźnieniem, które spowodowało wiele nieszczęść ludzi i gospodarek.
• Makroekonomiczne narzędzia zapobiegania tego rodzaju kryzysom
podał J.M. Keynes w 1936
•
• Kryzys energetyczny
•
• W październiku 1973 roku wybuchła wojna arabsko-izraelska.
Rezultatem było trzykrotne podwyższenie cen ropy naftowej przez
kartel OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową) do
końca roku. Wywołało to recesję gospodarczą i inflację. Jednocześnie
spadało PKB i rósł przeciętny poziom cen. Zjawisko to było
nierozpoznane przez teorię ekonomii. Dominujący wówczas
keynesizm – w 1969 roku prezydent USA głosił: wszyscy jesteśmy
keynesistami – operował dla oznaczenia zależności między
bezrobociem a inflacją krzywą Phillipsa. Zakładała ona wymienność
inflacji i bezrobocia, tzn. jeżeli stopa bezrobocia spadała to stopa
inflacji rosła i odwrotnie. Kryzys energetyczny spowodował
wystąpienie zjawiska slumpflacji i stagflacji. Opisywana przez
Phillipsa zależność uległa rozerwaniu. Jednocześnie rosło bezrobocie i
inflacja. Spowodowało to spadek zaufania do keynesizmu i zwrócenie
się ku monetaryzmowi. Jego twórca, M. Friedman, stworzył model
krzywej Phillipsa wspartej oczekiwaniami, który dobrze tłumaczył
rzeczywistość. Poprowadzona w oparciu o ten model w latach
osiemdziesiątych polityka gospodarcza R. Reagana i M. Thatcher
zakończyła się sukcesem.