dr hab. med. Dominika Dudek
AUTOR
Dr hab. med. Dominika Dudek
Klinika Psychiatrii, Collegium
Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie
W mowie potocznej zwykliśmy nazywać depresją stan przygnębienia, smutku, chandry. Okresowe załamania zdarzają się każdemu, łzy czy gorszy nastrój są równie naturalne jak radość i śmiech, dlatego też traktowanie smutku jako stanu patologicznego budzi opory i spotyka się z niezrozumieniem otoczenia. Podobnie kształtuje się potoczny pogląd na zaburzenia lękowe. Lęk ma najczęściej znaczenie adaptacyjne, jego składowe emocjonalne (np. uczucie obawy, przerażenia), poznawcze (np. myśli o zagrożeniu, niebezpieczeństwie), behawioralne (np. ucieczka lub zastyganie, agresja, wycofanie, unikanie) i somatyczne (np. tachykardia, pocenie się, duszność, ściskanie w gardle, drżenie mięśni, zaburzenia żołądkowo-jelitowe) są sygnałem niebezpieczeństwa, wyrazem mobilizacji organizmu do ucieczki lub walki, niejednokrotnie umożliwiają przetrwanie. Jednak w pewnych okolicznościach stają się objawem patologicznym, zaburzającym prawidłowe funkcjonowanie. Inny zupełnie walor mają objawy psychotyczne, występujące w schizofrenii. Wykraczają one daleko poza stany emocjonalne znane z doświadczenia każdemu, powodując, że osoba doświadczająca ich jest odbierana przez otoczenie jako „inna", „dziwaczna", niekiedy budząca strach.
ZABURZENIA DEPRESYJNE
Depresja należy do najczęstszych zaburzeń
psychicznych, a liczba zachorowań wskazuje stałą tendencję do
wzrostu. Obecnie szacuje się, że różne formy depresji i objawów
depresyjnych występują u ponad 10% populacji, około dwukrotnie
więcej u kobiet niż u mężczyzn.
Depresja jest chorobą o
wieloczynnikowej etiologii i u każdego pacjenta można odnaleźć
tak uwarunkowania psychologiczno-społeczne, jaki i czysto
biologiczne. W procesie poznawania i leczenia chorego depresyjnego
klasyfikacje etiologiczne i podział depresji na endogenną (wywołaną
przez bliżej nieokreślony „endogenny" czynnik), psychogenną
(spowodowaną czynnikami psychologicznymi np. trauma czy
nierozwiązany konflikt intrapsychiczny) i somatogenną (wynikającą
z organicznego uszkodzenia centralnego systemu nerwowego bądź z
innych chorób somatycznych) okazują się często nieuzasadnione i
przedwczesne. Zaczęto w związku z tym porządkować różne
zaburzenia depresyjne zgodnie z opisywanymi objawami choroby. Na
takim podejściu opierają się dwa najbardziej znane i obowiązujące
współcześnie systemy klasyfikacyjne - ICD oraz DSM.
W ICD-10
opisano trzy podstawowe objawy depresji (obniżenie nastroju, utrata
zainteresowań i zadowolenia, zmniejszona energia lub zwiększona
męczliwość) oraz objawy dodatkowe (poczucie winy i wyrzuty
sumienia, spadek zaufania lub szacunku do siebie, zmniejszona
zdolność myślenia lub koncentracji uwagi, pobudzenie lub
zahamowanie ruchowe, myśli lub zachowania samobójcze, zaburzenia
snu, spadek lub wzrost łaknienia).
Rozpoznanie depresji opiera
się na stwierdzeniu odpowiedniej ilości opisanych objawów,
występujących przez okres co najmniej 2 tygodni.
DSM jest
amerykańskim systemem klasyfikacji, opartym podobnie jak ICD na
opisie zespołu objawów. W przypadku tzw. dużej depresji obejmują
one:
- obniżenie nastroju występujące niemal codziennie przez
większą część dnia;
- wyraźne zmniejszenie
zainteresowania niemal wszystkimi czynnościami;
- znaczny
spadek lub wzrost masy ciała nie mający związku ze stosowaniem
diety;
- bezsenność lub nadmierna senność;
-
podniecenie lub spowolnienie psychoruchowe;
- uczucie zmęczenia
lub utraty energii;
- poczucie własnej bezwartościowości lub
nieuzasadnionej winy;
- zmniejszenie sprawności myślenia,
zaburzenia skupienia uwagi, niemożność podjęcia decyzji,
-
nawracające myśli o śmierci, myśli samobójcze, podejmowanie prób
samobójczych
Konieczne jest stwierdzenie co najmniej pięciu z powyższych objawów przez okres dwóch tygodni.
Należy pamiętać, że określenie „zespół
depresyjny" nie daje jednoznacznego wyobrażenia o pacjencie.
Osoba cierpiąca z powodu depresji może prezentować całą gamę
zaburzeń - od skrajnie ciężkich doznań psychotycznych z
urojeniami i halucynacjami do umiarkowanego zniechęcenia z
niejasnymi skargami na „złe samopoczucie". Zawsze jednak
udaje się znaleźć elementy wspólne, chociaż różniące się
nieraz znacznie swoim nasileniem.
W depresji stan przygnębienia,
rezygnacji, apatii dominuje nad całością życia uczuciowego
człowieka. Najistotniejszą cechą obniżonego nastroju jest
niemożność przeżywania radości, szczęścia, satysfakcji (taki
stan bywa nazywany anhedonią). Powstaje uczucie zobojętnienia wobec
otaczającego świata, a zwłaszcza wobec najbliższych, co pacjent
przeżywa w sposób szczególnie bolesny, z poczuciem winy i wstydu.
W myśleniu dominuje skrajnie negatywna ocena siebie, otaczającego
świata i przyszłości. Zewnętrznym wyrazem przeżywanego wewnątrz
cierpienia jest widoczne spowolnienie psychomotoryczne, w skrajnych
przypadkach mające nasilenie stuporu. Wyrazem spowolnienia procesów
psychicznych są też odczuwane przez chorych trudności decyzyjne
oraz zaburzenia pamięci i koncentracji uwagi. To ostatnie zjawisko
bywa szczególnie nasilone u osób starszych I może prowadzić do
błędnego rozpoznawania początków procesu otępiennego. W depresji
niemal zawsze spotykamy zaburzenia snu. Najbardziej charakterystyczne
są te z wczesnym budzeniem się, choć niekiedy mogą przybierać
postać nadmiernej senności w ciągu dnia.
Dodatkowo pojawiają
się objawy somatyczne: uporczywe zaparcia, zmniejszone wydzielanie
śliny z suchością w ustach, spadek ciśnienia krwi, zmniejszenie
częstości tętna (bradykardia). Niekiedy - jeśli depresji
towarzyszy silny lęk - objawy fizyczne przypominają bardziej te
nerwicowe. Może pojawić się częste oddawanie moczu, zwiększenie
perystaltyki, biegunka, bóle i zawroty głowy, ból w klatce
piersiowej. Ten ostatni chorzy opisują jako uczucie ucisku, ciężaru
w okolicy serca, często jest to odczucie lęku umiejscowionego koło
serca (nazywamy to zjawisko lękiem przedsercowym). Zgłaszane przez
pacjenta objawy somatyczne mają szczególne znaczenie w tzw.
depresji maskowanej, kiedy to jeden objaw (np. uporczywe bóle głowy,
świąd skóry, neuralgia) może zdominować obraz chorobowy,
wysuwając się przed obniżenie nastroju, a nawet zastępując
uczucie smutku. Zwykle jednak w takim przypadku dłuższa rozmowa z
chorym pozwala zauważyć jego pesymizm, przygnębienie, depresyjne
spostrzeganie świata.
Jakkolwiek w powszechnie obowiązujących
kryteriach diagnostycznych objaw ten nie został uwzględniony, to
praktyka kliniczna pokazuje, że u chorych depresyjnych obniżonemu
nastrojowi najczęściej towarzyszy lęk. Najbardziej
charakterystyczny jest tak zwany lęk wolnopłynący, którzy
pacjenci często opisują jako trwożliwe oczekiwanie na coś
strasznego, co za chwilę nastąpi. Nie umieją zazwyczaj określić
co złego ma się wydarzyć, jest to jednak dla nich niezwykle
przykre i stresujące uczucie. Niekiedy lęk może przybierać postać
powracających ataków paniki, z nasilonymi objawami fizycznymi
(bicia i kołatania serca, ból w klatce piersiowej, zawroty głowy,
pocenie się, drżenie mięśni).
Osoby depresyjne wykazują
mniejsze zainteresowanie otaczającym światem, izolują się od
otoczenia, unikają towarzystwa innych ludzi, nawet tych
najbliższych. Zanika również aktywność zawodowa i społeczna.
Przestają być zainteresowane swoim wyglądem, zaniedbują się. W
skrajnych przypadkach cała aktywność pacjenta nakierowana jest na
popełnienie samobójstwa. Szacuje się, że 15-25% osób chorujących
na depresję popełnia samobójstwo, a ponad 80% ma myśli
samobójcze.
Leczenie depresji obejmuje farmakoterapię oraz
psychoterapię. Optymalne wydaje się być postępowanie kompleksowe,
łączące metody biologiczne z psychologicznymi. W przypadku
ciężkich zaburzeń depresyjnych, w warunkach oddziału
psychiatrycznego stosuje się również zabiegi
elektrowstrząsowe.
Metodą najczęściej stosowaną jest
kuracja za pomocą leków przeciwdepresyjnych. Należy pamiętać, że
zdecydowana większość zaburzeń depresyjnych może być z
powodzeniem leczona ambulatoryjnie przez lekarzy pierwszego kontaktu
i innych niepsychiatrycznych specjalności.
Aby rozpocząć
leczenie konieczne jest nawiązanie dobrej, opartej na współpracy
relacji z pacjentem. Terapia będzie wymagała czasu i cierpliwości,
należy więc przygotować chorego na to, że poprawa wystąpi
dopiero po pewnym czasie, a antydepresanty mogą powodować
wystąpienie nieprzyjemnych objawów ubocznych. Przyjmuje się, że
początek działania leków zaznacza się po co najmniej 2 tygodniach
ich regularnego stosowania w odpowiedniej dawce terapeutycznej. Brak
efektu po czterech tygodniach jest wskazaniem do zwiększenia dawki,
a nieskuteczność po 6-8 tygodniach do zmiany preparatu. Zmiana leku
przeciwdepresyjnego na inny przed upływem kilkutygodniowego okresu
jego podawania nie ma większego sensu (wyjątkiem jest sytuacja
wystąpienia objawów złej tolerancji leku, wystąpienie nasilonych
objawów ubocznych). W gruncie rzeczy dokonując tak wczesnej zmiany
leczenia przeciwdepresyjnego nie można ocenić czy zalecony lek
zadziałał. Udowodniono także, że częsta zmiana leczenia
przeciwdepresyjnego może nasilać objawy depresji i prowadzić do
zjawiska lekooporności .
Stosowanie leków przeciwdepresyjnych
wiąże się z wieloma ograniczeniami i niedogodnościami. Jak dotąd
- mimo, iż z roku na rok wzrasta liczba dostępnych preparatów -
nie znaleziono leku, który byłby idealny dla wszystkich chorych.
Stąd wynika potrzeba wprowadzania na rynek coraz to
nowocześniejszych antydepresantów, o dużej sile działania i
zredukowanej ilości działań niepożądanych.
Istotną rolę
w leczeniu depresji odgrywa psychoterapia, zwłaszcza u chorych z
mniej nasilonym zespołem chorobowym. Udowodniono skuteczność
strategii łączenia leczenia farmakologicznego z psychoterapią,
przede wszystkim krótkoterminową, jak poznawczo-behawioralna czy
interpersonalna.
ZABURZENIA LĘKOWE
Drugą grupą schorzeń, stanowiących
najpowszechniejszy problem zdrowotny populacji są zaburzenia
nerwicowe, których centralnym objawem jest lęk. Nerwicowy lęk
pojawia się bez realnego zagrożenia, utrzymuje się nieadekwatnie
długo po ustąpieniu zagrożenia lub jest nieproporcjonalnie
intensywny w stosunku do zagrażającego bodźca.
Typowym
przykładem jest zespół lęku uogólnionego (GAD).
U osób cierpiących na to schorzenie objawy lęku dominują przez
większość czasu i obejmują ciągłe obawy, zamartwianie się,
napięcie ruchowe, wzmożoną aktywność układu autonomicznego ( na
przykład zawroty głowy, pocenie się, tachykardia, ucisk w
nadbrzuszu i klatce piersiowej).
W większości przypadków lęk
uogólniony ma charakter chroniczny (do rozpoznania wymagany jest
okres co najmniej sześciu miesięcy utrzymywania się objawów),
jednak jego natężenie zależy od sytuacji zewnętrznej i poziomu
stresu, w jakim znajduje się pacjent. Uogólnione zaburzenia lękowe
często współistnieją z innymi zespołami lękowymi oraz z
depresją. W dużych badaniach populacyjnych przeprowadzonych w USA
występowanie GAD w ciągu roku oszacowano na 2.5 -6.4%.
Zespół lęku napadowego
charakteryzuje się intensywnym odczuciem lęku, opisywanym wręcz
jako panika, pojawiającym się nagle, z towarzyszącymi objawami
fizycznymi (np. kołatanie serca, ból lub dyskomfort w klatce
piersiowej, pocenie się, duszność, uczucie dławienia w gardle,
omdlewanie). Ze względu na nasilenie objawów somatycznych pacjenci
w trakcie napadu paniki często mają przekonanie o zagrożeniu życia
(np. z powodu zawału), umieraniu, poważnej chorobie. Z tego powodu
korzystają - nieraz wielokrotnie - z pomocy doraźnej, domagają się
przeprowadzenia wielu zbędnych badań diagnostycznych.
Najczęściej
nie da się przewidzieć napadu i występuje on w okolicznościach, w
których brak jest obiektywnego zagrożenia. Pomiędzy napadami
paniki, trwającymi zazwyczaj 20-30 minut, następuje względne
uwolnienie się od objawów lęku, chociaż może pojawiać się lęk
antycypacyjny („lęk przed lękiem"). Chory stara się unikać
sytuacji, w których taki atak lęku wystąpił czy sytuacji, w
których nikt nie mógłby mu udzielić pomocy, przez co na przykład
boi się wychodzić z domu, znaleźć się w tłumie, korzystać ze
środków lokomocji (taki stan opisuje się jako agorafobię z
napadami lęku).
Termin agorafobia pochodzi od greckiego słowa agora (plac, rynek) i w ścisłym znaczeniu oznacza lęk przed znalezieniem się w otwartej przestrzeni, lecz we współczesnym rozumieniu rozszerzył się na sytuacje wyjścia z domu, podróżowania środkami komunikacji miejskiej, znalezienia się w tłumie itp. Pacjenci często uzasadniają swój strach tym, że w razie jakiegoś nieszczęścia (np. zasłabnięcie, omdlenie) nie da się udzielić im pomocy czy znajdą się w krępującej dla nich sytuacji. Niekiedy agorafobia rozwija się wtórnie do napadu paniki, jaki wystąpił w jakimś konkretnym miejscu (np. zatłoczonym autobusie). Zaburzenie to bywa powodem inwalidyzacji cierpiących na nie pacjentów, którzy są wręcz uwięzieni w domu przez swój lęk. Agorafobia występuje u 2-5% populacji.
W przypadku fobii społecznej, rozwijającej się zazwyczaj już w okresie adolescencji, lęk pojawia się w określonej sytuacji społecznej (np. wystąpienie publiczne, jedzenie w obecności innych ludzi, zawieranie nowych znajomości). Lękorodne mogą być też wszelkie sytuacje związane z kontaktami międzyludzkimi, a osoby dotknięte tym zaburzeniem są postrzegane jako patologicznie nieśmiałe, wycofujące się, nietowarzyskie. Zaburzenie to powoduje w dalszym życiu znaczne deficyty umiejętności społecznych, a cierpiący na nie częstokroć osiągają niższe wykształcenie i status społeczny niż by to wynikało z ich zdolności czy inteligencji. Powikłaniem rozwijającej się od młodych lat fobii społecznej jest również współistnienie innych zaburzeń psychicznych. Najczęściej są to uzależnienia od alkoholu i innych psychoaktywnych (10-20%) oraz depresja (20%).
Zaburzenia o charakterze fobii swoistych polegają na występowaniu silnego lęku ograniczonego do pewnych konkretnych sytuacji, przedmiotów, zjawisk itp. Lęk ten jest nieproporcjonalny do realnego zagrożenia jakie obiekt fobii stwarza. Pacjent zdaje sobie sprawę z irracjonalności swojego lęku, jednak stara się za wszelką cenę uniknąć sytuacji lękorodnej. Obiektem wywołującym lęk mogą być zwierzęta (np. pająki - arachnofobia), przedmioty, zjawiska przyrody (np. ciemność - nyktofobia, grzmot - keraunofobia, wiatr - anemofobia itp.), sytuacje (np. znalezienie się w zamkniętym pomieszczeniu - klaustrofobia, lęk wysokości - akrofobia). Częste są fobie dotyczące zachorowania (nozofobia) na przykład na chorobę nowotworową (karcinofobia), śmierci (tanatofobia), bólu (algofobia).
Wspomniano o częstym zjawisku współwystępowania
depresji i zaburzeń lękowych. W sytuacji, kiedy u pacjenta
równocześnie występują objawy depresji oraz lęku, jednak żadne
z nich nie spełniają oddzielnie kryteriów diagnostycznych zaburzeń
depresyjnych lub któregoś z zespołów lękowych wyróżniono
kategorię diagnostyczną zaburzenia depresyjne i lękowe
mieszane. Depresja ma zwykle niewielkie nasilenie,
charakteryzuje się uporczywie utrzymującym się obniżeniem
nastroju, przygnębieniem, utratą zainteresowań, zmniejszeniem
napędu psychoruchowego, zmęczeniem, zaburzeniami snu, trudnościami
w koncentracji uwagi itp. Natomiast lęk przyjmuje postać
uogólnionego zamartwiania się, niepokoju, napięcia, bezzasadnych,
nieokreślonych obaw. Ani komponenta depresyjna, ani lękowa nie są
wyraźnie dominujące i obie występują równocześnie, przybierając
podobne nasilenie.
Ze względu na znaczną ilość i nasilenie
objawów somatycznych towarzyszących lękowi większość pacjentów
cierpiących na zaburzenia lękowe rozpoczyna swoje leczenie od
wizyty u lekarza niepsychiatry, (lekarz rodzinny, gastrolog,
kardiolog itp.). Niestety, często osoby z objawami lękowymi
spotykają się ze zniecierpliwieniem lekarza, który komunikując,
że „to tylko nerwica" bagatelizuje problemy pacjenta, lub
przepisując przy każdej kolejnej wizycie leki uspokajające naraża
chorego na uzależnienie. Prawidłowe postępowanie wymaga
terapeutycznego podejścia do pacjenta, ze wsłuchaniem się w jego
problemy, empatią, pokazaniem, iż nie lekceważy się cierpienia, z
jakim przychodzi. Należy pamiętać, że już sama uważna,
cierpliwa rozmowa redukuje poziom lęku i napięcia, zwiększa
zaufanie pacjenta do lekarza i stanowi podstawę do podjęcia procesu
diagnostyczno-leczniczego.
Objawy lękowe mogą być wtórne do
szeregu schorzeń somatycznych i psychicznych. Należy to uwzględnić
w diagnostyce różnicowej, wykluczając najczęstsze choroby
somatyczne wyzwalające lęk (jak na przykład niektóre choroby
endokrynologiczne, choroby układu krążenia, zatrucia, zespoły
abstynencyjne, choroby infekcyjne, urazy, zaburzenia na podłożu
organicznego uszkodzenia centralnego systemu nerwowego i inne).
W
dalszym etapie, po przeprowadzeniu badania psychiatrycznego i
fizykalnego, należy ocenić sytuację psychologiczno- społeczną
pacjenta, ewentualny związek objawów z wydarzeniami życiowymi,
obecność źródeł wsparcia. Zawsze należy zapytać o myśli lub
tendencje samobójcze - dotyczy to zwłaszcza pacjentów ze
współistniejącymi objawami depresji. Dopiero po wnikliwie
przeprowadzonym wywiadzie oraz po wykluczeniu innych schorzeń ustala
się plan leczenia, obejmujący farmakoterapię i/lub
psychoterapię.
Stosowanie typowych leków anksjolitycznych
(benzodwuazepiny) powinno być krótkotrwałe (ograniczone do 4
tygodni) i należy je traktować jako postępowanie doraźne,
wspomagające. Środki skuteczne w długoterminowym leczeniu zaburzeń
lekowych to antydepresanty (np. z grupy selektywnych inhibitorów
wychwytu zwrotnego serotoniny). Nie powodują one szybkiej sedacji,
mogą nawet przez pierwsze dni podawania nasilać objawy, jednak
podczas dłuższej kuracji przynoszą dobre efekty.
SCHIZOFRENIA
Schizofrenia jest terminem używanym w odniesieniu do grupy chorób psychicznych (psychoz). Został on wprowadzony przez Eugeniusza Bleulera w 1911 roku. Autor ten dokonał również rozróżnienia pomiędzy objawami podstawowymi (osiowymi) choroby (autyzm, zaburzenia afektu, ambiwalencja, zaburzenia asocjacji) a objawami dodatkowymi (złudzenia, omamy, objawy wegetatywne, zaburzenia psychomotoryczne itp.).
Zgodnie z obowiązującymi kryteriami ICD-10 diagnostyczne swoiste dla schizofrenii są następujące objawy:
- Ugłośnienie myśli, nasyłanie i zabieranie myśli,
odsłonięcie myśli
- Urojenia owładnięcia, oddziaływania,
poczucie wpływu dotyczące ruchów ciała, myśli, działań i
odczuć
- Głosy komentujące, dialog omamowy
- Utrwalone,
kulturowo nieadekwatne i nierealistyczne urojenia
- Omamy
dotyczące któregokolwiek zmysłu (słuchowe, węchowe, dotykowe,
wzrokowe, cenestetyczne - czucia ustrojowego)
- Otamowania toku
myślenia
- Objawy katatoniczne
- Objawy negatywne (apatia,
zubożenie wypowiedzi, spłycone, nieadekwatne emocje)
Wśród objawów schizofrenii można rozróżnić pozytywne (omamy, urojenia, dziwaczne zachowania, formalne zaburzenia myślenie np. rozkojarzenie) oraz negatywne (spłycenie afektu, alogia, abulia, apatia, anhedonia, zaburzena koncentracji uwagi, degradacja funkcjonowania społecznego.
Jak wspomniano schizofrenia to grupa psychoz o różnej symptomatologii. W klasyfikacji ICD-10 wyróżnia się następujące podtypy choroby:
- Schizofrenia paranoidalna - najczęstsza postać psychozy. W obrazie klinicznym dominują urojenia oraz omamy
- Schizofrenia hebefreniczna - rozpoczyna się w młodym wieku, ma często podstępny początek i ciężki, źle rokujący przebieg. Charakteryzuje się nasilonymi zaburzeniami afektu, napędu i myślenia. Nastój jest płytki, niedostosowany, zachowania niedorzeczne, chaotyczne, zdezorganizowane.
- Schizofrenia katatoniczna - w obrazie klinicznym dominują zaburzenia psychomotoryczne w postaci pobudzenia lub osłupienia (stuporu). U danego pacjenta zaburzenia te mogą oscylować, zmieniać się w czasie. W leczeniu skuteczne okazały się zabiegi elektrowstrząsowe. Mimo często dramatycznych i gwałtownych objawów, postać ta stosunkowo dobrze rokuje
- Schizofrenia niezróżnicowana
- Depresja postschizofeniczna - stan depresji pojawiający się po ustąpieniu ostrych objawów psychotycznych
- Schizofrenia rezydualna - na pierwszym planie występują objawy negatywne. Zwykle stanowią pozostałość po ostrej psychozie
- Schizofrenia prosta - występują objawy osiowe choroby, bez pojawiania się objawów wytwórczych (pozytywnych). Niektórzy autorzy negują istnienie tej postaci choroby.
Przebieg schizofrenii i rokowanie jest indywidualne i różne u różnych chorych. Najczęściej psychoza rozpoczyna się od niemal niezauważalnych objawów prodromalnych, które mogą trwać miesiące czy nawet lata. Mogą obejmować pogorszenie funkcjonowania w grupie rówieśniczej, wyników w nauce, wycofanie z różnych aktywności, zaniedbanie, dziwaczność itp. W pewnym momencie pojawia się ostra faza objawów wytwórczych, które mogą ustąpić samoistnie lub podczas leczenia. W dalszym przebiegu u części pacjentów (ok. 20%) kilkakrotnie ciągu życia nawracają ostre fazy chorobowe, jednak ulegają one remisji, a ogólny poziom funkcjonowania w okresach poprawy nie odbiega od normy. Osoby takie podejmują prace zawodową, zakładają rodziny itp. Dla zachowania dobrej remisji najczęściej potrzebne jest jednak długotrwałe leczenie przeciwpsychotyczne. Większa część chorych (ok. 40%) doświadcza licznych dekompensacji psychotycznych, pomiędzy którymi utrzymują się objawy resztkowe. U innych pacjentów choroba ma falujący przebieg, z okresami zaostrzeń i popraw, jednak bez pełnej remisji, co powoduje znaczne upośledzenie funkcjonowania. Jeszcze inny możliwy przebieg choroby to postępująca degradacja osobowości, chroniczne utrzymywanie się objawów, z koniecznością opieki osób drugich nad głęboko zinwalidyzowanym chorym.
Leczenie obejmuje długoterminowe stosowanie neuroleptyków. Leki klasyczne okazały się być skuteczne w zakresie objawów pozytywnych. Nadzieję na poprawę również w zakresie objawów negatywnych przyniosły leki II generacji - tzw. atypowe neuroleptyki. Oprócz farmakoterapii istotną rolę odgrywa psychoterapia, terapia rodzin, psychoedukacja, rehabilitacja, terapia zajęciowa.