Ówczesna feudalna Europa
tworzyła swoistą jedność, wspólnotę spojoną religią
chrześcijańską i nadrzędną władzą Kościoła, reprezentującego
powszechną, łacińską, ponadczasową kulturę. Tę wspólnotę
religii, idei (teocentryzm - przekonanie, że Bóg jest w centrum
wszechrzeczy), ustroju społecznego (feudalizm) i języka urzędowego
(łacina) nazywamy uniwersalizmem. Wszyscy władcy europejscy, z
wyjątkiem cesarzy niemieckich, podporządkowali się papieżowi i
uznali hegemonię Kościoła. Powszechnie panował światopogląd
religijny, który ukształtował myślenie, odczuwanie, postępowanie
i twórczość ludzką. Znaczną rolę w formowaniu ówczesnego
światopoglądu odegrały poglądy i systemy filozoficzne stworzone
przez św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu. Legły one u podstaw
doktryny Kościoła katolickiego, a św. Tomasz do dziś uznawany
jest za najważniejszego teologa w historii Kościoła.
Uniwersalizm,
w średniowiecznej Europie panowały:
- jeden ustrój:
feudalizm;
- jeden język: łacina;
- ta sama religia:
katolicyzm;
- w nauce panowała scholastyka;
- dominowała
jedna idea: teocentryzm;
- jednakowe wzorce osobowe: wzór
ascety, rycerza chrześcijańskiego, doskonałego władcy;
- te
same style w sztuce: styl romański (do połowy XIII w.), gotycki;
-
wykorzystywano czytelne dla wszystkich Europejczyków motywy, symbole
i sformułowania: np.: motyw tańca śmierci, symbolika barw, roślin,
kamieni szlachetnych itp.
Na tym właśnie polegał
średniowieczny uniwersalizm. Europejczyk czuł się przede wszystkim
chrześcijaninem, poczucie narodowe zostało zepchnięte na dalszy
plan. Każdy człowiek wykształcony mógł swobodnie poruszać się
po całej Europie, porozumiewać się, stąd powszechne studia za
granicą, podróże. Bez przeszkód korzystał z literackiego i
naukowego dorobku innych, ponieważ były one zapisywane w
zrozumiałym dla niego języku, mógł z nich dowolnie korzystać,
umieszczając ich fragmenty we własnych dziełach. W średniowieczu
nie znano pojęcia plagiat, celem twórcy było wyrażenie chwały i
wielkości Boga, nie podpisywano dzieł, artystyczny dorobek
traktowano jako wspólną własność, a Europę jak wielki, wspólny
dom.