Kurana oznacza to, co starożytne.
Składają się z pięciu działów, które są poruszane w każdej kuranie:
pierwotna kreacja;
wtórna kreacja;
oba te wątki tworzą większy wątek stworzenia świata;
genealogia bogów i patriarchów;
okresy rządów Manu;
przypowieści, sfabularyzowane wątki historyczne;
Uznaję się 18 kuran jako autentycznych, jednak istnieje jej kilkadziesiąt.
Śiwakurana np. jest reedycja zaginionego oryginału, jednak nie ma pewności, czy jest w niej zawarty każdy wątek, jak w oryginale.
W kuranie na cześć Wisznu znajduję się najdokładniej opisana kosmologia. Wisznu jest tu jako bóg osobowy. Jest on tu substancja świata, z niego świat powstał i w nim istnieje. Wisznu jest jednocześnie przyczyną kreacji. Wszystkie aspekty triady twórczej zostają w nim skupione. Wisznu przydany zostaję aspekt hari – opiekuna, pana. Jest też nazwany śiankaraśiwa – to aspekt niszczycielski. W Wisznu wszystko przebywa i istnieje. Jest on też duchem najwyższym. O nim mówi się także Brahma – stworzyciel. Jest on nieporuszony, niezmierzony.
Kreacja jest dwustopniowa. Najpierw mamy nieprzejawioną materię, zasadę ciągłą. Potem tworzy się materia w konkretnych formach, konkretne przedmioty. Wisznu jest też czasem. Wisznu powoduje pierwsze drgnienie w pierwotnej substancji, który to proces kończy się stworzeniem Brahmy-stworzyciela, kogoś na kształt Demiurga. Oznacza to, że zasady konstytuujące świat powstały wcześniej niż Brahma, lecz po Wisznu. Kreacja Brahmy jest zatem kreacją wtórną, kiedy już wcześniej doszło do zaburzenia poprzedniego porządku, istnieje już wielka zasada (mahab). Mahab powoduję rozróżnienie pomiędzy przedmiotem, a podmiotem. Z mahab powstają trzy formację: popędliwa, czysta (związana z blaskiem, światłem) i elementarna.
Umysł ludzki, zmysłowy, powoduję, że zmysły ludzkie współdziałają ze sobą, pozwala na poznanie zmysłowe. Powstaję jako element zbiorczy. Zostaję on stworzony na końcu.
Brahma jest zrodzonym, narodził się w jaju kosmicznym stworzonym przez Wisznu. Żywot Brahmy jest ograniczony. Wraz ze śmiercią Brahmy dochodzi do rozpuszczenia cząstek elementarnych. Zasady kosmiczne zostają ponownie wchłonięte przez Wisznu do czasu stworzenia przez niego kolejnego jaja kosmicznego i stworzenia kolejnego kreatora. Właściwa kreacja rozpoczyna się wraz z medytacją Brahmy. Pierwsze stworzony zostaję świat przyrody nieożywionej. Następnie podczas kolejnej medytacji dochodzi do nasycenia świata percepcją. Efektem drugiej medytacji jest powstanie świata zwierząt. Świat ten jest już poruszony. W wyniku trzeciej medytacji powołany do istnienia zostaję świat bogów. Czwarta medytacja kreuję świat ludzi, wyposażonych w jaką wiedzę. Dopiero w czwartym świecie, ludzkim możliwa jest jakaś zmiana, jest tam i ciemność i światłość. W szóstym akcie kreacji wygenerowany zostaje Śiwa, który zniszczy kiedyś ten świat.
Kosmogonia jest tutaj cykliczna, akt stworzenia nie dokonuję się tylko raz. Kosmos jest czasowy. Okresy zniszczenia są okresami rozpuszczenia, dotyczy to tak kreacji pierwotnej, jak i wtórnej.
Czas składa się z czterech jug. Po przeminięciu czterech jug cykl kreacji zamyka się. Brahma zamyka wtedy oczy i idzie spać. Wraz z kolejnym dniem Brahmy dochodzi do ponownej kreacji. Po osiągniecie 100 lat przez Brahmę dochodzi do rozpuszczenia większego i ponownego wchłonięcia resztek jaja kosmicznego przez Wisznu. Jedyne co przeżywa mały cykl, to ziarna karmiczne. Stąd istoty otrzymują odpowiednie nisze.
Odradzanie odbywa się na tyle długo, na ile pozostaję napędu karmicznego. Karma wiąże się z wolnością wyboru, jest obecna tylko w świecie ludzkim.
Garudakurana wiąże się z wierzchowcem Wisznu, byłym służącym Wisznu. Kurana ta specjalizuję się w opisie drogi pośmiertnej. Jest to sztuka umierania podobna do tej, która zawarta jest w buddyzmie. Wielokrotność sfer nieba i piekła, wiąże się z wielokrotnościami liczby 7. Piekło i niebo również zawarte jest w cykliczności. Człowiek po odpowiedniej pokucie może ponownie wcielić się ponownie i rozpocząć kolejny cykl karmiczny.
Piekła te są albo zimne, albo gorące. Człowiek odbywa w nich karę za grzechy. Męki dotyczą ciała udręki (buddyjskie ciało iluzoryczne), które stwarza iluzję pełnej gamy odczuć zmysłowych. Po zaświatach człowiek jest w ciągłej podróży, a męki i próby są niezbędne, by przenieść się na wyższy poziom.
Światy pozaziemskie są tworzone przez nasze wyobrażenia. Umysł stymulowany karmiczne wytwarza najgorsze możliwe scenariusze zgodnie z karmanem. Grzesznicy wizualizują sobie więc zaświaty o wiele gorsze, niż osoby mniej grzeszne. Do świata po śmierci cielesnej wchodzi się różnymi bramami, w zależności od kondycji naszego karmana. Wchodząc przez odpowiednią bramę otrzymujemy odpowiednią percepcję miasta Jamy.
Ustanie oddechu jest początkiem podróży w zaświaty. Zanika świadomość, wyłączają się zmysły. Po zaniknięciu świadomości powstaję w człowieku boska możliwość widzenia. Zostaję on następnie przejęty przez posłanników Jamy i prowadzą go do krainy śmierci. Podczas podróży tej człowiek słucha strasznych wizji, przez co zaczyna rozpamiętywać swoje czyny. Bity jest także batem po plecach. Jakość przejścia przez drogę pośmiertną determinuję w pewnym stopniu ofiara, jaką składają za zmarłego jego synowie. Dzięki ofiarom zmarły otrzymuję pokarm, dzięki któremu jest w stanie przebyć drogę. Ofiary przenikają do ciała udręki. Jednak w przypadku większych grzeszników ofiary nie nasycają ich, co jest jedną z kar za grzechy. Istota, która nie zazna mąk, nie odrodzi się w postaci ludzkiej. Po spaleniu ciała fizyczne dzięki gomółka ryżowym budowane jest ciało iluzoryczne.
Człowiek przechodzi przez mieczolistny las, który fragmentuje człowieka. Ciało iluzoryczne za każdym razem regeneruje się. Następnie musi przebyć przez rzekę, która gotuje się widząc grzesznika. Gdy w końcu grzesznik po wielu mękach zostaje przyprowadzony przed oblicze Jamy, ten zaś ujawnia im się w swej najstraszniejszej postaci. Następnie grupa grzeszników zostaję związana i prowadzona do piekła.
Cierpienie przeżywa już płód. Zważywszy na częstą śmiertelność, wiedzę na temat budowy w różnym okresie życia płodowego posiadana na bardzo wysokim poziomem. Na płód wpływa środowisko w którym przebywa. Podobnie jest z pokarmem spożywanym przez matkę, który może powodować u niego cierpienie. W pewnym momencie otrzymuję on nad-świadomość o swoich poprzednich wcieleniach (100 odrodzeń). Dzięki temu wie, do czego prowadzą dane czyny. Przez to nie chce się on urodzić. Po 9 miesiącach zaczynają wpływać na niego wiatry porodowe, więc zaczyna się poruszać. Oddaję się on pod opiekę Wisznu. Prosi on o wyjście z kręgu samsary. Wskutek narodzin zostaję on umęczony, przepełniony bólem. Odebrany zostaję mu oddech oraz pamięć.
W czasie okresu dojrzewania wzrasta porywczość w człowieku. Zwiększa się w nim także przywiązanie do przedmiotów fizycznych.