CHOROBY TOWARZYSZĄCE UZALEŻNIENIU
Wstęp
Problemy
psychiatryczne
Problemy
somatyczne:
Wstęp
Nadużywanie
środków odurzających jest poważnym problemem zarówno dla
pojedynczych osób, jak i dla całego społeczeństwa. Problemy
zdrowotne związane z uzależnieniem od substancji psychoaktywnych
najczęściej są zależne od dożylnej drogi ich podawania, a
zakażenia przenoszone w związku z wielokrotnym używaniem igieł i
strzykawek stanowią w naszym kraju istotny problem w epidemiologii
chorób zakaźnych. Gwałtowne narastanie zakażeń HIV, wirusowych
zapaleń wątroby i innych krwiopochodnych chorób infekcyjnych wśród
narkomanów sprawia, że problem uzależnień staje się ostatnio
istotnym tematem nie tylko dla środowiska medycznego, ale także
polityków, przedstawicieli edukacji, organizacji społecznych itd.
W
szpitalnych oddziałach zatruć oraz intensywnej terapii znajdują
się narkomani w bardzo ciężkim stanie ogólnym, po przedawkowaniu
narkotyków, z mniejszym lub większym toksycznym uszkodzeniem
wątroby, nerek, mózgu. stopień uszkodzenia tych narządów zależy
zarówno od charakteru użytej substancji odurzającej, jej dawki,
ale często także od dodatkowych składników chemicznych,
stosowanych w recepturach "kompotu" domowej produkcji.
Niechęć polityczna i uprzedzenia nie są wystarczającym
usprawiedliwieniem, by narażać coraz większą liczbę obywateli na
cierpienia i przedwczesną śmierć, zwłaszcza że skuteczne
przeciwdziałanie chorobom związanym z przyjmowaniem substancji
odurzających jest bezpieczne, łatwe i wcale nie tak bardzo
kosztowne.
Parlament
europejski w 1995 roku opublikował raport stwierdzający, że "w
naszych społeczeństwach zawsze będzie istniało zapotrzebowanie na
narkotyki (...) a dotychczas stosowane metody nie zdołały zapobiec
rozkwitowi nielegalnego handlu narkotykami". Dlatego rośnie
poparcie dla koncepcji redukcji szkód, zarówno ze strony
profesjonalnych środowisk medycznych, jak i władz
administracyjnych, policji itd. W Polsce obserwujemy coraz wyraźnej
wdrażanie programów nowoczesnego systemu opieki dla narkomanów, w
tym programów nastawionych na redukcję szkód zdrowotnych.
Zły
stan zdrowotny niemałej grupy obywateli używających narkotyki
dożylnie jest zależny od wielu schorzeń somatycznych i
psychiatrycznych związanych z uzależnieniem.
Problemy psychiatryczne
Problemy
psychiatryczne trudno jest zidentyfikować i tym bardziej leczyć,
jeśli pacjent ustawicznie jest w ciągu narkotycznym.
Według
włoskich autorów, około 40-80% narkomanów ma dodatkowo bardziej
lub mniej wyrażone problemy psychiatryczne.
Zaburzenia osobowości - występują już na wczesnym etapie uzależnienia. Przejawiają się utratą działania, zahamowaniem rozwoju emocjonalnego, wybiórczym nastawieniem do wewnętrznej i zewnętrznej realności.
Dysforie obserwowane u narkomanów polegają na zaburzeniach nastroju, z przewagą złego samopoczucia, drażliwości i niezadowolenia. Przejawami zewnętrznymi stanów dysforycznych są wybuchy agresji słownej i ruchowej, nieadekwatne do sytuacji reakcje gniewu lub obniżonego nastroju.
Psychozy endogenne - zdarzają się w pewnej grupie narkomanów tak samo często jak w pozostałej populacji. Leczenie tych osób nie jest łatwe, bowiem po usunięciu ostrych objawów psychotycznych nigdy nie kontynuują oni leczenia ambulatoryjnie, a po hospitallzacji wracają do nałogu.
Psychozy egzogenne. Pacjenci uszkodzeni organicznie przez wieloletni nałóg, niekiedy dodatkowo przez wirus HIV lub inne patogeny, przewlekle nadużywający amfetamin , częściej rozwijają egzogenne psychozy. Wymagają wówczas hospitalizacji i leczenia specjalistycznego.
Stany depresyjne - bywają konsekwencją przewlekłego przyjmowania narkotyków, ale także mogą pojawiać się z chwilą ich nagłego odstawienia. Badanie psychiatryczne i obserwacja pacjenta przesądza o potrzebie włączenia leków antydepresyjnych i stałego monitorowania przebiegu choroby.
Lęk, tłumienie uczuć, niska ocena własnej wartości sprawiają, że każde niepowodzenie w walce o zdrowie pogłębia u narkomana poczucie bycia osobą nic nie wartą. Ma to ogromny wpływ na dalszy proces rehabilitacji.
Problemy somatyczne
Narkomania
jest chorobą złożoną, a wiele somatycznych problemów zdrowotnych
może mieć skutek śmiertelny, jeśli pozostanie bez leczenia.
Głębokie
zaawansowanie chorób, niechęć do systematycznego leczenia i
nierzadko złe nastawienie pracowników służby zdrowia do
narkomanów sprawia, że śmiertelność w tej grupie społeczeństwa
jest bardzo wysoka, a AIDS jest podstawową przyczyną zgonów wśród
narkomanów dożylnych.
HIV/AIDS.
Drogą zakażenia wirusem HIV w grupie narkomanów jest najczęściej
dożylna transmisja poprzez zakażone igły, strzykawki, a także
zakażony "towar". Drugim źródłem infekcji HIV są
kontakty seksualne; zarówno konwencjonalne jak i seks
niekonwencjonalny traumatyzujący, kontakty homoseksualne, uprawianie
prostytucji itd. Kontakty seksualne są drogą przenoszenia wirusa
HIV ze środowiska narkomanów na populację ogólną, przez HIV (+)
prostytutki - narkomanki i prostytuujących się narkomanów -
mężczyzn. Dotyczy to często osób młodych, wchodzących dopiero w
świat uzależnienia. Narkomani nie przestrzegają zasad tzw.
bezpiecznego seksu, bo niewiele o tym wiedzą. Dla placówek
zajmujących się opieką nad narkomanem w ogóle, ważna jest praca
edukacyjna w tej dziedzinie, tak samo jak dostarczanie prezerwatyw,
ulotek, bezpośrednich konsultacji u specjalistów.
Od
wdrożenia ogólnopolskich badań epidemiologicznych w 1985 roku do
31 lipca 2000 r. stwierdzono w Polsce zakażenie HIV u 6.489 osób,
wśród których 4.156 (64%) było zakażonych w związku z dożylnym
używaniem narkotyków (PZH - Meldunek 7/B/2000).
Narkomani
na całym świecie zaliczani są do grupy wysokiego ryzyka zakażenia
HIV Podstawowe znaczenie w transmisji zakażenia ma wspólne używanie
sprzętu do wstrzyknięć. Do zakażenia może również dochodzić
poprzez nabieranie narkotyku z jednego pojemnika lub przez tzw.
"backloading", tj wstrzykiwanie zakażonego "towaru"
do innej strzykawki po wyjęciu tłoka, gdy strzykawka ta służy do
sprzedawania "działki kompotu". W badaniach amerykańskich
obecność HIV w popłuczynach pochodzących z brudnych strzykawek
potwierdzono w 30 dni po ich użyciu, nawet gdy nie zawierały one
widocznych śladów krwi. Czynnikiem ryzyka HIV jest również
częstość wstrzyknięć oraz objętość materiału zakaźnego, a
istotnym zagrożeniem jest praktyka "przepłukiwania" krwią
strzykawki po wkłuciu do żyły. Z tego powodu przy każdej możliwej
okazji powinno się tym pacjentom proponować przeprowadzenie testów
na obecność wirusa HIV. Kierownicy ośrodków dla narkomanów,
schronisk, noclegowni itp. powinni w swoich planach programowych
uwzględniać badania przesiewowe w kierunku HIV, jako priorytetowe
zadanie profilaktyki zdrowotnej. Daje to z jednej strony możliwość
ochrony dla osób jeszcze nie zakażonych, a w wypadku wykrycia
zakażenia, wskazanie do leczenia specjalistycznego. W ostatnich
latach zmieniło się zasadniczo podejście do zagadnienia HIV/AIDS.
Dawniej zakażenie identyfikowano z chorobą o złym rokowaniu,
przebiegającą szybko, wśród cierpienia fizycznego i psychicznego.
Niewielka była wówczas motywacja do życia w pełnej trzeźwości,
a pomoc osobie chorej sprowadzała się do terapii wsparcia,
przygotowaniu do życia z chorobą śmiertelną i pracy nad chorym
terminalnym. Dzięki lekom przeciwwirusowym wprowadzonym w połowie
lat 90-tych do leczenia HIV/AIDS, zmieniło się spojrzenie na
infekcję HIV.
Obecnie
zakażenie postrzega się jako przewlekłą chorobę, która poddaje
się leczeniu i z którą można żyć przez wiele lat. Współczesne
możliwości terapeutyczne poprawiły wyraźnie komfort życia
zakażonych ludzi, pozwalając uwierzyć że wprawdzie choroby nie
można całkowicie wyleczyć, ale można skutecznie spowolnić jej
przebieg. Od momentu wprowadzenia wysoce aktywnej terapii
antywirusowej na świecie nastąpiło gwałtowne obniżenie ilości
zgonów z powodu AIDS z 38/100 przypadków AIDS na początku lat
dziewięćdziesiątych, do 12/100 przypadków w pierwszej połowie
1998 roku (Palella i wsp. 1998).W wielu ośrodkach leczenia HIV/AIDS,
także w Polsce obserwowane jest zmniejszenie się liczby
hospitalizacji związanych z progresją zakażenia, jak i z
pojawieniem się chorób charakterystycznych dla AIDS.
Celem
leczenia antyretrowirusowego jest zahamowanie namnażania się wirusa
oraz poprawa wykładników odporności, tj. wzrost poziomu limfocytów
CD4. Funkcją obu parametrów jest odsunięcie w czasie momentu
przejścia bezobjawowego zakażenia HIV w pełnoobjawowy zespół
AIDS. Rekonstrukcja układu immunologicznego u chorego z AIDS
sprawia, że pacjent staje się jakby "zdrowszy"; rzadziej
zapada na infekcje bakteryjne, pasożytnicze, wirusowe i grzybicze,
żyje we względnym komforcie zdrowotnym i znacznie później umiera
z powodu AIDS. Rozpoczęcie leczenia powinno być poprzedzone
edukacją pacjenta, uświadomieniem mu wszystkich potencjalnych
korzyści i zagrożeń płynących z wdrożenia terapii. W przypadku
pacjenta uzależnionego ta edukacja jest niezbędnym warunkiem
skuteczności leczenia. Konieczne jest zrozumienie, że korzyści z
leczenia mają wymiar indywidualny i społeczny.
Warunkiem
dobrze prowadzonej terapii przeciwwirusowej jest ścisłe
przestrzeganie skomplikowanych reżimów przyjmowanych leków, tak
samo jak regularna kontrola lekarska i laboratoryjna. Narkoman
niewspółpracujący, pozostawiony bez opieki nie ma szans na
osiągnięcie dobrego efektu terapeutycznego.
W naszym
kraju każdy pacjent zakażony HIV, który kwalifikuje się do
terapii antyretrowirusowej ma zapewniony bezpłatny do niej dostęp w
wyspecjalizowanych placówkach medycznych. Pacjentowi należy
proponować leczenie przeciwwirusowe tak wcześnie, jak to jest
możliwe, najlepiej po wykryciu zakażenia HIV Problemem dużej wagi,
z epidemiologicznego punktu widzenia, jest dotarcie do osoby
uzależnionej HIV (+), praca edukacyjna oraz stale monitorowanie w
trakcie leczenia, które jest równie kosztowne jak sama terapia.
Zagrożenia zdrowotne wynikające z szerzącej się epidemii HIV w
środowisku narkomanów, a przez to i w innych grupach społecznych,
są wystarczająco poważnym argumentem dla opinii publicznej oraz
dla przedstawicieli polityki zdrowotnej, by przekonać się, że
inwestycja na opiekę medyczną tej grupy naszego społeczeństwa
okaże się w przyszłości obniżeniem kosztów związanych z
hospitalizacją i leczeniem chorych przewlekle.
Wirusowe
zapalenie watroby (WZW) typu B, C, Delta
- związane jest, podobnie jak HIV, z krwiopochodną drogą
zakażenia. WZW typu A jako "choroba brudnych rąk" wiąże
się ściśle z warunkami higienicznymi i ekonomicznymi i przenosi
się drogą pokarmową.
Oprócz
używania zakażonych igieł, infekcjom tego typu sprzyjają złe
warunki bytowe, zamieszkiwanie w dużych zbiorowościach jak
noclegownie, schroniska, więzienie itp. Dane statystyczne na temat
rozpowszechnienia WZW typu B i C wśród narkomanów w naszym kraju
są zróżnicowane i w niektórych regionach sięgają 90% (dla HCV).
Przewlekle zapalenie wątroby, marskość i rak wątroby są późnymi
następstwami zakażenia i zawsze mają rokowanie niepomyślne.
Z
tego względu tak ważne staje się informowanie pacjentów -
narkomanów o drogach transmisji wirusów HBV i HCV, wczesne
wykrywanie i leczenie WZW. Zagrożenie epidemiologiczne wirusami
zapalenia wątroby powinno być uzasadnieniem dla Kasy Chorych do
refundowania badań przesiewowych w kierunku wirusowego zapalenia
wątroby, we wszystkich placówkach zajmujących się opieką i
leczeniem uzależnionych. Niezakażeni jeszcze HBV narkomani powinni
być zaszczepieni profilaktycznie szczepionką przeciw wirusowemu
zapaleniu wątroby, jako grupa zwiększonego ryzyka. Niestety, nie ma
na razie profilaktycznej szczepionki przeciwko WZW typu C, więc
zabezpieczenie polega jedynie na przerwaniu drogi transmisji (wymiana
igieł).
Ciężkie
zakażenia bakteryjne
u narkomanów wiążą się albo z ich stylem życia, albo z
dożylnymi infekcjami, albo z zakażeniem przyrannym. Ropnie i
ropowice skóry są częstym powodem interwencji chirurgicznej, a nie
leczone są przyczyną poważnych powikłań w postaci wstrząsu
septycznego, bakteryjnego zapalenia wsierdzia, zapalenia mózgu i
opon mózgowo-rdzeniowych, oraz wtórnych zmian narządowych. Osoba
przyjmująca dożylnie narkotyki, wysoko gorączkująca, z bolesnym
nacieczeniem w okolicy wkucia, wymaga bardzo szybkiego badania i
skierowania do placówki medycznej, nierzadko z powodu bezpośredniego
zagrożenia życia.
Ocenę
ciężkości stanu ogólnego takiego chorego komplikuje dodatkowo
zaburzony kontakt i nieadekwatne reakcje. Objawy kliniczne ciężkiej
posocznicy, takie jak dezorientacja, zaburzenia świadomości, objawy
neurologiczne, są trudne do oceny u pacjenta pozostającego pod
wpływem środków odurzających. Miejsca, gdzie przebywają osoby
biorące dożylnie środki odurzające, powinny być wyposażone w
podstawowe środki odkażające, opatrunkowe i niezbędne środki
medyczne, powinny mieć możliwość dotarcia pielęgniarki lub
lekarza, a w razie potrzeby natychmiastowy transport do szpitala.
Diagnostyka, farmakoterapia, leczenie kardiochirurgiczne w przypadku
bakteryjnego zapalenia wsierdzia są bardzo kosztowne i zawsze dają
dobre rokowanie.
Zapalenie dróg oddechowych. Niedożywienie, wyniszczenie, niska odporność, bezdomność sprzyjają występowaniu zapalenia górnych i dolnych dróg oddechowych. Przyczyny zapalenia dróg oddechowych w tej grupie pacjentów są złożone; od uszkodzenia śluzówki nosa przez środki "do wąchania", poprzez zaburzenia w ukrwieniu, aż do depresyjnego działania niektórych narkotyków na ośrodek oddechowy w mózgu. U nieprzytomnych osób, podczas ataku padaczki lub pozostających przez dłuższy czas pod wpływem środków odurzających wystąpić może tzw. "zachłystowe" zapalenie płuc o złożonej, wielobakteryjnej etiologii, powikłane ropniami w płucach i w opłucnej, zapaleniem wsierdzia i innymi zmianami praktycznie we wszystkich narządach wewnętrznych. Pacjent z objawami klinicznymi zapalenia zatok, ucha, oskrzeli czy płuc musi być wcześnie zbadany przez lekarza, w razie potrzeby powinien mieć wykonane niezbędne badania laboratoryjne, w tym RTG puc, badanie bakteriologiczne plwociny i krwi, czasami bronchoskopię. Ciężkie zapalenie płuc wymaga hospitalizacji i kosztownego leczenia antybiotykami. W przypadku powikłań oddechowych niezbędne jest leczenie wspomagające farmakoterapię, jak fizykoterapia oddechowa a niekiedy zabieg chirurgiczny na klatce piersiowej .
Gruźlica.
Nie istnieją dokładne dane epidemiologiczne na temat zapadalności
na gruźlicę (Tbc) u narkomanów w Polsce. Dodatkowo zakażenie HIV
zwiększa częstość zachorowań i umieralność na gruźlicę. W
warszawskim ośrodku leczenia HIV/AIDS wśród wszystkich
hospitalizowanych z powodu Tbc narkomani HIV (+) stanowili 67%
(Cholewińska i wsp. 1999).
Zakaźność
gruźlicy uwarunkowana jest zawartością prątków w plwocinie.
Szacuje się, że jeden obficie prątkujący chory może zakażać
rocznie do 10 osób ze swojego otoczenia. Z tego powodu chorzy
prątkujący wymagają izolacji i leczenia swoistego. Szerzeniu się
Tbc w populacji narkomanów sprzyjają wędrówki po całym kraju,
bezdomność, niedożywienie i przebywanie w większych grupach
mieszkańców w złych warunkach socjalnych. Narkoman, który przez
dłuższy czas ma uporczywy kaszel, gorączkę, spadek wagi dala,
obfite poty, powinien mieć wykonane badanie Rtg klatki piersiowej i
badanie plwociny na obecność prątków gruźlicy. Warunkiem
skuteczności leczenia gruźlicy jest przyjmowanie przez chorego
leków w obecności personelu medycznego, wychowawcy, opiekuna itp.
Większość niepowodzeń w leczeniu gruźlicy jest związane z
faktem, że chory zaprzestaje przyjmowania leków z chwilą poprawy
klinicznej i lepszego samopoczucia. Trudności w leczeniu gruźlicy u
narkomanów potęguje dodatkowo brak dyscypliny, niesystematyczne
leczenie, nie zgłaszanie się na badania kontrolne, styl życia "na
ulicy", w noclegowniach, schroniskach.
Żylna choroba zakrzepowo-zatorowa. Wiele stanów, takich jak posocznica bakteryjna, choroby wątroby, długotrwale unieruchomienie, choroby układu krążenia oraz działanie substancji toksycznych, jest czynnikami ryzyka wystąpienia żylnej choroby zakrzepowe-zatorowej. Opisywane są septyczne zawały płuc u narkomanów i zakrzepica przyścienna u chorych z bakteryjnym zapaleniem wsierdzia. Zator tętnicy płucnej jest w 30 % przyczyną śmierci u narkomanów. Ryzyko powikłań zatorowych związane jest z lokalizacją skrzepliny. Typowy zespól pozakrzepowy charakteryzuje się wieloma postaciami klinicznymi - od brunatnego przebarwienia skóry goleni, aż do rozległego owrzodzenia wymagającego przeszczepu skóry. Leczenie polega na usunięciu skrzepliny w warunkach chirurgii naczyniowej, udrożnieniu naczynia i przywróceniu niezaburzonego przepływu krwi. Przeciwdziałanie nawrotom żylnej choroby zatorowo-zakrzepowej wiąże się z regularnym, wieloletnim przyjmowaniem leków antykoagulacyjnych. Pozostawienie choroby nieleczonej może zakończyć się amputacją kończyny, a nawet zgonem w wyniku zatoru ważnego naczynia krwionośnego.
Choroby skóry u osób uzależnionych najczęściej są związane ze złymi warunkami sanitarnymi. Świerzb, wszawica, grzybica, dermatozy i reakcje toksyczno-alergiczne są częstym dermatologicznym problemem, tak samo jak reakcje na skórze po używaniu narkotyków, np. po amfetaminie. Martwicze ubytki skóry powstałe w wyniku zakażenia bakteryjnego w związku z dożylną drogą podawania substancji odurzających, wymagają chirurgicznego opracowania rany i stosowania preparatów ułatwiających gojenie.
Choroby przenoszone drogą płciową i prostytucja są nieodłącznie związane ze środowiskiem narkomanów. Choroby etiologii wirusowej to HIV/AIDS, opryszczka narządów płciowych, kłykciny kończyste, mięczak zakaźny, a także ok. 15-20% wirusowych zapaleń wątroby typu B wiąże się z płciową drogą zakażenia. Kiła, rzeżączka, nierzeżączkowe zapalenie cewki moczowej, wrzód weneryczny i in. są wywołane przez bakterie. Powszechnym zakażeniem grzybiczym przenoszonym drogą płciową jest kandydoza pochwy. W ostatnim czasie wzrosła wykrywalność zakażeń genitalnymi typami wirusa ludzkiego brodawczaka HPV (Human Papilloma Virus), odpowiedzialnego za rozwój nowotworów złośliwych, głównie raka szyjki macicy. Cechą charakterystyczną nowotworów związanych z zakażeniem onkogennymi typami HPV jest wieloletni okres utajenia. W tym kontekście wydają się słuszne okresowe badania ginekologiczne wraz z cytologią i rozmazem w kierunku HPV, szczególnie u kobiet często zmieniających partnerów. U kobiet i mężczyzn uprawiających seks niekonwencjonalny, traumatyzujący lub którzy mają choroby przebiegające z nadżerkami, owrzodzeniami i stanami zapalnymi narządów płciowych, znacznie łatwiej o zakażenie HIV przez kontakt płciowy. Środowisko polskich narkomanów wymaga jeszcze zasadniczej edukacji w tej dziedzinie.
Padaczka. U pacjentów z uzależnieniem od substancji toksycznych często występują napady padaczkowe, spowodowane różnymi przyczynami. Najczęściej są to urazy głowy, choroby infekcyjne mózgu, zaburzenia elektrolitowe w przebiegu znacznego odwodnienia, a także bezpośredni wpływ toksyczny leków i środków chemicznych na centralny układ nerwowy. Oprócz diagnostyki przyczynowej i leczenia padaczki, ważne jest zapewnienie choremu stałej opieki i nadzoru w sytuacjach prowokujących napad, tak samo jak udzielenie pomocy przedmedycznej .
Ciąża,
poród i połóg.
Nadużywanie w ciąży różnych substancji, w tym także nikotyny i
alkoholu ma niezmiernie istotny wpływ na zdrowie i życie noworodka,
a więc rzutuje na zdrowie przyszłego pokolenia. Przyjmuje się, że
u kobiet ciężarnych i nieciężarnych nadużywanie tych substancji
jest takie samo i waha się od 15,8% do 21 % (śr. 18,4%) - (Gomby i
Shino, 1991). Większość ciężarnych nic nie wie o negatywnym
wpływie na płód nadużywanych substancji. Pośrednie ryzyko dla
narkomanek w ciąży stanowi niewłaściwy sposób odżywiania,
choroby przenoszone drogą płciową, zbyt późne zgłaszanie się
do lekarza. Zagrożenie dla płodu i matki wiąże się ściśle z
dożylnym przyjmowaniem opiatów i w konsekwencji z zakażeniem HBV,
HIV, infekcją bakteryjną itp. Bezpośredni wpływ amfetaminy na
przebieg ciąży i porodu wynika ze zwężenia naczyń krwionośnych
i w efekcie dochodzi do przedwczesnego odklejenia łożyska,
zahamowania wewnątrzmacicznego wzrostu płodu, zapalenia błon
płodowych, obumarcia płodu. Nagłe odstawienie używanych
dotychczas opiatów u kobiet ciężarnych jest niebezpieczne i
również może zakończyć się obumarciem wewnątrzmacicznym lub
zamartwicą plodu. Objawy głodu narkotycznego obserwuje się u 75 -
20% noworodków urodzonych przez matki uzależnione od heroiny. Po
urodzeniu dzieci te trzeba stopniowo detoksykować. Włączenie
zastępczej terapii metadonem podczas ciąży jest bezpieczne, tak
samo jak karmienie piersią.
Opieka
ginekologiczno-położnicza powinna być prowadzona w takich
przypadkach przez interdyscyplinarny zespół specjalistów, który
jest zdolny do przekazania pacjentce profesjonalnej i wszechstronnej
wiedzy. Narkomanka często odrzuca noworodka z poczucia winy
związanej z niebezpieczeństwem urodzenia dziecka uszkodzonego z
powodu narkotyków lub z obawy, że nie sprawdzi się w roli matki.
Rozmowa z kobietą ciężarną - uzależnioną ma zazwyczaj większe
znaczenie niż wręczanie ulotek i broszur. Lekarz - położnik
powinien pomyśleć o skierowaniu matki i dziecka do
specjalistycznych ośrodków leczących uzależnienia, a
wszechstronna pomoc psychologiczna i socjalna będzie procentować
lepszym kontaktem matki z dzieckiem i poprawnym rozwojem noworodka.
WNIOSKI
Narkoman pozostawiony bez pomocy nie jest w stanie samodzielnie kierować swoim życiem tak, by uniknąć zagrożeń zdrowotnych, ani nie jest w stanie sam podjąć leczenia. Racjonalne podejście do planowania systemowej opieki osób uzależnionych powinno odnosić się do trzech zasadniczych elementów:
zmniejszenia śmiertelności z powodu przyjmowania substancje szkodliwych,
poprawy jakości życia, w tym stanu zdrowia,
skutków epidemiologicznych związanych z szerzeniem się niektórych chorób zakaźnych (HIV, WZW typu B, C, gruźlica itd.).
Implikacją tych trzech zasad mogą być wymierne korzyści ekonomiczne, do których prowadzi szeroki program redukcji szkód związanych z uzależnieniem. Każda infekcja krwiopochodna, zwłaszcza u osoby wyniszczonej, niedożywionej, z niską odpornością, z zakażeniem HIV, może okazać się groźna dla życia. Pacjenci tacy wymagają hospitalizacji a następnie leczenia ambulatoryjnego. Pozostawieni bez pomocy, źle traktowani przez służby porządkowe, a nawet przez niektóre środowiska medyczne, napiętnowani przez opinię społeczną, odrzuceni przez własne rodziny, nierzadko umierają z przedawkowania narkotyków lub w wyniku chorób. Ten humanitarny aspekt powinien być na pierwszym miejscu działań kompleksowej opieki w cywilizowanych społeczeństwach dwudziestego pierwszego wieku, bowiem żaden człowiek nie powinien dziś pozostawać bez pomocy.
Dr
n. med. Grażyna Cholewińska
Wojewódzki Szpital Zakaźny w
Warszawie
Oprac. na podst. artykułu "Choroby towarzyszące uzależnieniu" dr n. med. Grażyny Cholewińskiej, opublikowanego w czasopiśmie "Serwis Informacyjny Narkomania", nr 14/2000 (publikacja za zgodą wydawcy, tj. Biura ds Narkomanii).
Powyższe opracowanie zamieszczone zostało na stronie:http://narkotyki.esculap.pl/