Keynes John M


Keynes John M. (1883-1946)

„Ekonomiczne konsekwencje pokoju.”1920

„Traktat o reformie pieniężnej”1923

„Traktat o monecie” 1930.

W pracach o pieniądzu, stojąc na stanowisku ilościowej teorii pieniądza, przeprowadził bardzo ostrą krytykę systemu waluty złotej, opowiadając się za oderwaniem waluty od złota i za pieniądzem kierowanym czyli manipulowanym. Zagadnienia pieniądza wiązał przy tym z całością problemów życia gospodarczego (inaczej, niż było to dotychczas przyjmowane w nauce ekonomii). W 1930 r. w okresie wielkiego kryzysu, Keynes podjął próbę wytłumaczenia dlaczego jego zdaniem nie ma samoczynnego mechanizmu przeciwdziałającego niepełnemu zatrudnieniu. Problem ten stał się tematem jego głównej pracy pt. „Ogólna teoria zatrudnienia, procentu i pieniądza” 1936.

Praca powstała pod wpływem bolesnych doświadczeń wielkiego kryzysu gospodarczego 1929-1933 i pierwszych doświadczeń interwencjonizmu państwowego. Praca przyniosła mu wielką sławę. W 1940 „Jak płacić za wojnę” - opracował metody finansowania wojny i wysunął postulat przymusowych lub dobrowolnych oszczędności czyli odłożonego popytu.

Reprezentował Wielką Brytanię na konferencji w Brettonwood w 1944 r. omawiającej problemy reorganizacji międzynarodowego systemu pieniężnego. Powołano Międzynarodowy Fundusz Monetarny i Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju. Zmarł 21 kwietnia 1946 r.

Keynes, podobnie jak A.Smith przedstawia typ umysłu intuicyjny. Rzuca pomysły, choć nie dba o szczegół wywodu. System ekonomiczny Keynesa powstał pod wpływem wielkiego kryzysu gospodarczego i pierwszych doświadczeń interwencjonizmu państwowego.

Inne źródła inspiracji poglądów Keynesa:

Wysoko cenił merkantylistów J. Childa, J. Locka. Zwracali oni uwagę, że niedostateczna ilość pieniędzy w obiegu może spowodować ograniczenie rozmiarów działalności gospodarczej. Wysoko też cenił poglądy Tomasza Malthusa (ekonomista klasyczny angielski, teoria ludnościowa), który podkreślał rolę dostatecznego efektywnego popytu jako czynnika umożliwiającego realizację procesu gospodarczego, rozwoju gogpodarczego. (Ekonomia klasyczna w myśl prawa rynku Saya-Ricardo nie doceniała roli popytu, kładła za to nacisk na czynniki podażowe). Podobne poglądy (do Mathusa) głosił też Sismondi, który wskazywał na znaczenie konsumpcji drobnych producentów.

Keynes nawiązywał też do prekursora szkoły szwedzkiej Knuta Wicksella (apogeum działalności w latach 30-tych XX w.). Tenże, w początku XX w. odrzucił prawo rynków Saya. System ekonomiczny Keynesa jest całkowicie oryginalny. Punktem wyjścia była krytyka poglądów ucznia Marshalla - A.Pigou, twórcy starszej ekonomii dobrobytu (szkoła z Cambridge). Ogłosił pracę „Teoria bezrobocia”. Utrzymywał, że rozmiary zatrudnienia zależą od poziomu płac realnych i od krzywej popytu na pracę. Zalecał obniżkę płac realnych jako metodę walki z bezrobociem.

Założenia metodologiczne Keynesa

Keynes przebudowuje cały system ekonomiczny, jednakże używa tych samych co poprzednicy pojęć, konstrukcji. Posługuje się aparaturą pojęciową zaczerpniętą z dorobku szkoły z Cambridge, twórcą której był A.Marshal.

  1. Keynes zrywa z mikroekonomicznym punktem widzenia szkoły neoklasycznej i całego kierunku marginalistycznego i powraca do metody badania wielkości globalnych, rozpatrywanych w skali całej gospodarki narodowej. Interesują go więc globalne inwestycje, oszczędności, konsumpcja, dochód narodowy, zatrudnienie. Słusznie zakłada, że to co jest prawdziwe z punktu widzenia poszczególnej jednostki, nie musi być prawdziwe dla gospodarki jako całości.

  2. Szkoła neoklasyczna i lozańska (w przeciwieństwie do szkoły austriackiej) traktowały zależności między zjawiskami gospodarczymi jako zależności typu funkcjonalnego. Teza ta była podstawą ich teorii o samoustalającej się równowadze, którą wcześniej głosiła ekonomia klasyczna. Jeśli bowiem wielkości ekonomiczne, które podlegają zmianie są od siebie zależne, to nie ma przeszkód w ich szybkim dostosowaniu się. Keynes uważa, że podstawowe wielkości ekonomiczne powiązane są ze sobą związkami przyczynowo skutkowymi czyli kauzalnymi. (causa - łac. przyczyna, sprawa). W całym systemie ekonomicznym należy według Keynesa rozróżnić:

  1. wielkości dane, które są niezmienne przynajmniej w ciągu pewnego czasu;

  2. zmienne niezależne;

  3. zmienne zależne.

Zmienne niezależne odgrywają rolę przyczyn oddziałujących na zmienne zależne. Zmienne zależne zaś kształtują się pod wpływem zmiennych niezależnych, nie mogą jednak na nie oddziaływać. Zjawisko a oddziałuje na b, zjawisko b jest skutkiem, a nie przyczyną zjawiska a.

Ta klasyfikacja poszczególnych elementów działalności gospodarczej na kategorie ma ogromne znaczenie np.: wysokość dochodu stanowiła dla neoklasyków wielkość daną, dla Keynesa jest najważniejszą ze zmiennych zależnych. Uznanie związków przyczynowo skutkowych zbliża w jakiejś mierze Keynesa do ekonomii klasycznej.

  1. Teoria Keynesa jest o wiele bardziej statyczna niż dynamiczna. Interesują go prawidłowości ekonomiczne w krótkich okresach czasu, czyli problemami statyki gospodarczej. Interesuje go brak równowagi w gospodarce przy równoczesnym niepełnym wykorzystaniu zdolności wytwórczych. Tłumaczy dowcipem, że w przeciągu długiego okresu wszyscy będziemy nieboszczykami, albo, że długie okresy są przedmiotem studiów początkujących studentów.

W rzeczywistości obok okresów krótkich interesuje go długofalowy trend, interesuje problem, dlaczego gospodarka w I poł. XX w. wkroczyła w stan stagnacji gosp. Nie interesują go średnie okresy, kilkuletnie. (secula - łac. wiek)

  1. Jest ścisłe powiązanie w teorii ekonomicznej z praktyką gospodarczą. Nastawia się na poszukiwanie rozwiązań służących konkretnej praktyce gospodarczej.

  2. Ekonomiści przedkeynesowscy (i klasyczni i neoklasyczni) nie uwzględniali roli pieniądza w procesach gosp. W ujęciu ekonomii przedkeynesowskiej pieniądz nie miał wpływu na rozmiary działalności gospodarczej. Pieniądze są to tylko techniczny środek służący wymianie. W systemie Keynesa pieniądz spełnia aktywną rolę w procesach gospodarczych.

Popytowa teoria dochodu narodowego - zmienne niezależne i zależne.

Poprzednicy Keynesa traktując w ślad za Ricardo dochód jako daną, interesowali się głównie teorią podziału. Zdaniem Keynesa nauka ekonomii winna zajmować się również sposobami ustalania się wysokości dochodu. Keynes tworzy więc popytową teorię dochodu narodowego. Przyjmuje następujące elementy jako dane i stałe, które nie ulegają zmianom:

Koncentrując się nad zagadnieniami statyki gospodarczej, Keynes eliminuje ze swego modelu wzrost podaży pracy, wpływ inwestycji na powiększenie zdolności wytwórczych, postęp techniczny. W modelu Keynesa, który jest modelem krótkiego okresu, inwestycje, jako centralny tego modelu, są wyłącznie instrumentem tworzenia dochodu, czyli popytu. Keynesa nie interesuje fakt, że po pewnym okresie inwestycje powodują przyrosty produkcji a więc przynoszą wzrost podaży. Uwzględnia jedynie popytowy aspekt nakładów inwestycyjnych.. W popytowej teorii kształtowania dochodu, zdolności wytwórcze tworzą jedynie pewną ramę określającą górny, maksymalny poziom dochodu narodowego. Nie można wytworzyć więcej niż pozwalają na to zdolności wytwórcze. W ujęciu Keynesa, podobnie jak Sismondiego i Malthusa, dochód realny jest zdeterminowany rozmiarami globalnego popytu efektywnego. Tym samym popyt efektywny w krótkim okresie czasu określa rozmiary produkcji i poziom zatrudnienia. W teorii Keynesa wysokość dochodu narodowego, która jest zasadniczą niewiadomą, decyduje o rozmiarach zatrudnienia. Zatrudnienie jest więc funkcją dochodu narodowego, a nie płacy roboczej. Odwrotnie niż Pigou, który głosił, że im wyższe płace robocze tym niższe zatrudnienie.

W ogólnej teorii Keynes rozpatruje dochód narodowy pod dwoma różnymi kątami widzenia:

  1. dochód jest źródłem wszelkiej siły nabywczej ludności, wszelkiego popytu;

  2. dochód narodowy powstaje z pewnych wydatków jednostek gospodarujących, które Keynes wprowadza do wydatków konsumpcyjnych i wydatków inwestycyjnych. Im bardziej wzrastają te wydatki, tym bardziej podnosi się dochód.

Keynes wypowiada słynną tezę, która była rewolucją w ekonomii. Ekonomia przedkeynesowska głosiła tezę, że od wielkości dochodu narodowego zależą wydatki społeczeństwa na konsumpcję i inwestycje. Keynes głosi tezę przeciwstawną.: „od rozmiarów wydatków społeczeństwa na konsumpcję i inwestycje zależy wielkość DN”.

Tezę Keynesa poprzedził Michał Kalecki w 1933 r. w dziele: „Próba teorii koniunktury”, podniósł problem, że wydatki społeczeństwa na konsumpcję i inwestycje określają wielkość dochodu narodowego. Ponieważ w danym okresie czasu wydatki społeczeństwa na konsumpcję są stałe, wobec tego głównym czynnikiem określającym wielkość DN jest wielkość wydatków inwestycyjnych. A więc wahania w rozmiarach inwestycji są główną przyczyną zmian w rozmiarach DN, a tym samym i zatrudnienia. W ujęciu Keynesa, wydatki inwestycyjne mogą zmieniać się, gdyż nie są uzależnione od rozmiarów wcześniej czynionych oszczędności. Możliwa jest bowiem ekspansja inwestycyjna drogą kreacji kredytów przez banki. Należy podkreślić, że Keynes uwzględnia jedynie popytowy aspekt inwestycji.

Inwestycjami w ujęciu Keynesa są zarówno inwestycje produkcyjne jak i nieprodukcyjne. Jest nimi także przyrost zapasów i rezerw w gospodarce.

Zmienne niezależne i zależne.

Keynes dokonuje podziału poszczególnych elementów działalności gospodarczej na 3 kategorie:

Zmienne zależne

  1. dochód narodowy - Y

  2. konsumpcja - C

  3. oszczędności - S

  4. inwestycje - I

  5. zatrudnienie - N

Zależą one od trzech zmiennych niezależnych:

  1. psychologiczna skłonność do konsumpcji - C/Y

  2. krańcowa rentowność kapitału

  3. stopa procentowa - st. %.

Te 3 zmienne niezależne determinują rozmiary globalnego popytu efektywnego a tym samym dochodu narodowego. Wydatki konsumpcyjne określane są przez psychologiczną skłonność do konsumpcji czyli C/Y. W danym okresie czasu jest ona stała. Pochodną od niej jest psychologiczna skłonność do oszczędzania S/Y

W miarę wzrostu dochodu ΔC/ΔY ma tendencję malejącą, ΔS/ΔY rośnie.

ΔS/ΔY = 1 - ΔC/ΔY

ΔS/ΔY = α

Psychologiczna skłonność do konsumpcji i psychologiczna skłonność do oszczędzania decydują o rozmiarach bieżącej konsumpcji i oszczędności. Wypływa z tego generalny wniosek: zmiany w rozmiarach konsumpcji, same przez się nie mogą doprowadzić do zmiany rozmiarów dochodu w stosunku do okresu wyjściowego. Zmiany w rozmiarach dochodu zależą więc od wydatków inwestycyjnych, przez które rozumie się wszystkie nakłady ponoszone przez przedsiębiorców w celu wyprodukowania trwałych urządzeń wytwórczych. W ujęciu Keynesa w przeciwieństwie do ekonomii neoklasycznej (ortodoksyjnej) rozmiary inwestycji nie są bezpośrednio powiązane z rozmiarami dochodu otrzymywanego przez społeczeństwo, lecz zależą od dwóch pozostałych zmiennych niezależnych, tj. krańcowej rentowności kapitału i stopy %.

Krańcowa rentowność kapitału to spodziewana dochodowość planowanych inwestycji, czyli dodatkowego kapitału. Podlega ona zazwyczaj gwałtownym wahaniom w związku z niestabilnością stosunków gospodarczych i społ.-polit. Poziom krańcowej rentowności kapitału uzależnia Keynes od stopnia nasycenia gospodarki inwestycjami. Wzrost ilości zainwestowanego kapitału w okresie niezbyt długim obniża jego krańcową rentowność. W rzeczywistości o rozmiarach inwestycji decyduje dopiero porównanie krańcowych rentowności kapitału z bieżącą stopą %. Przedsiębiorca zdecyduje się inwestować swoje zasoby gotówki tylko wtedy, gdy % płacony przez niego od pożyczek jest niższy od tego, co ma nadzieję uzyskać po ich zainwestowaniu (st.% musi być niższa od spodziewanej st. zysku). Wzrost rozmiarów inwestycji może być więc następstwem obniżenia st. % przy danej rentowności kapitału. Wysokość st. % jest uwarunkowana przez 2 czynniki:

  1. preferencję płynności

  2. ilość pieniądza w obiegu.

Ad. 1. Preferencja płynności to swego rodzaju dyspozycja psychologiczna, a więc właściwa człowiekowi skłonność do przechowywania swoich rezerw pieniężnych w formie płynnej, czyli gotówce. Keynes wymienia i omawia 3 motywy preferencji płynności:

  1. motyw transakcji,

  2. motyw ostrożności,

  3. motyw spekulacji.

Przywiązuje szczególne znaczenie do motywu spekulacji. Posiadanie gotówki umożliwia natychmiastową reakcję na nieprzewidziane wypadki w życiu rodzinnym czy też interesach gospodarczych. Jest też warunkiem spekulacji na giełdach papierów wartościowych. Każda lokata kapitału oznacza rezygnację z preferencji płynności i ta właśnie rezygnacja musi być wynagrodzona przez opłatę procentu, który w ujęciu Keynesa nie jest ceną oszczędności, ale ceną, jaką trzeba zapłacić za wyrzeczenie się przez ludzi płynności, czyli, aby ich skłonić ich do rozstania się z gotówką.

Ad. 2. Ilość pieniądza w obiegu. Kiedy ilość ta wzrasta, zmniejsza się preferencja płynności, a st. % ma tendencję zniżkową, co zachęca do inwestowania. Emisja pieniądza, powodując zwyżkę cen, osłabia właściwe każdemu człowiekowi pragnienie zachowania dużej ilości płynnej gotówki. Traci ona bowiem część swojej siły nabywczej.

Równowaga w systemie Keynesa

Ekonomia przedkeynesowska, aprobując prawo rynków Saya, traktowała jako równowagę ekonomiczną jako taki stan gospodarki, w którym w pełni wykorzystane są czynniki produkcji (tj. praca, kapitał, ziemia), a globalna podaż dóbr i usług zrównoważona jest przez globalny popyt. Pojęcie równowagi Keynes pojmuje w sposób węższy. Równowagą jest dla niego tylko równowaga między globalną podażą a globalnym popytem. W stanie równowagi mogą jednak istnieć niewykorzystane moce wytwórcze. Czynnikiem decydującym o osiągnięciu stanu równowagi jest realizacja ex ante równowagi między oszczędnościami a inwestycjami.

Dochód narodowy czyli Y = C+S lub Y=C+I

C+S=C+I

S=I - centralne założenie równowagi Keynesa, oszczędności = inwestycjom

Przez równość ex ante rozumie się, że decyzje jednostek gospodarczych dotyczące rozmiarów oszczędności i inwestycji są identyczne. Wówczas globalny popyt wyrówna się z globalną podażą i zostanie osiągnięta równowaga. Zdarza się to bardzo rzadko, bo oszczędności nie są i nie mogą automatycznie przekształcać się w wydatki inwestycyjne. W przypadku konsumpcji ta sama osoba wydaje, która otrzymuje dochód. W drugim przypadku kto inny oszczędza, a kto inny inwestuje.

Ex poste zawsze zachodzi S=I, wynika to z rozumienia przez Keynesa S i I. Jeśli ex ante S > I, to ex poste zachodzi S = I dobrowolne + I przymysowe

I przymysowe = przyrost zapasów i rezerw

Jeśli ex ante S < I, to ex poste zachodzi I = S dobrowolne + S przymusowe

S przymusowe są czynnikiem inflacyjnego wzrostu cen i braku towarów na rynku.

Następstwa rozbieżności oszczędności i inwestycji

  1. Jeżeli w gospodarce ustali się stan, w którym S ex ante > I, to efektywny popyt będzie mniejszy od podaży dóbr i usług. Wystąpi wówczas niemożność sprzedaży części wytworzonych dóbr inwestycyjnych i zjawisko nadprodukcji. W gospodarce ma miejsce stan depresji. Równowaga, jaka ustali się między podażą a popytem, będzie równowagą przy niskich rozmiarach I i S, a co za tym idzie, przy niskim poziomie DN i zatrudnienia.

  2. Ex ante S < I. W gospodarce istnieje wysoki, większy od podaży, popyt efektywny na dobra inwestycyjne, co ożywia całą gospodarkę. Dzięki rozwiniętemu rynkowi kapitałowemu, nagromadzonym rezerwom oszczędności z lat ubiegłych, przedsiębiorcy mogą inwestować więcej niż wynoszą bieżące oszczędności. W tej sytuacji nastąpi wzrost produkcji dóbr konsumpcyjnych i dóbr produkcyjnych. Rosną płace robocze i zyski przedsiębiorców. Kumulacyjny wzrost produkcji mogą zahamować dwojakiego typu bariery:

  1. coraz szybciej będą rosnąć oszczędności, doprowadzi to do ustalenia się stanu równowagi i zatrzymania kumulacyjnego wzrostu dochodu przy wysokim poziomie DN, zatrudnienia i wykorzystania zdolności wytwórczych;

  2. dalszy wzrost produkcji może zostać zahamowany w wyniku osiągnięcia stanu pełnego wykorzystania czynników wytwórczych gospodarki (pracy i kapitału). Wystąpią wówczas procesy inflacyjne, powstaną przymusowe oszczędności, nastąpi wzrost dochodu nominalnego, ale nie wzrasta dochód realny. Przy niepełnym wykorzystaniu czynników produkcji, rola oszczędności jest bierna.O wielkości DN decydują inwestycje a oszczędności praktycznie dostosowują się do ich wielkości. Przy pełnym wykorzystaniu czynników produkcji ujawnia się ponownie czynna rola oszczędności, do których tak wielką wagę przywiązuje ekonomia klasyczna i neoklasyczna.

John M. Keynes - ekonomista angielski, ( 1883 - 1946 )

Teoria mnożnika inwestycyjnego.

Dokładnemu wyjaśnieniu związków między inwestycjami a dochodem narodowym służy TMI. Mnożnik Keynesa odnosi się do gospodarki, w której występuje niepełne wykorzystanie czynników produkcji i próbuje pochwycić zależności między inwestycjami a przyrostem dochodu narodowego. Granicą jego realnego działania jest osiągnięcie stanu pełnego zatrudnienia. Punktem wyjścia jest następujące równanie:

∆Y = ∆I * k, gdzie k to mnożnik inwestycyjny. Wobec tego:

k = ∆Y / ∆I, a pamiętamy, że dochód narodowy to konsumpcja plus inwestycje: Y = C + I ,

wobec tego ∆Y = ∆C + ∆I, z czego wynika ∆I = ∆Y - ∆C. Wtedy k przybiera postać:

k = ∆Y / (∆Y - ∆C ) i dalej:

k = 1 / ( 1 - ∆C / ∆Y ) - jest to wzór na mnożnik inwestycyjny Keynesa. Jego wysokość zależy od stosunku ∆C / ∆Y, co stanowi krańcową psychologiczną skłonność do konsumpcji. To ostatnie równanie można przekształcić:

1 - ∆C / ∆Y = ∆S / ∆Y, co stanowi krańcową psychologiczną skłonność do oszczędzania; czyli:

k = 1 / (∆S / ∆Y), a inaczej k = 1 / α. Mnożnik inwestycyjny zależy więc także od krańcowej psychologicznej skłonności do oszczędzania. Im bardziej ona wzrasta, tym bardziej zmniejszają się efekty mnożnika. Efektem działania mnożnika jest szereg malejących wielkości, które przybierają formę nieskończonego postępu geometrycznego. Do uruchomienia mechanizmu mnożnika konieczny jest stały przyrost inwestycji, ponieważ przy popytowym ujęciu dochodu narodowego stabilizacja inwestycji na danym poziomie nie spowoduje przyrostu dochodu. Mnożnik inwestycyjny, nawiązujący do mnożnika zatrudnienia, może działać w górę i w dół. Spadek inwestycji wywołuje spadek dochodu i popytu oraz zatrudnienia. Im wyższa krańcowa skłonność do konsumpcji, tym szybsze tempo zmniejszania się tych wielkości.

Interwencjonizm państwowy. Keynes wysuwa postulat, że interwencja państwa w sprawy gospodarcze jest konieczna. Uzasadnia on celowość interwencjonizmu państwowego. Zalecane przez niego sposoby interwencji państwa dzielimy na:

  1. pośrednie,

  2. bezpośrednie.

Ad. 1. Uważał, że celem gospodarki powinno być zwiększenie efektywnego popytu, co miało pociągnąć za sobą wzrost dochodu i zatrudnienia. Należało zastosować odpowiednią politykę pieniężną, która pozwoliłaby na ekspansję gospodarczą, tj. wprowadzić do obiegu dostateczną ilość pieniądza i utrzymywać stopę procentową na poziomie możliwie najniższym. Uważał, że należy działać za pomocą emisji banknotów lub za pomocą polityki szerokiego otwierania kredytu. Podstawowym środkiem manipulowania stopą procentową mają być operacje na otwartym rynku. Pisze, że obniżenie poziomu bankowej stopy procentowej jest niewystarczające. Należy też obniżyć dochody osiągane z posiadania papierów wartościowych, ażeby uczynić mniej opłacalną lokatę kapitału w papierach wartościowych i skłonić osoby posiadające oszczędności do wykorzystania ich na inwestycje. Środkiem do tego są duże zakupy papierów wartościowych na otwartym rynku przez bank emisyjny, co podnosi ich cenę. Ten sam dochód, jaki te papiery przynoszą, przypada obecnie na wyższą kwotę pieniężną lokaty. Oznacza to obniżenie stopy procentowej od papierów i czyni inwestycje bardziej opłacalne. Posunięcia te wymagają od banku zwiększenia emisji pieniądza, aby miał czym płacić za zakupywane papiery wartościowe. Zwiększenie ilości pieniądza obniży preferencje płynności, potęgując zniżkową tendencję stopy procentowej. Odmienna polityka sprzedaży państwowych papierów wartościowych i drenażu w ten sposób rynku pieniężnego, doprowadzi do obniżenia kursu papierów wartościowych i odpowiedniego podniesienia stopy procentowej. Politykę taką należy prowadzić w razie groźby inflacji, a więc wtedy, gdy wysoki popyt utrzymuje się w gospodarce po osiągnięciu stanu wykorzystania zdolności wytwórczych. Drugi z zalecanych środków pośrednich zakłada zwiększenie progresywnego opodatkowania wysokich dochodów, przy jednoczesnym zwiększeniu świadczeń społecznych na rzecz grup najniżej uposażonych, m.in. poprzez powiększenie zasiłków dla bezrobotnych. W rezultacie tej polityki, przy niezmienionym poziomie dochodu narodowego, powinno się osiągnąć pewne zwiększenie globalnej konsumpcji i zmniejszenie globalnych oszczędności. Posunięcia te nie mogą jednak doprowadzić do zaniku roli motywów zysku, będącego koniecznym warunkiem normalnego funkcjonowania gospodarki. Z założenia Keynes był niechętny rentierom, przychylny natomiast pracownikom najemnym i przedsiębiorcom, podejmującym duże inwestycje. Obawiał się, ażeby wielkie przedsiębiorstwa nie wpadły w ręce jednostek o mentalności drobnych rentierów.

Ad. 2. Keynes zaznacza, że niekiedy metody pośrednie mogą okazać się niewystarczające. Należy więc zwiększyć inwestycje publiczne w celu wyrównania skutków ujemnego wpływu spadku inwestycji prywatnych na poziom dochodu globalnego oraz zatrudnienia. Tą rolę mogą spełnić zarówno inwestycje produkcyjne, jak i nieprodukcyjne, zarówno pożyteczne, jak i niepożyteczne. W każdym przypadku pozytywny ich skutek przejawia się we wzroście zatrudnienia, a tym samym we wzroście siły nabywczej ludności. Miał podziw dla faraonów, którzy budowali piramidy oraz dla budowniczych średniowiecznych katedr. We współczesnym świecie taką pozytywną rolę mogą spełniać inwestycje publiczne takie jak: budowa dróg, tam, regulacja rzek, budowa szkół i gmachów użyteczności publicznej. Inwestycje w dziedzinie rozbudowy infrastruktury cechuje dość wysoki stopień pracochłonności i nie dają one w efekcie wzrostu podaży. Podobną rolę mogą spełniać inwestycje społecznie nieużyteczne, np. zbrojenia. Pisze, że politykę nakręcania koniunktury należy stosować ostrożnie. Nie może ona spowodować inflacyjnej zwyżki cen. Finansowanie tych inwestycji nie może doprowadzić do wzrostu stopy procentowej, a tym samym osłabienia tempa inwestycji w innych dziedzinach. Należy również starać się, by wielkie roboty publiczne nie wywołały ogólnej zwyżki kosztów inwestycji.

Kluczowym zagadnieniem u Keynesa jest polityka pieniężna. Opowiadał się za wyrzeczeniem się waluty złotej ( aby w obiegu krążyły banknoty w pełni wymienialne na złoto ). Utrzymywał, że więcej warta jest zdrowa waluta, tj. pozwalająca na prowadzenie gospodarki zdrowej i rozwijającej się, niż waluta stała. Aprobował wszystkie projekty zmierzające do powiększenia szybkości obiegu pieniądza. Cały rozdział 21 poświęcił udowadnianiu, że wzrostowi ilości pieniądza w obiegu niekoniecznie musi towarzyszyć zwyżka cen. Inflacja może wystąpić tylko w razie nadmiernego przedłużenia finansowania ożywienia drogą nowych emisji po przekroczeniu stanu pełnego wykorzystania zdolności wytwórczych. Opowiada się za zjawiskiem kierowanej inflacji i pieniądza manipulowanego. Podkreśla, że niewielka podwyżka cen jest czynnikiem sprzyjającym zmaganiu się skłonności do konsumpcji i gotowości inwestowania, a więc stopniowemu urzeczywistnianiu pełnego zatrudnienia. Źródłem finansowania interwencjonizmu państwowego winien być dług publiczny, a nie podatki. Sprzedaż obligacji nie powoduje zmniejszenia bogactwa narodowego, tylko pewną redystrybucję społecznego dochodu. Wskazuje, że robotnicy, nie godząc się na obniżkę płac nominalnych, łatwiej akceptują obniżkę płac realnych. Stąd postulat umiarkowanej inflacji.

Ekonomia pokeynesowska.

Polityka interwencjonizmu państwowego powodowała rozbudowę mocy wytwórczych. Zaszła więc potrzeba uwzględnienia też czynników podażowych inwestycji. Keynes uwzględniał, badając statykę gospodarczą, tylko elementy popytowe. Należało przejść do dynamiki, a więc do okresów dłuższych, kilkuletnich. Przejście do dynamiki gospodarczej wymagało opracowania narzędzi badań dynamicznych. Tymi narzędziami były: dynamizacja mnożnika, zasada akceleracji i współczynnik kapitałowy, przeciętny i krańcowy.

Dynamicznego ujęcia mnożnika Keynesa dokonali dwaj ekonomiści amerykańscy: J.M. Clark i Paul Samuelson. Dokonując tego, przyjęli dwa założenia:

Ze zdynamizowanej zasady mnożnika wypływają następujące wnioski:

Mechanizm działania akceleratora. Pełny obraz mnożenia, czyli powiększania dochodu narodowego, daje dopiero połączenie zasady mnożnika z zasadą przyśpieszenia, czyli akceleracji. Inwestycje inicjujące efekty mnożnikowe prowadzą do wzrostu popytu konsumpcyjnego, a wzrost tego popytu powoduje reakcję przyśpieszenia. Zasadę akceleracji rozwinęli Anglik R.F. Harrod i Szwed E. Lundberg. Zasada ta zmierza do wykazania, że zmiany w popycie na dobra spożycia i usługi wywołują o wiele większe zmiany w popycie na dobra inwestycyjne, używane do ich produkcji. Tezę tę można udowodnić na podstawie następującego przykładu:

1000Y - efektywny dochód narodowy; popyt

3000Z - aparat wytwórczy potrzebny do wytworzenia 1000Y, jednostki kapitałowe,

Aparat wytwórczy kształtował się równomiernie w ciągu 10 lat, a wiec co roku trzeba przeznaczyć na inwestycje odtworzeniowe 300Z.

Globalny dochód zwiększył się o 10%, a więc wynosi teraz 1100Y.

O ile musi zwiększyć się aparat wytwórczy? Żeby wytworzyć 100Y, aparat wytwórczy należy zwiększyć o 300Z. Wzrost aparatu wytwórczego, czyli inwestycje netto to 300Z.

Wzrost Y o 10% powoduje więc wzrost inwestycji o 300Z + 300Z = 600Z.

Powiększenie popytu na dobra konsumpcyjne o 10% wymaga zwiększenia w danym okresie produkcji dóbr wytwórczych, czyli kapitałowych, aż o 100%: z 300Z na 600Z. Zasada przyśpieszania ma w swym działaniu aspekt podwójny. Jeden ma charakter ściśle ilościowy. Wskazuje on, że amplituda zmian w poziomie nakładów inwestycyjnych jest większa aż 10-krotnie, niż zmiany w poziomie wydatków konsumpcyjnych. Drugi polega na wyprzedzeniu czasowym. Inwestycje wywołane zmianami w rozmiarach globalnego popytu muszą wyprzedzić w czasie zmiany w produkcji dóbr konsumpcyjnych, ażeby zmiany te mogły być zrealizowane. Z punktu widzenia logiki, występuje tu dość paradoksalne zjawisko, że skutek, czyli produkcja dóbr kapitałowych Z, wyprzedza przyczynę, czyli produkcje dóbr konsumpcyjnych Y. Zasada akceleracji działa tylko przy zmianie tempa wzrostu produkcji dóbr konsumpcyjnych. Wraz ze stabilizacją wzrostu zasada ta przestaje działać. Akcelerator działa przy przyśpieszeniu stopy wzrostu, jak i przy zwolnieniu. Przy zwolnieniu działanie przejawia się w zwielokrotnionym zmniejszeniu stopy produkcji dóbr inwestycyjnych w stosunku do zmniejszenia stopy produkcji dóbr konsumpcyjnych. Warunkiem zastosowania zasady jest pełne wykorzystanie zdolności produkcyjnych gospodarki. W przeciwnym wypadku wzrost popytu konsumpcyjnego może być zaspokojony bez zwiększania aparatu wytwórczego lub przy stosunkowo niewielkim jego powiększeniu, co osłabia reakcję przyśpieszenia. Połączony efekt mnożnika Keynesa, wywoływany przez inwestycje autonomiczne i zasady przyśpieszenia ekonomista angielski Hansen wyraża poprzez tzw. supermnożnik. Zasada jego działania jest następująca. Pierwotny wzrost inwestycji, wywołuje poprzez mnożnik wzrost dochodów i popytu konsumpcyjnego, który z kolei poprzez akcelerator indukuje ponowny wzrost inwestycji ( inwestycje indukowane ) i dalszy efekt mnożnikowy. Ponieważ krańcowa stopa skłonności do konsumpcji jest mniejsza od jedności, to każdy przyrost pobudzonych wydatków konsumpcyjnych, następujący po pierwotnym zwiększeniu inwestycji, jest mniejszy od poprzedniego. Z czasem źródła kumulatywnego wzrostu dochodu, będące wynikiem pierwotnego wzrostu inwestycji, wyczerpują się i przy braku bodźców do nowych inwestycji może to oznaczać początek recesji gospodarczej.

Współczynnik kapitałowy. Zasada akceleracji, wskazując na podażowy efekt inwestycji, ich wpływ na rozbudowę zdolności produkcyjnych gospodarki, przekształca się we współczynnik kapitałowy. Współczynnik kapitałowy przeciętny β informuje o rozmiarach nakładów kapitałowych potrzebnych do osiągnięcia jednostki dochodu narodowego.

β = K / Y, K - nakłady kapitałowe.

Współczynnik kapitałochłonności krańcowej CR = I / ∆Y, gdzie I - przyrost inwestycji a ∆Y - przyrost dochodu. W naszym przykładzie CR = 300Z / 100Y = 3, tzn. trzeba zainwestować 3$, aby dochód narodowy wzrósł o 1$.

Inwestycje autonomiczne - nakłady niezależne od bieżących rozmiarów popytu, czyli od bieżącego stanu działalności gospodarczej. Analizowane są one w związku z upowszechnieniem nowych wynalazków, wzrostem ludności. Związane są z wydatkami publicznymi. Stają się zazwyczaj głównym źródłem efektów mnożnikowych pobudzających osłabioną działalność gospodarczą. Cechuje je egzogeniczny charakter w stosunku do procesów gospodarczych.

Inwestycje indukowane są wywołane przez zmiany poziomu dochodu i postępującymi w ślad za tym zmianami popytu. Są w całości realizowane przez przedsiębiorców, gdy wzrasta efektywny popyt. Cechuje je endogeniczny charakter w stosunku do procesów gospodarczych. Znajdują swój wyraz w zasadzie przyśpieszenia.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Keynes John Maynard Ogolna teoria
Keynes, John Maynard Teoria de John Maynard Keynes
Ekonomia keynesowska
Porównajcie równowagę w neoklasycznej i keynesistowskim modelu
Historia myśli ekonomicznej Keynes (5)
EKONOMIA KEYNESOWSKA Teoria i Zadania, uczelnia WSEI Lublin, UCZELNIA WSEI 2, MAKRO
keynes 6HYYWNYDHEUPWAZV2IUIBFD7ZBFC2A44RMUVMOI
neoklasyczna i keynesowska teoria równowagi QHYAMP5AHLKS5IMUDG625DCHLM5EZIRWKOUVI4Y
Psychologia osobowości - Pervin - Rozdział 07 - Temperament, Pervin & John rozdział 9
Test alkoholowy John’s Hopkins University
Keynes REFERAT
Teoria hodu absolutnego Keynesa, inż. BHP, I Semestr, Mikroekonomia
Model Keynesa
praca, Makroekonomia keynesistowska
kolokwium I, 03. Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego, Nowe rozważania dotyczące rozumu ludzkiego,
Inwestycje kapitałowe, inwestycje-3,4, * John Murphy - guru (rewolucjonista
HHH Misesowskie argumenty przeciwko Keynesowi

więcej podobnych podstron