przemiany rodziny współczesnej


1. SCHARAKTERYZUJ PODSTAWOWY CEL INSTYTUCJI JAKĄ JEST RODZINA ORAZ JEJ FUNKCJE

Rodzina jako instytucja przede wszystkim kontroluje proces reprodukcji osobni­ków ludzkich. Kontrola ta w społeczeństwach różnego typu przybiera rozmaite postacie, co powoduje, że w polu uwagi socjologicznej pojawia się kulturowa i historyczna zmienność form rodziny.

Proces reprodukcji osobników ludzkich, będących istotami biokulturowymi, jest z natury rzeczy procesem dwoistym. Składa się nań zarówno biologiczna reprodukcja przedstawicieli gatunku homo sapiens, jak i społeczno-kulturowa reprodukcja członków danej zbiorowości i uczestników danej kultury. Zróżnicowanie społeczeństw i kultur w ciągu dziejów ludz­kości powodować musi rozmaitość społecznej organizacji reprodukcji ludzkiej, a tym samym form rodziny, chociaż wszystkie wyrastają na tym samym podłożu biologicznym.

Pełnią też takie same funkcje, chociaż w poszczególnych społeczeń­stwach waga i sposób realizacji tych funkcji bywają różne. Funkcje te to:

- regulacja zachowań seksualnych

- biologiczne odtwarzanie populacji

- zapewnianie materialnych środków do życia

- socjalizacja nowego pokolenia

- ochrona i wsparcie emocjonalne

- sytuowanie w przestrzeni społecznej i określanie społecznej tożsa­mości

2. WYJAŚNIJ SKĄD SIĘ BIORĄ TRUDNOŚCI W DEFINIOWANIU RODZINY

Trudności wynikają z tego, że pojęcie „rodziny" zawiera w sobie dwa powiązane, ale nietożsame elementy. Jednym jest pokrewieństwo o pod­łożu biologicznym, drugim - zamieszkiwanie we wspólnym gospodar­stwie domowym. To ostatnie może łączyć osoby, między którymi nie ma żadnych więzów krewniaczych. Z kolei osoby bardzo blisko spokrewnio­ne biologiczne, np. rodzice i dzieci, mogą żyć w odrębnych gos­podarstwach domowych przestrzennie oddalonych.

Badacze są zgodni, że granice rodziny jako jednostki badawczej nie dają się w sposób zadowalający określić na podstawie kryterium pokrewień­stwa. Pokrewieństwo biologiczne jest bowiem stopniowalne - odzwier­ciedlają to pojęcia „bliskich" i „dalekich" krewnych. Ponadto istnieją „po­winowaci" nie związani więzami krwi, ale włączani do zbioru krewnych. Zasięg granicy zbioru krewnych uważanych za rodzinę jest określany społecznie, a co za tym idzie różnie w poszczególnych społeczeństwach.

Z tego też powodu wielu badaczy zajmujących się problematyką ro­dziny skłonnych jest za podstawowe jej kryterium uznawać nie pokre­wieństwo, ale wspólne zamieszkiwanie. Niektórzy z nich wysuwają nawet postulat, aby w ogóle nie mówić o rodzinie, tylko o gos­podarstwie domowym (domostwie). Ono to bowiem, ich zdaniem, jest w każdym społeczeństwie podstawową komórką społeczną, która okreś­la formę reprodukcji ludzkiej. Inni, nie porzucając ter­minu „rodzina", zwracają uwagę na jego niejednoznaczność i możliwość związanych z nim nieporozumień.

3. JAKIE SĄ PODSTAWOWE UNIWERSALNE ZASADY REGULUJĄCE RODZINĘ

Mimo zmienności form rodziny istnieją co najmniej dwa stałe ele­menty, które pozwalają różne postacie organizacji reprodukcji włączać do tej samej ogólnej kategorii „rodziny".

Jednakże powszechność tabu kazirodztwa odnosi się wyłącznie do najbliższych krewnych, to jest rodzeństwa oraz rodziców i dzieci. W od­niesieniu do dalszych krewnych tabu to przedstawia się rozmaicie w róż­nych kulturach.

4. WYJAŚNIJ W CZYM PRZEJAWIA SIĘ SPOŁECZNY CHARAKTER MAŁŻEŃSTWA

Społeczny charakter małżeństwa przejawia się w następujących jego cechach:

1) jego zawarcie ma zawsze formę publiczną

2) oznacza powstanie nowego typu stosunków społecznych nie tylko między osobami wchodzącymi w związek małżeński, lecz również szerszymi grupami społecznymi

3) istnieją zasady regulujące dobór małżeński (nie muszą być one świadome)

4) małżeństwo legalizuje związek seksualny

5) oznacza powstanie wspólnoty majątkowej podlegającej dziedziczeniu

6) małżeństwo jest powołane do rodzicielstwa, daje dziecku jego społeczne pochodzenie, a rodzicom przyznaje prawa rodzicielskie, niezależnie od biologicznego rodzicielstwa

7) małżeństwo jako zalążek rodzicielstwa nadaje prawomocność społeczną dziecku, nadaje mu społeczny status poprzez przypisanie do określonej grupy rodzinnej, nadanie nazwiska i prawa do dziedziczenia

5. PRZEDSTAW RÓŻNE FORMY MAŁŻEŃSTWA I RODZINY

Typologia małżeństwa może być przeprowadzana z zastosowaniem różnych kryteriów, a mianowicie:

1) Liczba partnerów w małżeństwie

a) monogamia - jeden partner

b) poligamia - więcej, niż dwóch partnerów w związku; ma dwie formy:

- poligynia (jeden mężczyzna posiada kilka żon)

- poliandria (jedna kobieta żyje z kilkoma mężczyznami)

2) Zasada doboru małżonka

a) endogamia - małżeństwo zawierane w ramach własnej zbiorowości

b) egzogamia - małżeństwo zawierane między partnerami należącymi do różnych grup

3) Hierarchia prestiżu i władzy

a) patriarchat - gdy mąż-ojciec sprawuje władzę

b) matriarchat - gdy żona-matka sprawuje władzę

c) małżeństwo egalitarne (partnerskie) - równy podział władzy i obowiązków między mężem i żoną

4) Dziedziczenie i linia pokrewieństwa

a) patrylineat - dziedziczy się w linii ojca

b) matrylineat - dziedziczy się w linii matki

5) Miejsce zamieszkania po ślubie

a) patrylokalne - zamieszkanie w domu męża

b) matrylokalne - zamieszkanie w domu żony

6. SCHARAKTERYZUJ RODZINĘ EPOKI PRZEDPRZEMYSŁOWEJ I PRZEMYSŁOWEJ

Epoka przedprzemysłowa

Elementarną cząstką społeczną była rodzina, przez którą rozumiano zbiorowość tworzącą jedno gospodarstwo domowe. Tak ro­zumiana rodzina była nie tylko jednostką reprodukcyjną, ale i produkcyjną, zwłaszcza wśród mieszczan i chłopów.

Postrzeganie społeczeństwa jako złożonego z rodzin utożsamianych z domostwami miało daleko idące konsekwencje społeczne. Każdą tak rozumianą rodzinę uosabiała „głowa domu". Pozycja głowy domu da­wała uprawnienia, które nie zależały od osobistych cech osoby. Najczęś­ciej głowami domu byli mężczyźni będący także ojcami biologicznymi, ale nie zawsze. Bywało, że wskutek splotu różnych okoliczności pozycję tę piastował bezdzietny kawaler lub owdowiała kobieta. Głowa domu miała władzę absolutną, której jedynym ograniczeniem był zwyczaj i opinia pobratymców. Państwo nie interesowało się wewnętrz­nym życiem rodziny ani przejawami domowej tyranii. Jeśli prawo czegoś broniło, to autorytetu głowy domu. Nie znaczy to, że rodzina pozosta­wała poza kontrolą społeczną. Jako jednostka produkcyjna, była powią­zana z otoczeniem społecznym w sposób całkowicie pozbawiający ją pry­watności. Do każdego domu obcy mieli swobodny dostęp.

Rodziny będące zbiorami domowników miały urozmaicony skład. Tworzyli je między innymi służący (najczęściej bezżenni), których aż do XVIII wieku traktowano tak jak krewnych i wymagano od nich wykony­wania takich samych prac jak od członków rodziny biologicznej tej samej płci i w tym samym wieku. Domownikami bywały także osoby zamężne, którym ubóstwo nie pozwalało na utrzymywanie własnego gospodarstwa domowego. W domach rzemieślników i kupców do gospodarstwa domo­wego należeli też uczniowie i terminatorzy, w domach arystokracji - pa­ziowie. Do ówczesnej rozszerzonej rodziny mogli należeć też najróżniejsi krewni.

Wielkość rodzin, gospodarstw domowych była różna. Zależała zarów­no od usytuowania społecznego i położenia ekonomicznego, jak i etapu rozwoju rodziny. Również od regionu. Gospodarstwa domowe szlachty, a zwłaszcza arystokraci, były duże, a nawet bardzo duże. Liczna służba świadczyła o pozycji społecznej i do­dawała prestiżu. Wielkość rodzin mieszczan i chłopów zależała od ich położenia ekonomicznego. Ludzie ubodzy mieli rodziny małe, złożone tylko z rodziców i dzieci, bogatsi - rozszerzone.

Dobór małżeński nie był wynikiem decyzji indywidualnych. O tym, kto z kim może wejść w związek małżeński, decydowało przede wszystkim usytuowanie społeczne. W społeczeństwie stanowym każdy stan, a nie­kiedy nawet jego warstwy były zbiorowościami endogamicznymi. Ponieważ małżeństwo było przede wszystkim związkiem rodzin, partnerów małżeństwa wybierały rodziny zgodnie z swymi politycznymi lub/i ekonomicznymi interesami. Przez małżeństwa rodziny wchodziły w alianse polityczne, łączyły swoje fortuny i rozbudowywały posiadane przedsiębiorstwa. Wśród mieszczaństwa, a także bogatszego chłopstwa zawarcie małżeństwa było zawiązaniem spółki produkcyjnej.

Pozycje ojca, matki i dziecka określały silniej kryteria społeczne niż biologiczne. Mężczyzna będący głową domu był przez wszystkich do­mowników nazywany ojcem, nawet jeśli był bezdzietnym kawalerem. On zaś mówił o swoich domownikach „moja rodzina". Matkami nazywano kobiety matkujące domownikom, nawet jeśli nie miały własnych dzieci.

Ze względu na dużą śmiertelność dzieci wiele rodzin nie miało po­tomstwa, któremu można by przekazać majątek i które mogłoby zapew­nić rodzicom opiekę na starość. Sprzyjało to przemieszczaniu się dzieci między rodzinami, co można uznać za system adopcji niesformalizowanych. Rodziny wielodzietne i ubogie oddawały swoje dzieci bogatszym bezdzietnym krewnym, a nawet ludziom obcym. Brano też na wycho­wanie sieroty, których było dużo ze względu na krótką ówcześnie średnią życia. W ten sposób wiele dzieci stawało się członkami rodziny innej niż biologiczna i tę przybraną uważało za swoją.

Ojciec był absolutnym władcą w rodzinie, podobnie jak monarcha w państwie absolutnym. Ponosił całkowitą odpowiedzialność za wszyst­ko, co działo się w domu, łącznie z opieką nad dziećmi i ich wychowy­waniem. Nadrzędność obowiązków domowych była w rodzinach mieszczań­skich tak oczywista, że nie było rzeczą niezwykłą ograniczanie na ich rzecz działalności zawodowej. Inaczej było wśród biedaków i szlachty. Tych pierwszych bieda zmu­szała do szukania pracy poza domem, tych drugich odciągały od domu obowiązki państwowe: służba wojskowa i dworska, a w Polsce, kraju de­mokracji szlacheckiej, sejmikowanie.

Podstawową rolą kobiety aż do połowy XIX wieku była nie rola mat­ki, ale żony - pracownika rodzinnej jednostki produkcyjnej. Rodzenie dzieci było oddzielone od opieki nad nimi. Miało to między innymi przy­czyny demograficzne. Śmiertelność kobiet przy porodach była duża, a nadto liczne porody dzieliły tak krótkie odstępy czasu, że kobieta nie była w stanie opiekować się wszystkimi dziećmi, które urodziła. Ów­czesna średnia długość życia sprawiała też, że matka rzadko dożywała dorosłości wszystkich swoich dzieci. Pominąwszy rodziny ubogie, od pierwszej chwili po przyjściu na świat dziecka zajmował się nim ojciec i zaczynał od znalezienia dla niego mamki. Najczęściej była nią kobieta żyjąca na wsi, której za opłatą oddawano na dwa lata dziecko do wykarmienia. W bogatszych rodzinach zatrudnia­no mamkę w domu. Matce pokazywano urodzone dziecko jedynie na chwilę lub wcale. Niekiedy pierwszy raz widziała je dopiero po kilku latach, jeśli oczywiście i ona, i ono dożyli tego momentu.

Dziećmi niezbyt się przejmowano i mało o nie troszczono. Jedną z przy­czyn braku uczuć, które współcześnie uważane są za naturalne, mogło być unikanie stresów związanych z ich śmiercią. Dzieci przychodziły na świat szybko jedno po drugim i szybko z niego odchodziły. Dzieci były cenione jako siła robocza i zabezpieczenie rodziców na starość. Po ukończeniu siedmiu lat mogły być uznane za dorosłe. Wiek, w którym dziecko uznawano za dorosłe zależał od społecznego i ekono­micznego usytuowania rodziny, a także od regionalnych zwyczajów. Do­rosłość oznaczała obciążenie obowiązkami, a nie wyzwolenie się spod władzy ojcowskiej. Ta ustawała dopiero z chwilą opuszczenia przez dzie­ci domu i założenia własnej rodziny.

Powierzanie dzieci innym rodzinom na pewien czas lub na stałe miało różne uzasadnienia. Dzieci szlacheckie wysyłano do innych domów, aby zdobyły ogładę i poznały wpływowych ludzi. Dzieci mieszczańskie od­dawano do terminu w celu nauczenia ich zawodu. Ludzie ubodzy od­dawali dzieci ze względu na trudności z ich wyżywieniem. Takie pozby­wanie się dzieci nie było uważane za uchybienie obowiązkom ojcowskim czy macierzyńskim. Kilkunastolatki prawie zawsze przez jakiś czas żyły i pracowały w obcych domach. Było to dla nich okazją do poznania świata i zdobycia doświadczenia. Tak więc chociaż rodziny w postaci rozbudowanych gos­podarstw domowych były mało ruchliwe, duża ruchliwość jednostek między rodzinami sprzyjała ich powiązaniu i tworzeniu się tkanki spo­łecznej.

Epoka przemysłowa

Wielkość rodziny. Rodzina zmniejszała się i przybierała postać ro­dziny elementarnej złożonej wyłącznie z rodziców i dzieci. Małe gospo­darstwo domowe jako ruchliwsze przestrzennie było lepiej dostosowane do nowych warunków. Z gospodarstwa domo­wego zniknęli natomiast rozliczni krewni, a najemni służący przestali być uważani za członków rodziny. Między „służbą" a „państwem" wyrósł znaczny dystans.

Małżeństwo stopniowo zaczynało być zawierane w wyniku osobis­tych decyzji partnerów, którzy coraz częściej kierowali się względami romantycznymi. W miarę powiększania się średniej długości życia przekształcało się ono ze związku dwojga rodziców wychowujących gromad­kę dzieci w związek dwojga ludzi oparty na wzajemnych uczuciach.

Mężczyzna, ojciec, mąż. Rodzina w postaci gospodarstwa domowego przestawała być jednostką produkcyjną. Podstawą egzystencji zaczynała być praca najemna wykonywana poza domem. Pojawiła się granica między światem spraw publicznych i pracy zarobkowej oraz prywatnym światem rodziny. Wśród mieszczaństwa, które zrodziło nowy wzór ro­dziny, sfera publiczna stała się domeną mężczyzn. Mężczyzna opuścił dom, który przestał być podstawowym terenem jego działania i prze­kształcił się w miejsce jego wytchnienia. Umiejętne zarządzanie sprawa­mi domowymi przestało być kryterium dobrego ojcostwa, stało się nim natomiast skuteczne dostarczanie środków finansowych na utrzymanie rodziny. Rola ojca zeszła na drugi plan nie tylko wobec roli zawodowej. Mężczyz­na w rodzinie stał się przede wszystkim mężem, a dopiero potem ojcem, i to związanym z dziećmi przez osobę żony. Podstawą męskiej tożsamości przestawały być relacje z dziećmi i zaczynały być relacje z kobietami. Mimo tych zmian patriarchalna władza w rodzinie słabła bardzo po­woli. Trwała dłużej niż związana z nią odpowiedzialność za funkcjono­wanie gospodarstwa domowego, którą przerzucano na kobiety. Począwszy od XIX wieku patriarchalna władza w rodzinie, która uprzednio w pełni harmonizowała z absolutną władzą monarchy w pań­stwie, zaczynała być w coraz większej sprzeczności z zasadami kształ­tującego się i umacniającego ustroju demokratycznego.

Kobieta, matka, żona. Wraz z podziałem na publiczną sferę pracy zawodowej i prywatną sferę rodziny kobieta wykluczona z tej pierwszej została ściśle związana z drugą i obarczona za nią pełną odpowiedzialnością. Został zerwany jej związek z produkcją, natomiast umocniony z reprodukcją. Oczywiście nie dotyczy to kobiet z ubogich rodzin robot­niczych zmuszonych do pracy zarobkowej i chętnie zatrudnianych jako tańsza od mężczyzn siła robocza oraz kobiet w rodzinach chłopskich, które to rodziny dalej były jednostkami produkcyjnymi. Macierzyństwo zostało uznane za podstawowy obowiązek i natural­ne powołanie kobiety. Jej zadaniem stało się nie tylko rodzenie dzieci, ale także opiekowanie się nimi. Odwrotnie niż to było uprzednio, rola matki stała się donioślejsza niż rola żony. Ojciec, zajęty pracą poza domem, przestawał być główną postacią w rodzinie - stawała się nią matka; także w sferze symbolicznej.

Dzieci. Zmienił się emocjonalny stosunek do dzieci. Badacze wiążą tę zmianę ze spadkiem ich śmiertelności. Dzieci, które miały szansę dożyć dorosłego wieku, warte były emocjonalnych i nie tylko emocjonalnych inwestycji. Posiadanie dzieci stopniowo coraz mniej wiązało się z korzyś­ciami, a coraz bardziej z kosztami. W społeczeństwie o pozycjach osią­ganych, aby zapewnić dzieciom odpowiednią pozycję, należało dać im właściwe wykształcenie. Pojawiło się pojęcie dzieciństwa jako odrębnej fazy życia, w której nie ma obowiązku pracy, ale za to jest obowiązek nauki. Najgłębsza zmiana nastąpiła między rokiem 1870 i 1930. Na po­czątku tego okresu dzieci bywały jeszcze wykorzystywane jako tania siła robocza. Natomiast w latach trzydziestych XX wieku dzięki ustawodaw­stwu państwowemu wolne od pracy zarobkowej dzieciństwo stało się udziałem wszystkich dzieci w kręgu kultury euroamerykańskiej.

Formy kontroli rodziny. Nowa, elementarna rodzina w in­dywidualistycznej epoce przemysłowej, w której prywatność stała się wartością, została uwolniona od ingerencji otoczenia społecznego, ale jednocześnie poddana kontroli państwa. Wiele funkcji spełnianych uprzednio przez rodzinę, takich jak opieko­wanie się osobami chorymi i starymi czy nauczanie dzieci, zaczęło być wypełniane przez organizacje formalne sfery publicznej - szpitale, przy­tułki, szkoły. Dzieci zaczęły być postrzegane jako mali obywatele, którzy nie są wyłączną własnością rodziców, ale należą również do państwa, które obowiązane jest je chronić. Ustawowo wprowadzano powszechny obowiązek szkolny. W różnych krajach pojawiało się też coraz więcej ustaw chroniących dzieci i zawężających granice ojcowskiej oraz rodzicielskiej władzy.

7. SCHARAKTERYZUJ WPŁYW PROCESÓW URBANIZACJI I INDUSTRIALIZACJI NA RODZINĘ

Przyczyny zmian zachodzących w rodzinie dzieli się na dwie grupy:

a) procesy w pełnym tego słowa znaczeniu społeczne i zewnętrzne, do których należą zmiany struktury społecznej i zmiany funkcji społecznych

b) procesy ściśle indywidualne i wewnętrzne, do których należą zmiany w funkcjach rodziny oraz zmiany w strukturze jej potrzeb

Do zmian zewnętrznych, które mają natychmiastowy, bezpośredni wpływ na rodzinę, należą:

- zmiany struktury zatrudnienia

- zmiany struktury wieku ludności (przedłużenie przeciętnego okresu trwania życia ludzkiego, wzrost liczby osób starszych w społeczeństwie)

- skrócenie okresu płodności w związku ze zmianami kulturowymi i zawodowymi

- postępujący zanik wielopokoleniowych i wielkich rodzin jako wynik warunków życia miejskiego, zanik bezpośredniej więzi międzypokoleniowej

- rozdział miejsca pracy od miejsca zamieszkania

- wzrost czasu trwania szkolenia zawodowego i kształcenia ogólnego

- wzrost zatrudnienia kobiet, w tym kobiet zamężnych

- zmiany w budżecie czasu rodziny, zwiększenie ilości czasu wolnego

- zmiany w charakterze stosunków sąsiedzkich

Industrializacja, rozumiana w sensie systematycznego zastępowania w procesach produkcyjnych siły fizycznej (ludzi i zwierząt) energią mechaniczną, oznacza nie tylko zerwanie z dotychczasową techniką pracy, ale przede wszystkim zapoczątkowanie nowego etapu w ekonomicznym rozwoju społeczeństw ludzkich. Zmiany technologiczne zrodziły nowe formy produkcji. Dokonało się przejście od form pierwotnych: rolnictwa, hodowli, rybołówstwa do wtórnych- przemysłu przetwórczego, a następnie trzeciorzędnych- usług. Przemiany środowiska pracy pociągają za sobą przemiany w środowisku życia. O ile bowiem pierwotne formy produkcji mogły być realizowane wyłącznie w środowisku typu wiejskiego, o tyle w fazie drugiej i trzeciej wchodzi w grę tylko środowisko miejskie. Z tej przyczyny urbanizacja staje się istotnym komponentem rozwoju społecznego i gospodarczego. Owe zmiany środowiska pracy i zamieszkania wywierają zasadniczy wpływ na strukturę i funkcję rodziny. Następuje przede wszystkim zanik bądź rozluźnienie więzów pokrewieństwa między pokoleniami bądź członkami rodziny oddalonymi od siebie przestrzennie, zaś więź małżeńska, zasadzająca się teraz nie na czynniku ekonomicznym, lecz na uczuciu i cechach osobowych partnerów, się umacnia. Podobnie wzmocnieniu ulegają więzi między rodzicami i nielicznymi już dziećmi. Rodzina przechodzi więc proces kurczenia się i przeobrażeń strukturalnych w wyniku oddziaływania czynnika industrializacji i urbanizacji.

Według W.J. Goode'a nacisk industrializacji i urbanizacji na tradycyjne struktury rodzinne sprowadza się do pięciu zasadniczych momentów:

1) Industrializacja wzmaga ruchliwość przestrzenną, osłabiając tym samym częstotliwość i intymność kontaktów pomiędzy członkami rodziny

2) Industrializacja zwiększa ruchliwość społeczną, prowadzi do zróżnicowania klasowego członków tej samej rodziny, np. rodzice pozostają na roli, a dzieci przechodzą do pracy w przemyśle i stają się robotnikami czy urzędnikami. W takiej sytuacji członkowie jednej wielkiej rodziny realizują różne style życia i wzory zachowania, co zapewne nie ułatwia kontaktów psychicznych między nimi i może się przyczynić do osłabienia więzi rodzinnej

3) System sformalizowanych i zinstytucjonalizowanych działań - właściwy społeczeństwu zurbanizowanemu i uprzemysłowionemu - podważa podstawy wielkiej rodziny, która była nastawiona na działania typu samopomocy i zaspokajała szeroki wachlarz potrzeb członków rodziny, bez względu na ich wiek, stan zdrowia i przydatność produkcyjną

4) W społeczeństwie zindustrializowanym i zurbanizowanym wykształca się określony system wartości, akcentujący przede wszystkim powodzenie osobiste i indywidualne sukcesy człowieka, przedkładane nad dobro rodziny jako całości. Stąd członkowie rodziny niechętnie podporządkowują się w swych dążeniach i aspiracjach wspólnocie rodzinnej, indywidualnie i osobiście wybierają drogę swego życia, kują własny los. Rodzina, nic nie dając albo dając niewiele swym członkom w tym zakresie, nie ma też możliwości sprawowania kontroli nad ich zachowaniami

5) Ze względu na daleko posuniętą specjalizację - w ramach której tworzy się mnóstwo nowych zawodów - przygotowanie zawodowe, jakie dzieci mogą otrzymać w domu od ojca czy matki, staje się mało użyteczne, to znaczy stwarza małe szanse praktycznego wykorzystania go w życiu, a przez to dochodzi do zaniku tradycji społeczno-zawodowych rodziny, w ramach której przekazywane też były określone systemy wartości, sprzyjające ciągłości i spójności rodziny przez pokolenia

8. SCHARAKTERYZUJ [PDSTAWOWE TEORETYCZNE UJĘCIA RODZINY: STRUKTURALNO - FUNKCJONALNE I UJĘCIE RODZINY JAKO ZBIORU JEDNOSTEK

Anna Giza - Poleszczuk

STRATEGICZNY MODEL ANALIZY RODZINY - ZAŁOŻENIA:

(wywodzi się z teorii racjonalnego wyboru)

1. Indywidualizm - rodzinę przestaje się traktować jako niezróżnicowaną wewnętrznie

całość. Oznacza to, że rodzinę budują jednostki, podejmujące decyzje małżeńskie, prokreacyjne, decyzje w zakresie rozwiązania rodziny oraz że uwikłane w budowanie i funkcjonowanie rodziny jednostki nie muszą mieć wspólnych interesów i planów.

- strategia formowania rodziny = rodzina jest powstaje poprzez szereg decyzji podejmowanych przez różne osoby: mężczyzn, kobiety, rodziców, dzieci, krewniaków z obu stron, starsze i młodsze generacje;

- strategiczne konflikty, powstają ponieważ jednostki wchodzące w proces formowania rodziny mają różne interesy;

2. Rachunek kosztów i korzyści - ujmowanie indywidualnych działań jednostek w kategoriach zysków i strat

- sfera życia rodzinnego jest sferą analizy ekonomicznej, tzn. życie rodzinne wymaga dystrybucji zawsze ograniczonych zasobów, a każda podejmowana decyzja pociąga za sobą korzystne bądź niekorzystne konsekwencje;

3. Konkurencja - jednostka podejmując decyzje jest zależna od decyzji podejmowanych przez innych (inni mogą być zainteresowani tym, jaką decyzję podejmie jednostka, wywierając na nią presję; to co robi jednostka ma konsekwencje również dla innych; jednostka podejmując działania musi - w sytuacji społecznej - podjąć kooperację z innymi bądź też „zdezerterować”; jednostka często działa w sytuacji konkurencji z innymi.

4. Jedynymi obiektami działań dla tego modelu są jednostki - wszelkie grupy wyższego rzędu mają charakter przejściowy, a działania jednostek traktowane są jako proces wzajemnego warunkowania. Również rodzina nie jest statycznym obiektem, a dynamicznym procesem stanowiącym wypadkową procesów reprodukcji. Stąd też mówi się o strategiach formowania rodziny, o cyklach rodzinnych, o reprodukcji rodziny, a nie o „rodzinie” jako jednorodnym i stabilnym fenomenie.

- rodzina nie jest biernym odbiorcom wpływów zewnętrznych, a jej ewolucja nie podlega wyłącznie jednostronnej presji industrializacji i urbanizacji. To zmienne strategiczne formułowania rodziny wpływają na przemiany w skali makro (w tym na industrial. i urb.)

- stabilność i zmiana - zmienność nie stanowi problemu, ale równowaga. Równowaga w omawianym paradygmacie ujmowana jest jako zrównoważenie układu, na który oddziałują sprzeczne presje (np. presja na odwlekanie posiadania dzieci, z powodów materialnych, ale z drugiej stony presja na „przyspieszanie” tej decyzji z powodu lepszej inwestycji we wnuki - młodsi dziadkowie; trzeba więc znaleź optymalny z obu punktów widzenia moment i ten właśnie pozostanie momentem równowagi, mając tendencję do upowszechniania się w populacji).

- Dylematy powodowane przez dynamiczny charakter cyklu reprodukcyjnego:

1. ekonomiczne (wiążą się z problemami alokacji zawsze ograniczonych zasobów. W każdej jednostce czasu, trzeba rozdzielić zasoby między różne momenty reprodukcji. Trzeba je również rozkładać w czasie.

2. społeczne (odnoszą się do struktury społecznej, wyznaczając między innymi

strategie doboru małżeńskiego, budowy sieci pokrewieństwa i powinowactwa, dziedziczenia i wydziedziczenia.

3. demograficzne (wiążą się z decyzjami prokreacyjnymi: ile dzieci, kiedy, w jakich odstępach czasu)

- Rodzina stanowi efekt strategii rozwiązywania dylematów reprodukcji, a z drugiej strony - pełni wobec reprodukcji funkcje stabilizujące: jako instytucja społeczna dostarcz zestawu norm i obligacji wiążących aktorów cyku reprodukcyjnego, jako instytucja ekonomiczna (gospodarstwo domowe) stabilizuje dostęp do zasobów i łagodzi momenty kryzysowe, jako jednostka demograficzna „produkuje” dzieci.

- strategie rozwiązywania dylematów reprodukcji przez budowanie poszerzonej i stosunkowo samowystarczalnej sieci krewniaczej powołuje do życia rodzinę tradycyjną o silnie rozbudowanych funkcjach ekonomicznych (jednostka produkcyjna), społecznych (nepotyzm) i politycznych (despotyzm).

- strategia rozwiązywania dylematów reprodukcji przez instrumentalne wykorzystywanie rozbudowanej sfery publicznej powołuje do życia rodzinę małą, nowoczesną o zredukowanych funkcjach. Jednostka zostaje uwolniona od rodziny jako nadrzędnego wobec siebie źródła imperatywów i racjonalności.

Zbigniew Tyszka - Socjologia rodziny RODZINA JAKO GRUPA BĄDŹ INSTYTUCJA

Grupa społeczna - tworzy ją zbiorowość krewnych, zarówno osobnicy mieszkający pod jednym dachem, jak i ci, którzy są rozproszeni. Grupa krewnych ma poczucie swej odrębności w stosunku do niekrewnych, ma własne zadania, cele życiowe (szczególnie, jeśli chodzi o krewnych tworzących wspólny dom rodzinny), układ stałych międzyosobniczych stosunków, określoną strukturę. Występują w takiej małej grupie kontakty bezpośrednie, stosunki międzyosobnicze są bliskie, intymne, nasycone emocjami, interakcja i związek osobowości przeważa nad organizacją i związkiem ról społecznych.

Rodzina należy do kategorii grup pierwotnych, powstających przeważnie spontanicznie, z osbistych nieformalnych pobudek. Społeczeństwo stawia wobec niej jednak formalne wymagania (jak zawarcie związku małżeńskiego).

Instytucja rodziny - (jako instytucję rozumiemy ogólnie akceptowaną drogę osiągania istotnych społecznych celów). Jednym z bardziej istotnych celów jakie spełnia rodzina jest prokreacja czy rodzicielska socjalizacja potomstwa. Rodzina zaspokaja istotne potrzeby społeczne:

  1. potrzebę społeczeństwa globalnego

  2. potrzeby innych grup społecznych (np. grup narodowych, klasowych itp.)

  3. jednostek ludzkich (głownie członków rodziny - potrzeby ekonomiczne, emocjonalne, seksualne, itp.)

Struktura rodziny odzwierciedla życie rodziny w jego różnorodnych postaciach.
Strukturę rodziny określa liczba i jakość członków rodziny (liczba dzieci, liczba innych krewnych), układ ich pozycji i ról społecznych, przestrzenne ich usytuowanie, siła więzi instytucjonalnych i psychicznych łączących poszczególnych członków rodziny, świadcząca o większej lub mniejszej spójności rodziny, podział czynności oraz struktura wewnątrzrodzinnej władzy i autorytetów, łącząca się dość ściśle z układem pozycji społecznych, a także wewnątrzrodzinny rozkład miłości i względów.

Z innego punktu widzenia strukturę rodziny wyznacza zasięg systemu pokrewieństwa przyjętego w danej kulturze, zasady lokalizacji

Z instytucjonalnym aspektem rodziny wiążą się spełniane przez nie funkcje. Należy podkreślić, ze funkcje rodziny silnie wiążą się z jej strukturą, tzn. z układem ról i pozycji społecznych, charakterem i konfiguracją stosunków międzyosobniczych; są przez elementy struktury rodziny warunkowane. Same też silnie oddziałują na strukturę rodziny, charakter więzi łączących jej członków.

Tyszka, wyodrębnia 10 funkcji rodziny:

1. materialno - ekonomiczna (podfunkcja produkcyjna, zarobkowa, gospodarcza, usługowo - konsumpcyjna)

2. Opiekuńczo - zabezpieczająca

3. Prokreacyjna

4. seksualna

5. Legislacyjno - kontrolna

6. socjalizacyjna

7. klasowa

8. kulturalna

9. rekreacyjno - towarzyska

10. emocjonalno - ekspresyjna

Poszczególne funkcje w rodzinie są podstawą określenia więzi w rodzinie, a także w pewnej mierze podkreśleniem określenia więzi rodziny z otoczeniem społecznym. Wyróżniamy więc dziesięć podstawowych więzi w rodzinie odpowiadających wymienionym uprzednio funkcjom: więź ekonomiczna, opiekuńcza, krwi, seksualna, kontrolna, klasowa, socjalizacyjno - wychowawcza, kulturalna, towarzyska, emocjonalno - ekspresyjna.

System rodziny - wzajemne stosunki jej poszczególnych członków, wzajemne związku strukturalne i funkcjonalne oraz wzajemne związki między strukturą a funkcją. To mniej więcej tyle co struktura rodziny w działaniu.

Z notatek z wykładu:

dwie główne teoretyczne perspektywy analizy rodziny:

UJĘCIE STRUKTURALNO - FUNKCJONALNE

UJĘCIE RODZINY JAKO ZBIORU JEDNOSTEK

- rodzina jest całością ponadindywidualną (analiza rodziny jako grupy społecznej lub instytucji)

- jako grupa społ.- przedmiotem zainteresowania jest struktura grupy; liczba członków rodzin; kim są osoby w rodzinie, układ pozycji i ról oraz relacje między członkami

- jako instytucja - przedmiotem zainteresowania są funkcje rodziny

CYLKE ŻYCIA MAŁŻEŃSKO - RODZINNEGO

(okres przedmałżeński, małżeństwo bez dzieci, małżeństwo z dziećmi, m. z dziećmi w wieku szkolnym, m. z dziećmi odchodzącymi z domu, m. emeryckie <po odejściu dzieci z domu>)

wyróżnienie tych faz pomaga w analizie rodziny (różne potrzeby w zależności od fazy)

- rodzina to całość złożona z jednostek (analiza przemian rodziny skupia się na tym jakie czynniki wpływają na zawieranie małżeństw, co daje jednostce w jakiej sytuacji? jednostka podejmuje decyzje o założeniu rodziny, ponosząc koszty, a co jeśli koszty będą zbyt duże?)

- relacje łączące rodzinę w społ. (wpływ rodziny na społ. i społ. na rodzinę; na ile w społeczeństwie są obecne instytucje, które mogą przejąć zadania rodziny <system tego typu instytucji nazywa się sferą publiczną>)

- jeśli sfera publiczna jest bardzo rozbudowana, to nie potrzebna jest duża i silna rodzina

- jednostka rezygnuje z pewnyuch wartości, na rzecz rodziny, która zapewnia jej opiekę na starość i poczucie bezpieczeństwa.

9. SCHARAKTEYZUJ PODSTAWOWE TENDENCJE PRZEMIAN RODZINY ZAPOCZĄTKOWANE PRZEZ EPOKĘ PRZEMYSŁOWĄ

Nowa postać rodziny formowała się pod wpływem zmian, które za­chodziły wraz z postępującym uprzemysłowieniem. W gospodarce coraz powszechniejszym źródłem utrzymania stawała się praca najemna poza do­mem. W społeczeństwie zaczynały dominować pozycje osiągane. Kształtowały się ustroje demokratyczne, w których ludzie stawali się równymi wobec prawa obywatelami posiadającymi prawa wyborcze, a więc udział we władzy. Jednostka stawała się samo­istną wartością, rozwijał się indywidualizm. Jednym z jego kulturowym wyrazów był romantyzm. Na przekształcenia rodziny istotny wpływ miał też czynnik demo­graficzny. Wydłużała się średnia długość ludzkiego życia i spadała umieralność dzieci. W nowych warunkach zmianie ulegała wielkość rodziny, forma za­wierania małżeństw i relacje między małżonkami. Zmieniały się treści ról męża, ojca, matki i żony, zmieniała pozycja dzieci w rodzinie, a także zakres i charakter kontroli rodziny. Przekształcenia te miały charakter procesów o różnym rytmie w poszczególnych krajach europejskich i war­stwach społecznych.

10. SCHARAKTERYZUJ RODZINĘ WSPÓŁCZESNĄ

Władza w rodzinie. Władzę ojca krok po kroku ustawowo ograni­czało państwo. Dobitnym wyrazem ograniczeń nie tylko władzy ojca, ale w ogóle władzy rodzicielskiej jest pojawienie się w wielu krajach sądów opiekuńczych władnych pozbawiać rodziców praw rodzicielskich i od­bierać im dzieci, a także rzeczników praw dziecka, do których dzieci mogą składać skargi na złe traktowanie przez rodziców. Władza męża z kolei ulegała osłabieniu wskutek dążeń emancypacyj­nych samych kobiet. Coraz głośniej protestowały przeciwko wykluczeniu ze sfery publicznej i brakowi praw obywatelskich sprzecznemu z zasa­dami rozwijającej się demokracji. Kobiety stopniowo uzyskiwały dostęp do studiów wyższych i zdobywały uprawnienia polityczne. Na rynku pracy zaczęły pojawiać się w nowej postaci, już nie tylko jako niewykwalifikowana i tania siła robo­cza, ale jako osoby wysoko wykwalifikowane. Coraz więcej kobiet po­dejmowało pracę zawodową dla uzyskania niezależności, potwierdzenia własnej wartości i dającej zadowolenie samorealizacji. Coraz więcej przy­bywało rodzin, w których oboje małżonkowie pracowali poza domem i oboje wnosili wkład do budżetu domowego. W tej sytuacji dotychczasowa wyłączna odpowiedzialność kobiet za rodzinę zaczęła być przez nie postrzegana jako upośledzenie, co rodziło postulat równego obciążenia obojga małżonków obowiązkami wobec gospodarstwa domowego i realizacji modelu rodziny partnerskiej.

Małżeństwo. Zawieranie małżeństw w wyniku indywidualnych de­cyzji stało się rzeczą oczywistą. Małżeństwo coraz częściej jest traktowane jako związek dwojga ludzi, którego głównym celem jest zaspokajanie potrzeb emocjonalnych i seksualnych, nie zaś potrzeb ekonomicznych ani nawet reprodukcyjnych. Związek oparty wyłącznie na wzajemnych uczuciach staje się bardziej kruchy i częściej ulega rozpadowi niż związek, którego podstawą była współzależność ekonomiczna. Coraz więcej jest rozwodów, a ich upo­wszechnianiu się sprzyja rozwój indywidualizmu wraz z towarzyszącym mu przekonaniem, że każdy człowiek ma prawo do osobistego szczęś­cia. Jeżeli dane małżeństwo go nie daje, nie ma powodu, aby trwało. W oczach wielu osób wzrost odsetka rozwodów jest świadectwem wyso­kich wymagań stawianych małżeństwu, i to zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety, które wraz z możliwościami pracy zawodowej uzyskują per­spektywę niezależności finansowej. W rezultacie nie wystarcza im mąż jako żywiciel rodziny, ale chcą w nim mieć darzącego uczuciem kochan­ka. Prawo jednostki do samorealizacji w pełnym miłości związku popada w sprzeczność z prawem dzieci do posiadania obojga rodziców. W ostatnich dziesięcioleciach poza wzrostem odsetka rozwodów no­wym zjawiskiem jest upowszechnianie się związków nieformalnych. Jedne z nich są z czasem formalizowane, inne trwają przez wiele lat w nie-sformalizowanej postaci lub też są zrywane i zastępowane przez kolejne.

Nowym zjawiskiem znamionującym współczesność jest także coraz większa jawność związków homoseksualnych, a nawet dążenie do ich formalizacji. Niektóre kraje wprowadziły regulacje prawne dające taką możliwość.

Ojciec. Rozdzielenie biologicznej i społecznej funkcji ojca nie jest ni­czym nowym, obecnie dokonuje się jednak nie tylko jako rezultat adopcji, ale również powtórnych małżeństw rozwiedzionych rodziców oraz sztucz­nego zapłodnienia. W pierwszym przypadku ojciec biologiczny jest zna­ny i może obowiązkami ojcowskimi dzielić się z drugim mężem matki. W przypadku sztucznych zapłodnień biologiczny ojciec jest anonimowym dawcą nasienia, a funkcję ojcowską pełni bezpłodny mąż matki lub nie­kiedy partnerka matki homoseksualnej.

Matka. W obrazie rodziny końca XX wieku blednie postać ojca, a co­raz intensywniejszych barw nabiera postać matki. Tendencja do spro­wadzania istoty rodziny do relacji matka-dziecko dawała o sobie znać już wcześniej, ale obecnie uległa znacznemu wzmocnieniu. Wyrazem tego jest między innymi społeczna akceptacja „samotnych matek" i pojęcie „rodziny niepełnej", które najczęściej oznacza matkę z dzieckiem lub dziećmi. Tendencja ta znajduje też odbicie w decyzjach sądów orzekają­cych w sprawach rozwodowych. We wszystkich krajach europejskich notuje się liczebny wzrost dzieci urodzonych ze związków pozamałżeńskich. Matkami dzieci pozamałżeńskich są najczęściej kobiety usytuowane na samej górze i na samym dole hierarchii społecznej. W pierwszym przy­padku są to kobiety o dużych dochodach, na przykład gwiazdy kultury masowej, które dla zaspokojenia pragnienia macierzyństwa ani nie po­trzebują, ani nie chcą wiązać się na stałe z jednym mężczyzną. W drugim są to kobiety bez pracy lub o bardzo niskich zarobkach, dla których zasiłek dla samotnych matek bywa podstawowym źródłem utrzymania. Chociaż matka zajęła centralne miejsce w społecznym procesie repro­dukcji, pojęcie matki utraciło nie tylko społeczną, ale i biologiczną jedno­znaczność ze względu na pojawienie się „matek zastępczych". Są nimi kobiety, godzące się być w ciąży i urodzić dziecko w zastępstwie innej ko­biety, której zapłodniona komórka jajowa zostaje wszczepiona do ich ma­cicy.

Dzieci. Dawniej dzieci były inwestycją zapewniającą rodzicom na sta­rość środki utrzymania i opiekę. Wraz z powstaniem systemów emery­talnych ta rola dzieci zanikła i rozpoczęło się umacnianie autonomicznej pozycji dziecka w rodzinie. Wydłużył się okres wolnego od odpowie­dzialności dzieciństwa i pojawiła się pozbawiona dorosłych obowiązków kategoria „nastolatków". „Dobro" dziecka stało się nadrzędnym celem rodziny, obowiązki zaś rodziców wobec dziecka zaczęły górować nad ich prawami wobec niego. Dzieci stają się coraz kosztowniejsze i jest ich w rodzinie coraz mniej. Coraz większych nakładów wymaga ich wykształcenie chroniące przed degradacją społeczną i zapewniające konkurencyjność na rynku pracy. Pojawiło się pojęcie „dzieci wysokiej jakości".

Państwo i rodzina. Współczesne państwa wpływają na proces repro­dukcji ludzkiej co najmniej na trzy sposoby:

1) przez ustawodawstwo zapewniające poszanowanie praw dziecka i równoprawność małżonków

2) przez ustawodawstwo socjalne. Rodzaje zasiłków socjal­nych i reguły ich przyznawania oddziałują nie tylko na decyzje o liczbie posiadanych dzieci, ale również na decyzję o zawarciu związku małżeń­skiego, który w pewnych przypadkach może powodować utratę upraw­nień do pomocy socjalnej. System zasiłków może także osłabiać pozycję ojca

3) przez system podatkowy. Systemy opodatkowania do­chodów mogą sprawić, że zawarcie małżeństwa będzie wiązać się z ko­rzyścią materialną lub stratą

11. PRZEDSTAW GŁÓWNE CZYNNIKI PRZEMIAN RODZINY WSPÓŁCZESNEJ

Wraz z rozwojem gospodarczym zmieniła się sfera kultury - wartości, normy, wzory, wiedza, przekonanie, poglądy; sposób wyjaśniania, interpretowania świata.

Dla przemiany rodziny ważne jest to, jaki pokolenie jest głównym nośnikiem kultury, jakie pokolenie przechowuje podstawowe wzory kultury i przekazuje je innym.

Margaret Mead - dzieli typy kultur w zależności od epoki w jakiej występują, w zależności jakie pokolenia są nośnikami kultur.

Kultura prefiguratywana - uważa ona, że w określonej epoce nośnikami kultury stają się dzieci, a nie dorośli, starsi. Proces rozwoju cywilizacyjnego, gospodarczego, technologicznego, kulturowego przyśpieszył na tyle, że zmiany zachodzą w ciągu życia jednego pokolenia.

Rozwój technologiczny powoduje, że wzory, wartości, umiejętności stają się nie aktualne, jesteśmy zmuszeni do zdobycia nowych umiejętności, nie możemy opierać się na starych wzorach, stają się one bezużyteczne. Rozwój gospodarczy, technologiczny, rozwój wiedzy powoduje szybki przyrost wiedzy, która sama siebie weryfikuje i musimy sami siebie weryfikować z tym co wiemy o świecie;

ta wiedza jest niepewna, bo nie wiemy czy za kilka lat nie ulegnie zmianie i zostanie zweryfikowana.

Weryfikacja dotyczy wszystkich elementów naszego życia.

Kiedyś była tradycja, dzisiaj są eksperci, którzy mówią nam jak się zachować, co robić.

Stara wiedza staje się bezużyteczna, ze starej wiedzy możemy czerpać tylko pojedyncze jej elementy.

Wiedza, opinie, przekonania są elementem kultury, to zmienia nasz sposób interpretowania świata.

Teraz ta wiedza zmusza dorosłych do bieżącej weryfikacji, natomiast dzieci najszybciej wychwytują tę wiedzę, są nośnikiem kultury np. nowy telefon komórkowy.

Współcześni rodzice już nie mogą być takimi autorytetami, jak kiedyś (kiedyś wynikało to z samego faktu bycia rodzicem). Dziś rodzice autorytet muszą sobie sami wypracować, wymaga to innej wiedzy i umiejętności. Rodzina ma przygotować do konieczności radzenia sobie ze zmianami, rodzice mają pomóc radzić sobie z tymi zmianami. Stare wzory wychowania są nie adekwatne do dzisiejszych czasów (obowiązują wzory eksperckie); sięganie po własne zasoby wiedzy, do doświadczeń to szukanie wzorów na zewnątrz.

Współczesna rodzina z instytucji staje się grupą emocjonalną.

KIEDYŚ rodzina tworzyła zasoby ekonomiczne, które pomagały jej się utrzymać.

OBECNIE każdy może utrzymać się sam, staje się grupą, która ma dać poczucie bezpieczeństwa, stałości w płaszczyźnie emocjonalnej, nie materialnej. Rodzina ma dawać zabezpieczenie psychicznego bezpieczeństwa.

Konsekwencją zmiany gospodarczej są procesy emancypacji kobiet. Kobiety wyzwalają sie ze stanowości, tzn. wyzwalają się z przypisanej im roli płciowej nakazującej im bycie matką, żoną.

Rywalizacja na rynku pracy między kobietą, a mężczyzną.

Rodzina KIEDYŚ dawała poczucie bezpieczeństwa od tego, co działo się na zewnątrz rodziny; rodzina stabilizowała poczucie bezpieczeństwa, które wynikało z napięć w pracy - strajki, bezrobocie.

OBECNIE wszystkie napięcia związane z rynkiem pracy dotyczą zarówno kobiet, jaki i mężczyzn; napięcia zewnętrzne znajdują swoje odzwierciedlenie w rodzinie. Sprzeczność w wyborach - co wybrać pracę czy awans, czyli np. zaniedbywanie rodziny i może dojść do rozpadu małżeństwa, i braku awansu; to wszystko odbija się na rodzinie, na jej funkcjonowaniu.

12. SCHARAKTERYZUJ WSPÓŁCZESNĄ RODZINĘ POLSKĄ I JEJ PRZEMIANY W OPARCIU O DANE.

Na podstawie Barbary Szackiej

13. PRZEDSTAW ZNACZENIE RODZINY, PREFEROWANE MODELE MAŁŻEŃSTWA, DOMINUJĄCY MODEL MAŁŻEŃSTWA, PODZIAŁ OBOWIĄZKÓW W RODZINIE

Rodzina, dzieci, dom to najważniejsze deklarowane cele i dążenia Polaków, niezależnie od ich wieku i statusu społecznego. W 2004 roku 97 % Polaków deklarowało, że rodzina jest ważna w ich życiu osobistym , a 70 % twierdziło, że rodzina, małżeństwo, dzieci, udane życie rodzinne stanowią sens ich życia. Wysoka ranga rodziny w hierarchii wartości wpisana jest także w autostereotyp Polaka, a ich prorodzinna orientacja postrzegana jako jeden z elementów odróżniających Polaków od Europejczyków. Z badań wynika również, że w opinii społecznej rodzina jest najważniejszym nośnikiem socjalizacji, a większość funkcji wychowawczych wobec młodego pokolenia powinna być realizowana w domu przez rodziców. Rodzina odgrywa też najbardziej znaczącą rolę jako promotor wartości społecznie użytecznych, takich jak np. współpraca, solidarność, tolerancja, szacunek dla dobra wspólnego.

W roku 1997 wśród preferowanych przez Polaków wzorów małżeństwa konkurowały ze sobą dwa modele - tradycyjny (tylko mąż pracuje, a kobieta zajmuje się domem i wychowywaniem dzieci) oraz partnerski (oboje małżonkowie pracują zawodowo, oboje w równym stopniu zajmują się domem i dziećmi) - zyskując mniej więcej taki sam poziom aprobaty (38 % i 37 %).

W latach 2000-2004 nastąpiły istotne zmiany w tej dziedzinie. Obecnie model partnerki akceptuje już niemal połowa ankietowanych (47 %) przy jednoczesnym spadku liczby zwolenników modelu tradycyjnego (z 42 % do 27 %). Partnerski model małżeństwa preferuje więcej kobiet (53 %), niż mężczyzn (41 %), tradycyjny zaś ma więcej zwolenników wśród mężczyzn (32 %), niż kobiet (23 %). Niemal jedna czwarta ogółu Polaków (23 %) preferuje model mieszany, w którym oboje małżonkowie pracują, ale mężczyzna więcej czasu poświęca na pracę, a kobieta bardziej angażuje się w prowadzenie domu. Ten wzór funkcjonowania małżeństwa zyskuje zbliżoną liczbę zwolenników wśród przedstawicieli obu płci (24 % mężczyzn, 22 % kobiet). Nie zyskuje społecznej aprobaty czwarty model, „odwrócony”, w którym jedynie żona pracuje, natomiast mąż zajmuje się prowadzeniem domu, wychowywaniem dzieci itp.

Czynnikami silnie różnicującymi akceptowany podział ról w małżeństwie są cechy wyznaczające społeczno-kulturową tożsamość jednostki: posiadanie dzieci, płeć, wiek, wykształcenie i warunki materialne rodziny. Ankietowani mający dzieci ponad dwukrotnie częściej niż pozostali preferują tradycyjny układ ról w rodzinie, co nie zmienia faktu, że również w tej grupie za najlepsze rozwiązanie dla funkcjonowania rodziny częściej uznawany jest partnerki model małżeństwa (43 %) niż tradycyjny (32 %). Akceptacja uświęconego tradycją wzoru rodziny i małżeństwa rośnie wraz z wiekiem. Najbliższy jest on ludziom starszym, mającym co najmniej 65 lat. We wszystkich grupach społecznych i demograficznych to kobiety częściej, niż mężczyźni akceptują partnerskie stosunki między małżonkami. Partnerki model małżeństwa zdecydowanie częściej niż pozostali preferują respondenci z wykształceniem co najmniej średnim. Jednocześnie im ankietowani są lepiej wykształceni, tym rzadziej akceptują tradycyjny układ ról w małżeństwie



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
rodzina, Uniwersytet Wrocławski, przemiany rodziny współczesnej
przemiany wspolczesnej rodziny polskiej, Uniwersytet Wrocławski, przemiany rodziny współczesnej
Demograficzne i społeczne przemiany dotyczące współczesnych rodzin
Rodzina wspolczesna przemiany i zagrozenia
kierunki przemiany rodziny, zagadnienia rodziny
Rodzina współczesna, Socjologia rodziny
Medycyna rodzinna Wspolczesne problemy
Przemiany rodziny, Socjologia, Socjologia. Różne pliki
RODZINA WSPOLCZESNA
Przemiany na współczenym rynku pracy
kierunki przemian rodziny Rodzina preindustrialna to rodzina wielopokoleniowa
Rodzina współczesna
Melosik Młodzież a przemiany kultury współczesnej – Arytmia egzystencji społecznej a wychowanie
PRZEMIANY RODZINY wyklad

więcej podobnych podstron