Andre Malraux [wym. andre malro], Dola człowiecza, przekład Adama Ważyka.
W 1932 roku Malraux, francuski powieściopisarz i eseista, wyjechał do Chin, które wówczas były widownią krwawej wojny domowej. Pełniąc bliżej nieokreśloną rolę przy delegacie Kominternu, był naocznym świadkiem rzezi chińskich i rosyjskich komunistów urządzonej po zdradzie Czang Kai-szeka.
Dola człowiecza André Malraux ukazała się drukiem w 1933 r. i została wyróżniona nagrodą francuską Prix Goncourt [wym. pri gąkur]. Utwór wywarł ogromny wpływ na kształtowanie się postaw moralnych i orientacji polityczno-ideologicznych europejskich środowisk intelektualnych w owym czasie. Powieść ukazuje dramatyczny konflikt między przywódcą nacjonalistycznego powstania chińskiego Czang Kai-szekiem a rewolucjonistami komunistycznymi.
Akcja utworu zaczyna się 21 marca 1927 (a dzieje się w Szanghaju), kiedy to Czen zjawia się w mieszkaniu jakiegoś gościa, żeby go zabić i zabrać rozkaz wydania broni. Czen jest rewolucjonistą, a broń pierwotnie miała zostać przekazana rządowi. Po zabójstwie zjawia się w sklepiku, gdzie czekają jego pozostali towarzysze: Lu-Ju-Szen, Hemmelrich, Katow i Kyo Gisors, który jest głównym organizatorem całej rewolucji. Ogólnie cała fabuła dotyczy różnych poczynań rewolucyjnych - odebranie broni, zamachy, ataki na posterunki policji, na pociąg, walki. Bohaterowie co rusz podejmują jakieś refleksje filozoficzno-egzystencjalne, męczą się ze sobą i takie tam. Ostatecznie Czen ginie w zamachu na Czang Kai-szeka, Kyo bierze cyjanek.
[Wiem, że to streszczenie nie powala, ale gdybym nie musiała czytać tej książki to odłożyłabym ją po 5 stronach, nie lubię książek rewolucyjnych, politycznych bzdetów etc., więc nawet gdybym chciała nie potrafię sensownie streścić o co chodzi :D]
Ciekawostka: w utworze pojawia się polski akcent - agent policji Szpilewski.
Problematyka (z posłowia):
Dola człowiecza stanowi próbę rozstrzygnięcia sensu ludzkiego losu. Osadzona jest w konkretnych realiach: na pierwszej stronie widnieje data „21 marca 1927”. Ostatnie dni trwającej od 1924 r. I rewolucyjnej wojny domowej w Chinach. Wzmożony nacisk imperialistyczny, kryzys gospodarczy, wyzysk robotników chińskich w fabrykach japońskich przemysłowców, ruina chłopów - przyczyniały się do gwałtownego narastania wrzenia rewolucyjnego. Powstającym masom przewodził Kuomintang, rewolucyjny związek robotników, chłopów i drobnej burżuazji wspierany przez Komunistyczną Partię Chin. Nasilenie wystąpień robotników, studentów i kupców w Szanghaju w 1925 stało się bezpośrednim zarzewiem do walk w całym kraju. Doliną rzeki Jangcy posuwała się w kierunku Szanghaju Kantońska Armia Narodowo-Rewolucyjna. Jednocześnie w samym Szanghaju powszechne strajki doprowadziły do wyzwolenia miasta. W marcu 1927 armia stanęła pod Szanghajem. W chwili gdy zwycięstwo wydawało się bliskie, nastąpiła rozłam w łonie Kuomintangu. Grupa naczelnego wodza Armii Czang Kai-szeka dokonała kontrrewolucyjnego przewrotu (w kwietniu). Po krwawej masakrze - oddziały policji otworzyły ogień do bezbronnych robotników - w Szanghaju nastąpiły masowe aresztowania i zabójstwa komunistów oraz przywódców organizacji robotniczych [właśnie o tych wydarzeniach od marca do końca rewolucji pisze Malraux].
W tych ostatnich, pełnych nadziei, tragizmu i męczeństwa chwilach walczącego Szanghaju działają i trwają bohaterowie Malraux, uwikłani we współczesną historię. Tę ślepą zależność jednostki od historii ukazuje pisarz w świetle katastroficznych teorii o przyszłości świata i cywilizacji.
Wobec perspektywy nieuchronnej zagłady, wobec bezsilności jednostki ludzkiej w obliczu niszczącego działania historii, najważniejszym problemem staje się napiętnowany tragizmem los ludzki, ludzka samotność. Motyw ten to motyw przewodni Doli człowieczej. W wirze walk rewolucyjnych, w gorączce działania, bohaterowie Malraux są sami. Takich ludzi jak Gisors [ojciec Kyo], Kyo czy Katow pcha w żywioł rewolucyjny nie solidarność z ludźmi, którym przewodzą, ale chęć znalezienia antidotum na fizyczne, obsesyjne niemal poczucie samotności. Tym środkiem jest działanie, czyn.
W Doli człowieczej czyn urasta do rangi symbolu. Jest wyzwaniem rzuconym fatalizmowi przeznaczenia, „wyrazem buntu przeciwko warunkom ludzkiego losu, przeciwko Samej doli człowieczej”. Fanatykiem czynu jest Czen, dla którego walka jest jedynie próbą zagłuszenia własnego, wewnętrznego niepokoju, a nie ma nic wspólnego ze sprawą, o jaką walczy ogół. Czen nie widzi dla siebie miejsca w świecie, za który oddaje życie. I gdy rzuci się z bombą pod auto Czang Kai-szena, zrobi to tylko dla siebie.
Jest jeden moment, w którym bohaterowie Malraux odnajdują w sobie uczucia takie jak miłość i braterstwo - jest to moment śmierci. Kyo, trzymając w dłoni cyjanek, „umierał pośród ludzi, z którymi chciał żyć; umierał jak każdy z tych ludzi, złożonych w niemocy, bo nadał sens swemu życiu”.
Indywidualny czyn tragiczny jako jedyna obrona i postawa etyczna człowieka wobec absurdu historii; śmierć jako najwyższa wartość, jako chwila przezwyciężenia samotności ludzkiej, stanowią o sensie życia i walki bohaterów Malraux.
1