Piotr Buda, rok III, grupa NTK
Wiara Izraelitów w życie pozagrobowe a ich zwyczaje pogrzebowe
i żałobne
Wstęp
Wiara w życie pozagrobowe w Izraelu ewoluowała w ciągu wieków i różnych epok narodu. Duży wpływ na tą wizję miały wierzenia państw, ludów i szczepów ościennych, które miały kontakt z kulturą izraelską. Należy tu wspomnieć szczególnie o narodach, które Hebrajczycy zastali na terenie Palestyny w czasie osiedlenia po wyjściu z Egiptu oraz te mocarstwa, które w późniejszym okresie najeżdżały Izraela wprowadzając swoją kulturę, myśl i religię na podbite tereny. Przez wiele wieków myśl religijna na temat życia po śmierci zawarta w ST nie uległa zmianie przez silne oddziaływanie monoteizmu. Dzięki temu, że wiara w judaizmie podporządkowana była praktyce, wpływy kulturowe innych państw spowodowały zmianę w interpretacji teologicznej. O tym, że wierzenia ludowe na temat śmierci były rozmaite i przeniknięte kulturą oraz zwyczajem państw ościennych, dowiadujemy się z wykopalisk archeologicznych miejsc pochówków.
1. Wiara w życie pozagrobowe
Wiara w życie pozagrobowe w dawnym Izraelu nie była do końca sprecyzowana. Biblia w najstarszych tekstach, spisanych aż do końca niewoli babilońskiej, mimo, że całkowicie nie odcina się od tego tematu, to nie zajmuje się nim wprost i nie poświęca mu zbyt wiele uwagi. Świadczą o tym m.in. moralne pouczenia proroków i kapłanów, którzy gdyby wierzyli w życie po śmierci, to w swych argumentacjach na temat wierności Prawu, odwołaliby się do sprawiedliwości wymierzonej przez Boga po śmierci. Argumenty odwoływały się do życia doczesnego, dlatego nieposłuszeństwo Prawu ściągało na Izraelitów m.in. plagi, susze, głód, śmierć i wygnanie. Nigdy jednak nie spotykamy racji wymierzenia kary po śmierci za popełnione grzechy. Kara lub łaska Boża dotyczyła tylko życia doczesnego i mogła się jedynie rozciągnąć na przodków.
Izrael, podobnie jak wszystkie ludy starożytne, nastawiony był przede wszystkim na życie doczesne. Długowieczność oraz liczne potomstwo, które niejako przedłużało życie na ziemi uznawane było za wyjątkowe błogosławieństwo Jahwe, a nagła śmierć pojmowana była jako kara za grzechy i występki.
Niektóre z najstarszych fragmentów Biblii mówią o tym, że zmarli zostali przeniesieni do przodków lub śpią ze swoimi przodkami. Wyrażenie to posiada dwojaką interpretacje. Autor może ukazać wiarę w życie pozagrobowe jako przebywanie z przodkami, ale może być stwierdzeniem, że umarli zostali pochowani tam gdzie ich przodkowie. Określenie schodzić do Szeolu jest kolejnym, którym posługuje się Biblia. Termin Szeol etymologicznie związany jest z asyryjskim pojęciem oznaczającym miejsce przebywania zmarłych dusz. Z tej racji często oddaje się go terminem świat podziemny lub piekło. Jednak w miejscach, w których to określenie jest użyte w Piśmie św. można rozumieć jako dół lub grób, co jest po prostu obrazowym przedstawieniem śmierci i niekoniecznie musi mieć takie samo znaczenie, jakie miało w kulturze asyryjskiej.
Jeden fragment w Biblii nurtu deuteronomicznego może przekonać nas, że w Izraelu obecna była wiara w życie pozagrobowe. W 1Sm 28 znajduje się opowiadanie o wywołaniu ducha zmarłego proroka Samuela przez wróżkę z Endor na polecenie króla Saula. Z tego wynika, że autor opowiadania wierzył, że dusze zmarłych przebywają w miejscu odpoczynku, i że można nawiązać z nimi kontakt. Mimo, że opowiadanie o Saulu i wróżce z Endor świadczyć może o rozpowszechnionej wierze w istnienie duchów, to niezaprzeczalnym pozostaje fakt, że autorzy ksiąg biblijnych spisanych aż do końca niewoli babilońskiej, stronią od tego tematu. Ani przepisy rytualne, ani wskazania moralne nie przygotowują ludzi do życia po śmierci. Porównawcze badania kultur sąsiednich ludów, wykopaliska archeologiczne w miejscach pochówków z tego okresu oraz potępienie przez Biblię nekromancji świadczy o tym, że religijność ludowa postulowała wiarę w konkretne życie duszy w podziemnym świecie. Milczenie Biblii w tym względzie jest tłumaczone przez współczesnych uczonych przez zachowanie wiary w jednego Boga. Koncepcje życia po śmierci na Bliskim Wschodzie wiązały się z deifikacją zmarłych, co zagrażało monoteizmowi.
W Izraelu zakazany był kult zmarłych. Nie było także sakralnego obrzędu pogrzebowego. Wiązało się to z animizmem, politeizmem i magią obecną w krajach ościennych. Wiara w jednego Boga była nie do pogodzenia z tymi nurtami. Głównym powodem desakralizacji kultu zmarłych był ścisły monoteizm. Zakaz kultu zmarłych nie oznaczał jednak braku szacunku dla zmarłych. Mimo, że grób nie posiadał wartości sakralnej, to z wielkim szacunkiem odnoszono się do zmarłych przodków, którzy stanowili pewną ciągłość w tradycji narodowej.
Po okresie niewoli babilońskiej naród izraelski zaczął wątpić w istnienie sprawiedliwości na tym świecie. Prorocy z okresu po wygnaniu głosili odpowiedzialność indywidualną, a nie zbiorową, jak to było głoszone wcześniej, za swoje czyny. Jednak nie znajdujemy w Biblii potwierdzenia na wiarę w życie pozagrobowe. Dopiero pod koniec IV w. przed Chr. w wyniku zetknięcia się Izraela z kulturą helleńską pojawia się koncepcja wiary w życie po śmierci jako cielesne zmartwychwstanie umarłych. Większość historyków skłania się ku temu, że idee zmartwychwstania i sądu pośmiertnego przejął judaizm z zaratusztrianizmu. Od II w. przed Chr. teksty biblijne mówią o zmartwychwstaniu (Dn 12,2-3, 2 Mch 12,43-45). Nie jest do końca jasne, dlaczego Izraelici wierzyli w cielesne trwanie po śmierci, a nie skłaniali się ku nieśmiertelności duchowej. Być może pragnęli się w ten sposób odciąć od pogańskiej myśli greckiej, która pomniejszała egzystencję fizyczną. Inną koncepcją jest biblijny obraz świętości stworzonej przez Boga materii, który przedłużenie znalazł w wierze w zmartwychwstanie ciał.
Kolejną etapem w myśli judaistycznej na temat życia po śmierci jest nieśmiertelność duszy. O przeciwstawieniu między ciałem a duszą możemy przeczytać dopiero w najmłodszej z pośród ksiąg ST, w Księdze Mądrości (Mdr 1,4; 8,19.20). Autor mówi wyraźnie o nieśmiertelności dusz sprawiedliwych w Mdr 3,1-4. Dusze bezbożnych zaznają kary już na ziemi, a po śmierci czeka ich sąd oraz pogrążenie w ciemnościach. Na początku nowej ery, w I w. po Chr. w licznych środowiskach żydowskich ukształtował się pogląd, że zaraz po śmierci dusza zostaje odłączona od ciała i staje na sądzie, po którym idzie na miejsce albo wiecznej hańby, albo wiecznej radości.
2. Groby, zwyczaje pogrzebowe i żałobne
W związku z zakazem oddawania czci zmarłym obrzędy pogrzebowe były skromne. Mimo to, pogrzeb należał się każdemu, nawet największemu wrogowi, gdyż pozostawienie ciała bez pochówku i bezczeszczenie zwłok uchodził za największą hańbę.
W Izraelu zwłoki, padlina oraz ich otoczenie uważane były za skrajnie nieczyste, dlatego dotknięcie ich powodowało zaciągnięcie nieczystości rytualnej (Lb 9,6; Kpł 11,24.33-35). Działo się tak ponieważ śmierć wyłączała raz na zawsze z kultu Jahwe. Zabronione było również przebywanie w namiocie denata oraz dotykanie kości zmarłych i grobowców, stąd zwyczaj pobielania grobów dla uniknięcia przypadkowego zetknięcia się z nimi. Oczyszczenie z tej nieczystości wymagało specjalnej wody oczyszczenia. Była nią woda zmieszana z popiołem z czerwonej krowy złożonej Bogu na ofiarę (Lb 19,1-22). Ten sposób obchodzenia się ze zmarłym jest związany z faktem oddawania kultu jedynie Bogu Jahwe. Kult zmarłych, nekromancja, porozumiewanie się z duchami, tak popularne w krajach ościennych, był zabroniony w Izraelu.
W związku z gorącym klimatem, a jeszcze bardziej w celu uniknięcia nieczystości rytualnej pogrzeb zmarłego odbywał się zazwyczaj tego samego dnia. W przypadku, gdy osoba zmarła w nocy to pogrzeb odbywał się następnego dnia rano. Tradycja izraelska wypracowała ceremoniał pogrzebowy. Bezpośrednio po śmierci człowieka osoba z najbliższej rodziny zamykała oczy zmarłemu (Rdz 46,4) i całowała go (Rdz 50,1). Następnie nieboszczyka myto oraz nacierano wonnościami i pachnidłami. Zmarłego przywdziewano we własne jego szaty, które były zgodne z wykonywanym zawodem.
Na początku Izraelici tak jak Kananejczycy nie balsamowali, nie mumifikowali i nie składali ciał do trumny tak jak to czynili Egipcjanie. Wyjątek stanowią Jakub i Józef (Rdz 50,2-3.26), których ciała zostały zabalsamowane zapewne w celu przetransportowania ich do Palestyny. Zwyczaj owijania zwłok w bandaże lub płótna przyjął się dopiero w czasach rzymskich. Tak samo zwyczaj chowania ciał do trumny przyjął się dopiero w epoce herodiańskiej. U ludów semickich, zwłok nie poddawano również kremacji. Na terenie Palestyny spalenie zwłok po śmierci było najgorszą karą. Czyniono tak tylko z osobami, które dopuściły się wielkich przestępstw, aby wymazać o nich pamięć z ziemi (Joz 7,25). Zagadkę stanowi spalenie ciała Saula i jego synów (1Sm 31,12-13). Być może dokonano kremacji tylko elementów miękkich ciała, które uległy rozkładowi w czasie transportu z Bet-Szean do Jabesz w Gileadzie, aby można było resztę szczątków złożyć w grobowcu.
Ciało składane było na marach i prowadzone w procesji pogrzebowej do miejsca pochówku. Mary były rodzajem otwartej trumny, w ten sposób przechodnie mogli zobaczyć ciało zmarłej osoby. Zmarłe małe dzieci niesiono na rękach. W procesji uczestniczyli krewni, przyjaciele, słudzy, współmieszkańcy (Sdz 16,31) oraz zawodowe płaczki i fletniści. Nie istniała stała instytucja grabarzy. Czasem w miejscu złożenia ciała palono kadzidła w celu zneutralizowania trupiej woni. Kadzidła palono również w zbiorowych grobowcach rodzinnych. Zakazane było składanie ofiar pokarmowych zmarłym, co wynikało z zakazu kultu zmarłych. Wyjątek znajdujemy w Tb 4,17, gdzie składanie chlebów na grobie dopiero co pochowanego, było jałmużną dla ubogich. Również modlitwa za zmarłych pojawiła się dopiero pod koniec ST, gdyż była ona nie do pogodzenia z kultem zmarłych.
Hebrajczycy po wyjściu z Egiptu i osiedleniu się na terenie Palestyny przejął sposób pochówku po Kananejczykach. Izraelici składali ciała w wykopanych dołach, w naturalnych albo wykutych w skale grotach, w komorach grobowych wykutych w miękkim podłożu, grobowcach, monumentach i katakumbach. Groby miały często charakter zbiorowy.
Podsumowanie
Jak zostało to przedstawione powyżej, myśl biblijna na temat śmierci rozwijała się w ciągu wieków. Stała ona na straży monoteizmu zabraniając wszelkiego kultu zmarłych, stąd tak późno wypracowała się wiara w życie po śmierci. Mimo to dostrzega się wierzenia ludowe Izraelitów, które mają swoje odzwierciedlenie w wierzeniach ludów ościennych oraz w licznych wykopaliskach nekropolii. W grobach odkryto składane dary pokarmowe, dzbany z wodą i kubeczkiem, sprzęty codziennego użytku używane przez zmarłych za życia. W niektórych grobach sposób kuczny ułożenia ciała zmarłego lub skierowanie wszystkich ciał na wschód wskazuje na wiarę w życie pozagrobowe. Z czasem czynności wykonywane w czasie pochówku jak również sprzęt pozostawiany w grobie, które to zwyczaje prawdopodobnie Izraelici przejęli po Kananejczykach zatraciły wymiar religijny i osiągnęły wymiar symbolicznymi. Mimo to, przeświadczenie o życiu po śmierci pozostało choć potrzebowało czasu, aż zostało sprecyzowane i ujednolicone w ramach judaizmu.
Pochówek intencjonalny znany już był u neandertalczyka. Człowiek od początków swego istnienia zastanawiał się nad nieuniknioną przemijalnością swojego życia i myśl jego biegła ku życiu nieśmiertelnemu nawet po śmierci. Koncepcja życia pozagrobowego przybierała różne formy, ale człowiek nie mógł się pogodzić z całkowitym unicestwieniem po śmierci. Dlatego próbował przebłagać bogów lub stworzyć zmarłemu dobre warunki pochówku przez budowlę grobowca i wyposażenie ją w odpowiednie sprzęty potrzebne nieboszczykowi. Większość z początkowych wierzeń miała charakter magiczny, ale jest dowodem na to, że człowiek potrzebuje nadziei życia wiecznego.
Por. E. Segal, Judaizm, w: H. Howard (red.), Zycie po śmierci w wielkich religiach, Warszawa 2003, s. 17. Podobne ujęcie tematu znajdujemy w artykule J. Stępnia, Wiara izraelitów w życie pozagrobowe, „Homo Dei” nr 3 (1962) 109, s.227-232, gdzie autor skłania się za tezą, że zarówno teksty ST jak i odkrycia archeologiczne świadczą, że wiara w życie pozagrobowe była od początku obecna w Izraelu. Obaj autorzy są jednak zgodni, że myśl o życiu po śmierci ewoluowała w dziejach Izraela.
Por. K. Bukowski, Śmierć i życie pozagrobowe w pierwotnym judaizmie, „Materiały homiletyczne” nr 117 (1991), s. 105.
Por. E. Segal, Judaizm, dz. cyt., s. 17-18.
Por. tamże, s. 18-19.
Por. K. Bukowski, Śmierć i życie pozagrobowe w pierwotnym judaizmie, dz. cyt., s. 109-110.
Por. E. Segal, Judaizm, dz. cyt., s. 19-21.
Por. J. Stępnia, Wiara izraelitów w życie pozagrobowe, „Homo Dei” nr 3 (1962) 109, s.230-231.
Więcej informacji na temat obrzędów pogrzebowych można znaleźć w: R. de Vaux, Instytucje Starego Testamentu. Tom I i II, Poznań 2004, s. 66-71.
Por. K. Bukowski, Śmierć i życie pozagrobowe w pierwotnym judaizmie, dz. cyt., s. 113.
Por. K. Bukowski, Śmierć i życie pozagrobowe w pierwotnym judaizmie, dz. cyt., s. 109; por. M.B. Arndt, F.M. Rosiński, Groby i zwyczaje pogrzebowe w dawnym Izraelu, „Questiones selectae” rok II (1995), s. 35-36.
Por. M.B. Arndt, F.M. Rosiński, Groby i zwyczaje pogrzebowe w dawnym Izraelu, dz. cyt., s. 37.
Por. K. Bukowski, Śmierć i życie pozagrobowe w pierwotnym judaizmie, dz. cyt., s. 113.
Por. M.B. Arndt, F.M. Rosiński, Groby i zwyczaje pogrzebowe w dawnym Izraelu, dz. cyt., s. 37-38.
Por. K. Bukowski, Śmierć i życie pozagrobowe w pierwotnym judaizmie, s. 114-115; por. M.B. Arndt, F.M. Rosiński, Groby i zwyczaje pogrzebowe w dawnym Izraelu, s. 37.
Por. M.B. Arndt, F.M. Rosiński, Groby i zwyczaje pogrzebowe w dawnym Izraelu, s. 24-35. Na temat archeologii pochówków na terenie Palestyny w : S. Mędrala, Formy grzebania zmarłych, w: H. Muszyński (red.), Archeologia Palestyn w zarysie, Pelplin 1984, s. 767-794.
5