Nasz Franciszek kochał Dziecię
Co w Betlejem przyszło grocie
By rozniecać miłość w świecie
I ludziom rozdać krocie łask.
On pokochał tę Dziecinę
Co wyciąga w świat rączęta
Tą zmazuje grzechów winę
A dziś patrzy uśmiechnięta
Mały Jezus jest człowiekiem
Choć być BOGHIEM nie przestaje
ON Król - Pan nad każdym wiekiem
Dziś ludzkości łaskę daje.
Więc Franciszek tym się cieszy
Że dziś Jezus nam się rodzi
On do żłóbka z hołdem spieszy
Jezus za to Go nagrodzi
Gdy Franciszek wszedł do groty
Oddał pokłon Panu swemu
A Z obłoków promień złoty
Świecił dzieciątku Bożemu
A Franciszek zapłakany
Patrzył z miłością w Dziecinę
I w chór aniołów wsłuchany
Myślał - teraz już nie zginę