Wala chrześcijańskiego Prometeusza o szczęście narodu w "Wielkiej Improwizacji".
Akcja III części "Dziadów" rozgrywa się w latach 1823 - 24. Dramat ten powstał bezpośrednio po klęsce powstania listopadowego i to zadecydowało o tym, że w swej warstwie metafizycznej i fantastycznej wykracza on poza te wydarzenia. Związane to było z tym, że w 1832 roku społeczeństwo polskie stanęło wobec pytań : jaki jest sens stoczonej niedawno walki i jaka będzie przyszłość narodu ?. Mickiewicz spróbował odpowiedzieć na to pytanie w "Wielkiej Improwizacji" i "Widzeniu księdza Piotra". Tytuł III części "Dziadów" sugeruje związek z wydanymi 9 lat wcześniej Dziadami wileńskimi. Część II zawierała treści etyczne, a IV przedstawiała nieszczęśliwego, romantycznego kochanka. Z Gustawem z IV części "Dziadów" spotykamy się na początku I sceny III części "Dziadów", jednak dokonuje się tu symboliczna przemiana : Gustaw zmienia imię i staje się Konradem.
"Gustaw zmarł 1823 roku 1 listopada
Tu narodził się Konrad 1823 roku 1 listopada"
Zmiana imienia symbolizuje wewnętrzną przemianę bohatera. Gustaw całą mocą swojego uczucia kochał kobietę i cierpiał z powodu niewierności wybranki. Konrad kocha cały naród i cierpi z jego powodu. Gustaw symbolizuje miłość jednostkową, Konrad - miłość patriotyczną. Sceną przemiany bohatera Mickiewicz podkreśla narodowy charakter III części "Dziadów". Jest to także wyraz przekonania, że w obliczu tragedii kraju, tragedie osobiste muszą ustąpić na II plan. Konrad jest więźniem - poetą. Talent i uczucie stawiają go wyżej od zwykłych śmiertelników, czynią "pierwszym z ludzi i z aniołów tłumu".
"Ta miłość nie na jednym spoczęła człowieku
Nie na jednej rodzinie, nie na jednym wieku
Ja kocham cały naród"
Przeżycia Konrada znajdują odbicie w kolejnych improwizacjach
"Mała Improwizacja"
W "Małej Improwizacji" Konrad mocą swej wyobraźni jako orzeł wzlatuje ponad ziemią, aby dostrzec przyszłe losy swojego kraju. Jest pewny, że przyszłe losy świata zobaczy, jest przecież kimś wybitnym i wielkim. Daremne są jednak wysiłki orła, bo naprzeciw jego pojawił się czarny kruk, który skrzydłami zasłonił przyszłość, a wzrokiem zmącił wzrok i myśli orła. Wysiłek Konrada jednym słowem by poznać przyszłość i zapanować nad nią kończy się niepowodzeniem. Drugą próbę podejmuje on w "Wielkiej Improwizacji"
"Wielka Improwizacja"
Zaczyna się ona od wyznań osobistych. Na początku Konrad wydaje się być człowiekiem spokojnym, opanowanym, samotnym. Czuje się samotny wśród ludzi, bo jego zdaniem przewyższa on innych mocą talentu i tym samym nie może być przez nich zrozumiany. Uwidaczniają się tu takie cechy jak : duma, pycha, zarozumiałość, a nawet pogarda wobec ludzi. Świadczą o tym słowa :
"Samotność - cóż po ludziach, czym śpiewak dla ludzi ?
Gdzie człowiek, co z mej pieśni całą myśl wysłucha"
Konrad nie wierzy z resztą w możliwość wyrażenia słowami całej głębi swych myśli i przeżyć. Jak drżenie ziemi pozwala domyślać się, że płynie w niej ukryta rzeka, ale nie sposób odgadnąć dokąd i w którą stronę. Tak i słowa pozwalają domyśleć się ukrytej w niej myśli, ale nie wyrażają jej w sposób dokładny. Jak rumieniec na policzkach w nieznacznym tylko stopniu daje pojęcie o ilości krwi krążącej w żyłach, tak wiersz niewiele oddaje z rzeczywistych uczuć poety.
Konrad określa siebie mianem poety - mistrza. Jego zdaniem ludzie śmiertelni nie są godni tego by być słuchaczami jego pieśni. Do tego zaszczytu dopuszczony zostanie jedynie Bóg i natura :
"Ty Boże, ty naturo ! dajcie posłuchanie
Godna to was muzyka i godne śpiewanie"
Poeta Konrad samotny w więziennej celi odczuwa tej nocy wielka i niezmierzoną potęgę i doznaje szczęścia większego niż szczęście wszystkich najsłynniejszych poetów świata. Wydaje mu się, że posiadł władzę nad naturą, że mocą swego ducha porusza i zatrzymuje gwiazdy w ruchu, a gdyby napiął wolę mógłby nawet wstrzymywać przelatujące ptaki i kometę w jej pędzie :
"Tylko ludzie skazitelni,
Marni, ale nieśmiertelni
Nie służą mi, nie znają"
Konrad czuje się tak wielki i wybitny, że staje nawet do walki z Bogiem i mówi : "Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę, cóż ty większego mogłeś zrobić - Boże?" Konrad zdaje sobie sprawę z tego, że zbliża się moment kulminacyjny, moment próby :
"Nigdym, nie czuł, jak w tej chwili
Dziś mój zenit, moc moja dzisiaj się przesili,
Dziś poznam, czym najwyższy, czylim tylko dumny"
Staje więc on do otwartej walki z Bogiem. Bez najmniejszych skrupułów żąda władzy nad duszami Polaków "daj mi rząd dusz ! (...) Ja chcę władzy, daj mi ją lub wskaż do niej drogę".
Jak na romantyka przystało Konrad postanawia walczyć uczuciem. Bóg jednak nie odpowiada na jego rozpaczliwe wołanie. Daje mu poznać, że nie jest godzien zobaczyć przyszłych losów własnego kraju. Wtedy zdesperowany Konrad rzuca pod adresem Boga trzy obelgi, które stopniowane są w charakterystyczny sposób :
"Kłamca, kto ciebie nazwał miłością,
Ty jesteś tylko mądrością"
"Miłość jest tylko omyłką Boga"
"Żeś ty nie ojcem świata, ale carem"
Konrad tym samym zarzuca Bogu brak mądrości, miłości, a posuwając się do nazwania go carem skazuje się na wieczne potępienie. Słowo car nie pada jednak z jego ust. Wypowiada go diabeł, szatan, a Konrad nie zostaje potępiony tylko dlatego, że wystąpił przeciwko Bogu dla dobra ojczyzny. Ponosi on więc klęskę. Jaki jest jej polityczny sens ? Konrad utożsamia się z ojczyzną, pragnie szczęścia narodu, ale chce je wywalczyć sam. Nie szuka pomocy ludzi, a nawet nimi gardzi. Chce rządzić duszami rodaków i narzucić im własną wizję szczęścia. Cechuje go patriotyzm z jednej strony, zaś z drugiej ogromna pycha i duma prowadzące do osamotnienia. Mickiewicz z szacunkiem odnosząc się do patriotyzmu Konrada w metaforyczny sposób ukazał, że do klęski powstania doprowadził fakt, że było ono zrywem grupy spiskowców niestarających się wciągnąć do walki całego narodu. Jeżeli problem walki narodowo - wyzwoleńczej zakończył by się tylko w Małej i Dużej Improwizacji to byłyby one w swojej wymowie bardzo pesymistyczne, a w zamierzeniach Mickiewicza miały podnosić na duchu. Z tego właśnie powodu Mickiewicz wprowadza do utworu "Widzenie Księdza Piotra" tworząc w nim koncepcję mesjanizmu narodowego.
prometeizm - stanowisko etyczne uznające za ideał moralny poświęcenie jednostki dla dobra ogółu, postawa indywidualistycznego buntu przeciw Bogu lub siłom krępującym ludzką wolność i ograniczającym możliwość osiągnięcia szczęścia z własnego wyboru.
mesjanizm - pogląd historyczny przypisujący jednostkom lub narodom szczególne posłannictwo wobec ludzkości. W literaturze polskiej mesjanizm wyraża przekonanie o szczególnej roli Polski w dziejach świata, roli Mesjasza narodów. Elementy mesjanizmu pojawiły się w XVII wieku jako jeden ze składników sarmatyzmu - wiara w misję dziejową narodu polskiego jako przedmurza chrześcijaństwa. Rozkwit filozofii i literatury mesjanizmu przypada na okres romantyzmu, gdy kształtowała się nowożytna świadomość narodowa. Miejsce osobowego Mesjasza zbawiającego poszczególnych ludzi, zajął Mesjasz zbiorowy - naród polski, cierpiący w celu zbawienia innych narodów. Prekursorem mesjanizmu był filozof J.M. Hoene - Wroński, inaczej ujął i rozpowszechnił ideę mesjanizmu Adam Mickiewicz. Mickiewiczowski mesjanizm jako absolutyzacja zbawczej mocy biernego cierpienia został skrytykowany przez Juliusza Słowackiego w "Kordianie", a po 1842 zastąpiony mesjanizmem genezyjskim. Mesjanizm jako ideologię ostatecznie zakwestionował Norwid, nie zgadzając się na przekładanie problematyki narodowej nad prawa osoby ludzkiej.