Chemia w akwarium cz.1 |
|
Subject: Chemik o akwarium. B.Dlugie
Date: Thu, 30 Dec 1999 19:53:22 GMT
From: "Mariusz Pajak" <mwp@complex.com.pl>
Prosicie o wiecej informacji o wlasciwosciach wegla aktywnego. Bardzo chetnie. Wydaje mi sie jednak, ze to by bylo za duzo na jeden raz, albo byloby to zbyt plytkie. Dlatego najpierw napisze ogolnie o tym, co mysli chemik-akwarysta-amator. -I to jest wlasnie ten list. Nastepnym razem sprobuje napisac cos o rownowagach chemicznych, o zwiazkach kompleksowych, a potem dopiero o samym weglu. Zobaczymy, czy wystarczy cierpliwosci mnie - i wam. Jesli uznacie, ze pisze za duzo - zatrzymajcie mnie.
WSTEP
Nie jestem specjalista od akwarium, ani niczego, co sie z tym wiaze. Nie jestem tez doswiadczonym akwarysta. To co napisze jest wydumane przeze mnie na podstawie wiedzy ogolnochemicznej i lektury popularnych opracowan. Na pewno specjalista niejedna rzecz by poprawil, albo objasnil. Sa tu tacy? Sa inni chemicy, biochemicy, ochraniacze srodowiska, biolodzy, ichtiolodzy i jacy tam jeszcze w grupie? Wiele watpliwosci rozjasniliby producenci specyfikow akwarystycznych. Jesli powaznie podchodza do swojego biznesu, to powinni subskrybowac te liste, co nie znaczy, ze musza sie ujawniac. Zwlaszcza jesli maja cos do ukrycia.
PROSBA
Znacie adresy internetowe miejsc poswieconych chemii w akwarium? Dane o specyfikach, producentach itp? W The Krib jest troche, ale bardzo malo. Innych nie znam.
WPROWADZENIE
Wiedza chemiczna nie pomaga w prowadzeniu akwarium. Ten niewielki ekosystem jest wystarczajaco skomplikowany, zeby umykal probom systematycznego opisania. Chemik moze co najwyzej miec nieco inne problemy niz nie-chemik. Oto probka: Zmierzylem dzisiaj poziom zelaza: 0,5 mg/l. Niezle, ale tydzien temu tez bylo tyle samo. I dwa tygodnie temu tez. Rosliny rosna, glony tez, nawet lepiej niz rosliny, bo dodalem preparatu glonobojczego :) Zuzywaja to zelazo, a ja nie uzupelnialem - to skad sie wzielo? Mam kilka pomyslow, a wsrod nich ten: W ogole nie ma zelaza, to test falszuje, dlatego, ze mam w akwarium wysoki poziom miedzi z preparatu glonobojczego. Znam pewna reakcje chemiczna na wykrywanie zelaza, w ktorej duze stezenia miedzi wygladaja tak samo jak male stezenia zelaza. Ale jaka reakcje wykorzystal producent? Nic nie wiem. Za malo danych wejsciowych. Jak mawiaja informatycy: Jesli dane sa smieciami to i wyniki beda smieciami. (Dopisane pozniej: liscie zaczynaja zolknac.)
METODYKA BADAN NAUKOWYCH
Badanie ukladow zlozonych jest bardzo skomplikowane, albo wrecz niemozliwe. Dlatego w procedurach badawczych dazy sie do uproszczenia ukladu i analize najlepiej jednej tylko zmiennej. Proste kryteria sformulowal przed stuleciami J.S. Mill. Oto probka: Kryterium jedynej roznicy: Jesli chcesz zbadac, czy istnieje zwiazek przyczynowy miedzy A i B to zbuduj dwa uklady identyczne, z tym tylko wyjatkiem, ze w jednym z nich wystapi A, a w drugim nie. Jesli w jednym z ukladow pojawi sie B, a w drugim nie, to A ma wplyw na B. Przyklad praktyczny: mamy dwa akwaria z identyczna obsada i skladem wody z wyjatkiem zelaza, ktorego nie ma w jednym z baniakow. Jesli w jednym rosliny maja sie dobrze, a w drugim nie, to zelazo ma wplyw na rozwoj roslin. Z tego wlasnie powodu wyniki eksperymentow sa opisywane w prasie fachowej bardzo szczegolowo. Dodatkowo chodzi tu o powtarzalnosc: Wynik eksperymentu jest tylko wtedy wiarygodny, gdy daje sie powtorzyc przez innych i daje takie same wyniki. Takiej powtarzalnosci i dokladnosci w akwarium amatorskim nie uzyskamy nigdy. Nie tylko nie znamy skladu wody, ale nawet skladu preparatow dodawanych do tej wody, na przyklad nawozow, uzdatniaczy wody itp, zasady dzialana testow.
BADANIA NAUKOWE - DRUGA STRONA MEDALU
Jednak swiat nie jest prosta suma swoich czesci skladowych. Poznanie wlasciwosci kazdej czesci z osobna nie daje pelnego obrazu swiata, a wrecz przeciwnie: moze go zafalszowac. Jeden z moich ulubionych przykladow z zycia to picie wina. Przez dziesiatki lat mowilo sie, ze alkohol w kazdej postaci i w kazdej ilosci szkodzi. Od lat juz w to nie wierze. Gdyby to byla prawda, to swiat juz dawno zostalby podbity przez jakies spoleczenstwo abstynentow, dzieki temu, ze jego czlonkowie byliby zdrowsi i silniejsi od pijacych. (Ten sposob wnioskowania nazywany jest bodajze "dowodem cybernetycznym" przez J. Korwin-Mikke, czlowieka o wielkim potencjale umyslowym, przedstawianego przez media ku uciesze gawiedzi jako polglowek). Ostatnio pojawily sie doniesiena o dobroczynnym wplywie czerwonego wina. Konkretnie, na przyklad Wlosi, ktorzy spozywaja umiarkowane ilosci wina zyja dluzej od abstynentow. Od naduzywajacych alkoholu zreszta tez. Skad ta rozbieznosc? W badaniach postepowano zgodnie z kanonami. Badano wplyw czystego alkoholu. On rzeczywiscie szkodzi. Ale umiarkowanie spozywany w winie juz nie. (Na wszelki wypadek pamietajcie jednak, ze alkohol ma dwie wady: 1: uzaleznia, 2: spozywany w nadmiarze zabija na raty.) Podobnie rzecz moze wygladac w akwarium: czynnik, ktory zbadany oddzielnie wydaje sie dzialac w okreslony sposob wchodzi w interacje z innymi czynnikami i dziala inaczej. Z tego wlasnie powodu "szkielko i oko" nie zastapi reki doswiadczonego akwarysty. I z tego tez powodu bardzo trudno o jednoznaczne recepty. Gotowa recepte na wszystko maja tylko osoby niemadre i producenci preparatow akwarystycznych.
TESTY
Nie moge oprzec sie wrazeniu, ze testy produkuja geniusze. Klasyczna analize chemiczna mialem na drugim roku. Mowili na nia analiza dziewietnastowieczna, albo pogardliwie: "analiza wiadrowa". Testy to wlasnie analiza klasyczna. Ma te zalete, ze obywa sie bez drogiego wyposazenia. Analiza zupy ta metoda zajmowala studentom na cwiczeniach kilka godzin. Zupa nazywalismy roztwor wodny trzech - czterech prostych zwiazkow chemicznych. Kilka godzin! A oznaczenie czegokolwiek w akwarium zajmuje minute! Przeciez ta zupa jest o wiele bardziej zawiesista. Sztuczka polega na tym, ze producent wie z grubsza co i w jakiej ilosci moze wystapic w akwarium i odpowiednio dobiera odczynniki. Poza tym wystarcza tu bardzo mala dokladnosc. Tym niemniej chemika wciaz nurtuja watpliwosci takie jak z opisanym wczesniej poziomem zelaza i wiele innych.
INNE PREPARATY
Tu sie klania wzajemne oddzialywanie roznych czynnikow, o ktorym pisalem. Dodajemy cos do wody. Producent pisze, ze to, dajmy na to, obniza pH. Badamy pH: rzeczywiscie obnizylo. Ale co jeszcze zrobilo? Przeciez nie wiemy, co dolalismy do akwarium. No, w tym akurat przypadku to mozna sie domyslac, ze wlalismy tzw. "bufor fosforanowy", czyli mieszanine fosforanow. Zyczmy glonom smacznego. A jak rozne dodatki wplywaja na testy? Moze zaciemniaja wyniki? Wydaje mi sie, ze rozsadny, uczciwy czlowiek podejmujacy produkcje preparatow akwarystycznych powinien zanalizowac ich wzajemny wplyw na siebie, lacznie z testami. Dlatego prawdopodobnie lepiej jest stosowac wszystkie dodatki z tej samej linii produkcyjnej, majac nadzieje, ze ktos sie zatroszczyl o rozwiazanie problemu interakcji.
PODSUMOWANIE
Ten wstep napisalem po to, byscie zdali sobie sprawe, ze trudno stwierdzic cos z cala pewnoscia, gdy sie ma do czynienia z akwarium. Sa prawdy oczywiste: Jesli wlejesz cyjanek potasu do wody, to ryby zgina. Przede wszystkim sa domysly. Jednak wiedza chemiczna moze spowodowac, ze akwarystyka bedzie jescze ciekawsza.
1