Różne teorie przedsiębiorstwa
1. Przedsiębiorstwo w okresie przedklasycznym (w starożytności i średniowieczu)
Z tego okresu (od około IX w p. n. e. aż mniej więcej po V wiek po urodzeniu Chrystusa) istnieje szereg pisanych źródeł, na podstawie których można dokonać swego rodzaju rekonstrukcji przeszłości. Nie istniały jednak wówczas przedsiębiorstwa w dzisiejszym rozumieniu tego słowa. Działalność gospodarcza i rozwiązania jej dotyczące skupiały się w dużej mierze na problemach ówczesnego rolnictwa. Dowody na to odnaleźć można w pracach np. filozofów.
2. Elementy klasycznej teorii przedsiębiorstwa (XVIII w.)
Przedstawicielem klasycznej teorii ekonomii był na przykład R. Cantillon (1775 r.) od którego tak naprawdę rozpoczyna się dyskusja nad znaczeniem przedsiębiorczości i przedsiębiorców w literaturze ekonomicznej. Nie istniały wówczas przedsiębiorstwa w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. Przedmiotem jego zainteresowania był kupiec - osoba kupująca dobra po cenie pewnej, sprzedająca je po niepewnej, ponosząca zatem ryzyko działalności, będąca podmiotem ryzyka. Dostrzegł on zatem istnienie i znaczenie działań przedsiębiorczych w handlu. Zwrócił także uwagę na działania przedsiębiorcze właścicieli ziemskich, którzy akumulują ogromny kapitał, przyczyniając się dzięki temu do gospodarczego rozwoju.
Istotne podwaliny pod rozwój klasycznej teorii przedsiębiorstwa wniósł A. Smith, który dużą wagę przywiązywał do kapitalisty, tzn. osoby, która inwestuje kapitał przyczyniając się do tworzenia bogactwa. Decydującą rolę w systemie gospodarczym przyznawał on mechanizmowi rynkowemu nazywanemu przez A. Smitha niewidzialną ręką rynku. A. Smith wyszczególnił cztery formy inwestowania kapitału wskazując tym samym na następujące kierunki (formy) przedsiębiorczości:
wytwarzanie surowców - rolnictwo, rybołówstwo,
przetwarzanie surowców - fabrykanctwo,
przemieszczanie surowców i produktów z miejsc, gdzie są one w obfitości do miejsc do miejsc, gdzie ich brakuje - kupiectwo hurtowe,
dokonywanie podziału poszczególnych części tych surowców i produktów na drobne porcje stosownie do oczekiwań potrzebujących - kupiectwo detaliczne.
A. Smith utożsamiał przedsiębiorcę z właścicielem przedsiębiorstwa, dostarczycielem kapitału, a jego sukces z szybkim i inteligentnym dostosowywaniem się do wydarzeń zachodzących w gospodarce. Dokonywał zatem wyraźnego rozróżnienia między funkcjami kapitalisty, a przedsiębiorcą, tzn. tym, który jest właścicielem przedsiębiorstwa, podejmuje ostateczne decyzje i narażony jest na ryzyko.
Kolejni przedstawiciele klasycznych teorii przedsiębiorstwa to D. Ricardo, J. B. Say, J. S. Mill.
3. Neoklasyczne teorie przedsiębiorstwa (XIX w.)
Jednym z przedstawicieli tego ujęcia był A. Marshall. Prowadził on liczne rozważania na temat roli przedsiębiorstwa w gospodarce. Zasłynął szczególnie z wprowadzania do myśli ekonomicznej dyskusji na temat tzw. czwartego czynnika produkcji, który został przez niego określony jako organizacja (lub przedsiębiorczość). A. Marshall żył w czasach, kiedy w Anglii zaczęły powstawać już pierwsze spółki akcyjne. Dawało to pole do popisu dla kierownictwa oraz profesjonalnego zarządzania organizacjami. Jego zdaniem organizacja to instytucjonalne urządzenie nowoczesnego przedsiębiorstwa. Zysk - jego zdaniem - jest natomiast pochodną organizacji jako czwartego czynnika produkcji.
W podejściu neoklasycznym, najbardziej spopularyzowanym w literaturze ekonomicznej, przedsiębiorstwo traktuje się jak „czarną skrzynkę”, działającą tak, aby zmaksymalizować zyski. Zgodnie z tym ujęciem ważne jest to, co dzieje się „na wejściu” i „na wyjściu” skrzynki:
ilość i jakość dostarczanych czynników produkcji,
ich ceny,
wybór i wprowadzenie określonej techniki,
uzyskany produkt.
Zwolennicy ujęcia neoklasycznego nie wnikali w to, co dzieje się wewnątrz przedsiębiorstwa - co kryje „czarna skrzynka”. Jeżeli bowiem przedsiębiorstwo osiągało optymalne wyniki, to sposób ich osiągnięcia, role, jakie w tym procesie odgrywają uczestnicy - stanowią kwestie drugoplanowe, którymi nie warto się zajmować.
Model neoklasyczny był logiczny, stosunkowo prosty, nadaje się do zastosowania w nim narzędzi ilościowych, dzięki którym stosunkowo łatwo jest opisać i poznać funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Z czasem kazało się jednak, że zbyt upraszcza on rzeczywistość, że na funkcjonowanie przedsiębiorstwa duży wpływ mają także uwarunkowania wewnętrzne, zachodzące w nim procesy.
4. Nurt instytucjonalny (neoinstytucjonalny) w teorii przedsiębiorstwa
Nurt instytucjonalny wywodzi się z ekonomii. Jednym z najważniejszych (i pierwszym) jego przedstawicieli jest T. Veblen. Był gwałtownym krytykiem systemu klasycznego (neoklasycznego).
Głównym przedmiotem zainteresowania T. Veblena w większości prac była teoria tzw. „klasy próżniaczej” nastawionej na konsumpcję, oderwanej od niosących przemiany sił ekonomicznych, opóźniającej proces przemian społecznych i postęp wyrażający się w rozwoju i racjonalnej organizacji produkcji masowej, upowszechnianiu dobrobytu itp. Klasę próżniaczą cechuje skłonność do „ostentacyjnego próżnowania”, podkreślającego jej dominującą pozycję gospodarczą i społeczną. T. Veblen wprowadził też pojęcie „konsumpcji na pokaz”. Twierdził, że próżniactwo ludności, nieracjonalna konsumpcja stają się istotną treścią życia przedstawicieli świata kapitału.
Koncepcję klasy próżniaczej T. Veblen przeciwstawił koncepcji nosicieli „instynktu pracy”, tzn. ludzi związanych z nowoczesną produkcją przemysłową. To „świat przemysłu”, grupa społeczna, która jest nosicielem postępu, a dominującą pozycję przypisuje w niej nie robotnikom lecz technikom, inżynierom, organizatorom produkcji, a więc grupom menedżerskim. Stworzony przez nich system przemysłowy, oparty na nowoczesnej technologii zmierza do rozwoju produkcji, do jej ciągłego doskonalenia, wprowadzania zmian, rozwijania różnorodnych form biznesu. Inżynierowie, technicy, przedstawiciele świata przemysłu to przedsiębiorcy, których znaczenie w gospodarce, ich wpływ na rozwój gospodarczy T. Veblen niejednokrotnie podkreślał w swoich dziełach. Przypisywał im rolę przewodnią w świecie gospodarczym, uważał za nosicieli postępu technologicznego i wszelkich pozytywnych zmian. Robotnicy byli dla niego siłą bierną. Przejmują oni wprawdzie pewne nawyki i obyczaje od klas panujących, ale są zbyt bierni, mało wykształceni, reprezentują zbyt niski poziom kulturalny, aby mogli przezwyciężyć tradycyjne obciążenia konserwatywne. Siłą prawdziwie postępową jest więc tylko inteligencja techniczna - przedsiębiorcy - z nią należałoby wiązać nadzieje na rozwój gospodarczy i społeczny.
Pierwszym neoinstytucjonalistą był R. Coase - uznawany przez wielu za ojca współczesnej teorii przedsiębiorstwa. Zwrócił on uwagę na fakt, że koordynacja czynników produkcji nie odbywa się przy pomocy „niewidzialnej ręki rynku”, ale w sposób widoczny, poprzez decyzje podejmowane w przedsiębiorstwach. Największy wkład R. Coase'a odnosi się do zdefiniowania i dostrzeżenia kosztów transakcyjnych, co pozwoliło na postawienie w zupełnie nowym świetle zagadnienia kosztów przedsiębiorstwa. Jego zdaniem zasadniczą cechą przedsiębiorstwa jest uchylenie rynkowego mechanizmu alokacji zasobów. Uważał, że w obrębie przedsiębiorstwa mechanizm rynkowy nie działa i jest zastąpiony przez organizację - strukturę hierarchiczną, która zapewnia koordynację zasobów poprzez wydawanie poleceń. I o ile mechanizm funkcjonowania rynku można określić jako „niewidzialną ręką rynku”, o tyle zorganizowaną koordynacją zasobów w przedsiębiorstwie kieruje „widzialna ręka przedsiębiorcy lub menedżera”.
Koordynacja zasobów w obrębie przedsiębiorstwa nie jest mechanizmem darmowym, pociąga za sobą liczne koszty, zwane kosztami transakcji. O tym, czy bardziej opłaca się koordynacja zasobów przez przedsiębiorstwo czy przez rynek - decyduje porównanie kosztów transakcyjnych obu sposobów koordynacji. Zatem przedsiębiorstwo jako sposób alokacji jest alternatywą rynku; wnętrze przedsiębiorstwa jest całkowitym przeciwieństwem stosunków rynkowych.
Obecnie podkreśla się, że teoria kosztów transakcyjnych odgrywa bardzo ważną rolę w rozwoju teorii przedsiębiorstwa, jest (powinna być) punktem wyjścia współczesnych teorii firmy. Zwolennikiem teorii kosztów transakcyjnych w Polsce jest np. T. Gruszecki, W. Szymański, S. Kasiewicz.
5. Przedsiębiorstwo w teorii agencji
Teoria agencji zaliczana jest do alternatywnych podejść w teorii przedsiębiorstwa (podobnie, jak: nurt menedżerski, behawioralny, przedsiębiorczy). Często uznawana jest za część podejścia neoinstytucjonalnego. Jest to względnie nowy nurt w teorii przedsiębiorstwa. Wyodrębni się w latach 80. 90. XX w. Początków tej teorii upatruje się w pracy S. A. Rossa pt.: „Ekonomiczna teoria agencji: problem pryncypała”, z 1973 roku.
Kluczowe dla teorii agencji było wyjaśnienie relacji między pryncypałem a agentem; analiza umowy między strona zlecającą działanie, które ma być wykonane w jej interesie (pryncypał) oraz stroną wykonującą kontrakt (agent). Kluczowe jest takie ukształtowanie relacji między pryncypałem a agentem, aby obie strony działały głównie w interesie przedsiębiorstwa, nie we własnym.
Zastosowanie teorii agencji może być bardzo szerokie, może obejmować stosunki między bardzo różnorodnymi partnerami np.: wierzycielami i dłużnikami, kierownikiem i pracownikami, menedżerami przedsiębiorstwa a jego akcjonariuszami, itp.
Centralną postacią współczesnej teorii agencji w wielkich korporacjach jest menedżer wyższego szczebla. Z jednej strony jest on agentem w relacji z właścicielem, a z drugiej strony - jest pryncypałem wobec menedżerów niższego szczebla i pracowników.
Wyróżnia się dwa zasadnicze rodzaje kontraktów wiążących pryncypała i agenta. Chodzi o:
kontrakt oparty na wynikach - w którym wynagrodzenie uzależnione jest od osiąganych wyników;
kontrakt oparty na zachowaniach - w których wynagrodzenie uzależnione jest od określonych zachowań agenta.
W literaturze przedmiotu odnaleźć można szereg praw dotyczących właściwego kształtowania relacji między pryncypałem, a agentem. Zwraca się na przykład uwagę na:
uznano, że agent będzie działał zgodnie z interesami pryncypała, jeżeli kontrakt między nimi oparty będzie na wynikach;
posiadanie odpowiedniego zasobu informacji zwiększa prawdopodobieństwo harmonizacji działań agenta z interesem pryncypała;
kryzysy, ryzyko, niepewność skłaniają raczej do zawierania kontraktów opartych na zachowaniach;
agenci bardziej skłonni do podejmowania ryzyka preferują kontrakty oparte na wynikach, ci unikający niepewności i ryzyka wolą kontrakty oparte na zachowaniach;
Zdaniem S. Jasiewicza najważniejsze założenia teorii agencji sprowadzają się do:
przedsiębiorstwo należy traktować jako zbiór umów,
istnieje niepewność i asymetria informacji,
menedżerowie funkcjonują jako agenci właścicieli (akcjonariuszy),
akcjonariusze powinni być wyposażeni w system motywacyjny i kontroli, aby zapewnić działanie menedżerów zgodne z ich interesami.
W praktyce współczesnych przedsiębiorstw bardzo często mamy do czynienia z niekompletnymi kontaktami. Kontrakt kompletny oznacza, że wszystkie działania, zachowania zarówno pryncypała, jak i agenta powinny zostać bardzo dokładnie zapisane, przewidziane, co nie jest do końca możliwe. Często świadomie niedomyta się kontrakt, by dać pole do renegocjowania umowy, jeżeli pojawią się nowe, istotne uwarunkowania mogące mieć wpływ na realizację kontraktu.
6. Nurt strategiczny w teorii przedsiębiorstwa
Nurt strategiczny w teorii przedsiębiorstwa rozwinął się na styku teorii ekonomii i zarządzania. Kluczowe prace dające początek nurtowi strategicznego powstały w latach 60. XX w. Najważniejsze pojęcia tego nurtu to:
wizja,
misja,
cele,
wartości,
interesariusze.
Bardzo duży wpływ w rozwój nurtu strategicznego miały prace I. Ansoffa, którego kojarzy się z powstaniem i rozwojem tego kierunku, szczególnie wydana w 1965 roku książka „Corporate strategy”.
Dwa powiązane ze sobą etapy procesu strategicznego wykorzystywane w przedsiębiorstwach sprowadzają się do:
formułowania strategii - to określenie tego, jakie działania będą podejmowane przez przedsiębiorstwo; obejmuje to:
- identyfikację szans i ryzyk,
- określenie wymaganych zasobów materiałowych, technicznych, finansowych i menedżerskich,
- uwzględnienie osobistych wartości i aspiracji kierownictwa wyższego szczebla,
- uwzględnienie pozaekonomicznych odpowiedzialności wobec przedsiębiorstwa;
wdrażania strategii - to koncentracja na tym, jak przedsiębiorstwo będzie osiągać zaplanowane wyniki, co będzie wymagało:
- odpowiedniej struktury organizacyjnej i relacji,
- procesów i zachowań organizacyjnych, wysokiej jakości przywództwa ze strony kierownictwa wyższych szczebli.
7. Behawioralna koncepcja firmy
Szkoła behawioralna (wywodząca się z teorii organizacji czy organizacji i zarządzania) powstała w latach 20,30. XX wieku. Opiera się na założeniach szkoły stosunków międzyludzkich oraz na bogatym dorobku z zakresu zachowań ludzi w organizacjach. Przedstawiciele tego ujęcia to: E. Mayo, D. McGregor, Ch. Argyris, A. Maslow.
Punktem zwrotnym w rozwoju koncepcji behawioralnej były wyniki badań przeprowadzonych w Western Electric Company w Illinois. Ich przedmiotem była analiza wpływu różnorodnych czynników warunków pracy, np.: hałas, oświetlenie na warunki pracy oraz na wydajność robotników.
Koncepcja behawioralna przedsiębiorstwa wniosła wiele nowych wartości do teorii i praktyki zarządzania:
rozszerzyła pojmowanie motywacji jednostki, zachowań grupowych, stosunków międzyludzkich i znaczenia pracy dla robotników,
ujawniła kontekst społeczny efektywności pracy, w przeciwieństwie do teorii klasycznej, traktującej ją niemal wyłącznie w kategoriach technicznych,
doprowadziła do zrewolucjonizowania stylów kierowania i kształcenia menedżerów,
rozwinęła tak ważne aspekty zarządzania jak: przywództwo, rozwiązywanie konfliktów, zdobywanie i wykorzystywanie władzy, komunikowanie się, organizowanie pracy,
menedżerowie stali się bardziej wrażliwi na społeczne aspekty zarządzania i bardziej wyrafinowani w stosowaniu instrumentów zarządzania.
Podejście behawioralne rozwijało się niemal równolegle z ujęciem menedżerskim. Ważnym przedstawicielem tego ujęcia był H. Simon, który starał się wyjaśniać jak przedsiębiorstwa podejmują decyzje w warunkach niepewności i ryzyka. Uznał, że niemożliwe jest wówczas podejmowanie decyzji w sposób racjonalny. Ludzie mają zatem ograniczoną zdolność poznania rzeczywistości i dlatego mogą kierować się jedynie ograniczoną racjonalnością.
7