Ewolucja koncepcji bohatera romantycznego w twórczości Adama Mickiewicza.
Bohater romantyczny był symbolem młodego człowieka pierwszej polowy XIX wieku. Możemy wyróżnić następujące cechy, które były dla niego charakterystyczne:
- jego młodość określona była przez: samotność, poczucie wyobcowania wśród ludzi i bunt wobec świata,
- miłość stanowiła dla niego uczucie tragiczne, bez szans powodzenia,
- z reguły był on poetą i reprezentował romantyczną interpretację istnienia: dopuszcza irracjonalizm, metafizykę i mistycyzm,
- punktem przełomowym w jego biografii jest samobójstwo, popełnione w wyniku zawodu miłosnego,
- następuje w nim wielka metamorfoza, "umiera" i z nieszczęśliwego kochanka przeistacza się w bojownika o sprawę ojczyzny,
- bohater prywatnie przegrywa, lecz jego idea pozostaje zwycieska.
W pierwszym okresie twórczości Adama Mickiewicza bohater romantyczny był typowym przykładem postaci byronicznej. Takim bohaterem jest Konrad Wallenrod. Jego miłość realizuje się w małżeństwie i dopiero w skutek obowiązku walki staje się tragiczna. Konrad Wallenrod nie przechodzi dosłownej metamorfozy, a samobójstwo na końcu jest nieodwołalne. Czynem, który budzi dyskusję, bo dwuznacznym moralnie, zostaje zdrada przysięgi.
W późniejszym okresie twórczości Adama Mickiewicza postacie z dzieł wieszcza można uznać za idealne przykłady typowego bohatera romantycznego. Za najlepszy dowód może posłużyć Gustaw - Konrad z "Dziadów". Młody człowiek jest szaleńczo zakochany, lecz zostaje odrzucony, bo jest zbyt nikłą partią. Nieszczęśliwy popełnia samobójstwo, a następnie przechodzi metamorfozę ("Umarł Gustaw, narodził się Konrad") i staje się "żołnierzem sprawy narodowej", spiskowcem i więźniem. W imię ojczyzny występuje nawet przeciwko Bogu, jego postawę charakteryzuje duma. Jako oręż pragnie on wykorzystać poezję.
W miarę upływu czasu koncepcja bohatera romantycznego w twórczości Adama Mickiewicza podlega dalszym zmianom. Najdojrzalszym bohaterem Adama Mickiewicza pozostaje niewątpliwie Jacek Soplica - ksiądz Robak z "Pana Tadeusza". W stosunku do Konrada bohater romantyczny przechodzi wyraźną ewolucję. Jacek Soplica nie jest już poetą, inna jest jego młodość i nie próbuje się zabić po miłosnym zawodzie. Pomimo licznych zmian związek z bohaterem
Bohaterowie dramatów romantycznych. Przeobrażenia duchowe Gustawa Konrada, Kordiana, hrabiego Henryka.
Kim byli bohaterowie dramatów romantycznych? Na przykładzie kilku utworów największych wieszczów polskich tego okresu możemy stwierdzić, że były to jednostki wybitne, działające w samotności. W odróżnieniu jednak od swych pierwowzorów pochodzących z literatury zachodnio-europejskiej inne były ich motywy postępowania. Cechą wspólną dla bohaterów: "Dziadów" części IV i III, "Kordiana", oraz "Nie Boskiej komedii" było przeobrażenie wewnętrzne. Następowało ono w wyniku niepowodzeń w życiu osobistym, powodując zawsze to samo - podjęcie walki w imię dobra ogółu lub chociażby jego części. Jest też jeszcze jedna cecha wspólna dla tych trzech utworów. Wszystkie one powstały mianowicie w okresie, gdy Polska faktycznie nie istniała na mapach Europy. Dodatkowo, nie był to moment utraty niepodległości, ale tuż po upadku powstania listopadowego. Stąd też wypływają różnice pomiędzy bohaterami poszczególnych dramatów.
Jako pierwsze powstały "Dziady". Część IV, napisana w roku 1824, przedstawia dzieje Pustelnika Gustawa. Bohater ten jest typową postacią utworów omawianego okresu. Jego dzieje przedstawione są w formie trzech godzin: miłości, rozpaczy, przestrogi.
W pierwszej godzinie spowiedzi Gustaw jest przedstawiany jako postać nieprzeciętna. Wskazuje na to jego wielka miłość do wybranki serca. Jest on tak zakochany, że przyrównuje miłość do niezniszczalnego łańcucha, którego nic nie jest w stanie rozerwać.
Na skutek tej miłości ucieka on w świat marzeń i buntuje się przeciwko zastanej rzeczywistości. Z drugiej godziny spowiedzi Gustawa dowiadujemy się o sprzeczności uczuć miotających duszą młodego kochanka - od uwielbienia ukochanej istoty, aż do jej potępienia i zwątpienia w jej uczucia. Silne przeżycia wewnętrzne doprowadzają Gustawa do samobójstwa na oczach zdumionego księdza. Ta scena jest jakby uwieńczeniem rozprawy z klasykami. Ksiądz będący uosobieniem klasyka nie jest w stanie pojąć tego, że można się przebić sztyletem, nie czyniąc sobie żadnej rany. A sztyletem tym może być na przykład miłość. W godzinie trzeciej Gustaw przekazuje ludziom przestrogę, by pamiętali, że ziemia nie jest ani rajem, ani piekłem, tylko właśnie ziemią i dlatego należy do ziemskich wydarzeń przykładać odpowiednią miarę; przestrzega ich również - na skutek własnych przeżyć - przed wiarą w wielkie uczucia.
"Dziadów" część III (tzw. drezdeńska), napisana po klęsce powstania listopadowego, łączy się z częścią IV poprzez osobę bohatera. Przemiana samotnika Gustawa w Konrada walczącego o wolność jest znamienną cechą bohatera dramatu romantycznego. Utwór ten można odczytywać jako wyraz przełomu w świadomości Mickiewicza, do którego doszło pod wpływem wydarzeń politycznych w kraju. Gdy okazało się, że romantyczny bohater nie może pozostawać obojętny na sprawy ważne dla swej ojczyzny, autor tego dramatu określił nowe miejsce dla swego bohatera. Otóż bohater ten miał nadal pozostać jednostką wybitną i nieprzeciętną, ale jego nieszczęśliwa miłość miała go uczynić bojownikiem o wolność narodową. Utwór ten rozpoczyna się prologiem, w którym dokonuje się przemiana bohatera: z Gustawa - owładniętego tragicznym i niespełnionym uczuciem miłości, w Konrada - odnajdującego cel swojego życia w działalności na rzecz narodu. Bohater pozostaje nadal jednostką wybitną, zdającą sobie sprawę z misji dziejowej przypadłej mu w udziale, z własnej potęgi.
Konrad będąc bardzo pewnym siebie i swej mocy żąda od Boga stworzenia rządu dusz, który zapewniłby Polakom wieczne szczęście i uwolnił ich od trosk. Jest on też gotów poświęcić się dla dobra rodaków. Pojawia się więc tu idea prometeizmu. Kulminacyjnym momentem "Dziadów" drezdeńskich jest potwierdzenie przeobrażenia duchowego głównego bohatera, wyrażone przez niego samego w inwokacji. Choć Gustaw-Konrad to postać bardzo wybitna, nie jest wszak pozbawiona wad. Jego pycha popycha go do wyzwania Boga do walki, a nawet do bluźnierstwa.
W odpowiedzi na mickiewiczowskiego bohatera romantycznego powstał dramat "Kordian", który został pomyślany przez Juliusza Słowackiego jako trylogia, nigdy jednak nie dokończona. Utwór ten, podobnie jak "Dziadów" część III, powstał po upadku powstania listopadowego - w 1833r. Również jego tłem jest mało znane wydarzenie z okresu sprzed powstania - spisek na życie cara Mikołaja I - oceniany z pozycji człowieka, który żyje po upadku tego powstania.
Akt I opowiada o pewnym - piętnastoletnim - chłopcu trawionym przez chorobę wieku w którym żyje - nudę, apatię, oraz brak poczucia sensu i celu istnienia. Tytułowy bohater jest jednak człowiekiem bardzo wrażliwym, ale jednocześnie nie uświadamia sobie istoty swego życia. Podobnie jak Gustaw, Kordian popełnia samobójstwo, nieco inne są jednak przyczyny tego kroku. Bohatera z utworu Juliusza Słowackiego sprowokowała nie nieszczęśliwa miłość, ale czczość istnienia. W akcie drugim zatytułowanym "Wędrowiec" poznajemy dzieje Kordiana w życiu już prawie dorosłym - podczas podróży po Europie. Pobyt w James Park-u w Londynie przekonuje go o tym, że ludzie potrafią być mili i uprzejmi, lecz tylko wtedy, gdy się to im opłaca. Jednak jeszcze bardziej zostaje on doświadczony podczas pobytu w Dover, gdzie zakochuje się w młodej i pięknej Włoszce - Wioletcie. Wkrótce przekonuje się on o tym, że kobieta ta zakochała się nie tyle w nim, ile w jego bogactwie, a więc w tym, co mógł jej ofiarować w formie namacalnej. Kolejnym etapem w życiu młodego romantyka jest spotkanie z papieżem. Doprowadza to do zapoczątkowania procesu przeobrażania się tego bohatera, z jednostki zajętej własnymi sprawami, w głębokiego patriotę. Ostateczna przemiana następuje podczas monologu wygłoszonego na górze Mont-Blanc. Choć przeobrażenie wewnętrzne nie spowodowało zatracenia poczucia własnej wyjątkowości, w przeciwieństwie do bohatera "Dziadów", nie doprowadziło do przyjęcia przez Kordiana postawy uległej wobec losu. Wynika to z odmiennego poglądu autora na sprawę miejsca Polski i Polaków wśród innych narodów. Słowacki ustami swego bohatera zaproponował - w miejsce mesjanizmu - a więc przyjęcia postawy biernej - utrzymanie walki w imię wolności narodowej. Przywołana została postać Winkelrieda, który dla dobra innych przyjął ciosy dzid wrogów na własną pierś. W ostatnim - trzecim akcie zatytułowanym "Spisek koronacyjny" Kordian podobnie jak Konrad chce otrzymać rząd dusz, jednak nie z rąk Boga, ale od samych ludzi. Jednak również on ponosi klęskę, gdyż nie udaje mu się przekonać współspiskowców do udziału w planowanym zabójstwie cara. Wówczas odzywa się w nim poczucie dumy własnej oraz pogardy dla innych. Pomimo wielkiej odwagi oraz nie szanowania własnego życia, podchorążemu nie udaje się osiągnąć zaplanowanego celu - pada na progu sypialni cara Mikołaja. Pokonany zostaje przez siły Strachu i Imaginacji, które podsuwają mu krwawy obraz obrzydliwego w sensie etycznym i niehonorowego czynu, jakim jest skrytobójcze zabicie człowieka. Poświęcając życie w obronie ojczyzny i narodu bohater dramatu romantycznego wieńczy swój los.
Nieco innym bohaterem popowstaniowym jest hrabia Henryk - główna postać napisanej przez Zygmunta Krasińskiego "Nie-Boskiej komedii". Podobnie jak wyżej omawiane postacie jest to zakochany młody człowiek, jednak w przeciwieństwie do nich nie jest nieszczęśliwy. Jest on tuż po ślubie, co nie jest zgodne z postawą godną bohatera romantycznego dramatu, którego motywem działania jest brak szczęścia w miłości. Wkrótce jednak Mąż-hrabia Henryk ulega oczarowaniu wywołanemu przez wspomnienie kochanki swojej młodości. Powoduje to jego unieszczęśliwienie i sprawia, że również on ma czysto romantyczną potrzebę działania. Zarówno Gustaw-Konrad, jak i Kordian byli poetami, co wynikało z przeświadczenia romantyków o przywódczej roli poetów. Krasiński rolę poety przyznał Orciowi - synowi hrabiego. Wynikało to z przeświadczenia wieszcza, że poeta nie może kierować narodem, ponieważ w równym stopniu jest to człowiek doskonały i nieprzeciętny, jak słaby i niezdolny do udźwignięcia takiego ciężaru. Dlatego też Orcio nie widzi rzeczy widocznych dla zwykłych ludzi, natomiast ma możliwość obserwacji zjawisk niesamowitych, pozaziemskich, o czym świadczy między innymi rozmowa z nieżyjącą już matką. Ponieważ w przeciwieństwie do A. Mickiewicza i J. Słowackiego Zygmunt Krasiński wywodził się z arystokracji, w "Nie-Boskiej komedii" nie mamy ukazanej walki narodowo wyzwoleńczej, jest tam natomiast obraz rewolucji społecznej, której - pod wpływem wydarzeń Rewolucji Francuskiej - obawiały się najbogatsze warstwy społeczeństwa. Hrabiemu Henrykowi autor tego dramatu przyznał rolę przywódcy obrońców starego porządku. Jest więc hrabia nietypowym bohaterem - nie walczy przecież o sprawę narodową, a jedynie o utrzymanie przywilejów możnowładczych.
W przeciwieństwie do uprzednio omawianych bohaterów dramatów romantycznych hrabia Henryk jest przywódcą warstw broniących się przed rewolucją. Typowym wydarzeniem w dziejach bohaterów dramatów tego okresu była ich wewnętrzna przemiana. Dla hrabiego Henryka momentem przełomowym staje się przyrzeczenie obrony okopów Świętej Trójcy. Tym, co go odróżnia od Konrada i Kordiana jest fakt, że staje on na czele niewielkiej garstki hrabiów i baronów. Tak samo jednak jak oni hrabia Henryk przyrzeka walczyć o dobro sprawy, którą uznał za słuszną, aż do śmierci. Żąda jednak tego samego od ludzi, którymi ma dowodzić. Typowym faktem dramatu romantycznego jest również to, że dane przyrzeczenie jest przez bohatera dotrzymane. Nie inaczej rzecz się ma z hrabią Henrykiem. Po wyczerpaniu się wszelkich zasobów amunicji, po wdarciu się rewolucjonistów na mury Świętej Trójcy, oraz po śmierci swego syna Mąż skacze w przepaść. Jak więc wynika z wyżej przytoczonych argumentów w życiu bohatera dramatu romantycznego można wyróżnić następujące etapy: najczęściej nieszczęśliwą miłość, przeistoczenie się z kochanka-samotnika w przywódcę narodu, klęskę w tej nowej roli zakończoną śmiercią, czasem samobójczą.
Konrad Walenrod jako typowy bohater romantyczny. Rola poety i poezji.
Tragiczne wewnętrzne rozdarcie, cechujące osobowość Konrada, Wynika z istniejącego w jego psychice konfliktu pomiędzy racjami historycznymi a moralnymi zasadami. Bohater poświęcając się idei zemsty , zdaje sobie sprawę, że jedyną drogą postępowania, jaką może wybrać, jest metoda lisa, czyli walka podstępna i zdradziecka.
Decydując się na nieuczciwą walkę , Konrad wykracza przeciwko etosowi rycerskiemu, zasadom religii chrześcijańskiej i prawom etyki, w których zasadność wierzy. Odegranie zasadnej roli w historii, bohater okupi moralną klęską. Dokonane czyny stają się dla niego powodem do dumy i pychy, ale także wzbudzają w nim wstręt do samego siebie i znużenie. Konrad odsuwa się od ludzi, ucieka w samotność i pijaństwo.
Tragiczny konflikt między racjami historii a zasadami etycznymi doprowadza do samobójczej śmierci Wallenroda, będącej jedynym logicznym dopełnieniem jego życia.
Jednym z tematów Konrada Wallenroda jest rola i znaczenie poezji w życiu narodu. Bezimienna, przekazywana ustnie z pokolenia na pokolenie pieśń gminna, pełni w utworze trojaką funkcję: zagrzewa do czynu, stanowi spoiwo łączące tradycję ze współczesnością oraz podtrzymuje pamięć o wielkich czynach i historii narodu. Poezja w rozumieniu Halbana , to ważny element Świadomości narodu. Siła poezji wynika z jej niezależności i ponadczasowego charakteru. Samobójstwo Konrada nie oznacza śmierci jego czynu. Wallenrod stanie się wzorcem postępowania dla przyszłych pokoleń.
-Bohater wyrzeka się własnej osobowości, tożsamości
-przez wiele lat żyje w kłamstwie i dwulicowości
-postępowanie bohatera nie jest zgodne z jego wartościami etycznymi, godzi w honor rycerski
-jest świadomy tego iż zmuszony został do popełnienia czynu nieetycznego poświęcając się dla dobra ojczyzny
-determinizm historyczny
-Wallenrod podejmuje "lisią walkę" wyznając zasadę , że cel uświęca środki
-"słowo ciałem się stało , a Wallenrod belwederem"
-poezja nie przemawia do Niemców, pojmują oni jedynie wierzchnią warstwę; sama poezja stanowi narzędzie spisku i zemsty, inaczej przemawia do wtajemniczonych sojuszników a inaczej do wroga
-egzaltacja bohatera
-bohater skłócony z otoczeniem , tak naprawdę pozostaje sam
-samobójcza śmierć bohatera
Bohater romantyczny
Charakterystycznym "produktem" tej epoki jest konstrukcja bohatera romantycznego. Typowość owej literackiej osobowości polega na tym, że jej biografia układa się w pewien schemat - powtarzalny (z niewielkimi zmianami) w najważniejszych dziełach romantyzmu.
Gustaw z IV. cz. "Dziadów" jest to człowiek wrażliwy, poeta, samotny, nie rozumiany przez ludzi, wyobcowany i nieszczęśliwie zakochany. Gustaw z IV. cz. "Dziadów" to romantyczny bohater na miarę Wertera Goethego. Jest nieszczęśliwym, porzuconym kochankiem. Siła jego uczuć jest tak wielka, że przestał istnieć dla świata, został skrzywdzony przez jego sztuczne konwenanse. Nie obchodzi go nic, poza własnym cierpieniem i wspominaniem ukochanej. Szaleństwo popycha go ku myślom samobójczym.
Konrad Wallenrod jest bohaterem tragicznym, który nie widząc innego sposobu decyduje się na walkę poprzez podstęp i zdradę. Jest to pierwszy z Mickiewiczowskich bohaterów, pokazany w całym skomplikowaniu psychologicznym, postać niejednoznaczna i wywołująca kontrowersyjne oceny. Nie jest to postać papierowa. Heroiczne poświęcenie Konrada Wallenroda łączy się z chwilami zwątpienia, wahania, odwlekania momentu decydującego ciosu. Spełniwszy misję spiskowca, Konrad musi zginąć. Jego śmierć jest z góry wpisana w tragiczny los. Nawet gdyby zdołał ujść zemście Krzyżackiej, nie mógłby wieść zwyczajnego życia. Jego czyn, choć podyktowany patriotyzmem, był zbyt przytłaczający.
Gustaw z IV. cz. "Dziadów" przechodzi przez punkt bardzo ważny w życiu bohatera romantycznego - przeistacza się z nieszczęśliwego kochanka, zaopatrzonego tylko we własny problem w bojownika o sprawę ogólną (wyzwolenie narodu). Jest to moment wyraźnie zaznaczony przez samobójstwo (Gustaw zabił się lecz żyje nadal) i zmianę imienia - Gustaw zmienia się w Konrada. Metamorfoza w "Dziadach"zaznaczona jest szczególnie wyraźnie - bohater zapisuje na ścianie celi więziennej: Umarł Gustaw - narodził się Konrad. Poeta Konrad odnalazł własne miejsce w życiu, w chęci poświęcenia się za ojczyznę, konieczności walki z tyranią zaborcy. Bohater z cz. IV "Dziadów" odnajduje sens życia, doznaje przemiany duchowej.
Konrad podejmuje walkę o wielką, ogólną ideę. Teraz charakteryzuje bohatera prometeizm (poświęcenie się dla dobra ogółu), tytanizm (próby podjęcia totalnego wysiłku dla dobra spraw), mesjanizm (chęć spełnienia swojej misji, rola Mesjasza poświęcającego się dla idei), a nawet zdolność popełniania czynów, które z punktu widzenia moralności są dyskusyjne lub wręcz nieetyczne (mord, bluźnierstwo, zdrada). Czyny takie zawsze posiadają motywację, jaką są intencje bohatera. W przypadku Konrada takim czynem jest bluźniercze wystąpienie przeciwko Bogu. Bohater romantyczny zwykle nie wygrywa - nie osiąga postawionego sobie celu, lecz także nie przegrywa, gdyż idea okazuje się zwycięska. Bohater taki obdarzony jest poczuciem dziejowej misji, własnej siły i potęgi. Romantyczny indywidualizm Konrada płynie z jego wiary w siłę poezji, jej oddziaływania na naród, w sens poświęcenia się nieprzeciętnej jednostki. W Wielkiej Improwizacji Konrad nie waha się wadzić z Bogiem. Ofiarowuje siebie, ale w zamian chce wolności i szczęścia narodu (idea prometeizmu - poświęcenia się jednego człowieka w imię dobra in- nych). Konrad - jak inni bohaterowie romantyczni - w samotności przeżywa klęski i mistyczne uniesienia. Konrad ma bolesną świadomość tragicznej sytuacji narodu i swoich przyjaciół, prześladowanych za wolnościowe dążenia. Pomimo zwątpień jest w nim żarliwa wiara we własne posłannictwo i moc poezji. Decyduje to o tym, iż na ogół nie odbieramy bohatera "Dziadów" jako postaci znajdującej się w sytuacji bez wyjścia. Ożywia go wielka idea, która dodaje mu sił. Grzech pychy (wyzwanie Boga na pojedynek) dzięki księdzu Piotrowi zostaje wymazany, a Konrad uwalnia się z mocy szatana.
W epopei "Pan Tadeusz" głównym, choć nie tytułowym bohaterem jest Jacek Soplica. Jest to postać na wskroś romantyczna. Nieszczęśliwa miłość popchnęła gwałtownego młodzieńca do zbrodni. Splamiony polską krwią do końca życia miał obciążone sumienie. Samotny i nieszczęśliwy szukał odkupienia w służbie ojczyźnie i społeczeństwu. Przywdział mnisi habit i przybrał imię Robaka. Ksiądz Robak - niezmordowany emisariusz polityczny - przygotował szlacheckie zaścianki do powstania przeciw zabor- cy, przyłączenia się do Legionów Dąbrowskiego. Był cichy i skromny, osłaniał twarz kapturem. Nikt nie znał jego tajemnicy. Zła sława i hańba musiały mu bardzo ciążyć. Dopiero na łożu śmierci wyznał: "Jam jest Jacek Soplica.". Ksiądz Robak, podobnie jak tajemniczy mnich z "Giaura" Byrona w duchownej szacie szukał ochrony przed cierpieniem. Nie ukrył się jednak w klasztorze, nie uciekał od rzeczywistości. Przy wszystkich typowo romantycznych cechach tej postaci jest w niej zupełnie nowy element. Ksiądz Robak to pierwszy z wielkich bohaterów Mickiewicza, który działa wśród społeczeństwa, wierzy w sens wspólnego wysiłku. Nie ma w nim złudzeń Konrada, że sam jeden potrafi dokonać czegoś wielkiego.
Warto może dodać, że ów typ psychologiczny, jakim był bohater romantyczny utrwalił się w świadomości odbiorców jako młody zapaleniec, idealista próbujący przenosić góry i walczyć sam jeden przeciw potęgom. Jako taki rozumiany jest wzorcowy typ Polaka - kierującego się uczuciem, ideą, mniej zaś racjonalnym obliczeniem czy rozsądkiem. Całe pokolenia pisarskie będą na nowo podejmować ten temat, polemizować z taką konstrukcją postaci literackiej lub ją powielać.
Romantyzm - jego cechy, omówienie utworów i wybranych bochaterów[idealna na klasówkę lub wypracowanie z polaka](ściąga!)
CECHY ROMANTYZMU:
-miłość pokazywano jako nieszczęśliwą i niemożliwą,
-natura wpływała na uczucia człowieka,
-bardzo mocne zainteresowanie kulturą ludową,
-literatura romantyczna ma być narodowa z gruntu,
-dawała wolność piszącemu.
UTWORY:
,,Król Olszyn''- Goethe
,,Oda do młodości'' - A.Mickiewicz; zachęca do wspulnego
działania i zmian kraju, zjednoczyć się, zwycięstwo młodości.
,,Romantyczność'' - j.w.;kierować się w życiu uczuciem, a
nie rozumem, dzięki uczuciom znajdujemy prawdę.
,,Dziady'' cz.II - j.w; ściera się świat metafizyczny i teraźnie-
jszy, jest tekstem romantycznym z formą antyczną, dusze od-
wiedzają ziemię i uczą ludzi prawd życiowych.
,,Dziady'' cz.IV; ukazuje miłość jako chrobę, która zabija.
,,Dziady'' cz.III; pokazane są różnice przebiegające w naro-
dach, kara spotyka tylko złych, elementy monolitetu - bohater
pokazany w dwóch światach (ziemia i niebo), aby pokazać
konsekwencje wyboru człowieka.
,,Konrad Wallenrod'' - j.w.;
,,Sonety Krymskie'' - j.w.;
,,Księgi Narodu Polskiego'' - j.w.; myśl mesjonistyczna doko-
ńczona z Dziadów, dlatego PL bo zawsze broniła czrześcijańst
wa i jest krajem równym i demokratycznym.
,,Księgi Pielgrzymstwa Polskiego'' - j.w.; opisani polscy emi-
granci głoszą dobrą nowinę, która ma się dokonać.
,,Pan Tadeusz" - j.w.; pisany głónie ku pokrzepieniu serc, opi-
suje ostatki kultury sarmackiej i ostatnich polaków.
,,Kordian" - J.Słowacki; ukazanie bohatera romantycznego,
słabego i nie zdolnego do dużych spraw.
,,Grób Agamemnona" - Słowacki; odwołuje się do antyku, aby
pokazać, że czasy herosów minęły i można je tylko wspomionać,
dzięki trzeźwej ocenie sytuacji daje PL szansę na zwycięstwo,
pisze go ku sumieniu Polaków.
,,Beniowski" - Słowacki; opisuje swoją zdolność żonglowania
słowami, mówi że poezja winna służyć narodowi i pobudzać go
do walki, a nie usypiać jak poezja Mickiewicza.
"Śluby panieńskie" - A.Fredro; Gustaw parodiuje bohatera z
"Dziadów"; autor zaprzeczał twierdzeniu, że prawdziwa miłość
nie istnieje; panny to ofiary ksiąg zbójeckich; autor nie traktował
literatury poważnie-panny tak i przegrały, Gucio przyjął ją jako
maskę i wygrał był skuteczny = literaturę romantyczną można
czytać, ale nie można brać jej na poważnie; to komedia miłości.
"Nie - Boska komedia" - Zygmunt Krasiński; poezja jest prawdą
i pięknem prowadzącym do zbawienia, ale także może się od nas
odwrócić i będzie tragedia; poeta rozumie więcej, zna przeszłość
i przyszłość; rewolucja przeciw arystokracji jest z 2 części-bunt
społeczeństwa i odbudowa państwa, są równi i równiejsi; rewo-
lucja jest apokalipsą.
"Bema pamięci żałobny ropsod" - j.w.; rabsod dla opiewania
bohaterów; opisuje na wzór średniowiecznego pogańskiego po-
grzebu; służy to temu, aby-przyrównać Bema do mitycznych hero-
sów; autor stwierdza, że bohaterowie nie umierają i dalej są wzorem
i prowadzą lud.
"Coś ty Atenom zrobił Sokratesie ..." - Norwid; I część-przedstawia
postacie, które po śmierci zostały uznane; II część-podsumowanie I,
nie ważne gdzie nas pochowają, bo docenieni będziemy dopiero
przez nowe pokolenie; III część-każdy wielki człowiek będzie do-
ceniony, bo jest ulepiony z innej gliny.
BOHATERZY:
Konrad Wallenrod - postać tragiczna bo żyje z maską i ma cięż-
kie wybory, zdrajca dla krzyżaków i złamał kodeks rycerza,
bohater bo zwyciężył wroga i walczył za ojczyznę, szaleniec bo
chce sam zniszczyć krzyżaków, polityk bo wybiera najlepsze de-
cyzje (mniejsze zło).
Gustaw / Konrad - herosem ani geniuszem nie był, ponieważ był
pyszałkiem. Uważa że tworzy świat, ma nad nim władzę, stoi na
równi z Bogiem, jest męczennikiem, jednak tak nie jest.
Kordian - chce się zabić z powodu nieszczęśliwej miłości, przy-
czyniła się do tego literatura Mickiewicza; chce zabić cara bo
chce uwolnić Polskę i świat od szaleńca; nie zabija cara gdyż
jako romantyk jest za słaby psychicznie; winą za to wszystko
Słowacki obwini Mickiewicza i jego twórczość.
Gustaw / Gucio - jest fircykiem, ale rozsądnym; dostrzegając
opór ze strony Anieli, potrafi sprawić żeby go pokochała; sam
ulega temu uczuciu.
Mąż / Hrabia Henryk - ciągle jest stawiany przed wyborami dobra
i zła, ale wybiera zło i jest przez to skazany na potępienie; uważa
się za poetę, widzi siebie na szczycie i jest egoistą.
Olcio - jest niewidomy; rozumie więcej, bo patrzy duszą; ma dos-
tęp do świata zmarłych; jest wykreowany na prawdziwego poetę.
Giaur, K.Wallenrod, Gustaw- nieszczęśliwi kochankowie
W romantyzmie miłość stała się jednym z najważniejszych ideałów, kategorią niemal filozoficzną, siłą odwracającą bieg życia. Z reguły jest to miłość nieszczęśliwa i jako taka przypada w udziale bohaterowi romantycznemu. Może doprowadzać do szaleństwa, do samobójstwa a zawsze prowadzi do przeistoczenia: klęska miłości kończy pewien etap w życiu bohatera a rozpoczyna nowy - bojownika o wolność narodu. Taką miłość przeżył Gustaw z Dziadów, podobny los spotkał Konrada Wallenroda, Giaur natomiast z miłości popełnia zbrodnię i od tej pory staje się samotnikiem, będzie unikał ludzi, szukając ukojenia w życiu klasztornym. Giaur, K. Wallenrod, Gustaw - ci reprezentatywni bohaterowie swoją biografia wypełniają ustalony schemat bohatera romantycznego, choć z pewnymi modyfikacjami.
To właśnie na przykładzie tych trzech postaci chciałbym przedstawić obraz nieszczęśliwego kochanka. Cechy ich ukazują wytworzony przez romantyzm sposób reagowania na rzeczywistość. Bohaterowie ci są obdarzeni głębokim życiem wewnętrznym, są zdolni do wielkich i gwałtownych uczuć. Wrażliwi na piękno zdolni do zgłębienia tajemnic duszy i natury. Skłóceni ze światem, zbuntowani przeciw istniejącemu porządkowi, walczą o prawa do osobistego szczęścia, gardzą przyjemnościami. Bohaterowie ci przeżywają uczucie miłości jako coś wyjątkowego, kosmicznego, niszczącego. Miłość stawia ich w konflikcie ze światem.
Giaur jest typowym przykładem nieszczęśliwego kochanka, jest tajemniczy, skłócony ze światem, samotnie walczy z otaczającą go rzeczywistością. Kiedy przyjrzymy się jego biografii odnajdziemy w niej miłość, która nie daje spełnienia, lecz staje się źródłem rozterek a nawet rozpaczy. Jest to miłość tragiczna, uwieńczona tragicznymi konsekwencjami. Giaur pokochał nałożnicę Hassana, który domniemając zdrady wrzucił ją w worku do wody. Giaur powodowany gwałtownymi uczuciami popełnia zbrodnię, która nie przynosi mu ulgi, lecz na zawsze ciąży na jego życiu. Zbrodnia ta zmienia go tak zewnętrznie jak i wewnętrznie. Zamyka się w klasztorze, gdzie przeżywa sześc. bolesnych milczących lat. Wstąpienie do klasztoru to wyraz buntu metafizycznego skierowanego przeciwko Bogu, konsekwencją jego działania, własnej egzystencji. Nie akceptuje norm etycznych, przeciwstawia się prawom świata. Giaur snując się po korytarzach klasztoru jest przyrównywany do diabła. Giaur to samotny, tajemniczy młodzieniec, który buntuje się przeciwko krępowaniu wolności, „Bo właśnie tylko upodlenie ducha ugina wolnych ducha do łańcucha”. Przeżywa dylematy psychiczne, jest skłócony ze światem im samym sobą, jest niezwykłą i tragiczną postacią.
Kolejnym nieszczęśliwym kochankiem jest Konrad Wallenrod. To przede wszystkim więzień własnych nieokiełznanych namiętności, który z tą samą siłą potrafi kochać jak i nienawidzić. Aby osiągnąć zamierzony cel gotowy jest zaprzedać duszę diabłu. Stąd nazywa się go wyznawcą demonów i kapłanem szatańskich mocy. Ma wrażliwe serce, ale przepełnia je także pycha i żądza zemsty. Nie obce mu są szlachetne idee, potrafi za nie oddać życie. Jest, więc wielkim straceńcem, gwałtowność charakteru, pasja i gniew prowadzą go w rezultacie do śmierci.
Konrad poznaje Aldonę, obdarza ją gorącym uczuciem i poślubia. Wydaje się, że nic nie jest w stanie zachwiać rodzinnej idylli, a jednak.... Nad Litwą zawisła kolejna groźba wojny z Krzyżakami, Wallenrod niszczy swoje małżeństwo i unieszczęśliwia żonę, która zostaje pustelnicą. Konrad ma świadomość straconego szczęścia. Działa ze szczytnych patriotycznych pobudek. W działaniu takim motywuje go miłość do ojczyzny, dla dobra, której będzie gotów poświęcić swoje życie osobiste, a nawet szczęście ukochanej kobiety. „Szczęścia w domu nie zaznał, bo gonie było w ojczyźnie”- tak mówi o bohaterze narrator akcentując, że ład państwowy jest gwarantem harmonii w życiu prywatnym. Rozmiar szczęścia, jaki płynie z faktu obcowania z bliska osobą, nie jest w stanie zagłuszyć poczucia obowiązku wobec kraju. Wybór Wallenroda pomiędzy miłością do kobiety a poświęceniem szlachetnej idei ratowania ojczyzny tylko na pozór wydaje się jednowymiarowy, w rezultacie otrzymuje dużo głębszy aspekt. To przede wszystkim wybór między wolnością a koniecznością, między prawem do stanowienia decydowania o własnym losie a niema zgodą na rolę bezwolnej marionetki w rękach ślepej nieobliczalnej historii. Konrad Wallenrod również jest postacią tragiczna, musi dokonać wyboru pomiędzy wolnością i szczęściem osobistym a wolnością i szczęściem swojego narodu. Tragiczna dla bohatera konieczność wyboru rodzi u niego konflikt wewnętrzny, wyciska nieodwracalne piętno na jego psychice.
Ostatnim przedstawionym bohaterem romantycznym i zarazem nieszczęśliwym kochankiem jest Gustaw-Konrad. Oszalały, odtrącony, upokorzony wspomnieniem uczty weselnej swej ukochanej. Wątpi w księgi, reguły świata, wreszcie w same kobiety. Wielkie stadium miłości daje piękną literacką definicję uczucia: „oto miłość jest związkiem dusz bliźniaczych, metafizycznym związkiem i dopełnieniem”. Niestety życie nie zawsze musi się z tą definicją zgadzać. Gustaw odtrącony przez ukochaną, skrzywdzony przeistacza się z nieszczęśliwego kochanka w bojownika o wyzwolenie narodu. Poświęca dla dobra ogółu, dąży do spełnienia swojej misji, roli Mesjasza. Słowa: „Bogu najlepszemu, Najwyższemu Gustaw zmarł 1823 1 listopada. Tu narodził się Konrad 1823 1 listopada”, są symbolem jego przemiany duchowej, metamorfozy. Umiera nieszczęśliwy romantyczny kochanek, rodzi się romantyczny bojownik sprawy narodowej. W czasie tej przemiany osiąga on ogromną siłę duchową- nie wiadomo czy będzie źródłem dobra czy zła. Gustaw jest typowym przykładem bohatera romantycznego. Świadomy swej biografii, na którą składają się przede wszystkim nieszczęsliwa miłość, niechęć do otaczającego świata, bunt przeciw ogólnie panującym normom i stosunkom społecznym, w końcu obłęd i popełnienie samobójstwa.
Mimo różnic w wymienionych przeze mnie osobowościach bohaterów są cechy, które zamkną te postacie w kręgu bohaterów romantycznych i nieszczęśliwych kochanków. Będzie to duchowa przemiana Gustawa w Konrada, Alfa w Konrada Wallenroda, giaura w pustelnika (mnicha), przeżycie nieszczęśliwej miłości, osamotnienie, poświęcenie się dla idei, klęska i bardzo bogate życie wewnętrzne, które stanowiło istotę romantycznej jednostki.
Istota miłości romantycznej (posłuż się konkretnymi przykładami).
Romantyczna miłość jest jednym z kluczowych motywów romantycznych i występuje w każdym większym dziele tego okresu; ma kilka bardzo charakterystycznych cech, które są również typowe;
Miłość ta jest nieszczęśliwa i nie może być zrealizowana: w "Cierpieniach..." mamy zakochanego Wertera, którego miłość zostaje odrzucona przez przerażoną nadmiarem uczuć Lottę; podobnie odrzucona zostaje miłość Gustawa w IV cz. "Dziadów", który wzorował się Werterze; problem realizacji miłości jest także "Konradzie Wallenrodzie", który postanowił poświęcić swoje szczęście dla dobra ojczyzny;
Co częściowo już pokazałem, kolejną cechą uczucia jest czas jego trwania i jego siła: średni czas działania romantycy określają na wieczność, a siła jego jest tak wielka, że żywy kochanek może porozumiewać się z umarłym (Ballady i romanse: "Romantyczność"); powoduje ona również wielkie wahania stany psychicznego, do tego stopnia, że może prowadzić do zaburzeń zdrowego rozsądku i podejmowania nieprzemyślanych i pochopnych decyzji (morderstwo Hassana, które nie przyniosło żadnej ulgi, a tylko dodatkowe cierpienie);
Werter określa miłość romantyczną jako ideał tegoż uczucia; jednak jej odrzucenie powoduje, że przeobraża się ona w wielkie cierpienie, gdyż jest ona jedyną treścią życia bohatera;
Uczucie dla większości bohaterów stanowi pełnię człowieczeństwa (i jest konieczne, aby dostać się do nieba - "Dziady" cz. II), jest wielką siłą, mogąca jednakże niszczyć; dla Wertera jest ono uczuciem-chorobą, od którego nie można się uwolnić, a kochankowie są sobie przeznaczeni, i nie mogą temuż przeznaczeniu umknąć;
Mickiewicz ze swoim Gustawem wykreował na podstawie teorii Platona obraz miłości, w którym to Bóg stworzył dwie połączone dusze i wysyła je na ziemię, gdzie te próbują się odnaleźć; siła ich przyciąganie jest silniejsza nawet od śmierci, ale powodować może również cierpienie;
Słowacki uważa miłość (podobnie jak późniejszy Mickiewicz) za jedynie wstęp do pełni życia, bo dopiero po próbie samobójczej z powodu miłości rozpoczyna się jego prawdziwe życie.
Tak więc miłość jest kluczową sprawą dla romantyków i odgrywa niebagatelną rolę w literaturze tej epoki;
"Aby istnieć, człowiek musi się buntować" (Albert Camus). Zastanów się nad źródłami i sensem buntu wybranych bohaterów literackich; oceń ich postawy.
Dawno, dawno temu młody członek pewnego stada, wbrew ostrzeżeniom rodziców, zbliżył się do płonącego drzewa. Nie było go jeszcze na świecie, gdy jego krewni uciekali przed wielkim pożarem. Dlatego nie potrafił sobie wyobrazić, jak groźny może stać się ogień. Jednak podszedł do tej "wielkiej pochodni" ostrożnie - tak, jak do każdej nieznanej rzeczy. Poczuł na twarzy ciepło, narastające z każdym krokiem w kierunku "czerwonych języczków". Spodobało mu się to, więc usiadł i wygrzewał si tak jak wtedy, gdy "żółta kula długo świeci nad głową". Niestety po jakimś czasie płomienie zaczęły gasnąć. Młodzieniec postanowił zrobić coś, aby "dziwe stworzenie" nie umarło. Zauważył, że żywi się drewnem. Pozbierał więc trochę gałęzi i "nakarmił głodnego". Tak polubił to nowo "oswojone zwierzę", że wziął je ze sobą do domu i nauczył rodzinę, jak trzeba o nie dbać. W ten sposób jego plemię zdobyło przewagę nad innymi naczelnymi w walce o przetrwanie.
Homo sapiens właśnie tym różni się od małp, że dorosłym osobnikom nie wystarcza to, co osiągnęli ich przodkowie lub nawet oni sami. Człowiek prawie zawsze ma jakiś cel w życiu - chce coś odkryć, unowocześnić, zdobyć. Wkłąda w to wiele wysiłku pomimo, że po spełnieniu się marzenia, staje się ono mniej ważne niż na początku. Wówczas szuka nowego zadania i rozpoczyna pracę od nowa. Zupełnie jak Syzyf, który cały czas wtacza głaz pod górę, chociaż i tak nie uda mu się go wnieść na szczyt. Pomimo tego nie poddaje się, sprzeciwia się postanowieniu bogów i nie zaprzestaje prób. Można stwierdzić, że zachowuje się nielogicznie. Bo po co się trudzić zamiast odpoczywać, jeśli efekt jest ten sam? Wydawałoby się, że Syzyf niczego nie osiąga tym nieustannym wysiłkiem. Istnieje jednak możliwość, że bogowie ulitują się nad nim, stwierdzą, iż odbył już swoją karę i pozwolą mu spędzić resztę wieczności w spokoju. A może już to uczynili, a my o tym nic nie wiemy? Dlatego ów bunt niekoniecznie jest jedynie stratą czasu. Zresztą już wcześniej wymigiwał się od posłuszeństwa, aby coś uzyskać. Zaprotestował przeciwko śmiertelności swych poddanych. Możliwe, że dla niego te kilka dodatkoowych chwil nie było wartych cierpienia, na które został skazany. Ale przecież również inni ludzie przestali umierać. Kto wie, czy jakiś konający nie uświadomił sobie, że "kochał wciąż za mało i stale za późno", a po otrzymaniu na krótko "wiecznego żywota na ziemi" nie naprawił swojego błędu? Dla niego ten nieprzewidziany kawałek życia mógł być cenniejszy od wcześniejszej egzystencji.
Również Prometeusz przysłużył się ludzkości poprzez bunt przeciw bogom. Tak jak ów młodzieniec sprzed kilkuset tysięcy lat nie zgadzał się z postanowieniem, że człowiek nie może posługiwać się ogniem. Z tą różnicą, iż podarował ten skarb tylko i wyłącznie z miłości do ludzi. Im zapewnił lepszą przyszłość, a sobie wręcz przeciwnie - długotrwałe męczarnie. Z naszego punktu widzenia stał się szlachetnym bohaterem stającym w obronie praw ludu. Ale dla istot boskich był jedynie bezmyślnym buntownikiem chcącym zrównać do nich śmiertelników. Wiedział, że jego uczynek wywoła zazdrość mieszkańców Olimpu o ich przywileje. Jednak spełnił swoje postanowienie, czym uratował ludzkość przed niechybnym wymarciem.
Zupełnie odmienny skutek wywołał bunt Adama i Ewy. Inny był również powód sprzeciwu. Kierowała nimi ziemska natura, co w Biblii opisane jest jako kuszenie Szatana. Zerwawszy zakazany owoc stali się twórcami. Już nie tylko Bóg mógł stwarzać żywe istoty. Ponieważ Stwórca nie pozwala na to, by ktokolwiek był Mu równy, pozbawił ludzi nieśmiertelności. Nasz praojciec stracił życie, ale zapewnił je nam. Dzięki niemu w ogóle istniejemy. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Panu nie powinniśmy się sprzeciwiać, a tym bardziej stawiać się na równi z Nim, gdyż może nas spotkać surowa kara.
Zapomniał o tym Konrad z III części "Dziadów". Nie mógł pojąć niesprawiedliwości Jego wyroków wobec Polski, więc zarzucał Mu obłudę i obojętność na nasze losy. Chce się poświęcić dla ludzi, pokierować nimi. Uważa, że lepiej to zrobi niż sam Bóg, więc żąda od Niego mocy władania duszami. Bliski jest nawet bluźnierstwu. Nie dostaje jednak tego, co chciał właśnie z powodu nieposłuszeństwa.
Nieposłuszna była także Antygona. Jednak z tą różnicą, że sumiennie przestrzegała praw boskich. Stawiała je nawet wyżej niż przepisy państwowe. Dlatego nie zastanawiała się długo, jak postąpić. Z pełną świadomością konsekwencji swego czynu pochowała brata. Więcej znaczyło dla niej czyste sumienie i zapewnienie spokoju duszy Polinejkesa niż własne życie. Poniosła klęskę, ale dzięki jej postawie niejeden władca kilkakrotnie się zastanowił zanim wydał jakiś rozkaz sprzeczny z ogólnie przyjętymi zasadami.
Do grona przegranych buntowników zaliczamy również Ikara - symbol młodości pełnej marzeń i gonitwy za nieznanym. Pragnie od życia czegoś więcej niż tylko spokojnej egzystencji. Dąży do szczytnych ideałów pomimo ostrzeżeń rodzicca, że mogę one strącić "lotnika" na samo dno.
Zbyszko Dulski próbuje uciec od zacofanych tradycji i obłudy własnej matki. Chcce się "wznieść" ponad jej poziom. Ma już dosyć kołtunerii panująccej w domu, ale niestety szybko zostaje sprowadzony "na ziemię".
Natomiast "wzlot" Zenona Ziembiewicza trwa dłużej. Upadek również. Za to ląduje dużo niżej. Tak, jak większość dzieci, chce żyć lepiej i bardziej uczciwie niż jego rodzice. Początkowo tak się dzieje, ale stopniowo traci na "szybkości", spada i w końcu ginie. Zamiast zmieniać rzeczywistość, sam daje się zmienić.
Natomiast Tomasz Judym buntuje się przeciwko zastanej sytuacji i panującym konwenansom. Chce naprawić świat, podnieść higienę i warunki życia najuboższych warstw nie zważając na rzeczywistość i swoje możliwości. Chcąc "spłacić dług" wobec środowiska, z którego się wywodził, podejmuje samotną walkę z otaczającym go złem i niesprawiedliwością społeczną w myśl pozytywistycznego hasła pomocy ubogim. Jest to postawa niewątpliwie szlachetna, nastawiona na dawanie z siebie wszystkiego, co najwartościowsze, ale w ten sposób Judym traci własne życie - miłość Joasi, szansę na założenie rodziny i stabilizację życiową, karierę, pieniądze. Oprócz tego krzywdzi ukochaną. Rezygnuje z włąsnego szczęścia, by dać jego odrobinę potrzebującym.
Gdybyśmy się w ogóle nie sprzeciwiali, to prawdopodobnie żylibyśmy podobnie jak pozostałe człekokształtne. Jednym z głównych powodów rozwoju naszej cywilizacji jest właśnie bunt. Dawno temu ktoś się zbuntował i zbliżył do ognia. Później ktoś się zbuntował i stwierdził, że człowiek jednak może latać. A za jakiś czas może ktoś się zbuntuje i wysnuje tezę, że możemy podróżować w czasie. Celem jest poprawa jakości życia. A chociaż większość pionierów dotkliwie się poparzy, spadnie z dużej wysokości lub zagubi gdzieś w czasie, to i tak jest to cena na tyle niska w porównaniu do korzyści płynących z nowych wynalazków, że nie bierzemy jej pod uwagę.
Ewolucja bohatera romantycznego w twórczości A. Mickiewicza
Postawy romantyczne u wszystkich autorów ulegały transformacji;
Romantyzm wykreował nową postawę bohatera romantycznego, który posiadał wielka indywidualność, bogatą psychikę, wszelkie uczucia (miłość, nienawiść, cierpienie, rozpacz) ulegały drastycznemu zwielokrotnieniu, co często prowadziło do samobójczej śmierci (Werter Goethego, Giaur Byrona, czy początkowe losy Kordiana Słowackiego); Gustaw jest przykładem takiej postawy w twórczości Mickiewicza; o również popełnia samobójstwo w wyniku zawodu miłosnego; jest to początkowy etap rozwoju twórczości Mickiewicza;
Sytuacja Polski wymusiła kreacje romantyka-wyzwoliciela narodu; u Mickiewicza to odbyło się przez przemianę Gustawa-kochanka w Konrada-bojownika w III cz. "Dziadów"; w początkowej fazie, walka odbywa się jedynie w rzeczywistości; bohaterem jest tu Konrad Wallenrod; pokazuje on jednak walkę nie wprost, gdyż ta nie ma już racji bytu, ale walkę przez podstęp (inne oręża zostało wytrącone przez przeciwnika z ręki); to z kolei objawia rozterki wewnętrzne z tym związane (niemoralność, ale niby uzasadniona, ale dla niego nie do końca uzasadniona);
Potem walka przechodzi w strefę emocjonalną i polega na wadzeniu się z Bogiem; bohater ten chce poświęcić się (nieskutecznie jednak) za naród; obydwa modele walki polegają na samotnemu przeciwstawieniu się rzeczywistości i wierze w możliwość zwycięstwa w ten sposób; jednak doświadczenia powstania listopadowego obaliły ten nieco szalony pomysł;
Całkiem nowa postawa pojawia się w "Panu Tadeuszu" i jest nią Jacek Soplica; typowo romantyczna jest jego młodość: nieszczęśliwa miłość; rozczarowanie i morderstwo tego, który uniemożliwiał ślub; jednak powoduje to oskarżenie o współpracę z Moskalami, co ostatecznie powoduje przedzierzgnięcie się w zagorzałego patriotę; wraca jako ksiądz Robak w celu przygotowania powstania na Litwie; w wyniku dalszych działań (zajazd przeciwników Sopliców, interwencja Moskali, organizacja akcji odwetowej przez Robaka) powodują przedśmiertną (zasłonił swoim ciałem swego przed chwilą jeszcze wroga - Gerwazego) pełną rehabilitację i przebaczenie win;
Z tragicznego kochanka powstaje samotny, poświęcający się za naród bojownik, a z niego powstaje organizator zbiorowej walki przeciw wrogom; ten ostatnie posiada pierwsze cechy pozytywistyczne;