Polska poezja świecka XV


Polska poezja świecka XV wieku

Najwcześniejszy znany nam polski utwór poetycki to Bogurodzica, a więc arcydzieło poezji religijnej. We wcześniejszych łac. tekstach rel. zaznaczyła się tematyka świecka. Wreszcie poezja polska, świecka XV w., poezją często NIE JEST (wierszom brak ozdobności, forma razi niedoskonałością, a treść okazuje się trywialna). Jednak najważniejsze jest to: czy za Ewą Ostrowską przyjmiemy datowanie Bogurodzicy na wiek XI lub XII, czy też za Krzyżanowskim i Urbańczykiem na XIV, pieśń ta okazuje się utworem zaskakująco doskonałym na tle całej polskiej twórczości w średniowieczu! Twórcy rodzimi sięgali do tematów lokalnych bo kościół miał dość dostojnych utworów. W wiekach średnich najczęściej identyfikowano poezję ze sztuką wierszowaną a jej cechę zasadniczą upatrywano w funkcji dydaktycznej.

  1. Rozwój poezji w Polsce do XV wieku.

Tak zwana poezja „ludowa”. Nie było kulturalnej próżni gdy duchowni z Zachodu i Południa tworzyli u nas zręby polskiego piśmiennictwa. Jak i u innych narodów musiała istnieć u nas ustna twórczość przedchrześcijańska (folklor). Cudzoziemcy nie znali j. Pol. i nie interesowali się nim, a duchowni widzieli w tych utworach jedynie relikt pogaństwa. Dlatego nie mamy wiadomości o poezji z czasów przedchrześcijańskich. Na podstawie zapisków kronikarskich, żywotów świętych, wyniku badań kultury Słowian można przyjąć, że poezja przedpiśmienna, „ludowa” obejmowała pieśni obrzędowe: weselne, żałobne, związane z cyklem przyrodniczym, dziewczęce i biesiadne, wykonywane przy rytmicznym klaskaniu w dłonie (znaczenie magiczne). Była to meliczna (do śpiewu), oparta na rytmie, ale niekoniecznie na rymach. Często towarzyszył jej akompaniament muzyczny. W późniejszym okresie niektóre kroniki poświadczyły istnienie krążących po kraju pieśni okolicznościowych, opiewające wydarzenia historyczne lub pobudzające umysły ludzi. Nie przekazują tych pieśni, jedynie incipity i kilka wersów (u Długosza, Bielskiego). Powstawały też zapewne utwory balladowe - o pani, co pana zabiła, o ukaranym uwodzicielu, ale wiemy to tylko z trwałości tych tematów w twórczości folklorystycznej. Tak więc poezja ludowa i okresu przedpiśmiennego i późniejsza twórczość ustna pozostają w sferze domysłu, nie może być zaliczana do dziejów literatury polskiej.

Poezja polsko-łacińska. Historia piśmiennictwa w Polsce zaczyna się od działalności duchownych. Przyjęcie chrześcijaństwa sprawiło, że Polska zaczęła się rozwijać w sferze latynochrześcijańskiej, a narzędziem jej wypowiadania stała się łacina kościelna - uniwersalny język liturgii, kancelarii, nauki i lit., język znany ludziom wykształconym w całej Europie. Długo język ten służył tylko na potrzeby władców i duchownych bo taka była tematyka dzieł lit. W Polsce poezję łac. wyprzedziła proza: rocznik od ok. 970 r. spisywany w otoczeniu biskupa misyjnego Jordana, drugi żywot św. Wojciecha (1003 r.) pióra Brunona z Kwerfurtu i inne pisma tego autora powstałe podczas pobytów u Bolesława Chrobrego. Ale już z końca XI w. (ok. 1090) znany jest nam utwór poetycki: napisana prawdopodobnie w Gnieźnie sekwencja (tekst poetycki na podłożu melodii śpiewów liturgicznych) o św. Wojciechu [Hac festa die tota gratuletur Polonia] - W tym uroczystym dniu cała Polska czyni radosne dzięki. Wcześniej powstawały wierszowane napisy nagrobne. Szczątki najstarszego epitafium pochodzą z ok. 1018 r. Odnaleziono je w ruinach katedry gnieźnieńskiej (tekst liczył 5 heksametrów i dotyczył zapewne 3 braci eremitów międzyrzeckich). Inny znajdował się na sarkofagu Bolesława Chrobrego w katedrze poznańskiej, ale jego odpis pochodzi dopiero z XV w., a data oryginału nie jest pewna. Składa się z 14 leoninów, czyli heksametrów rymowanych w średniówce i na końcu wiersza. Wcześnie powstawały też epigrafy czyli wiersze ryte na przedmiotach użytkowych. Twórcą świeckiej liryki, opartej na nowych zasadach wersyfikacyjnych, był Anonim tzw. Gall, który w tekst Kroniki pisanej prozą wtopił zróżnicowane gatunkowo utwory poetyckie. Obok form nawiązujących do antycznego metrum (leoniny) wprowadził tzw. wiersze rytmiczne oparte na akcencie wyrazowym, izosylabizmie i rymach. Najczęściej występowały tam 15zgłoskowce rymowane parami lub trójkami, kończące się zawsze wyrazem akcentowanym na trzeciej sylabie od końca. Tak skomponowano tren na śmierć Chrobrego (carmen lugubre) pieśni obozowe (cantilenae) o zdobyczach nad Bałtykiem i o chwale Bolesława Krzywoustego, czy streszczenie (epilogus) opisujące zwycięską bitwę z Pomorzanami pod Nakłem. Z kolei „epilog” do księgi I, opowieść o cudownych narodzinach Krzywoustego napisany 8zgłoskowcem rym. parzyście, o rytmie trocheicznym.

Również mistrz Wincenty tzw. Kadłubek ozdobił swoją Kronikę (pocz. XIII wieku) wstawkami wierszowanymi: pieśń błagalna mnichów do św. Idziego, panegiryk ku czci arcybiskupa Piotra, a zwłaszcza dialog postaci alegorycznych, wyrażających żal po śmierci Sprawiedliwego (1194 zmarł). Antipocras Mikołaja z Polski to wierszowany traktat medyczny, zbliżający się do satyry stanowej. W XIII w. rozwijała się liryka religijna, poświęcona często Pol. świętym. Znane nam z tych czasów 4 sekwencje dotyczą św. Wojciecha, św. Stanisława i św. Jadwigi śląskiej. Autorem 2 sekwencji o św. Stanisławie był dominikanin Wincenty z Kielczy, skomponował też oficjum i hymn Gaude, mater Polonia (Raduj się matko polsko). Utwory te wprowadziły do naszej poezji łac. cały szereg nowych form wierszowanych i stroficznych. Z następnego stulecia znamy już 28 sekwencji i dalej odnoszą się do patronów polskich, ale uwzględniony zostaje św. Paweł, św. Jan, męczennicy, a zwłaszcza Matka Boża, której poświęcono 8 utworów. W Krakowie dominikanin Piotr Polak, a za mistrza tego gatunku uchodził biskup poznański Jan Łodzia z Kępy. Wiek XIII i XIV przynoszą też drobne wiersze okazjonalne, m. in. chronologiczne, dotyczące głównie zgromadzeń zakonnych. W Kalendarzu Krakowskim z 1253 r. pojawia się epigramat złożony z 12 słów (jak miesięcy), opiewając Boga. Powstają też epitafia. Echem walk o władzę w Krakowie XIV w., a konkretnie buntu przeciwko Łokietkowi Pieśń o wójcie krakowskim Albercie (ok. 1320). W formie oratio a tumulo (mowa zza grobu), ustami zmarłego przywódcy z zamachu z 1311 r. opowiada jego losy. Utwór zawiera krytykę natury niem. Napisany strofą hymnów kościelnych aabccb. XIV w. - podobny do Antipocras - Antigameratus (przeciwko rozpustnikowi), to traktat dydaktyczno-satyryczny - krakowski kanonik Frowin ukazał wady stanów (429 leoninów). Pisał o tym jak zachować się przy stole, w co się ubierać. Ekwiwoki - zestawianie w średniówce i w klauzuli wersów identycznie brzmiących a o innym znaczeniu. Wiersz o klęsce Krzyżaków pod Płowcami w 1331 r., ale dopiero Grunwald, Warna - duże odbicie w lit. m. in. dzięki odnowionej w 1400 AK. Poezja podejmie więcej tematów świeckich (powstanie 50 znanych nam sekwencji i ok. 20 hymnów).

Poezja polska. Najstarszym polskim utworem poetyckim jest Bogurodzica datowana na XIII w. Składają się na nią dwa tropy (rozwinięcia) do litanijnego Kyrie Eleison, ułożone na modłę sekwencji. Istnieje paralelizm członów, równozgłoskowość oraz bogate rymowanie zarówno klauzul wersów jak i semiwersów. Treścią są modlitwy do Matki Boskiej o wstawiennictwo u syna i samego Jezusa, by za przyczyną Jana Chrzciciela dał ludziom „zbożne” życie, a po śmierci miejsce w raju. Na pewno w XIII, a być może już w XII wieku powstawały wierszowane streszczenia dekalogu, śpiewane zapewne w trakcie nabożeństw. Zachowane ż pochodzą z XIV w. Z tym wiekiem wiążą się też najstarsze zapisy pieśni wielkanocnych. 1365 - przekład trzeciej strofki hymnu łac. Krystus z martwych wstał je. Urzeka prostotą i pięknem wyrazu, składa się z czterech 6zgłoskowych wersów. Była zapewne powszechnie znaną pieśnią. 1360 - 1370 - Wstał z martwych Król nasz, Syn Boży i Przez Twe święte weschrznienie. Na przełomie XIV i XV w. powstały najstarsze znane pieśni pasyjne i maryjne. Pierwsza grupa - O, waszego świata wszystek lud (1407), Jezus Chrystus, Bog Czlowiek, mądrość Oćca swego - trawestacja łacińskich Godzinek o Męce Pańskiej, pierwszy polski 13zgłoskowiec. Do drugiej należą pieśni: Maryja, czysta Dziewice, pisana strofkami 3wersowymi.

  1. Polska poezja świecka w XV wieku.

Problem świeckości. Żywioł świecki miesza się wielokrotnie z elementami religijnymi. Wyłączone zostały z antologii wiersze czysto religijne i hagiograficzne, ewentualnie są tu teksty kręgu przykościelnego. W końcu - tworzyli głównie duchowni. U nas zawsze było mało utworów świeckich. Winę ponosi geografia odcinająca państwo od Zachodu, brak instytucji rycerskiej na wzór zachodni. W Czechach powstawała liryka miłosna i epika przygodowo-miłosna (u nas właściwie nieobecne). Było ich jednak więcej. Przekazy były głównie ustne, mało zapisywano. Nawet te zapisane, mogły ulec zniszczeniu (wojny, pożary). Twórczość ta dotyczy codzienności, napomina i uczy, twórcy prócz Słoty, Gałki i Parkoszowica anonimowi. Niedokładność sylabiczna - winą podkłady muzyczne. Wpływ poezji czeskiej. Utwory często miały formę recytatów epickich (śpiewu, pod względem rytmicznym i melodycznym zbliżonego do deklamacji) - Pieśń husycka o królu Zygmuncie Luksemburczyku, Wiersz o zabiciu Andrzeja Tęczyńskiego. Krytyka wad bliska satyrze stanowej miała miejsce w Wierszu o chlebowym stole, w Satyrze na chytrych kmieciów, w Rozmowie Mistrza Polikarpa ze Śmiercią (tu też tradycja eschatologiczna i w Skarga umierającego). Cantilena inhonesta - wpływ czeski, żakowski erotyk jak Dawnom zwiedził cudze strony i W jedności, stałości serca mego. Pisane były: pieśń, dialog, „spór”, satyra, epigramat, wierszowany list miłosny. Poezja obyczajowa, miłosna, satyryczna, okolicznościowa i polemiczna, dydaktyczna, eksplicity i marginalia oraz wiersze mnemotechniczne.

  1. Poezja obyczajowa.

Słoty tzw. „Wiersz o chlebowym stole”. [Gospodnie, da mi to wiedzieć] to prawdopodobnie pierwszy z zachowanych utworów o tematyce świeckiej, powstał zaraz na pocz. XV w. Przecław Słota, syn Floriana, szlachcica z Gosławic koło Soboty mógł być jego autorem (ziemia łęczycka). Po śmierci ojca związał się z dworem ówczesnego podczaszego krakowskiego Tomka z Węgleszyna, a później starosty generalnego Wielkopolski. Dzięki niemu zrobił karierę dworską. Stał się burgrabim poznańskim (1398-1400). Zmarł w 1419 r. W wierszu znajdują odbicie prawdziwe realia dworu feudalnego: hierarchia biesiadników przy stole, spotyka lepszych wyróżnienie przy myciu rak, jedzeniu, obsłudze. Pisze o biednym, zyskującym szacunek panu, więc to być może opis autobiograficzny z czasów z Tomkiem. To utwór o charakterze biesiadnym (popularnym od XII w. w Europie). Temat ten został rozwinięty w Polsce przez Frowina w traktacie poetyckim Antigameratus. Utwór rozpoczyna i kończy inwokacja do Boga. Dalej hołd dla płci pięknej, porady jak zachowywać się przy stole, nagana kilku uczestników, pochwałą stołu. Wszystko jest pełne krytyki i karykatur. Hołd dla płci pięknej poprzedzony wskazaniami dotyczącymi służby damie, nie wolno ubliżyć matce. Potem pochwała panien z towarzystwa, nawiązuje to do pochwał zachodnich trubadurów, ale i do przesłanek rel. - kobieta powiązana z kultem maryjnym. Wiersz jest prosty, ale nie pozbawiony środków ekspresyjnych: porównania, metafory, apostrofy, wykrzyknienia. Kompozycja podporządkowana zasadniczo schematowi tematycznemu. Utwór liczy 114 wersów przeważnie 8zgłoskowych, ale są też 6 i 11zgłoskowce. Brak również jednolitości rymowej: najczęściej wersy łączone są parzyście (dystychy), jest też sporo rymów potrójnych. Są rymy oksytoniczne - wół - stół - kół. Rymy nie zawsze dokładne. Sformułowania pokrewne przysłowiu (gnomiczne).

Nie wybiraj, junochu, czyli tzw. „Wiersz o wybieraniu żony”. To piosenka ludowa (cantilena vulgaris) przytoczona w kazaniu dotyczącego perykopy (urywka ewangelicznego) o weselu w Kanie Galilejskiej. Żonę trzeba wybierać nie ze względu na urodę, czy posag, ale jej dobre obyczaje. Powołuje się autor na piosenkę, która była zapewne dość dobrze wtedy znana. Piosenka w Kodeksie świętokrzyskim ułożona została regularnym 10zgłoskowcem, może była dłuższym utworem. Drugi zapis z Kodeksu Jana ze Słupcy.

  1. Wiersze satyryczne.

„Satyra na chytrych kmieciów”. Powszechnie zwany Satyra na leniwych chłopów [Chytrze bydlą z pany kmiecie] - określenie wprowadzone przez pierwszych wydawców, w oryginale nie miał nagłówka. Kmieć (wieśniak) słowem tym posługuje się sam autor i doskonale oddaje ono określenie ówczesnej klasy ludności wiejskiej. Słowo chłop mogło być używane w rodzaju wyzwiska. Lenistwo nie jest tematem satyrycznego obrazka. 1483 r., autor nie znany, być może szlachcic, wizerunek polskiej wsi. W XV w. w związku z powstaniem folwarków (szlacheckich i kościelnych) koniecznym stało się pozyskiwanie taniej siły roboczej. Kmieci także, nie tylko zwykłych chłopów naganiano do pracy, mogli się bronić w sądzie, ale uciekali się częściej do sabotażu pracy. Robią to umyślnie. Są chytrzy i przebiegli, maskują swe działania. Można więc z wiersza wyczytać zachętę do wzmocnienia nadzoru nad wykonywaniem pańszczyzny. To też satyra stanowa, której głównym nośnikiem w tych czasach były kazania dla ludu. Grzechy wieśniaków - podstępny i chytry obłudnik. Pierwsze 2 wersy - teza o kmieciach, że są źli. Kolejne 20 wersów - materiał dowodowy, l. p. i l. m. - ogólny obraz kmieci i jeden konkretny jak coś psuje. Utwór zamyka 4wersowy wniosek o wieśniakach, tutaj już: Prostach, wołkach, pachołkach. Utwór liczy 26 prawie regularnych 8zgłoskowców (kilka odstępstw 9zgłoskowych), ujętych w dokładne rymy parzyste. Kilka epitetów. To dokument konfliktów społecznych i stosunków ekonomiczno-socjalnych w XV-wiecznej wsi pol. Był popularny.

Drobne wiersze. Okruchy poetyckie o nastawieniu satyrycznym. 1414 r. - wiersz przeciw zepsuciu duchowieństwa tzw. Satyra na księży [Kapłanie, chcesz polepszyć dusze swej]. Wyszedł spod ręki zakonnika i nawiązywał do grzechów stanowych. To krytyka Kościoła, w Czechach działał już Hus. Wiersz ma 5 wersów i wyszydza księży za nadużywanie trunków, zgorszenie i obniżanie prestiżu kapłaństwa. Pleban kościoła w Lubiniu, Wincenty chciał upokorzyć przeciwnika z zatargu, nawiedzonego jego zdaniem przez złego ducha. [Na Strzeleckiego] - zarzucił szlachcicowi Mikołajowi Strzeleckiemu, oszustwo. Powiedział że kapłan ów miał zaśpiewać publicznie, iż Chrystus jest zdrajcą, a ten został za to oskarżony o bluźnierstwo. [Dworak szkoda] - 1495/96 na kartach Kalendarza astronomicznego, własności Ambrożego Pampowskiego, wówczas wojewody sieradzkiego, potem starosty łęczyckiego. W kilku wersach zostały umieszczone określenia na 9 szeroko pojmowanych stanów. Epitety zwracają uwagę na zalety i wady. Chłop jest skory do zwady, żebrak obłudny, mnich rozpustny, kontakty z plebanem są niebezpieczne, baba - zgaga. Kobiety są źródłem radości i pociech (być może związek z Chlebowym stołem). Tekst nie przestrzega w oryginale rygorów wersyfikacyjnych, ale daje się ująć w 4 zbliżone rozmiarami wersy (dwa 13zgłoskowce i dwa 11zgłoskowce) oprócz licznych rymów wewnętrznych.

Kolęda się z Alleluja zwadziła (2 połowa XV). Charakter satyryczny a zarazem obyczajowy ma ten utwór należący do gatunku kolęd, nawiązujący do motywów zaczerpniętych z liturgii, nie pełnie jednak funkcji liturgicznej. Tematem jest świecki spór alegorycznych postaci - Kolędy i Alleli, wadzących się, która jest ważniejsza w ciągu roku liturgicznego. Należy więc też do „sporu”. Satyryczny obraz chłopów pijących w Boże Narodzenie i wadzących się, a żartobliwy obraz obyczajów żaków, czyli pogrzeb Alleluja przed Wielkim Postem, kiedy graduał z nutami do śpiewu Alleluja przenoszono z chóru kościelnego do schola cantorum i przytwierdzano do ściany łańcuchem. Powstała wśród żaków szkoły klasztornej. Zaprawione ironią żarty. Asylabiczny. Układ rymów parzysty.

  1. Utwory okolicznościowe i polemiczne.

[Słyszeliśmy nowinę o węgierskim krali] albo „Pieśń husycka o królu Zygmuncie Luksemburczyku”. Opowiada o bohaterskich zmaganiach Jana Zizki i narodu czeskiego z Luksemburczykiem, prowadzącym w Czechach krucjaty antyhusyckie (1420 - 1424). Była to zapewne druga krucjata, zakończona zwycięstwem Zizki pod Kutną Horą w 1422. Pieśń pochodzi ze Śląska, co usprawiedliwia liczne językowe wpływy czeskie, ale wydaje się raczej, że jest to przeróbka utworu czeskiego. Autor mógł wywodzić się z Moraw (przytacza wypowiedzi 2 wielmożów morawskich). Pieśń mogła być przyniesiona przez husytów. Być może dotarł na Śląsk z wojskami polskimi. Ciągły śmiech i drwina z pokonanego Luksemburczyka. Są wyrażenia dosadne i przysłowiowe, epitety obelżywe, połączone ze zdrobnieniami wyrażającymi pogardę. Pierwsza butna wypowiedź króla w kontraście z późniejszym poczuciem bezradności. Rzekome cytaty uwiarygodniają. Utwór przeznaczony był do śpiewania, bo w oryginale pod pierwszymi dwoma linijkami tekstu były nuty, jednak bardzo niestaranne. Miała charakter epickiego recytatywu. Na 21 wersów, 8 to 13zgłoskowce, 5 - 14zgłoskowce, 2 - 12zgłoskowce, 3 - 11zgłoskowce, a pozostałe trzy to 15-, 16- i 17-sylabowiec. Rymy wewnętrzne są bardziej regularne niż te w klauzulach, gdzie z kolei są układy trójkowe i rymy przybliżone.

Andrzeja Gałki z Dobczyna tzw. „Pieśń o Wiklefie [Lachowie, Niemcowie, Wszysćcy językowie]. Duchowny mistrz sztuk wyzwolonych w AK. Ur. Ok. 1400, ok. 1420 zapisał się na AK, dwa lata później bakalaureat, a w 1425 r. tytuł magistra, pochodził z Wielkopolski. Od 1429 wykładał na AK, dwukrotnie był dziekanem wydziału artium. Uzyskał w husyckich Czechach pisma angielskiego reformatora religijnego, Jana Wiklefa i dziełem przywiezionym z soboru w Bazylei dziełem Tomasza Waldensa, polemizującego z nauką Wiklefa i Husa. Był zwolennikiem wiklefizmu. To pieśń agitacyjna i polemiczna zarazem, pełną krytyki rzymskiego kościoła. Kompozycyjnie składa się z 3 części. Pierwsza (strofy 1-5) to pochwała reformatora i jego mądrości, nauk, nie ma sobie równych nawet wśród antycznych filozofów. Sprawy, którymi zajmował się Wiklef zostały wyliczone: zagadnienia jedności Kościoła, obecności Chrystusa w Eucharystii, władzy papieża i nieprawości księży. Część druga (strofy 6 - 10) odwołuje się do hierarchii Kościoła i pokazuje zmaganie się nauki pochodzącej od Chrystusa, z tym co wymyślają księża i papież. Ludzie wierząc im popadali w „tszczycę”, czyli totalną frustrację, czyli w acedię. Trzecia część (11-14) przedstawia środki obrony przed tą tszczycą i uczy rozpoznawać prawdę od kłamstwa. Antykryst symbolizuje nie tylko diabła, ale i duchowieństwo i papieża. Pieśń kończy się modlitwą o dobrych duchownych. Wzorując się na pieśniach husyckich skomponował utwór z 14 strof 5cio wersowych. Pojawia się rzadko spotykana wtedy przerzutnia. Kontrafaktura - ułożył tekst na melodię swoich przeciwników. Gałka okazał się poetą zręcznym o znacznej kulturze artystycznej. Zgrabna kompozycja spięta jest klamrą dwóch apostrof. Styl utworu jest zwięzły, żywy.

[A jacy to źli ludzie mieszczanie krakowianie], czyli „Wiersz o zabiciu Andrzeja Tęczyńskiego”. Jest to utwór okolicznościowy o cechach pamfletu polityczno-społecznego. Zdarzenia z 16 lipca 1461 r. opowiada nawet Długosz w swoich Rocznikach. U płatnerza krakowskiego Klemensa zjawił się starosta rabsztyński Andrzej Tęczyński, by odebrać oddana tam do naprawy zbroję. Trwała wojna 13letnia, nie wiadomo o co poszło, ale spoliczkował rzemieślnika. Po raz drugi miało to miejsca na ulicy i pobił go z synem i służba tak dotkliwie, że nieprzytomnego odniesiono go do domu. Pospólstwo wzburzyło się. Tłum dopadł go w kościele Franciszkanów i brutalnie zamordował. Ciało wywlekli na Rynek rynsztokiem i leżało tam dwa dni. Sąd sejmowy skazał na śmierć burmistrza, dwóch rajców i trzech przedstawicieli pospólstwa za ich czyny. Ciała ściętych pochowano w Kościele Mariackim. Utwór oparty jest na kontraście: złym ludziom - mieszczanom krakowskim przeciwstawiony zostaje dobry człowiek Andrzej Tęczyński. Celem jest ukazanie niegodziwości mieszczan i szkód poniesionych przez szlachtę. Autor stosuje liczne wykrzykniki. Zwraca się bezpośrednio do zabójców. Można wyodrębnić 5 niemal równowersowych zwrotek. Wiersz korzysta z rozmiaru sylabicznego zbliżonego do 13zgłoskowca (13 i 14zgłoskowce to 70% tekstu). Są też 8 i 18zgłoskowce. Są rymy wewnętrzne i zewnętrzne. Są oparte na identyczności ostatniej sylaby lub na asonansach (posłali - sami). W wierszu zaznacza się dążność do monorymów w klauzulach.

  1. W kręgu śmierci - poezja dydaktyczna.

Temat śmierci rozwinął się najbardziej w końcowym okresie średniowiecza. Ku sprawom śmierci zawsze kierował swe zainteresowania Kościół (nauki św. Ambrożego i św. Augustyna), ale w XIV, XV w. nasiliły się klęski żywiołowe, czyli epidemie chorób zakaźnych (1348 - „czarna śmierć”), głodu oraz wojen. Masowa śmierć była wszechobecna. W XI i XII w. powstawały teksty zwane Contemptus mundi (wzgarda świata), czyli marność wszystkiego wobec śmierci i pisał je np. Anzelm z Canterbury (zm. 1109), Bernard z Clairvaux (zm. 1153), papież Innocenty III (zm. 1216). Poematy Vado Mori (idę umrzeć) (XIII w.) zawierały el. satyry społecznej, ukazywały zbiorowy pochód ku śmierci. Podmiot liryczny oczekiwał nadejścia śmierci i towarzyszyły mu przy tym refleksje i przeżycia, były odmianą tak zwanych „skarg”, „żalów”. Wśród takich autorów trzeba wymienić Paulina z Akwilei (zm. 804), czy Piotra Damiani (zm. 1072). Osobne miejsce zajmowały dialogi, w których dochodziło do spotkania osób żywych z zmarłymi, lub upersonifikowaną Śmiercią. „Wy będziecie tym, czym my jesteśmy” - często umieszczany napis na tablicach grobowych. Legenda o trzech żywych i trzech zmarłych - w. XIII. Trzech bogatych młodzieńców spotyka trzech zmarłych, którzy nawołują ich do pokuty. Młodzianie zmieniają życie. Do najstarszych tekstów o rozmowie człowieka ze śmiercią należy XII-wieczny bezimienny wiersz Dialogis mortis cum homine, którego bohater nie ma określonego wieku, stanu i zawodu, jest uosobieniem ludzkości w ogóle. Już w XIII w. w Niemczech pojawiły się teksty o tej tematyce pisane w j. narodowym. Składniki wcześniej wymienionych utworów połączył ze sobą Taniec śmierci, który pojawił się w połowie XIV w, na terenie Niemiec i Francji. Pierwotnie stanowił monolog umierających, potem zmienił się w dialog żywych z umarłymi - wysłannikami śmierci, by porwać żywych do upiornego tańca. Potem do tańca zapraszała już sama Śmierć, najczęściej 24 ludzi z wszelkich stanów, godności i lat - od papieża i króla, po matkę i dziecko w kołysce. Motyw ten znalazł też odbicie w sztuce. Do najbardziej znanych XV-wiecznych malowideł należą Tańce śmierci na murze cmentarza Niewiniątek w Paryżu, na murze przy Kościele Dominikanów w Bazylei (ok. 1440) i w Berlinie. Włoską odmianę tego motywu stanowiły Tryumfy Śmierci, znane przede wszystkim z twórczości Petrarki.

Swoistym uhonorowaniem motywu były traktaty ukształtowane na początku XV w. Były to tzw. „sztuki dobrego umierania” (artes bene moriendi), czyli podręczniki przygotowujące do śmierci, tak by osiągnąć zbawienie. Pierwszy - traktat kanclerza paryskiej Sorbony, Jana Gersona (ok. 1408) i dziełka wybitnego teologa Mateusza z Krakowa i kardynała Dominika z Capraniki. Ars moriendi Mateusza z Krakowa cieszyła się szczególną popularnością, która przedstawiała walkę diabła i aniołów o dusze człowieka na łożu śmierci. Składało się na nie 5 pokus diabelskich, dotyczących wiary, nadziei, cierpliwości, pokory i obojętności na sprawy doczesne i odpowiadające im 5 napomnień anielskich, dzięki którym umierający wyrywał się z sideł diabelskich. Traktat zawierał też uwagi praktyczne, dotyczące postępowania chorego i osób przy nim przebywających. Były tam tez ilustracje.

[Gospodzinie wszechmogący, Nade wszytko stworzenie więcszy] czyli „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią”. Tytuł łaciński - De morte. Prologus, ale bardziej znany jest jako Dialog lub Rozmowa Mistrza… Jest najcenniejszym i najobszerniejszym (498 wersów) zabytkiem średniowiecznej poezji świeckiej w języku pol. Cel był dydaktyczny: chodziło o przygotowanie człowieka do śmierci przez ukazanie marności współczesnych rzeczy i równości ludzi wobec śmierci. Zalicza się ten gatunek do tzw. sporów (altercatio, disputatio, colloquium). W utworach takich przedstawiano wrogie sobie elementy, najlepiej personifikowane, które miały udowadniać swoje racje. Rozmowy dotyczyły też teologii, filozofii (spór Człowieka z Fortuną), politycznych (Anglik dyskutuje z Francuzem), erotycznych i ogólnych. Utwór ten jest polską wierszowaną przeróbką z XV w. prozaicznego dialogu łacińskiego z XIV w. De morte omnium hominum („O śmierci wszystkich ludzi”). Zakonnik z Mazowsza (nieznany) skorzystał jednak z oryginału bardzo swobodnie, bo utwór cechuje się dużą oryginalnością i walorami artystycznymi. Autor pełniący rolę narratora utwór rozpoczyna dwoma apostrofami, z których pierwsza o charakterze inwokacyjnym (zwrócona do Boga z prośba o pomoc w pisaniu). Zaznaczona zostaje funkcja dydaktyczna i charakter użytkowy. Autor chce powiedzieć PRZYKŁAD co kojarzy tą literaturę z homiletyczną, której składnikiem były egzempla czyli przykłady. Druga apostrofa (7 - 18) autor zwraca się do wszystkich ludzi. Opustoszały kościół, śmierć i Mistrz Polikarp, uczony - polikarpos po gr. to owocny, płodny co może się odnosić do umysłu. Umysł jest jednak bezradny wobec śmierci, Polikarp jest błaznem w stosunku do niej, mimo iż jest uczonym. Śmierć to rozkładający się trup kobiecy. Stoi z kosą i jest straszna, Polikarp pada zemdlony na ziemię. Często śmierć przedstawiano z kosą, mieczem, sierpem, łukiem i strzałami, przyrządami grabarza, albo instrumentami. Śmierć to groźna władczyni. I ona i narrator wspomina o jej szkole, gdzie żakami są oszuści i zdrajcy, kanonicy i proboszcze, lekarze, a właściwie każdy. Śmierć jest więc również mistrzem. Jest tez w jakimś sensie kaznodzieją, bo uczy o teologii i moralności, radzi i ostrzega. Wreszcie pełni role kata. Najpierw pyta Polikarp o jej pochodzenie i poznaje jej rajski rodowód, urodziła się z grzechu Ewy, a spowodowane to było ugryzieniem owocu przez Adama. Zwycięstwo nad nią odniósł dopiero drugi Adam, czyli Chrystus. Mamy do czynienia z mowa znaków, bo ofiaruje jej kołacz, synonim podarunku, udobruchania. Bóg jednak dał jej to zadanie, a ona czyni je z zapałem. Następnie przedstawia swój korowód taneczny: chory, zdrowy, stary, młody, bogaty, biedny, wojewodowie, książęta, papież obok żebraka. Zabiła ona wiele osób słynących z mądrości, urody i siły (olbrzymi), m.in. Annasza, Kajfasza (przykłady z Biblii). Kto wiódł dobre życie, ten się nie lęka umierania (dobrzy mnisi), bo to tylko przejście do rajskiej szczęśliwości. Nie ma przed nią kryjówki, ani żelazo, ani zamki, ani lekarstw nie pomogą. Miało to skłaniać do refleksji. W zachowanym do II wojny światowej rękopisie brakowało zakończenia, ale zrekonstruowano go na podstawie rosyjskiego przekładu z XVI w. Pyta co stanie się ze śmiercią pod koniec świata - w czasie Sądu Ostatecznego Śmierć będzie prowadziła grzeszników do piekła, gdzie czekają ich wielkie cierpienia, odwróci się od tych, którzy będą jej pożądać. Pod koniec karze służyć Bogu, bo to uchroni go od śmierci wiecznej. Od łacińskiego wiersza odróżnia go humor, żywość i plastyka opowieści. Śmierć jawi się tu groźna, ale i groteskowa przy okazji. Postać kostuchy jest zamaszysta, rubaszna, pełna energii, bawi jak skacze przez płoty za ptactwem. Mistrz natomiast boi się i odzywa z szacunkiem, zamiast z wyższością. Dotyka wszystkich stanów. Wiele środków służących ekspresji wypowiedzi, scenki są barwne i wyraziste. Jest wiele przenośni, giętkość wysłowienia. Realizm szczegółów ujawnia się w zgrabnie skomponowanych wyliczeniach, rozmaitości nastrojów - od przerażenia, pokory i nieśmiałej nadziei Mistrza, po ironię, gniew i tryumf Śmierci. 377 wersów to 8zgłoskowce, czyli 76 % całego utworu, 9zgłoskowców jest 48 (10%), 7zgłoskowców 46 (9%). Pozostałe 5% stanowi 10zgłoskowce, których jest 13 i 6zgłoskowce w ilości 8, cztery 11sylabowce i dwa 5sylabowce. Mamy tu więc do czynienia z sylabizmem względnym. Rymy w większości są ścisłe (93%), ale jest tez sporo niedokładnych, opierających się tylko na zgodności ostatniej sylaby. Polski utwór stał się podstawą przekładu ruskiego i ukraińskiego. Utwór ten był popularny przez kilka stuleci. Znajomość tego utworu można dostrzec w Kupcu Mikołaja Reja.

Tzw. „Skarga umierającego”, [Ach! Mój smętku, ma żałości!]. To odmiana wspomnianych wyżej „żalów”, „skarg”. Utwór ujęty jest w 22 zwrotki 4wersowe, najczęściej rymowane parzyście, pisane niemal regularnym 8zgłoskowcem (na 88 wersów, jest tylko cztery 9zgłoskowce i jeden 10zgłoskowiec). Początkowe litery strof (zwrotek) następują w kolejności alfabetycznej brakuje jednak S, czyli układ ten to abecedariusz lub akrostych alfabetyczny i jest charakterystyczny dla średniowiecznych „skarg” i wierszy pokutnych. Podmiotem lirycznym jest człowiek spoczywający na łożu śmierci. Moribunda czuje strach, że za życia nie zapewnił sobie zbawienia. Jego majątek zostaje, on odchodzi. Czuje że współczucie bliskich jest fałszywe. Umierający rozpoczyna rachunek sumienia. Jako dwa grzechy główne wymienia chciwość i rozpustę, a ich konsekwencją jest zaniedbanie uczynków miłosierdzia (jałmużna). Cierpienia fizyczne, udręki duchowe. Szatan pokazuje wizję zamkniętego nieba, jest to więc pokusa rozpaczy. 14 - 18 to miejsce na napomnienia od anioła, czy tez od kogoś bliskiego: powinien przystąpić do spowiedzi, przyjąć Komunię św. i ostatnie namaszczenie. Zaleca się tez załatwienie ziemskich spraw, napisanie dobrego testamentu i zapewnienie dobrego życia rodzinie, wsparcie Kościoła, ubogich. W zwrotce 19 pojawia się znów moribunda skarżący się na złe duchy. O duszę toczy się walka (Psychomachia), zdaje sobie sprawę, że tylko w Bogu może pokładać nadzieję. Wyraża swój żal doskonały i wytrwałość w wierze. Prosi żywych o gromnicę i aby lepiej przygotowali się do swojej śmierci niż on. Utwór ma wyraźny związek z wątkiem Ars bene moriendi. Ma związek z Mateuszową Sztuką umierania. Wiersz Oto usta już zamkniona uważany jest za dopełnienie utworu. On cichy umierający, wszyscy się krzątają, a on to tylko margines zdarzenia. Utwór pisany jest 8zgłoskowcem nieregularnym.

Tzw. „Pieśń Sandomierzanina”. To dwie pieśni o charakterze dydaktyczno - moralizującym, gdzie tworzywo religijne spaja się ze świeckim, o karze boskiej dotykającej grzeszników. Pierwsza [Mękę Bożą spominajmy] to pasyjna pieśń katechetyczna, mówiąca o miłosierdziu Boga i potrzebie wybaczania. Wymienia grzeszników obecnych przy śmierci Jezusa - gracze w kości i właśnie o dwóch kostarzach jest pieśń druga (świętokradcy). Mowa o grze Węgrów w Budzie, jeden w imię diabła wygrał, drugi grając w imię Boga przegrał. Ze złości rzucał kamieniami w posąg ukrzyżowanego, za co został pochwycony przez diabły i porwany do piekła, gdzie siedzi w smole, prosząc o dobrą śmierć dla ludzi. Ma związek z literaturą homiletyczną i bywa określana jako wierszowane kazanie. Pierwsza pieśń liczy 21 strof 4wersowych, pisanych regularnym 8zgłoskowcem (tylko jeden 9zgłoskowiec), rymowanym parzyście. Wiele wyrazów potocznych odnoszących się do gry w kości, jeden mocny epitet, więcej czasowników i rzeczowników niż przymiotników. 9 par rymowych opiera się na zgodności ostatniej sylaby, w drugiej zwrotce jeden asonans. Druga pieśń [Mamy wszyćcy k temu się dziś brać] zwana też Pieśnią o gniewie Pańskim, składa się z 20 pięciowersowych zwrotek, skomponowanych najczęściej według schematu aabbb lub aaaaa. Napisany jest wierszem asylabicznym, oscylującym wokół 8zgoskowca (43%) i 9zgłoskowca (34%), ale i 7, 10, 11, 12 i 14 -sylabowe. Rymy najczęściej opierają się na podobieństwie ostatniej sylaby, lub głoski, lub ich nie ma. Łączy w sobie cechy modlitwy, wierszowanego kazania, opatrzonego przykładami i apelu moralno-politycznego. Tematem lęk przed gniewem Boga w stosunku do grzeszników. Piętnuje ludzi oddanych hazardowi. Mowa o Żydach wędrujących do ziemi obiecanej. Historia o gniewie pańskim oparta zostaje o przykłady z przeszłości, historii biblijnej , greckiej, rzymskiej i polskiej. Opiera się na drugim Roczniku Świętokrzyskim. Prośba do Boga o pognębienie nieprzyjaciół, apel do ludzi o podjęcie walki z poganami zalicza utwór do tzw. turcyków, które pisane prozą i wierszem popularne były w XVI i XVII wieku. Była za pewne pierwszą turcyką. Ostatni zwrotka jest czymś w rodzaju poetyckiego podpisu. Odwołania do antyku świadczą o szerokich zainteresowaniach. Miejscami utwór razi nieporadnością, korzysta jednak z licznych środków artystycznych. Wielokrotna apostrofa do Chrystusa, Boga, chrześcijan. Liczne synonimy, metafory, brak porównań.

  1. Poezja miłosna.

Nie było warunków do rozwoju liryki miłosnej; brak feudalnego rycerstwa, z jego ideami honoru i czci dla kobiet. Najwięcej pisali żacy. Wzór od europejskiej poezji waganckiej, często utwory dwujęzyczne. Ubogo, dużo listów miłosnych.

[Chcy ja na pannu żałować]. Inaczej zwany Cantilena inhonesta (Piosenka nieprzyzwoita). Powstał najprawdopodobniej w XIV w., ale zapis Mikołaja z Koźla znany nam pochodzi z XV. Był zakonnikiem i zapisywał drobne dziełka w notatniku przeznaczonym do oddania, wiersz zamazał ale i tak został odczytany. On ja namawia, ona w końcu się zgadza. Rozbudowana topika aluzyjna i metafory. Piosenka zbudowana jest z 7 zwrotek 3wersowych, o rymach aax, bbx, uwzględniające 4 warianty sylabiczne: 8+7+6, 8+7+5, 7+7+6, 7+7+5, rymy oksytoniczne, połączenie paroksytonu z oksytonem, rymy ścisłe i oparte na współdźwięczności ostatnich tylko głosek. Nie obfituje w środki stylistyczne: jest tylko 1 porównanie, 1 epitet, częściej zwroty do panny i charakterystyczne zdrobnienia ludowe. Podtekst erotyczny. Takich utworów było pewnie więcej, odpowiada im melodia polskiego folkloru muzycznego.

Ułamki erotyków. Drobne wiersze o charakterze erotycznym kryją się w dziełach poważnych, teologicznych i prawniczych, kazaniach. Zapisywali je często by nie marnować papieru lub tak o, dla utrwalenia. Dwa erotyki to krótkie aforyzmy miłosne i istocie miłości, po 2, lub 4 wersy. Wiersz [Miłuj, miła, miłuj wiernie] może być również rodzajem przypowieści o odwzajemnionej i wiernej miłości. Dwuwers [Nigdy temu wierzyć nie chciał] prawdopodobnie rozpoczynał większy utwór o temacie miłosnym. Wszystkie pisane są wierszem asylabicznym. Przeważa 8- i 9-zgłoskowiec. Rymy są na ogół dokładne, pojawia się rym poczwórny.

Wierszowane listy miłosne. List literacki, uprawiany wierszem rozwinął się w literaturze rzymskiej od Horacego i Owidiusza (Heroidy). Ogółem znanych jest 7 polskich łac. listów miłosnych pochodzenia krakowskiego i 6 pol. listów miłosnych. Listy łacińskie i dwa polskie pochodzą z pierwszej połowy XV w., a pozostałe, (w tym obydwa wierszowane) z drugiej poł.

Utwór [Dawnom zwiedził cudze strony] jest przesłaniem miłosnym, bardziej jednak wierszem niż listem. Cieszy się że spotkał panią swego serca. To jedyny przykład polskiego listu wierszowanego, ujętego w formę zwrotkową. Składa się z 4 strof 5wersowych, rymowanych aabbb. Obok rymów dokładnych, są tez oparte na asonansach i na współbrzmieniu ostatniej tylko głoski. Napisany niemal regularnym 8zgłoskowcem. Oszczędny w środkach wyrazu - epitety. Bogatszy pod tym względem, ale nie doskonalszy formą jest list [W jedności, stałości serca mego]. Podkreślenie intymności, pozdrowienie, pytanie o zdrowie, hołd dla ukochanej, wyznanie miłości, żali się na smutek i tęsknotę (jak w podręcznikach epistolografii) - topos chorego na miłość. Miłość to wielka i stała, autor liczy na słowa pocieszenia i ukojenia i stałość w miłości. Powierza ukochaną opiece Bożej. Na końcu zwrot do posłańca o kolejne pozdrowienie dla panny i uścisk. Bogaty zasób słów, określeń jej i miłości, oraz aparat retoryki, synonimy. Wprowadza peryfrazę, różnicuje długość apostrof. Metaforom towarzyszy wyliczenie. Wprowadza przysłowie o wronach i młodych. Utwór bliski europejskiej poezji miłosnej. Asylabizm, różne rozmiary wersów. Większość rymów parzystych.

  1. Eksplicity i marginalia.

Eksplicity to formuła umieszczana na końcu tekstu, oznajmująca o zakończeniu dzieła lub jego części (od łac. Explicare - rozwijać), bo w starożytności tytuł umieszczany bywał na końcu zwoju. W kodeksach średniowiecznych znaczy dosłownie „tu kończy się”. Były pisane prozą, prozą wierszowaną, ale najczęściej miały formę wiersza. Marginalia to noty umieszczane na marginesach druków i rękopisów (ale właściwie każde wolne miejsce było zapisywane). Nieraz mieszają łacinę z j. polskim. Śmieszne, na wiele tematów.

  1. Wiersze mnemotechniczne.

Wokabuły wierszowane. Funkcja mnemotechniczna - ułatwiająca pamięciowe opanowanie jakiegoś materiału, a działo się to dzięki rytmowi, rymom. Wokabularze polskie powstawały i pisane były heksametrami na wzór czeski i niemiecki.

Cyzjojany. To wierszowane kalendarze służące do oznaczania dat świąt nieruchomych i dni poszczególnych świętych w ciągu roku (od cisio - ostatnie litery święta Obrzezanie Pańskie) i Janus zamiast Januaris). Każdemu miesiącowi odpowiadał jeden dwuwiersz, który liczył tyle sylab ile dni miał miesiąc, sylaba symbolizowała imię świętego. Potem pisane były heksametrami, w XII, XIV w. były już bardzo popularne. Do Polski dotarły z Niemiec, ale wpływy są też czeskie. Najstarszy znany polski cyzjojan, tzw. płocki pochodzi z XV w., inne też z XV w. to wrocławski i kłobucki. Kłobucki stanowi odrębną wersję, spełniając rolę kalendarza gospodarczego, o sprawach życia wiejskiego, co zbliża go do tych z XVI i XVII w. Wspólną cechą nazwy miesięcy.

Jakuba Parkoszowica tzw. „Obiecado” [Kto chce pisac doskonale]. Autor znany z imienia z Żórawicy z rodziny szlacheckiej herbu Godzięba, ojciec - Parkosz. Był profesorem, rektorem AK, proboszczem. Napisał po łac. pierwszy polski traktat o ortografii polskiej, być może pod wpływem Husa i jego reformy ortografii czeskiej. Chciał np. kanciastych kształtów liter dla spółgłosek twardych, a dla miękkich okrągłe. Utwór ma 34 regularne 8zgłoskowce i jest rymowany parzyście.

  1. Wersyfikacja.

Łacina sylabiczna zetknęła się z rodzimą pieśnią ludową, a zwłaszcza z poezja narracyjną i tak powstało kilka systemów wersyfikacyjnych, w których przeważał wiersz asylabiczny. W utworach asylabicznych przewagę zdobył 8zgłoskowiec, a zaraz po nim 13zgłoskowiec. Oprócz tego był sylabizm względny i ścisły - stała liczba sylab w wersie. Należą tu 2 utwory 8zgłoskowcem i dwa 10zgłoskowcem. Dwa pierwsze to Obiecado i Pierwsza Pieśń Sandomierzanina.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
14 POLSKA POEZJA ŚWIECKA XV WIEKU Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią, Skarga umierającego,?nti
Polska poezja świecka XV wieku Cantilena, opracowanie
POLSKA POEZJA SWIECKA XV WIEKU( Nieznany
Polska poezja świecka XV w, FILOLOGIA POLSKA, Staropolska
Polska poezja swiecka XV wieku Nieznany (2)
Polska poezja swiecka XV wieku Nieznany
Polska poezja świecka XV w
Włodarski Polska poezja świecka XV wieku, STAROPOLKA
Polska poezja świecka XV wieku Satyra na leniwych chłopów
Polska poezja świecka XV wieku Skarga umieracjącego (przekład płocki i wrocławski)
Polska poezja świecka XV wieku Wiersz słoty o chlebowym stole
Polska poezja świecka XV w
polska poezja świecka XV w notatka
Polska poezyja świeckaja XV wieku
15. POEZJA ŚWIECKA XV w., HLP (staropolska i oświecenie), opracowania lektur, średniowiecze
Polska poezja wiecka XV wieku

więcej podobnych podstron