ŻYCIORYS
Paul Cezanne urodził się 19 stycznia 1839 roku w Aix-en-Provence jako syn bogatego fabrykanta i bankiera. W dzieciństwie miała dwóch bliskich przyjaciół: Bapistina Baillego i Emila Zolę, jednego z najsłynniejszych pisarzy francuskich. W 1858 roku rozpoczął naukę w szkole sztuk pięknych w Aix-en-Province, pod presją ojca zapisał się na wydział prawa uniwersytetu w Aix, ale już w 1861 roku wyjechał do Paryża by uczyć się malarstwa w Academie Suisse ( prywatna szkoła, gdzie za opłatą każdy mógł uczyć się rysunku. Jego szkice z tego okresu były pełne dynamizmu ale słabe warsztatowo. Nieśmiały i szorstki w obejściu Cezanne miała problemy za zawieraniem nowych przyjaźni, wyjątek stanowił Camille Pissarro. Trudności wynikające z życia w Paryżu oraz brak sukcesów artystycznych zmusiły Cezanna do powrotu do Aix i podjęcia pracy w banku ojca. Do Paryża powrócił po koniec 1862 roku i po nieudanej próbie podjęcia nauki w Ecole des Beaux-Arts, kontynuował naukę w Academie Suisse. W roku 1864 po raz pierwszy próbował wystawić swój obraz w Salonie Odrzuconych, nie został jednak przyjęty, taka sytuacja powtarzała się rokrocznie. Wyjątkiem był rok 1882, kiedy to jego praca została pokazana na wystawie, dzięki przyjacielowi zasiadającemu w jury.
W 1869 roku poznał, 11 lat od siebie młodszą, Hortense Fiquet, przez wiele lat nie mogli zalegalizować swojego związku, ponieważ nie zaaprobowałby tego ojciec Cezanna.
W 1872 roku urodził im się syn, po ojcu nazwany Paul. Mając kłopoty z utrzymaniem rodziny w Paryżu, przeprowadzili się do Pontoise, a po roku w Auvers. Artysta tęsknił jednak do życia w stolicy, do której wrócił w 1874 roku. Pobyt na wsi miał wielkie znaczenie w rozwoju jego kariery, w tym czasie bowiem zainteresowało go malarstwo pejzażowe i styl impresjonistów. Cezanne wziął udział w wystawach impresjonistów w 1874 i 1877 roku i na obydwu jego obrazy były bardzo atakowane przez krytyków. Wielkie wrażenie zrobiły jednak na Victorze Chocquet, który kupił 32 obrazy.
Przez wiele lat Cezannowi udawało się ukrywać przed ojcem konkubinę i syna. Tajemnica wyszła na jaw w 1878 roku, kiedy to ojciec otworzył list adresowany do syna. Kazał artyście natychmiast porzucić Hortense i dziecko, a wobec odmowy , przestał go utrzymywać. Rozpoczął się najtrudniejszy okres w życiu artysty. Niezwykłą pomocą był dla niego Emil Zola, który stał się sławnym powieściopisarzem. Ich przyjaźń została zerwana gwałtownie w 1886 roku, po publikacji Dzieła Zoli. Powieść przedstawiała życie niezrealizowanego malarza, w którym Cezanne rozpoznał samego siebie. Głęboko zraniony artysta nie odezwał się więcej do przyjaciela.
W 1886 roku miał również miejsce ślub malarza z Hortese, w obecności ojca, który ostatecznie zaakceptował ich związek. W październiku tego samego roku ojciec umarł, a Cezanne otrzymał w spadku znaczny majątek. Wolny od problemów finansowych mógł całkowicie poświęcić się malarstwu. W tym czasie pogorszyły się jego stosunki z żoną i spędzali większość czasu osobno- on w Jas de Bouffan („Siedziba wariatów”) ogromnej posiadłości na peryferiach Aix, a ona w synem w Paryżu.
Jednym z przyjaciół, z którym Cezanne utrzymywał stały kontakt był Claude Monet. Jesienią 1894 pojechał do niego do Giverny i poznał tam wielu znanych artystów, między innymi Augusta Rodin i Mary Cassatt. Ona w liście do przyjaciółki pisała, że początkowo wzięła go „za jakiegoś zbója”, ale po bliższym poznaniu zmieniła zdanie: „jest najłagodniejszego usposobienia, jak dziecko... choć tak zupełnie lekceważy kodeks dobrych manier, okazuje nam grzeczność, jakiej nie okazał nam tu nikt.”
Obrazy Cezanna pokazywane były na nielicznych wystawach zbiorowych, ale jego malarstwo było ignorowane przez świat artystyczny. Punktem zwrotnym był rok 1895, kiedy to Ambroise Vollard zorganizował w swojej galerii w Paryżu jego wystawę indywidualną. Nie wywarła ona wielkiego wrażenia na publiczności, ale wzbudziła duże zainteresowanie wśród młodych, postępowych artystów, którzy uczynili z niego niemal obiekt kultu.
Po śmierci matki, w 1897 roku, musiał sprzedać rodzinną posiadłość w Jas de Bouffan, aby spłacić jej długi. Sytuacja zmusiła go do wynajęcia mieszkania w Aix-en-Province, marzył jednak o przestronnym miejscu do pracy i w 1901 roku kupił ziemię pod Aix.
Od 1890 roku chorował na cukrzycę. Malował głównie w swojej pracowni i najbliższej okolicy, rzadko opuszczając miasto. W 1906 roku napisał w liście do przyjaciela: „Jestem, stary, chory i przysięgłem sobie, że umrę malując.” 15 października podczas malowania w plenerze, dopadła do gwałtowna ulewa, zmarł tydzień później na zapalenie płuc. Dzięki retrospektywnej wystawie w 1907 roku jego twórczość stała się sławna i doceniana.
Cezanne zaczął od stylu romantycznego, dzikiego i impulsywnego, a skończył kompozycjami o niezwykłej równowadze. Ta przemiana dokonała się dzięki wielkiej pracowitości malarza , jego pilności i samodyscyplinie. Cezanne pracował bardzo powoli i jeśli nie był zadowolony ze swojego dzieła, nawet po kilku miesiącach pracy, był w stanie je porzucić. Celem artysty było połączenie dostojeństwa wielkich mistrzów ze świeżością i kolorystyką malarstwa współczesnego. Choć nie lubił teoretyzować, udało mu się ująć syntetyczni swoje cele w dwóch powiedzeniach: „odtworzyć Poussina według natury” i „uczynić z impresjonizmu coś, co jest równie solidne i trwałe jak sztuka muzeów.”
Najbardziej typowe dla młodzieńczego okresu Cezanna są portrety i tematy z wyobraźni. Namalował także sporo martwych natur. Portrety ( poświęcone głównie członkom rodziny) i niektóre autoportrety są ciemne, o gęstych barwach, jakby modelowane szpachlą. Tematy z wyobraźni są natomiast bardziej żywe, niekiedy gwałtowne, dzięki zdecydowanie śmielszemu użyciu koloru.
Cezanne podziwiał sztukę Delacroixa i zrobił kilka kopii jego obrazów. Po roku 1860 widoczna jest zmiana w twórczości artysty, który za namowom Pissarra zajął się malarstwem pejzażowym. Uważne studiowanie natury skłoniło artystę do porzucenia wymyślonych tematów i skupieniu się na obserwacji świata rzeczywistego. Malarz zrezygnował ze stosowania ciemnych barw, na rzecz światła i koloru.
Wystawiał swoje prace z impresjonistami, ale bardziej niż oni zainteresowany był geometryzacją świata i równoczesnym jego rzeczywistym wyglądem niż ulotnością zjawisk atmosferycznych. Dla impresjonistów ważne było ukończenie obrazu w pejzażu podczas jednej sesji, tak aby tak aby uchwycić wszystkie wrażenia dostarczane przez daną chwilę. Cezanne powracał wiele razy w to samo miejsce, aby stworzyć starannie wyważone dzieło. Na początku lat 70 coraz częściej w jego twórczości dawały się zauważyć znamiona delikatności i lekkości. Był to efekt stosowania przez malarza krótkich ukośnych i prostych pociągnięć pędzla. W niektórych ostatnich pracach malarza kolor jest tak cienki, że wydaje się akwarelą, a w niektórych miejscach prześwituje nawet płótno.
W swoich dojrzałych pracach Cezanne stworzył wrażenie głębi i trwałości nie poprzez tradycyjny rysunek i perspektywę, ale za pośrednictwem bardzo subtelnych wariacji tonów oraz muśnięć i pociągnięć pędzla, stapiających się i nakładających się na siebie. Podobno długo przed dotknięciem płótna pędzlem przyglądał się przedmiotom, które zamierzał malować. Mówił o trudności jaką sprawia mu przeniesienie trójwymiarowej rzeczywistości na dwuwymiarową powierzchnię płótna. W przeciwieństwie, do impresjonistów, którzy starali się oddać obraz istniejący tylko w określonym momencie, starał się przedstawić go jako sumę kilku ujęć uchwyconych z nieco różnych pozycji, dochodząc w ten sposób do wypaczenia jego naturalnego wyglądu w formy lekko wydłużone o pochylone.
Na początku XX wieku Cezanne stał się symbolem indywidualizmu dla całego pokolenia artystów. Stało się tak za sprawa śmiałości wyrażania siebie w sztuce. Jego koncepcja obrazu jako płaskiej powierzchni, która powinna zachować własną specyfikę, a nie przekształcać się w rodzaj okna, przez które widać świat, dała początek malarstwu awangardowemu XX wieku.
PORTRETY
Na ogół przedstawiają osoby, które artysta dobrze znał. Najczęściej pojawiającą się na obrazach modelką była jego żona Hortense, ale równie chętnie portretował syna, służących i ogrodników. Wykonał ponadto parę studiów modeli, które wydają się formą pośrednią między portretem a malarstwem rodzajowym- Stara kobieta z różańcem, około 1896. Cezanne starał się traktować postać ludzką jak martwą naturę. Nie próbował oddawać charakteru osoby portretowanej
Kobieta z maszynka do kawy, 1890-94
Jest to portret służącej z Jas de Bouffan, na którym widać wyraźnie charakterystyczną dla artysty geometryzację postaci i przedmiotów.
Chłopiec w czerwonej kamizelce, ok. 1890
Cezanne rzadko wynajmował zawodowych modeli. Jednak około 1890 roku wykonał serię portretów młodego włoskiego wieśniak, któremu płacił za pozowanie. Namalował 4 obrazy olejne i dwie akwarele przedstawiające chłopca w jasno czerwonej kamizelce. Portrety te należą do najpiękniejszych w dorobku artysty i są godne uwagi przede wszystkim ze względu na swój niepowtarzalny nastrój i bogactwo kolorystyczne. Bardzo wydłużone prawe ramię daje wrażenie delikatnego wdzięku. Lewe ramię nie tworzy prostej litery „V”, ale sprawia wrażenie oderwanego od łokcia. Lewa dłoń podpierająca brodę, ma nienaturalny płaski kształt, dopasowany do zarysu policzka. W celu uzyskania większego kontrastu z ciemnymi włosami prawe ucho chłopca zostało powiększone do nienaturalnych rozmiarów.
GRACZE W KARTY
W ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku Cezanne malował wiele scen przedstawiających wiejską ludność. 5 z nich ma ten sam tytuł: Gracze w karty. Dwa z tych obrazów ukazują 3 graczy i jednego widza, a dwa pozostałe 2 postacie uchwycone z profilu, siedzące naprzeciwko siebie. Na podstawie szkiców wnioskuje się, że każda postać pozowała osobno.
TEMATY Z WYOBRAŹNI
Wiele młodzieńczych prac Cezanne'a to przepełnione patosem sceny cierpienia. Należą do nich kopie i przeróbki dzieł innych artystów np. kopia Adriena van Oestade Rodzina chłopska we wnętrzu, i motywy inspirowane literaturą i fantazją jak Mord. Obrazy te charakteryzują się prostotą, której wrażenie artysta osiągnął dzięki nielicznym, grubym pociągnięciom pędzla. Ze swoją bezwładną kompozycją i rażącymi kontrastami są przeciwieństwem wyważonych obrazów z lat dojrzałej twórczości. Typowym płótnem tworzonym z wyobraźni, ucieleśniającym marzenia malarza jest Nowoczesna Olimpia.
Tłusty wtorek, 1888
Jest to dzieło nietypowe dla dojrzałego etapu twórczości Cezanna. W okresie powstania obrazu artysta była daleki od realizowania dynamicznych motywów podejmowanych w młodości. Malował głównie obrazy surowe, pozbawione wcześniejszych radosnych tematów. Mimo to, niedługo przed rokiem 1890, zapewne z uwagi na zamiłowanie dorastającego syna do teatru, stworzył kilka obrazów, które przedstawiały aktorów w malowniczych kostiumach komedii dell'arte. Na wielu z nich umieścił tylko jedną postać. Inne prezentują dwóch komików- Arlekina ( po prawej stronie z rysami syna Paula) i Pierrota ( po lewej, z twarzą Luisa Guillaume'a, przyjaciela rodziny). Obraz ten był dla artysty bardzo ważny, przed przystąpienie do pracy nad nim sporządził wiele szkiców ołówkiem, akwarelą i olejem. Do malowania ciężkich zasłon artysta użył bogatej gamy brunatnych tonów wywołujących wrażenie szorstkości i grubości tkaniny. Ściana będąca tłem dla postaci, namalowana w łagodnych odcieniach zieleni, kontrastuje z bardziej określonymi i wyrazistymi barwami strojów. Strój Arlekina w czerwone i czarne romby dale efekty niezwykłej żywości. W białym stroju Pierrota artysta pokazał całą różnorodność pociągnięć pędzlem. Niezwykła rozmaitość zielonkawych szarości wiernie odtwarza załamania i fałdy tkaniny.
PEJZAŻE
Większość przedstawia wieś prowansalską.
Góra Sainte-Victoire z wielką sosną, ok. 1886
Góra Saint-Victoire w okolicy Aix-en-Province była jednym z ulubionych tematów Cezanne'a. Artysta malował i rysował ją wiele razy w różnych ujęciach i można powiedzieć, że miała dla niego takie znaczenie jak, jak Fudżi dla artystów japońskich. Obraz ten pokazano na wystawie w Aix w 1895 roku i większość publiczności go nie zrozumiała. Wywołał jednak zachwyt młodego poety Joachima Gasqueta. Cezanne wzruszony jego reakcją postanowił podpisać obraz ( co rzadko czynił) i podarować go młodzieńcowi.
Niebo jest równie wielobarwne co ziemia: jego błękit przenikają subtelne odcienie brązu, zieleni i różu. Gałąź została namalowana za pomocą smug czerwieni i błękitu, które kolorystyką nawiązują zarówno do ziemi jako i nieba. Pośrodku płótna na pierwszym planie widoczne jest pociągnięcie czerwonej farby, dodane w celu wzbogacenia efektów kolorystycznych. Tworzy ono dach małego domku. Wrażenie odległości wywołuje przeplatanie się plam zieleni i brązu, blaknących w miarę oddalania się od pierwszego planu.
Most na Marnie w Creteil, 1888
Szczególnie interesujące w tym obrazie jest dobicie obrazu w wodzie. Cezanne wykonał je pociągnięciami pędzla, dającymi wrażenie przejrzystości bliskiej akwareli.
Zatoka Marsylska widziana z Estaque, 1883-1885
W latach 1882-87 Cezanne wielokrotnie podejmował temat morza i Zatoki Marsylskiej widzianej z Estaque. Pejzaż górski, woda i drzewa dawały możliwość rozwijania studiów nad krajobrazem i pozwalały na rozwój poszukiwań kompozycyjnych i kolorystycznych.
MARTWE NATURY
Martwe natury były idealnym tematem dla malarza tak powolnego i pedantycznego jak Cezanne. Zwiędnięte liście i kwiaty zastępował ich sztucznymi modelami. Początkowo malował ciemne przedstawienia codziennych przedmiotów- Martwa natura z czarnym zegarem. Jednak najbardziej typowe dla niego są jasne i świetliste martwe natury z przedmiotami rozłożonymi na stole
Martwa natura z zasłoną i dzbankiem w kwiaty, ok. 1889
„ Za pomocą jabłka chcę zadziwić Paryż” powiedział Cezanne. Tradycyjne przedmioty przedstawiał w finezyjny i nowatorski sposób.
Należy do grupy 6 obrazów przedstawiających te same elementy: zasłonę z motywem liści, dzbanek w kwiaty, jabłka i pomarańcze na talerzach oraz białe obrusy. Kompozycja jest jednocześnie wyważona i dynamiczna. Nosi cechy pewnej niestabilności tymczasowej, typowej dla Cezanne'a. Tło dzieli brzeg zasłony, a przedmioty zostały rozmieszczone niemal symetrycznie wokół dzbana, będącego wierzchołkiem trójkąta kompozycyjnego. Widoczne są też zamierzone zaburzenia perspektywy: stół jest pochylony względem planu obrazu i lekko zakrzywiony, także talerz pośrodku stołu wydaje się wygięty. Cezanne chciała pogodzić rzeczywistą percepcję trójwymiarową z jej przedstawieniem na płaskiej powierzchni. Obraz pokazuje, jak odrzucał on konwencję jednego perspektywicznego punktu widzenia i stosował zakrzywienia przestrzenne w celu osiągnięcia tego efektu.
Martwa natura z jabłkami i pomarańczami, około 1900
Obraz ten jest jedną z najokazalszych i najbardziej znanych martwych natur Cezanne'a. Dzięki umiejętnemu użyciu prozaicznych przedmiotów (tkaniny, obrusa i wazy z owocami) artysta tworzy wrażenie bogactwa i harmonii. Biały obrus, na którym poukładano przedmioty, nie stanowi dla nich neutralnego tła. Pełen opadających fałd i rozmaitych cieni żyje własnym życiem. Gęsto dekorowana i suto marszczona tkanina starannie wypracowane tło obrazu. Powraca ona w wielu późniejszych pracach malarza, w których po etapie pierwszych martwych natur z płaskimi tłami wzbogaca przestrzeń skomplikowaną draperią. Dzban w kwiaty na białym tle nawiązuje kolorystycznie do obrusa i owoców.
Dalie, 1873-1875
Kwiaty pojawiają się dosyć często na martwych naturach Cezzane'a z lat 1872-77. podobnie jak przedmioty i owoce na innych jego kompozycjach, oddane zostały z gęstością niemal impastową, a światło podkreśla i uwydatnia formę
AKWARELE
Technice tej poświęcał się gdy chciał odpocząć od malarstwa olejnego. Zaczął malować akwarele około 1860 roku. Początkowo używał ciężkich pociągnięć pędzla, które cechowały także jego wczesne obrazy olejne. Między 1870 a 1880 niemal całkowicie porzucił akwarele, lecz powrócił do niej na stałe w kolejnym dziesięcioleciu. Jego ostatnie prace wykonane tą techniką są subtelne i delikatne. Pozostawił a nich nie pomalowane przestrzenie. Lekkim muśnięciom pędzla towarzyszą zazwyczaj kreski ołówka, rysowane przed lub po naniesieniu farby. Tematy akwarel są tradycyjne- głównie martwe natury i pejzaże- Wazon z kwiatami na parapecie i Pejzaż prowansalski.
KĄPIĄCY SIĘ
Po 1880 Cezanne pragnął stworzyć serię aktów. Powstały prace Kąpiący się i Kąpiące się. Przedstawiane są grupy postaci, które tworzą prawie zawsze sami mężczyźni albo same kobiety. Artysta wykonał ponad 100 prac o tej treści: oleje, akwarele i rysunki. Zazwyczaj są to niewielkie prace, wyjątek stanowią stworzone w ostatnich 10 latach 3 wielkie płótna przedstawiające kąpiące się kobiety. Cezanne nie pracował z prawdziwymi modelkami ( zbyt purytańskie środowisko Aix), ale wykorzystywał fotografię i szkice.
.
BIOGRAFIA
Paul Gauguin urodził się 7 czerwca 1848 roku w Paryżu. Był synem dziennikarza zajmującego się polityką, który z obaw przed zmianami ustrojowymi w kraju , postanowił wyemigrować do Peru. Jednak zmarł podczas rejsu. Paul z matką mieszkał tam do 7 roku życia, ale wspomnienia dzieciństwa spędzonego w tak egzotycznym kraju towarzyszyły mu przez całe życie. Duży wpływ na jego dalsze życie wywarła także matka, z którą był silnie związany, ale przede wszystkim babka Flora Tristan, pionierka socjalizmu i feminizmu.
W 1855 roku Gauguin wróciła z rodziną do Francji i osiedlił się w Orelanie, jednak już po kilku latach zaokrętował się na statek handlowy, którym odbył rejsy do Rio de Janeiro, Panamy i Oceanii. Służył także we francuskiej marynarce wojennej we wschodniej części Morza Śródziemnego, a później w północnym kole podbiegunowym. Z wojska odszedł w roku 1871 i dzięki pomocy Gustava Arosa, finansisty i jego opiekuna po śmierci matki, zdobył posadę w paryskiej firmie maklerskiej Bertina. Dwa lata później ożenił się z Dunką, Mette Gad. Sytuacja społeczna i finansowa Gauguina była w tym okresie bardzo stabilna: odnosił sukcesy w dobrze płatnej pracy, posiadał własny dom, żonę i dzieci. Około roku 1870 za namową Emille'a Schuffeneckera, zajął się malarstwem dla przyjemności. Poprzez Gustava Arosę poznał przedstawicieli impresjonizmu, z entuzjazmem przyjął głoszone przez nich teorie i zaczął malować według zasad ich stylu. Pobierał lekcje u Camille'a Pisssarra.
Początkowo ukrywał swoje nowe zajęcie, nawet żonie nie powiedział o tym, że jego obraz został w 1876 roku przyjęty do Salonu. Jednak z czasem zyskiwał coraz większą popularność i uznanie. Jego prace prezentowane były na 5 wystawach impresjonistów. W 1883 roku, zagrażający jego posadzie kryzys na giełdzie, przekonał go do całkowitego pożyczenia dotychczasowej kariery i poświęcenia się malarstwu. Nie wziął jednak pod uwagę, że kryzys ekonomiczny nie ominie rynku sztuki. Z powodu trudności z zarobieniem na utrzymanie rodziny, przenieśli się do Rouen, a niedługo potem do Kopenhagi. Ale i tam sytuacji finansowa nie uległa polepszenia, co doprowadziło do rozpadu małżeństwa i powrotu Paula w połowie 1885 roku do Paryża.
W kolejnym roku dokonały się decydujące zmiany w twórczości artysty, który pod wpływem podróży do Bretani, zaczął oddalać się od impresjonistów. Był to region niezwykle malowniczy i w niewielkim stopniu tylko skażony przez cywilizacje. Tamtejsi mieszkańcy posiadali własny język, tradycje i zwyczaje odmienne od reszty Francji. To wszystko rozbudziło w artyście, istniejącą jeszcze z dzieciństwa, fascynację egzotyką i kulturami prymitywnymi. W 1887 roku wyruszył w podróż do Panamy, ale z powodu trudności musiał zatrudnić się przy budowie Kanału Panamskiego. Następnie udał się na Martynikę, którą musiał opuścić z powodu malarii i czerwonki.
Po powrocie do Bretanii, nawiązał kontakty z młodymi artystami. Najbardziej owocna okazała się współpraca z Emilem Bernardem, za namową którego namalował swoje pierwsze arcydzieło Wizja po kazaniu. Za pomocą środków wyrazu typowych dla kultury bretońskiej, stworzył swój własny styl. Swoje teorie na temat malarstwa przekazał innemu młodemu artyście Paulowi Serusierowi, który wraz z przyjaciółmi stworzył grupę awangardowych twórców zwanych nabistami ( hebr. Nabi- prorok).
Zimę 1888 spędził Gauguin na zaproszenie van Gogha w Arles. Stosunki między dwoma artystami nie układały się jednak najlepiej. Gauguin, przyzwyczajony do popularności jaką cieszył się w Bretanii, traktował van Gogha jak ucznia. Do ostatecznego starcia doszło 23 grudnia , kiedy to Vincenta van Gogh najpierw odciął sobie ucho, a następnie zaatakował nożem swojego gościa.
Kolejne lata Gauguin spędzał w Paryżu lub w Bratonii. Zobaczone na Wystawie Światowej w 1889 roku egzotyczne obrazy, po raz kolejny rozbudziły w nim potrzebę podróży. Za cel swojej wyprawy obrał Tahiti, które wyobrażał sobie jako nietknięty przez cywilizację raj na ziemi, rzeczywistość była jednak inna. Stolica Papete, do której przybył w 1891 roku była całkowicie normalnym miastem, a kolonizacja odbiła swoje piętno na całym kraju. Mimo to wynajął chatę w okręgu rolniczym i zaczął tworzyć dzieła inspirowane otoczeniem. To z tego okresu pochodzą jego najbardziej znane dzieł. Jego sytuacja nie przedstawiała się jednak najlepiej, po 2 latach, z powodu problemów zdrowotnych i brakiem środków finansowych na leczenie, wrócił do Paryża, gdzie odziedziczył i szybko przepuścił majątek po wuju. Wrócił więc na Tahiti, gdzie zmarł w 1903 roku.
Wizja po kazaniu, czyli Walka Jakuba z aniołem, 1888
Prezentowany obraz to scena całkowicie wymyślona, przedstawiona według zasad syntetyzmu. Postacie są uproszczone, widoczny jest brak perspektywy, a dekoracyjna płynność krzywych linii przywodzi na myśl japońskie drzeworyty. Po ukończeniu obrazu Gauguin pisał do Schuffeneckera: „w tym roku poświęciłem dla stylu wszystko- rysunek, kolor, ponieważ chciałem zrobić coś innego niż to, co już potrafię”. Scena nawiązuje do świąt odpustów, w czasie których Bretończycy nosili tradycyjne stroje, a po procesji w kościele następowały ludowe zabawy, m.in. zawody zapaśnicze. Obraz zainspirowany jest także dziełem Kobiety bretońskie na łące Bernarda. Biblijna scena walki Jakuba z aniołem symbolizuje duchowe zmagania, które człowiek toczy w czasie ziemskiego życia. Nienaturalna czerwień podkreśla, że mamy do czynienia z wydarzeniem nierealnym, rozgrywającym się w wyobraźni wieśniaczek.
Żółty Chrystus, 1889
Seria płócien poświęconych męce Chrystusa, namalowana po 1889 była wyrazem rozczarowania artysty wobec chłodnego przyjęcia jego prac w Paryżu. Każde z nich przedstawiało scenę cierpienia Chrystusa usytuowaną w bretońskim pejzażu. Melancholia dodatkowo podkreślona została jesiennymi barwami. Postacie Bretonek zaczerpnięte zostały z Wizji po kazaniu. Krucyfiks wzorowany był żółty Chrystus z XVII wiecznej rzeźby z kaplicy w Tremalo. Głowa Chrystusa to ukryty autoportret artysty. W krajobrazie rozpoznana została miejscowość Pont-Aven i wzgórze Sainte-Marguerite.
La Orna Maria (Zdrowaś Mario), 1891
Jest to tahitański odpowiednik cen, malowanych w Bretanii. Kompozycja dzieła jest niezwykła: obecność anioła zdaje się nawiązywać do Zwiastowania, podczas gdy postacie znajdujące się w centrum sugerują raczej Hołd pasterzy czy 3 Króli. Pełna wdzięku poza dziecka i matki została zapewne zainspirowana lokalnymi zwyczajami i gdyby nie aureole nad ich głowami nic nie wskazywałoby na to, że jest to scena religijna. Płótno odzwierciedla poczucie mistycyzmu i duchowość, z którymi artysta zetknął się u ludów prymitywnych. Usytuowane w tle postacie i las przypominają Wiosnę Botticcellego, której reprodukcja wisiała w domu Gauguina na Tahiti. Para kobiet w centrum wzorowana jest na reliefie z jawajskiej świątyni Borobudar, której zdjęcie malarz kupił podczas Wystawy Światowej w 1889 roku. Postać z żółtymi skrzydłami to anioł. Aby podkreślić tajemniczą i nadprzyrodzoną atmosferę artysta ukrył jego skrzydła za gałęziami kwitnącej rośliny. Aureole nad głowami matki i dziecka są jedynymi odwołaniami do ikonografii europejskiej, pozwalającymi widzieć w nich Maryję z Jezusem.
Skąd przychodzimy? Czym jesteśmy? Dokąd idziemy?, 1897
Dzieło to zostało namalowane w okresie, który był dla artysty szczególnie trudny: dowiedział się o śmierci córki, choroba i brak pieniędzy na jej leczenie. Namalowany jest na płótnie z worka, sam malarz utrzymywał, że powstał w wielkim pośpiechu, ale wiadomo, że powstało do niego wiele szkiców. Miał to być jego testament artystyczny. Po jego ukończeniu Gauguin usiłował odebrać sobie życie połykając arszenik, ale próba się nie udała. Niebieskawy bożek z podniesionymi rękami przypomina o nieuchronności śmierci. Centralna postać mężczyzny zbierającego owoce symbolizuje rozkosze życia, nawiązując jednocześnie do biblijnej Ewy i drzewa poznania dobra i zła. Dziecko w prawym dolnym rogu przedstawia pierwszy etap życia człowieka, a starzec po lewej- ostatni.
Mahana no Atua (Dzień boga), 1894
Obraz powstał we Francji, w przerwie między pobytami na Tahiti. Zainspirowany jest zarówno zwyczajami francuskimi jak i polinezyjskimi. Miejsce i scena nawiązują do Tahiti, ale kompozycja odwołuje się do klasycznej symetrii płócien wystawionych na paryskim Salonie ( Apoteoza Homera- Ingres). Malarz nie mógł na własne oczy widzieć tej sceny, ponieważ lokalne zwyczaje religijne zanikły pod wpływem kolonizacji, jest to więc tylko jego wyobrażenie ukształtowane na podstawie książek opisujących dawne zwyczaje na wyspie. Jaskrawe kolory i symetria nadają scenie aurę tajemniczości i przywołują pogodne piękno prymitywnego raju, o którym marzył artysta. Woda, w której zanurza stopy kobieta umieszczona na środku obrazu, przedstawiona jest za pomocą abstrakcyjnych plam czystych barwo ciemnych konturach. Gauguin opracował technikę klauzonizmu ( sposób nakładania emalii, polegający na tym, że każdą z komórek powstałych z przylutowanych drutów lub pasków metalu, wypełnia się jednym kolorem emalii). Na tym obrazie udało mu się osiągnąć efekt szczególnie dekoracyjny. Kolory nie odtwarzają rzeczywistości, lecz odwołują się do stanu ducha i tajemniczości przenikającej scenę.
W lewym dolnym rogu umieszczony jest tytuł dzieła w miejscowym języku- autor w ten sposób chciał podkreślić swoją przynależność do kultur prymitywnych i zdystansować się wobec świata europejskiego.
Prawie wszystkie postacie zgrupowane zostały w pary. W środku kompozycji umieszczona jest siedząca kobieta, a po jej bokach dwie postacie leżące w pozycji embrionalnej. Tworzą one trójkąt, którego wierzchołkiem jest posąg bóstwa. Dwie ubrane na biało kobiety niosą na głowach kosze z owocami, które mają być złożone w ofierze bogu. Ich uproszczone sylwetki przypominają postacie z fryzów egipskich.
W prawym górnym rogu widoczny jest fragment pejzażu: z palmami, trzcinową chatą i łodzią na granatowym morzu, który oddany został realistycznie. Dzięki temu podkreślony został kontrast pomiędzy natura w tle a mistyczną atmosferą religijnego obrzędu na pierwszym planie.
Śpiące dziecko, 1884
Jest to portret trzeciego syna artysty. Formy konstruowane są za pomocą krzywych, krótkich i gęstych pociągnięć pędzla oraz posługiwaniem się gęstą farbą.
Widok Les Alyscamps, 1888
Namalowany podczas pobytu w Arles u van Gogha. Jest przykładem eksperymentowania artysty z nowymi rozwiązaniami malarskimi- uproszczenie formy w połączeniu z bogactwem barw.
Mata Mua ( Tahiti dawnych dni), 1892
Już sam tytuł odwołuje się do prymitywnych religii wyspy, których symbolem są kobiety na 2 planie, tańczące wokół posągu bożka. Artysta zestawiając płaskie plamy jasnych, jaskrawych barw, poszukiwał harmonii i rytmu.
Nave Nave Moe ( Słodkie sny; Słodka tajemnica; rozkoszna woda), 1894
Obraz namalowany po powrocie artysty do Paryża po pierwszym pobycie na Thaiti. Wyrażą głęboką fascynację egzotycznym światem wysp. W wyobraźni artysty został on przekształcony w wymiar prymitywnej niewinności. Aureola nad głową kobiety po lewej stronie i lilie w prawym rogu, wskazują na religijne odwołania obrazu- być może ma o być odniesienie do scen z młodości Marii. Dziewczyna z jabłkiem może być rozumiana jako Ewa.
Gauguin w początkowym okresie swoje twórczości przyjął zasady impresjonizmu, by je potem przezwyciężyć i stworzyć swój własny niepowtarzalny styl. W ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku odpowiedzią na impresjonizm był symbolizm, który zrywał z tradycyjną wymową przedmiotów, rezygnował z bezpośrednich odwołań. W dziełach miał być utrwalony świat przeżyć artysty. Gauguin w szeregi tej grupy wszedł pod koniec lat 80. w liście do Schuffeneckera pisał: „ Nie staraj się zbyt wiernie odtworzyć natury. Sztuka jest abstrakcją: wydobądź tę abstrakcję z natury, marząc w jej obliczu, i myśl raczej o tworzeniu niż o jego rezultacie.”
Stylistyka Gaugina opierała się na elementach zaczerpniętych z różnych źródeł i stopniowo się rozwijała. Jego podejście do koloru zaczęło się zmieniać w czasie pobytu na Martynice, gdzie bujna roślinność i charakterystyczne dla tropików światło skłoniły go do posługiwania się bardziej zdecydowanymi i jaśniejszymi barwami, co wpłynęło na zwiększoną dekoracyjność. W pejzażach malowanych w tym okresie wyraźnie widać, że malarz lubi zestawiać plamy w żywych kolorach, a znacznie mniej uwagi przywiązuje do szczegółów materii. Dekoracyjność zaznaczyła się jeszcze bardziej po jego powrocie do Bretanii. Tam decydujący wpływ na niego miała japońska sztuka drzeworytu. Malarz szczególnie podziwiał dynamizm jej kompozycji, nierzadko całkowicie sprzeczny z europejskimi kanonami perspektywy, dekoracyjność koloru i giętkość linii, a także tendencję do umieszczania postaci i przedmiotów w jednej płaszczyźnie.
Gauguin splótł w jedno dążenie do dekoracyjności i reguły syntetyzmu, które opracował razem z Emilem Bernardem. To zapewne pod jego wpływem malarz ostatecznie porzucił styl impresjonistyczny, na rzecz znacznie śmielszej techniki opartej na czystych i płaskich pociągnięciach pędzla. Inną charakterystyczną cechą syntetyzmu było połączenie elementów różnego pochodzenia. Elementy najczęściej zaczerpnięte były z natury, ale usytuowane w innych kontekstach nabierały nowego znaczenia.
Gauguin był przekonany o wartości swoich dzieł nawet wtedy, gdy zainteresowanie nimi było nikłe lub wręcz żadne: „trzeba pozostać wiernym samemu sobie. Wiem, że ludzie będą mnie coraz mniej rozumieli, ale jakie znaczenie ma, że oddalę się od nich? (...) będę robił pierwszorzędne rzeczy. Czuję, że tak będzie(...) co do sztuki, koniec końców, zawsze mam racje”.
Gauguin wyrażał swój geniusz artystyczny we wszystkich dziedzinach sztuki. Zyskał sobie opinię artysty potrafiącego z jednakowym mistrzostwem posługiwać się wszelkimi technikami. Jedną z pierwszych prac, wykonanym we współpracy z Ernestem Chapletem, słynnym ówczesnym twórcą ceramiki, był wazon ozdobiony motywami bretońskimi. Wkrótce potem wykonał dwa kamionkowe wazony 1889, na których przedstawił swoją twarz. Jedno wykonane było z kamionki, a drugie z gliny, do którego zastosował nietypową technikę- modelował glinę rękami zamiast na kole garncarskim, przez co sprawiała wrażenie surowego i bardziej prymitywnego.
AUTOPORTRETY
W 1889 namalował 4 płótna, na których przedstawiał siebie w roli Chrystusa, dostosowując tematykę biblijną do własnych potrzeb. Zdawał sobie sprawę, że mimo iż nie było w nich nic bluźnierczego mogły wzbudzać polemikę. Na temat Modlitwy w Ogrójcu, napisał do van Gogha: „przeznaczeniem tego płótna jest pozostać niezrozumiałym, zatem na jakiś czas zostawię je sobie.” Autoportret artysty w roli Chrystusa miał odzwierciedlać jego sytuację: męczennika zepchniętego na margines. Przedstawiał także siebie w trakcie pracy, albo w otoczeniu obrazów- Autoportret z paletą 1893.
MARTWE NATURY
Prze cały okres swojej kariery artystycznej Gauguin malował martwe natury, zwykle dla relaksu: „ Kiedy jestem zmęczony malowaniem postaci, które są moim ulubionym tematem, zaczynam martwą naturę, którą doprowadzam do końca bez modelu.” To, że potrafił pracować, opierając się na samej wyobraźni, świadczy o tym jak bardzo oddalił się od reguł gatunku. Bardzo mało zajmowały go modele i cienie, ponieważ są „ sztuczką słońca”. Typowym przykładem takiego podejścia jest Martwa natura z szynką 1889, gdzie wierne przedstawienie tematu schodzi na drugi plan wobec dążenia do ukazania niezwykłego kontrastu między krzywymi liniami stołu i pionowym motywem na ścianie.
Czasem łączył martwą naturę z innymi gatunkami- Martwa natura z profilem Lavale 1886. w ostatnim okresie życia, choć mieszkał z dala od rodzinnych stron, powrócił do bardziej tradycyjnych martwych natur- Słoneczniki na fotelu 1901.
STYLE PRYMITYWNE
Artystyczną dojrzałość Gauguina naznaczyła fascynacja kulturami prymitywnymi. W poszukiwaniu przykładów sztuki ludowej i folkloru dotarł do Bretonii, „prymitywnego” regiony Francji- Bretońskie dzieci nad morzem 1889, a później do francuskiej kolonii w Polinezji. Sztuka plemion prymitywnych zyskała popularność dopiero na początku XX wieku, kiedy jej wartość docenili tacy artyści jak Picasso i Matisse. Zainteresowanie „prymitywizmem” u Gaugina obejmowało także sztukę starożytną: „miejcie zawsze przed oczami Persów, Kambodżan i wreszcie trochę także Egipcjan” radził. Dowodem tego jest La Matete Ława 1892, gdzie sztywny profil postaci i rozwiązanie kompozycyjne, przypominające fryz, zostały zaczerpnięte bezpośrednio z egipskiego freski z jednego z tebańskich grobowców. Tajemniczy świat prymitywnych legend ukazany został na płótnie Contes Barbares Opowieści barbarzyńskie 1902.
TENDENCJE ABSTRAKCJONISTYCZNE
Dojrzała twórczość Gauguina sytuuje się w połowie drogi między naturalizmem i abstrakcjonizmem. Artysta nigdy nie był w stanie całkowicie oderwać się od natury, jednak jego dążenie do dekoracyjności i antynaturalistyczne operowanie barwami odciągnęły go od niej całkiem daleko. Tendencje te miały dwa źródła: japońskie drzeworyty, z których zaczerpnął płynność i giętkość linii oraz symbolizm, ze swoim zamiłowaniem do wizualnej nieokreśloności. Te cechy jego tylu widać wyraźnie w sposobie przedstawienia wody. W Fatata Te Miti Nie opodal morza 1892, kąpiące się kobiety otoczone są mnóstwem dwuznacznych motywów, które można uznać za spienione fale, kwiaty lub liście unoszące się na powierzchni. Analogiczna wizualna nieokreśloność widoczna jest w Nad przepaścią 1888. Formy i kolory Plaży w La Pouldu 1889 przyjmują akcenty niemal całkowicie abstrakcyjne.
ŻYCIORYS
Vincent van Gogh urodził się 30 marca 1853 roku w Zundert, małej wiosce we wschodniej Holandii. Rodzina van Goghów zajmowała się sprawami kościoła, jego ojciec był protestanckim pastorem, i handlem dziełami sztuki. Po opuszczeniu szkoły w 1869 roku Vincent rozpoczął praktykę w Hadze, w firmie handlującej dziełami sztuki, której współwłaścicielem był jego wuj. Dzięki zdolnością językowym i zaangażowaniu, został wysłany w 1873roku do pracy w londyńskiej filii firmy, spędził tam prawie dwa lata. W Londynie początkowo żył beztrosko, otrzymywana pensja wystarczała mu na korzystanie z atrakcji, jakie oferowało miasto. Dobra passa skończyła się, gdy nieszczęśliwie zakochał się w córce swojej gospodyni. Ból spowodowany odrzuceniem sprawił, że stał się cichy i ponury. Krótko po powrocie do Paryża został zwolniony z pracy.
Podczas pobytu w Londynie i Paryżu Vincent zaczął znajdować wielkie pocieszenie w religii. Widząc ciężki los biedoty, pragnął służyć ludzkości. Od 1876 roku zaczął uczyć w szkołach na południu Anglii i pod Londynem. W roku 1877 po kilku miesięcznej pracy w spółce księgarskiej, wstąpił do seminarium duchownego w Amsterdamie, które porzucił po około roku. Po kilku miesiącach w szkole dla ewangelistów w Brukseli został świeckim kaznodzieją w Borinage- biednym regionie górniczym w Belgii. Całkowicie poświęcił się pracy, potrzebującym rozdał nawet swoje ubrania a sam żył w skrajnej nędzy. Jego gorliwości nie podzielali jego przełożeniu, którzy uważając go za ekscentrycznego fanatyka religijnego, zwolnili go po niecałym roku. Pozostając w Borinage spędzał czas na rysowaniu, latek 1880 roku postanowił że zostanie artystą i całkowicie poświęci się sztuce. Uczył się głównie samodzielnie, kopiował dzieła innych artystów, czytając książki i ciągle rysując. Początkowo zajmował się tylko rysunkiem. Pierwsze obrazy olejne namalował na przełomie 1881 i 1882 roku pod okiem malarza Antona Mauve.
W sferze emocjonalnej van Gogh przeżył kolejne załamania- zakochał się bez wzajemności w kuzynce Kee Vos, co stało się przyczyną jego konfliktu z ojcem i wyjazdu do Hagi. Tam poznał Christien Marię Hoornik, zwaną Sien, lokalną szwaczkę i okazjonalną prostytutkę, z którą mieszkał prawie roku. Dla van Gogha związek ten był rezultatem jego ciągłej potrzeby pomagania biednym, miał być sposobem na ratowanie kobiety upadłej. W tym okresie dużym wsparciem, duchowym i finansowym, był jego brat Theo, z którym utrzymywał stały kontakt korespondencyjny.
1883, po przeprowadzce do rodziców do Neunen namalował swoje pierwsze wielkie dzieło Jedzących ziemniaki. W listopadzie 1885 roku rozpoczął naukę na Akademii Sztuk Pięknych w Antwerpii, pół roku później przeniósł się do Paryża, gdzie wówczas Theo pracował jako marszand.
We Francji miał problemy z zaaklimatyzowaniem się w środowisku artystów. Z powodu gwałtownego charakteru, często rozbudzanego dodatkowo alkoholem, uważany był za trudnego do zniesienia. W Arles próbował założyć kolonię artystyczną. W październiku 1888 dołączył do niego Gauguin. Początkowo, mimo znacznych różnic charakteru, żyli w miarę zgodnie. Punktem kulminacyjnym ich konfliktów była kłótnia z 23 lub 24 grudnia, kiedy to van Gogh zaatakował Gauguina brzytwą (nożem), a następnie odciął sobie lewe ucho. Po tym zdarzeniu spędził 2 tygodnie w szpitalu. W lutym 1889 był ponownie hospitalizowany z powodu halucynacji. W maju dobrowolnie udał się na leczenie do zakładu w Saint-Remy de Provence. W tym czasie malował głównie portrety personelu i widoki lokalnego krajobrazu. W maju 1890 roku, za rada Camilla Pissarro, przeniósł się do Auvre, gdzie opiekował się nim dr Paul Gachet, przyjaciel malarzy, miłośnik sztuki i kolekcjoner. W krótkim czasie choroba powróciła, pozbawiony nadziei na wyzdrowienie van Gogh strzelił sobie w pierś, zmarł po 2 dniach 29 lipca 1890.
Żaden z wielkich artystów nie dokonał tyle w tak krótkim czasie co Vincent van Gogh. Malował zaledwie 10 lat, lecz pozostawił około 800 obrazów i podobną liczbę rysunków. Do własnego stylu dochodził przez około 5 lat, większość swoich wybitnych dzieł stworzył w ciągu ostatnich 2-3 lat życia.
Rozpoczynał około 1800 roku od malowania chłopów i życia prostych ludzi. Podziwiał prace Jeana- Francois Milleta i Julesa Bretona. Niezrozumiała była dla niego jednak przepaść jaka dzieliła tematy prac tego ostatniego od wygodnego życia jakie prowadził. Van Gogh chociaż uczył się kopiując obrazy innych artystów, zawsze najbardziej pochłaniały go przedstawienia prawdziwego życia- wydarzeń, które obserwował na własne oczy. W okresie holenderskim, aż do przeprowadzki do Paryża, podstawowymi tematami jego prac byli chłopi, tkacze, sceny wiejskie i pejzaże. Niekiedy zatrudniał miejscową ludność do pozowania i był bardzo zirytowany gdy ci chcieli ubierać swoje najlepsze niedzielne stroje, podczas gdy on chciał oddać „ charakterystyczne guzy i wgniecenia ich strojów”. Starał się dodać autentyczności swym dziełom, zbierając w tym celu stare ubrania robotników, rybaków i innych ludzi żyjących z pracy swych rąk.
Najbardziej wyrazisty przejaw zainteresowania życiem wieśniaków stanowi obraz „Jedzący ziemniaki”. W liście do Theo napisał: „Starałem się jak najsumienniej stworzyć obraz ludzi, którzy w świecie lampy jedzą ziemniaki, sięgając rękami do miski, ludzi, którzy tymi samymi rękami orali ziemię, chciałem ażeby obraz ten był apoteozą pracy rąk ludzkich i codziennej strawy tak uczciwie przez nich zdobytej.”
RYSUNKI
Przez pierwszych 5 lat swojej działalności artystycznej van Gogh zajmował się głównie rysunkiem. We wczesnych pracach próbował różnych materiałów: ołówków stolarskich czy czarnej woskowanej kredki litograficznej. Jego ówczesny styl był szorstki i odważny- kobieta obierająca ziemniaki. Swoje rysunki dopracowywał różnymi technikami: kredki, gwaszu, tuszu i ołówka. Ostatecznym rezultatem były zazwyczaj dzieła mroczne i poruszające. Zyskawszy większą pewność siebie van Gogh zaczął rysować pulsującą energią szybką kreską- Chłopka zbierająca pokłosie.
Styl van Gogha zmienił się po jego przeprowadzce do Paryża w 1886 roku. W tym czasie brat artysty, Theo, zajmował się malarstwem impresjonistów i prace van Gogha zaczęły odzwierciedlać ich wyczucie barwy i światła. Krótkotrwały wpływ na artystę wywarła zwłaszcza technika puentylistyczna, gdzie obraz tworzyły małe plamki czystego koloru, a jej celem buło uzyskanie jednolitej plamy barwnej podczas oglądania dzieła z pewnej odległości. Powstający wówczas efekt wibrujących kolorów oddziaływał silniej niż przy wymieszaniu farb wprost na obrazie. Chociaż artysta szybko porzucił tę technikę, pozostało mu po niej zamiłowanie do stosowania czystych farb, wyciskanych bezpośrednio z tubki. Jednak zamiast barwnych plamek van Gogh rozwinął własną charakterystyczną manierę nakładania farby grubymi, rytmicznymi pociągnięciami pędzla.
Przeprowadzka do Paryża oprócz rozjaśnienia i rozpogodzenia palety przyniosła także poszerzenie tematyki, odtąd malował głównie kwiaty i portrety.
Inspirował go nie tylko impresjonizm ale i japońskie ryciny, które przyczyniły się do porzucenia naturalizmu na rzecz sztuki bardziej śmiałej i ekspresyjnej. To właśnie zamiłowane do sztuki japońskiej skłoniło go do przeprowadzki do Arles w 1888, przeczuwał bowiem, że słoneczne południe Francji jest bardziej podobne do Japonii. Grafiki japońskie były bardzo tanie, malarz zgromadził ich około 200. ozdobił nimi swój pokój. Pogodny i beztroski nastrój japońskich rycin pociągał van Gogha pragnącego pociechy w swoim nieszczęśliwym życiu. Grafiki te zachęciły go do rozjaśnienia palety i płaskiego modelunku np. Kurtyzana 1886
AUTOPORTRETY
Van Gogh namalował ponad 40 autoportretów w ostatnich 5 latach swojego życia. Utrwalił w nich taką mnogość nastrojów, że często trudno uwierzyć że przedstawiają tą samą osobę. Vincent napisał w liście do siostry: „Chcę wyrazić to, że jedna i ta sama osoba może dostarczyć motywów do całkowicie różnych portretów (...) można dążyć do głębszego podobieństwa, niż uzyskuje fotograf.”
W ostatnich 2 latach życia choroba przeszkadzała artyście w pracy, ale mimo to to właśnie wtedy powstała ponad połowa jego dzieł. Bywały kilkutygodniowe okresy, kiedy malował jeden obraz dziennie. Stosował wówczas śmielsze barwy, a pociągnięcia pędzla stały się swobodne i coraz bardziej energiczne. Swoje odczucia wyraził wówczas gwałtownie i otwarcie: „zamiast prób odtwarzania dokładnie tego, co mam przed oczami, posługuję się kolorami w bardziej dowolny sposób, tak by wyrazić siebie z większa siłą.”.
IMPAST
Van Gogh używał zazwyczaj gęstej farby , wyraźnie pokazując pociągnięcia pędzla. Uzyskiwał dzięki temu bogatą fakturę np. Krowy 1890, Pejzaż morski w Saint-Maries 1888. Efekt ten, impast, rozpowszechnił się dzięki rozpowszechnieniu przechowywania farb w metalowych tubach, a mechaniczne rozcieranie pigmentów dawało bardzo jednolitą konsystencję.
W ostatnich miesiącach życia pojawiły się znowu posępne kolory, niczym przypomnienie północnego dziedzictwa artysty. Chociaż ostatnie dzieła zdają się zapowiadać nadchodzącą śmierć, to rozbrzmiewa w nich gorączkowe umiłowanie życia.
Portret „ojca” Tanguy, 1887-88
Julien Tanguy prowadził w Paryżu sklep z materiałami dla artystów, w którym zaopatrywali się m.in. Cezanne, Gauguin, Monet, Renoir i van Gogh. Często pomagał swoim klientom, przyjmując obrazy w zamian za materiały malarskie, kiedy artystów nie było stać na zapłatę gotówką, czasami sprzedawał je w swoim sklepie. Był pierwszą osobą, która wystawiła płótna van Gogha choć nie udało mu się sprzedać żadnego z nich za życia artysty. Malarz wykonał 3 portrety Ojca Tanguy. Tłem są japońskie drzeworyty, przedmiot zainteresowania ówczesnych awangardowych artystów. Jasne, często żywo kontrastujące kolory zapowiadają tzw. Arlezjański okres van Gogha.
Ciemny błękit oczy modela i czerwień jego ust wyraźnie kontrastują z bladą skórą i siwą brodą, a dłonie o wydatnych żyłach z błękitem kurtki. W prawym górnym rogu umieszczono delikatne różowe drzewo, które równoważy bladoniebieskie niebo i ciemnozielony krajobraz.
Nocna kawiarnia, 1888
Chociaż dzieła van Gogha powstałe w Arles kojarzy się zwłaszcza z jasnymi, skąpanymi w słońcu scenami, źródłem inspiracji była dla niego też noc. Sam dużo pił i aż za dobrze znał nocne życie. W liście do brata pisał: „W moim obrazie usiłowałem wyrazić, że ta kawiarnia jest miejscem, w którym człowiek może się sponiewierać, oszaleć, popełnić zbrodnię. (...) Za pomocą zieleni i czerwieni starałem się wyrazić straszliwe namiętności ludzkie.” Zieleń dominuje w partiach sufitu, stołu bilardowego i kilku innych przedmiotów, ten kolor często wyraża piękno przyrody, lecz tu zielenie są chorobliwe, przekazując uczucie wyniszczenia i zepsucia. Ściany kawiarni oddano przytłaczającą czerwienią- kolorem, który dzięki skojarzeniu z krwią tradycyjnie wiązany był z niebezpieczeństwem i namiętnością. Żółć, zieleń i czerwień wokół lamp tworzą wirujące kręgi, sugerujące kiwającą się głowę i błędny wzrok pijaka. Dominującą barwą jest kwaśna żółcień, sugerująca unoszący się w powietrzu dym papierosowy i gęste opary alkoholowe.
Gwiezdna noc, 1889
Jest to jedno z najsłynniejszych i najbardziej wizjonerskich dzieł van Gogha. Pokazuje potęgę i intensywność jego osobistego sposobu postrzegania i interpretacji natury, polegającego na przenoszeniu własnych emocji na obserwowane przedmioty. Obraz powstał w zakładzie St. Remy, wówczas van Gogh porzucił tradycyjne chrześcijaństwo, lecz pisał, że odczuwa ciągle „ straszliwą potrzebę- powiem to słowo religii. Wychodzę wówczas malować gwiazdy.” Niebo, gwiazdy, sierp księżyca łączą się w falującym rytmie. Chociaż obraz wyraża żar emocji, nie jest spontaniczną eksplozją, lecz pięknie obmyśloną kompozycją, z drzewami tworzącymi tło nieba i delikatnie równoważącymi układ całości.
Znacznie powiększone gwiazdy, otoczone wirującą poświatą wydają się toczyć po niebie. Sierp księżyca pulsuje w prawym górnym rogu, świecąc niemal jaśniej niż słońce. Spiralne smugi światłą falujące na niebie to stylizowana Droga Mleczna. Cyprysy na pierwszym planie po lewej stronie wznoszą się ku niebu niczym płomienie. Jednak ciemny kolor dodaje im ciężaru, równoważąc kompozycję- ruch ku niebu nie jest akcentem dominującym.
Pole z cyprysem koło Eygalieres, 1889
Podczas pobytu w zakładzie St Remy wiele czasu spędzał w zamkniętym pokoju jednak gdy czuł się lepiej, wychodził by malować okoliczne widoki. Van Gogh pisał do brata: „Cyprysy zajmują mnie stale. Chciałbym z nimi zrobić coś takiego jak ze słonecznikami, zdumiewa mnie to, że nikt jeszcze nie malował ich tak jak ja je widzę. Są one piękne w liniach i proporcjach, niczym egipski obelisk.”
Mimo wrażenia żywości i spontaniczności obraz został starannie dopracowany, artysta wykonał do niego pełno wymiarowy szkic olejny i duże rysunki przygotowawcze. Powstała też mniejsza wersja tego płótna.
Góry w tle wykonano mocnymi, jednolitymi pociągnięciami pędzla, przez co tworzą wrażenie masywnego dostojeństwa. Krzak po lewej stronie obrazu namalowano grubo nałożoną farbą o wydatnej fakturze, która oddawać miała ich splątaną gęstwinę. Łan zboża to efekt mnóstwa szybkich, zachodzących na siebie muśnięć pędzla, wyobrażających kołysanie się kłosów na wietrze. Wędrówkę chmur na niebie artysta przedstawił zamaszystymi pociągnięciami pędzla.
Słoneczniki, 1888
Początkowo obraz miał być dekoracją pracowni artysty w Żółtym Domu w Arles, ostatecznie zawisł w pokoju gościnnym przygotowanym dla Gauguina. Pracował nad nim szybko: „Pracuję nad nim co rano, od świtu bo kwiaty prędko więdną”
Tylko dwa ze swoich obrazów ze słonecznikami artysta uznał za wystarczająco dobre by je sygnować. Kolor i usytuowanie sygnatury to ważne elementy kompozycji.
Żółcień tła wydaje się płaską, jednobarwną powierzchnią, mimo to ma jednak wyraźną i niezwykłą fakturę. Przecinające się poziome i pionowe szerokie pociągnięcia pędzla upodabniają tło do plecionego koszyka lub maty. Artysta nakładał na pędzel taką ilość farby i malował z taką siłą, że każde pociągnięcie zarysowane jest warstwą farby z obu stron. Dwukolorowy wazon w partii pod niebieską linią wydaje się płaski, natomiast część górna ma modelunek- przejście od ciemniejszych złotych cieni po lewej do jasnych świateł na środku. Układ kolorów wazonu jest odwrotny niż w tle.
Siewca, 1888
Obraz prezentuje niecodzienne posługiwanie się barwą- zastosowano tu kolor niebieski, by oddać ziemię, wznoszącą się ku budynkom w tle.
Czerwona Winorośl, 1888
Jest to klasyczny pejzaż południowej Francji. Wieśniacy pracują w winnicy w gorącym południowym słońcu. Jest to jedyny obraz sprzedany za życia van Gogha.
Irysy, 1889
Kwiaty wydają się odzwierciedlać powikłaną osobowość van Gogha- wiją się i usiłują sięgnąć światła, ich błękity i zielenie wychodzą od ciepłych czerwieni i brązów ziemi.
Ogród poety, Arles, 1888
Obraz pokazuje wyczucie subtelnych odmienności pór roku. Chłód wczesnej wiosny, którego doznaje para przechadzająca się w cieniu, jest tutaj wyrażony dominacją błękitów i zieleni.
Autoportret z zabandażowanym uchem, 1889
Namalowany po kłótni z Gauguinem, na skutek której van Gogh odciął sobie brzytwą ucho. Zimne spojrzenie może być zwiastunem początku staczania się artysty w otchłań rozpaczy.
Południe lub Odpoczynek żniwiarzy według Milleta, 1890
Obraz jest hołdem złożonym francuskiemu pejzażyście, tchnie upałem cichego dnia w środku lata na wsi.