Maryja, matka Chrystusa, była ważnym tematem w kulturze średniowiecznej i bohaterka wielu utworów literackich. W kulturze chrześcijańskiej, a zwłaszcza w katolicyzmie, Matka Boska zajmuje szczególną pozycję i poświęca się jej wiele uwagi. Z czasem została nazwana Najświętszą. Początek sztuki chrześcijańskiej stanowiły pieśni wielbiące Boga. Potem pojawiły się modlitwy ludu, który prosił Maryję Pannę o wstawiennictwo u Jezusa.
Takimi pieśniami pochodzącymi z początków chrześcijaństwa są „Bogurodzica” z XIII wieku oraz o 200 lat młodsza „Posłuchajcie, bracia miła”.
Pierwsza z nich przedstawia wizerunek Maryi jako pośredniczki między Bogiem a ludźmi. Jako wybrana, wyróżniona i sławiona, pomagała ludziom, wspierała ich i podtrzymywała na duchu. Była im bliska, jako że sama była zwykłą śmiertelniczką. Powołana do świętości, wzięła pod opiekę całą ludzkość i czuwała nad nią. Dla ludzi średniowiecza w osobie Matki Boskiej łączyły się sprawy nieba i ziemi. Maryja, mimo swej boskości jest opiekuńcza i oddana ludziom.
„Lament świętokrzyski” przedstawia zupełnie odmieniony wizerunek Najświętszej Maryi Panny. Nie była ukazana jako troskliwa matka ludzi i ich opiekunka, ale zwykła zdesperowana rodzicielka, która towarzyszy śmierci swego syna. Dominował ludzki aspekt jej bólu. Na pierwszy plan wysuwało się nie cierpienie syna, ale właśnie matki, która stała się współodkupicielką przez swe przeżycia. Na krzyżu działy się wielkie rzeczy- spełniła się wola Boża, składana była ofiara, a pod krzyżem ofiarę ze swego cierpienia składała matka. Śmierć Jezusa, skąd nikąd cudowną, Maryja postrzegała jedynie w wymiarze ludzkim. Przedstawiła Chrystusa jako skrwawionego i wycieńczonego człowieka. Matka Boska chciała ulżyć Mu w cierpieniu, wziąć część bólu na swoje barki, ale nie mogła. Pozostał jej jedynie lament i wielki ból. Rozpaczając, Maryja ma żal do Anioła Gabriela, wyrzucała mu, iż ją okłamał, obiecując radość z niezwykłego macierzyństwa. Innym matkom zaś polecała modlitwę do Boga, by nie dane im było oglądać męk i śmierci własnych dzieci, i cierpieć jak jej.
Postawa i zachowanie Matki Boskiej były typowo ludzkie. Mimo wiary w Boga, nie potrafiła ona dostrzec sensu śmierci Jezusa. Była bezsilna, ale towarzyszyła swemu dziecku do ostatnich chwil, troszcząc się przy tym o nie. W "Posłuchajcie, bracia miła..." weksponowano człowieczeństwo Maryi. W wierszu nie przywoływano atrybutów jej świętości, lecz podkreślało się jej ludzkie przeżycia.
W obu utworach Maryję przedstawiono jako kochającą matkę. W "Bogurodzicy" wybrana i powołana przez Boga do wielkiego dzieła, była otoczona czcią szczególną, należną kobiecie- matce. W "Lamencie świetokrzyskim" Matka Boska dawała przestrogę ziemskim rodzicielkom. Była świadoma pozycji i siły Boga, wiedziała, że wszystko zależy od Niego.
Utwory różnią się motywami. W "Posłuchajcie..." Maryja zostałą przedstawiona jako bezsilna, godna współczucia, zdesperowana matka. Czuła się bezbronna, użalała się nad sobą, szukała poparcia i uznania u innych. Tekst zdecydowanie podkreślał jej boleść i typowe cechy ludzkie. Natomiast w "Bogurodzicy" Maryję przedstawiono jako silną psychicznie kobietę, dostojna i sławioną przez Boga.
W XIII-wiecznej pieśni ludzie zwracali się z prośbami do swej pośredniczki. W XV-wiecznym dziele natomiast sytuacja uległa zmianie. To Maryja szukała pomocy oraz wsparcia wśród ludzi i nie mogła poradzić sobie z cierpieniem.
Wizerunek Matki Boskiej zmieniał się przez wieki. Różnice w jej poetyckim charakterze wynikały z ludzkich potrzeb. Łatwiej bowiem było zrozpaczonym znieść ból wiedząc, że Matka Jezusa także cierpiała, a wątpiącym uwierzyć w siłę najświętszej, która wstawiłaby się za nich do Boga