Analiza badań morfologii krwi zawodników I drużyny Korony Kielce wykonanych w dniu 29.04.2009r.
Większość wyników zawodników nie wskazuje na objawy przetrenowania a co za tym idzie zbyt duże obciążenia treningowe. Świadczą o tym dobre wyniki: hemoglobiny, czerwonych krwinek (erytrocytów) oraz hematokrytu, które odpowiadają za wydolność fizyczną u sportowców. Zawodnicy uzyskali bardzo dobre wyniki w badaniach elektrolitów (potas, sód) oraz magnezu. Zazwyczaj te pierwiastki są tracone podczas wysiłku fizycznego (np. utrata wraz z potem). Większość zawodników ma również właściwy poziom żelaza, który wpływa na poziom hemoglobiny we krwi (a tym samym na wydolność fizyczną). Jedynie parametry trzech zawodników mogą budzić niepokój: Piotr Gawęcki i Ernest Konon - mają nieznacznie obniżony poziom żelaza co jednak nie wpłynęło negatywnie na pozostałe wyniki krwi. Przyczyną może być: zbyt intensywny wysiłek fizyczny (objawy początkowego stadium przetrenowania), zła dieta, złe wchłanianie żelaza z pożywienia, zbyt duże ilości kawy i inne przyczyny. Natomiast zbyt duży poziom żelaza odnotowano u Kamila Kuzery, co może być związane z chorobą metaboliczną, w której dochodzi do nadmiernego wchłaniania żelaza z pożywienia. Zaleca się kontakt z lekarzem specjalistą.
W celu określenia przyczyny może on zlecić dodatkowe badania.
Wszyscy zawodnicy odnotowali zwiększoną wartość kinazy fosfokreatynowej (CK) enzymu charakterystycznego dla mięśni szkieletowych. Jednakże przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka:
- u osób dobrze wytrenowanych wartość CK może kilkakrotnie przewyższać normy fizjologiczne
- może świadczyć o uszkodzeniach mięśni szkieletowych (urazy)
- może świadczyć o odbytym kilka dni przed badaniem dużym wysiłku fizycznym (mecz w Płocku) i niepełnej restytucji organizmu sportowca. Za normę sportowców uważa się zakres od 55 do 370 U/l i przekroczyło ją tylko czterech z badanych zawodników.
Czynnikiem świadczącym o braku przetrenowania są również wyniki uzyskane w kontroli kwasu moczowego we krwi. Jego podwyższone normy mogą świadczyć o złej tolerancji obciążeń treningowych a żaden z badanych piłkarzy nie wykracza poza normę.