Alexis de Tocqueville
Alexis de Tocqueville (1805-1859) urodził się (nie jest to bez znaczenia na jego twórczość) w rodzinie arystokratycznej, która została ciężko doświadczona przez rewolucję. W maju 1831 roku jako urzędnik francuskiej administracji został wysłany do Stanów Zjednoczonych, żeby w związku z planowanymi reformami zorientować się w stanie tamtejszego więziennictwa. W Stanach Zjednoczonych przebywał niespełna rok, a owocem tej podróży stało się jego największe dzieło „O demokracji w Ameryce” Potem w twórczości Tocquevilla nastąpiła długa przerwa, podczas, której pisał prace o mniejszej objętości i znaczeniu oraz wspaniałe listy. Przez krótki okres po Wiośnie Ludów Tocqueville pełnił obowiązki ministra spraw zagranicznych Francji, ale niczym wybitnym jako polityk się nie odznaczył. Z urzędu odszedł po zamachu Napoleona III i rozpoczął prace nad swym następnym wielkim dziełem „Dawny ustrój i rewolucja (1856), którego drugiego tomu nie zdołał już ukończyć.
Demokracja w ujęciu Tocquevilla :
***„Jeżeli natomiast uważamy za słuszne skierować intelektualną i moralną aktywność człowieka ku potrzebom życia materialnego, jeżeli naszym celem nie są bohaterskie cnoty, lecz roztropne obyczaje, jeżeli wolimy być świadkami ułomności niż przestępstw i nie stykać się z wielkimi czynami za cenę zmniejszenia liczby zbrodni, jeżeli zamiast życia w społeczeństwie świetnym wystarczy nam życie w społeczeństwie prosperującym, jeżeli wreszcie głównym celem rządów nie jest naszym zdaniem największa potęga i chwała narodu, lecz stworzenie każdemu człowiekowi możliwości największego dobrobytu i uchronienie go od niedoli - wprowadźmy ustrój demokratyczny i sprawny, by możliwości ludzi stały się równe”.***
Tocqueville definiował demokrację jako ustrój zapewniający równość możliwości.
Za najistotniejszą cechę demokracji przyjmował równość szans wszystkich ludzi. Sądził, że jako zjawisko społeczne demokracja budowana jest oddolnie i nie może być narzucona. Jest ona przeciwstawieniem arystokracji. W demokracji jako formie rządu charakterystyczny jest brak urzędów honorowych, natomiast towarzyszy jej wprowadzenie odpłatnie pełnionych urzędów publicznych. W tym względzie przeciwstawia się ona także monarchii.
Podstawą demokracji jest suwerenność ludu. Wyraża się ona w zasadzie powszechności wyborów i wybieralności wszystkich urzędników publicznych. Dzięki pierwszej zasadzie lud w drodze bezpośredniej lub pośredniej tworzy prawa. Natomiast dzięki drugiej zapobiega przejęciu części władzy przez zawodową biurokrację.
Wolność w ujęciu Tocquevilla:
W demokracji człowiek podporządkowuje się społeczeństwu a granicą tego podporządkowania jest osobista wolność. W doktrynie de Tocquevilla wolność przybiera charakter centralnej kategorii.
Wyróżniał wolność w znaczeniu demokratycznym i arystokratycznym.
Wolność demokratyczna opiera się na prawie, natomiast wolność arystokratyczna na przywilejach.
Autor zajmuje się przede wszystkim wolnością demokratyczną, jako, że wyraża się ona w aktywnej postawie obywatelskiej ludzi powszechnie uczestniczących w życiu społecznym.
Wolność przełamuje egoizm, łączy ludzi dla wspólnego celu, zmusza do porozumiewania się, i do kompromisu /wolność partycypacyjna/.
Wolność oparta jest na działaniu i aktywności jednostki i społeczeństwa /wolność pozytywna/***Demokracja wymaga stałej aktywności. Tocqueville pisał „Nigdy dość powtarzać, że nie istnieje nic bardziej obfitującego we wspaniałe rezultaty od sztuki wolności i że jednocześnie nie ma nic trudniejszego od uczenia się jej”***
Wolność w demokracji nie jest tylko uprawnieniem, ale także obowiązkiem. Realizuje się w obszarze publicznym (politycznym), także poprzez wolność słowa, prasy /wolność polityczna/.
Wolność nie może polegać na folgowaniu swoim zachciankom i pragnieniom ale dobrowolnej akceptacji zasad moralnych, tradycji, zwyczajów, norm religijnych /wolność umiarkowana/.***Rozumiał ją następująco: ,, istnieje wolność społeczna i moralna, która czerpie siły w jedności i ochraniać winna władzę. Jest to wolność czynienia bez lęku wszystkiego, co jest dobre i sprawiedliwe. Tej świętej wolności winniśmy bronić we wszelkich okolicznościach; dla niej, jeśli zajdzie potrzeba, winniśmy narazić nasze życie”***
Ważnym jej źródłem, ale i gwarancją staje się „wola wolności” i obecność w społeczeństwie ducha obywatelskiego.
Tocqueville za podstawową wartość społeczeństwa demokratycznego uznaje wolność. Wolność pozostaje jednak w nie całkiem klarownych stosunkach z inną cenioną przez społeczeństwa demokratyczne wartością, a mianowicie z równością.
Kwestię wolności i równości Tocqueville rozwiązuje przez wyróżnienie równości możliwości i równość realną.
Równość możliwości jest warunkiem koniecznym istnienia demokratycznego społeczeństwa i nie kłóci się, w przeciwieństwie do równości realnej, z wolnością. Jednak nawet w najbardziej rozsądnym i wykształconym społeczeństwie ludzie będą odczuwali równość możliwości za niedostateczną gwarancję ich bezpieczeństwa. Jedynym remedium na negatywne skutki dążenia do równości faktycznej, która może prowadzić nawet do tyranii większości jest wolność polityczna.
Tocqueville uważał, że demokracji zagrażać mogą centralizacja i egalitaryzacja. Wyróżnił centralizację rządową i administracyjną. Połączone prowadzą do rządów despotycznych. Pozwalają podporządkować władzy każdego człowieka z osobna. Egalitaryzacja prowadzi do „indywidualizmu”, który rozumiał jako stan społeczeństwa polegający na tym, ze stanowi ono zbiór równych, biernych jednostek coraz mniej zależnych od siebie wzajemnie, za to coraz bardziej zależnych od państwa.
Demokracja jest więc reżimem, który w istotny sposób zagrożony jest możliwością nadużycia władzy przez większość. Prowadzić może łatwo do „tyranii większości”. Stan taki to uprzedmiotowienie ludzi, powstanie społeczeństwa wyizolowanych jednostek, w istocie bez ojczyzny. Człowiek żyje tylko sam dla siebie, a najwyżej tylko dla rodziny. Ludzie stają się obojętni na los innych. Społeczeństwo takie to zbiorowisko „małych ludzi” żyjących małymi sprawami. Tymczasem władza państwowa staje się coraz silniejsza, absolutna, drobiazgowo regulująca zachowania, pedantyczna. Przypomina nadmiernie opiekuńczą władze ojcowską, która jednak więzi ludzi w stanie dzieciństwa, nie pozwalając im osiągnąć stanu dojrzałości.
Tym samym zabija ludzką wolę i aktywność, pozbawiając człowieka jego skłonności do kreowania. W efekcie staje się on coraz bardziej bierny, zdając się na despotyczną, aczkolwiek łagodną niewolę wobec państwa. Procesowi temu dodatkowo sprzyja charakterystyczny dla ludzi strach przed wolnością i koniecznością podejmowania decyzji. Wprawdzie władza wywodzi się z woli większości, jednak nie oznacza , iż ta większość może czynić, co zechce.
Zagrożeniem społecznym dla demokracji jest również istnienie ubóstwa, co może prowadzić do dominacji majątkowo upośledzonych i w rezultacie do wstrząsów politycznych.
Demokracja jednak stanowić może zagrożenie dla samej siebie. Gdy zabraknie arystokracji stanowiącej personifikację ideału wolności, a drugiej strony demokratycznemu społeczeństwu zabraknie woli kultywowania tego ideału, zapanuje wówczas nowy, nieznany despotyzm. Źródłem tego despotyzmu ma być wg Tocqueville'a klasa średnia społeczeństwa, którą cechuje wyjątkowa skłonność i zamiłowanie do dobrobytu, w wyniku czego demokracja odwraca się od wolności na rzecz wszechogarniającej równości. Wycofując się z życia publicznego jednostka pozwala wypełnić tę lukę państwu, od którego stopniowo i nieodwracalnie uzależnia się. To zagrożenie właśnie nazywa Tocqueville „nowym despotyzmem”, który jednak nie jest nieunikniony.
Środki zapobiegające tyranii wg. Tocquevilla to:
-nieposłuszeństwo obywatelskie, zgodnie z istotą demokracji, wola większości kształtuje wprawdzie reguły, którymi rządzi się społeczeństwo, ale nie może zmieniać praw, jakie są człowiekowi przyrodzone. Jeśli większość narusza prawa człowieka, działa niesprawiedliwie, uprawniony jest protest. Protest ten byłby jednak skazany na niepowodzenie, gdyby nie wolność prasy i obyczajów a także zrzeszania się.
-wolność prasy jest ściśle związana z zasada suwerenności ludu. Najsłabszy członek społeczeństwa ma szansę zaistnieć przez prasę. Pozwala ona zwrócić się o pomoc, pokazać jakie ma on problemy. Jest to swoiste lekarstwo na anonimowość wynikłą z równości. Jej rola rośnie wraz ze wzrostem liczby tytułów, a rozwój ilościowy prasy zarazem najlepiej pozwala osłabiać negatywne skutki wolności prasy.
-prawo stowarzyszania się jest jego zdaniem najlepszym środkiem zapobiegającym indywidualizacji. Osamotniona jednostka niewiele może zdziałać. Jednostka stowarzyszona staje się silniejsza, bowiem: „Obywatele tworzący mniejszość stowarzyszają się przede wszystkim po to, by udowodnić jak są liczni, i przez to osłabić moralne panowanie większości” Ponadto stowarzyszenia łatwiej pozwalają na wspólne poszukiwanie argumentów, które ułatwiają przekonanie większości. Jest ona taką samą naturalną potrzebą człowieka jak wolność. Wyróżniał stowarzyszenia stałe, powoływane przez wspólnoty(np. gmina), i stowarzyszenia powoływane z woli pojedynczych osób.
Nieuchronność demokracji:
Tocqueville traktował pochód demokracji jako niepowstrzymany, nie sądził aby musiało to być konieczne zdążanie ku demokracji, która realizuje ideały wolności. Zmiana nieuchronna nie musi być zmianą na lepsze. Zależy to nie tylko od dobrej woli ludzi wpływających na bieg zdarzeń, ale także od zastanych struktur społecznych, których żadna rewolucja nie może zniszczyć do końca, od istniejących już obyczajów i praw oraz od świadomości ogółu społeczeństwa.
Problem społeczeństwa masowego:
Tocqueville łączy niebezpieczeństwo jakie niesie ze sobą wolność, w tym również z prasy, z młodością społeczeństwa. Prorokuje nadejście społeczeństwa masowego. Była to przepowiednia dalekosiężna. Jego zbliżanie się przewidywał Francuz wspominając o „zniewoleniu” umysłów, które może nastąpić z chwila gdy gazety ustalą swój polityczny program, a społeczeństwo czego już nie mówił, zmieni się w przemysłowe.
Społeczeństwo przemysłowe przemieni się w procesach industrializacji i urbanizacji, a jego kulturę zaczną kształtować media, których pozycja ekonomiczna wrośnie. Media te zaczną odgrywać coraz ważniejszą rolę w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym, same stając się ważnym sektorem gospodarki. Zaczną też wywierać znaczny wpływ na odbiorców, często wpływ nie przewidywany w swej sile i wywołujący niepokój.
Tocqueville arystokrata z urodzenia i z ducha - określał z nieukrywaną pogardą jako mnogość ludzi „równych i podobnych”, poszukujących, „małych i pospolitych przyjemności, którymi wypełniają duszę”, zamkniętych egoistycznie w małych kręgach , żyjących na uboczu innych obywateli, nie znając ich i nie dostrzegając. Nad ich głowami rozciąga się władza „ogromna i opiekuńcza”, która stara się czynić zadość ich potrzebom.
Przesłanie Tocqueville'a niesie współczesnemu światu przeciwstawne propozycje.
Z jednej strony zachęca do użycia mediów dla rozwoju, gdzie samodzielne posługiwanie się prasa przez człowieka przyśpiesz jego ekonomiczne i społeczne powodzenie, z drugiej zaś zapowiada powstanie wspólnego społeczeństwa, narodowego społeczeństwa obywatelskiego, gdzie wspólnota treści i ich użycia stanowić mają czynnik integracyjny.
Społeczeństwo obywatelskie:
Tocqueville rozróżnił pojęcie „społeczeństwa politycznego”, czyli stosunków istniejących między rządem centralnym i federalnym a obywatelami, od „społeczeństwa obywatelskiego”, które traktował jako obszar wzajemnych relacji między samymi obywatelami. Podkreślał, iż cechą charakterystyczną życia publicznego w Ameryce jest dynamiczny rozwój różnego typu dobrowolnych organizacji i stowarzyszeń powoływanych do życia przez samych obywateli. Są one tworzone na podstawie prywatnych(głównie ekonomicznych) interesów obywateli, w przeciwieństwie do organizacji politycznych, których cele działania określone zgodnie z zasadami określonej doktryny lub programu politycznego oraz powszechnie obowiązującymi regułami życia politycznego. Tocqueville wskazał, że zarówno w stowarzyszenia obywatelskie, jak i organizacje polityczne są „szkołą demokracji”, albowiem dzięki nim obywatele mają możliwość swobodnej wymiany swoich poglądów, doskonalą umiejętności samoorganizacji oraz wzmacniają autonomię wobec instytucji państwowych.
Decentralizacja władzy u Tocquevilla:
Istnienie instytucji demokratycznych w postaci podziału władzy, opartego na ich wzajemnym hamowaniu się, oraz federalny charakter państwa, podział władzy ustawodawczej na dwie izby oraz podział władzy pomiędzy funkcjonariuszy państwa.
Samorząd terytorialny
Alexis de Tocqueville jako pierwszy opisał zjawisko stałej i powolnej redukcji samorządu i wzrostu centralizmu. Wraz z rozwojem nowoczesnego aparatu administracyjnego państwo stopniowo ograniczało i eliminowało struktury samorządowe.
Alexis de Tocqueville w swym dziele pt. „O demokracji w Ameryce” napisał:
„(...) Centralizacja administracyjna służy wyłącznie temu, by pozbawić
energii podporządkowanych jej ludzi, ponieważ usilnie się stara
osłabić ich obywatelskiego ducha. To prawda, że centralizacja administracyjna
jest w stanie spowodować koncentrację sił narodu w określonym
czasie i miejscu, lecz ogromnie utrudnia regenerację tych sił. Doprowadza
naród do tryumfu w dniu walki, lecz na dłuższą metę
wycieńcza go. Może więc przyczynić się do przelotnej chwały jednego
człowieka, lecz nie zapewnia trwałej pomyślności narodu.(...)”
W konsekwencji autor ten wyraził pogląd, że w gminie tkwi siła wolnych społeczeństw.
"Gmina to jedyny związek, który ma tak bardzo naturalny charakter, że powstaje samorzutnie wszędzie tam, gdzie gromadzą się ludzie. (...) Człowiek stworzył monarchię i ustanowił republiki, gmina zaś zdaje się pochodzić wprost od Boga".
"O ile jednak gminy istnieją od czasu pojawienia się człowieka, swobody gminne są zjawiskiem rzadkim i kruchym. (...) Swobody gminne, tak trudne do osiągnięcia, są także najbardziej ze wszystkich swobód narażone na naciski władzy. Instytucje gminne pozostawione samym sobie nie umieją walczyć z przedsiębiorczym i silnym rządem. Aby przetrwać, muszą rozwinąć się wszechstronnie oraz przeniknąć do obyczajów i sposobu myślenia narodu. Dlatego łatwo jest zniszczyć swobody gminne, dopóki nie przenikną do obyczajów; nie mogą jednak zadomowić się wśród obyczajów, zanim na długo nie zaistnieją w prawach".
"Instytucje gminne są dla wolności tym, czym dla nauki są szkoły podstawowe: sprawiają, że wolność staje się dostępna dla ludu, pozwalają mu zasmakować w swobodnym jej praktykowaniu i przyzwyczajają go do posługiwania się nią.”
Rewolucja u Tocquevilla:
Tocqueville uważał rewolucję za zjawisko wynikające z prawidłowości rozwoju dziejów. Na przykładzie rewolucji francuskiej doszedł do wniosku, że rewolucja nie obala z reguły wszystkich fundamentów starego reżimu, a niektóre z nich nawet utrwala (centralizacja, przemoc wobec społeczeństwa itd.). Do wybuchu rewolucji dochodzi zazwyczaj wtedy, gdy władza państwowa w celu niedopuszczenia do niej decyduje się na reformy, które są jednak odbierane przez lud jako przejaw jej słabości.
Tocqueville formułował cechy rewolucji takie jak:
-wola dokonania rewolucji przez znaczną część społeczeństwa
-istnienie realnej i istotnej potrzeby społecznej, będącej przyczyną rewolucji
-współdziałanie różnych klas społecznych dla wywołania i dokonania rewolucji
-stopniowe zmierzanie społeczeństw do równości
Tocqueville twierdził, że rewolucji można uniknąć poprzez nadawanie przez rządzących praw i swobód obywatelskich rządzonym i dopuszczenie do władz dotychczas jej pozbawionych, uważał, że rewolucja nie jest z natury czymś złym, niekiedy może również sprzyjać postępowi poprzez obalenie zgnuśniałych, konserwatywnych dotychczasowych elit.
Literatura:
1. A. Antoszewski, R. Herbuta „Leksykon politologii”
2 Kundera” Leksykon”
3 Baszkiewicz, Ryszka „Historia doktryn politycznych”
4 Sylwestrzak „Historia doktryn politycznych i prawnych”
5 Marcin Król „Od Machiavellego po czasy współczesne”
6 Lech Dubel „Historia doktryn politycznych i prawnych”