Vincent van Gogh


Vincent Willem van Gogh urodził się 30 marca 1853 roku w małej holenderskiej wiosce Groot Zundert, w Barbancji niedaleko belgijskiej granicy. Jego ojciec Theodorus van Gogh od 1849 roku był tam pastorem. Van Gogh miał pięcioro rodzeństwa: Annę, Theo, Elisabeth, Willemien i Corneliusa, jednak największy kontakt miał z Theo. Rodzice od jego najmłodszych lat zachęcali go do malowania i rysowania. W wieku szesnastu lat jego stryj, marszand sztuki i zatrudnił go w filii paryskiej galerii Goupil & Co. w Hadze. Dzięki przejściowym pobytom w Londynie i Paryżu. W 1876 r. rzuca pracę w salonie sztuki i wraca do rodzinnego domu w Holandii.

Czując powołanie religijne został pomocnikiem nauczyciela w anglikańskiej szkole w Ramsgate (Kent) w Anglii, a następnie na przedmieściu Londynu w Isleworth. Coraz bardziej opanowany religijnymi wyobrażeniami przygotowywał się do studiów teologicznych w Amsterdamie. Pomimo że na uniwersytecie nie udało mu się utrzymać, kaznodzieją pozostał W Brukseli zaczął uczęszczać do seminarium dla świeckich katechetów. Nie otrzymał jednak nominacji na misyjnego kaznodzieję i na własną rękę udał się do zagłębia węglowego Borinage na południu Belgii. Bezgranicznie poświęcił się opiece nad biedotą przekonany, że tylko w ten sposób może spełniać się jako chrześcijanin. Zapał, z jakim oddawał się swojemu powołaniu, wydał się chrześcijańskiej biurokracji niebezpieczny i Van Gogh został odwołany z pracy misyjnej. Jednocześnie coraz wyraźniej odczuwał skłonność do rysowania, traktując ją jednak jako odwrócenie uwagi od właściwego powołania. Około 1874 roku wyrobił sobie poglądy estetyczne, które nie zmieniły się do końca życia. Z jednej strony przywiązywał dużą wagę do sztuki holenderskiej i flamandzkiej, od Rembrandta do Rubensa, z drugiej odwoływał się do sztuki współczesnej, naturalizmu, realizmu, wielkich mistrzów romantyzmu. Podczas pobytu w Borinage ze zdwojoną energią zaczął rysować. Przez osiem miesięcy wykonał mnóstwo prac: rysował górników i robotnice kopalń, krajobraz i związanych z nim ludzi. Był to punkt zwrotny w jego życiu, wówczas postanowił zostać malarzem. W październiku 1880 r. przeniósł się do Brukseli, gdzie chciał studiować anatomię i zagadnienia perspektywy. Ustawiczne problemy finansowe zmusiły go do powrotu do rodziny. Jednakże nieobliczalne zachowanie Van Gogha powodowało częste konflikty, szczególnie z ojcem. Ostatecznie po ostrej kłótni na temat planów na przyszłość wyjechał do Hagi. Tam, zachęcony przez swego kuzyna malarza Antona Mauve, van Gogh pełen nowego entuzjazmu zabrał się do malowania. Dzięki znajomości z Antonem van Rappardem poznał dzieła Daumiera, tak istotne dla jego sztuki. pobyt u kuzyna był przełomowy dla rozwoju malarskiego van Gogha. Dokonywał u niego pierwszych prób z farbami olejnymi, przeszedł od rysunku do malarstwa. Pomimo eksperymentów kolorystycznych barwy jego obrazów nadal były mętne i niewyraźne, zależne od szarości typowych dla współczesnej mu szkoły północnej. Dokonywał pierwszych prób malarstwa pejzażowego, atakował i deformował naturę, aby ja objaśnić. W sztuce jego pojawiło się ledwo uchwytne przywołanie symbolizmu, jednakże zupełnie innego od ówcześnie panującego. Od rana obserwował z okna ulicę, szukał modeli w dzielnicach robotniczych, w poczekalniach i knajpach. W Hadze spotkał Christine Marie Hoornik, prostytutkę która zostaje jego modelką i towarzyszką życia. Presja i oburzenie ze strony całej rodziny, nawet Thea, spowodowała wzrastającą depresję. We wrześniu 1883 r. Van Gogh udał się do Drenthe, gdzie dzięki wędrówkom po wrzosowiskach, studiom ubogich chłopskich chat i ludzi, stopniowo się uspokoił. Od początku swojej działalności artystycznej podziwiał grafików Huberta Herkamera i Luka Fildesa. Otwartość i dobroć granicząca z naiwnością stanowiły trwały fundament jego stylu. W Drenthe powstał m.in. obraz Chłop palący zielsko - ukazujący chłopa przegarniającego łopatą ognisko, podtrzymującego tym samym płomień. Wszystkie powstałe wówczas obrazy nacechowane są taką stylistyką, tonacja jest ciemna, linia horyzontu wyraźna, pracująca postać ludzka, niewielki kontrastowy akcent kolorystyczny. Jednak samotność i niedostatek zmusiły go do powrotu do rodziny, do Nuenen. Dwuletni pobyt w domu to najdłuższy i najszczęśliwszy okres, w którym dokonał się czas artystycznego dojrzewania. Dzięki intensywniej pracy, namalował około 200 obrazów i wiele szkiców. Wtedy też  powstał obraz Jedzący kartofle- studium rodziny De Groot. Jest to jedna z wielu wersji tego obrazu, inspirowanego w pewnym stopniu obrazem Fildesa- Doktor. Obraz ten to połączenie uczuciowego ilustratorskiego stylu z holenderskim malarstwem rodzajowym. Kolorystyka dzieła to świadome odwołanie do barwy ziemniaka. Atmosfera przepełniona jest poczuciem bezpieczeństwa, sytości i zadowolenie, a jednocześnie symboliką pracy fizycznej. Kompozycja nie uwzględnia klasycznych zasad perspektywy, większy nacisk położony jest na wewnętrzna witalna ekspresję. Pomimo tak prospołecznej tematyki, van Gogh mocniej niż kiedykolwiek czuł się odsunięty na margines społeczeństwa. Proboszcz zakazał parafianom pozować do jego obrazów, powodując tym jeszcze inne trudności.

Niespodziewanie w marcu 1885 roku umarł ojciec van Gogha. W tym czasie powstał obraz Chłopski cmentarz ukazujący stara wieżę w Nuenen. Jak pisał o tym obrazie van Gogh Ruina ta dowodzi, jak rozsypują się w proch wiara i religia, choćby miały mocne podstawy, a życie i śmierć chłopów są zawsze podobne- kiełkują i usychają jak rosnąca wokół trawa i kwiaty.

To czas, kiedy van Gogh oglądał dzieła Rubensa, sztukę współczesną- w tym malarza belgijskiego realizmu Meuniera, którym inspirował się w swoich dziełach. Wtedy też odkrył japoński drzeworyt, modny dzięki braciom Goncourt. Mimo wszystko nadal był przekonany, że studia techniki są niezastąpioną koniecznością w malarstwie, choć w grafice zupełnie odbiegał od akademickich wzorów.

Po miesiącu studiowania z powodu przepracowania i nieporozumień z profesorami opuścił Akademię i przeniósł się do brata do Paryża, gdzie spotkał swoich późniejszych przyjaciół- Bernarda, Touluse-Lautreca, Pissarra, Gauguina. W międzyczasie cały czas malował martwe natury, pejzaże, technika jego nabierała coraz więcej pewności i indywidualizmu. Artysta przepełniał obrazy życiem, spontanicznością i pokorą jednocześnie, rozjaśnił i oczyścił barwy. Uznawał kopiowanie za pożyteczne ćwiczenie, a powtarzanie form za jego zadanie w sztuce. W Paryżu dzięki cenionemu w artystycznych środowiskach bratu spotkał wielu utalentowanych artystów tej epoki. Obcując z malarzami takimi jak Pissarro, Cézanne, Toulouse-Loautrec, Seurat i Gauguin wiele się od nich uczył. Jego paleta rozjaśniła się czystymi, świetlistymi tonami. Zachował jednak dystans do impresjonizmu i wykorzystywał tylko pewne jego techniki przydatne akurat przy malowaniu konkretnego płótna. Razem z nową świetlistą techniką , krótkimi uderzeniami pędzla, wyzwolenia z graficznego rodowodu rozwinął się własny styl van Gogha. Podziwiał styl Moneta i Degasa, jednak jego głównym celem było nasycenie wizerunków życiem a nie kopiowanie formy. Zachował tez centralne znaczenie postaci ludzkiej. Powstało w tym okresie przeszło dwieście obrazów, w których widać pewne wpływy impresjonizmu. Przykładem tego może być Autoportret w słomianym kapeluszu z 1887 roku, namalowany w nowym stylu, o szkicowym charakterze. Oprócz widocznej inspiracji puentylizmem, Van Gogh zaczerpnął również z twórczości Rubensa, używając do modelacji twarzy czerwieni. Także portret Ojca Tanguy sprzedawcy farb to przykład nowej stylistyki. Widoczny jest puentylizm oraz japonizm, ujawniający się w motywach kwitnącej wiśni, góry Fidżi, portretów gejsz, irysów, strumienia, oraz w postawie ojca Tanguy, nawiązującego postawa do spokojnego Buddy. Jednak prawie dwuletni pobyt w Paryżu uświadomił artyście męczącą ostentacyjność paryskiego ruchu artystycznego, nie pasującą do jego odczucia sztuki, polegającego na szukaniu prawdy wewnętrznej. W lutym 1888 roku wyjechał więc na południe Francji, do Arles.

W Prowansji z nową energią bez ustanku malował kwitnące sady, ludzi, łodzie nad morzem, domy i pejzaże. Rozkładał płaszczyznę obrazu wyraźnymi pociągnięciami pędzla, posługując się różnorodnymi kreskami, półkolami, spiralami i poskręcanymi figurami, sprawiającymi wrażenie nieładu. Od 1885 roku van Gogha męczyły różne dolegliwości fizyczne, w 1888 poprawie stanu zdrowia zaczęły towarzyszyć zmiany psychiczne. Po intensywnej pracy czuł się osamotniony i chory, dążył do izolacji, czując jednocześnie tęsknotę za przyjaźnią i miłością. Neuroza, psychoza, schizofrenia, zespół ostrej depresji, alkoholizm, epilepsja nie rzutowały na jego sztukę. Praca była najlepsza autoterapią przeciwko chorobie. Oprócz kłopotów ze zdrowiem nieustannie towarzyszyły mu problemy finansowe, pomimo pomocy finansowej Theo. W tym czasie namalował m.in. Kwitnącą gałąź migdałowca, małe studium pełne prostoty utożsamionej z kulturą japońską. Bezbłędne pociągnięcia pędzlem, spontaniczne połączenie nastroju, otoczenia, idei i kolorów, to dominujące cechy twórczości, zapowiadające krystalizację stylu. Nadal dużą rolę odgrywała inspiracja rodzimym malarstwem. W Pejzażu z ogrodem warzywnym nawiązał do twórczości Philipsa de Konincka, XVII- wiecznego twórcy marin i równinnych pejzaży. Centralnym punktem obrazu Van Gogha jest koło niebieskiego wózka pośród żółtych łanów i rozrzuconych gdzieniegdzie farm. Inne dzieło Siewca, to przykład zainteresowania pracą ludu. Jest to transpozycja obrazu Milleta, w której Van Gogh zawarł wszystkie swoje dotychczasowe doświadczenia- puentylizm, impresjonizm, zainteresowanie kulturą Japonii, połączone własnymi odczuciami artysty. Równocześnie Van Gogh tworzył portrety.

La Mousme to prowansalska dziewczyna, swą postawą wyrażająca skromność i prostotę orientalną. Van Gogh inspirował się także twórczością Fransa Halsa, który jako jedyny wiedział co i jak malować jak twierdził artysta. W twórczości van Gogha istotna role pełni jego otoczenie. Taras kawiarni w nocy to śmiałe, oryginalne zwięźle potraktowane dzieło, którego autor przedstawił to co widział jakby z zewnątrz. Istotną rolę pełni w nim światło odbijające się od stolików i bruku, skoncentrowane w lampie kawiarnianej. Błyszczące na niebie gwiazdy, motyw fascynujący van Gogha, oświetlają górne piętra domów. Mistrzostwo rozwiązań formalnych podkreśla kontrast świateł z czernią budynków w głębi obrazu. Nocna kawiarnia to wnętrze Cafe de l'Alcazar, gdzie artysta mieszkał do czasu przeprowadzki do żółtego domu. Stanowi odpowiednik Jedzących kartofle, jednak inne jest przesłanie. Van Gogh dążył do ukazania miejsca gdzie można się zrujnować, zwariować i popełnić zbrodnię. wnętrze to ma przypominać przedsionek do rozpaczy, gdzie stół bilardowy stanowi mary przed ołtarzem z butelkami. Artysta źle oceniał to dzieło, co wynikało z ogólnej niskiej samooceny.

Już w Żółtym domu, a jeszcze przed przyjazdem Gauguina Van Gogh namalował pierwszą wersję Słoneczników . Na tle jasnoniebieskich ścian wyraźnie odcina się soczysta, świeża żółć kwiatów, symbolizująca jasność, miłość, nawiązująca do idei „związku malarzy”, który chciał van Gogh stworzyć w Żółtym domu. Motyw słoneczników było często wykorzystywany przez artystę, a obraz Słoneczniki ma wiele wersji kolorystycznych.

Van Gogh Żółty Dom chciał przekształcić w raj dla malarzy, starał się przekonać do założenia "pracowni odnowy" znajomych malarzy, a przede wszystkim Gauguina, który po namowach przyjechał do Arles 23 października 1888. Wspólne malowanie trwało jednak tylko dwa miesiące. Powstały wtedy Les Alyscamps (Pola Elizejskie) to dzieło sformalizowane, malowane pod wpływem Gauguina. Rzymski cmentarz w Arles o kadrowym ujęciu cechują wyraźne kontury wypełnione cienka warstwą farby, z przesadnym podkreśleniem barwy jesieni. Inne dzieło Żółte krzesło to inspiracja rysunkiem Fildesa, przedstawiającym gabinet Dikensa z dominującym motywami krzesła. Jest to pokazanie charakteru osoby za pomocą przedmiotu, proste, wiejskie krzesło, fajka i kapciuch - po franc. blague -bzdura, nonsens, przedstawiają van Gogha jako szczerego, nieskomplikowanego człowieka. Przeciwieństwa obydwu wielkich indywidualności stały się przyczyną dużych napięć. 23 grudnia po kolejnej gwałtownej kłótni, kiedy van Gogh groził Gauguinowi brzytwą i w stanie wzburzenia obciął sobie ucho. W wyniku upływu krwi i niepoczytalności umysłowej artysta został umieszczony w szpitalu, gdzie przebywał do połowy stycznia. Po wyjściu ze szpitala mieszkańcy napisali petycję do burmistrza o umieszczenie "wariata" w izolacji. Powstały w tym czasie obraz La Berceuse to portret żony listonosza Roulina. Siedząca na fotelu kobieta, pilnująca niewidocznej kołyski, uosobienie macierzyństwa i ukojenia, stanowić miała środek tryptyku, ujęty przedstawieniami słoneczników. W styczniu 1889 roku powstał Autoportret z obciętym uchem . Pomimo próby przyjęcia postawy z portretu ojca Tanguy, artysta odwraca się od świata odważnych, czystych linii i mocnych kolorów japońskich wyrażonych poprzez rycinę na ścianie. Jest to studium subtelne i refleksyjne, a jednocześnie zupełnie beznamiętne. Pomimo problemów z akceptacją nieprzerwanie tworzył- Równina Crau i kwitnące drzewa brzoskwiniowe to nawiązanie do sztuki japońskiej oraz puentylizmu Signaca. Obraz ten to inne niż w Ogrodzie warzywnym ujęcie pejzażu Arles, niebo jest bardziej rozedrgane, na skraju obrazu znajduje się niebieski wózek, głównym motywem stają się niewystepujące wcześniej drzewa brzoskwiniowe. W maju, załamany i odrzucony przez społeczeństwo, przyjęty został na własną prośbę do zakładu zdrowia Saint-Paul-de-Mausole pod Saint-Rémy. Tam dla opanowania depresji skoncentrował się na malowaniu. W obrazie Sala szpitalna van Gogh rozwiązał przestrzeń podobnie do Nocnej kawiarni, wydłużone pomieszczenie wypełnione jest szpitalnymi łóżkami, harmonijny koloryt podkreśla rezygnację siedzących przy piecu pacjentów. Artysta nadał nowe znaczenie kopiowaniu mistrzów: Delacroix, Daumiera, Milleta, Rembrandta. Stały się one tylko pretekstem do wyrażania własnych uczuć. Obraz Zboże i cyprysy przypominający Chłodny październik Johna Millais'go, to studium ruchu. Jest to kompozycja, w której jedyny pionowy element stanowią dwa blisko siebie rosnące cyprysy umieszczone z brzegu obrazu. Płótno podzielone zostało na kilka poziomych pasów: żółty łan zboża, ciemnozielony rząd niskich krzewów,  błękitne wzgórza, seledynowe niebo z białymi chmurami. Z prawej strony obrazu - na zakończeniu pasa zieleni - strzelają w górę cyprysy, symbole śmierci. Kłębiące się chmury, falująca pszenica, rozedrgane krzewy i cyprysy przepełnione zostały energią towarzyszącą van Goghowi podczas malowania. Jeszcze bardziej jest ona widoczna w Gwieździstej nocy. Często pojawiające się u van Gogha motywy gwiazd i cyprysów nabrały tu większej niż zwykle siły wyrazu. Na pierwszym planie dominuje ciemnozielony cyprys, którego faliste linie podobne są do płomieni. W dole widać miasteczko a za nim łagodne garby prowansalskich gór. Centralnym i najbardziej widocznym elementem obrazu jest rozgwieżdżone niebo. Na granatowym tle rozbłyskuje kilkanaście gigantycznie powiększonych żółtych gwiazd i ciemnopomarańczowy księżyc. Pomiędzy nimi ciągną się spiralnie poskręcane obłoki. Gwiazdy i księżyc spowite są w świetlne aureole. Uśpione miasteczko na pierwszym planie przedstawione zostało za pomocą krótkich, prostych kresek, reszta płótna pokryta jest długimi, falistymi liniami. Obłoki i  aureole  malowane są krótkimi, urywanymi pociągnięciami pędzla. Wykonany w tym czasie Autoportret ma jasną bladą kolorystykę. Zielonkawe płomienie tapety ożywiają tło, wytwarzając równocześnie nastrój napięcia. W 1889 wykonał kolejne wersje swojego pokoju, obraz Pokój artysty w Arles. decydującą rolę spełnia kolor zwiększający doniosłość stylu, atmosferę odpoczynku, przytulny nastrój. W tym samym roku wykonał Pietę według litografii Delacroix, która zniszczyła się wpadając do farb i oleju. Zmartwiony tym van Gogh namalował ją, napełniając wizję Delacroix kolorem i śmiałością. Sjesta przy żniwach według Milleta wykonana została przez artystę w 1890 roku. Zapożyczył od Milleta wiejskie motywy i skupienie na momentach z codzienności, podkreślając nastrój wypoczynku i spokoju. Ponieważ kopiował na podstawie sztychów, mógł dowolnie operować kolorem. Z twórczości Dorego skopiował m.in. Spacer więźniów wyrażający przygnębienie i monotonię poprzez szaro-żółtawą kolorystyką murów, jednostajny ruch więźniów, nad głowami których latają dwa motyle. Była to aluzja do własnego uwięzienia. Symbolizm służył van Goghowi do odsłaniania prawd ukrytych pod postrzegana stroną rzeczy. Przekraczając to co zewnętrzne poszukiwał prawdy o życiu. W tym samym roku artysta wrócił na Północ i zamieszkał w Auvers-sur-Oise pod opieką lekarza i miłośnika sztuki, doktora Paula Gacheta, odwiedziwszy wcześniej w Paryżu Thea, jego żonę i syna. Dla swojego bratanka namalował Kwitnące gałęzie migdałowca zajmujące całą przestrzeń. Subtelny rysunek i łagodny koloryt sprawiły, że obraz emanuje świeżością i młodością. Jednym z ostatnich namalowanych w Saint-Remy jest Droga z cyprysem i gwiazdą stanowiąca stonowaną wersję Gwieździstej nocy. Skończony dzień pracy w prowansalskiej wsi odpowiadać miał zakończeniu pewnego etapu w życiu van Gogha. W ciągu dwóch miesięcy namalował ponad pięćdziesiąt obrazów. Już w 1889 artysta świadomie zatruł się jedząc farby, od tego tez czasu przestał się przejmować konsekwencjami swoich czynów. Na początku 1890 r. opublikowana została pierwsza pozytywna ocena jego prac, autorstwa Alberta Auriera, która zaskoczyła niedoceniającego siebie van Gogha. W tym czasie w jego twórczości pojawiły się znaki zubożenia i niepewności, kontrastujące z żywiołowością i impulsywnością wyrażana poprzez jednostajność. Rozwidlająca się droga w Kościele w Auvers dominujący nad wsią budynek kościoła przypominający kościół w Nuenen, ekspresyjny, okazały koloryt przepełnione zostały przesłaniem emocjonalnym. Doktor Gachet ukazany został w pozie współczującego słuchacza z gałązką naparstnicy, symbolizującej medycynę naturalną. Van Gogha łączyła z Gachetem przyjaźń, wynikająca w wzajemnego zrozumienia i podobieństwa charakterów. Jeden z ostatnich obrazów to Kruki nad polem zboża wyrażający samotność, smutek, niepokój i rosnący lęk. Z dziełem tym wiąże się wiele interpretacji łączących je ze śmiercią van Gogha. Jego nastrój i stan zdrowia pogorszył się, artysta czuł się bezsilny wobec swojej choroby. 27 lipca 1890 na polu strzelił do siebie z rewolweru. Umarł dwa dni później w Utrechcie mając przy swoim boku Thea i doktora Gacheta. W ostatnim liście do brata napisał: "mogą za nas mówić tylko nasze obrazy".

Twórczości malarskiej van Gogh poświęcił się dosyć późno, bo w dwudziestym siódmym roku życia. Mając lat trzydzieści siedem namalował ostatni obraz w życiu. Po dziesięciu latach pracy artystycznej pozostało po nim około ośmiuset płócien, kilkaset rysunków, szkiców i litografii. W 1892 roku dwaj holenderscy symboliści Jan Toorp i Roland Holst zorganizowali pierwszą retrospektywną wystawę prac van Gogha. Jego twórczość wywarła duży wpływ na malarstwo XX wieku, a jego prace uzyskują wysokie ceny na aukcjach.

5



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Fascynujący świat barw-Vincent van Gogh Słoneczniki-konspekt, FILOLOGIA POLSKA, STUDIA LICENCJACKIE,
Vincent van Gogh kruki nad polem zboża
Vincent van Gogh POKÓJ ARTYSTY W ARLES,
Vincent van Gogh
Vincent van Gogh
VINCENT VAN GOGH
Vincent van Gogh „Jedzący kartofle”
Vincent van Gogh
vincent van gogh notebooking page 2
Vincen van Gogh
Vincent Willem van Gogh materiały do prezentacji multimedialnej 2
487 Małgorzata Sosnowska, Niezwykłe życie Vincenta van Gogha
The Spaceman s Van Gogh Clifford D Simak
van gogh puzzle
konspekt van gogh
139167632 Meyer Schapiro The Still Life as a Personal Object A Note on Heidegger and Van Gogh
Van Gogh riassunto
van gogh referat
Cezanne, Gauguin, van Gogh

więcej podobnych podstron