5. Alojzy Feliński, Barbara Radziwiłłówna, [w:] Polska tragedia neoklasycystyczna, oprac. D.Ratajczak, Wrocław 1988. AKT I i II. KATARZYNA CICHA
Alojzy Feliński
Barbara Radziwiłłówna, Akt I i II
Osoby: Zygmunt August, Barbara, Bona, Izabella, Jan Tarnowski, Piotr Kmita, Boratyński, dwóch posłów, dowódca.
Zygmunt August: syn Bony i Zygmunta Starego. Od 1543 wielki książę litewski, od 1548 król Polski, od 1569 władca zjednoczonego państwa - Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Bona Sforza: żona Zygmunta Starego, matka Zygmunta Augusta, królowa Polski od 1518.
Barbara Radziwiłłówna: druga żona Zygmunta Augusta (małżeństwo potajemne), królowa Polski od 1550.
Izabella: córka Bony i Zygmunta Starego.
Treść
Akt I
Scena I
Boratyński przekazuje Izabelli, że Barbara nie będzie królową. Dowiadujemy się, że nie jest ona postacią lubianą przez lud.
Narzekania Izabelli.
Boratyński skarży się na pracę w sejmie, stwierdza również, że Barbara jest zbyt śmiała.
Izabella opowiada historię swojej przyjaźni z Barbarą, mówi o jej losach, wychwala jej zalety, próbuje przekonać Boratyńskiego do przyjaciółki.
Boratyński ma wątpliwości, nie sądzi, że o panowaniu powinny decydować same cnoty Barbary. Podkreśla wagę Boga, praw, ojczyzny.
(wchodzi Barbara)
Scena II
Barbara jest zachwycona widokiem Izabelli, mówi, ile przykrości sprawiały jej wieści o nieszczęściach, które spotykały przyjaciółkę.
Barbara jest zmartwiona, obawia się o swoje dalsze losy, Izabella pociesza ją, zapewnia, że wierzy w to, że Barbara zostanie królową. Barbara opowiada Izabelli o cierpieniach, których doświadczała, kiedy musiały się rozstać, straciła bowiem wsparcie.
Kobiety rozpaczają nad śmiercią pierwszej żony Zygmunta Augusta - Elżbiety.
Izabella zapewnia Barbarę, że będzie dobrą królową, przestrzega przed Boną, która wzbudza u wszystkich strach (przypominając: Bona to matka Izabelli).
Scena III
Pojawia się Bona. Zaczyna krzyczeń na Barbarę, ma do niej pretensje, jest przekonana, że jej obsławione cnoty są kłamstwem, pokazuje swój brak sympatii. Oskarża kobietę o to, że uwiodła Zygmunta Augusta jedynie po to, aby zdobyć koronę. Grozi Barbarze, że odkryje jej prawdziwą twarz.
Barbara jest świadoma zbliżających się prześladowań, ale twierdzi, że nie zasłużyła na taką karę.
Bona robi wyrzuty swojej córcę, Izabelli. Matce podoba się to, że córka jest po stronie Barbary.
Izabella próbuje bronić Barbary ponownie wychwalając jej cnoty, jednak Bona nie daje się przekonać, nie chce widzieć Izabelli.
Scena IV
Cała scena składa się na monolog wściekłej Bony. Nie może znieść sławy Barbary, jest zazdrosna, ale decyduje, że nie podda się starości i nie stanie się pośmiewiskiem innych. Zapewnia, że odepchnie Barbarę od tronu, wspomina nawet o jej śmierci.
Scena V
Rozmowa Bony z Piotrem Kmitą. Kobieta ma pretensje, że politycy nie przywiązują należytej uwagi do małżeństwa jej syna z Barbarą, oskarża Kmitę o to, że nie przykłada się do swoich obowiązków.
Kmita tłumaczy się, zapewnia, że jest wierny Bonie, a sytuacja nie jest tak zła, jak myśli kobieta, bo wszyscy politycy chcą rozwodu Augusta i Barbary.
Bona zleca Kmicie pozbycie się Barbary, Kmita wykręca się, nie chce postępować niemoralnie.
Scena kończy się kolejnym samotnym monologiem Bony, która ma plan, żeby posadzić na tronie Katarzynę i przez to zdobyć władzę.
Akt II
Scena I
Monolog Zygmunta Augusta, głównie sprawy polityczne, sojusze, ziemie do odzyskania, przekazywanie władzy, decyzja o uczynieniu z Barabry królowej. Każe odejść straży i zostać Tarnowskiemu.
Scena II
Zygmunt August przemawia do Tarnowskiego. Jest uradowany, że mogą się zobaczyć, bardzo ceni mężczyzne, mówi, że jest mu najdroższy po ojcu, zależy mu na jego przyjaźni i wsparciu w rządzeniu krajem.
Tarnowski jest wzruszony, że Zygmunt o nim pamięta, myślał, że tak się nie stanie po śmierci jego ojca. Dobrze życzy Augustowi, pochwala jego cnoty, mówi, że ojciec zostawił mu wspaniałą spuściznę. Zygmunt zapewnia, że będzie wierny jego radom.
Tarnowski delikatnie sugeruje Zygmuntowi, że związek z Barbarą nie jest dobrym pomysłem i powienien go poświęcić dla dobra pańswa.
August nie zgadza się, wychwala zalety Barbary, porównuje ją do bóstwa, ufa, że Tarnowski nie będzie chciał zniszczyć tego związku. Apeluje, że woli zginąć z rąk zdrajców, niż wyrzec się swojej żony.
Wchodzi Barbara, August wysyła Tarnowskiego na obrady.
Scena III
Barbara czuje się źle, bo jest przyczyną chaosu w państwie, ma wielu wrogów, w tym matkę Zygmunta, Bonę. Prosi Augusta, żeby jej nie zostawiał, bo bardziej boi się jego utraty niż śmierci, zapowiada, że jeśli musi umrzeć, to zrobi to na jego rękach.
Zygmunt zapewnia Barbarę, że nic jej nie grozi, a jej obawy są niepotrzebne.
Barbara chce odłożyć koronację, pragnie, aby lud poznał ją przed tym wydarzeniem, udowodnić, że zasługuje na koronę. Zygmunt August nie zgadza się.
Barbara płacze, przeprasza męża za swoje „obłąkanie”.
Scena IV
Bona i August, Bona chce zostać sama z synem, więc każe Barbarze wyjść.
Bona przemawia do Augusta. Próbuje go przekonać do zmiany decyzji w sprawie Barbary. Namawia go do ślubu z córką brata Cesarza, który ma ożenić się z jego siostrą Izabellą. Wspomina ojca Augusta.
Zygmunt nie lęka się Cesarza, jest gotowy pójść na wojnę.
Bona przestrzega go, nie chce, żeby z nadziei narodu stał się ofiarą hańby i pogardy. Poza ty podkreśla, że kraj nie potrzebuje więcej wrogów, i tak ma ich sporo.
August brzydzi się zbrodnią, pozostaje wierny sobie i nie zamierza rozwodzić się z Barbarą.
Bona próbuje przekonać syna w inny sposób. Mówi, że to małżeństwo sprowadzi nieszczęście na Barbarę i to August będzie przyczyną jej niedoli. Powinna więc wrócić do siebie, bo wtedy będzie szczęśliwsza niż przy jego boku, na tronie. Gdy August wychodzi, Bona stwierdza, że nie ufa synowi, stanom ani Kmicie.