CYPRIAN KAMIL NORWID - “A DORIO AD PHRYGIUM”
Opracowanie utworu:
+ Poemat ten nie jest dokończony w autografie, jednak pewne przesłanki wskazują, że był dokończony w rękopisie brulionowym. Został napisany w 1871 roku, prawie równocześnie z także niedokończonym w czystopisie poematem „Emil na Gozdawiu”.
+ Norwid w swoim poemacie wykorzystuje trzy wiersze ze swojego zbioru „Vade-mecum”: „XVII: Wieś”, „LIV. Jak…”, „LV. Kółko”. Dwa pierwsze włączone są bezpośrednio w tekst nowego utworu, natomiast z wiersza „Kółko” tworzy jego osobną cząstkę (konkretnie trzeci rozdzialik poematu).
+ Pierwodruk utworu okazuje się dopiero po śmierci Norwida w 1915 roku.
+ Tytuł pochodzi z języka łacińskiego i oznacza „od doryjskiego do frygijskiego”. Stanowi on aluzję do dwóch najsłynniejszych tonacji muzyki starożytnej: greckiej, czyli doryjskiej (poważnej, stosowanej np. w utworach wojennych) oraz barbarzyńskiej, czyli frygijskiej (ostrej i gwałtownej).
+ Norwid podkreśla w swoim poemacie:
pogardę ludzi wykształconych kierowaną do proletariatu wiejskiego
pokoleniowy problem człowieczeństwa
zapowiedź przyszłego wyzwolenia ówczesnych „niewolników” europejskich
współzależność zła w różnych dziedzinach życia społecznego
zaburzenie naturalnych stosunków pomiędzy uprawianą ziemią, a uprawianym ją człowiekiem
+ Podobny wydźwięk do omawianego poematu ma list Norwida do Augusta Cieszkowskiego i Marii Bolewskiej, w którym zostaje odmalowany obraz zakłamanej atmosfery społecznej w Polsce, a przede wszystkim zakłamania środowiska ziemskiego, co znajduje analogię w II rozdziale „A Dorio ad Phrygium”.
+ W poemacie pojawia się również motyw zegara wybijającego godziny historii.
Treść utworu:
+ Część I: Podmiot liryczny na początku poematu podkreśla, że nie zwraca się do Apolla, lecz woła ku niemu, zwracając przy tym uwagę na jego piękno, zawsze nagie ciało, przedstawiane często przez malarzy i rzeźbiarzy. Przyzywanie Apolla budzi w podmiocie pytanie czym jest człowiek. Jego rozważania prowadzą jednak do wniosku, że człowiek jest czymś na równi robaczka i węża. Następnie zwraca się do Muzy, nazywając ją „panną, rozmyślną w pewne rzeczy” i prosząc by na niego zeszła. Kolejny fragment tej części stanowi krytykę poezji, którą Norwid nazywa tworami barbarzyńskimi („Z Doryjskiego na Frygijskie schodzi rzecz poety”). Podmiot liryczny rozmyśla o tych wszystkich rzeczach jadąc przez las („Przez las jadąc, myśliłem te rzeczy”).
+ Część II: Podmiot jest w Serionicach. Mówi, że gdyby był poetą opiewałby siostrzenicę szambelana sieronickiego, zwaną Różą. Podmiot raz co raz podkreśla, że czas oraz społeczeństwo to sprawy „nominalne”, czyli konkretne. Wobec tego, że armia jest w obcych szeregach, a salony interesują się modą, pozostaje „bawić na wsi”, gdyż tylko ona nie jest nominalna. Podmiot mówi o tym Róży, gdy wspólnie jeżdżą. Podmiot opisuje piękną poezją zalety wsi - dęby, ciszę, głazy. Tam wraz z Różą błądzi podmiot.
Gdy bohater rozmawia z Różą u bramy, podchodzi do nich mężczyzna z książąt cygańskich i błaga podmiot liryczny, by ten poprosił księdza o możliwość pochówku jego brata, gdyż mężczyzna nie posiada ziemi, co stanowi główny problem w tej sytuacji. Wuj Róży - Salomon - błyskawicznie zezwala na pochówek. Następnie całą społeczność serionicka zbiera się na herbatę, a podmiot liryczny zapowiada podróż konną i szybki powrót.
+ Część III: Podmiot liryczny stwierdza, że lazurowe niebo szczerzej łączy tysiące bijących się ludów, aniżeli moda łączy tańczących w salonie ludzi, którzy - choć są blisko siebie - w gruncie rzeczy są osobni.
+ Część IV: Zgodnie ze skierowaną do Róży zapowiedzią, która została wyrażona w drugiej części poematu, podmiot jedzie konno z Cyganem, Jeźdźcem Róży oraz ekonomem. Przecinają gościniec, który rozdziela las… W tym momencie rękopis się urywa.