Cyprian Kamil Norwid Pisma wszystkie


C.K. Norwid: Pisma wszystkie

I. Życie i twórczość:

* Cyprian Kamil (imię Kamil poeta przyjął podczas bierzmowania w Rzymie w 1845 r. i od tego czasu posługiwał się dwoma imionami) Norwid urodził się 24 października 1821 r. we wsi Laskowo-Głuchy na Mazowszu;

* został wcześnie osierocony przez rodziców (matka zmarła w 1825 r., ojciec w 1835 r.);

* wychowywał się w Warszawie, gdzie uczęszczał do liceum i prywatnie uczył się malarstwa;

* należał do drugiego pokolenia romantyków, którzy swą młodość przeżywali po klęsce powstania listopadowego (silne poczucie przynależności do swej generacji, a także poczucie jej odrębności; idea czynu zbrojnego, ofiary i męczeństwa);

* debiutował w 1840 r. wierszem Mój ostatni sonet;

* publikował w warszawskich czasopismach wiersze utrzymane w typowej poetyce środowiska tzw. Cyganerii Warszawskiej, z którą łączyły go nie tylko więzy przyjaźni, ale także pokrewieństwo poglądów ideowych i artystycznych;

* Norwid zdecydował się w 1842 r. na wyjazd za granicę z zamiarem podjęcia we Włoszech studiów rzeźbiarskich;

* w 1845 r. udał się na Śląsk, do Mikołowa, by spotkać się z Władysławem Wężykiem (udzielił także pomocy uciekinierowi z Królestwa Polskiego - Maksymilianowi Jatowttowi, któremu oddał własny paszport, za co w 1846 r. został aresztowany w Berlinie);

* przebywając we Włoszech, utrzymywał bliskie kontakty z Zygmuntem Krasińskim,
z którym łączyła go niechęć wobec poczynań Mickiewicza, formującego wówczas we Włoszech Legion Polski;

* następnie wyjechał do Paryża, gdzie aktywnie uczestniczył w życiu politycznym
i literackim emigracji, publikując na łamach czasopism artykuły i wiersze;

* w roku 1851 jako samodzielne druki ukazały się: poemat Promethidion (Paryż) i dramat Zwolon (Poznań);

* w 1852 r. wyjechał poeta do Ameryki (mieszkał w Nowym Jorku, starał się utrzymywać
z dorywczych prac jako rysownik i rzeźbiarz);

* w 1854 r. opuścił Nowy Jork i po kilkumiesięcznym pobycie w Londynie wrócił do Paryża, gdzie mieszkał do końca swojego życia;

* za życia udało się Norwidowi wydać jedyny tom poezji, nakładem Brockhausa w serii Biblioteki Polskich Pisarzy (tom ten ukazał się w 1862 r. w Lipsku i poza wierszami zawierał także tragedię Krakus i poemat Quidam) [wydawca, wobec słabego zainteresowania tą publikacją, zrezygnował z przygotowanego do druku tomu następnego, w którym miało pomieścić się arcydzieło liryki romantycznej (chodzi o cykl stu wierszy pod wspólnym tytułem Vade-mecum)];

* w 1877 r. poeta osiadł w przytułku dla polskich emigrantów - Zakładzie św. Kazimierza
w Ivry pod Paryżem, gdzie spędził ostatnie lata swojego życia;

* zmarł 23 maja 1883 r., a jego prochy (dwukrotnie przenoszone) spoczęły ostatecznie
w zbiorowej mogile na cmentarzu w Montmorency;

* w rękopisach pozostała znaczna część twórczości literackiej Norwida - wiersze, dramaty, m.in. Noc tysięczna druga, Wanda, Aktor, Za kulisami, Pierścień wielkiej damy, Kleopatra, Miłość - czysta u kąpieli morskich, poematy Assunta i A Dorio ad Phyrgium oraz nowele;

* twórczością Norwida zainteresował się dopiero na początku XX wieku wydawca młodopolskiej Chimery Zenon Przesmycki-Miriam, który opublikował liczne utwory poety w swym piśmie, a później zajął się wydaniem jego Pism zebranych (nowa edycja Pism wszystkich Norwida w opracowaniu Juliusza Wiktora Gomulickiego ukazała się w latach 1971-1976).

II. Utwory:

1. Adam Krafft:

Utwór zawiera zwrot do Adama Kraffta, który umarł w szpitalu w Norymberdze, 20 października 1842 r. Wiersz opisuje także jedno z dzieł dłutowanych przez Kraffta, Sakrament-Häusen in der Lorenkirche
w Norymberdze, które opiera się na barkach swojego mistrza i uczniów, a przechodząc krańcem kolumny do samego sklepienia, zatacza się nareszcie w kształt udatnego wieńca (lekkość gotyckich łuków czyni go raczej giętką i gałęzistą latoroślą, przetykaną gdzieniegdzie gronami osób z przypowieści zawartych
w Piśmie Świętym).

2. Moja piosnka:

Utwór zawiera prośbę do Boga o dar poezji tak prostej i pięknej jak poezja Jana Kochanowskiego, bo tylko ona może zwyciężyć wszechogarniający smutek (Czarnoleskiej ja rzeczy / Chcę - ta serce uleczy!).

3. Italiam! Italiam!:

Wiersz jest wspomnieniem podróży Norwida do Neapolu (gdzie poeta zwiedził Pompeę, Herkulanum, Sorrento i Capri). Norwid wyjechał tam za Marią Kalegris - piękną arystokratką rosyjską, w której się zakochał. Wiersz jest także podziękowaniem dla Boga za możliwość podróży, za możliwość kolekcjonowania wspomnień.

4. Jesień:

Wiersz powstał w Paryżu w 1849 r.

5. Pieśń od ziemi naszej:

Utwór powstał w 1850 r. Poeta, kreśląc w wierszu duchową geografię Europy, identyfikuje się z miejscem cierpienia i męki (Tam, gdzie ostatnia świeci szubienica / Tam jest mój środek dziś - tam ma stolica / Tam jest mój gród).

6. Aerumnarum plenus:

W języku łacińskim aerumnarum plenus oznacza „pełen trosk, smutków”.

7. Modlitwa:

Podmiot liryczny zwraca się do Boga, który jest obecny w całym jego życiu, przemawia przez wszystko, co go otacza. Podmiot liryczny prosi Boga o głos, o możliwość wypowiedzenia się w kwestiach dla niego najważniejszych.

8. Epos - nasza:

Wiersz powstał w 1851 r. Ukazana została w nim więź narodowa. Pamięć o kraju została przedstawiona jako motyw wędrówki współczesnego Don Kichota, dla którego Dulcyneą była ojczyzna.

9. Bema pamięci żałobny - rapsod:

Rapsod (rapsod - starogrecki poemat epicki, sławiący w podniosłym tonie znanego bohatera, wodza albo ważne wydarzenie), powstał w 1851 r. z okazji rocznicy śmierci Józefa Bema, bohatera powstania listopadowego i Wiosny Ludów. Utwór jest elegią na śmierć niestrudzonego bojownika o wolność narodów i jednocześnie wizją ponadczasowego pochodu żałobnego, który zatrzymuje się nad grobem bohatera, jednakże nie wkraczając do jego wnętrza. Rumak jego gotowy do skoku, żałobnicy do przekroczenia granicy mogiły, co ma symbolizować dalszy marsz ku wolności, nieśmiertelność idei, której zawsze służył generał Bem.

Ceremonia żałobna przedstawiona w wierszu została wystylizowana na poetycką wizję pogrzebu średniowiecznego rycerza, zarazem przypomina rytuał funeralny, dawnych wodzów słowiańskich (płaczki)
i obrzędy starogermańskie (chłopcy uderzający toporami w tarcze) towarzyszące uroczystościom po śmierci wielkich bohaterów. Za zmarłym posuwa się orszak postaci (panny żałobne, chłopcy, służba, prowadzony jest koń wodza, powiewają sztandary), kondukt zatrzymuje się przy grobie, zmienia w pochód ludzkości. Gdy kondukt znika z pola widzenia podmiotu lirycznego, pojawiają się ogólne refleksje historiozoficzne.

Rapsod stał się ostatnim poetyckim wyrazem epoki romantyzmu, przekonania o lepszej przyszłości świata, którą zapewni bohaterstwo, heroizm moralny na miarę postawy generała Bema. Marsz w przyszłe epoki musi być oparty na mocnym fundamencie przeszłości, a wtedy grób bohatera stanie się symbolem ciągłości trwania narodu i zarazem znakiem nadziei na wolność, początkiem nowego życia.

10. Moja piosnka II:

Trzy pierwsze strofy tego wiersza zaczynają się anaforą do rodzinnego kraju, do pozostawionej gdzieś daleko Polski (Do kraju tego), przez co zostaje podkreślony niezwykle silny związek emocjonalny podmiotu lirycznego z ojczyzną. Podmiot liryczny tęskni za krajem, gdzie bociany mogą czuć się zupełnie bezpiecznie, gdzie pielęgnuje się chrześcijańską tradycję. Obrazy opuszczonego kraju są mocno osadzone
w ludowej symbolice, nacechowane emocjonalnie zgodnie z powszechnymi wyobrażeniami.

Kolejne strofy kończą się wyznaniem Tęskno mi, Panie…, co podkreśla tęsknotę podmiotu lirycznego za czymś nieokreślonym, niejasnym, niedopowiedzianym. Tęskno za wewnętrznym ładem, tęskno do tego, by pośród uczuć nie dominowała właśnie tęsknota charakterystyczna dla oddalonego od ojczyzny emigranta.

Sam podmiot liryczny nie zamierza zapomnieć ojczyzny, jej pejzaży i wyniesionych z domu zasad moralnych, etycznych, które pozwalają nazwać czyny dobrymi lub złymi, bez światło-cienia.

11. Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie?:

Wiersz pochodzi ze stycznia 1856 r. Powstał on na wieść o przywiezieniu zwłok Adama Mickiewicza do Paryża i jest jednym z szeregu utworów Norwida poświęconym wybitnym, zmarłym osobom (np. generałowi Bemowi, Szopenowi, Brownowi).

Wiersz przywołuje długi szereg postaci, które czymś się zasłużyły dla danego narodu. Losy tychże postaci okazały się podobnie tragiczne: Sokratesa otruto, Dantego wygnano z Florencji, trzy razy chowano Kolumba, po dwa razy Napoleona i Kościuszkę. Przypomnieniu każdej z tych postaci towarzyszy retoryczne pytanie: Coś ty ojczyźnie / światu zrobił, że… Otwarta natomiast pozostaje sprawa Mickiewicza (poeta zadaje bowiem pytanie: Coś ty uczynił ludziom, Mickiewiczu?). Zapewne i w jego przypadku powtórzy się prawidłowość akcentowana w wierszu: wybitne jednostki nie są odpowiednio doceniane przez współczesnych. Dopiero przyszłe pokolenia są w stanie zrozumieć w pełni znaczenie ich czynów
i twórczości.

Cierpienie, tragiczny los musi stać się udziałem każdego genialnego buntownika, próbującego przełamać stereotyp myślenia, pozostającego wiernym głoszonym przez siebie ideałom. Szacunek i uznanie narodów przychodzą dopiero po śmierci. Śmierć staje się zwycięstwem, bowiem dopiero po śmierci ma miejsce specyficzne zmartwychwstanie idei, dzieł i czynów wybitnych jednostek.

12. Do obywatela Johna Browna:

Inspiracją do napisania utworu stał się proces Johna Browna, amerykańskiego farmera, usiłującego zorganizować powstanie w celu zlikwidowania niewolnictwa. Brown został osądzony i skazany na śmierć (wyrok wykonano 2 XII 1859 r.). Decyzja sądu amerykańskiego wywołała falę protestów, których autorami byli intelektualiści i pisarze (m.in. Wiktor Hugo).

Norwid, zwracając się do społeczeństwa amerykańskiego, przestrzega przed zaprzepaszczeniem ideałów wolności i sprawiedliwości, których symbolami są w wierszu Tadeusz Kościuszko i Jerzy Waszyngton. Śmierć Browna może wywołać falę okrucieństwa i cierpień, może oznaczać nadejście złych czasów. Egzekucja może być złym wzorem dla przyszłych pokoleń.

Postać skazanego urasta w wierszu do rangi symbolu, podlega sakralizacji. Brown staje się męczennikiem, składającym swe życie w ofierze za idee wolności i niepodległości. Ostatnie dwa wersy utworu (Bo pieśń nim dojrzy, człowiek nieraz skona / A niźli skona pieśń, naród pierw wstanie) to apoteoza tyrtejskiej poezji, wzywającej do czynu.

13. Moja ojczyzna:

Programowy wiersz z 1861 r., przyznający zdecydowany priorytet ojczyźnie uniwersalnej, człowieczej, przed partykularną - polską (Naród mię żaden nie zbawił ni stworzył; / Wieczność pamiętam przed wiekiem; / Klucz Dawidowy usta mi otworzył, / Rzym nazwał człekiem).

14. Daj mi wstążkę błękitną…:

Podmiotem lirycznym w wierszu jest zakochany mężczyzna, który zwraca się do ukochanej
z prośbą o podarowanie jemu wstążki - symbolu miłości, zapewniając, że gdy ich uczucie się skończy, nie będzie natarczywy i odda podarunek. Następnie prosi o cień kobiety. Szybko jednak się rozmyśla, dochodząc do wniosku, że odbicie pokazywałoby całą prawdę o dziewczynie. W jednej z apostrof podmiot ironicznie używa epitetu śliczna panienko, który podkreśla niedojrzałość dziewczyny. Mężczyzna nie jest pewien uczucia ukochanej więc usuwa ramię. Oświadcza, że nie chce z nią być oraz twierdzi, że skoro ona się nim bawi, to on woli odejść. W ostatniej zwrotce podmiot dochodzi do wniosku, że świat , który go otacza jest ważniejszy od uganiania się za niezdecydowaną dziewczyną. Podmiot sądzi również, że nie należy gonić za złudzeniami. Powinniśmy dostrzec piękno, jakie otrzymujemy od Boga.

15. Żydowie polscy:

Poeta, podążając niejako za słowami z wiersza Wigilia (Jak się Bogu podoba, / Taka Jutra osoba), ukazuje w wierszu jednostkowy i społeczny aktywizm, wiążący się z zaufaniem do boskich planów historycznych, do celów finalnych historii, do ukrytej myśli, sensownie porządkującej pozorny chaos wydarzeń. Podmiotem tak pojętej historii i bohaterem jej etycznego spektaklu stawał się każdy człowiek.

16. Marionetki:

Utwór powstał prawdopodobnie w 1861 r. Wiersz zawiera refleksje o filozoficznych kłopotach z istnieniem. Refleksje zamyka ironiczno-konformistyczna puenta, poświęcona krawatowi, który winien być ślicznie zapięty.

17. Na zgon poezji (Elegia):

Wiersz jest elegią na zgon poezji, który umarła na ciężką chorobę, która się zowie; pieniądz
i bruliony
. Poezja, która odeszła, była łącznikiem między dwiema niepojednanymi sferami.

18. Rozebrana:

Alegoryczny wiersz z 1881 r., grający podwójnym sensem słowa „rozebrać” i tradycją przedstawiania Polski pod postacią kobiety. Poeta zamieścił w wierszu strofę o sile codziennego życia, potędze czynności pozornie drobnych, które stwarzają realność egzystencji niezależnie od projektantów mody dla „rozebranej”.

19. Garstka piasku:

Poemat prozą napisany w 1858 r. po powrocie Norwida z krótkiego pobytu w Francji, opublikowany
w postaci samodzielnej broszurki w I poł. 1859 r. w paryskiej drukarni L. Martinet, dzięki Józefowi Reitzenheimowi, który przy udziale Norwida opiekował się polskimi grobami w Paryżu, a na koszt Konstancji Górskiej.

Motto: Błogosławieni, którzy płaczecie teraz, bo się śmiać będziecie (Łk. VI, 21 - przekład Jakuba Wójka).

Dedykacja: Pamiątce Konstantego Pomiana Linowskiego Pułkownika, który w r. 1807 w ojczyźnie urodzony - od 1830 za nią i dla niej żył - a w roku 1858 w Paryżu umarł.

* Konstanty Linowski - sekretarz poselstwa polskiego w Hadze, uczestnik powstania listopadowego, później oficer armii belgijskiej. Norwid poznał go w Belgii w 1846 r. Linowski przed śmiercią wspomniał pannie Górskiej, że chciałby mieć zapisane na grobie to, co usłyszał w ostatniej rozmowie z Norwidem. Garstka piasku jest jakby tym napisem nagrobnym.

CZĘŚĆ I:

Podmiot utworu wspomina, że gdy był smutny, poszedł na cmentarz paryski (tam, gdzie pochowano Linowskiego). Widział tam grabarzy, zmówił pacierz, wziął do ręki garść piasku
i przyrzekł, że zasypie nią pierwszy smutny list, jaki napisze. Wrzucił piasek do zegaru piaskowego. Wówczas piasek zaczął szeptać: niech ci ziemia lekką będzie i opowiadał podmiotowi, jak kopano grób dla Kaliguli (Kaligula przybył na ziemię, gdzie potem wybudowano Paryż, był wygnańcem, czytał Fedon Platona, zmarł po wypiciu trucizny, a wszystko, co miał i czego dotknął włożono mu do grobu, lecz na jego grobie nie było napisu, który by wspominał jego żywot).

CZĘŚĆ II:

Piasek już się przesypał. Podmiot zastanawia się, co z nim zrobić. Odwraca piaskowy zegar,
a piasek znów szepcze: pokój, pokój - niechaj zamieszka z wami. Piasek mówi, że tradycja wyróżnia człowieka spośród zwierząt, że Zbawiciel pisał palcem na piasku. Piasek zwraca się do podmiotu: smutek, boleść i żal są potrzebne. Słowa te mają ogromne znaczenie, gdyż podmiot liryczny wziął piasek z grobu chrześcijańskiego wygnańca, który wiele cierpiał i był synem pokoju, więc należy go szukać pomiędzy żywymi. Potem piasek znów rzekł: pokój, pokój - niechaj zamieszka z Wami - Amen.

20. Promethidion:

Poemat ten został napisany w 1850 r., opublikowano go natomiast, w postaci samodzielnej broszurki,
w roku 1851. Utwór, nawiązując swą formą do platońskich dialogów, filozoficznych, stanowi poetyckie echo dyskusji toczonych podczas cotygodniowych spotkać polskich emigrantów w Rzymie, w których Norwid uczestniczył w latach 1847-1848.

Sam tytuł oznacza „potomka Prometeusza”. Chodzi tutaj o duchowy spadek po legendarnym Prometeuszu, który ulepił ludzi z gliny, uczył ich sztuk i rzemiosł oraz wykradł dla nich ogień z Olimpu, co przypłacił wieczną męką. Motto utworu dotyczy rzeźby Ranny w chwili konania Krezylesa. Utwór został dedykowany Włodzimierzowi Łubieńskiemu, przyjacielowi Norwida.

USTĘP:

Motto: Idący na śmierć pozdrawiają cię, Prawdo.

Norwid żegna się z tymi, którzy nie chcieli, by osmucał zielone brzegi (z Krasińskim
i Cieszkowskim). Zwraca się do sztuki, do której człowiek zawsze powraca, nawet gdy rwie się nić życia. Mówi o potędze sztuki, o jej etycznym fundamencie.

DO CZYTELNIKA:

Norwid stwierdza, że utwór skonstruowany jest w formie dialogu. Tytułowe dialogi tworzące poemat to: Bogumił. Dialog, w którym jest rzecz o sztuce i stanowisku sztuki. Jako forma oraz Wiesław. Dialog,
w którym jest rzecz o prawdzie, jej promieniach i duchu. Jako treść. Napisał takie słowa: W dialogu pierwszym idzie o formę, to jest o Piękno. W drugim o treść, to jest o Dobro, i o światłość ob., Prawdę.

BOGUMIŁ. Dialog, w którym jest rzecz o sztuce i stanowisk sztuki. Jako forma:

Motto: zasadą chrześcijaństwa jest podążanie za krzyżem Zbawiciela.

Jest to dialog prowadzony z Bogumiłem. Mówi się o pięknie sztuki, Chopina, polskości. Piękno ma kształt miłości, a praca powinna być uszlachetniona przez piękno. Wszystkie wytwory ludzkie powinny być piękne i dobre, nasycone pięknem.

WIESŁAW. Dialog, w którym jest rzecz o prawdzie, jej promieniach i duchu. Jako treść:

Wiesław - imię to nawiązuje do poematu Kazimierza Brodzińskiego.

Motto: wszyscy mogą prorokować, uczyć się i pocieszać.

Wiesław rozmawia z ludźmi o prawdzie, która jest sumieniem ludzkości, odą do czyni. Nie wolno drwić
z prawdy. Prawda jest promieniem proroctw, jest głosem Ludu i Boga. Rozmówcy zadrwili z Prawdy, dlatego milczą, słuchają Wiesława, który mówi jak prorok. Wiesław mówi o głosie Polski, który jest głosem Boga. Nie powinno się mącić prawdy.

EPILOG:

Słowo jest ważne, bo jest testamentem czynu. Jeśli nie można czegoś przekazać czynem, to przekazuje się to słowem. Droga do sztuki jest dla każdego narodu inna: dla Indianina - przez pracę, dla Egipcjanina - przez budowę Nilu, dla Fenicjan - przez handel i przemysł, dla Chrześcijanina - przez odnalezienie środka, tajemnicę krzyża.

W Polsce sztuka rozwija się przez Chopina. Narody powinny pielęgnować rodzimą sztukę poprzez pracę. Pokolenie teraźniejsze to próżnia między przeszłością a przyszłością. Trzeba brać przykład z Żydów, którzy chronią swą sztukę i tradycję. Słowo ludu i harmonia pracy utrzymują naród. Lud poprzez pracę zdobywa wiedzę, a ludzie żyjący Prawdą, mogą wskrzesić jej głos.

21. Pierścień wielkiej damy, czyli ex-machina - Durejko:

Jest to ostatni większy utwór dramatyczny Norwida, napisany w 1872 r. Utwór ten reprezentuje nowy rodzaj tragedii. Norwid nazwał go dramatem, tragedią białą, komedią wysoką. Pierścień wielkiej damy jest utworem parabolicznym.

Geneza utworu: Utwór związany jest z konkursem dramatycznym krakowskim, na potrzeby którego Norwid napisał omawiany utwór, gdyż był biedny i potrzebował pieniędzy (poeta nie zdobył żadnej nagrody).

Streszczenie: Tytuł ex-machina jest aluzją do stosowanej w tragedii, starożytnej konwencji dramaturgiczno-teatralnej deus ex machina (bóg z maszyny), polegającej na wprowadzeniu do akcji postaci bóstwa, rozwiązującego swoją decyzją zawikłane intrygi. Ironiczna aluzja Norwida w tej konwencji zwraca uwagę na szczególną rolę Sędziego Durejki w rozwoju akcji sztuki (np. jego rozkaz dotyczący zmiany wystroju salonu, w którym ma się odbyć przyjęcie [czas akcji: XIX w.; miejsce akcji: Willa Harrys i jej okolice], sprowadzenie straży i policji w celu zrewidowania gości) oraz w jej niezamierzonym przez autora rozwiązaniu (wygłoszony przez Sędziego epilog (jak w komedii), który mówi, że to on jest tutaj ex-machiną, powodem wszystkich wydarzeń, ale nie można mu nic zarzucić i sam się sobie kłania, oddając
w ten sposób cześć.

22. Ad leones:

Utwór opowiada o rzeźbiarzu rudobrodym, który miał charcicę, kirgiskiego pochodzenia. Często przychodził do Caffe Greco i tam spotykał się z towarzystwem: Redaktorem, Śpiewakiem, Malarzem, młodzieńcem - turystą i jego guwernerem. Do rzeźbiarza zwracano się zawsze ad leones. Pracował on nad grupą przedstawiającą chrześcijan rzuconych na pożarcie lwom i zaprosił wymienione towarzystwo do oglądnięcia rzeźby. Rzeźbą interesował się Amerykanin, korespondent wielkiego monitora. Rzeźba przedstawiała mężczyznę i kobietę, trzymających krzyże w dłoniach i dwa lwy (rzeźba jeszcze nie była wykończona). Towarzystwo po pierwszych zachwytach, przeszło do spraw przyziemnych. Ponieważ odbiorca - Amerykanin był wyznania mojżeszowego, rzeźbiarz zmienił krzyż kobiety na klucz (mężczyzna natomiast nie trzymał nic). Scena zmieniła wymowę. Teraz można było dostrzec w niej nie tylko głębokie wartości męki chrześcijańskiej, ale także zasługę i walkę. Amerykanin natomiast zinterpretował klucz kobiety jako wyobrażenie Oszczędności, w bryle, którą miał być lew, dostrzegł kufer. Mężczyzna, wg wyobrażeń Amerykanina, wyrażał energię czynu. Całość Amerykanin nazwał tytułem Kapitalizacja. Następnie rzeźbiarz i odbiorca wymienili umowę, zgodzili się na cenę i Amerykanin odjechał.

ZAKOŃCZENIE:

Tak to więc wszystko na tym, słusznie przeklętym, świecie, wszystko, co poczyna się
z dziewiczego natchnienia myśli, musi być sprzedanym za 6 dolarów! … (30 srebrników)

23. Bransoletka:

Na przyjęciu w salonie przyjaciel opowiada Norwidowi o pięknej kobiecie, która, przechodząc, zwróciła na siebie uwagę. Była to Eulalia (imię przybrane ze słynnego romansu) Barbara (imię z chrztu) Edgara (imię
z bierzmowania) herbu Strzemię - kobieta urodziwa, jedna z najmilszych w okolicy. Było to na ostatnim przyjęciu w karnawale, zbliżał się post. Po przyjęciu, wracając pustą ulicą, przyjaciel Norwida znalazł złotą bransoletkę, na której odczytał dwa imiona: Edgar Eulalia. Po drodze spotkał małego chłopca - śmieciarza, który niósł kubeł i hak o wiele od niego większy. Spotkał też księdza, idącego z sakramentem do chorego. Poszedł wraz z księdzem i okazało się, że jest to mieszkanie śmieciarza miejskiego, a chłopiec okazał się jego synem. Po namaszczeniu chorego olejami chciał dać żonie chorego jałmużnę. Jednakże ona powiedziała przyjacielowi Norwida, żeby ten dowiedział się, do kogo należy bransoletka i ją oddał. Wstąpił więc do swojego przyjaciela - Edgara herbu Strzała, który czytał mu wiersze o Eulalii. Dowiedział się, że Edgar posłał bransoletkę Eulalii, co miało być podarunkiem ślubnym. Gdy Edgar dowiedział się, że bransoletka jest u śmieciarza, postanowił obsypać go złotem za znalezienie tak cennej zguby. Nastał post, damy z towarzystwa kwestowały. Na kwestę przyszła także Eulalia, a wraz z nią przybył bankier, nie Edgar. Okazało się, że Eulalia rzuciła Egdara, gdyż zgubiona bransoletka była dla nich złą wróżbą. Eulalia w końcu poślubiła bankiera, a o Edgarze krążyły wieści, że chciał zostać mnichem.

24. Czarne kwiaty:

Jest to cykl prozy wspomnieniowej.

Powracając z katakumb w Rzymie, Norwid spotkał pochylonego, podpierającego się kijem Stefana Witwickiego, którego odwiedził na tydzień przed śmiercią. Witwicki, w lekkim obłędzie, zdeformowany przez ospę, mówił o kwiatach, których tyle w Polsce, które mają takie zwyczajne nazwy.

W Paryżu Norwid odwiedził Chopina, na kilka miesięcy przed śmiercią kompozytora. Norwid opisuje mieszkanie i fortepian Chopina. Chopin wyznał Norwidowi, że wynosi się ze swojego mieszkania na plan Vendône (gdzie później zmarł). Ta rozmowa była ostatnią rozmową Norwida z Chopinem.

Norwid odwiedzał także przed śmiercią Słowackiego. Słowacki, spotykając się przedostatni raz
z Norwidem, powiedział, że czuje, że niedługo odejdzie z tego świata. Następnego spotkania już nie doczekał. Odczytał list od matki i zmarł.

Innym razem, gdy Norwid był na statku płynącym przez Atlantyk, współtowarzysz podróży wskazał mu kobietę, która właśnie przeszła. Norwid, zajęty myślami, powiedział, że zobaczy ją innym razem. W nocy owa kobieta nagle zmarła.

Norwid wspomina także Mickiewicza, z którym spotkał się po śmierci jego żony. Gdy się rozchodzili, Mickiewicz ścisnął Norwidowi dłoń i powiedział Adieú, a nigdy wcześniej po francuski (ani takim tonem) się nie żegnał. Przypadek sprawił, że nie widzieli się już ani razu do śmierci Mickiewicza, dlatego to pożegnanie tak utkwiło Norwidowi w pamięci.

Ostatnie opowiadanie dotyczy malarza pana Delaroche, który pokazywał Norwidowi obraz dotyczący życia Chrystusa. Delaroche planował namalować jeszcze dwa obrazy i stworzyć trylogię. Obiecał Norwidowi, że na pewno mu je pokaże, lecz niestety zmarł.

ZAKOŃCZENIE:

Rzeczy tu opisane CZARNYMI KWIATAMI zwę; wierne są jak podpisy świadków, którzy pisać nie umiejąc, znakami krzyżami niekształtnie nakreślonego podpisują się.

25. Stygmat:

Utwór związany z parabolą, symbolem, wieloznacznością.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Cyprian Kamil Norwid Wstęp do Pism wszystkich
23 postacie historyczne, Cyprian Kamil Norwid - urodził się 24 września 1821 roku we wsi niedaleko W
Cyprian Kamil Norwid Quidam
Cyprian Kamil Norwid Miłość czysta u kąpieli morskich 2
Cyprian Kamil Norwid Vade mecum
Cyprian Kamil Norwid Bransoletka Legenda dziewiętnastego wieku
Cyprian Kamil Norwid Słodycz
CYPRIAN KAMIL NORWID pierścień wielkiej damy
Cyprian Kamil Norwid, Vade Mecum wstęp Józef Fert
Milczenie Cyprian Kamil Norwid
Cyprian Kamil Norwid Tajemnica lorda Singelwortha
Wiersze Cyprian Kamil Norwid
CYPRIAN KAMIL NORWID
Prezentacja Cyprian Kamil Norwid
Cyprian Kamil Norwid Poezje liryczne(1)
Cyprian Kamil Norwid A Dorio ad Phrygium

więcej podobnych podstron