CYPRIAN KAMIL NORWID - BRANSOLETKA. LEGENDA DZIEWIĘTNASTEGO WIEKU
Opracowanie utworu:
+ Jest to napisany jesienią 1858 roku moralitet nowelistyczny, w którym poza akcją i wydarzeniami z życia przedstawionym w nich bohaterów ukrywa się konsekwentnie zaszyfrowany obraz siedmiu sakramentów: chrztu, bierzmowania, pokuty, eucharystii, kapłaństwa, małżeństwa i ostatniego namaszczenia. Po raz pierwszy „Bransoletkę” wydano w lipskim wydaniu „Poezyj” Norwida z 1863 roku.
Treść utworu:
+ Do A.Z. dedykacja: Dedykacja ta stanowi poprzedzający „Bransoletkę” wiersz, którego adresatem jest Antoni Zaleski, syn Ignacego, ziemianin litewski a zarazem malarz. Norwid poznał go w warszawskiej pracowni malarskiej Aleksandra Kokulara. Ich przyjaźń rozwinęła się gdy Zaleski obiecał Norwidowi pomoc przy publikacji drukiem jego pierwszego książkowego zbioru utworów poetyckich. Wspomina on wspólne spacery po Florencji, a także zachodzące wówczas między nimi rozmowy. Na pamiątkę tych chwil Norwid przesyła tę legendę, która ma na celu zbudzić starszych, ukołysać dzieci.
+ Rozdział I: Poeta wspomina chwilę kiedy rozmawiał w salonie ze swoim przyjacielem, Ignacym Zaleskim. W czasie tej rozmowy usłyszał szelest sukni i ujrzał najpiękniejszą kobietę w stolicy. Zaleski powiedział Norwidowi, że jest to Barbara herbu Strzemię, a jej imię od bierzmowania to Edgarda (od znanego młodzieńca Edgarda herbu Strzała). Zwana też była Eulalią. Przyjaciel przedstawił kobiecie poetę, jednak kiedy pojawia się Edgar Norwid ustępuje. Udaje się wtedy do komnaty, gdzie ogląda obraz ostatniej wieczerzy namalowany przez Rembrandta („Wieczerza w Emaus”) - zbliżał się post, a zabawa wieńczyła karnawał. Rembrandt odkrył głębię światła. Po pewnym czasie poeta wychodzi, a wtedy jego skrońmi zawładnął chłód.
+ Rozdział II: Idąc brukowaną ulicą i patrząc na zegarek, poeta znajduje bransoletkę na której złotych tarczach znalazł napisy „Edgar” oraz „Eulalia”. Dochodziła piąta nad ranem, a Norwid postanowił do nastania pory śniadaniowej przejść się przy siedzibie „jednego obywatela, którego znał i lubił, bo był poetą”. Chwilę później Norwid zobaczył idącego z Eucharystią do chorego, którym okazuje się miejski śmieciarz. Poeta wszedł za księdzem do jego izby, a po ostatnim namaszczeniu, kiedy to śmieciarz zasnął, poeta wyszedł i wspomniał żonie śmieciarza o jałmużnie. Następnie Norwid przekazuje jej znalezioną bransoletkę i prosi o odnalezienie jej właścicielki.
Następnie poeta wchodzi do ogródka wspomnianego wcześniej znajomego. Od niego to Norwid dowiedział się, że Edgar wysłał Eulalii ślubne podarki wśród których była bransoletka. Poeta wskazał śmieciarza, który „odnalazł” bransoletkę. Wtedy przyjaciel Norwida porywczo stwierdza, że obsypie go złotem.
+ Rozdział III: Poeta pisze, że przez pewien czas był chory, także w ciągu wielu dni nie widział żadnej z osób z owego wieczoru i poranka. Trwał post. Najpierw odwiedziły do kwestarki, a potem przyjaciel który oznajmia Norwidowi, że Edgar został odrzucony, gdyż wg narzeczonej nie na próżno zaginął przedślubny podarunek, czyli tytułowa bransoletka. Chwilę później przybywa Eulalia, która również była kwestarką, a wraz z nią przybywa bankier, na którego tacy Norwid kładzie pieniądz. Edgar z kolei pod wpływem złości po rozczarowaniu uczuciowym pragnął zostać mnichem. Dziś Eulalia jest żoną bankiera.