Korzeniowski Kollokacja


Kollokacja Korzeniowski

Józef Korzeniowski urodził się 19 marca 1797roku w Brodach. Był dramato- i powieściopisarzem. Nauki pobierał w Liceum krzemienieckim, w latach 1808-1819. Przez cztery lata mieszkał w Warszawie. Był nauczycielem Zygmunta Krasińskiego, a w późniejszym czasie bibliotekarzem ordynacji Zamoyskich. Od 1823 do1832 roku objął katedrę wymowy i literatury polskiej w swoim dawnym liceum. Jednak liceum zostało zamknięte i przez następne 6 lat (do roku 1838) wykładał filozofię klasyczną na Uniwersytecie Kijowskim, a w latach 1838-46 był dyrektorem gimnazjum w Charkowie. W 1846 roku ponownie przeniósł się do Warszawy, gdzie został współzałożycielem Szkoły Głównej. Na początku swojej pisarskiej kariery Korzeniowski tworzył wyłącznie dramaty (m.in. „Aniela”, ”Mnich”, ”Karpaccy górale” [dramat, z którego pochodzi pieśń „Czerwony pas, za pasem broń”]). Łatwo można w nich dostrzec dwie kategorie utworów. Pierwsze, w których widoczny jest wpływ Szekspira i Schillera na pisarza oraz drugie, które zaliczają się do dzieł okresu romantyzmu. Wystawione na scenach polskich dramaty Korzeniowskiego („Dymitr i Maria”, ”Piękna kobieta”) wzbudziły zainteresowanie wśród romantyków, w tym Adama Mickiewicza. Późniejsza twórczość (po roku 1846) to powieści o życiu niezbyt zamożnej szlachty, miłościach, zachodzących na wsi zmianach. W powieściach Korzeniowski ukazał swoich bohaterów w krzywym zwierciadle. Są to postacie wręcz karykaturalne. Jego najpopularniejsze utwory to: „Kolokacja”, ”Tadeusz Bezimienny” i ”Krewni”. Twórczość Józefa Korzeniowskiego ma sporą wartość poznawczą, jednak nie służy zrozumieniu przemian historycznych. Wśród historyków i znawców literatury istnieje spór, czy jest on słusznie nazywany „polskim Balzakiem". Pisarz zmarł 17 września 1863 roku w Dreźnie.

Wstęp:

- ur. 1797r. na folwarku w pobliżu Brodów. Jego ojciec był rządcą majątku W. Potockiego

- pochodził z zubożałej szlachty, uczęszczał do gimnazjum w Zbarażu, w Czerniowcach i w Krzemieńcu (tam 10lat). Udzielał korepetycji. Już w szkole zainteresował się literaturą.

- debiut „Oda na rok 1815”, skłonności do tworzenia dramatów.

- głosił cel moralny sztuki, stawiał nauki moralne wyżej od poezji.

- po ukończeniu gimnazjum został nauczycielem w domu gen. Wincentego Krasińskiego w Warszawie. W 1820r. został bibliotekarzem w „Błękitnym pałacu” Zamoyskiego. Brał udział w życiu kulturalnym, współpracował z „Gazetą Literacką”, zaprzyjaźnił się z Brodzińskim.

- pisał wiersze, tłumaczył dzieła, ożenił się z Moniką Opoczyńską.

- jego protektorem był Czartoryski. Otrzymał stanowisko profesora w Krzemieńcu.

- stworzył książkę dydaktyczną „Kurs poezji”.

- dramaty krzemienieckie: Aniela (mieszczański); Mnich (poemat dramatyczny); Bitwa nad Mozgawą; Pelopidowie (klasyczno-francuski); Dymitr i Maria; Piękna kobieta oraz utwór wierszowany Fragment;

- nie uchodził za romantyka w ówczesnej opinii literackiej

- po powstaniu liceum zostało przeniesione do Kijowa. Tam ustanowiony został Uniwersytet św. Włodzimierza. Korzeniowski został przymusowo przeniesiony na posadę do Kijowa ('33-'38). Został adiunktem przy profesorze filologii klasycznej Maksymilianie Jakubowiczu. Wykładał mitologię i starożytny Rzym.

- po ruchu powstałym na skutek akcji Konarskiego, Korzeniowski został przymusowo przeniesiony do Charkowa ( lata '38-'46). Jego żona wyjechała do Krzemieńca.

- w Kijowie stworzył: dramaty Piąty akt; Dziewczyna i dama czyli Dwa oświadczenia; Zakład sumienny; opowiadania Dobrze to wiedzieć na te ciężkie czasy; Wtorek i piątek;

- w Charkowie został dyrektorem gimnazjum i wizytatorem szkół guberni charkowskiej

- podkreślał znaczenie nauki języków klasycznych

- nawiązał kontakty ze światem literackim, teatrem i redakcjami czasopism

- tam stworzył dramaty: Umarli i żywi czyli Wszystkiego po trosze; Izabella d'Ayamonte (romantyczne); Karpaccy górale; Andrzej Batory (historyczny)

- inne dramaty: Zakład; Mąż i artysta; Zaręczyny aktorki; Doktor medycyny; Fabrykant; Pośredniczka.

- dorobek komediowy: Żydzi; Panna mężatka; wprowadzał do komedii elementy dydaktyzmu

- 1845r. pierwsza powieść Spekulant; najdojrzalsza to Krewni z 1857r.

- Kolokacja wydana w 1847r., o tematyce wołyńskiej. Ogarniała szersze pole stosunków gospodarczo-społecznych życia szlachty na Wołyniu. Wskazywała na chylenie się ku upadkowi majątków wielkopańskich, na proces ich rozdrabniania, na powstanie tzw. kolokacji; wskazywała zarazem na przyczynę sprawczą przemian, na kapitalizm reprezentowany w powieści przez Zagartowskiego (mechanizm jego drapieżnej działalności).

- w 1844r. odwiedził Warszawę gdzie starał się o posadę dyrektora w gimnazjum. Sprawa ta jednak poszła w odwłokę, gdyż nie było wolnego miejsca. Był on już bardzo znany ze swoich dzieł dramatycznych. Nawiązał współpracę z Biblioteką Warszawską.

- w 1846r. przeniósł się na stałe do Warszawy gdzie otrzymał nominację na stanowisko dyrektora gimnazjum. Władza zwierzchnia tworzyła liczne utrudnienia w szkole. Pojawiały się zakazy i ograniczenia. Miały one zapobiec ogarnianiu młodzieży przez rewolucję.

- Korzeniowski starał się podnieść poziom, zmienić stosunek do studentów na lepszy itp.

- chronił j. polski w szkołach. Napisał Instrukcję dla nauczycieli elementarnych.

- brał udział w życiu literackim i teatralnym Warszawy. Około 1850r jego stosunki z teatrem

zaczęły się psuć. Usunięto jego sztuki z repertuaru. Zaczyna popierać teatr prowincjonalny.

- w 1861r, był wysokiej rangi urzędnikiem w Komisji Oświecenia. Zajmował się organizacją szkolnictwa w Królestwie Polskim.

- napisał artykuł „O reformie teatrów” w której popierał powstanie teatru prywatnego.

- w okresie warszawskim powieść wybija się na czoło jego twórczości. Uprawia także komedię obyczajową.

- wziął udział w dyskusji nad powieścią. Stanął po stronie pisarzy obozu postępowego, którzy domagali się od powieści realizmu w przeciwieństwie do obozu konserwatywnego, który wyznaczał sztuce jeden cel: piękność estetyczną.

- dla Korzeniowskiego ważna była zawarta w powieści treść istotna: prawda o życiu i ludziach. Uważał, że żadna klasa nie jest lepsza od innej, a dopiero wszystkie razem tworzą społeczeństwo. Obserwował przeobrażenia ekonomiczno - społeczne w kierunku kapitalizacji i uważał, że w procesie tym powinny uczestniczyć wszystkie warstwy społeczne. Krytykował arystokrację za jej obyczajowość i inne wady, które stanowiły przeszkodę we współpracy dla dobra kraju. Chciał poprawiać, wychowywać, a nie zniechęcać.

- w powieściach okresu warszawskiego (Wędrówki oryginała; Emeryt; Garbaty; Krewni) drogi bohaterów prowadzą do miasta. Pokazuje typowe dla miasta środowiska. Często bohaterowie - drobna szlachta, nie mogący utrzymać się ze swoich majątków udają się do miast. Często przedstawiał życie drobnej szlachty. W jego powieściach pojawia się dydaktyzm. Powieść powinna mieć cel moralny. W formie powieściowej chwalił swobodę i elastyczność. W utworach często mówił o chorobach społecznych.

- występował przeciw ruchom rewolucyjnym. Chciał wciągnąć arystokrację w pracę dla kraju.

- w Kollokacji wyśmiał arystokratyczne przesądy rodowe, pogardę dla drobnej szlachty, nieporadność w prowadzeniu gospodarstwa, zamiłowanie do cudzoziemszczyzny, pomiatanie językiem ojczystym.

- wraz z rozszerzaniem się pola obserwacji pisarza i doświadczeń, rozszerzała się tematyka jego utworów. Idealizował drobną szlachtę. W jego rozległym obrazie społeczeństwa zabrakło tylko wsi.

- akcja powieści toczy się przeważnie w czwartym i piątym dziesięcioleciu XIX wieku.

- w budowie powieści wykazywał staranność i precyzję. Element planowości w konstrukcji i kompozycji. Jego utwory posiadają różne typy kompozycyjne: budowę panoramiczną, panoramiczną połączoną z akcją, ramową, biograficzną, fabularną.

- bohaterowie - liczne i różnorodne, pojawiają się wśród nich wzory do naśladowania ukazujące poglądy samego pisarza. Autor zwraca uwagę na fizjonomię postaci: ubiór, dykcja, stała mimika. Pod brzydotą zewnętrzną potrafi dostrzec ukryte dobro i piękno duchowe. Niektóre z postaci ujął w sposób karykaturalny czy groteskowy.

- dialogi posuwają akcję naprzód, szczególnie w jej momentach zwrotnych. W początkowych powieściach narracja górowała nad dialogiem. Rzetelność realisty podnoszą liczne opisy.

- w powieściach często pojawiają się odautorskie uwagi. Korzeniowski zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Są to z reguły uwagi i spostrzeżenia warsztatowe. Pojawia się gawęda z czytelnikami (częściej nawet z czytelniczkami).

- jego twórczość cieszyła się dużym uznaniem. Opinia krytyki także była na ogół przychylna. Z najsilniejszym atakiem krytyki spotkała się powieść Krewni. M. in. Julian Klaczko skrytykował utwór. Jego zarzuty miały dla pisarza bardzo przykre następstwa.

- w okresie warszawskim tworzył: opowiadania, komedie, dramaty i powieści; zajmował się przekładami zagranicznych utworów m.in. Schillera, Szekspira, Musseta. Próbował swoich sił jako librecista.

- w ostatnich latach swojego życia, po pokoju paryskim (dzięki któremu osłabła przemoc i rygor) Korzeniowski został wyznaczony do ułożenia planu organizacji szkolnictwa w Królestwie Polskim. Po wykonaniu swej pracy został dyrektorem wydziału oświecenia.

- głosił politykę trzeźwości i rozsądku dlatego też nie mógł dojść do porozumienia z młodzieżą, która dążyła do starcia bojowego.

- w marcu 1863r. zwolnił się ze służby i wyjechał za granicę. Zmarł 17 września 1863r. w Dreźnie. Został pochowany w Warszawie na cmentarzu powiązkowym.

- Kollokację napisał w niecały miesiąc. Terenem obserwacji pisarza był Wołyń. Interesowała go teraźniejszość. Dostrzegł przeobrażenia tam zachodzące. Opisał zjawisko rozpadania się zadłużonych majątków wielkopańskich i powstawania na ich miejsce drobnych posiadłości szlacheckich. Spekulant był w tym czasie tryumfującym bohaterem natomiast ofiarą stawał się arystokrata.

- Zagartowski - dorobkiewicz, spekulator, kapitalista obojętny na losy innych, uwijający się w pogoni za pieniądzem.

- pani Włodzimierzowa Podziemska - księżniczka z domu, pełna pogardy dla ludzi ordynarnych i języka polskiego, żyje w wyimaginowanym świecie.

- szlachta czapliniecka - uboga ale żyjąca nad stan, swarliwa i lekkomyślna.

- w utworze pojawiają się motywy pedagogiczne i dydaktyczne. ( Hipolit, Henryk kierujący zarzuty w stronę matki co do swego wychowania, Siodłowski, nawet Zagartowski gdy poucza panią Podziemską, Szloma, Kamila - w wypowiedziach tych bohaterów przejawiają się poglądy samego autora). Wzorem do naśladowania jest tutaj Hipolit. U niego rozsądek góruje nad uczuciem. Jego diagnoza stanu moralności w społeczeństwie jest przygnębiająca.

- moralistyka autora wypowiada się również za pomocą kontrastu (dom rodziny Płachtów i dom Starzyckich - skupisko cnót i ideałów; wychowanie Henryka a nawet i Kamili przeciwstawił wychowaniu Józefa)

- w powieści winy ojca wynagrodzi córka, ale i ona nie będzie bez winy gdyż osądziła ojca, naruszając zasadę posłuszeństwa i czci. W zakończeniu autor skreślił idylliczny obraz szczęścia rodzinnego i wskazał warunki od których ono zależy.

- jednak ideały ukazane w powieści nie były postępowe, tkwiły w tradycjonalizmie. Starzyccy nie chcą kontaktu z sąsiadami, są nieufni wobec przemian, myślą, że los szlachty czaplinieckiej jest spowodowany ich ułomnością moralną. Nie rozumieją przemian i wpływu Prezesa.

- budowa - prostota, przejrzystość, przypomina tok dramatyczny (m.in. dążenie do punktu kulminacyjnego), opiera się na 2 motywach: miłości Kamili i Józefa, działalność Prezesa. Energię i inicjatywę wykazuje Kamila, doprowadza ojca do kapitulacji.

- autor obserwował przede wszystkim środowiska społeczne i przeprowadzał ich analizę. „Rzeczypospolita kolokacyjna” została ujęta na płaszczyźnie komizmu. Ludzie ci są poczciwi ale głupi i krótkowzroczni. Zyskują współczucie czytelnika. Autor ośmieszył także wady i przywary arystokracji wołyńskiej. Środowisko dorobkiewiczów reprezentuje Prezes. Autor ukazał i potępił pracownię kapitalisty.

- różnorodność, plastyka i wyrazistość ujęcia postaci i ich staranna charakterystyka. Stałe gesty i powiedzonka postaci. Często używa dialogów do charakteryzowania postaci. Pojawia się także zróżnicowanie tonacji w wypowiedziach uczestników dialogu (głównie Prezes). Wprowadza elementy konkretyzacji teatralnej: głos i milczenie (w scenach z kochankami).

- elementy komizmu: wygląd, kostium, ruchy, słowa i sytuacje w których występują postacie.

- w utworze można odnaleźć związki z powieściami Balzaka. Sposoby charakteryzowania postaci przypominają metodę Dickensa. Koncepcja 2 środowisk społecznych do których należą zakochani pochodzi od W. Scotta. W powieści najsilniej można dostrzec łączność z Kraszewskim. Utwór mieści się też w kręgu powieści o wychowaniu, ukazującej na przykładzie skutki wadliwej edukacji.

- dzieło może spełniać funkcję literackiego dokumentu epoki. Cieszyło się popularnością i uznaniem.

Rozdział I

- akcja utworu toczy się na Wołyniu, w powiecie starokonstantynowskim.

- na początku autor odżegnuje się od szablonu powieści sentymentalnej, ale w jego utworze pojawiają się elementy dla tego charakterystyczne.

- w tekście pojawiają się charakterystyczne zwroty dla maniery łacińskiej.

- w wszechobecnym błocie ugrzązł pojazd wiozący pannę Kamilę i jej brzydką guwernantkę, pannę Beldeau „Francuzicę”

- ojciec Kamili, prezes Zagartowski był właścicielem wsi Szyszkowce. Obok niej leżała wieś Czaplińce, która stała się rzecząpospolitą kolokacyjną i miała wielu dziedziców.

- Kolokacja - podział majątku dłużnika pomiędzy jego wierzycieli.

- na pomoc kobietom przybywa Józef Starzycki (wracający do domu młodzieniec). Między nim, a Kamilą rodzi się uczucie.

Rozdział II

- opis domu prezesa (niewykończony) i jego samego (dążył do celu, był dobry dla innych, ale gdy pożyczał komuś pieniądze był nieubłagany, nie był skąpcem)

- Zagartowski był wdowcem, jego żona zmarła 12 lat temu.

- Kamila - jedynaczka, o urodzie ormiańskiej, miała wady w wykształceniu. Charakter żywy i samowolny, dobre serce. Ojciec kochał ją jako coś najdroższego, co do niego należało. Dziewczyna, mimo miłości do ojca, potępiała jego złe postępowanie.

- Belcia - nie nawiedziła Polski, jej jedyną zasługą było ze nauczyła K. pięknej wymowy i języka francuskiego. Była dobrą towarzyszką i pozwalała K. robić co chciała ( co było korzystne dla niej samej tzn. Belci)

- scena w gabinecie: Pożyczkowski, jeden z właścicieli ziem w Czaplińcach przybył do prezesa aby sprzedać swój majątek. W transakcji pośredniczył Żyd Szloma Krzemieniecki, handlarz, który przyczynił się do upadku P. dając mu na kredyt towary (opis postaci - zyskał szacunek u ludzi gdyż nie wystawiał zbyt dużego procentu). Prezes wykupił długi P. i zaproponował mu odkupienie majątku, na co ten przystał. Prezes, po oszukaniu biednego szlachcica, był zadowolony, że jest coraz bliżej swego celu: posiadania Czapliniec.

Rozdział III

- opis dworku w Czaplińcach (porządek, skromność) i jego właściciela ( stateczny, spokojny, pracowity, dzięki temu zamożny, nie był marnotrawcą, cenił sobie porządek)

- pierwszą osobą, która przywitała Józefa po powrocie, był jego dziadek. Później przywitał się z babcią, rodzicami i siostrą.

- przedstawienie członków rodziny:

- dziadek Wincenty- za dobre zarządzanie majątkiem hrabiego dostał dziedzictwo w Czaplińcach. Gospodarował oszczędnie, był pracowity. Później przekazał majątek synowi Hipolitowi. Ten przejął cechy ojca i dzięki swej pracowitości ulepszył majątek. Dziadek był uczciwy ale porywczy wobec krzywdzicieli. Zajmował się ogrodem, wyrabianiem i reperowaniem różnych rzeczy. (postać była wzorowana na ojcu pisarza)

- babcia - jej faworytem był Józef, uważała go za wzór doskonałości

- Anusia - wnuczka, zawsze spokojna, uległa, posłuszna i rozumna.

- Hipolit - człowiek oświecony, lubiący czytać, poważny, zamyślony, nie dał sobie zrobić krzywdy ani zadzierać z sobą nie pozwalał. Kochał żonę lecz jej tego nie okazywał.

- syn od 4 lat zarządzał majątkiem matki leżącym w innym powiecie. Przed snem zdał relację ojcu z sytuacji w majątku.

- rozmowa z siostrą: Anulka opowiedziała mu okoliczności w jakich zaręczyła się z panem Ignacym. A. poznała po bracie, że ten się zakochał, ale J. nie chciał się do tego przyznać.

- J. całą noc spędził na rozmyślaniu o pannie Kamili w której się zakochał.

Rozdział IV

- opis rodziny Płachtów i ich domu: była to kolejna rodzina mieszkająca w Czaplińcach. Pan domu preferował wszystko co było wykwintne. Jego żona była podobna do męża, stylizowała język na francuszczyznę. Mieli dwie córki: Zenobię i Kryspinę. Byli jedną z najzamożniejszych rodzin we wsi. Dom był zbyt obszerny przez co zaniedbany. Jego część powinna być rozebrana jednak P. uważał że dom aby był wykwintny powinien być obszerny. Wszystko w domu było dawniej wykwintne, a teraz stare i podniszczone.

- na imieniny pani domu jak co roku urządzono przyjęcie na które zaproszono wielu gości.

- opis gości:

- rodzina Boruckich - stosunki między nimi a państwem P: kobiety się nie znosiły, mężczyźni natomiast żyli jeszcze w zgodzie między sobą

- rodzina Skrętskich - para miała 6 dzieci które wprowadziły zamieszanie w domu gospodarzy. Bartłomiej był wiejskim plotkarzem.

- Zarzycki i Cepowski z synami (obaj młodzi byli zainteresowani pannami P.)

- bracia Smyczkowscy - awanturnicy, lecz wobec siebie zawsze zgodni, grali na skrzypcach i klarynecie. Wspólnie prowadzili karczmę. Byli zuchwali i gwałtowni. Interesowali się z wzajemnością córkami Płachtów.

- pan Jakub - przyjaciel pani P., grał na gitarze, przybył jako ostatni, był jednym z najbardziej wyczekiwanych gości.

- opis uroczystości: kawa, gra p. Jakuba, obiad, tańce.

Rozdział V

- guwernantka zauważyła zmianę w zachowaniu Kamili, dziewczyna stała się zamyślona, blada i jakby nieobecna. Skrycie marzyła o przystojnym Józefie. Zaprosiła do siebie Szlomę i udając zainteresowanie zdobyciem Czapliniec uzyskała od Żyda inf. o Starzyckich. Szloma bardzo chwalił rodzinę S. Kamila podsunęła mu pomysł aby ojciec zaprzyjaźnił się z nimi a może później ich nakłoni do sprzedaży majątku. Plan jej się udał: parę dni później jej ojciec pojechał odwiedzić rodzinę S. Kamila prosiła go aby podziękował Józefowi za pomoc i zaprosił młodzieńca do siebie. Prezesowi było to na rękę w związku z jego planami.

- J. nie mógł spać, stracił humor i apetyt. Rozumiał niedorzeczność swojej namiętności. Wiedział, że jest bezsilny, ale czuł także jak silna miłość nim owładnęła. Wiele razy wybierał się do Szyszkowiec, ale w ostatniej chwili rezygnował onieśmielony. Wizyta prezesa zaskoczyła go. Rozmowa z rodziną S.

- Anusia dzięki „domyślności kobiecego serca” odgadła i zrozumiała wszystko. Gdy spytała brata czy kocha Kamilę, ten przyznał się.

Rozdział VI

- Prezes był zły z tak zimnego przyjęcia przez ubogiego szlachcica.

- odwiedziny Włodzimierzowej Podziemskiej z synem Henrykiem w domu Prezesa - jej majątek był zadłużony, gdyż oddała go pod kontrolę innych osób. Sama uznawała tego typu zajęcia za niegodne. Rozpieściła swego synka, gardziła j. Pol. Prezes wykupił część jej długów i teraz poprosił o zwrot części. Zachęciła go do tego postawa córki ( która przed Szlomą udawała swe zainteresowanie Henrykiem). Postanowił doprowadzić do połączenia majątków. W.P. była w kiepskiej sytuacji, gdyż nie miała pieniędzy. Stąd wynikły jej odwiedziny. Za radą swojego komisarza zaczęła myśleć o tym ślubie. Jej synowi było to natomiast zupełnie obojętne. Stwierdził: jak mama chce i odszedł.

- Kamila przyjęła ich nad zwyczaj chłodno, natomiast Henryk zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. W.P. i Prezes przeszli do gabinetu by omówić interesy. Mężczyzna używając swoich ulubionych zwrotów: sumienie przede wszystkim i Jezus Maria! dał do zrozumienia kobiecie, że potrzebuje tych pieniędzy na swoje, także liczne wydatki. Znękaną

kobietę niejako zmusił by to ona zaproponowała ślub ich dzieci, co też przyjął z szyderczym

uśmiechem. Chcąc ją jeszcze bardziej upokorzyć, powiedział jej całą prawdę: jej majątek podupada, komisarz ją oszukuje, a on zgodzi się na ślub tylko wtedy gdy córka tego zechce.

Rozdział VII

- w tym samym czasie Kamila atakowała Henryka (oczywiście nie otwarcie i nie dosłownie) równie okrutnie jak Prezes panią Podziemską. Nie przestała nawet wtedy gdy w jej domu zjawił się Józef. Bardzo się ucieszyła z wizyty. Wpuściła także do pokoju psa J. Amora. W czasie rozmowy wyjawiła, że to ona przyczyniła się do wizyty jej ojca w domu J. Kamila zmieniła się diametralnie. Do końca wizyty była bardzo miła dla wszystkich gości. Na koniec korzystając z chwili gdy była sam na sam z J. zaproponowała mu powtórną wizytę.

Rozdział VIII

- opis pana Ignacego i historii miłości do Anusi ( z jego perspektywy). Ślub młodych.

- rodzina S. podczas podróży z młodym małżeństwem do domu pana Ignacego zatrzymała się w karczmie, gdzie nadjechali także Prezes z córką. Kamila podczas poufnej rozmowy z Anusią wyjawiła jej, że kocha J. z całego serca. A. upewniła ją, że to miłość z wzajemnością. Obiecały pisywać do siebie. Anusia zredagowała bratu całą rozmowę dopiero gdy dojechali do jej nowego domu. Młodzieniec rozpłakał się ze szczęścia ale i z trwogi przed rozstaniem i zapomnieniem.

- Prezes już rozmyślał jak mógłby zagarnąć całe Czaplińce. Jednych nakłoni po dobroci a innych będzie dręczył i w końcu zmusi do pozbycia się majątków.

- Kamila sprytnie przy ojcu była oziębła dla J. natomiast miła dla Henryka.

- Hipolit za namową rodziny, którą zdołał już na swą stronę przekabacić Prezes, udał się do niego z wizytą. Kamila specjalnie przyszła do gości później i sprytnie ukrywała swoje uczucia. Dopiero gdy rodzice wyszli J. upadł do jej nóg i zaczęli rozmawiać o swych uczuciach. Zanim gospodarz i gość wrócili K. udała się do swojego pokoju. Prezes pomyślał, że córka znudziła się szlachcicem, co było mu na rękę.

Rozdział IX

- do dworku po Pożyczkowskich Prezes wpuścił Żyda, który był na jego usługach. Mortko dawał wszystko na kredyt i miał towary lepsze niż inni sprzedawcy w okolicy. Prezes miał na celu w ten sposób pogrążyć mieszkańców Czapliniec w długach. Ludzie złapali przynętę, zaczęli brać mnóstwo towarów na kredyt jakby zapominając, że już byli zadłużeni. Część drobnej szlachty odsprzedała swoje majątki Prezesowi. Ten dalej prezentował siebie jako wzór sąsiada i dobrego obywatela skorego do pomocy. Czaplińce zmieniły się w mały Paryż. Jedynie u S. pozostał spokój. Zakochani pisywali listy do Anusi, a ta przekazywała między nimi informacje.

- Henryk był zły na siebie i na matkę za to na kogo wyrósł. Na spacerze spotkał Siodłowskiego, który go skrytykował. Henryk obrał go za swego nauczyciela w męskich sprawach. Powoli stopniowo nauczył się jeździć konno i strzelać. Odwiedzał Szyszkowce i spotkał tam kilka razy J. W końcu zaczął coś podejrzewać i był zazdrosny.

- J. przyjechał aby się pożegnać: wyjeżdżał do drugiego majątku. Kamila dała mu liścik w którym naznaczyła spotkanie w miejscu gdzie się poznali.

- Henryk chciał zaimponować Kamili i jechał do niej na koniu. Niestety koń go poniósł i w rezultacie ośmieszył się przed panną i Józefem spadając z konia prosto w kałużę.

Rozdział X

- wściekły Henryk wysłał Siodłowskiego do Józefa z wyzwaniem na pojedynek. J. zgodził się, ale postawił kilka warunków które miały zachować wszystko w tajemnicy gdyż pojedynki były zakazane. W domu J. wszyscy przygotowywali jego rzeczy na wyjazd (ubrania, książki).

- ojciec domyślił się, że syn się zakochał. Stwierdził, że to będzie dla niego walka, sprawdzi przez to swą wolę i nauczy się pokonywać szalone chęci. J. w głębi serca zgadzał się z ojcem ale wiedział też, że teraz nie może się cofnąć, zawieść ukochanej i okazać się tchórzem.

- następnego dnia J. pojechał na spotkanie z Kamilą, aby się z nią pożegnać po raz ostatni.

Oboje przeczuwali, że to ich ostatnia rozmowa. J. pożegnał się z nią i z rodzicami i wyruszył do domu swojej siostry. Tam prosił Ignacego, aby był jego sekundantem. O wszystkim dowiedział się przebywający tam dziadek i postanowił towarzyszył wnukowi zamiast I.

- pojedynek: H. postrzelił J. w ramię i zemdlał. J. nie strzelił do H. Rozeszli się.

Rozdział XI

- rozmowa Henryka z matką: zarzucał jej, że zrobiła z niego niedołężną lalkę, słabą i tchórzliwą. Przez swoją grzeszną miłość uczyniła z niego niedołężnego starca. Skrytykował ówczesne wychowanie jakiemu został poddany tj. nauka u guwernera francuskiego. (głos samego autora, który był przeciwny takim sposobom edukacji i izolowaniu dzieci od świata). Oświadczył jej także, że ma zamiar wyjechać, uciec jak najdalej. Opowiedział jej całą historię

- po wyjeździe syna W.P. napisała list do Prezesa, w którym powiedziała mu o wszystkim i poinformowała, że ich plany skończone. Prezes dał córce list. Ta po przeczytaniu go zemdlała, a gdy oprzytomniała zaczęła rzewnie płakać. Napisała list do Szlomy w którym prosiła go, aby dowiedział się o stan Józefa. Prezes w tym czasie napisał list do Hipolita, w którym poinformował go o sytuacji i liczył na wsparcie. Miał nadzieję, że H. zrozumie jak niedorzeczne są uczucia, które łączą młodych. Hipolit odp.: prezes może spać spokojnie, gdyż on rozumie, że młodzi nie są dla siebie, a jego syn musi mu być posłuszny. Starzycki ruszył w drogę do syna. Spotkał się w karczmie z Żydem. Po rozmowie razem ruszyli do Józefa. Tam Żyd opatrzył jego ranę i potajemnie dał list który do Szlomy pisała Kamila.

- rozmowa ojca z synem: J. prosił o przebaczenie ojca i zgodził się być posłusznym. Ojciec natomiast wybaczył mu i pobłogosławił przed tą ciężką walką z własnym sercem.

- rozmowa Prezesa z Kamilą: na początku ojciec udawał, że nie wie do końca wszystkiego. Córka natomiast chciała porozmawiać otwarcie co zaskoczyło nieco Prezesa. Pokazał jej list od Starzyckiego i podsumował, że Hipolit jej nie chce za synową. Zaproponował jej przyjazd nowego kandydata na męża, ta jednak stanowczo odmówiła i stwierdziła, że jeśli nie zostanie żoną J. to nie wyjdzie też za nikogo innego. Prezes zagroził, że jeśli wyjdzie za J. to ją wydziedziczy. Kamila stwierdziła, że może być spokojny gdyż nie zrobi tego bo ważne dla niej jest błogosławieństwo ojca.

- dziewczyna spędzała samotne dni, a wieczorami spacerowała po ogrodzie. Któregoś z wieczorów do jej ogrodu wkradł się Józef. Romantyczna scena pożegnania kochanków: oboje wiedzieli, że nie mogą być razem i że to ich ostatnie spotkanie.

Rozdział XII

- Prezes spokojniejszy o córkę rozpoczął ekspansję w Czaplińcach. Na małych cząstkach zaczął budować gorzelnię, kuźnię i owczarnię. Mieszkańcy byli oburzeni lecz wiedzieli, że mają duże kredyty u pana Prezesa. Zrozumieli, że są bezsilni i postanowili wybrać się do niego na rozmowę. Ten uspokoił ich i przeprosił gdyż nie wiedział, że może im zrobić jakąś przykrość a chciał tylko jakoś zagospodarować ziemię. Mieszańcy wrócili do siebie spokojniejsi, lecz prace dalej posuwały się na przód. Wkrótce w ich domach zjawili się Żydzi po odbiór pieniędzy. Ludzie nie mieli czym zapłacić więc podpisali weksle w których zobowiązali się oddać długi do konkretnego dnia. Parę dni później każdy otrzymał list od Prezesa w którym ten ostatni informował, że wykupił weksle i jeśli nie zostanie spłacony do umówionego dnia, uda się do sądu. Wszyscy załamali ręce.

Rozdział XIII

- wszystkim mieszkańcom otwarły się oczy. Zrozumieli jaką podstępną kreaturą jest Prezes i jak pomału, dzięki pomocy swych Żydów, złapał ich w swoją sieć. Zjednoczyli się więc i postanowili żyć oszczędnie byleby tylko Prezes nie tryumfował. Po burzliwych obradach wybrano pana Płachtę na prezesa związku. Zaproszono do związku Starzyckiego, lecz ten stanowczo odmówił.

- pan Skrętski, członek związku po kłótni z sąsiadem o gęś, odsprzedał swoją część Prezesowi

- pani Borucka po kłótni z Płachciną także odsprzedała swoją część.

- bracia Smyczkowscy także się pokłócili i Paweł sprzedał swoją część majątku.

- pan Płachta widząc, że nie wyjdzie z długów, także sprzedał swój majątek. Tym sposobem Prezes stał się posiadaczem większej części Czapliniec. Przycisnął innych i wkrótce miał wszystkie ziemie oprócz majątku pana Starzyckiego.

Rozdział XIV

- Prezes bał się pana Hipolita przez wzgląd na córkę. Próbował za wszelką cenę zdobyć majątek S. Gdy widział, że Hipolit nie odsprzeda mu dobrowolnie ziemi, postanowił uderzyć w najsłabszy punkt: żywiołowego dziadka. Kazał niby przypadkiem wpuścić do jego ogrodu świnie, które stratowały uprawy. Dziadzio widząc to wpadł w złość i pobił parobka, który miał pilnować zwierząt. Za to groziło mu więzienie. Starzycki udał się do Prezesa, aby ten wycofał oskarżenie. Prezes postawił sprawę jasno: albo się wyprowadzą albo dziadek trafi do kryminału. W tym momencie do pokoju weszła Kamila ( dowiedziała się o sprawie z listu Anusi). Postawiła przed ojcem ultimatum: albo zatrzyma dochodzenie albo straci córkę, gdyż ona ucieknie do ukochanego. Powiedziała mu gorzką prawdę o nim samym w obecności Starzyckiego. Prezes zmieszany i zły wręczył Hipolitowi pismo, które miało zatrzymać sprawę. Hipolit wzruszył się postawą tak szlachetnej dziewczyny.

Rozdział XV

- rozmowa z córką wpędziła Prezesa w chorobę. Gdy wrócił do zdrowia stał się smutny i rozdrażniony. Cierpiała jego duma, że nie postawił na swoim. Odbywał przejażdżki po swojej nowej ziemi. Widząc wyższość Starzyckich, którą im dawały rozum, sumienie i wiara, wracał zawsze do domu rozdrażniony. Nękały go liczne niepowodzenia: spaliła się gorzelnia, zmarł jego siostrzeniec itd. Czuł że to jakaś sprawiedliwość wyższa. Żył coraz bardziej kosztownie, natomiast jego zdrowie coraz bardziej się pogarszało. Przyznał się nawet przed Żydem, że czuje iż niedługo umrze, a w tych wszystkich wypadkach widzi palec Boży. Wyrzucał mu, że nie radził mu, aby mieszańców Czapliniec nie gnębić. Żyd mu powiedział na to, że nie było jego rzeczą dawać panu lekcje moralności i miłości bliźniego a poza tym dostawał dobry procent od transakcji. Wtedy przyszedł list od pani Włodzimierzowej. Informowała go, że może odebrać dług, gdyż sprzedała wioski. To był cios dla starego, który liczył, że te ziemie dostaną się jemu. Jego stan się pogorszył. Kazał posłać po księdza i doktora. Żyd poinformował o tym Kamilę. Ta czuła się winna choroby ojca. Gdy poszli do niego, ten już nie żył. Sprawami pogrzebu zajął się Szloma. Kamila poprosiła go także o parę innych spraw: miał zawieść list do Anusi i pakiet do Józefa, który ten miał nie otwierać, chyba że w przypadku jej śmierci; miał także dowiedzieć się o losach ludzi, których jej ojciec skrzywdził. Kamila i panna Becia wyjechały do Lwowa do ciotki. Przed wyjazdem mianowała ona Hipolita zarządcą całego majątku jej ojca. Wysłała mu także list w którym przepraszała, że mianowała go plenipotentem bez jego zgody, a także określała zadania i informowała o swoich planach.

Rozdział XVI

- Kamila żyła skromnie, pobożnie i pracowicie u ciotki. Pomagała biednym i wiele czasu spędzała w kościele. Hipolit zajął się całym majątkiem. Został postawiony pomnik na grobie Prezesa. Józef dalej mieszkał na Podolu i czasem odwiedzał rodzinę. Szloma dowiedział się wszystkiego o byłych właścicielach ziem w Czaplińcach i wysłał sprawozdanie Kamili. Dziewczyna postanowiła zapewnić wszystkim dzieciom godziwą przyszłość: dziewczynkom posagi a chłopcom opłatę studiów. Bracia Smyczkowscy ożenili się z pannami Płachciankami. Inne panny także wyszły za mąż. Jedyną rzeczą, której oczekiwała Kamila w zamian za dobrodziejstwa to modlitwa za jej ojca. Henryk wrócił z Wiednia z młodą żoną. Zmienił się diametralnie, długo pracował nad sobą, ćwiczył i uczył się. Na wiosnę Kamila wróciła do Szyszkowiec. Od razu odwiedziła dom rodziny Starzyckich, gdzie przyjęto ją z otwartymi rękami. Pewnego wieczoru spotkała się nad grobem ojca z mężczyzną ubranym na czarno. Pomodlili się w milczeniu i rozeszli. Parę dni później Kamila zaprosiła całą rodzinę

Starzyckich do siebie. Okazało się, że Kamila i Józef mieli się pobrać. Wszyscy ich pobłogosławili. Po ślubie Kamila rzekła do męża: teraz razem do śmierci tu, a może Bóg da - razem i tam. I żyli długo i szczęśliwie. KONIEC

W skrócie:

„Kollokacja" - powieść Józefa Korzeniowskiego, powstała w Charkowie 1845, wydana w Wilnie 1847 (wznowienie 1851). Na fabułę utworu składają się dwa wątki: intrygi bogatego dorobkiewicza, prezesa Zagartowskiego, który planuje korzystne małżeństwo jedynaczki, Kamili, a także rujnuje kilkanaście rodzin drobnoszlacheckich, aby wykupić posiadane przez nie cząstki majątku Czaplińce (tak podzieloną między drobnych właścicieli wieś oznacza termin „kollokacja"), oraz krzyżująca jego zamiary miłość Kamili i Józefa Starzyckiego, syna jedynej w Czaplińcach rodziny rozumnej i pracowitej, niezamożnej, lecz rządnej - „prawdziwie patriarchalnej". Po nagłej śmierci prezesa Kamila wynagradza straty wywłaszczonym przez niego kolokatorom oraz uzyskuje z trudem zgodę na małżeństwo z Józefem od jego ojca, który surowo osądza wszelkie „chęci nad siły, zamiary nad sferę, wydatki nad możność, dumę nad stan i urodzenie, pretensje nad naukę i talent". Mimo ciasnoty etycznego i społecznego ideału, ukształtowanego przez tradycjonalistycznie pojęte wskazania gospodarskie rozsądku i życiowego umiarkowania, "Kollokacja" jest najlepszym utworem powieściowym Korzeniowskiego. Przynosi pierwszy w polskiej powieści realistyczny obraz społecznego i ekonomicznego zróżnicowania szlachty oraz balzakowski wręcz portret ziemiańskiego „spekulanta", żerującego na słabości i głupocie swych ofiar. W warstwie romansowej odstąpił pisarz od swych rygorystycznych dotąd koncepcji moralnego i społecznego „porządku", pozwalając heroinie  na sporą dozę odwagi i samodzielności w walce o prawo do uczucia oraz dopuszczając do przekroczenia dzielących kochanków barier wewnątrz stanowych.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Korzeniowski Kollokacja, Polonistyka
Korzeniowski, Kollokacja Opracowanie Wstępu BN
Józef Korzeniowski Kollokacja (BN)
Józef Korzeniowski KOLLOKACJA
korzeniowski, kollokacja
korzeniowski kollokacja
Jozef Korzeniowski Kollokacja[1]
Józef Korzeniowski Kollokacja
JÓZEF KORZENIOWSKI KOLLOKACJA [opracowane]
Kollokacja, Józef Korzeniowski doc
Korzeniowski Józef Kollokacja
odkazenie kanalow korzeniowych
Zespoły korzeniowe 3
sem 09 zespoły korzeniowe
Nowa Marchiwa prowincja zapomniana wspólne korzenie materiały z sesji naukowych Gorzów Wlkp zes

więcej podobnych podstron