Józef Korzeniowski, Kollokacja,
oprac. Stefan Kawyn, wyd. 3, Wrocław 1958, BN I 28.
WSTĘP
Życie i działalność pisarska Józefa Korzeniowskiego.
Dom i dzieciństwo: stara, zubożała szlachta, o. Wincenty, m. Klara z Winklerów, ur. 19 III 1797.
Pierwsze nauki: rodzice, pan Filipowicz, tzw. szkoła normalna 1804-1807, gimnazjum w Zbarażu, po roku do gimnazjum w Czerniowcach, po roku do Krzemieńca (od 1809).
W szkole krzemienieckiej: do 1819, utrzymywał się z korepetycji.
Zainteresowania literackie: klasycyzm.
Juvenilia literackie: Oda na rok 1815, Ernestyna 1819, moralista.
Wyjazd do Warszawy: jeszcze w Krzemieńcu zwrócił na siebie uwagę Czartoryskiego (kurator okrę-gu wileńskiego), do Warszawy jako domowy nauczyciel w rodzinie magnackiej (do generała Win-centego Krasińskiego).
W domu Krasińskich: zaborczość Krasińskiej w stosunku do Zygmunta.
W bibliotece Zamoyskiego: bibliotekarzem w 1820, rękopisy, druki i ryciny bogactwo literatury polskiej XVI i XVIII wieku, Kochanowski i Zabłocki.
Wśród literatów warszawskich: znajomości z Osińskim, Morawskim, Brodzińskim.
Plon literacki: w Warszawie 1819-1823, sentymentalno-gessenerowskie dumy (Drzewko złamane, Ostatnia praca), List do ks. Alojzego Osińskiego (1820) (wyraz hołdu złożonego mistrzowi), Chwała poety 1821 - pochwała natchnienia poetyckiego, swobody twórcy.
Pierwsze próby dramatyczne: przełożył Zairę, Tankreda (?), Intrygę i miłość, Marię Stuart, Wilhelma Tella, Don Karlosa, krytyka teatru Osińskiego (niedbałość, brak przygotowania aktorów), przeciwko konwencjonalności dramatu klasyczno-francuskiego i szablonowi gry aktorskiej - w imię realizmu, 1820 Klara (po raz pierwszy nierówność społeczna).
Starania o katedrę w Krzemieńcu: 1823 ślub z Moniką Opoczyńską (zm. 1870) i profesorem.
Na stanowisku profesora: 1823-1833, ostrożny wobec Józefa Bokszczanina (agent Nowosilcowa).
Prace literackie: książka Kurs poezji (jako podręcznik dla uczniów i nauczycieli, rozważania na te-mat smaku, istoty piękna, poezji, prawdy i stylu), dramaty: Aniela, Mnich, Bitwa nad Mozgawą (Mie-czysław Stary), Pelopidowie, Dymitr i Maria (Zemsta i wróżba), Piękna kobieta (Piękność zgubą), utwór wierszowany Fragment; nie był uznawany za romantyka.
Echa powstania listopadowego w Liceum Krzemienieckim: hamująco na działalność pisarską Ko-rzeniowskiego; przesłuchiwany, 1833 likwidacja Liceum, przeniesione do Kijowa (+ profesorowie).
W Kijowie: 1833-1838, smutek i gorycz wygnania, filologia klasyczna, organizacja Konarskiego, jej rozbicie, Korzeniowski wykładowcą Pietraszkiewicza wygnanie do Charkowa.
Dorobek okresu kijowskiego: jednoaktowy dramat Piąty akt 1833, Dziewczyna i dama, czyli Dwa oświadczenia 1837 (tematyka współczesna), opowiadania: Dobrze i to wiedzieć na te ciężkie czasy, Wtorek i piątek, Podziękowanie, Po latach trzydziestu, Egzekwie, Korespondencja.
Pobyt w Charkowie: podniesienie poziomu w szkole.
Działalność pisarska w okresie charkowskim: 1838-1846, korespondencja, zwłaszcza z Kraszew-skim, nie uznawał tzw. dramatów książkowych, 1841 Umarli i żywi, czyli Wszystkiego po trosze, Iza-bella d'Ayamonte, 1840 Karpaccy górale, dramat jednoaktowy Okno na pierwszym piętrze; cechą ich - cudzoziemskość; dramat historyczny Andrzej Batory 1845, komedie i fraszki sceniczne Zak-ład, Mąż i artysta, Zaręczyny aktorki ( konwencjonalność), Doktor medycyny, Fabrykant, Stacja pocztowa w Hulczy, Młoda wdowa, Żydzi 1843, Panna mężatka 1844, powieści: Spekulant 1845, Kollokacja 1847.
Wizyta warszawska w r. 1844: głośny pisarz (dramaty wystawiane od 1838), starania o przeniesie-nie, zwolnienie, nominacja na stanowisko dyrektora gimnazjum w Warszawie.
W Warszawie. Praca w szkolnictwie: zły czas, wizytator od 1848, Instrukcja dla nauczycieli elemen-tarnych 1850 - idealny wizerunek nauczyciela wiejskiego; Dziennik wizytatora 1849.
W środowisku literackim i teatralnym Warszawy: stosunki z teatrem psują się ok. 1850, Reputacja w miasteczku - na założenie teatru polskiego w Żytomierzu.
Warsztat pisarza: w opowiadaniu Przedmiot do powieści 1861 - tajemnica swej pracy artystycznej.
Przejście na pole powieści: komedia obyczajowa zamiast dramatu, problemy z teatrem.
Pogląd na znaczenie powieści: zamknie w sobie elementa poezji, dramat zagłuszy i wyruguje, ela-styczna i pełna swobody forma.
Udział w dyskusji nad powieścią: Korzeniowski - przeciwstawił się pesymizmowi Kraszewskiego, bronił powieści.
Jak pojmował realizm?: krytyka jako zadanie wychowawcze, wciąganie elementów rzeczywistości społecznej, rozszerzanie się zakresu tematyki przez czerpanie jej z życia tych warstw, które ucze-stniczą w przeobrażeniach gospodarczo-społecznych.
Nowa tematyka w powieściach Korzeniowskiego: miasto, Wędrówki oryginała 1848, Emeryt 1851, Garbaty 1853, Krewni 1857, proces kapitalizacji.
Moralistyka w powieści Korzeniowskiego: „Zabawa i nauka są to cele romansu” (Kurs poezji), dyda-ktyzm: bohater pozytywny, obserwator i rezoner, przedstawienie toku akcji, uwagi, pouczenia…, praktyczna filozofia życiowa, w Kollokacji - wyśmiał arystokratyczne przesądy rodowe, pogardę dla drobnej szlachty, nieporadność w prowadzeniu gospodarstwa, zamiłowanie do cudzoziemczyzny, pomiatanie językiem ojczystym.
Ku powieści-syntezie: rozszerzanie się tematyki utworów Korzeniowskiego, rozrastanie się obrazu życia, zwiększała się pisarska wiedza Korzeniowskiego o społeczeństwie, potrzeba ujęcia jej w sze-rokie ramy obrazu życia społeczno-obyczajowego epoki, w Krewnych zabrakło wsi.
Rodzaje powieści Korzeniowskiego: powieść społeczno-obyczajowa, akcja najczęściej w czwartym i piątym dziesięcioleciu XIX wieku, jedna powieść o tematyce historycznej Pan Stolnikowicz wołyń-ski 1854 (ale nie powieść historyczna!).
Cechy budowy powieści Korzeniowskiego: planowość w budowie utworu, konstrukcji, kompozycji, różnorodność typów kompozycyjnych: panoramiczność (elementy w Krewnych), akcja (zawiązek, rozwój, perypetia, rozwiązanie), bieg życia bohatera (od urodzenia do śmierci), budowa ramowa; eksperymenty literackie: przerabianie utworu dramatycznego na utwór narracyjny (Druga żona 1852, Ofiara i sumienie, Instynkt 1859).
Postaci: pozytywne niezbyt udane; baczna uwaga na fizjonomię, twarz charakter, tło charaktery-zujące; na płaszczyźnie humoru, groteski, czasem karykatury; kategoria niezwykłości, tragizmu.
Dialogi i opisy: głównie posuwają akcję naprzód, zwłaszcza w jej momentach zwrotnych, zyskują silne napięcie dramatyczne; dużo dialogów charakteryzująych postaci czy środowiska, o przedakcji; liczne opisy (obserwator, szczegółowość, wszechstronność).
Odautorskie uwagi w powieści: często.
Krytyka literacka wobec powieści Korzeniowskiego: uznanie, Klaczko - silny atak krytyki wobec Krewnych, negatywnie o całej twórczości w opinii polskiej krzywdząco; tragikomedia pt. Złote kajdany 1861 (Klaczko w roli krytyka najemnego na usługach arystokracji).
Drobne utwory narracyjne: od okresu kijowskiego, opowiadania (Wtorek i piątek 1845, Ksiądz gwar-dian 1847, Scena na balu 1853, Pomyłka 1860), powiastka (Podziękowanie 1845, Dobrze i to wie-dzieć… 1846), obrazek z życia (Artykuł 1856), powieści (Korespondencja 1847, Krzyż na stepie 1848, Dwa śluby 1855).
Dramaty: w okresie warszawskim mało, zagadnienia estetyczne, twórczości artystycznej, stosunku krytyki do dzieła sztuki, Autorka 1849 (p. de Staël Korynna i Sapho) - pogodzenie sukcesu artystyki ze szczęściem kobiety; Gentile Bellini 1856 - stosunek sztuki do rzeczywistości, Cyganie 1857 - środowisko barwne, egzotyczne, prymityw kulturowy.
Komedie: swojszczyzna tematyki, środowiska szlacheckie i miejskie, głównie komedie intryg, dyda-ktyzm, od 1857 wierszowane, wiersz biały, jedna z pierwszych komedia historyczna Wąsy i peruka 1852, walka o oryginalną polską sztukę na scenie polskiej.
Przekłady i przeróbki: głównie dramaty, 1837 Szekspir (z Hołowińskim - początkowo), Musset (Zie-lone rękawiczki - polonizacja).
Korzeniowski jako librecista: autor tekstu do opery pt. Rokiczana projektowanej przez Stanisława Moniuszkę.
Korzeniowski jako organizator szkolnictwa w Królestwie Polskim: 1861-1863 intensywna praca, zmiana w polityce Aleksandra II (liberalniej).
Starzy i młodzi: nieporozumienia z młodzieżą (demonstracje przeciwko Aleksandrowi II), konflikt pokoleń Nasza prawda, branka 14/15 I 1863 Korzeniowski zobaczył błędy i szkodliwość poli-tyki Wielopolskiego.
Nasza prawda: druk w 1898, podtytuł Sceny z życia Polski z r. 1863, dyskusja między młodymi i starymi (zmiana), obrachunek Korzeniowskiego z jego programem społeczno-politycznym, zrywa z legalizmem, aprobuje powstanie, ale nie orzeka o konieczności rewolucji społecznej w Polsce.
Treny przedgrobowe: nie drukowane jeszcze, wady i błędy obyczajowe arystokracji.
Śmierć i pogrzeb pisarza: schorowany od lat, troska o los walczącej Polski, zm. 17 IX 1863 o 3 rano w Dreźnie, 5 IV 1864 z Drezna do Warszawy, na cmentarzu powązkowskim.
Kollokacja.
Powstanie utworu: w niespełna miesiąc, czytał rodzinie (tradycja), pozwolenie na druk IX 1846.
Tematyka wołyńska: przebywał tam od młodości do 1833.
Problematyka powieści: rozpadanie się odłużonych majątków wielkopańskich, powstawanie na ich miejsce drobnych posiadłości szlacheckich, „majątki rozbiorowe”; przemiany ekonomiczne do-robkiewicze, „spekulatorzy” (tylko robią pieniądze), a rozrzutność i nieprzystosowanie szlachty; oby-czajowość szlachty wołyńskiej + problematyka wychowania, rozkład moralny pod wpływem pienią-dza i gonitwy za zyskiem.
Żywioł dydaktyczny: niezwykle silny, różne postaci, niekoniecznie sympatyczne, najważniejszy Hipolit Starzycki, ojciec Józefa (cnoty, wzór do naśladowania); często kontrast (zwłaszcza celem scharakteryzowania wprowadzanych środowisk), idealizacja w przedstawieniu rodziny Starzyckich, w zakończeniu idylliczny obraz szczęścia rodzinnego + warunki, od których ono zależy, ideały w tradycjonalizmie.
Budowa powieści: 16 rozdziałów, cztery: główne osoby akcji (Kamila, Józef, Zagartowski) i środowi-ska akcji (dom Zagartowskiego, dworek Starzyckich, kolokacja Płachtów), charakter statyczny, ina-czej V-XIV rozwój akcji zmierzającej do szczytowego napięcia, XV-XVI rozwiązanie powikłań akcji, epilog (spokój, sprawozdawczy tok narracji autorskiej), elementy konstrukcji dramatycznej; dwa za-sadnicze motywy: miłość Kamili i Józefa, akcja prezesa mająca na celu wyrugowanie szlachty cza-plinieckiej z jej cząstek kolokacyjnych i skupienie w jednym ręku posiadłości.
Środowiska społeczne w Kollokacji: poczciwi, ale głupi i krótkowzroczni ludzie - komizm, groteska i satyra, też współczucie dla ofiar prezesa; pozytywne, odcinające się od świata gospodarstwo Sta-rzyckich; środowisko dorobkiewiczowskie - pracownia kapitalisty.
Postaci: charakterystyka bardzo starannie, jej pełnia, często szczegółowe informacje odautorskie, powiedzonka, gesty; dosyć często postaci w pozie portretowej; parami (kontrast w wyglądzie zew-nętrznym lub w usposobieniu), podobieństwo; czasem grupuje postaci.
Dialogi: dużo, głównie do charakteryzowania postaci, w małym stopniu do posuwania akcji, zróżni-cowanie tonacji w wypowiedziach uczestników dialogu, milczenie jako autonomiczny środek wyra-zowy.
Efekty komizmu: wygląd, kostium, ruchy, słowa, sytuacje; komizm nieraz podporządkowany celowi satyrycznemu (np. przeciw cudzoziemczyźnie i lekkomyślności).
Związki literackie: powieści Balzaka (wpływ i rekwizyt), sposoby charakteryki postaci - Dickens Klub Pickwicka, Gogol Rewizor, Scott, silne echo romansu sentymentalnego, Pan Tadeusz, Zem-sta, Dziady cz. IV, Kraszewski (zwłaszcza Latarnia czarnoksięska), Korzeniowski Żydzi, Spekulant, angielskie i francuskie powieści o wychowaniu.
Trwała wartość powieści: rzetelna i trafna obserwacja stosunków wołyńskich, wnikliwe studium śro-dowisk społecznych, obrazy obyczajowości szlacheckiej połowy XIX wieku, postaci.
Kollokacja wśród współczesnych i potomnych: przyjęcie na ogół życzliwe, powodzenie, zastrzeże-nia krytyki literackiej: August Wilkoński brak „czystości języka”, Aleksander Tyszyński zgubna na-miętność, książka nie dla młodzieży; przekłady: rosyjski 1852, czeski 1863, niemiecki Gniezno 1875, Lipsk 1878, węgierski 1881, liczne wydania, najczęściej w seriach wydawnictw szkolnych i popularnych, uznanie za bogactwo świetnie zaobserwowanych typów, za prawdę psychologiczną, za barwność w ich ukazywaniu, za studium spekulanta, za szczery komizm w przedstawieniu kolo-katorów, za pełen życia i prawdy powieściowej obraz środowisk społecznych, za wybitne wartości kompozycyjne.
Uwaga o wydaniu obecnym: opiera się na drugiej edycji, z 1851 (staranniejsza pod względem języ-kowym od tej z 1847).
TEKST
ROZDZIAŁ.
1838, początek będzie „od rzeczy najbardziej krajowej, najbardziej charakteryzującej naszę żyzną prowincją w pewnych porach roku, to jest: od błota”, połowa października.
o cztery mile od Starego Konstantynowa, „w kałuży wielkiej i głębokiej kocz otwarty, w którym były dwie kobiety”, niemłoda i brzydka (panna Beldeau) oraz 18-19-letnia flirtująca (Kamila), lokaj odcze-pia konia i jedzie do domu, niedaleko Szyszkowce, „wielka wieś prezesa Zagartowskiego, ojca pan-ny Kamili”, z drugiej strony Czaplińce (niegdyś wieś hrabiego S., potem rozdzielona), rzeczpospolita kolokacyjna, pełna „intryg, namiętności, gniewów, przyjaźni, partii itd., słowem, pełną tego wszyst-kiego w maleńkich wymiarach, co bywa w każdej rzeczypospolitej na wielką skalę”, nadjeżdża Jó-zef Starzycki, panny przesiadają się do jego nietyczanki, Józef przenosi je, ma psa, Amora, ma na Podolu mająteczek, przyjechał na ślub siostry i odwiedzić rodziców; Kamila karesowała Amora, że-gna się z psem, żegna Józefa, „Ruszył kocz, ruszyła nietyczanka i rozdzielili się. Jedno pojechało na lewo, drugie na prawo, ale myśli ich były podobno razem”.
ROZDZIAŁ.
„Dom prezesa Zagartowskiego był obszerny, zamożny; ale, jak zwykle bywa u zdobywców fortuny, wszędzie jeszcze czegoś niedostawało”, kuce nogi (krótkie), otyły, syczał, bo nie miał dwóch zębów z przodu, „Jezus Maria!”, 12 lat wdowcem.
Kamila ładna, niestała (niewytrwała).
Pożyczkowski u prezesa, Szloma Żyd, prezes rozjemcą: Pożyczkowski zadłużony u Żyda (ostate-cznie 2 tysiące), u Staryckiego (500 zł), u komisarza Jampolszczyzny (2668 zł - prezes go wykupił), u Rejci (1100 zł - prezes też wykupił) 6 tysięcy prezesowi, majątek Pożyczkowskiego, zabrany; Pożyczkowski wraca do żony, przestraszony.
prezes: „Sumienie przede wszystkim, panie Szlomo!”, Żyd: „Czaplińce przede wszystkim”.
ROZDZIAŁ.
pałac magnata, dom zamożnego obywatela i dworek szlachcica.
pan Starzycki - sumienny, skromny, wie, na co może sobie pozwolić, pracowitość.
Józef przyjeżdża do domu, dziadek, Wincenty Starzycki, wychowany w Polsce, na Wołyń w 1785, rządca majątku hrabiego S., w nagrodę 15 chat z dworkiem i zabudowaniem, syn, Hipolit, ożenił się w 1811; dziadek „uczciwy, ale gorączka”, zajmuje się teraz ogrodem; Hipolit oczytany.
ojciec wypytuje Józefa o majątek, wszyscy już śpią, Anusia rozmawia z bratem, opowiada o panu Ignacym i zaręczynach, przeczuwa, że brat się zakochał w bogatszej dziewczynie.
idą spać, Józef długo nie może zasnąć, rozmyśla o Kamili.
ROZDZIAŁ.
pan Płachta - jeden z zamożniejszych w Czaplińcach, żona - francuszczyzna, dwie córki: Zenobia i Kryspina (19 i 18 lat, niebrzydkie), wszystko musi być „komilfo” (bez zarzutu, wytwornie, szykownie.
17 X imieniny pani Płachciny, goście: pan Birucki (alkoholik, bał się żony) z żoną (nie lubi Płachciny z wzajemnością) i córkami (podzielają niechęć matki do Płachciny i Płachtówien); pan Bartłomiej Skrętski z żoną Placydą, „kobietą niebrzydką, tłustą, ale flądrowatą” (nieporządną, niechlujną), „płodna para”, on „nowiniarz”, pan Zarzycki z synem i pan Cepowski z synem, panowie Remigiusz i Paweł Smyczkowscy (awanturnicy), ostatni pan Jakub (ok. 40-stki, „Orfeusz czapliniecki”), kieliszki na zmianę dla panów i pań (piją raz), pan Jakub śpiewa.
u Starzyckich cicho, spokojnie.
ROZDZIAŁ.
panna Beldeau o zmianie Kamili, Kamila wspomina Józefa, nic nie rozumie - dwa tygodnie jej nie odwiedził (po takim spotkaniu!), spotyka się ze Szlomą, wypytuje go o interesy ojca związane z przejęciem Czaplińców, Szloma opowiada o mieszkańcach wsi - o Starzyckich, Kamila zręcznie podsuwa Szlomie, jakie dobre skutki mogą być z poznania się ze Starzyckimi, kilka dni później ojciec do nich jedzie, córka przypomina mu o uratowaniu jej przez Józefa.
Józef nie sypia, stracił apetyt i humor.
przyjechał prezes, dziękuje za uratowanie córki, Hipolit zaskoczony, Józef: drobnostka, m.in. pre-zes o projektach wobec córki (małżeństwo), Anusia odgadła powód smutku Józefa, prezes propo-nuje swój staw (kaczki) na polowanie, Amor na niego warczy.
Anusia do Józefa, że Kamila też go kocha (jej ojciec przyjechał!).
ROZDZIAŁ.
prezes czuje się „upokorzonym przez zimne i poważne przyjęcie ubogiego szlachcica”.
w odwiedziny pani Włodzimierzowa Podziemska z synem, Henrykiem, Kamila zaniepokojona, pre-zes skupił ich długi; „kobieta w gruncie niezła, lecz ze skrzywionym wychowaniem”, synek rozpiesz-czony, rozkradani; Podziemska zmuszona do oddania dużego długu, zgodzi się na ślub Henryka (jemu to obojętne) z Kamilą (tego chce prezes).
Kamila zimno wita gości, Podziemska skonsternowana, Henryk zachwycony; Włodzimierzowa i prezes wychodzą pogadać o interesach, on o zwodzeniu jej przez komisarza, ona o ślubie, on ją upokarza, jeśli Kamila będzie chętna.
ROZDZIAŁ.
panna Beldeau gra na fortepianie, obok Henryk wpatrzony w Kamilę, ona roześmiana zabawia Jó-zefa, Kamila uważa Henryka za słabeusza i dała mu to do zrozumienia, potem przyjechał Józef, Kamila, że tak długo czekała, wypytuje go o rodzinę, Henryk boi się psów, „nie z natury, ale z nie-oswojenia”.
Kamila prosi Włodzimierzową, by zostali dłużej, oczarowała ich, prosi Józefa, by przyjechał jeszcze.
ROZDZIAŁ.
pan Ignacy Zahorowski wraca z wyjazdu, razem z Józefem byli wychowankami Liceum Krzemienie-ckiego, skromny i cichy ślub, po ślubie i kilku dniach jadą do Trawisk, wioski pana Ignacego; w dro-dze spotykają Kamilę i prezesa, Anusia i Kamilcia, Kamila o miłości do Józefa, Anusia o miłości Jó-zefa do Kamili; Józef rozmawia później z siostrą - szczęście i rozpacz (jest bogata).
Pożyczkowscy wyprowadzają się.
prezes musi być ostrożny wobec przenikliwego Hipolita, nie domyślił się prawdziwych uczuć córki.
Hipolit z synem z rewizytą; Kamila o sympatii do Anusi; Hipolit i prezes idą obejrzeć młockarnię, panna Beldeau po herbatę, Józef i Kamila sami; muszą być ostrożni; prezes i Hipolit o długach.
ROZDZIAŁ.
na dworku Pożyczkowskich prezes osadził Żyda, Mortka (agent Szlomy), ujął wszystkich sąsiadów, u niego nowe długi, Czaplińce „jak maleńki Paryż”, u Starzyckich cicho, spokojnie, sporadycznie schadzki Józefa i Kamili.
minęła Wielkanoc, Kamila: wyjazd Józefa na Podole i hipokryzja - przyjmowanie wizyt Henryka.
Henryk po pierwszej wizycie u Kamili upokorzony, spotyka Mazura, Siodłowskiego, uczy się jeździć konno, strzelać, domyślił się uczucia Józefa i Kamili.
Józef za trzy dni jedzie na Podole, podsadza Kamilę do kariolki, na spłoszonym przez świnię koniu Henryk, wpada w maleńką kałużę śmiech, Henryk odjeżdża kariolką; masztalerz: konia spłoszyła świnia, znów śmiech, Józef się żegna, Kamila: „Jutro o jedynastej”.
ROZDZIAŁ.
po powrocie do domu Józef spotyka Siodłowskiego, karteczka od Henryka - wyzwanie na pojedy-nek, warunki Józefa: sekret (Sybir lub ciężkie roboty), za trzy dni, rano, z karteczkami - zaprosze-nie na polowanie, strzelać, idąc od pierwszej do drugiej mety.
ojciec daruje mu wypis z Ewangelii, o miłości Józefa i konieczności jej stłumienia.
schadzka, ostatnia.
w piątek do siostry pożegnać się, Józef zwierza się Ignacemu z pojedynku, dziadek się dowiaduje, będzie sekundantem.
spotkanie, dziadzio rozmawia z Siodłowskim, Henryk przypadkiem postrzelił Józefa w rękę, mdleje, dziadzio opatrzył rękę Józefa, Henryk ocucony poszedł sobie, za nim Siodłowski znów narzekając na „to miemieckie wychowanie”.
ROZDZIAŁ.
Henryk żegna się z matką, chce uciec, wyrzuca matce złe wychowanie, „zrobiłaś mię gorzej niż ko-bietą, gorzej niż dzieckiem, zrobiłaś mię lalką nikczemną (niedołężną), głupią, trwożliwą, ani sobie, ani ludziom nieużyteczną”, mówi o pojedynku, wyzwał go za to, „że on mężczyzna, a ja mazgaj i baba”.
dwa dni później list do prezesa od Włodzimierzowej - Henryk wyjechał za granicę, Kamila może wyjść za Starzyckiego, choć on raniony w pojedynku.
prezes woła Kamilę i podaje jej list, ona mdleje, w pokoju pisze bilecik do Szlomy - prosi go, by zo-baczył, jak się czuje Józef.
prezes pisze list do Hipolita i przesyła mu list Włodziemierzowej; Hipolit, nic nie mówiąc rodzinie, wyjeżdża, obaj nie zgadzają się na ten związek.
Szloma i Hipolit spotykają się po drodze; rana Józefa lekka, Szloma (kształcony na cyrulika) opatru-je ją, podaje mu bilecik od Kamili (ten do Szlomy).
Józef obiecuje ojcu walczyć z uczuciem do Kamili.
kilka dni później prezes wzywa Kamilę, podaje jej list Hipolita, kolejny pretendent do jej ręki, Kamila odmawia, prezes grozi oddaniem majątku siostrzeńcowi, Kamila: jej chodzi o miłość ojca.
smutne dni, spacery, spotyka Amora i Józefa, żegnają się.
ROZDZIAŁ.
przygotowania prezesa, budowy; mieszkańcy: karczma, gorzelnia, kuźnia, galeria dla promenady (przechadzki) owczarnia.
deputacja czapliniecka do prezesa, uspokaja ich, ale nic nie robi.
Mortko okazuje rejestr z długami i domaga się zwrotu pieniędzy weksle; Szloma to samo; wszys-cy u Płachty radośni, prezes przesyła wszystkim listy: dług do „tego i tego” dnia, jeśli nie do są-du; „Siedzieli tak długo w milczeniu, w milczeniu poważnym i uroczystym, jak niegdyś owi senatoro-wie rzymscy na krzesłach kurulnych, gdy oczekiwali Galów”.
ROZDZIAŁ.
„Externus timor maximum concordiae vinculum” Liwiusz („Obawa przed wrogiem zewnętrznym jest anjwiększym węzłem zgody”); znów zachodzą do Mortka po pieniądze, poznają, że Mortek „kreatu-rą i agentem prezesa”; spotkanie u Płachty, zakładają związek, wybór prezesa: ostatecznie Płachta, pan Jakub sekretarzem; jadą do Starzyckiego z propozycją uczestnictwa, on odmawia.
kłótnia Skrętskiego i Zarzyckiego (o gęś), Skrętski na złość Zarzyckiemu sprzedaje swój majątek.
kłótnia pani Biruckiej i Płachciny, Birucki sprzedaje majątek.
kłótnia braci Smyczkowskich, Paweł sprzedał swoją część majątku.
Płachta „na złość sąsiadom część swoję odprzedał”.
ledwie upłynęło prezes właścicielem całych Czapliniec, poza częścią Starzyckich.
ROZDZIAŁ.
Starzycki domawia sprzedaży; koło ogrodu dziadzia prezes zakłada oborę; świnie do ogrodu, dzia-dzio bije chłopa, proces, dziadzio chory, pociesza go Anulka z prawnukiem, pisze list do Kamili, Hipolit do prezesa.
w trakcie rozmowy wchodzi Kamila - o umorzeniu sprawy, sprawa ją obchodzi - ludzie, których szanuje i kocha, rodzice tego, którego niebo jej na towarzysza życia przeznaczyło, wstydzi się za ojca, wyrzeka się majątku, prezes przysięga zemstę Starzyckim, Kamila prosi Hipolita, żeby nie sprzedawał majątku, przyrzeka ojcu, że nie wyjdzie za Józefa, jeśli umorzy sprawę.
prezes umarza sprawę, Kamila prosi Starzyckiego, by nie pisał o tym Józefowi.
ROZDZIAŁ.
choroba prezesa, po wyzdrowieniu gderliwy, gryzą go wyrzuty sumienia, obawia się sprawiedliwo-ści Bożej, Szloma: odradzał wszelkie ataki na Starzyckich, Włodzimierzowa oddaje pieniądze pre-zesowi (sprzedała dwie wsie), prezes załamany (kolejna porażka), Szloma posyła po księdza, pre-zes trafiony apopleksją (udar, wylew krwi do mózgu).
na pogrzebie Starzyccy.
Kamili służy Szloma (odmieniony), ona odwraca zbrodnie ojca, wyjeżdża do Lwowa, dom i zarzą-dzanie majątkiem zostawia Hipolitowi, żegna się, prosi, by zostawić Szlomę - choć ma mu wiele do zarzucenia, winna jest mu wdzięczność.
ROZDZIAŁ.
spokój u ciotki we Lwowie, Józef na Boże Narodzenie do rodziców, wraca na Podole.
Starzycki „raport” o stanie domu i gospodarstwa, Szloma o byłych kolokatorach.
Kamila daje pieniądze dzieciom wyrzuconych przez prezesa ludzi.
Smyczkowscy biorą ślub z Płachciankami (posagi od Kamili), córki Biruckich też wychodzą za mąż, chłopcy się kształcą; w październiku Kamila widzi Henryka z żoną i Siodłowskiego.
wiosną Kamila wraca, wita się ze Starzyckimi; któregoś wieczora spotyka się z Józefem, modlą się w kościele, nazajutrz zaprasza do siebie Starzyckich ślub Józefa i Kamili (babunia i Anusia o tym wiedziały), błogosławieństwo, ceremonia.
„Odtąd zgoda, miłość i pokój panują w tym domu”, „szczęście wysłużone walką”, „dobrymi czynnoś-ciami wyproszone przebaczenie za winy przodka, serca młodych małżonków oczyszczone z próż-ności”, „umiarkowanie i rozum ojca kieruje ich szlachetnymi popędami, a modlitwy dziadzia i babuni ciągle się nad nimi unoszą”.
8