WYCHOWANIE NA MATEMATYCE
Słowo ,, wychowywać'' jest dość często używane, ale jego znaczenie chyba nie jest do końca precyzyjnie określone. A jednak, jeśli mam wychowywać, muszę wiedzieć, co to znaczy. Proponuję przyjąć poniższą definicję. Wychowanie to świadome i celowe oddziaływanie na wychowanka przez wychowawcę, które polega na:
pomocy w poznawaniu i akceptowaniu siebie,
proponowaniu uczniom wartości i pomocy w tym, by stały się one ich wartościami.
Odbywa się to w relacji nauczyciel - uczeń, a osobisty przykład nauczyciela mistrza oddziałuje na ucznia najskuteczniej. Chociaż matematyka nie jest zaliczana do grupy przedmiotów humanistycznych, czyli kształtujących człowieka jako osobę, może być wspaniałą okazją do wspierania rozwoju ucznia. Oto kilka przykładów.
Odpytywanie przy tablicy.
W obecnym czasie, gdy się przecenia sprawdziany pisemne , coraz bardziej powinno zwracać uwagę na rozmowę z uczniem w klasie przy tablicy. Jest to ogromna szansa na poznawanie i respektowanie podmiotowości ucznia, na budowanie relacji nauczyciel - uczeń. Dobrzy uczniowie ,, rwą'' się do tablicy. Nie lubią jak nauczyciel odpytuje słabszych. Słabi natomiast niechętnie odpowiadają przy tablicy. Boja się ujawnienia swoich słabości przed klasą. Boją się oceny nauczyciela.
Nie muszę, ale chcę.
Człowiek rozwija się przez dokonywanie samodzielnych wyborów, przez podejmowanie działania, do którego jest wewnętrznie umotywowany. Przymus może być wystarczającym motywem, by szkołę w miarę spokojnie przetrwać, ale zbyt słabym, by się w szkole rozwijać .Każdy nauczyciel chciałby, aby jego uczniowie zaczęli rozwiązywać zadania z własnej woli. Można najpierw zaproponować prace dla chętnych, objaśnić jaki jest cel zadania, zasady wykonywania i oceniania. Uczniowie sami zorientują się, że ci którzy wykonują zadania dla chętnych, SA na lekcjach lepsi, ze sprawdzianów otrzymują wyższe stopnie.
Samoocena.
W tzw. portret człowieka dorosłego jest wpisana umiejętność samooceny. To bardzo trudna, ale ogromnie ważna umiejętność. Trzeba się jej w życiu nauczyć. Trzeba się jej zacząć uczyć od najmłodszych lat. Samemu - nawet, gdy jest się dorosłym - trudno jest ją zdobywać. Na lekcjach matematyki można pomagać uczniom zdobywać tę umiejętność i uczyć wykorzystywać ją dla swojego rozwoju. Ogromnie ważnym i delikatnym zadaniem nauczyciela jest takie p[przeprowadzenie zajęć, aby nikt z uczniów nie odszedł upokorzony, aby każdy w miarę możliwości zaakceptował siebie i zaplanował swoje działania.
Nauczyciel ma jeszcze wiele innych naprawdę wspaniałych możliwości wspierania rozwoju ucznia. Nie jedynym, ale z pewnością pierwszym warunkiem ich wykorzystywania jest świadomość, że wszystko, co się dzieje na lekcjach matematyki, ma pozytywny lub negatywny wpływ na kształtowanie się osobowości ucznia.
Z tą świadomością powinniśmy planować pracę na lekcjach matematyki i konsekwentnie ją wykonywać.