„To uprzejmość, bez wątpienia,
atmosferę wokół zmienia.”
- terapia książką
PROGRAM AUTORSKI
Z ELEMENTAMI BIBLIOTERAPII
mgr Urszula Karwot - Buchla
- nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 11 w Żorach
mgr Dorota Szulik
- bibliotekarz w Szkole Podstawowej nr 1 w Pawłowicach
ROK SZKOLNY 2005/2006
WSTĘP
"Biblioterapia" po raz pierwszy użyto tego terminu w 1916 roku. Samo pojęcie wywodzi się dwóch greckich słów: biblion - książka i therapeo - leczę i tworzy definicję biblioterapii: leczenie książką.
Biblioterapia opiera się głównie na wykorzystywaniu terapeutycznych wartości literatury. Za jedno z najważniejszych jej zadań uważa się pomoc w intelektualnym uaktywnieniu dziecka poprzez dostarczenie takich bodźców, które umożliwiają mu twórcze i aktywne działanie.
Wyróżniamy trzy rodzaje biblioterapii:
instytucjonalną - stosowaną przez lekarzy w stosunku do pacjentów,
kliniczną - praktykowaną w dobrowolnych grupach pacjentów,
wychowawczą (rozwojową) - w której stosuje się książki. Ten rodzaj biblioterapii może być prowadzony
w szkołach i ma za zadanie wspierać rozwój, samorealizację i zdrowie psychiczne uczniów.
Pracując z dziećmi w szkole można opierać się na trzech podstawowych typach biblioterapii, zależnych od rodzaju wykorzystanego tekstu: klasycznej, terapii przez baśń oraz bajce terapeutycznej.
Biblioterapia klasyczna - to zajęcia z książką, prowadzone w sposób systematyczny, których celem jest dążenie do estetycznego wychowania dziecka poprzez kontakt ze słowem pisanym i czytanym. Można ją wykorzystywać do pracy z dziećmi w różnym wieku.
WPROWADZENIE
Program „To uprzejmość, … - terapia książką” adresowany jest do uczniów IV i V klasy szkoły podstawowej, którzy wykazują negatywny stosunek do czytania, który może wynikać z zaburzeń w zachowaniu, ale mieszczą się w normie intelektualnej. Na realizację programu przewidziano czternaście 45 minutowych spotkań w ramach jednego semestru.
Nauczyciel prowadzący - bibliotekarz - posiada wystarczającą wiedzę z zakresu psychologii i pedagogiki oraz uczestniczył w zajęciach doradcy metodycznego z zakresu biblioterapii i studiował literaturę poświęconą tej tematyce.
Program będzie obejmował zajęcia warsztatowe poświęcone negatywnemu stosunkowi do książki i czytania oraz
modyfikacja zachowań dzieci realizująca się poprzez umiejętność pracy w grupie
Zajęcia będą polegały na zabawach terapeutycznych wzbogaconych dyskusjami dotyczącymi problemu. Elementem szczególnym jest to, iż nie jest on programem nauczania, a jedynie programem terapeutycznym, mającym na celu zmianę postawy wobec wyżej wymienionego problemu lub zapobiegającym tworzeniu się niewłaściwych postaw. Program nie rozwiązuje problemów, ma jedynie za zadanie zmianę niewłaściwych postaw wobec nich i to jest jego głównym celem.
Jest to program profilaktyczny realizowany w ramach zajęć pozalekcyjnych (bez uruchomienia środków finansowych), a jego specyfiką jest dobrowolny udział w zajęciach oraz brak jakichkolwiek form oceny wobec uczestników.
Program został przygotowany przez mgr Urszulę Karwot - Buchla i mgr Dorotę Szulik, nauczycieli mianowanych.
CELE PROGRAMU TERAPEUTYCZNEGO
Cel główny:
- zmiana negatywnego stosunku do książki i czytania.
Cele szczegółowe:
- rozwijanie umiejętności ładnego czytania i dyskutowania
- przedstawienie czytania jako formy miłego spędzania czasu wolnego,
- ukazanie wartości książki i czytania,
- przedstawienie książki jako źródła wiedzy,
- pobudzanie wyobraźni podczas czytania,
- rozwijanie aktywności twórczej uczniów,
- wyzwalanie uczucia zadowolenia i radości,
- rozwijanie aktywności społecznej i samodzielności uczniów,
- wzmacnianie wartości ucznia,
- lepsze rozumienie innych, rozwijanie empatii,
- uaktywnienie dziecka w grupie rówieśniczej,
- tworzenie atmosfery bezpieczeństwa i zaufania w grupie.
TREŚCI PROGRAMU TERAPEUTYCZNEGO
Treści realizowane w ramach programu umożliwiają zmianę niewłaściwej postawy wobec wyżej wymienionego problemu oraz przedstawiają atrakcyjniejsze dla uczniów rozwiązania.
PROCEDURY OSIĄGANIA SZCZEGÓŁOWYCH CELÓW
Realizacja programu będzie się opierała głównie o metody warsztatowe, takie jak: techniki dramowe, układanie
i rozwiązywanie rebusów, praca z tekstem, „drzewo decyzyjne” i inne metody aktywizujące. Podstawowymi środkami dydaktycznymi będą fragmenty tekstów literackich, kasety z nagraniami muzycznymi (szczegółowe środki wypisane są w scenariuszach zajęć).
OPIS ZAŁOŻONYCH OSIĄGNIĘĆ UCZNIA I PROPOZYCJE METOD ICH OCENY
Po zrealizowaniu zajęć objętych programem uczeń powinien zmienić swoją niewłaściwą postawę wobec problemu negatywnego stosunku do książki i czytania oraz niwelować postawy i zachowania niepożądane. Narzędziem sprawdzającym efekty terapeutyczne będą kwestionariusze postaw wobec problemu oraz kwestionariusze sprawdzające nastrój (Aneks nr 1 i 2).
OMÓWIENIE ZAŁOŻEŃ DYDAKTYCZNYCH
I WYCHOWAWCZYCH NA JAKICH ZOSTAŁA OPARTA KONCEPCJA PROGRAMU
Program autorski z elementami biblioterapii jest zgodny z założeniami Programu Wychowawczego Szkoły oraz z „Podstawą programową kształcenia ogólnego”.
SCHEMAT SCENARIUSZA ZAJĘĆ BIBLIOTERAPEUTYCZNYCH
Temat zajęć
Cele
Warunki techniczne*
liczba uczestników (10-12 osób)
wiek uczestników (11-12 lat)
czas trwania zajęć (cykl obejmuje czternaście
45-minutowych spotkań)
Treści przekazywane
Metody nauczania (praktyczne, aktywizujące)*
Formy realizacji (warsztat)*
Środki dydaktyczne
Literatura wykorzystana do zajęć
Przebieg zajęć
Narzędzia sprawdzające efekty biblioterapeutyczne**
* Warunki techniczne oraz metody i formy realizacji są stałe dla całego cyklu zajęć
** Narzędzie sprawdzające efekty biblioterapeutyczne (w tym przypadku „kolorowe kwadraciki”) jest stałe dla wszystkich spotkań z wyjątkiem 1 i 12, które są wzbogacone o kwestionariusz postaw.
TEMAT:
POZNAJ MNIE, A JA POZNAM CIEBIE - integracja
CELE:
lepsze poznanie się w grupie
samoakceptacja i akceptacja uczestników grupy
tworzenie atmosfery bezpieczeństwa
TREŚCI PRZEKAZYWANE:
budowanie wzajemnego zaufania w grupie
kształtowanie postaw koleżeńskich
akceptacja prowadzącego zajęcia
ŚRODKI:
narzędzia diagnostyczne („kolorowe kwadraciki”, kwestionariusz postaw - Aneks nr 1 i 2)
koperty z kartkami i literkami samoprzylepnymi,
arkusz papieru, na którym spisujemy kontrakt,
rekwizyty bajkowe
tekst - „Bajka o czterech braciach” (Aneks nr 3)
LITERATURA:
Borecka I., Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.
Molicka M., Bajkoterapia, Poznań 2002.
Vopel K.V., Gry i zabawy interakcyjne dla dzieci i młodzieży, Cz.1, Kielce 2004.
PRZEBIEG ZAJĘĆ:
Sprawdzenie nastroju („kolorowe kwadraciki”)
Przedstawienie się uczestników
„obrazy imion” - prowadzący rozdaje każdemu uczestnikowi kopertę z kartka i literkami samoprzylepnymi, z których każdy układa swoje imię.
Kwestionariusz postaw.
Kontrakt z grupą - siedząc w kręgu ustalamy kontrakt, pod którym wszyscy się podpisujemy, np.
mówimy w swoim imieniu;
nie bijemy się;
nie używamy wulgarnych słów;
nie kłócimy się;
nie przechwalamy się;
nie przerywamy, gdy mówią inni;
słuchamy racji innych;
uśmiechamy się do siebie;
po zajęciach razem porządkujemy salę;
jeśli nie chcemy, nie musimy brać udziału w zabawie, itp.
Zabawy integracyjne
„miejsce po mojej prawej stronie jest wolne” - w zabawie dzieci siadają na krzesłach w kręgu; prawe krzesło obok osoby prowadzącej pozostaje wolne, kiedy prowadzący wypowie zdanie: miejsce po mojej prawej stronie jest wolne chciałabym…Anię… do mnie, dziecko o tym imieniu podbiega tak szybko, jak może do wolnego krzesła i siada; w ten sposób zwolniło się krzesło Ani, dziecko siedzące po lewej stronie wolnego krzesła mówi teraz to zdanie i nazywa po imieniu dziecko, które ma usiąść na wolnym krześle; po przejściu każdej z ról uczestnicy dzielą się wrażeniami (w której roli czuli się najlepiej);
„pajęczyna” - w widocznym miejscu zawieszamy plansze, na których znajdują się cztery niedokończone zdania np.
najbardziej lubię, gdy...;
mój ulubiony przedmiot to...;
moje hobby to...;
uśmiecham się, gdy widzę... itd.;
dzieci stoją w kręgu, prowadzący odpowiada na dowolne pytanie z planszy i trzymając koniec wełny rzuca kłębkiem do wybranego dziecka, następnie dziecko, które chwyciło kłębek powtarza tę czynność (odpowiada na pytanie i rzuca kłębkiem), zabawa trwa aż do ostatniego uczestnika; następnie dziecko, które ostatnie chwyciło kłębek wełny rzuca do swojego poprzednika, aby wełna zaczęła się zwijać i odpowiada na inne pytanie z planszy;
„kramik z pomysłami” - uczniowie odgadują, z jaką książką związane są pokazywane rekwizyty np.
korona - „Król Maciuś Pierwszy”,
muszelki - „Spotkanie nad morzem”,
kawałek drewna - „Pinokio”,
słoń - „W pustyni i w puszczy”,
literki - „Abecadło”.
Odczytanie „Bajki o czterech braciach” oraz rozmowa na temat „Jacy jesteśmy?”.
Zakończenie („kolorowe kwadraciki”).
TEMAT:
I JA TAK POTRAFIĘ - ćwiczenie techniki czytania
CELE:
usprawnienie techniki czytania
pozytywny stosunek do książki i czytania
uaktywnienie dziecka w grupie rówieśniczej
pomoc w kształtowaniu adekwatnego obrazu samego siebie
lepsze rozumienie innych, rozwijanie empatii
ŚRODKI DYDAKTYCZNE:
„rozsypanki wyrazowe 1 i 2” (Aneks nr 4,6)
fragmenty tekstów książek
teksty wierszy „Rady nie od parady” (Aneks nr 5)
kartki, mazaki
plansza, taśma samoprzylepna
LITERATURA:
Borecka I., Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.
Brzechwa J., Akademia Pana Kleksa, Warszawa 2000.
Collodi C., Pinokio, Warszawa 1998.
Korczak J., Król Maciuś Pierwszy, Warszawa 1999.
Korczakowska J., Spotkanie nad morzem, Kraków 2001.
Molnar F., Chłopcy z Placu Broni, Kraków 1998.
Sienkiewicz H., W pustyni i w puszczy, Wrocław 1995.
Strzałkowska M., Rady nie od parady czyli wierszyki z morałem, Warszawa 2005.
PRZEBIEG ZAJĘĆ:
Sprawdzenie nastroju („kolorowe kwadraciki”).
Zabawy aktywizujące:
„cechy, które lubię u innych” - każdy uczeń ma za zadanie wypisać trzy cechy lubiane u innych, następnie odczytują je i uzasadniają ich wybór;
„postacie z lektur” - uczeń czyta wskazany fragment tekstu z książki, uczniowie odgadują, jaka to postać i z jakiego utworu pochodzi cytowany fragment (wykorzystanie fragmentów tekstów książek)
„rozsypanka 1” - dzieci w grupach z rozsypanych wyrazów dobierają do postaci z książek ich cechy charakteru, następnie odczytują je;
Uczniowie pracują w grupach:
czytają wiersze z tomiku „Rady nie od parady”;
układają z „rozsypanki wyrazowej 2” morały wynikające z treści wierszy;
zawieszają je na planszy zatytułowanej „Co jest w życiu ważne i co trzeba robić, żeby inni nas lubili?” i odczytują.
Grupa 1 |
Grupa 2 |
Grupa 3 |
„Ala i Ola”
|
„Koledzy”
|
„Doświadczenie”
|
morał: |
morał: |
morał: |
Wszelka pomoc i współpraca zawsze bardzo się opłaca.
|
Dość już tego, daję słowo! Nie pozwolę rządzić sobą! |
Prawdę zawsze warto mówić, choć ją czasem trudno lubić.
|
Zakończenie („kolorowe kwadraciki”).
TEMAT:
PRZECIEŻ ZNAM CIĘ NIE OD DZIŚ
CELE:
ustalenie przyczyn braku chęci czytania
przedstawienie czytania jako formy miłego spędzania czasu wolnego
uświadomienie uczestnictwa i roli książki w każdym etapie życia człowieka
kształtowanie umiejętności pracy w grupie
ŚRODKI DYDAKTYCZNE:
karteczki z pojęciami (Aneks nr 7)
tekst „Moja książka”
kartki papieru, kredki, klej, nożyczki
książki z biblioteki
płyta z muzyką relaksacyjną „Dotyk ciszy”
LITERATURA:
Borecka I., Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.
PRZEBIEG ZAJĘĆ:
Sprawdzenie nastroju („kolorowe kwadraciki”).
Zabawa „zgaduj zgadula” - uczniowie przypominają sobie następujące pojęcia:
biblioteka,
czytelnia,
wypożyczalnia,
księgozbiór,
książka,
katalog.
Zabawa aktywizująca grupę „pociąg”.
Wszyscy uczestnicy zabawy ustawiają się w szeregu i przy dźwiękach muzyki poruszają się po bibliotece, gdy muzyka cichnie, pociąg zatrzymuje się na poszczególnych stacjach:
księgozbiór podręczny,
książki popularnonaukowe,
lektury,
książki przygodowe,
książki historyczne.
Na każdym „przystanku” uczniowie opowiadają o wybranych przez siebie książkach z uwzględnieniem ich budowy.
„Moja książka” wg I. Boreckiej
- uczniowie siadają w kole, zamykają oczy oraz robią trzy głębokie wdechy,
prowadzący włącza nagranie z muzyką relaksującą i przechodzi do następującego ćwiczenia:
● - jeden pełny cykl oddechowy (wdech - wydech)
Wyobraź sobie, że jesteś właścicielem wydawnictwa● zatrudniasz
pracowników do pracy nad najpiękniejszą książką● dajesz im polecenia●
obserwujesz, jak powstaje książka●●● Już jest gotowa● Otwórz oczy
i opowiedz nam o niej.
dzieci opowiadają o swojej książce i dzielą się swoimi wrażeniami z ćwiczenia,
„zalety książki” - uczniowie wypisują je na kartkach,
a następnie odczytują.
Wykonanie książeczki - praca w grupach
Grupa 1 |
Grupa 2 |
Grupa 3 |
wykonanie okładki |
wykonanie strony tytułowej zawierającej autorów, ilustratorów i tytuł
|
„zalety książki”, numeracja stron, ilustracje |
Prezentacja książeczki i rozmowa o relacjach, jakie zachodziły pomiędzy pracującymi w grupie.
Zakończenie („kolorowe kwadraciki”).
TEMAT:
KTO CZYTA NIE BŁĄDZI
CELE:
ukazanie wartości książki i czytania
czytanie jako forma spędzania czasu wolnego
zachęcanie do samodzielnego czytania
przedstawienie książki jako źródła wiedzy
ŚRODKI DYDAKTYCZNE:
fragmenty książki „Co to znaczy… ” G. Kasdepke
kartki papieru, kredki, klej, nożyczki
książki z biblioteki
tekst opowiadania z ukrytymi tytułami (Aneks nr 8)
LITERATURA:
Borecka I., Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.
Kasdepke G., Co to znaczy… czyli 101 zabawnych historyjek, które pozwalają zrozumieć znaczenie niektórych powiedzeń, Łódź 2002.
PRZEBIEG ZAJĘĆ:
Sprawdzenie nastroju („kolorowe kwadraciki”).
Zgadywanki:
uczniowie losują ilustracje i odgadują tytuł książki, z której ona pochodzi,
uczniowie czytają tekst opowiadania, z ukrytymi tytułami znanych książek,
odczytywanie ukrytych tytułów.
Ciche czytanie w grupach fragmentów książki „Co to znaczy… czyli 101 zabawnych historyjek…” G. Kasdepke.
Grupa 1 |
Grupa 2 |
Grupa 3 |
„Biały kruk” „Ostatni dzwonek” |
„Kaczka dziennikarska” „Żyć z ołówkiem w ręku”
|
„Płonne nadzieje” „Złamać słowo” |
Opowiadanie przez przedstawiciela grupy treści opowiadania
z równoczesnym wytłumaczeniem związku frazeologicznego.
Dyskusja kierowana:
dzielenie się wrażeniami na temat przeczytanych tekstów,
odczytywanie związków frazeologicznych i układanie rebusów
do nich.
Umieszczanie rebusów na planszy.
Zakończenie („kolorowe kwadraciki”).
TEMAT:
SAVOIR - VIVRE CZYLI DOBRE MANIERY
CELE:
rozwijanie umiejętności ładnego czytania i dyskutowania
uświadomienie dzieciom, że z książek można się wiele nauczyć
poznanie zasad właściwego zachowania się w różnych sytuacjach
niwelowanie postaw i zachowań niepożądanych
ŚRODKI DYDAKTYCZNE:
tekst bajki „O chłopcu i Tygrysku” (Aneks nr 9)
fragmenty książki „Bon czy ton…” G. Kasdepke
kartki papieru, kredki, kolorowy papier
płyta z muzyką relaksacyjną „Górski potok”
LITERATURA:
Borecka I., Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.
Kasdepke G., Bon czy ton… savoir-vivre dla dzieci, Łódź 2004.
Pepina L., Moje hobby, Warszawa 2003.
PRZEBIEG ZAJĘĆ:
Sprawdzenie nastroju („kolorowe kwadraciki”).
„Pomyśl - narysuj - opowiedz” - dzieci losują kartki z hasłami np.:
dom,
ulica,
klasa,
rodzina,
szkoła,
biblioteka,
Uczniowie przez chwilę zastanawiają się nad znaczeniem tych słów, następnie rysują do nich ilustracje i omawiają swoją pracę.
Prowadzący włącza nagranie z muzyką relaksującą i głośno odczytuje bajkę pt. „O chłopcu i Tygrysku”. Rozmowa o poprawnym zachowaniu chłopca.
Co to jest savoir-vivre? - wytłumaczenie pojęcia.
Praca z tekstem.
Prowadzący odczytuje wybrane opowiadania z książki „Bon czy ton…” i inspiruje spontaniczną dyskusję na temat opisanych zdarzeń.
Scenki dramowe:
przydział tekstów do poszczególnych grup,
ciche odczytanie opowiadań:
„Ustępowanie miejsca”
„Telefonowanie”
„Powitanie”
prezentowanie przygotowanych scenek w grupach.
„Słoneczko” - dzieci na wąskich karteczkach wypisują skojarzenia związane z dobrym wychowaniem.
Zakończenie („kolorowe kwadraciki”).
TEMAT:
NA DESKACH TEATRU - zabawa z tekstem
CELE:
zmiana negatywnego stosunku do czytania
pobudzanie wyobraźni podczas czytania
rozwijanie aktywności twórczej uczniów
integracja grupy
rozwijanie aktywności społecznej i samodzielności uczniów
nabieranie umiejętności wyrażania swoich stanów emocjonalnych
ŚRODKI DYDAKTYCZNE:
scenariusz „Przepis na szkołę” (Aneks nr 10)
rekwizyty: chusty, kartki papieru, kredki, pędzel, farby, piłka, kociołek, chochla
płyty z muzyką
karteczki z pojęciami (Aneks nr 11)
zaproszenia, mazaki
LITERATURA:
Borecka I., Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.
Dankowska D., W górę kurtyna, Gdańsk 2004.
PRZEBIEG ZAJĘĆ:
Sprawdzenie nastroju („kolorowe kwadraciki”).
Wysłuchanie słuchowiska pt. „Leśna przeprowadzka”.
Definiowanie pojęć:
rola,
aktor,
reżyser,
scenarzysta,
charakteryzacja postaci,
dekoracja,
widz
z wykorzystaniem techniki „Słoneczko”.
Przydział ról występujących w teatrzyku „Przepis na szkołę”.
Odczytanie scenariusza z podziałem na role.
Przydział rekwizytów, które należy przynieść na następne zajęcia.
Przygotowanie i wykonanie dekoracji.
Recytacja tekstów (poprawna dykcja, mimika, gesty).
Wypisanie zaproszeń dla gości i ich wręczenie (wychowawca, pani dyrektor, rodzice, koleżanki i koledzy).
Zakończenie („kolorowe kwadraciki”).
TEMAT:
AKTOR TO JA
CELE:
zmiana negatywnego stosunku do czytania
rozwijanie aktywności twórczej uczniów
wyzwalanie uczucia zadowolenia i radości
rozwijanie aktywności społecznej i samodzielności uczniów
ŚRODKI DYDAKTYCZNE:
scenariusz „Przepis na szkołę” (Aneks nr 10)
rekwizyty: chusty, kartki papieru, kredki, pędzel, farby, piłka, kociołek, chochla
płyty z muzyką
LITERATURA:
Borecka I., Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002
Dankowska D., W górę kurtyna, Gdańsk 2004
PRZEBIEG ZAJĘĆ:
Sprawdzenie nastroju („kolorowe kwadraciki”).
Przygotowanie dekoracji na scenie.
Charakteryzacja postaci.
Próba generalna.
Zaproszenie gości.
Występ uczniów.
7. Wykonanie pamiątkowych zdjęć do kroniki szkolnej.
Zakończenie („kolorowe kwadraciki”).
TEMAT:
KSIĄŻKA JEST DOBRA NA WSZYSTKO
CELE:
uświadomienie uczniom, że z książki uczą i bawią
sprawdzenie, stosunku wobec książki i czytania
wzmacnianie wartości ucznia
ŚRODKI DYDAKTYCZNE:
kwestionariusz postaw - (Aneks nr 2)
tekst bajki „O Krzysiu”
LITERATURA:
Borecka I., Biblioterapia w szkole podstawowej, Wałbrzych 2002.
PRZEBIEG ZAJĘĆ:
Sprawdzenie nastroju („kolorowe kwadraciki”).
Czytanie bajki „O Krzysiu” i opowiadanie dalszych losów Krzysia.
Technika niedokończonych zdań:
Jestem dobry w…
Świetnie umiem…
Kwestionariusz postaw.
Pamiątkowa kartka do kroniki szkolnej.
Aneks nr 1 - „kolorowe kwadraciki”
Aneks nr 2
KWESTIONARIUSZ POSTAW
|
TAK |
NIE |
I Stosunek do książki
|
||
1. Czy w twoim domu są książki? |
|
|
2. Czy masz swoje książki? |
|
|
3. Czy w Twoim domu ktoś czyta książki: |
|
|
- rodzice |
|
|
- rodzeństwo |
|
|
- inne osoby |
|
|
II Samodzielne czytanie
|
||
1. Czy lubisz czytać: |
|
|
- lektury szkolne |
|
|
- inne książki |
|
|
- czasopisma |
|
|
- komiksy |
|
|
2. Czy czytasz: |
|
|
- bo lubisz |
|
|
- bo musisz |
|
|
- bo się nudzisz |
|
|
III Stosunek do biblioteki
|
||
1. Czy lubisz przychodzić do biblioteki? |
|
|
2. Czy wypożyczasz książki w bibliotece: |
|
|
- szkolnej |
|
|
- publicznej |
|
|
3. Czy znajdujesz w bibliotece książki, które Cię interesują? |
|
|
4. Jeśli korzystasz z biblioteki, to robisz to: |
|
|
- bo lubisz |
|
|
- bo musisz |
|
|
- bo się nudzisz |
|
|
- bo chcesz się ukryć |
|
|
IV Stosunek do kolegi i koleżanki
|
||
1. Czy lubisz spędzać czas wolny z kolegą/koleżanką? |
|
|
2. Czy odwiedzasz kolegę/koleżankę w domu? |
|
|
3. Jeśli pomagasz koledze/koleżance w trudnych sytuacjach to: |
|
|
- bo chcesz |
|
|
- bo musisz |
|
|
- bo się nudzisz |
|
|
4. Czy masz zaufanie do kolegi/koleżanki? |
|
|
5. W klasie pojawia się nowy uczeń to: |
|
|
- chcesz się z nim zaprzyjaźnić |
|
|
- nie zwracasz na niego uwagi |
|
|
- obserwujesz go |
|
|
6. Pani w klasie prosi Cię abyś pomógł koledze/koleżance? |
|
|
- odmawiasz |
|
|
- pomagasz, bo chcesz |
|
|
- pomagasz, bo musisz |
|
|
Aneks nr 3 - „Bajka o czterech braciach”
Dawno, dawno temu w pięknym pałacu otoczonym ogromnym ogrodem mieszkał król, królowa i ich czterej synowie. Chłopcy byli weseli, lubili się bawić. Wiele czasu spędzali na zabawach w ogrodzie. Czasem się kłócili, ale byli nierozłączni. Pewnego razu podczas zabaw w ogrodzie odkryli w murze okalającym ogród furtkę. Furtka była z solidnego metalu. Szarpali więc klamką, próbowali podglądać przez dziurkę od klucza. Postanowili, że pójdą do ojca i poproszą o pozwolenie wyjścia przed ogród królewski.
Ojciec uważnie wysłuchał ich prośby i odrzekł:
- Nie możecie jeszcze wychodzić poza królewski ogród. Jesteście jeszcze za mali.
Chłopcom zrobiło się przykro, ale posłuchali ojca, a po jakimś czasie zupełnie zapomnieli o tajemniczej furtce. Minęło parę lat i chłopcy w swoich harcach znowu któregoś dnia natknęli się na nią. Wybrali się do króla-ojca z prośbą o pozwolenie zobaczenia tego, co jest za murem. Ale i tym razem ojciec odmówił, mówiąc, że jeszcze nie pora.
Zmartwieni chłopcy odeszli do swoich zajęć i po jakimś czasie znowu znaleźli się w okolicach furtki. I jak poprzednio furtka nie dała się otworzyć. Postanowili znowu udać się do ojca z prośbą o pozwolenie na wyjście poza mury. Szli, ale nie mieli wielkiej nadziei. Ku ich zdumieniu tym razem ojciec poważnie rzekł:
- Tak moi synowie. Teraz już pora abyście wybrali się w świat. Idźcie i przygotujcie się do drogi.
Pierwszy do swojego pokoju pobiegł brat, który zawsze wszystko robił pierwszy. Wpadł na górę wesoło podśpiewując i pogwizdując. Otworzył szeroko szafę. Trzask, prast poprzerzucał wiszącą garderobę i nie przejmując się za bardzo tym, co się wokół niego dzieje, skompletował po wielokrotnym przymierzaniu różnych rzeczy strój w kolorze czerwonym. Zostawił otwartą szafę, zrzuconą z wieszaków odzież pobiegł, śpiewając wesoło, na zamkowy dziedziniec.
Drugi brat, energicznie stąpając, poszedł do swojego pokoju. Tak energicznie otworzył szafę, że o mało drzwi nie wypadły z zawiasów. Ściągając z wieszaków odzież, tak się śpieszył, że tu się coś zaczepiło, tam rozdarło. Ale on na to nie zwracał uwagi. Po chwili pokój wyglądał jak rumowisko, a królewicz brodził po kostki we własnej garderobie. Wybrał wreszcie strój w kolorze żółtym. Trzaskając drzwiami, energicznie wybiegł na podwórze, niecierpliwiąc się przed podróżą.
Trzeci brat szedł do swojego pokoju powoli, myśląc o tym, że czeka go daleka droga i trzeba się do niej dobrze przygotować. Otworzył szafę. Przyjrzał się jej zawartości dokładni. Przeglądał każdą rzecz kilka razy. Sprawdził, czy nie są podarte. Wybrał ubranie na ciepłe i chłodne dni i takie, aby chroniło przed deszczem i śniegiem. Ubranie było w kolorze zielonym. Starannie poskładał zapasową odzież. Ułożył to wszystko w plecaku i starannie zamknął szafę. Przed wyjściem pozamykał okna. Sprawdził, czy wszystko leży na swoim miejscu. Cicho zamknął drzwi i powoli wyszedł z pokoju. Nie poszedł jednak od razu na zamkowy dziedziniec, ale skierował się do kuchni. Tam do plecaka włożył solidne zapasy żywności, a do kieszeni nabrał cukierków, orzechów i innych słodyczy. I tak zaopatrzony dołączył do braci.
Czwarty brat przeraził się myśli o dalekiej wędrówce. Przerażał go daleki świat. Szedł więc powoli na górę, do swojego pokoju. Łzy kręciły mu się w oczach i tak naprawdę nigdzie nie chciał wyjeżdżać z królewskiego zamku. Nie chciał rozstawać się z rodzicami. Ale cóż było robić. Bracia byli już prawie gotowi, a nigdy się przecież nie rozstawali. Otworzył więc szafę, stał dość długo i patrzył na jej zawartość pochlipując cichutko. Długo przebierał w kaftanach, spodniach
i kapeluszach, aż skompletował strój w kolorze niebieskim. Powoli wyszedł z pokoju, aby dołączyć do braci. A kiedy już znalazł się na podwórzu, to brat ubrany w strój czerwony zadecydował, że pora pożegnać się z rodzicami. Poszli więc do sali tronowej.
Pierwszy do rodziców przystąpił radosny czerwony. Ściskał ich, całował i mówił, jak bardzo cieszy się z tej wyprawy.
Brat ubrany w strój żółty energicznie uściskał ojca, wycałował matkę i zapewnił ich, że będzie się opiekował braćmi, że na pewno nic im się złego nie stanie.
Brat w stroju zielonym podchodził do rodziców powoli, ze smutkiem, że ma się z nimi pożegnać. Serdecznie uścisnął ojca, ucałował ręce matki. I już przed odejściem sięgnął do swojej kieszeni i zostawił mamie na pamiątkę garść słodyczy.
Brat ubrany w strój niebieski rzucił się rodzicom na szyję i rozpłakał się. „Ja nie chcę nigdzie iść, ja zostanę z wami, mnie tu dobrze. Nie chcę oglądać żadnego wielkiego świata...”.
Ale bracia żółty i czerwony wzięli go pod ręce i wyprowadzili zapłakanego na dziedziniec, gdzie czekały na nich przygotowane do drogi konie.
Ruszyli, ale z końskiego grzbietu nie wszystko dobrze było widać. Ustalili, że zostawią konie i pójdą pieszo. I tak zrobili. Nie było im bardzo wygodnie, ale szli.
Pierwszy szedł, wymachując wesoło rękoma, śpiewając, brat ubrany w strój czerwony. Za nim energicznym krokiem podążał brat ubrany w żółte ubranie. Rozglądał się za pozostałymi braćmi i pomagał im, gdy tego potrzebowali.
Brat w zielonym stroju pozostał w tyle. Co pewien czas zatrzymywał się, sięgał do kieszeni lub do plecaka i coś tam jadł, rozglądając się dookoła, ale pilnował się braci idących na przedzie.
Brat ubrany w strój niebieski nie spieszył się. Zatrzymywał się przy każdej trawce, każdym motylku. Zachwycał się nimi. Wpatrywał się w niebo, aż czasami zagapiony nie zauważał przeszkód, potykał się o nie i przewracał. Pomagał mu brat drugi i tak szli, szli aż doszli do szerokiej rzeki.
Niebieski podniósł lament, że nie chce dalej iść, że trzeba wracać, że to niebezpieczne. Czerwony i żółty szybko znaleźli się na drugim brzegu, a zielony powoli, dokładnie obejrzał koryto i znalazł miejsce, w którym było płytko. Przeszedł. Po jakimś czasie dopiero przeprawił się płaczący niebieski.
Ruszyli dalej aż doszli do lasu. Pora była późna i trzeba było szykować się do snu. Czerwony rzucił się na ziemię, żółty zgarnął trochę liści, trochę mchu i zmęczony położył się spać, ale było mu niewygodnie, uwierały go szyszki, kamienie, więc rozkopał to wszystko i tak usnął. Zielony zanim zabrał się do przygotowania posłania przygotował kolację dla siebie i braci. Posprzątał po kolacji, a później ładnie poukładał mech i trawę i w takie wygodne legowisko położył się spać. Niebieski postanowił w ogóle nie spać. Siedział i patrzył w niebo. Liczył gwiazdy, słuchał słowika i tak zastał go świt. Rano był zmęczony.
Czerwony obudził się. Szybko poderwał ze swojego legowiska. Mył się, ochlapał wszystkich, podśpiewywał gotowy od razu do dalszej wędrówki. Żółty pochlapany wodą był wściekły, spało mu się niewygodnie. Tylko zielony dobrze wypoczął. Obudziwszy się, zaczął szykować śniadanie. Po śniadaniu dokładnie posprzątał, zlikwidował biwak.
Poszli dalej. I tak wędrowali. Do dnia dzisiejszego nie wrócili do domu. Zawsze są jednak razem. Czasem się ze sobą kłócą, czasem biją, ale są nierozłączni. Bardzo się kochają i czują, że sami niewiele mogliby zrobić w pojedynkę.
(opracowanie I. Borecka)
Aneks nr 4 -„rozsypanka 1”
PINOKIO
|
KŁAMCZUCH |
LENIUCH |
STAŚ
|
TROSKLIWY |
OPIEKUŃCZY |
DANKA
|
UCZCIWY |
SKROMNY |
NEMECZEK
|
KOLEŻEŃSKA |
KOLEŻEŃSKI |
MACIUŚ
|
TROSKLIWA |
ŻYCZLIWOŚĆ |
SAMOTNY
|
REFORMATOR |
SERDECZNY |
PILNY
|
KRNĄBRNY |
SERDECZNA |
ODWAŻNY
|
DZIELNY |
|
Aneks nr 5
Ala i Ola
Siostry różnią się czasami.
Zresztą, posłuchajcie sami…
Pokój Ali tak wyglądał,
jakby w nim szalała trąba,
a bałagan taki w szafie,
że opisać nie potrafię!
Lecz na oknie - zaskoczenie! -
kwiaty piękne, jak marzenie,
wychuchane, wydmuchane,
wypieszczone i zadbane!
Pokój Oli, dla odmiany,
był calutki posprzątany,
książki ustawione w rządek,
wszędzie czystość i porządek.
Lecz na oknie - co za szok! -
rząd badyli raził wzrok,
bo w doniczkach, zamiast kwiatów,
stał dziwaczny tłum drapaków!
Ala się po głowie drapie:
- Ja posprzątać nie potrafię!
Biednej Oli rzędnie minka:
- Ja się nie znam na roślinkach!
Siostry się zaczęły głowić,
jak to zmienić, co tu zrobić?...
W końcu problem rozwiązały -
odtąd sobie pomagały,
Ola - Ali, Ala - Oli,
chociaż każda w innej roli.
Do dziś robią to z radością,
więc pokoje lśnią czystością,
a w nich kwiatów rośnie mnóstwo,
z których każdy jest jak bóstwo.
Aneks nr 5
Ala i Ola
Siostry różnią się czasami.
Zresztą, posłuchajcie sami…
Pokój Ali tak wyglądał,
jakby w nim szalała trąba,
a bałagan taki w szafie,
że opisać nie potrafię!
Lecz na oknie - zaskoczenie! -
kwiaty piękne, jak marzenie,
wychuchane, wydmuchane,
wypieszczone i zadbane!
Pokój Oli, dla odmiany,
był calutki posprzątany,
książki ustawione w rządek,
wszędzie czystość i porządek.
Lecz na oknie - co za szok! -
rząd badyli raził wzrok,
bo w doniczkach, zamiast kwiatów,
stał dziwaczny tłum drapaków!
Ala się po głowie drapie:
- Ja posprzątać nie potrafię!
Biednej Oli rzędnie minka:
- Ja się nie znam na roślinkach!
Siostry się zaczęły głowić,
jak to zmienić, co tu zrobić?...
W końcu problem rozwiązały -
odtąd sobie pomagały,
Ola - Ali, Ala - Oli,
chociaż każda w innej roli.
Do dziś robią to z radością,
więc pokoje lśnią czystością,
a w nich kwiatów rośnie mnóstwo,
z których każdy jest jak bóstwo.
Koledzy
Trudno o dziwniejszą parkę,
niż dwóch chłopców - Grzesiek z Darkiem,
bo co Grzesiek robić kazał,
Darek zaraz w czyn wprowadzał.
- Darek! Schowaj plecak Jurka!
Torbę pani wyjmij z biurka!
Z całej siły drzwiami trzaśnij!
Brzydki wyraz głośno wrzaśnij!
Powiedz panu „ ecie pecie”!
Dorób wąsy na portrecie!
Drałuj kucki pod tablicę!
Wyrzuć zeszyt na ulicę!
No i Darek grzecznie chował,
trzaskał, mówił i wyjmował,
czasem wrzeszczał, czasem kucał,
i dorabiał, i wyrzucał.
Jeszcze długo by to trwało,
ale raptem coś się stało!
Otóż w pewien dżdżysty piątek
nagle zdarzył się wyjątek…
Grześ, jak zwykle, szturchnął Darka,
po czym rzekł, wskazując Marka:
- Podstaw gamoniowi nogę!
Darek na to: - Nie!!! Nie mogę!
Nie chcę z siebie robić błazna,
bo to postać niepoważna!
Tobie radzę też, kolego,
żebyś zrezygnował z tego!
Choćbyś miał mnie przestać lubić,
więcej nie dam się namówić!
Doświadczenie
Pani rzekła dziś uczenie:
- Przeprowadzę doświadczenie.
Oto jajko, a do tego…
Zaraz, zaraz… Coś takiego…
Niemożliwe… Nie ma jajka!
Przecież było! To nie bajka!
Cóż to znowu za zwyczaje?!
Kto je zabrał, niech oddaje!!!
Kaziu, to ty? Powiedz, proszę,
wiesz, że kłamstwa wprost nie znoszę!
- Nie ja! Słowo, proszę pani!
Nie ruszałem! Ani ani!
To ktoś inny… Zdaje mi się,
że to Tadek… Albo Krzysiek…
Nagle Michał z miejsca wstaje:
- Ja je zjadłem… Tak… Przyznaję…
Było takie duże, śliczne…
I niezwykle apetyczne…
Pani zbladła, sczerwieniała
i ze zgrozą wyszeptała:
- Chłopcze! Jajko doświadczalne
było całkiem niejadalne!
Miało przeszło dwa miesiące!
Mogła nawet być trujące!
Całe szczęście, żeś się przyznał!
Postąpiłeś jak mężczyzna!
Nie każdemu się to zdarza!
No a teraz - do lekarza!
I zbiegając po pięć stopni
popędzili do przychodni.
Aneks nr 6 -„rozsypanka 2”
Wszelka pomoc współpraca |
zawsze bardzo i się opłaca. |
Dość już tego, |
daję słowo! Nie |
pozwolę rządzić sobą! |
Prawdę zawsze warto |
mówić, choć ją |
czasem trudno lubić. |
Aneks nr 7
BIBLIOTEKA
|
CZYTELNIA
|
WYPOŻYCZALNIA
|
KSIĘGOZBIÓR
|
KSIĄŻKA
|
KATALOG
|
Aneks nr 8 - opowiadanie z ukrytymi tytułami
„Tajemnicza podróż”
Tomek Sawyer i Chłopcy z Placu Broni postanowili odbyć podróż w 80 dni dookoła świata. Aby przygotować się do drogi studiowali w Akademii Pana Kleksa. Pinokio zaoferował im siedmiomilowe buty wykonane przez Szewczyka Dratewkę. Buty umożliwiły im szybkie spotkanie nad morzem z Antkiem i Jankiem Muzykantem. Mikołajek i Mateuszek zaproponowali następne miejsce spotkania na Wyspach Bergamotach, gdzie rządy sprawował Król Maciuś Pierwszy. Opowiedział on wszystkim historię o dwóch takich, co ukradli Księżyc. Po pewnym czasie wszyscy dowiedzieli się, że pan Soczewka na Księżycu zgubił swoje bajki samograjki. Z tego powodu wszyscy zwrócili się o pomoc do poszukiwaczy skarbów.
Aneks nr 9 - bajki „O chłopcu i Tygrysku
W pewnym miasteczku żył sobie chłopiec o imieniu Krzysiu. Mieszkał
w małym domku razem ze swoją rodziną: mamą, tatą i starszym bratem. Krzysiu był w rodzinie najmłodszy i wszyscy myśleli, że z niczym nie potrafi sobie poradzić. Mama ubierała go i zawiązywała buciki, tata nie zabierał na wycieczki rowerowe, bo myślał, że Krzysiu nie poradzi sobie, starszy brat sprzątał jego pokój, bo sadził, że Krzysiu się przemęczy. Chłopczyk był we wszystkim wyręczany i dlatego nie mógł uczyć się nowych rzeczy. Krzysiu był spokojny, cichutki, grzeczny i rzadko się odzywał, w związku z czym inni ludzie nie wiedzieli czego potrzebuje. Dużo przebywał sam. Oglądał bajki w telewizji, grał na komputerze i patrzył przez okno jak bawią się koledzy. Miał jednak swoja tajemnicę, o której nikomu nie powiedział- nawet swojemu ulubionemu misiowi. Miał swój specjalny blok rysunkowy w którym rysował ilustracje do przeczytanych w szkole bajek. Malował też zwierzątka, które widział za drzewem na podwórku.
Pewnego dnia w szkole pani ogłosiła wielki konkurs na najładniejszy rysunek ulubionego zwierzątka. Krzysiu postanowił, ze namaluje pieska , o którym zawsze marzył- bo bardzo chciał mieć przyjaciela. Chłopiec pracował w tajemnicy nad swoim obrazkiem przez cały tydzień. Wreszcie obrazek był gotowy. Krzysiu szczęśliwy i zadowolony, jednak nie był pewien, czy obrazek spodoba się innym. bardzo się bał, że ktoś może się wyśmiać. Długo zastanawiał się, czy zanieść obrazek na konkurs, w końcu położył pani na biurku nie podpisawszy.
Wszystkie prace zostały wystawione na szkolnym korytarzu, tak, że wszystkie dzieci mogły oglądać i głosować na najpiękniejszy. W końcu nadszedł czas na rozstrzygnięcie konkursu. Pan dyrektor powiedział: „Uroczyście ogłaszam, że konkurs rysunkowy wygrała praca przedstawiająca psa, ale niestety nie znamy autora tego przepięknego dzieła.” Jakież było zdziwienie Krzysia, gdy zobaczył, że to właśnie jego obrazek pan Dyrektor podniósł wysoko, tak, by wszyscy mogli podziwiać.
Jak myślisz, co stało się dalej? Jak zakończyła się owa historia?
autorstwo:Kazimiera Gomala, Jolanta Kubie, Maciej Liebich, Lucyna Weihrauch
Aneks nr 10 - scenariusz
PRZEPIS NA SZKOŁĘ
Występują:
Mały Książe
Kaśka
Marek
Janek
Marcin
Baśka
Ewa
Szymon
Beata
Zenek
Zuzia
Dekoracja:
elementy ruchome symbolizujące szkołę; krzesła
Rekwizyty:
chusty, kartki papieru, kredki, pędzel, farby, piłka, kociołek, chochla
SCENA I
Słychać spokojną muzykę, W kącie sceny siedzi Mały Książe, który rozgląda się dookoła. Muzyka zostaje wyciszona. Na scenę wbiegają dzieci: bawią się, śmieją Si, grają w berka. Słychać gwar, śpiewy, wyliczankę „Na wysokiej górze, rosło drzewo duże…”. Nikt nie dostrzega Księcia siedzącego w samotności, Przybysz spogląda na nich, próbuje coś powiedzieć, zwrócić uwagę, Wstaje niezauważony.
KAŚKA
Może byśmy poszli na lekcje? Już był dzwonek.
WSZYSCY
E tam!
MAREK
Może byśmy coś zrobili?
WSZYSCY
Ale co ?
JANEK
No nie wiem… Zaśpiewajmy!
WSZYSCY
E tam!
MAREK
Musimy coś robić, bo… tak nic nie robić to nudno!
WSZYSCY
E tam!
KAŚKA
Ja już wolę iść na lekcje. Tam przynajmniej czas szybciej płynie i…
SCENA II
Słychać elektroniczną muzykę. Na scenie pojawia się „gra świateł”. Przestraszeni uczniowie chowają się. Pojawia się Mały Książe, który tajemniczo i z zaciekawieniem rozgląda Si dookoła, Muzyka cichnie. Dzieci wychodzą nieśmiało z ukrycia i z zainteresowaniem przyglądają się przybyszowi.
MAŁY KSIĄŻE
Dzień dobry.
UCZNIOWIE
Dzień dobry.
Dzieci nie odpowiadają w tym samym czasie. Są zaskoczony i onieśmielone. Chodzą dookoła przybysza, strojąc przy tym różne miny.
MARCIN
A to kto? Cha, cha, cha!
JANEK (do Małego Księcia)
Hej, ty bal karnawałowy dopiero w zimie! Cha, cha, cha!
Wszyscy się głośno śmieją.
KAŚKA
Dosyć! Cisza! Pozwólmy mu mówić!
MAŁY KSIĄŻE
Gdzie są ludzie?
Zaskoczeni uczniowie milczą przez chwilkę, następnie wybuchają głośnym śmiechem.
EWA (śmieje się)
On szuka ludzi!!!
BAŚKA
Ludzi? Cha, cha, cha,
KAŚKA
Przestańcie, pozwólmy mu mówić! Kim jesteś i po co szukałem ludzi?
MAŁY KSIĄŻE
Nazywam się Mały Książe. Przybywam z odległej planety. Szukam ludzi, bo czuję się bardzo samotny…
BAŚKA
Słuchajcie! Ja chyba coś o nim słyszałam. On zakochał się
w pewnej róży.
Piosenka „Mały Książe”
MAŁY KSIĄŻE
A kim wy jesteście?
MARCIN
Jesteśmy ludźmi!
SZYMON
Dziećmi!
EWA
Uczniami!
MAREK
Są tu dziewczynki.
JANEK
I są chłopcy.
MAŁY KSIĄŻE
Ach, jest was tak dużo, jak róż w ogrodzie, do którego kiedyś trafiłem.
BEATA
Róża to kwiat.
ZENEK
A wiat to roślina.
MAREK
Róże mają kolce.
KAŚKA
Jest wiele gatunków róż.
JANEK
Róża to rzeczownik.
MARCIN
Liczba pojedyncza.
SZYMON
Róża - cztery głoski i cztery litery.
BEATA
Róża piszemy przez ó i ż.
MAŁY KSIĄŻE
To dziwne, tyle wiecie i umiecie powiedzieć o róży… Lis mi o tym ni mówił.
ZENEK
Lis to zwierze.
ZUZIA
Ssak.
KAŚKA
Żyje w lesie.
BAŚKA
Dosyć! Lis, o którym on mówi, jest inny. To bardzo mądry lis.
EWA
Skąd wiesz?
BAŚKA
Czytałam.
WSZYSCY
Czytałaś?
Baśka
A tak, czytałam! On mówił, że dobrze widzi się tylko sercem. Mówił również, że samotnym można być również wśród ludzi…
JANEK
E tam! Na pewno nie w naszej szkole!
MARCIN
Na pewno.
SZYMON
Na pewno!
MAŁY KSIĄŻE
Szkoła? A co to jest szkoła?
KAŚKA
O rany! On nie wie, co to jest szkoła!
MARCIN
Jak można nie wiedzieć, co to jest szkoła!
SCENA III
Dzieci ustawiają krzesła na środku w sposób imitujący ławki w szkole, po czym zajmują miejsca. Na pierwszy plan wysuwa się osoba grająca rolę nauczyciela. Przy muzyce dzieci wykonują króciutką grę pantomimiczną przypominającą lekcję szkolną. Mały Książe przechodzi na środek sceny, a dzieci otaczają go.
KAŚKA
W szkole czytamy
MAŁY KSIĄŻE
Co?
MAREK
Książki.
JANEK
Wiersze!
MARCIN
Opowiadania!
BAŚKA
Czasopisma!
EWA
W szkole piszemy!
MAŁY KSIĄŻE
Co?
SZYMON
Dyktanda.
BEATA
Listy
ZENEK
Wypracowania.
ZUZIA
Klasówki.
KAŚKA
W szkole liczymy.
MAŁY KSIĄŻE
Co?! Znałam takiego bankier, który liczył, liczył i liczył…
MAREK
My rozwiązujemy zadania!
MARCIN
Recytujemy wiersze.
Ewa recytuje fragment wiersza „Spóźniony słowik”
SZYMON
Teraz ja! (Chłopiec przeciska się przez kolegów, fragment innego wiersza)
ZUZIA
W szkole tańczymy.
Wszyscy chwytają sięga ręce, tworząc koło; kręcą się w rytm muzyki przez kilka sekund, po czym się rozbiegają. Dzieci odsłaniają Marka klęczącego na deskach: chłopiec maluje coś na arkuszu szarego papieru. Mały Książe podchodzi do niego.
MAŁY KSIĄŻE
Co robisz?
MAREK (wstaje)
Rysuję ptaka. Spójrz, tu jest dziób, a tu są skrzydła i nóżki. Skończyłem.
MAŁY KSIĄŻE
Nie kończ! Proszę, rysuj dalej. Narysuj mu drzewo i gniazdo,
narysuj mu przyjaciela.
Do Małego Księcia podbiegają inne dzieci.
ZENEK
Ja ci narysuję!
ZUZIA
Ja!
BEATA
Ja!!!
SZYMON
ja!!!
MAŁY KSIĄŻE
To wy wszyscy umiecie rysować? Gdzie się tego nauczyliście?
WSZYCY
W szkole!
MARCIN (pokazuje mu rysunek)
Zobacz, to ja namalowałem!
JANEK
A to ja !
ZENEK
Przestańcie! Chwalicie się tylko! Artyści się znaleźli! W szkole gramy także w piłkę! (Rzuca piłkę do kolegi)
MARCIN
Uprawiamy sport!
WSZYSCY
Sport to zdrowie! W zdrowym ciele zdrowy duch!
BAŚKA
Gramy w teatrze.
KAŚKA
W szkole śpiewamy.
ZUZIA
W szkole nie zawsze wszystko wychodzi.
BAŚKA
Ale nikt nie jest sam!
MAREK
to prawda, nikt nie jest sam!
EWA
Nie jest sam!
Uczniowie ustawiają się do pląsu przyjaźni; do kręgu wciągają Małego Księcia, który zaczyna z nimi tańczyć
MAREK
Tu wolno się śmiać!
JANEK
Serdeczny, zdrowy śmiech - to coś, czego najbardziej nam potrzeba.
MARCIN
Śmiech czyni nas wolnymi i szczęśliwymi.
BAŚKA
Śmiej się na zdrowie!
EWA
Uśmiech podnosi na duchu zmęczonych i leczy ze smutku.
Mały Książe podchodzi do Marka, chłopca który malował ptaka.
MAŁY KSIĄŻE
Narysujesz mi baranka?
BEATA
Zostań z nami, a sam nauczysz się rysować!
ZENEK
Nauczysz się śpiewać!~
ZUZIA
Tańczyć!
MAREK
Grać!
KAŚKA
Czytać!
BAŚKA
Pisać!
ZUZIA
Będziesz wśród przyjaciół!
MAREK
Tu dziecko śmieje się do dziecka.
MAŁY KSIĄŻE
Tu, to znaczy gdzie?
WSZYSCY
W szkole!
MAŁY KSIĄŻE
Bardzo chciałbym zostać, ale nie mogę. Na mojej planecie czaka na mnie pewna róża.
WSZYSCY
Szkoda!
MAŁY KSIĄŻE
Ale mógłbym stworzyć szkołę u siebie!
WSZYSCY
Mógłbyś?
MAŁY KSIĄŻE
Jaki jest przepis na szkołę?
Uczniowie ustawiają się w półkolu. Kilkoro z nich wciąga na środek wielki gar i łyżkę.
KAŚKA
On chce przepis na szkołę,
MAREK
Na szkołę chce przepis?
JANEK
Ja szkołę!
MARCIN
Garść pisania.
BAŚKA
Kilogram czytania.
EWA
Szklanka liczenia i rachowania.
SZYMON
Dodać zadania.
BEATA
Łyżeczkę śpiewania.
ZUZIA
Trochę historii od wymieszania.
KAŚKA
Pół garnuszka malowania.
MAREK
Beczka śmiechu i gimnastyki.
JANEK
Garść przyrody i fizyki.
MARCIN
Szczyptę teatru i humoru.
BAŚKA
Oraz wycieczki do wyboru.
EWA
Beczkę przyjaźni i życzliwości.
SZYMON
Połączyć z łyżką wrażliwości.
BEATA
Wszystko wymieszać doskonale.
ZENEK
Podgrzać płomieniem zapału
ZUZIA
I odtańczyć taniec radości.
Uczniowie trzymają się za ręce i tańczą dookoła kotła.
BAŚKA
A na koniec?
Na koniec posypać odrobiną chęci i zaufania.
JANEK
Oraz szacunku i uznania.
WSZYSCY
S m a c z n e g o !!!
Piosenka „ Najwspanialsza szkoła na świecie” ( na melodię piosenki „Najsmaczniejsze ciasto w świecie”)
Ref. Najwspanialsza szkoła na świecie, tak, tak, tak.
Wszyscy o tym się dowiecie, tak, tak, tak.
Znów do szkoły dziś wracamy, tak, tak, tak.
Którą znamy i kochamy, tak, tak, tak.
Garść pisania i czytania, potem trochę rachowania, aby szkoła była dla nas wciąż przyjazna i kochana. Łyżkę tańca i śpiewania, pół garnuszka malowania, żeby szkoła była zawsze piękną tęczą roześmianą.
Jeszcze trochę gimnastyki i historii, gramatyki, szczyptę chęci i humoru, i wycieczek do wyboru. A na koniec śmiechu beczkę. Możesz już spakować teczkę i wyruszać, bo już woła ukochana nasza szkoła.
Aneks nr 11
AKTOR
|
CHARAKTERYZACJA POSTACI
|
DEKORACJA
|
REŻYSER
|
ROLA
|
SCENARZYSTA
|
WIDZ
|
11
SCENARIUSZ ZAJĘĆ NR 1, 2
SCENARIUSZ ZAJĘĆ NR 3
SCENARIUSZ ZAJĘĆ NR 4, 5
SCENARIUSZ ZAJĘĆ NR 6, 7
SCENARIUSZ ZAJĘĆ NR 8, 9
SCENARIUSZ ZAJĘĆ NR 10, 11, 12
SCENARIUSZ ZAJĘĆ NR 13
SCENARIUSZ ZAJĘĆ NR 14
Jestem szczęśliwy, radosny,
zadowolony
Jestem niezdecydowany,
obojętny
Jestem
zły,
smutny