HISTORIA RFN doc


HISTORIA RFN

rozprzestrzenianiu broni nuklearnej stanowił przeszko­dę na tej drodze.

Mimo tych obaw wyrażonych poprzednio Brandt, objąwszy stanowisko kanclerza, zdecydował się na pod­pisanie układu o nierozprzestrzenianiu broni nuklear­nej w dniu 28 listopada 1969 r., spełniając w ten sposób jeden z głównych warunków wysuwanych przez pań­stwa wspólnoty socjalistycznej. Jednakże ratyfikacja układu przez Bundestag przeciągnęła się aż do 20 lu­tego 1974 roku.

Układy z ZSRR i Polską

W celu kontynuowania rozpoczętych już w 1967 r. i przerwanych w lipcu 1968 r. rokowań ze Związkiem Radzieckim w sprawie układu o wyrzeczeniu się użycia siły udał się 28 stycznia 1970 r. do Moskwy sekretarz stanu w Urzędzie Kanclerskim Egon Bahr. Kilka dni później przybył do Warszawy sekretarz sta­nu w bońskim MSZ Ceorg Ferdinand Duckwitz i pod­jął rokowania z polskim wiceministrem spraw zagra­nicznych Józefem Winiewiczem. W dniach 22—24 stycznia 1970 r. polski minister handlu zagranicznego Janusz Burakiewicz złożył wizytę w RFN. Była to pierwsza wizyta członka rządu polskiego w tym kraju. W dniach 22—26 czerwca 1970 r. wizytę w RFN złożył premier Rumunii Gheorghe Manescu. Była to z kolei pierwsza wizyta w RFN szefa rządu państwa wspólno­ty socjalistycznej.

26 marca 1970 r. ambasadorowie Wielkiej Brytanii, Francji i Stanów Zjednoczonych w RFN oraz amba­sador radziecki w NRD rozpoczęli rokowania w spra­wie statusu Berlina Zachodniego.

12 sierpnia 1970 r. nastąpiło w Moskwie podpisanie układu o wzajemnych stosunkach. Ze strony RFN pod-

520

pis złożyli kanclerz Willy Brandt oraz wicekanclerz i minister spraw zagranicznych Walter Scheel; ze stro­ny radzieckiej zaś premier Aleksiej Kosygin i minister spraw zagranicznych Andriej Gromyko. Układ stwier­dzał, że oba państwa wyrzekają się stosowania siły lub groźby jej użycia we wzajemnych stosunkach (art. 2); zobowiązują się do poszanowania terytorialnej niena­ruszalności wszystkich państw europejskich w ich obecnych granicach; oświadczają, że nie mają wobec nikogo roszczeń terytorialnych i że nie podniosą ich również w przyszłości oraz uważają granice wszyst­kich państw teraz i w przyszłości za nienaruszalne, tak jak one przebiegały w dniu podpisania tego układu włączając w to linię Odry—Nysy, która stanowi za­chodnią granicę Polski, oraz granicę między NRD a RFN (art. 3); układ ten nie narusza wcześniej zawar­tych układów i porozumień dwustronnych i wielostron­nych (art. 4).

Jednocześnie minister spraw zagranicznych Scheel skierował do ministra Gromyki list stwierdzający, „że układ ten nie stoi w sprzeczności z celem polityki RFN, jakim jest dążenie do stanu pokoju w Europie, w któ­rym naród niemiecki przez swobodne samostanowienie odzyskałby swoją jedność".

Układ między RFN a ZSRR z 12 sierpnia 1970 r. oznaczał wyrzeczenie się przez RFN roszczeń tery­torialnych stanowiących dotychczas główną przeszkodę w porozumieniu między nią a wspólnota socjalistycz­na, zwłaszcza zaś między RFN a Polską. Jednocześnie zastrzegał, że nie narusza on uprawnień Wielkiej Bry­tanii, Francji i Stanów Zjednoczonych, wynikających z układu paryskiego o suwerenności RFN z 23 paź­dziernika 1954 r., dotyczących traktatu pokojowego, Niemiec jako całości oraz Berlina (art. 4 układu mo­skiewskiego). Układ moskiewski nie podważał znacze­nia ewentualnego przyszłego traktatu pokojowego,

521

stwierdzał jednak, że na konferencji pokojowej rząd RFN nie podniesie żadnych roszczeń terytorialnych.

Zawarcie układu z Polską uległo pewnej zwłoce, po­nieważ rząd polski pragnął, aby — niezależnie od ukła­du moskiewskiego — stwierdzono ponadto, że granica Polski nie została ustalona samowolnie przez Polskę i Związek Radziecki (jak to sugerowano często w RFN), lecz została ustanowiona przez Wielką Brytanię, Stany Zjednoczone i Związek Radziecki na konferencji pocz­damskiej. Podpisanie układu z Polską o podstawach normalizacji wzajemnych stosunków nastąpiło w War­szawie 7 grudnia 1970 roku. Podpisy ze strony polskiej złożyli premier Józef Cyrankiewicz i minister spraw zagranicznych Stefan Jędrychowski, ze strony RFN zaś kanclerz Willy Brandt oraz wicekanclerz i minister spraw zagranicznych Walter Scheel. W czasie pobytu w Warszawie kanclerz Brandt złożył wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza i ukląkł przed pomnikiem ku czci bojowników getta warszawskiego.

Układ o podstawach normalizacji stosunków między Polską a RFN stwierdzał, że istniejąca granica, której przebieg został ustalony w rozdziale IV uchwał kon­ferencji poczdamskiej, stanowi zachodnią granicę Pol­ski; o-ba państwa potwierdzają nienaruszalność ich istniejących granic teraz i w przyszłości (art. 1); zo­bowiązują się do rozwiązywania wszystkich zatargów wyłącznie środkami pokojowymi i do powstrzymania się od stosowania siły lub groźby jej użycia (art. 2); podejmą kroki w celu normalizacji wzajemnych sto­sunków (art. 3); uiklad ten nie narusza wcześniej za­wartych przez strony lub ich dotyczących dwustron­nych lub wielostronnych umów •międzynarodowych (art. 4).

Jednocześnie na naleganie rządu RFN rząd polski udzielił mu informacji na temat kwestii obywateli pol­skich pochodzenia niemieckiego posiadających krew-

522

nych w RFN. W informacji tej stwierdzono, że na pod­stawie porozumienia zawartego w 1955 r. między pol­skim a zachodnioniemieckim Czerwonym Krzyżem w sprawie łączenia rodzin wyjechało z Polski do RFN w okresie do końca 1959 r. około 250 tyś. osób; w latach 1960—1969 wyjechało dodatkowo 150 tyś. osób. Zezwa­lając na te wyjazdy rząd polski kierował się wzglę­dami humanitarnymi, natomiast nie może się zgodzić na emigrację dla celów zarobkowych. Rząd polski stwierdza, że nadal istnieje w Polsce kilkadziesiąt ty­sięcy osób narodowości niemieckiej, które będą mogły wyjechać zgodnie z istniejącymi przepisami; natomiast liczby takich osób podawane przez czynniki zachod-nioniemieckie nawet w przybliżeniu nie zgadzają się z danymi posiadanymi przez rząd polski.

Opozycja chrześcijańsko-demokratyczna wysunęła zastrzeżenia przeciwko układowi moskiewskiemu i warszawskiemu. Jeśli chodzi o układ z Polską, to rezolucja frakcji parlamentarnej CDU/CSU z 4 grudnia 1970 r. stwierdzała, że porozumienie i pojednanie z Polską stanowi ważny cel polityki RFN, jednakże porozumienie to musi otwierać drogę do rozwiązań europejskich oraz usunąć skutki zbrodni hitlerowskich oraz wysiedlenia Niemców. Polacy powinni wykazać zrozumienie dla polityki RFN zmierzającej do przy­znania narodowi niemieckiemu prawa samostanowienia oraz do uregulowania sprawy całych Niemiec w swo­bodnie uzgodnionym traktacie pokojowym. Ostateczne ustalenie granic może nastąpić dopiero w traktacie po­kojowym; podstawą takiego traktatu powinno być prawo Polaków do zabezpieczonych granic oraz prawo Niemców do zabezpieczonej wolności i jedności. Regulacja taka musi służyć budowie Europy, w której granice już by nie dzieliły, lecz umożliwiały pokojowe współistnienie.

523

Poprawa stosunków RFN z NRD

i układ w sprawie Berlina Zachodniego

Po podpisaniu w 1970 r. układów ze Związkiem Ra­dzieckim i Polską nastąpiła niesłychanie długa zwłoka, zanim ratyfikował je parlament zachodnioniemiecki. Zwłoka ta, kampania opozycji chrześcijańsko-demo-kratycznej przeciwko tym układom, wreszcie nie bu­dujące okoliczności towarzyszące ratyfikacji w maju 1972 r. — pozbawiły RFN wielu korzyści, które by mogły wyniknąć ze zdecydowanej i jednolitej woli osiągnięcia odprężenia w stosunkach z państwami wspólnoty socjalistycznej. W szczególności powinno by­ło być jasne, że stosunki ze Związkiem Radzieckim i Polską nie mogły ulec zasadniczej zmianie, dopóki RFN nie wyraziła prawnomiędzynarodowego uznania Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Tymczasem w tej właśnie sprawie Brandt i Scheel musieli po­stępować z wyjątkową ostrożnością, ponieważ chrze­ścijańscy demokraci prowadzili gwałtowną kampanię oskarżającą rząd o dążenie do przypieczętowania po­działu Niemiec. Sytuację komplikowała dodatkowo sprawa Berlina Zachodniego. Przemawiając w Bun­destagu 18 września 1970 r. na temat układu z ZSRR z 12 sierpnia kanclerz Brandt powiedział:

„Układ z 12 sierpnia nie narusza narodowego celu osiągnię­cia jedności Niemiec drogą samostanowienia. W liście w spra­wie jedności Niemiec, którego odbiór rząd radziecki potwier­dził, rząd federalny stwierdza, że układ ten nie stoi w sprzecz­ności z celem polityki RFN, jakim jest dążenie do stanu pokoju w Europie, w którym naród niemiecki odzyskałby swoją jedność (...). Rząd radziecki wie, że bez zadowalającego uregulowania sprawy Berlina układ ten nie może być sku­teczny".

Następnie Brandt stwierdził gotowość zawarcia z Niemiecką Republiką Demokratyczną układu uzna­jącego wzajemną równość i suwerenność; wyraził na-

524

dzieję, że oba państwa niemieckie zostaną przyjęte do Organizacji Narodów Zjednoczonych, oraz poparł wy­suwany przez wspólnotę socjalistyczną projekt zwoła­nia konferencji bezpieczeństwa europejskiego. W od­powiedzi przywódca CDU/CSU Rainer Barzel zarzucił rządowi zaniedbywanie sprawy zjednoczenia Europy Zachodniej oraz dążenie do zajęcia pozycji pośredniej między Wschodem a Zachodem. Zdaniem Barzela kon­ferencja bezpieczeństwa europejskiego byłaby skiero­wana przeciwko integracji zachodnioeuropejskiej. Myśl prawnomiędzynarodowego uznania NRD Barzel sta­nowczo odrzucił.

Tymczasem prawnomiędzynarodowe uznanie NRD stawało się sprawą nie cierpiącą zwłoki. W ciągu 1970 r. została ona uznana przez dalszych siedem państw Trzeciego Świata, tak że pod koniec tego roku cieszy­ła się już uznaniem 27 państw. Odstępując od „dok­tryny Hallsteina" rząd Brandta—Scheela nie zasto­sował represji wobec państw, które uznały NRD.

Już wkrótce po objęciu rządów kanclerz Brandt wy­stosował 22 stycznia 1970 r. list do premiera rządu NRD Willi Stopha z propozycją rokowań w sprawie wymiany deklaracji o wyrzeczeniu się użycia siły; ro­kowania te powinny też dać sposobność przedyskuto­wania kwestii nawiązania wzajemnych stosunków. Premier Stoph odpowiedział 12 lutego, proponując spotkanie z Brandtem w stolicy NRD. Zaznaczył, że nawiązanie stosunków i wymiana deklaracji o wyrze­czeniu się użycia siły powinny być oparte na zasadzie wzajemnego uznania prawnomiędzynarodowego.

W toku rokowań w sprawie spotkania między Brandtem a Stophem — Willym a Willim — wyłoniły się trudności, ponieważ Brandt zamierzał przybyć do stolicy NRD nie bezpośrednio z RFN, lecz z Berlina Zachodniego, co mogłoby być intepretowane jako po­twierdzenie przynależności tego miasta do RFN. Aby

525



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Historia RFN (3) doc
HISTORIA RFN (2) doc
Historia gospodarcza doc, I
Historia gospodarcza1 doc, Historia gospodarcza
Historia gospodarcza doc
Cziomer Miejsce ZSRR w polityce zagranicznej RFN doc
Cziomer Polityka zagraniczna RFN doc
Historia Zniewalania DOC
HISTORIA, RENESANS DOC
historia filip doc
HISTORIA, LUTER DOC
REFERAT HISTORIA, RENESANS DOC
HISTORIA (10) DOC
HISTORIA wstęp doc
Historia architektury doc
Akt Końcowy Konferencji Bezpieczeństwa w Europie, PDF I DOC HISTORYCZNE
Opis zawodu Historyk, Opis-stanowiska-pracy-DOC
Opis zawodu Historyk sztuki, Opis-stanowiska-pracy-DOC
Zamek Świętego Anioła, PDF I DOC HISTORYCZNE

więcej podobnych podstron