. Kampania wrześniowa - przebieg i skutki.
- 1 wrzesień 1939r. - napaść Niemiec na Polskę
- 3 wrzesień 1939r. - wypowiedzenie wojny Niemcom przez Francję i Anglię
- 9-12 wrzesień 1939r. - bitwa nad Bzurą
- 12 wrzesień 1939r. - umowa angielsko-francuska o rezygnacji z planów udzielenia pomocy Polsce
- 17 wrzesień 1939r. - agresja ZSRR na Polskę
- 18 wrzesień 1939r. - opuszczenie kraju przez rząd polski
- 28 wrzesień 1939r. - kapitulacja Warszawy; podział Polski między ZSRR i Niemcy
- 2-5 październik 1939r. - bitwa pod Kockiem
W 1939r. Niemcy dysponowały znaczną przewagą sił w stosunku do możliwości mobilizacyjnych Polski. Armia polska była znacznie gorzej wyposażona, brakowało jej nowoczesnego lotnictwa i broni pancernej. Tym większy podziw musi budzić to, że broniła się przez blisko miesiąc. Niemcy nie spodziewali się napotkać tak silnego oporu. Również straty poniesione przez nich w kampanii wrześniowej okazały się niespodziewanie duże.
Wojna rozpoczęła się rozstrzelaniem polskiej placówki na Westerplatte przez pancernik Schelswig - Holstein, odbywający „pokojową wizytę” w Gdańsku. Niemcy uderzyli na Polskę na całej długości granicy. Obrona polska zorganizowana była wzdłuż linii Wisły i Warty i opierała się na systemie współpracujących ze sobą armii oraz samodzielnych korpusów posiłkowych, rozmieszczonych łukiem, od granicy północnej po Galicję. W pierwszych dniach wojny oddziały armii „Poznań” na zachodzie oraz „Pomorze” i „Modlin” na północy wycofywały się, utrzymując ze sobą kontakt na linii Bug - Wisła - Wisłoka. Jednakże przewaga niemiecka doprowadziła w krótkim czasie do przełamania obrony polskiej i rozdzielenia poszczególnych armii. Oddziały polskie walczyły w izolacji, pozbawione łączności z zapleczem i dowództwem, spychane coraz dalej na wschód. 8 września Niemcy stanęli pod Warszawą i rozpoczęli ostrzeliwanie miasta.
Rządy Francji i Anglii wypowiedziały Niemcom wojnę już 3 września i ogłosiły mobilizację. Nie podjęły jednak żadnych działań zbrojnych, a oddziały francuskie stały bezczynnie naprzeciwko Niemców (później nazwano wojnę „francusko-niemiecką” dziwną wojną). Już 12 września premierzy Anglii i Francji uzgodnili, że nie udzielą Polsce żadnej pomocy. W swej naiwności sądzili, że Hitler zadowoli się zajęciem Polski, ewentualnie uderzy na wschód, na ZSRR, toteż gotowi byli bez skrupułów poświęcić Polskę.
Osamotniona Polska prowadziła beznadziejną walkę jeszcze przez dwa tygodnie. 9 września oddziały armii „Poznań” i :Pomorze”, pod dowództwem gen. T. Kutrzeby stoczyły nad Bzurą bitwę z wojskami niemieckimi idącymi na Warszawę. Atak Polaków załamał się 12 września i resztki obu armii wycofały się do Warszawy. Do 16 września Niemcy zamknęli pierścień okrążenia wokół polskiej stolicy.
17 września na mocy paktu Ribbentrop - Mołotow Armia Czerwona wkroczyła na ziemie polskie, aby zabezpieczyć swoją cześć łupu. Jako pretekst podano potrzebę roztoczenia opieki nad ludnością ukraińską i białoruską, znajdującą się w niebezpieczeństwie wobec dezorganizacji armii i władz Polski i zbliżania się Niemców. Atak sowiecki wywołał zamieszanie wśród wojsk polskich. Rydz Śmigły nakazał armii unikanie bezpośredniej konfrontacji z Armią Czerwoną i wycofanie się do sojuszniczej Rumunii. Rosjanie zajęli Wilno, Lwów i Grodno. Po 17 września broniły się już tylko pojedyncze zgrupowania wojsk polskich i silniejsze twierdze. Do 28 września odpierała atak Warszawa, do 29 września wytrzymała twierdza Modlin, 2 października skapitulował garnizon polski na Helu. Ostatnia bitwa kampanii wrześniowej rozegrała się 2-5 października pod Kockiem, gdzie opór stawiała Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie” gem. F. Kleeberga. 18 września rząd polski opuścił kraj, udając się do Rumunii.
28 września Niemcy i Rosjanie podzielili Polskę między siebie, ustalając przebieg granicy wzdłuż linii Pisa - Narew - Bug - Wisłoka - San.