„MARYNA.”
z rep. zesp. Piersi
Maryna,chcę ciebie i już, dziewczyno ostra jak nóż.
To ty i już! Reszta to popelina!
Ja wiem, że ty pokochasz mnie, Maryna!
Maryna, chcę ciebie jak nikt, bez ciebie niewarto jest żyć.
Mówiłaś Heńkowi, że chciałabyś mieć syna.
Pokochaj mnie, a dam ci to, Maryna!
Tylko ciebie chcę mieć na zawsze i tylko z tobą na drugą stronę chcę przejść.
Ja dam ci wszystko, co będziesz chciała, nie wiem, co dalej ...
Maryna, upiłem się dziś przez ciebie, widziałem cię z kimś.
To była chyba dziesiąta godzina.
Dlaczego ty jeszcze nie śpisz, Maryna?!
Maryna, odpowiedz mi, dlaczego ty poszłaś z nim?!
Ty przecież wiesz, że ja to nie maszyna,
Więc szanuj me serce, proszę cię, Maryna!
Tylko ciebie chcę mieć na zawsze i tylko z tobą na drugą stronę chcę przejść.
Ja dam ci wszystko, co będziesz chciała, nie wiem, co dalej, lecz to nie ważne jest.
Tylko ciebie chcę mieć na zawsze i tylko z tobą na drugą stronę chcę przejść.
Ja dam ci wszystko, co będziesz chciała, nie wiem, co dalej ...
Maryna, dziękuję ci, dostałem odciebie listopad i w głowie mi huczy, i cieknie mi ślina,
Bo wiem, że mnie kocha, że kochasz mnie, Maryna!
Maryna, ubóstwiam cię, dziewczyno, ty jesteś mym snem.
Pisałaś, że „w piątek o ósmej koło kina”,
Ja będę o siódmej, bo kocham cię, Maryna!
Tylko ciebie chcę mieć nazawsze i tylko z tobą na drugą stronę chcę przejść.
Ja dam ci wszystko, co będziesz chciała, nie wiem, co dalej, lecz to nie ważne jest.
Tylko ciebie chcę mieć na zawsze, tylko ciebie, na zawsze chcę cię mieć!
Tylko ciebie chcę mieć na zawsze, tylko ciebie, na zawsze chcę cię mieć!.