cechy gospodarki rynkowej 2


Gospodarka rynkowa charakteryzuje się dwiema zasadniczymi cechami:

Dominacja prywatnej własności czynników produkcji

W gospodarce rynkowej czynniki produkcji w zdecydowanej większości są przedmiotem własności prywatnej. W tym sensie mówimy tu o dominacji (a nie wyłączności) własności prywatnej.

Głównym typem prywatnej własności rzeczowych czynników produkcji w krajach wysoko rozwiniętych jest współcześnie własność kapitalistyczna. Włas­ność ta występuje z kolei — jak już wiemy z rozważań w rozdziale pierwszym — w wielu różnych formach. Spośród nich relatywnie największe znaczenie od­grywa akcyjna forma własności. Jej liczne zalety — w szczególności możliwość łączenia w jedną całość rozdrobnionych kapitałów będących w posiadaniu dużej liczby osób — spowodowały, że jest ona współcześnie formą dominującą. Tak więc dominacja własności prywatnej oznacza dziś zazwyczaj dominację kapi­talistycznej własności akcyjnej. Dominacja ta nie polega jednak na tym, że spółka akcyjna jest obecnie najczęściej spotykaną w krajach rozwiniętego kapita­lizmu formą własności, gdyż zazwyczaj nie jest (nawet wśród firm kapitalistycz­nych pod względem ilościowym zdecydowanie dominują firmy należące do poje­dynczych osób lub rodzin oraz spółki nieakcyjne), ale na tym, że przeważająca część produkcji wytwarzana jest w tych krajach przez wielkie przedsiębiorstwa akcyjne (coraz częściej międzynarodowe), że pracuje w nich przeważająca część siły roboczej i że do tych właśnie przedsiębiorstw należy zdecydowana większość osiąganych zysków. Oprócz własności kapitalistycznej w rozwiniętych gospodar­kach rynkowych występują współcześnie inne formy własności prywatnej (w szczególności własność drobnotowarowa i pracownicza). Występuje też w nich własność publiczna oraz własność spółdzielcza.

Istotne znaczenie mają zwłaszcza niektóre formy własności drobnotowaro-wej w postaci np. rodzinnych gospodarstw rolnych oraz niewielkich zakładów rzemieślniczych i usługowych. Zazwyczaj nie zatrudniają one regularnie pracow­ników najemnych. Między innymi dlatego w statystykach niektórych krajów wid­nieje specyficzna kategoria przedsiębiorców: osoby samozatrudniające się.

W niektórych krajach pewną rolę odgrywają tzw. spółki pracownicze. War­to podkreślić, że za tym dość enigmatycznym określeniem kryją się bardzo różne przedsiębiorstwa. Jest to m.in. wynikiem dużego zróżnicowania metod tworzenia tego typu spółek w poszczególnych krajach.

W krajach wysoko rozwiniętych spółki pracownicze powstają z reguły na bazie kapitalistycznych spółek akcyjnych, przy czym stosunkowo rzadko pracownicy dysponują kontrolnymi pakietami akcji tych spółek. W Stanach Zjed­noczonych, gdzie spółek takich powstało dość dużo, tworzono je w dużej mierze dzięki korzystnym zmianom w przepisach podatkowych i dosyć często były one powiązane z planami przyszłych emerytur dla pracowników. Ruch na rzecz tzw. ESOP (Employee Stock Ownership Plans), czyli planów pracowniczej własności akcji, zainicjowano w tym kraju jeszcze w latach pięćdziesiątych. W ramach tych planów przedsiębiorstwa, korzystając z określonych ułatwień podatkowych, mogą przeznaczać część własnych lub pożyczonych środków finansowych na rozprowa­dzanie wśród pracowników własnych akcji. Z kolei pracownicy stają się stopnio­wo, często bez konieczności bezpośredniego angażowania własnych pieniędzy, właścicielami akcji, a tym samym współwłaścicielami przedsiębiorstw. Ich pro­centowe udziały w akcjach spółek nie są na ogół duże, ale korzyści indywidual­nych osób z tego tytułu (realizowane zwykle w momencie rozwiązywania z da­nym pracownikiem umowy o pracę lub w momencie jego przejścia na emeryturę) bywają znaczne. Dodajmy, że w ostatnich latach wiele spółek pracowniczych (nie tylko w Stanach Zjednoczonych) przeżywa duże trudności finansowe, a sama idea akcjonariatu pracowniczego wydaje się tracić zwolenników.

W krajach postkomunistycznych, w szczególności w Polsce, spółki pra­cownicze (organizowane najczęściej, choć nie tylko, w formie spółek akcyjnych lub spółek z o.o.) powstają zazwyczaj w wyniku przekształceń przedsię­biorstw państwowych. Tworzenie spółek pracowniczych jest traktowane jako jedna z metod prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, przy czym stosuje się określone środki zachęty zarówno wobec samych spółek (np. częściowe umorzenie długów), jak i wobec nabywających ich akcje lub udziały w nich pracowni­ków (np. obniżona cena czy wykup w ratach). Z kilkuletnich już polskich do­świadczeń wynika, że w przeważającej części tego typu spółek postępuje proces koncentracji akcji lub udziałów w rękach personelu kierowniczego.

Rynkowa alokacja zasobów gospodarczych

Gospodarka rynkowa swoją nazwę zawdzięcza przede wszystkim temu, że podstawowym regulatorem i koordynatorem procesów gospodarczych jest w niej rynek. Mówiąc o rynku nie mamy na myśli jakiegoś konkretnego rynku, np. rynku produktów lub rynku czynników produkcji (pracy, ziemi i kapitału), lecz rynek w najbardziej ogólnym sensie tego słowa, czyli samoczynnie działający mechanizm wpływający na zachowania (w tym decyzje) podmiotów gospo­darczych. Te zachowania przesądzają o alokacji (tzn. rozmieszczeniu i wykorzy­staniu) zasobów gospodarczych. Głównym elementem tego mechanizmu są inter­akcje między cenami i dochodami, z jednej strony, a popytem i podażą różnych dóbr, z drugiej, rzutujące na zawierane przez podmioty gospodarcze transakcje kupna i sprzedaży tych dóbr.

Jak dowodzi praktyka różnych krajów, o istnieniu w pełni rozwiniętego ryn­kowego mechanizmu regulowania gospodarki można mówić dopiero wtedy, gdy spełnione są pewne, dość ściśle powiązane ze sobą, warunki. Chodzi w szczegól­ności o następujące warunki istnienia dojrzałego rynku:

Na rolę rynku jako regulatora procesów gospodarczych składa się szereg bardziej szczegółowych funkcji rynku. Rozważmy je na przykładzie gospodarki krajów rozwiniętego kapitalizmu, która współcześnie jest najlepszym przykładem ukształtowanej gospodarki rynkowej. Oto tylko najważniejsze funkcje rynku:

  1. Rynek dokonuje wyceny różnych dóbr (produktów, usług i zasobów go­ gospodarczych). We współczesnej gospodarce rynkowej występuje tendencja do prze­kształcania się wszystkich dóbr w towary. Ich ceny ustalają się właśnie na rynku. Rynek jest więc instrumentem i zarazem miejscem obiektywnej wyceny dóbr.

  2. Rynek jest podstawowym źródłem informacji dla podmiotów gospo­darczych. Dokonując wyceny różnych produktów, usług i zasobów rynek dostar­cza podmiotom najbardziej obiektywnej informacji o ich cenach i relacjach cen. Z rynku płyną informacje dotyczące nie tylko cen i ich relacji, lecz także innych „parametrów rynkowych": podaży i popytu na poszczególne produkty oraz usługi
    c
    zynników produkcji, oprocentowania depozytów i kredytów bankowych, relacji rentowności różnych rodzajów działalności gospodarczej, relacji płac różnych grup pracowników itd. Te informacje są niezbędne do podejmowania trafnych decyzji. Praktyka dowodzi przy tym, że rynek jest stosunkowo najbardziej spraw­nym systemem informowania o gospodarce.

  3. Rynek jest niezbędnym warunkiem racjonalnego wykorzystania zaso­bów gospodarczych, zarówno zasobów produktów jak i czynników produkcji (pracy, ziemi i kapitału). Dostarczając dążącym do maksymalizacji swoich korzy­ ści podmiotom gospodarczym obiektywnej informacji o cenach i relacjach rzad­kości poszczególnych zasobów, a także o nakładach i efektach związanych z róż­nymi rodzajami działalności gospodarczej, rynek umożliwia im podejmowanie decyzji opartych na rachunku ekonomicznym i skłania je do oszczędnego, racjo­nalnego gospodarowania zasobami produktów i czynników produkcji oraz kiero­wania ich do najbardziej efektywnych zastosowań.

  4. Rynek umożliwia ustalanie się stanów równowagi w gospodarce. Pa­rametry rynkowe (ceny, stawki płac, stopy procentowe itd.) dostarczają podmio­tom gospodarczym (uczestnikom rynku) ważnych sygnałów. Reakcją na te syg­nały są działania uczestników rynku, których efektem może być powstawanie, przywracanie i utrzymywanie się stanów równowagi w gospodarce. Jeśli np.
    konsumenci chcą zwiększyć konsumpcję jakiegoś produktu, np. cukru, to zwię­kszą jego zakupy w sklepach, a z kolei sklepy zwiększą zamówienia na ten pro­dukt u dostawców. Przy dotychczasowej cenie cukru może to wywołać stan nie­ równowagi (przewaga popytu na cukier nad jego podażą). Ta nierównowaga mo­że skłonić sprzedawców cukru (detalistów, hurtowników) do podwyższenia jego
    ceny, a wyższa cena cukru może skłonić jego producentów do zwiększenia pro­dukcji. Dzięki temu równowaga między popytem na cukier i jego podażą może zostać przywrócona. Podobne
    dostosowania mają miejsce na rynkach wszystkich produktów i usług.

Rynek jest weryfikatorem społecznej przydatności produkcji i zara­zem mechanizmem dostosowywania produkcji do potrzeb. Dopiero na rynku okazuje się, czy dana produkcja znalazła uznanie nabywców. Chcąc sprzedać swoje produkty lub usługi producenci zmuszeni są dostosowywać wielkość i stru­kturę ich podaży do wielkości i struktury efektywnego popytu. W stopniu, w jakim efektywny popyt odzwierciedla potrzeby ludzkie, rynek pełni funkcję me­chanizmu dostosowywania produkcji do potrzeb.

Na kwestię funkcji rynku można też spojrzeć z nieco innego punktu widze­nia. Można mianowicie przyjąć, że rynek — pełniąc przedstawione wyżej funkcje

- równocześnie podstawowym mechanizmem rozwiązywania trzech kluczowych problemów każdej gospodarki, tzn.: co, jak i dla kogo produkować. Te problemy są zresztą wzajemnie powiązane.

Przy rozwiązywaniu pierwszego z tych problemów (co produkować?) istot­ne znaczenie mają przede wszystkim zachowania konsumentów. Nabywając ta­kie a nie inne produkty uczestniczą oni jak gdyby w nieustannym akcie wybor­czym. Głosując przy kasach sklepowych swoimi pieniędzmi sygnalizują produ­centom, że produkcja pewnych produktów (na które popyt rośnie) powinna być zwiększona, a innych (na które popyt maleje) zmniejszona. Z kolei producenci, biorąc pod uwagę pewne ograniczenia w postaci ilości i cen dostępnych w da­nym okresie zasobów gospodarczych oraz znanych im technicznych metod pro­dukcji, dostosowują w miarę możliwości podaż produktów do popytu na rynku. Ustalają oni ceny sprzedawanych produktów bazując na kosztach ich produkcji, przy czym zwiększają produkcję przynoszącą wyższe zyski, a zmniejszają produ­kcję przynoszącą niższe zyski. W ten sposób rynek uzgadnia popyt konsumentów z podażą producentów, godząc przy okazji subiektywne upodobania konsumen­tów z obiektywnymi ograniczeniami, jakie wynikają z dostępnych zasobów i zna­nej technologii. Konsumenci, będąc inicjatorami w dochodzeniu do decyzji, co ma być produkowane, nie są więc dyktatorami. Gospodarka nie może wyjść poza granicę własnych możliwości produkcyjnych; można polecieć do Nowego Jorku czy Paryża, ale nie ma na razie pasażerskich lotów na Marsa!

Te obiektywne ograniczenia mają też, oczywiście, bardzo istotne znaczenie dla drugiego z wyżej wymienionych problemów (jak produkować?), ale równie ważne, a może nawet ważniejsze, z tego punktu widzenia jest istnienie efektyw­nej konkurencji między producentami. Aby sprostać konkurencji i zapewnić so­bie wysokie zyski, producenci muszą produkować dużo i sprzedawać tanio. Mu­szą więc utrzymywać koszty produkcji na możliwie najniższym poziomie, elimi­nować droższe metody produkcji, wprowadzać tańsze itd. Informacji potrzebnych im do podejmowania tego typu decyzji dostarcza rynek, a szczególnie ukształto­wane na rynku ceny poszczególnych produktów oraz ceny czynników produ­kcji, m.in. stawki płac, stawki rent od ziemi i stopy oprocentowania kredytów.

Trzeci z omawianych problemów (dla kogo produkować?) rozwiązywany jest przede wszystkim dzięki kształtowaniu się relacji popytu i podaży na ryn­kach czynników produkcji. Rynki te determinują wspomniane wyżej ceny czynników produkcji, od których z kolei uzależnione są przychody (utargi) z tych czyn­ników. Znając te utargi możemy obliczyć dochody ludzi. Podział dochodów w społeczeństwie jest więc określony przede wszystkim przez ilości posiadanych czynników produkcji oraz przez ceny tych czynników, choć należy też pamiętać o innych (pozarynkowych) czynnikach wpływających na podział dochodów, np. dziedziczenie pewnego majątku, wrodzone lub nabyte umiejętności.

Rynek, będąc niewątpliwie podstawowym regulatorem gospodarki w krajach rozwiniętego kapitalizmu (inaczej, mechanizmem alokacji zasobów w tej gospo­darce), nie jest, oczywiście, jedynym regulatorem. Współcześnie w praktyce, m.in. ze względu na pewne niedomagania rynku, niebagatelną (zróżnicowaną w poszczególnych krajach) rolę w regulowaniu procesów gospodarczych odgrywa również państwo. Kwestia ta będzie przedmiotem naszych zainteresowań w kilku dalszych fragmentach podręcznika, zwłaszcza w rozdziale dziesiątym.

Analizując cechy gospodarki rynkowej wskazaliśmy przy okazji niektóre jej istotne zalety; są to m.in.:

Nie jest to pełna lista zalet gospodarki rynkowej. Dlatego też warto podkre­ślić dodatkowo, że jak dotychczas kraje o rozwiniętej gospodarce rynkowej zapewniają swoim obywatelom najwyższy przeciętny poziom dobrobytu, gwarantując równocześnie najszerszy zakres swobód obywatelskich.

Gospodarka rynkowa ma też słabe strony. Wiążą się one przede wszystkim z pewnymi niedomaganiami rynku, wykorzystywanymi często w argumentacji na rzecz aktywnej roli państwa w gospodarce (którą prezentujemy w rozdziale dziesiątym). W teoretycznej analizie słabości gospodarki rynkowej wskazuje się zwykle na kwestie, których rynek nie rozwiązuje wcale lub też rozwiązuje źle.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zasadnicze cechy gospodarki rynkowej, Studia
Cechy gospodarki rynkowej w epoce industrialnej, Opracowane zagadnienia
Cechy gospodarki rynkowej
Cechy gospodarki rynkowej, Ekonomia
Cechy gospodarki rynkowej
Istota gospodarki rynkowej
rynek kapitałowy i jego rola w gospodarce rynkowej (13 str), Ekonomia, ekonomia
gospodarka rynkowa1 id 193501 Nieznany
Gospodarka rynkowa
Podstawy Gospodarki Rynkowej 02 Nieznany
postawa, socjologia organizacji i kierowania, organizacja w warunkach gospodarki rynkowej
Audyt we wspolczesnej gospodarce rynkowej e 0e51
gospodarka rynkowa2 id 193502 Nieznany

więcej podobnych podstron