TO BYŁ TWÓJ BŁĄD
Zimowy wieczór, biały śnieg okrył ziemię
Jak gdyby wiedział, że odchodzisz ode mnie
Pozasypywał biły śnieg wszystkie ślady
Skończyło się, niema rady i pewnie tak musi być.
REF: To był twój błąd, tyś go za bardzo pokochała
To byl twój błąd, tyś całym sercem go kochała
To był twój błąd, tyś mu za bardzo zaufała
A teraz szlochasz i płaczesz, ronisz swe gorzkie łzy.
Zimowy wieczór, widzę twe oczy miła
Są zapłakane jakbyś znowu płakała
Są załzawione twoje oczy tak czarne
Cóż można zrobić dla ciebie, byś nie płakała już.
REF: To był twój błąd, tyś go za bardzo pokochała
Nie płacz maleńka, płakać już nie ma sensu
On cię porzucił, lecz musiało tak być
On cię porzucił tak jak tysiące innych
Nie trzeba płakać i szlochać, lecz trzeba dalej żyć.