Głos którego mogę słuchać godzinami,
urodę którą mógłbym podziwiać latami,
serce tak ciepłe, że można przyłożyć do rany.
Obraz twój wydaje się być wprost doskonały.
Jesteś dla mnie w pisaniu natchnieniem,
jesteś dla mnie w snach marzeniem.
Myśli o tobie nie mają końca,
myśl o tobie wciąż gorąca.
To ty budzisz we mnie radość,
to ty otaczasz mój świat zabawą.
Mógłbym tak pisać o tobie bez końca,
lecz wierszyk ten musi dobiec końca.
Skończę ten wierszyk takimi słowami,
prosząc cię byś częściej mrugała tymi ślicznymi oczkami.
..............................................................
Miłość Piękna Cudowna Prawdziwa...czym jest?
Delikatnym drgnieniem serc,
bezwiednym trzepotem duszy skrzydeł,
Krzyczącym głodem spragnionych ramion?
Bezpieczną przystanią...i szalonym niepokojem
słuchaniem najcichszych szeptów Twoich
Pragnieniem słów Twoich najprostszych...
Tych tylko dla mnie...słów o Nas, o naszej miłości...
Czym jest to co czuję...to miłość...
Bezgraniczna radość Twojej bliskości,
Szalejące morze zmysłów, burze namiętności...
Ukojenie serca...pieszczota dla duszy...
Niespodziewane wzruszenia, łez strumienie
Prawdą wypływającą z głębi naszego istnienia
Cichym westchnieniem i głośnym krzykiem
Ciągłym szukaniem siebie, nieustającym dotykiem...
Tym jest miłość moja dla Ciebie
A Twoja dla mnie...mój kochany...
......................................................................
To jest najpiękniejsza historia jaką znam.
Szukałam szczęścia przez wiele lat.
Szukałam go w górach i morzu łez.
Nie raz upadłam i musiałam wstać.
A teraz nie mów nic.
Nie mów nic i posłuchaj,
Że najważniejszy dla mnie jesteś TY.
Szukałam Ciebie przez wiele lat.
Szukałam Ciebie, by pokochać i być.
Nie raz się poddałam, by znowu grać.
Dla Ciebie...
A teraz nie mów nic.
Nie mów nic i posłuchaj,
Że najważniejszy dla mnie jesteś TY.
Kocham Cię, kocham.
Kocham Cię, kocham.
.....................................................................
Tak bardzo cie kochalam
w twoje rece zycie swoje oddalam,
z kazdym dniem coraz bardziej sie o wszystko staralam.
Chcialam by marzenie me sie spelnialo
i nasze serca ogarnialo.
Dlaczego tak zrobiles,
ze me serce zraniles,
tak bardzo cierpialam,
nic z zycia nie chcialam,
pragnelam szczescia,
lecz go nie dostalam,
z kazdym dniem o nowe zycie sie staralam,
az w koncu je dostalam
i nowego chlopaka pokochalam.
Jego ogarnelam teraz miloscia,
ktora wypelnia me serce szczeroscia.
Pragne zyc w szczesciu i pelnej radosci,
kochac, uczyc sie w tej nowej MILOSCI.
.....................................................................
Jesteś dla mnie pięknem w czystej postaci
Dziewczyną moich marzeń i snów
Przez Ciebie nie mogę usnąć
Nie mogę bez ciebie żyć
Tracę kontrolę nad umysłem przez ciebie.
Jesteś dla mnie tym co dla artysty kobieta
Która rozbudza jego wyobraźnię, emocje
Skarbem, szczęściem o którym nie przestaję myśleć.
Chciałbym cię rozpieszczać i całować całymi dniami.
Ale nie mogę ponieważ tego nie dostrzegasz.
Pragnę cię piękna księżniczko jak człowiek pragnie miłości.
.........................................................................
Jesteś, kochanie, wszystkim co mam
Jesteś miłością, którą mam
Tobie odam cały swój swiat i wszystko co na nim mam.
powiedz tylko TAK
a dla ciebie zmienię świat
Miłość moja jest wielka i ty o tym wiesz
Bo nie raz powiedzialam Ci, ze kocham Misiu Cię!.
Teraz marzę o jednym, byś poprosił o rękę mnie!
Będę dumna i szczęśliwa, bo kocham nad życie cię.
Kochanie, zrobię dla Ciebie wszystko, bo kocham Cię!
..........................................................................
Jesteś daleko, czasem przychodzisz, czuję, że jestes
- potem odchodzisz...
Zostaje tylko wspomnienie moje, że znów jesteśmy razem
- we dwoje...
I sny... i wizje... są takie same, te same słowa w listach pisane...
Te same modły, wiara nie warta...
I nasza miłość wiecznie nie zdarta...
Zapach szpitala... lekarze w bieli...
Twoje cierpienie w czystej pościeli...
Wciąż Twoja siła w nadzieji mojej
- moja dłoń przy dloni Twojej...
Ostatnie słowo, ostatnia rada...,
bo czrny motyl przez okno wpada
Żałobne skrzydła swe rozpościera
I Twą zmęczoną duszę zabiera
I płacz... i szloch... i krzyk... i łkanie...
gorycz... szaleństwo... niedowierzanie...
Chęć znalezienia do Ciebie drogi...
Wejścia za Tobą w nieznane progi...
Ze wspomnień moich, które przeżywam
znajomy szelest... wnet mnie wyrywa
- to jest ten motyl...
Już go widziałam...
Ten dziwny trzepot też już słyszałam...
Ma trupią główkę i skrzydła czarne, zabójczy uśmiech, oczy szkaradne...
Wiem napewno...
- to Twój posłaniec
I za nóż chwytam...
IDĘ KOCHANIE!!!
...............................................................................
wciąż widzę ciebie i twoje oczy
dla ciebie bije serce me
dla ciebie śpiące gwiazdy w nocy
tak musi być, że kocham cię
dla ciebie zawsze szumi morze
dla ciebie w górach śpiewa ptak
i liści w słońca blask czerwony
tobie zawsze dam kwiat
dla ciebie szum śpiewanej fali
dla ciebie rytm cudownej pieśni
dla ciebie krzyk serca w oddali
dla ciebie przecież miłość ma
................................................................................
Ktoś zapukał wieczorem cichutko
do mych drzwi.
poszłam i otwarłam,
a za progiem stałeś ty.
porwałam cię w ramiona,
przytuliłam do siebie mocno.
nie mogę uwierzyć w szczęście,
które przyszło do mnie późną nocą.
pieszczot twych rozkoszy doznałam,
pocałunek pierwszy i setny
pocałunków było wiele.
szczęście to długo nie trwało
lecz co? co to?
odchodzisz w cień...
więc to był tylko sen...:(
..................................................................................
Skradłeś mi serce...
Skradłeś mi duszę...
Gdy nie ma Ciebie czuję, że się duszę,
Nie chce już spędzać samotnych chwil,
Nie chce żyć pośród szarych dni,
Chce móc oddychać i żyć u twego boku,
zawsze być przy Tobie i dotrzymywać Ci kroku...
Chcę być już zawsze z Tobą,
nadal być Ci najbliższą osobą,
chcę byś mnie kochał i nigdy nie opuścił,
bo dzięki Tobie nie żyję w świata czeluści.
Dziękuję Ci za to kim stałam sie dzięki Tobie... dziękuje Ci za twą miłość i za twe serce
będę Cię kochać do końca świata i jeden dzień więcej
...................................................................................
Głos którego mogę słuchać godzinami,
urodę którą mógłbym podziwiać latami,
serce tak ciepłe, że można przyłożyć do rany.
Obraz twój wydaje się być wprost doskonały.
Jesteś dla mnie w pisaniu natchnieniem,
jesteś dla mnie w snach marzeniem.
Myśli o tobie nie mają końca,
myśl o tobie wciąż gorąca.
To ty budzisz we mnie radość,
to ty otaczasz mój świat zabawą.
Mógłbym tak pisać o tobie bez końca,
lecz wierszyk ten musi dobiec końca.
Skończę ten wierszyk takimi słowami,
prosząc cię byś częściej mrugała tymi ślicznymi oczkami.
......................................................................................
Tak bardzo cie kochalam
w twoje rece zycie swoje oddalam,
z kazdym dniem coraz bardziej sie o wszystko staralam.
Chcialam by marzenie me sie spelnialo
i nasze serca ogarnialo.
Dlaczego tak zrobiles,
ze me serce zraniles,
tak bardzo cierpialam,
nic z zycia nie chcialam,
pragnelam szczescia,
lecz go nie dostalam,
z kazdym dniem o nowe zycie sie staralam,
az w koncu je dostalam
i nowego chlopaka pokochalam.
Jego ogarnelam teraz miloscia,
ktora wypelnia me serce szczeroscia.
Pragne zyc w szczesciu i pelnej radosci,
kochac, uczyc sie w tej nowej MILOSCI.
......................................................................................
Jesteś dla mnie pięknem w czystej postaci
Dziewczyną moich marzeń i snów
Przez Ciebie nie mogę usnąć
Nie mogę bez ciebie żyć
Tracę kontrolę nad umysłem przez ciebie.
Jesteś dla mnie tym co dla artysty kobieta
Która rozbudza jego wyobraźnię, emocje
Skarbem, szczęściem o którym nie przestaję myśleć.
Chciałbym cię rozpieszczać i całować całymi dniami.
Ale nie mogę ponieważ tego nie dostrzegasz.
Pragnę cię piękna księżniczko jak człowiek pragnie miłości.
......................................................................................
Jesteś, kochanie, wszystkim co mam
Jesteś miłością, którą mam
Tobie odam cały swój swiat i wszystko co na nim mam.
powiedz tylko TAK
a dla ciebie zmienię świat
Miłość moja jest wielka i ty o tym wiesz
Bo nie raz powiedzialam Ci, ze kocham Misiu Cię!.
Teraz marzę o jednym, byś poprosił o rękę mnie!
Będę dumna i szczęśliwa, bo kocham nad życie cię.
Kochanie, zrobię dla Ciebie wszystko, bo kocham Cię!
.........................................................................................
Jesteś daleko, czasem przychodzisz, czuję, że jestes
- potem odchodzisz...
Zostaje tylko wspomnienie moje, że znów jesteśmy razem
- we dwoje...
I sny... i wizje... są takie same, te same słowa w listach pisane...
Te same modły, wiara nie warta...
I nasza miłość wiecznie nie zdarta...
Zapach szpitala... lekarze w bieli...
Twoje cierpienie w czystej pościeli...
Wciąż Twoja siła w nadzieji mojej
- moja dłoń przy dloni Twojej...
Ostatnie słowo, ostatnia rada...,
bo czrny motyl przez okno wpada
Żałobne skrzydła swe rozpościera
I Twą zmęczoną duszę zabiera
I płacz... i szloch... i krzyk... i łkanie...
gorycz... szaleństwo... niedowierzanie...
Chęć znalezienia do Ciebie drogi...
Wejścia za Tobą w nieznane progi...
Ze wspomnień moich, które przeżywam
znajomy szelest... wnet mnie wyrywa
- to jest ten motyl...
Już go widziałam...
Ten dziwny trzepot też już słyszałam...
Ma trupią główkę i skrzydła czarne, zabójczy uśmiech, oczy szkaradne...
Wiem napewno...
- to Twój posłaniec
I za nóż chwytam...
IDĘ KOCHANIE!!!
.....................................................................................
kochany dla ciebie wiersz piszę.
On ciebie do snu ukołysze.
ten wiersz poświęcam ja tobie
i proszę zachowaj go sobie.
gdy będziesz go już czytał
to pomyśl proszę o mnie
a gdy będziesz miał trochę czasu
to napisz krótki liścik do mnie.
pisz dużo o miłości
wiesz dobrze jak tego mi brak
lecz wspomnij o wolności
bo tego jeszcze bardziej mi brak
kochany, jedyny ja pamiętam wciąż o tobie
któż myśli o tobie i marzy setki razy
kochamy bądż otrożny w życiu
"dwa razy kochać nie wolno
bo serce oddane jednemu
nie będzie wierne drugiemu"
......................................................................................
Jak trudno być samej, a w sercu płynące rany.
Biorę pióro do ręki i piszę do ciebie kochany.
Tak smutno w moim pokoju, wiatr ciągle w szyby łomota,
me serce nie ma spokoju.
Nie rządam od ciebie dużo, tylko trochę szerości.
Ja chce być twoją kochany i pragnę twej miłości.
Dlatego o tobie marzę, dlatego o tobie śnię.
Ty jesteś jak inni, a ja kocham cię.
Nie mogę ci tego powiedzieć,
bo przestrzeń duża nas dzieli.
Stoisz przed oczami od wielu dni.
więc proszę cie tylko o jedno,
wróć do mnie jeszcze kochany,
bo chwile spędzone razem
są dla nie zapomniane.
Co noc przychodzisz we śnie.
Wspominam wszystko co było,
te chwile namiętne, które są jeszcze choć giną,
to jakby mi się śniło.
Pamiętam twe cudowne oczy,
uśmiech gorący na twarzy,
który mnie tak prześladuje.
......................................................................................
po cóż ja cię pokochałam
przecież ja tego nie chciałam
tak pięknie było szaleć i flirtować
teraz trzeba za wszystko żałować
żałować tego co było
i tak szybko się skończyło
to wszystko minęło jak strzała
samotność mi tylko pozostała.
która niewiem dlaczego
nie daje mi czasu wolnego
kamil to imię które znam
chcoć kocham i cóż z tego mam
wszystko minęło i skończyło się
pozostało tylko z tym pogodzić sie
..........................................................................................
8