uwarunkowania rozwoju ideologii i ruchu faszystowskiego we Włoszech i w Niemczech. Powstanie Osi.
W państwach zachodnich pojawiło się zaniepokojenie kierunkiem przemian w Niemczech po objęciu władzy przez narodowych socjalistów. Zagrożenia, jakie niosły rządy narodowosocjalistyczne, były przez niektórych polityków dostrzegane, ale przeważało przekonanie, że ładu europejskiego w kształcie nakreślonym w Wersalu nie da się już utrzymać. Najlepszy sposób wpływania na kierunek polityki Niemiec widziano w związaniu ich z Zachodem nawet za cenę nieuchronnych koncesji i ustępstw. Pierwszym formalnym przejawem takiego kierunku myślenia był plan MacDonalda z marca 1933 r., który przewidywał stopniowe wyrównywanie potencjału wojskowego Niemiec i innych państw. Ograni-czenia w dziedzinie zbrojeń morskich i lotniczych oraz pięcioletni okres kontrolny, jaki przewidywał ten plan, był jednakże dla Hitlera nie do przyjęcia. Aby uspokoić opinię międzynarodową, wygłosił on 17 maja 1933 r. przemówienie, zapewniające o jego pokojowych intencjach. Przyjęto je na ogół z zadowoleniem, a w Anglii chwalono niemieckiego przywódcę za realizm i umiarkowanie.
Jeszcze przed 1933 r. wielkie wpływy wśród ludności Zagłębia Saary uzyskała NSDAP, organizująca współdziałanie z innymi siłami pod nazwą Niemiecki Front. Partia nazistowska prowadziła więc w okresie przedplebiscytowym w Saarze zmasowaną agitację, wspieraną aktami zastraszania i terroru. Przewodniczący Komisji Rządzącej Ligi Narodów, Brytyjczyk Geoffrey Knox opublikował nawet 8 maja 1934 r. oficjalny raport, wyrażający obawę o bezpieczeństwo członków Komisji. Zaproponowano więc wysłanie tam sił międzynarodowych. W grudniu 1934 r. trzytysięczny oddział złożony z żołnierzy brytyjskich, włoskich, holenderskich i szwedzkich dotarł do Saary. Pod jego ochroną plebiscyt odbył się 13 stycznia 1935r. bez żadnych zakłóceń. Głosowało ponad 500 tysięcy osób, spośród których 90,3% opowiedziało się za zjednoczeniem z Niemcami, co nastąpiło 1 marca 1935 roku.
Najbardziej „miękkie" stanowisko w kwestii zbrojeń niemieckich zajmowały Wielka Brytania i Włochy, ale i one uważały, że Niemcy nie powinny mieć wolnej ręki, i że w tej sprawie podlegają nadzorowi mocarstw. Uważając się za protektora Austrii, Mussolini miał wiele pretensji do Hitlera za próbę puczu faszystowskiego w Austrii i śmierć kanclerza Engelberta Dollfussa. W związku z tym Mussolini chętnie nawiązał współpracę z Francją. 7 stycznia 1935 r. w Rzymie Mussolini i Laval podpisali obustronne porozumienie. Uregulowano w nim sporne sprawy obu państw w Afryce, a także zobowiązania obu państw do konsultacji politycznych w sprawach europejskich. W sobotę 9 marca 1935 r. Goering oficjalnie poinformował, iż Niemcy posiadają lotnictwo wojskowe, czego zabraniał im traktat wersalski. Równocześnie przekazano do Londynu propozycję, aby 25 marca przybyli do Berlina politycy brytyjscy na rozmowy o sprawach zbrojeń. 13 marca minister Simon wyraził na to zgodę. W kolejną sobotę, 16 marca 1935 r., ogłoszono w Berlinie postanowienie rządu III Rzeszy o utworzeniu sił zbrojnych. 4 czerwca rozpoczęły się rozmowy brytyjsko-niemieckie na temat zbrojeń morskich. Już na samym wstępie przewodniczący delegacji niemieckiej Joachim von Ribbentrop zażądał, by tonaż floty wojennej Niemiec mógł osiągnąć 35% tonażu floty brytyjskiej. Minister Simon próbował to kwestionować, ale Niemcy nie chcieli iść na żadne ustępstwa. Ostatecznie, w układzie podpisanym w Londynie 18 czerwca 1935 r., Anglia zgodziła się, by stosunek floty niemieckiej wynosił jak 35:100. Niemcom przyznano także prawo do budowy łodzi podwodnych (U-bootów) i to w stosunku 100: 100.
Kiedy świat zajęty był agresją włoską w Abisynii, Hitler uznał, iż nadchodzi stosowny moment do realizacji następnego celu: remilitaryzacji Nadrenii. Już w lutym 1935 r. kanclerz niemiecki w rozmowie z ambasadorami Francji i Anglii zapowiedział zdecydowane działania w tej sprawie. Bezpośrednim pretekstem, który miał usprawiedliwić podjęcie decyzji w sprawie Nadrenii, stała się ratyfikacja przez parlament francuski 27 lutego 1936 r. układu z ZSRR podpisanego w maju 1935 r. Hitler uznał to za złamanie przez Francję paktu reńskiego, choć wszyscy inni sygnatariusze mieli w tej sprawie zdanie odmienne. W sobotę 7 marca 1936 r., kiedy oddziały niemieckie wkraczały do Nadrenii, Neurath wręczył ambasadorom Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii i Włoch memorandum obciążające Francję odpowiedzialnością za złamanie Paktu reńskiego. Zawierało ono też cały zestaw propozycji, w tym m.in. gotowość zawarcia przez Niemcy 25-letniego paktu o nieagresji z Francją i Belgią, oraz podobnych paktów dwustronnych ze wschodnimi sąsiadami, utworzenie zdemilitaryzowanej strefy na granicach Niemiec z Francją i Belgią, podpisanie paktu lotniczego z państwami zachodnimi, żeby „zapobiec niebezpieczeństwu nagłej napaści z powietrza". przedstawiciele Francji, Belgii, Wielkiej Brytanii i Włoch zebrali się w Londynie, gdzie 19 marca 1936 r. ogłosili „tekst propozycji" pod adresem Niemiec. Wzywał on Niemcy do tego, by sprawę relacji między układem francusko--radzieckim i paktem reńskim oddały pod osąd Stałego Trybunału Sprawiedliwości Międzynarodowej w Hadze. Apelowano też, by Niemcy wstrzymały się od dalszego wysyłania wojsk do Nadrenii. Dalej, proponowano Niemcom podjęcie rokowań w spra-wie rewizji statusu Nadrenii. Sprawą Nadrenii zajęła się w marcu również Rada Ligi Narodów, która na swe posiedzenie zaprosiła przedstawiciela Niemiec. Przybył na nie Ribbentrop i w długim przemówieniu komentował argumenty przedstawione przez Niemcy w memorandum z 7 marca. Rada Ligi Narodów ograniczyła się do oświadczenia potępiającego jednostronne złamanie przez Niemcy traktatów, ale żadnych sankcji przeciwko nim nie uchwaliła.
Powstanie Osi:
Koordynacja poczynań włosko-niemieckich po wybuchu wojny domowej w Hisz-panii miała wielkie znaczenie dla zawiązania między nimi formalnego sojuszu polityczno - wojskowego. Mussolini ponadto był wdzięczny Hitlerowi za jego solidarność w sprawie etiopskiej, natomiast Francję i Anglię uważał za inspiratorów nieprzychylnych deklaracji Ligi Narodów i przeciwników włoskich interesów w Afryce. Do kształtowania wspólnego frontu wobec demokracji zachodnich przyczyniły się rozmowy ministra III Rzeszy Hansa Franka w Rzymie we wrześniu 1936 r., a zwłaszcza wizyta ministra spraw zagranicznych Włoch, hrabiego Galeazzo Ciano, w Berlinie w dniach 22-26 października tegoż roku. Podpisał on 23 października w Berlinie kilka porozumień. Dotyczyły one głównie spraw bieżących: współdziałania w Hiszpanii, stosunku do ZSRR i rozszerzenia współpracy gospodarczej. Wkrótce Mussolini ogłosił na wiecu w Mediolanie 1 listopada 1936 r. powstanie „Osi Rzym-Berlin". Kolejnymi wydarzeniami jednoczącymi oba państwa była wizyta Mussoliniego w Niemczech we wrześniu 1937 r. i wizyta Hitlera we Włoszech od 3 do 8 maja 1938 r. Na bankiecie w pałacu weneckim Hitler powiedział: „W ten sposób powstał w Europie blok 120 milionów ludzi, zdecydowanych stać na straży swych wiecznych praw do życia i przeciwdziałać wszystkim tym siłom, które przeciwstawiałyby się naturalnemu rozwojowi tych państw".
VII Kongres Międzynarodówki Komunistycznej, obradujący w sierpniu 1935 r. w Moskwie, potępił Niemcy i Japonię jako „podżegaczy wojennych". W tymże roku rozpoczęły się w Berlinie pierwsze rozmowy między przedstawicielami Niemiec i Japonii. Hitler widział, iż sojusz z Japonią może dotkliwie zagrozić imperialnym interesom brytyjskim. Układ przeciw Międzynarodówce Komunistycznej, tzw. pakt antykominternowski, podpisano w Berlinie 25 listopada 1936 r. Zawarty został na pięć lat i miał być otwarty dla innych państw, „których pokój wewnętrzny zostanie zagrożony rozkładową działalnością Międzynarodówki Komunistycznej". Istotę jawnej części układu zawierał artykuł pierwszy: „Wysokie Państwa układające się postanawiają informować się nawzajem o działalności Międzynarodówki Komunistycznej, naradzać się nad koniecznymi środkami obronnymi i realizować je w ścisłej współpracy". Ważne było tajne porozumienie uzupełniające, które wyraźnie wskazywało, że wymierzono je przeciw ZSRR. W razie konfliktu międzynarodowego Niemcy i Japonia zobowiązywały się „nie czynić niczego, co ułatwiałoby sytuację ZSRR". Oba państwa zobowiązały się też „nie zawierać bez porozumienia z sobą żadnych politycznych układów z ZSRR sprzecznych z duchem niniejszego porozumienia". o tajnym załączniku do paktu antykominternowskiego Włochy nie zostały poinformowane. Walkę z komunizmem Mussolini jednak całkowicie popierał i w konsekwencji 6 listopada 1937 r. podpisany został w Rzymie Trójstronny protokół między przedstawicielami rządów Niemiec, Włoch i Japonii o przystąpieniu Włoch do paktu antykominternowskiego. Dopiero po podpisaniu tego dokumentu Włochy stwierdziły, że nic już nie łączy ich z Ligą Narodów i 11 grudnia 1937 r. wystąpiły z tej organizacji. W 1939 r. do paktu antykominternowskiego przystąpiły Węgry, Mandżukuo i Hiszpania. Niemcy podjęły też zabiegi o przyciągnięcie Polski do paktu, ale stanowisko Becka było negatywne.