WIKTOR SZKŁOWSKI `SZTUKA JAKO CHWYT'
Sztuka jest myśleniem za pomocą obrazów-tak swe rozważania rozpoczyna Szkłowski. Zdanie to jak twierdzi, usłyszeć można już od gimnazjalisty. Potwierdza ten pogląd Potebnia(wybitny ukraiński filolog slawista, twórca rosyjskiego strukturalizmu) mówiąc, iż „bez obrazu nie ma sztuki, a zwłaszcza poezji”. Twierdzi też, że poezja to przede wszystkim pewien sposób myślenia i poznania. I tę tezę potwierdza właśnie Szkłowski- poezja to sposób myślenia za pomocą obrazów. Sposób ten zapewnia oszczędność sił umysłowych, a skutkiem tego sposobu jest wrażenie estetyczne.
Potebnia oraz jego liczna szkoła uważają poezję za specjalny rodzaj myślenia(za pomocą obrazów), rola obrazów polega zaś na tym, iż za ich pośrednictwem przedmioty i czynności łączone są w grupy.
W imię tych poglądów (iż bez obrazu nie ma sztuki etc.) próbowano zrozumieć muzykę, architekturę, lirykę jako myślenie o obrazach. Zmagania te zakończyły się niejakim podsumowaniem badań przez Owsianko- Kulikowskiego, który wyodrębnił liryki, architekturę i muzykę jako sztuki „bezobrazowe”.
Obrazy są niezmienne, przechodzą one bez zmian w stulecie, od kraju do kraju, od poety do poety, czerpane są z tradycji wielu pokoleń.
Wg Potebni: poezja= obrazowość, stad kolejny wniosek : obrazowość = symboliczność /obraz może stawać się stałym orzeczeniem przy różnych podmiotach/. Wniosek ten wynika z tego, iż Potebnia nie odróżniał języka poezji od języka prozy. Z tego powodu właśnie nie zwrócił on uwagi na to, ze istnieją dwa rodzaje obrazów: a) obraz jako praktyczny środek myślenia, środek łączenia zjawisk w grupy i b) obraz poetycki-środek zwiększający wrażenie. Obraz poetycki jest jednym ze sposobów wywołania większego wrażenia (pod względem funkcji podobny jest do innych chwytów j. poetyckiego: hiperboli, porównania etc.). Obraz poetycki to jeden ze środków języka poetyckiego. Wiesiołowski tak rozwija myśl Spencera: „Zaleta stylu polega właśnie na tym, aby możliwie największa ilość myśli zawierała się w możliwie jak najmniejszej ilości słów”.
Działania, które stają się czymś zwykłym, przyjmują postać czynności automatycznych. „Jeśli ktoś przypomni sobie wrażenie, jakiego doznał, trzymając po raz pierwszy pióro w ręku albo mówiąc po raz pierwszy w obcym języku, i porówna to wrażenie z tym, które odczuwa, wykonując czynność po raz dziesięciotysięczny, zgodzi się z nami.” „Automatyzacja zjada rzeczy, ubrania, meble, żonę i lęk przed wojną.” I dlatego też, aby przywrócić wrażenie życia, odczuwania rzeczy, istniej to, co nazywamy sztuką. To właśnie cel sztuki-widzieć, a nie pojmować. Środkiem sztuki jest chwyt `udziwniania” rzeczy oraz chwyt mowy utrudnionej, zwiększającej trudności i czas percepcji.
Chwyt u Tołstoja- polega na tym, że przedstawia nam Tołstoj jakąś rzecz, jakby ją widział po raz pierwszy. Chwytem np. u niego jest umieszczenie konia jako narratora, by ująć i zrozumieć pojęcie własności. Za pomocą takiego chwytu (chwytu udziwniania) opisuje Tołstoj w „wojnie i pokoju' wszystkie bitwy.
Granice stosowania chwytu. Szkłowski uważa, że udziwnienie występuje wszędzie tam, gdzie jest obraz. Nie zgadza się z Potiebnią, uważa iż obraz nie jest stałym orzeczeniem przy zmieniających się podmiotach. Celem obrazu jest nie ułatwienie nam zrozumienia przedmiotu, lecz wywołanie specyficznego sposobu percepcji tego przedmiotu, stworzenie jego `widzenia' a nie `poznawania'.
Cel obrazowości na przykładzie tematyki erotycznej: u Gogola w „Nocy wigilijnej” przedmiot erotyczny przedstawiany jest jako coś widziane po raz pierwszy na oczy lub za pomocą przenośni, przy czym celem jest tu wyraźne `nieułatwienie zrozumienia'. Udziwnienie stanowi sens wszystkich zagadek w ogóle (nie tylko w zagadce erotycznej).
bardzo często też stosowane jest nierozpoznanie w bajce. Udziwnianie stosowane jest także przy przedstawianiu organów płciowych.
Podsumowując: stosowanie udziwnień ma zapobiec automatyzacji w percypowaniu.
Wg Arystotelesa język powinien mieć charakter czegoś obcego, dziwnego. Język poezji jest językiem niełatwym, piętrzącym trudności, skomplikowanym. W pewnych konkretnych przypadkach zbliża się on do języka prozy /Puszkin na przykład stosował mowę potoczną by zwrócić na coś uwagę/.
1