ZAPOŻYCZENIA WŁOSKIE W POLSZCZYŹNIE
Stosunki Polaków z Włochami są bardzo dawne, sięgają XIV w. Kształtowały się one w podróżach Polaków do Rzymu, w odwiedzinach papieskich sekretarzy, komisarzy, legatów w Polsce. Od schyłku XV w. zaczął się gromadny wyjazd młodzieży na studia we włoskich uniwersytetach, a najazd włoskich kupców, górników, uczonych, a także zwykłych awanturników na Polskę. W 1518 r. przybyła do Krakowa Bona w otoczeniu około 280 Włoszek i Włochów, co spowodowało wielkie nasilenie wpływów włoskich. Nauka, sztuka, literatura, urządzenia polityczne, sposób bycia, tryb życia towarzyskiego, obyczaj Włochów miał olbrzymi urok, zachęcał do naśladownictwa. Z Włoch ściągało się architektów, budowniczych, rzeźbiarzy, grawerów, itd. Włoszczyzna miała wzięcie głównie „na dworze” i „wśród wytworniejszych Polaków”. Pożyczki włoskie zamykały się przede wszystkim w dziedzinie strojów, klejnotów, muzyki, architektury, sztuki, tańca, ogrodów, kuchni, służby; także w terminologii wojskowej i bankowej. Italianizmy były w masowym obiegu w XVI i XVII w. Później zapomniano o wielu, ale w dziedzinie sztuki zwłaszcza muzyki, malarstwa, architektury, przetrwały do naszych czasów. Przykłady: antykamera - przedpokój, bandera, banda, bandyta, bomba, bransoleta, facjata, Fontana, karoca, pompa, zbir, balena - wieloryb. Gramatykę włoską dla Polaków ogłosił w 1675 A. Styla.
1