Leczenie alkoholizmu. [KOTWICA]
Wyobraź sobie teraz, że powoli pokonujesz drogę do Żabki. Schodzisz po schodach, wychodzisz na podwórko, przechodzisz obok ochroniarzy i znajdujesz się już w sklepie.
Podejdź teraz do swojej ulubionej lodówki i wyciągnij z niej butelkę, a następnie spokojnym krokiem idź zapłacić. I tak jak ty zbliżasz się do kasy, tak twój umysł nieuchronnie zbliża się do niesamowitych uczuć, które za chwilę niezawodnie na ciebie czekają. Trzymasz zimną butelkę w garści i wszystkie negatywne uczucia, które jeszcze przed chwilą mogły cię nawiedzać, już powoli znikają, gdyż masz absolutną pewność bliskiej poprawy nastroju. Szczęśliwym krokiem wracasz do domu, delektując się teraz tym uczuciem.
Teraz siedzisz już w swoim ukochanym pokoju, trzymając w ręce metalową część kluczy, używaną jako otwieracz. Słyszysz charakterystyczny dźwięk, a za chwilę czujesz ten ukochany zapach i już wiesz, że za moment wszystkie problemy staną się dla ciebie zupełnie nierealne. Wypijasz pierwszego łyka i czujesz w ustach smak piwa. Delikatna gorycz i zwilżenie gardła, spływające powoli do żołądka. Pomimo że nie jesteś wciąć pewien, czy to nie autosugestia, już czujesz pierwsze oznaki poprawiającego się humoru, nieśmiałe błyski w twojej głowie, pierwsze oznaki zawrotów świadomości, lekkie pobudzenie i gadatliwość. Wiesz, że za chwilę poznasz swój ulubiony stan. Stan, w którym jesteś bogiem.
Pijesz kolejne duże łyki piwa. Czujesz, jak żołądek zaczyna się przyjemnie napełniać, a przez nos wychodzi ci powietrze, powodując znane tobie uczucie. Dochodzisz powoli do połowy piwa i zaczynasz się czuć całkowicie zrelaksowany. Przestają cię gnębić wszystkie problemy, wizje na temat przyszłości robią się nagle nadzwyczaj optymistyczne. Powoli zaczynasz czuć przyjemne pobudzenie i chęć do działania. Myślisz o tym, żeby spotkać się z jakimś znajomym, najlepiej ładną dziewczyną, przed którą możesz teraz pokazać wszystkie swoje zasoby.
W takim dobrym nastroju dość szybko wypijasz ostatnie łyki tego fantastycznego napoju. Głośno bekasz, a następnie odstawiasz pustą butelkę. Czujesz jak cała zawartość piwa przedostaje się do twojego krwioobiegu. Powoli zaczynasz odczuwać przyjemne, alkoholowe wibracje w twoich rękach, które zaczynają krążyć po całym ciele. Twoje nogi same chcą się poruszać i nieść cię gdzie tylko zapragniesz. I skupiając się na tych uczuciach, sięgasz po kolejne piwo i wypijasz je stopniowo, wychodząc na dwór i czując jak działanie pierwszego wzmaga się.
Będę teraz liczył od jednego do dziesięciu, a gdy skończę będziesz już się czuł jak pod pokaźnym wpływem alkoholu. Będziesz w stanie jaki kochasz najbardziej na świecie. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
W twojej głowie odczuwasz prądy, które łaskoczą ją w ten charakterystyczny kwasowy sposób. Prądy, które można scharakteryzować jedynie jako prawdziwe, niezaprzeczalne klepanie alkoholu. Poruszasz głową na wszystkie strony, zaciekawiony i wprawiony w euforię całym otaczającym światem.
Gdy już oba piwa całkowicie wykonały to, co do nich należy, zaczynasz rozumieć, że jesteś najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Nikt z mijających cię na ulicy ludzi nie ma nawet połowy odczuć, które co sekundę nawiedzają twoją głowę. Każdy szczegół krajobrazu jest teraz niesamowicie ciekawy i piękny. Każdy z mijających cię ludzi jest interesujący. Możesz bez żadnego problemu podejść do któregokolwiek z nich i rozpocząć rozmowę o wszystkim. Możesz modelować ją tak jak chcesz, tryskając swoim poczuciem humoru i koncentracją, która w tym momencie jest po prostu niesamowita. Twój mózg pracuje jak komputer. Widzisz więcej niż inni.
Potrafisz z równym powodzeniem rozmawiać ze starą sklepikarką, ze zbierającym puszki pijakiem, ze starym panem bibliotekarzem, z sąsiadką w kwiecie wieku, z dresiarzem pijącym piwo i z każda kobietą. Jesteś niesamowicie otwarty i ciekawy świata, zwracasz uwagę na każdy szczegół.
Wszystkie kobiety są teraz zadziwione twoją osobowością, zachwycają się twoim barwnym słownictwem, darem opowiadania, spontanicznością i inwencją. Patrza na ciebie zachwycone, a ty czujesz się jak ryba w wodzie. Jesteś niesamowicie pewny siebie, spokojnie mógłbyś zatańczyć nago na imprezie. Czujesz jak setki mysli, które normalnie latają po twojej głowie jak piłeczka gumowa po okrągłym pokoju, możesz teraz skondensować i przekazać innym. Twoje zwykłe milczenie i zamknięcie zamienia się nagle w eksplodujący wulkan
Zacząłeś już uświadamiać sobie, że problemy, jakie kiedykolwiek cię nawiedzały, były błędem twojej niedojrzałej wyobraźni. Tak naprawdę problemy są fikcyjne i dobrze o tym wiesz. Zastanawiasz się, jak kiedykolwiek mogłeś czuć się źle, jak kiedykolwiek mogłeś być nieśmiały. Wizje te są dla ciebie kompletnie bzdurne i nierealne. Są po prostu śmieszne. Jesteś całkowicie bezczelny i wiesz, że wszystko musi ci się udać, ponieważ zawsze udaje się w to, w co bez zastrzeżeń wierzysz/.
Twój umysł pracuje na maksymalnych obrotach. W głowie masz setki niesamowitych pomysłów, a książka pisze ci się praktycznie sama. Koncentrujesz się na wszystkim dookoła, znajdując piękno w każdej rzeczy. Jesteś bogiem w swoim własnym świecie, czujesz się jak Budda po oświeceniu. Jednocześnie czujesz się jak mały chłopiec, pełen nowatorskich pomysłów i bezgranicznej fascynacji rzeczywistością. Możesz zrobić wszystko - możesz biegać i skakać, możesz wplątać się w bardzo ciekawą rozmowę, możesz po prostu pójść spać, jeśli będziesz miał na to ochotę. Możesz też po prostu być. Jesteś w pełni szczęśliwy. I za to właśnie kochasz alkoholowe upojenie.
Połóż teraz kciuk prawej ręki na swoim pępku i naciśnij go, ponieważ od tej pory będzie to twoja kotwica na stan alkoholowe upojenie. Od tej chwili, gdy naciśniesz kciukiem prawej ręki swój pępek, momentalnie poczujesz się, jak po spożyciu porządnej dawki alkoholu. Za każdym razem, gdy naciśniesz kciukiem prawej ręki swój pępek, momentalnie poczujesz się, jak po spożyciu porządnej dawki alkoholu, bez nieprzyjemnych skutków ubocznych. Proszę podświadomość, by połączyła raz na zawsze te dwie rzeczy ze sobą i kojarzyła je za każdym razem.
Będę teraz liczył od 1 do 10, a ty trzymając kciuk na pępku na zawsze skojarzysz ten gest ze stanem upojenia alkoholowego. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
A teraz proszę podświadomość, by jak najczęściej dawała świadomemu umysłowi ulgę w postaci tego gestu. I zawsze, gdy będziesz miał ochotę na piwo, zaspokój to pragnienie dotknięciem kciukiem prawej ręki pępka, co wywoła u ciebie takie same efekty.
Proszę też podświadomość, by wyłapywała za każdym razem zwiastuny zbliżającego się ciągu alkoholowego. By zapobiec ciągom, bolesnym zespołom abstynencyjnym, stratom zdrowotnym, finansowym i moralnym, a także stratom reputacji, niech za każdym razem powstrzymuje cię od dalszego spożywania alkoholu, likwidując pojawiający się głód alkoholowy, zmniejszając kaca, likwidując stany lękowe i nie dopuszczając do powstawania jakichkolwiek objawów abstynencyjnych.
Proszę podświadomość, by wzięła pod uwagę, co jest dla ciebie dobre i za każdym razem, gdy będzie się zbliżać niebezpieczeństwo, niech wyśle sygnał do świadomości w postaci myśli negujących chęć dalszego spożywania alkoholu. Niech podświadomość znajdzie jakieś alternatywne zachowania, którymi będzie zastępować dalsze spożywanie alkoholu i prezentowała automatycznie inny model zachowania. Niech podświadomość zrobi to zarówno na poziomie fizjologicznym, cofając proces uzależnienia w organizmie, oraz na poziomie psychicznym, maksymalnie czyszcząc umysł z obsesji spożywania alkoholu.
Będę teraz liczył od 10 do 1, a ty w tym czasie wyjdziesz z transu ze wspaniałym humorem i energią, całkowicie odmiennym nastawieniem, z kotwicą na natychmiastowe upojenie alkoholowe i z cofnięciem procesu uzależnienia. 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 otwórz oczy i wyjdź z transu, całkowicie zmieniając swoje życie