SCENARIUSZ UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI ŚWIĘTA KONSTYTUCJI 3 MAJA
Dekoracja: biało- czerwona flaga i godło Polski, data 3 V 1791 i napis Konstytucja, portrety twórców Konstytucji
Scenografia: okrągły stolik, a na nim wazon z biało- czerwonymi kwiatami, bujany fotel, na którym siedzi dziewczynka ucharakteryzowana na babcię (babcia szydełkuje).
Narrator:
Szkoła to taki niewielki świat. Zamknięty, swój nasz świat. Są tu jasne i mniejsze głowy, radości i smutki, porządki i nieporządki. Gdy chcemy mocno, to z nieporządków możemy zrobić porządki, ze smutków radości, a nawet z niedobrych serc mogą zrobić się czułe, wrażliwe serca. Dużo wymaga to wysiłku, a czasem nawet boli.
Polska to także nasz świat. I tu także są dobre i niedobre serca, radości i smutki, sukcesy i porażki. Każdy porządek, żeby był trwały, musi być spisany i na papierze i w sercach. Na papierze, żeby ludzie nie zapomnieli, w sercach, żeby życzliwie i wytrwale te porządki spełniali. Nasza szkoła swój porządek spisany ma na papierze w postaci regulaminu samorządu szkolnego. Polska także ma swój spisany porządek państwowy, czyli Konstytucję, bo tak się ustawa nazywa. Mówi ona o tym, kto ma rządzić i jak ma rządzić. Polska spisywała tę ustawę piórem, zaprzysięgła sercem w dniu 3 maja 1791r. Samiśmy sobie uchwalili to prawo. Szanujemy je zatem, bo jest nasze własne, jak własna jest nasza szkoła, jak własną jest cała nasza Polska.
Recytator I:
Ojczyzna- bliskie słowo.
Czemu tak bliskie?
Ojczyzna- to czas dawny,
Ojczyzna- to czas bliski!
To miły dom rodzinny
i matki oczy jasne.
Ojczyzna- to jest mowa
znajoma od kołyski.
Ojczyzna- to my sami,
to nasze młode serce.
Piosenka: ,,Tu wszędzie jest moja ojczyzna”
Recytator II:
Opowiedz nam, moja Ojczyzno,
jak matka dzieciom ciekawym,
o latach znaczonych blizną,
na wiekach chwały i sławy.
Recytator III:
Wytłumacz nam, tak jak umiesz,
Skąd czerwień i biel sztandarów,
niech ludzie żyją tu w dumie,
że taki wydał ich naród.
Piosenka: ,,Polskie kwiaty”
(Na scenę wbiegają dzieci: dziewczynka i chłopiec. Na plecach mają tornistry).
Chłopiec:
Babciu, babciu, a wiesz, że nie mieliśmy dzisiaj sprawdzianu z historii!
Babcia:
A co się stało, pani zachorowała?
Dziewczynka:
Nie, nasza pani nigdy nie choruje. Była uroczysta akademia, którą przygotowały dzieci ze starszych klas.
Chłopiec:
No, i byli tak odświętnie ubrani. Ich białe koszule lśniły w porannym majowym słońcu, a ciemne spodnie dodawały powagi strojowi.
Babcia:
A z jakiej okazji był ten apel?
Dziewczynka:
Z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
(Dzieci siadają obok babci).
Chłopiec:
Konstytucja to takie trudne słowo. Co ono znaczy?
Babcia:
Konstytucja to zbiór praw i obowiązków ludzi, którzy mieszkają na terenie danego kraju. Każde państwo ma swoją własną Konstytucję.
Babcia:
A czy wiecie, który kraj w Europie jako pierwszy uchwalił Konstytucję?
Dziewczynka:
Pewnie Francja albo Rosja...........
Babcia:
Nie, tym państwem była właśnie Polska. Francja uchwaliła Konstytucję kilka miesięcy później.
Chłopiec:
A ja wiem, który kraj jako pierwszy na świecie uchwalił Konstytucję- to Stany Zjednoczone.
Dziewczynka:
Stany Zjednoczone pierwsze na świecie, a Polska w Europie. Tak?
Babcia:
Tak.
Chłopiec:
Dlaczego rocznicę majowej Konstytucji obchodzi się nawet dzisiaj, a o innych rocznicach pamięta się mniej i niewiele się o nich mówi?
Babcia:
Uchwalenie Konstytucji miało miejsce w bardzo ważnym dla Polaków okresie. Zapewne wiecie, co to były zabory?
Chłopiec:
Pewnie, inne kraje zabrały nasze ziemie.
Babcia:
Masz rację. Działo się to za czasów króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Polska była po I rozbiorze.
Dziewczynka:
To było ich więcej?
Babcia:
Tak, trzy. Polakom było źle, rządzili obcy, panowała bieda. Znalazło się kilku patriotów, którzy dostrzegli zło w kraju i grożące niebezpieczeństwo utraty wolności. Byli to: Stanisław Staszic, Hugo Kołłątaj, Ignacy Potocki, Józef Wybicki i król Stanisław August. Zasiedli na sali obrad, ale wielokrotnie dochodziło między nimi do sprzeczek. Zwolenników Konstytucji było 110, a 72 przeciwników.
Chłopiec:
I co babciu, pogodzili się?
Babcia:
Tak, polscy patrioci pogodzili się i uchwalili. Było to 3 Maja 1791 roku.
Chłopiec:
Mówisz,,polscy patrioci”. Co to za ludzie?
Babcia:
Patriota to człowiek, która kocha swoją ojczyznę, który troszczy się o jej dobro.
Dziewczynka:
A co uchwalili?
Babcia:
Zwiększyła się liczba wojska, za religię panującą uznana została religia rzymsko-katolicka. Konstytucja brała chłopów pod opiekę prawa. Znosiła liberum veto i wolną elekcję-, czyli odtąd tron w Polsce stał się dziedziczny.
Chłopiec:
No tak- liberum veto- znowu trudne słowo. Czy możesz mi je wytłumaczyć?
Babcia:
Owszem. Był Sejm. Co to jest Sejm, to chyba wiesz? Tatuś często ogląda jego obrady w telewizji. W tamtych czasach poseł miał prawo nie zgadzać się ze zdaniem innych i swój przeciw ogłaszał mówiąc,,liberum veto”, co znaczyło,,nie pozwalam”. Dzięki Konstytucji uchwały sejmowe zapadały większością głosów.
Chłopiec:
I co z tego? Przecież i tak później obcy zabrali nasze polskie ziemie i Polski nie było na mapie świata.
Babcia:
To prawda. Ale dzięki Konstytucji 3 Maja odnieśliśmy zwycięstwo moralne. Polska weszła na drogę postępu i reform. Polacy sami znaleźli siły do wydobycia kraju z upadku. Czuliśmy się prawdziwymi obywatelami. To było bardzo ważne.
Dziewczynka:
Chyba już rozumiem, dlaczego dzisiaj w szkole było tak uroczyście, odświętnie. Musimy przecież wiedzieć o tych ważnych dziejach w historii naszego kraju.
Piosenka: ,,Majowa jutrzenka”
Recytator I:
Dniu trzeci Maja, dniu nam święty,
Hołd ci należy nieść.
Choć dziś narodu cel wytknięty,
Pamięci twojej cześć!
Recytator II:
W sercach ci trzeba wznieść ołtarze
za jasny wspomnień kwiat,
Który rokrocznie niesiesz w darze
z minionych dawnych lat...
Recytator III:
Święto przeszłości- świętem dla nas,
bo nas nie spodli wróg.
Czcić je będziemy po wieczny czas.
Tak nam dopomóż Bóg!
Piosenka:,,Rota”
MARIOLA GARSTKA
SZKOŁA PODSTAWOWA W TEODOROWIE