Rozwoj psychofizyczny dwulatka


Rozwój psychofizyczny dwulatka

Drugi rok życia to niezwykle interesujący, intensywny moment w rozwoju. To wiek skrajnych emocji i zdobywania nowych umiejętności. Pamiętaj, że każde dziecko rozwija się inaczej, więc wiadomości tu zawarte mają charakter wyłącznie informacyjny.

Rozwój społeczny i emocjonalny
•    Bardzo silne jest przywiązany do opiekunów
•    Okazuje uczucia, lubi się przytulać, pocieszyć
•    Wstydzi się nieznajomych
•    Wykonuje proste polecenia,
•    Lubi zabawy tematyczne i naśladuje dorosłych,
•    Nadal bawi się obok dzieci (ok.2,5 r. czasem włącza się do wspólnych zabaw z dziećmi)
•    Zaczyna postrzegać swoją odrębność,
•    Chce niezależności
•    Dominują komunikaty - nie oraz moje
•    Potrafi być mało elastyczny i uparty
•    Pojawiają się skrajne reakcje =emocje poza kontrolą
•    Jest zazdrosny o uwagę, pragnie być w jej centrum
•    Ma kłopot z dzieleniem się, potrafi pożyczyć zabawkę dziecku, ale natychmiast żąda jej zwrotu,
•    Nadal nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji działań  i nie potrafi ocenić ryzyka
•    Pojawia się poczucie humoru
•    Może się kontrolować przez chwilę w zamian za obietnicę nagrody, ew. kary,
•    Ważne stają się rytuały,
•    Chce samodzielnie wykonywać różne czynności, np.: założyć ubranko, odebrać telefon, samodzielnie jeść, itp.
•    Rzuca i niszczy zabawki, kiedy się złości,
•    W skrajnych emocjach może - drapać, uderzyć, uszczypnąć , ugryźć
•    Bawi się samodzielnie przez kilka minut,
•    Miewa koszmary senne
•    Lubi być w centrum uwagi, wygłupiać się i rozśmieszać ewentualną „widownię”

Rozwój fizyczny i motoryczny[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
•    Wzrost: ok.86 cm.
•    Waga: ok.13 kg.
•    Wchodzi i schodzi ze schodów
•    Kopie i rzuca piłkę
•    Skacze,
•    Szybko biega
•    Umie chodzić do tyłu
•    Lepiej panuje nad swoją fizjologią
•    Sporo dzieci uczy się w tym wieku korzystać z nocnika,
•    Na 3 kołowym rowerku odpycha się nogami
•    Trzyma i pije samodzielnie z kubeczka,
•    Potrafi jeść łyżeczką
•    Potrafi otworzyć drzwi zamknięte na klamkę
•    Buduje wieżę z 7 klocków,
•    Rysuje z dużym zacięciem długopisami, kredkami, flamastrami
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Rozwój intelektualny[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
•    Ogląda książeczki, przewraca strony
•    Mówi o sobie po imieniu,
•    Pokazuje 5 części ciała
•    Słucha krótkich opowiadań
•    Zwierzątka kojarzy z głosem przez nie wydawanym,
•    Pokazuje obrazki i potrafi je nazwać,
•    Rozumie zdania,
•    Tworzy 2/4 wyrazowe zdania
•    Potrafi powtórzyć parę słów piosenki
•    Używa ok. 50 słów, (2,5) = 2000
•    Zadaje pytania - co to?
•    Zabawy tematyczne
•    Używa słów ja i moje
•    Pojawia się poczucie humoru
•    Pokazuje emocje
•    Zaczyna się interesować, w co jest ubierany
•    Bawi się chwilę zabawkami
•    Zaczyna nadawać imiona zabawkom
•    Powtarza słowa
•    Używa czasowników
•    Stale mówi
•    Pcha lub ciągnie zabawki
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Sen[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Większość dzieci sypia ok. 14 godzin na dobę. Często śpią jeszcze w ciągu dnia, ale po ukończeniu 2 roku życia cześć dzieci rezygnuje z popołudniowej drzemki.  Kładzenie dwulatka może być
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
nielaba wyzwan[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]iem. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]To wiek rytuałów[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]. Dziecko koniecznie chce jeszcze pić, jeść, poczytać, przytulić się. Jeżeli wczoraj do łóżka zabrało misia i lalkę dzisiaj tez chce. Jeśli pozwolimy mu zabrać kolejną przytulankę, możemy być pewni, że następnego wieczoru znów poprosi o ten sam zestaw do spania. Zdarza się , że dzieci budzą się zapłakane  lub przerażone to wina sennych koszmarów , które pojawiają się w tym wieku. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Jedzenie[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
W tym wieku apetyt jest zmienny. Dzieci chcą często samodzielnie jeść i pić. Jednocześnie zaczynają mieć wyrobiona opinie na temat, jakie rzeczy im smakują , a jakie nie, jak również ważne staje się pora, o której podje się dane potrawy, np. szyneczkę je tylko na kolację.  Dziecko nadal powinno jeść 5-6 małych posiłków  w ciągu dnia. Jedzenie powinno być podzielona na niewielkie porcje, łatwe do wzięcia w paluszki bądź na łyżeczkę. Warto zadbać żeby  dania były kolorowe, różnorodne smakowo i wizualnie.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Jak możesz pomóc swojemu dziecku?[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Drugi rok życia to niezwykle interesujący, intensywny i trudny moment w rozwoju dziecka. Zarówno dla twojego maleństw, jak i ciebie. Jak sobie poradzić z buntem dwulatka, przeczytaj
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
...

Jeżeli chcesz czynnie wziąć udział w rozwoju dziecka [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

•    Malujcie , rysujcie, wyklejajcie obrazki,
•    Staraj się dużo rozmawiać z dzieckiem, jeśli mówi , np. kotek am, am , rozwiń zdanie , np.  kotek je mleczko z miseczki,
•    Odgrywajcie różne scenki z udziałem zabawek
•     Róbcie bańki mydlane
•    Bawcie się masą solną,
•    Oglądajcie książeczki z dużymi kolorowymi rysunkami i opowiadajcie sobie, co na nich widać,
•    Zapraszaj dziecko do pomocy w domowych zajęciach, takich jak wycieranie kurzu, czy wkładanie prania do pralki
•    Nie wymagaj od dziecka żeby było w tym wieku altruistą. Jeszcze do tego dojrzeje.
•    Czytaj książeczki
•    Wspieraj dziecko w jego próbach artystycznych, zarówno jeśli chodzi o rysowanie, jak i śpiewanie, itp. Słowa zachęty mobilizują malucha do rozwoju
•    Dbaj o rozwój ruchowy malucha
•    Dwulatek potrzebuje dużo swobody i możliwości eksperymentowania. Ułatw mu zadanie, pozwól , np. nalać mleko do kubeczka, zjeść samodzielnie zupę.
•    Jeśli krytykujesz mów o zachowaniu, nie o dziecku,
•    Rozmawiaj z maluszkiem o uczuciach
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Upiorny dwulatek?

Dwulatek potrafi być bardzo trudnym i wymagającym partnerem.
Nie chce i nie umie współpracować. Sam nie jest w stanie poradzić sobie ze swoimi uczuciami. Miota się pomiędzy decyzjami: chcę - nie chcę, idę- zostaję, zrobię - nie zrobię. 
Uważa, że wszystkie jego życzenia powinny być wykonywane natychmiast i bez dyskusji. 

Dodatkowo drugi rok życia to czas rytuałów: Dziecko domaga się żeby różne czynności, codziennie odbywały się w tych samych sekwencjach.  
Jeśli wczoraj czytaliście bajeczki. Dzisiaj trzeba przeczytać te same.
Jeśli wieczorem dziecko ułożyło zabawki i każdej powiedziało dobranoc, dzisiaj prawdopodobnie będzie chciało zrobić to również.
Trzeba uważać, bo dwulatki uwielbiają rozbudowywać rytuały. Wczoraj picie, bajeczka całuski. Dzisiaj picie, bajeczki, całuski i kanapeczka. Jutro....
O zmianach nie mam mowy, no chyba, ze wprowadzi je nasz dwulatek. Każda próba przeciwstawienia się może skończyć się awanturą.

Seria obrazków z udziałem dwulatka:[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- Siedzi na podłodze i płacze, że się nie ubierze,
- Początkowo nie chce wyjść na dwór, a kiedy chcemy zabrać go z placu zabaw ryczy w niebogłosy,
- Ze złości rozlewa picie, rzuca jedzeniem, rysuje po czym się da.
- W sklepie dostaje histerii, że chce koniecznie batonika,
- Kładzie się na środku chodnika i krzyczy przeraźliwie,
- Niszczy zabawki, a potem płacze, ze się popsuły,
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Drugi rok życia, to swoją drogą,  chyba jeden z najtrudniejszych okresów. Bywa to czas upiorny zarówno dla ciebie , jak i dla dziecka. Od dorosłych zależy, jak sobie z nim poradzimy. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Kiedy masz już serdecznie dosyć, kiedy czujesz, że dłużej nie wytrzymasz: Zamknij oczy i na chwilkę stan się takim małym człowiekiem. Z jego perspektywy spójrz na świat. Chcesz być już samodzielny, niezależny, a ledwie dosięgasz do stołu. Dorośli czasem kompletnie cię nie rozumieją. To może być frustrujące... 
Nie trzeba jednak użalać się nad dwulatkiem. Warto nauczyć się zapobiegać napadom jego złości i pomóc mu radzić sobie z emocjami.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Dwie rzeczy do wyboru.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Przede wszystkim trzeba ograniczyć mu możliwość wyboru, ale nie zabierać jej.
Na przykład spytać, czy na śniadanie chce owsiankę, czy jajecznicę.
Jeśli spytasz, na co ma ochotę ,możesz się dowiedzieć, że na czekoladę. I koniec. Żadne argumenty nie przekonają dziecka, że czekoladowe śniadanie nie wchodzi w rachubę.
Jednocześnie możliwość wyboru da dziecięciu poczucie ważności.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Interesująca przyszłość;-)[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Wyjście na spacer z dwulatkiem, potrafi być nie lada wyczynem. Ty usiłujesz namówić brzdąca do ubrania się, on leży na podłodze i krzyczy, że zostaje w domu.
Tłumaczysz, że teraz założy buciki, w zamian słyszysz, że o żadnych butach nie ma mowy. Denerwujesz się coraz bardziej.
Jednym ze sposobów do wypróbowania jest skupianie uwagi dziecka na tym, co będziecie robić na spacerze. Może pójdziecie nakarmić kaczki, może spotkacie szarego kota, a może będzie akurat jechała straż pożarna. Dziecko słucha ty ubierasz i...może się udać;-)
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

A kota ogonem[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Próbuj wyłapywać początki złego zachowania i zmieniać je. Jeśli widzisz, że dziecko chce, np.: rzucić klockiem, podejdź, wyjmij zabawkę z rączki i powiedz:-  O widzę, że masz ochotę bawić się klockami. Może razem zbudujemy wieżę?- Proste, ale powinno zadziałać.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Docenianie i wzmacnianie[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Naucz się zwracać uwagę i wzmacniaj zachowania, które chcesz żeby się powtarzały. Powiedz: - Jak mi miło, że tak ładnie pijesz soczek z kubka. Jak ślicznie rysujesz po kartce, itp.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Nowe formułowanie pytań[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Zadawaj pytania, na które nie można odpowiedzieć- nie.
Zamiast mówić: - Może pójdziemy na spacer do parku? , Spytaj: Dzisiaj będziemy zbierać kasztany, czy chcesz pójść na huśtawkę?
Na tak zadane pytanie, trudniej dać negatywną odpowiedź;-)
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Granice są potrzebne.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Dziecko uczy się dokonywania wyboru, chce niezależności. Do ciebie należy postawienie granic. Są zachowania, na które się nie będziesz godzić i dziecko musi o nich się dowiedzieć.
Możesz, dać jasny komunikat, mówiąc stanowczo- To, co robisz nie podoba mi się. Nie będę tego tolerować.
Możesz dać wybór:, - Jeżeli jeszcze raz rzucisz zabawkę odłożę ją do szafy  - Działaj konsekwentnie. Jeśli "obiecujesz" - zrób to. Dziecko na pewno sprawdzi, na ile ma się liczyć z twoimi słowami
Możesz zaproponować, żeby spróbowało zrobić coś jeszcze raz: - Nie podobało mi się, że rzuciłeś butelkę z piciem na podłogę. Butelkę odstawia się na stolik, spróbuj czy uda ci się to zrobić.
Jeśli natrafisz na opór, zabierz butelkę.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Zachowanie =/= osoba[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Mów, że nie podoba ci się zachowanie. Nie mów, że nie podoba ci się dziecko.
Porównaj:
- Przykro mi, że popsułeś samochodzik i już więcej nie będzie można nim się bawić- dziecko dostaje informację, że coś źle zrobiło i jakie są tego konsekwencje,
- Jesteś złym, okropnym dzieckiem. Zobacz, popsułeś samochodzik i nie będziesz miał się, czym bawić.- dziecko dowiaduje się, że jest złe, niedobre i nie spełnia twoich oczekiwań.
Jeśli zakorzenisz w świadomości dziecka, że jest złe, niegrzeczne czy okropne - ono to przyjmie za pewnik i będzie postępować zgodnie z taką wizją. Więc uwaga na słowa! 
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Podążaj za mną[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Często w dzieciach rodzi się frustracja, kiedy sobie z czymś nie radzą. Widzisz, jak twój maluszek usiłuje trenować nową umiejętność, ale nie do końca mu się udaje. Narasta w nim złość. Podejdź, przytul i powiedz:- Widzę, że złości cię, że nie możesz...
Takie wsparcie często się przydaje młodym adeptom sztuki życia. Zawsze łatwiej wypłakać się w ramionach dorosłego i z nową energią przystąpić do dzieła.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Trzymaj się mocno[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Słowa są srebrem, a milczenie złotem-  powiadają i coś w tym jest.
Tłumaczenie nie zawsze ma sens. Kiedy dwulatek wpadnie w szał, żadne wyjaśnienia do niego nie trafią. W takich momentach potrzeba twojego działania. Możesz przytulić mocno dziecko, (ale bez przesady) i przetrwać atak furii.
 Równie dobrze możesz zmienić dziecku miejsce pobytu, np: jeśli awantura ma miejsce w sklepie (standard dwulatka) z dzieckiem pod pachą udajesz się do samochodu, na parking, w inne miejsce i pozwalasz mu dojść do siebie
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Wyskakać złość[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Pokaż dziecku, że od złych, gwałtownych emocji można uwalniać się na różne sposoby- nie koniecznie - urywając uszy misiowi.
Tak więc, zaproponuj: skakanie po łóżku, walenie pięściami w poduszki, zamykanie złości w słoiku, bazgranie po płachcie szarego papieru, itp. Oczywiście mówiąc, że wiesz, że dziecko jest z jakiegoś powodu złe, że czasem każdy się złości i że tę złość może"wypuścić w świat". 
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Pudełko pełne emocji.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Już z dwulatkiem warto rozmawiać o emocjach. O tym, że czasem jesteśmy weseli, kiedy indziej smutni, źli, szczęśliwi. Czytaj i oglądaj książeczki opisując różne sytuacje. Ucz dziecko rozpoznawać własne emocje i to nie tylko "negatywne"
 Mów:
- Widzę, że jesteś wesoła, kiedy śpiewamy piosenkę o misiu.
- Widzę, że jesteś na mnie zła, że nie możesz zostać dłużej na placu zabaw, ale już musimy iść na obiad.
Dziecko powinno mieć świadomość, że dorośli też czasem bywają niezadowoleni, smutni, itp. Warto zadbać, żeby dzieci zrozumiały, że uczucia, które tak mocno, przeżywają są udziałem każdego z nas, że są normalne..
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Garść sposobów zebrana wśród znajomych:[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- Kiedyś moje dziecko dostało strasznego ataku histerii, na który nie potrafiłam nic poradzić. W akcie desperacji wsadziłam je do wanny z wodą i po pięciu minutach zadowolone bawiło się łódkami, a ja odetchnęłam z ulgą
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

- Zakupy w supermarkecie, w towarzystwie Stasia to był koszmar, a nie mogliśmy zostawić go w domu. Postanowiliśmy udawać, że bierzemy udział w grze w poszukiwaczy skarbów. Synek musiał znajdować różne produkty i wrzucać do wózka. Takie zakupy bardzo mu się podobają, pod warunkiem, że nie trwają zbyt długo, [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

- Pewnego dnia, kiedy moja córka rzuciła się na podłogę , wierzgając i krzycząc w niebogłosy, zrobiłam to samo. Zadziałało. Stwierdziła, że nie mogę tak robić, bo jestem duża, ale sama też przestała. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Pokrótce:[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Dziecko jest trudne do okiełznania, jeżeli:
- jest zmęczone, znudzone, głodne
- nie ma informacji o wyznaczonych granicach,
- ma zbyt wiele możliwości wyboru,
- ma zamiar się rozchorować,
- nie potrafi poradzić sobie z wyrażeniem emocji,
- nie ma zaspokojonej potrzeby bycia ważnym lub najważniejszym - czasem ma trudniejszy, niż inne, charakter,
- od rodziców dostaje sprzeczne komunikaty,
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

A co ze mną?!-[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] krzyczy rodzic. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Jak ja mam to wytrzymać?[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Złośliwie- Twoi rodzice jakoś sobie poradzili, skoro żyjesz i masz się nieźle;-)
Bardziej poważnie:
Przyjmij do wiadomości, ze taki etap przechodzą wszystkie dzieci, niektóre tylko bardziej burzliwie. 
Nie frustruj się i nie przejmuj, jeżeli twoje dziecię, robi awanturę na środku sklepu- dotyczy ona tylko was obojga, a nie tych ludzi, którzy z dezaprobatą kręcą głowami.
Jeżeli możesz zostaw dziecko na kilka godzin z opiekunką lub babcią, pójdź do kina lub restauracji albo po prostu na spacer.
Masz prawo czasem mieć poczucie, że nie lubisz własnego dziecka i jest to normalne. Jeśli trwa to dłużej, zamknij oczy i(pamiętasz, co masz zrobić), Jeśli ten stan się przedłuża, poszukaj pomocy u specjalisty, który pomoże ci spojrzeć na problem z odpowiedniej perspektywy.
Ty też możesz zrobić sobie kącik odreagowywania emocji. Tańczenie, joga, skakanie po łóżku, darcie gazet;-)
Poszukaj rodziców z podobnymi problemami, nie ma to, jak wymiana wspólnych doświadczeń. Inni rodzice czasem mają lepiej, a czasem nie
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

I wiesz, co? Któregoś dnia, to się po prostu skończy, a w twoim domu pojawi się nieoczekiwanie osoba otwarta i nastawiony na współpracę ; to będzie nagroda za wszelkie stresy i cierpienia.  Do czasu...ale o tym cicho sza [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

aś. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

 
Korzystałam z książek:
Kim Paleg  "Dziesięć rzeczy, które powinni wiedzieć wszyscy rodzice".
F.L.Ilg, L. B. Ames, S.M. Baker "Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat".
Robert MacKenzie "Kiedy pozwolic? Kiedy zabronić?"
Thomas Gordon "Wychowanie bez porażek".
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

_---------------------------------------------------------------------------------------__

Umiejętności
Już na początku drugiego roku życia maluch uczy się chodzić a następnie biegać. Z całą możliwą dla siebie determinacją doskonali tę sztukę, przez co bardzo szybko staje się wszędobylski. Coraz sprawniejsze poruszanie się wykorzystuje nie tylko w celu chodzenia i biegania ale również „zdobywania” wszelkich przedmiotów, które znajdą się w jego zasięgu. Łączy się to z wdrapywaniem się na krzesła, kanapy, fotele, schody i wszelkie inne podwyższenia. Ponadto, ciągle niezaspokojona ciekawość skłania dziecko do ściągania na siebie wszelkiego rodzaju przedmiotów, chwytania tego co się uda a następnie rzucania tym o ziemię. Jest to okres, w którym rodzice szczególną uwagę powinni zwrócić na bezpieczeństwo dziecka. Powinni zabezpieczyć wszelkie gniazdka elektryczne, nie stawiać ciężkich lub gorących rzeczy w miejscu, z którego dziecko mogłoby je ściągnąć, usunąć z zasięgu malucha wszelkie chemikalia (w tym środki czystości) oraz leki i inne substancje niebezpieczne dla dziecka. Takie zachowanie naładowane energią trwa zwykle do końca drugiego roku życia. Po tym okresie można liczyć na to, że dziecko stanie się spokojniejsze i bardziej posłuszne

Zabawa
Do ulubionych zabaw w tym wieku najczęściej zalicza się budowanie z klocków i burzenie budowli, wkładanie i wyjmowanie mniejszych przedmiotów z dużych naczyń, mazanie kredkami, niestety nie tylko po papierze oraz darcie papieru na strzępy.

Sen i czynności fizjologiczne
Układanie do snu dwuletniego malucha może sprawiać problem, ponieważ dziecko niechętnie rozstaje się ze swoimi rodzicami. Dlatego pod koniec drugiego roku życia przed zaśnięciem bez przerwy zgłasza jakieś potrzeby typu „pić”, „buzi” oraz ma swój zestaw przedsennych rytuałów. Natomiast sam sen powinien być spokojny i mocny.
Pod koniec drugiego roku życia część maluchów potrafi już załatwiać się do nocnika. Jednak nie jest powodem do zmartwienia to, że maluch, który ukończył drugi rok życia w dalszym ciągu załatwia się do pieluszki. To również jest naturalne dla tego wieku.

Rada dla rodziców
Nic nie poradzicie na wszędobylskiego malca. Jest to jeden z etapów jego rozwoju i nie należy dziecka zbytnio hamować. Najlepszym rozwiązaniem jest zabezpieczanie szaf, szafek i szuflad przed ciekawskim malcem, który chętnie wszystko by z nich powyrzucał. Ponadto, powinniście zabezpieczyć gniazdka elektryczne, kanty, zlikwidować rzeczy wiszące (typu obrus), które dziecko mogłoby na siebie ściągnąć oraz usunąć z pola jego zasięgu wszystko czym może zrobić sobie krzywdę lub chcielibyście uchronić przed zniszczeniem.

Jakie zachowania powinny niepokoić
Jest to okres bezustannego biegania i rzucania przedmiotami. Jeśli dziecko zachowuje się zupełnie odwrotnie - tzn.: jest ospałe, niczym nie zainteresowane, należy się zwrócić z takim dzieckiem o poradę do specjalisty. Takie apatyczne zachowanie może świadczyć o różnego rodzaju zaburzeniach rozwojowych.

Uwaga! Rozwój dziecka w drugim roku życia już nie jest tak błyskawiczny jak pierwszy. Mimo to, rozpoczynając drugi rok, maluch nadal zdobywa szybko wiele nowych umiejętności. Dlatego zapraszamy do zapoznania się z rozwojem dwulatka według bardziej szczegółowego - miesięcznego kalendarza rozwoju.

Ciekawość
Jest to okres wszędobylstwa i niezaspokojonej ciekawości. Malec swoją energię spożytkowuje nie tylko na bieganie ale odkrywanie zawartości szuflad i szaf. Z pasją również bada zależności przyczynowo-skutkowe rzucając przedmiotami o ziemię, czasami z całej siły lub po prostu upuszcza przedmioty i sprawdza co się z nimi dzieje.
W drugim roku życia dziecko również bardzo chętnie odkrywa różne smaki, dlatego nie należy mu ich ograniczać. Jeśli jedzenie jest zdrowe i dziecko nie ma alergii można mu spokojnie serwować najbardziej oryginalne potrawy.

Emocje
Dziecko w drugim roku życia na wszystko reaguje bardzo emocjonalnie ale jednocześnie nie potrafi tych emocji kontrolować. Stąd też pojawia się brak cierpliwości, częste zdenerwowanie i rozdrażnienie.
Emocje jakie przeżywa (zarówno te pozytywne jak i negatywne) maluch najczęściej rozładowuje krzykiem, płaczem, uderzaniem główką o szczebelki łóżeczka lub poduszkę.

Lęki
W drugiej połowie drugiego roku życia u dziecka często pojawiają się lęki przed głośnym, nieznanymi lub dziwnymi dźwiękami, ciemnością, nieznanymi miejscami, zwierzątami, przebywaniem samemu. Jest to naturalne zachowanie dla tego wieku i najlepszą metodą pomocy jest wspieranie i uspokajanie dziecka w takich chwilach i delikatne przełamywanie lęków. Dziecko z czasem samo z nich wyrośnie.

Rady dla rodziców
Wiele dzieci w tym wieku jest mocno przywiązane do swoich naczyń (talerz, kubeczek, łyżeczka) - nie należy maluchowi odmawiać podawania mu jedzenia w danym zestawie naczyń. W przeciwnym wypadku maluch może w ogólne przestać chcieć jeść.

Dziecku, które ma lęki należy zagwarantować poczucie bezpieczeństwa. Nie wyśmiewaj swojego malucha, że się czegoś boi i nie rób nic wbrew woli dziecka. Nie przełamuj na siłę jego strachu!

Jakie zachowania powinny niepokoić
Jeżeli maluch bez przerwy powtarza tą samą czynność (np.: bawi się cały dzień tą samą zabawką) rodzice powinni się z takim maluchem zgłosić do psychologa. Takie zachowania mogą świadczyć a zaburzeniach psychicznych.

Uwaga! Rozwój dziecka w drugim roku życia już nie jest tak błyskawiczny jak pierwszy. Mimo to, rozpoczynając drugi rok, maluch nadal zdobywa szybko wiele nowych umiejętności. Dlatego zapraszamy do zapoznania się z rozwojem dwulatka według bardziej szczegółowego - miesięcznego kalendarza rozwoju.

Bunt dwulatka
Bunt dwulatka, pojawia się mniej więcej w połowie drugiego roku życia dziecka i wyraża się między innymi robieniem wszystkiego na przekór (maluch świadomie nie spełnia próśb ani poleceń, ucieka itp.) oraz częstym używaniem nowo poznanego słówka „nie”. Ponadto, brakuje mu cierpliwości (np.: absolutnie nie chce na nic poczekać ani posiedzieć minutę dłużej w foteliku).

Wbrew obawom rodziców takie zachowanie nie jest przejawem złego charakteru dziecka a jedynie sposobem na zdobywanie nowych doświadczeń i zaspokajania swoich potrzeb. Wytłumaczeniem dla dziecka może być również to, że maluch w tym wieku już bardzo dużo rozumie, na wszystko reaguje bardzo emocjonalnie a jednocześnie nie potrafi do końca porozumieć się z otaczającym go światem.

Swoją frustrację wyraża krzykiem, płaczem, ssaniem kciuka. Wieczorami maluch naładowany emocjami może nie chcieć rozstać się z rodzicami, co objawia się również buntem przy kładzeniu dziecka do łóżka. Pomocne są na to wieczorne rytuały, które zdecydowanie wyciszają malucha przed snem.

Uwaga! Rozwój dziecka w drugim roku życia już nie jest tak błyskawiczny jak pierwszy. Mimo to, rozpoczynając drugi rok, maluch nadal zdobywa szybko wiele nowych umiejętności. Dlatego zapraszamy do zapoznania się z rozwojem dwulatka według bardziej szczegółowego - miesięcznego kalendarza rozwoju.

----------------------------------------------------------------------------------------------

Rozwój psychofizyczny trzylatka

Mieć trzylatka to prawdziwa rozkosz. Dzieci w tym wieku stają się otwarte i gotowe do współpracy. Pogodne, mało konfliktowe. Nie mają w sobie nic z "potwornych" dwulatków. Nie chce się wierzyć, prawda?

Rozwój społeczny i emocjonalny

Rozwój fizyczny i motoryczny

 Rozwój intelektualny

Sen
Większość dzieci rezygnuje z popołudniowych drzemek.
W tym wieku pojawia się lęk przed ciemnością, a bujna wyobraźnia powołuje „do życia” różne strachy. Przydaje się lampka nocna w sypialni malucha.

Jedzenie
W wieku trzech lat dziecko zaczyna jeść posiłki zbliżone do twoich. Ważne żeby dostawało je o stałych porach. Chociaż trzylatek wydaje nam się już bardzo samodzielny nie przeceniajmy jego możliwości. Nadal pamiętaj żeby podawać małe porcje i małe kawałki, łatwe do nabrania na sztućce ( najlepiej żeby dziecko miało swój komplet sztućców dziecięcych).

Jak możesz pomóc swojemu dziecku. 

Propozycje zabaw
Trzylatek ma już dość sprawne rączki, które z chęcią próbują naklejać nalepki w odpowiednich miejscach w książeczce, ale także z zapałem będą miętosić plastelinę lub ciastolinę.

Połóż na podłodze arkusz szarego papieru, na którym położy się dziecko, a następnie ty obrysuj jego kształt. Wspólnie go wytnijcie, a dziecko niech spróbuje dorysować usta, nos i oczy, a także ubranie - to, które ma na sobie, a może wymyślny strój kosmonauty lub księżniczki? A może odwrócić role i niech dziecko obrysowuje mamę lub tatę...

Możecie też przygotować z papieru rybki, pokolorować je, a następnie do każdej z nich przyczepić zwykły spinacz biurowy. Teraz jeszcze tylko patyk z grubą nitką oraz magnesem na końcu i już można wędkować.

Twoje dziecko ma już duży zasób słów, dlatego z przyjemnością weźmie udział w zabawie w nazywanie. Zabawa jest prosta: pokazując na przedmioty w waszym domu lub w książce z obrazkami, powiedz „to jest stół, a to...” i zawieś głos - dziecko dokończy wypowiedź. Jeśli od czasu do czasu się pomylisz, z radością cię poprawi! Zabawa może mieć różne warianty: sprawdzające znajomość kolorów, kształtów czy zastosowania danych przedmiotów. 

Pamiętaj, że każde dziecko rozwija się inaczej, więc wiadomości tu zawarte mają charakter wyłącznie informacyjny. Jeśli coś cię niepokoi
skontaktuj się z lekarzem.

Na początek dobra wiadomość: twój trzylatek NIE MUSI liczyć do dziesięciu, znać literek ani recytować „Lokomotywy”. To, że są dzieci, które to umieją, do niczego cię nie zobowiązuje! Podobnie jak fakt, że kilkuletnie gimnastyczki z Chin potrafią robić mostek i szpagat.

Co w takim razie powinien umieć debiutujący przedszkolak? Wbrew pozorom to nie jest łatwe pytanie. Dzieci rozwijają się przecież w indywidualnym tempie, każde ma inne predyspozycje i talenty. Mimo wszystko spróbujmy na nie odpowiedzieć - istnieje pewien zespół umiejętności, za pomocą których można ocenić rozwój takiego malucha.
A zatem „statystyczny” trzylatek:

Jest ciekawy świata
Wiele rzeczy go interesuje i chętnie o nie pyta („A co to?”, „A po co?”). Ma coraz lepszą pamięć, może się już nauczyć prostej piosenki albo wierszyka (jeśli zechce!). Wie, jakiej jest płci i jak ma na imię. Rozumie, do czego służą przedmioty codziennego użytku i potrafi rozwiązywać proste problemy (np. wie, że trzeba dosunąć do regału krzesło, by dosięgnąć czegoś, co znajduje się wysoko na półce). Radzi sobie z prostą układanką. Wie, ile to jest jeden (klocek, miś), ile dwa (samochody), a co znaczy „wiele”. Rozumie pojęcia w rodzaju „mniej”, „więcej”, „mniejszy”, większy”, potrafi segregować przedmioty (np. do jednego pudełka wkłada klocki, do drugiego misie). Te umiejętności są ważniejsze od wymieniania cyferek po kolei (mnóstwo dzieci recytuje „jeden - dwa - trzy”, ale nic to dla nich nie znaczy).
Uwaga: Jeśli smyk nie zadaje pytań, nie jest zainteresowany otoczeniem, nie układa prostych układanek, spróbuj poświęcać mu więcej czasu. Baw się z nim i rozbudzaj jego ciekawość.

Całkiem nieźle mówi
Używa kilkuset słów (a rozumie jeszcze więcej) i prawie wszystkich części mowy (czasowników rzeczowników, przymiotników itp.). Buduje zdania, także przeczące. Ale choć stosuje reguły gramatyczne, wciąż robi błędy. Większość trzylatków mówi np. „siafa”, opuszcza trudne głoski lub zastępuje je innymi („uśtawka”, „jowej”), przestawia sylaby („lejeń”), ale nawet obce osoby mogą wiele zrozumieć z tego, co dziecko mówi. Może się zacinać, zwłaszcza gdy jest przejęte lub się spieszy. Nie zwracaj na to uwagi, nie upominaj. Bo gdy smyk uzna, że ma problem z mówieniem, trudniej mu będzie przekroczyć ten etap. Maluch w tym wieku mówi już o sobie w pierwszej osobie („Chcę iść na dwór”, zamiast „Jaś chce...”). Rozumie polecenia i przynosi właściwą zabawkę, nawet jeśli nie pokażesz jej palcem. Umie wskazać wiele części ciała. Jest także w stanie śledzić akcję bardziej złożonych bajek.
Uwaga: Jeśli twój trzylatek prawie nie mówi, zabierz go do logopedy. Sprawdzi on, czy nie kryje się za tym jakiś problem. Zbada, czy malec dobrze rozumie, co się do niego mówi, w razie potrzeby poprosi o konsultację psychologa, laryngologa lub foniatrę. Niezależnie od przyczyn kłopotów pomoże malucha „rozgadać”. Do logopedy trzeba pójść także wtedy, gdy trzylatek mówi tak niewyraźnie, że rozumieją go jedynie najbliżsi.

Potrafi się skupić
Większość trzylatków umie się skoncentrować przez kilkanaście minut, jest w stanie wysłuchać czytanej bajki, porysować, zbudować do końca prostą budowlę z klocków. Wiele oczywiście zależy od tego, na ile smyka interesuje dana aktywność.
Uwaga: Jeśli twoja pociecha ma kłopoty z koncentracją (nie kończy nawet prostego rozpoczętego zadania, nie umie skupić się na słuchaniu krótkiej książeczki itp.), zastanów się, z czego to może wynikać. Zdarza się, że przyczyna jest prosta: np. dziecko nie potrafi się skupić, bo… nie ma kiedy się tego nauczyć: wokół niego za dużo się dzieje (dudni telewizor, ktoś wchodzi, wychodzi), wciąż mu ktoś przerywa zabawę. Zawsze chwal za dokończenie zadania, nie odwracaj jego uwagi, gdy się czymś zainteresuje. Czytaj mu książki, puszczaj bajki z płyt - w przeciwieństwie do kreskówek wymagają skupienia.

Próbuje być samodzielny
Całkiem sprawnie posługuje się łyżką i widelcem (choć część obiadu może nadal lądować na ubraniu). Próbuje sam się ubierać, ale nie potrafi jeszcze np. przewracać koszulki z lewej na prawą stronę, zapinać guzików, może mieć kłopoty z włożeniem spodni. Za to rozbieranie idzie mu całkiem dobrze.
Uwaga: Jeśli smyk jest mało samodzielny, pomagaj mu, ale go nie wyręczaj - niech sam ćwiczy. Bądź cierpliwa i nie popędzaj, bo dziecko zniechęci się do samodzielnych prób. Pokaż, jak uniknąć kłopotów („Jeśli postawisz kubeczek tutaj, nie strącisz go łokciem”, „Jeżeli przytrzymasz spodenki w ten sposób, będzie ci łatwiej je włożyć”). Chwal za każdy przejaw samodzielności. Ubieraj dziecko tak, by ułatwić samoobsługę (dres zamiast dżinsów, rzepy, a nie sznurowadła).

Korzysta z toalety
Większość trzylatków nie siusia w pieluszki (choć „wpadki” mogą się zdarzać). Niektóre próbują samodzielnie wycierać pupę, spuszczać wodę, myć ręce. Być może nawet smyk nie siusia już do łóżka w nocy (jednak może to robić aż do piątego roku życia).
Uwaga: Jeśli twoje dziecko nadal siusia w majtki, sprawdź, czy jest zdrowe - brak kontroli nad pęcherzem może być spowodowany jakimś problemem, np. infekcją. Gdy malec zmoczy ubranie, powiedz mu, że to się zdarza. Nie wyśmiewaj go ani nie zawstydzaj, nie rób wymówek i nie krzycz. Ubieraj dziecko w wygodne spodenki dresowe - łatwiej je zdjąć niż dżinsy, ogrodniczki, ciasne rajtuzy.

To trzylatek musi umiec

Twój szkrab coraz więcej potrafi i wie. Sprawdź, jakie umiejętności powinien mieć już w jednym palcu, a które mogą mu jeszcze sprawiać kłopoty.

Dzieci nie dojrzewają w tym samym tempie, poza tym - jak my wszyscy - różnią się od siebie umiejętnościami i talentami, nie ma więc sensu nieustannie ich porównywać. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Jednak warto wiedzieć, co powinnien umieć malec w określonym wieku, by nie przeoczyć jakiegoś problemu. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

- Niedostrzeżone opóźnienia w rozwoju smyka mogą narastać. Na przykład mało sprawny ruchowo trzylatek odstaje od rówieśników tylko trochę, ale jeśli nie zachęcimy go do ruchu, jako sześciolatek może być już w tyle. Lepiej wychwycić problem i postarać się go rozwiązać. Jeśli dziecko sobie z czymś nie radzi, np. z rysowaniem, zacznie unikać tej aktywności, a więc nie będzie ćwiczyć - mówi Anna Marczewska-Stręk, psycholog.
Podpowiemy ci, co twoje dziecko powinno umieć u progu nowego etapu życia i co zrobić, jeżeli ma z tym kłopot.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Biega, skacze...[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Większość trzylatków biega, prawie się nie przewracając, potrafi przeskoczyć przeszkodę, zejść po schodach, nawlec na sznurek duży koralik. Maluchy w tym wieku uwielbiają harce. Oczywiście jedne dzieci są sprawniejsze, inne mniej, jednak brzdące w tym wieku powinny już sprawnie się poruszać i umieć korzystać z urządzeń na placu zabaw. Jeśli twoje dziecko jest mało sprawne fizycznie:
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- wspieraj je i pokaż mu jego mocne strony.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] Najważniejsze, by w siebie wierzyło, bo postawa „i tak się nie uda” tylko pogłębia problem,
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- proponuj zabawy ruchowe, które mu się podobają.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Maluch, który nie lubi biegać, być może chętnie będzie tańczył albo kopał piłkę,
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- nie podnoś poprzeczki zbyt wysoko.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Lepiej nie stawiaj dziecka przed zadaniami, które je przerastają, bo szybko się zniechęci i z zabawy nic nie wyjdzie.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Tak nie rób![Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
„Michaś potrafi już narysować domek, a ty nie radzisz sobie nawet z kółkiem!”, „Ala jest młodsza, a już sama zakłada buty!” - obserwuj dziecko uważnie (także na tle rówieśników), ale ugryź się w język, zanim powiesz mu coś w tym rodzaju. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Takie porównania ranią i wbrew pozorom nie mobilizują do działania. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Malec i tak wie, co potrafi Michaś czy Ala, ale ta wiedza nie wystarczy, żeby robić to co oni. Brzdąc, który ma z czymś kłopoty, potrzebuje przede wszystkim akceptacji i wsparcia.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Koncentruje się [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Większość trzylatków potrafi się skupić tylko przez kilka, kilkanaście minut. I tyle wystarczy. Jeśli twój maluch ma kłopot z koncentracją:
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- nie rozpraszaj go.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] Trudno się skupić na puzzlach czy rysowaniu, gdy wokół są porozrzucane zabawki, gra telewizor
i ktoś ciągle przerywa („Ooobiad!”, „Myłeś ręce?”, „Kiedy tu wreszcie posprzątasz?”),
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- chwal za dokończenie zadania.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Nieważne, czy chodzi o posprzątanie zabawek, narysowanie kółka czy zbudowanie wieży z klocków. Najważniejsze, że zadanie zostało wykonane do końca,
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- czytaj mu książki.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] To bardzo rozwija umiejętność koncentracji, bo „odpływając” na chwilkę, można zgubić wątek.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Próbuje się samodzielnie ubierać[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Nie martw się, twój maluch nie musi jeszcze umieć ubrać się od stóp do głów. Chodzi o to, by nie czekał, aż ktoś go obsłuży. Powinien już wiedzieć (i na pewno to wie), na jakie części ciała zakłada się poszczególne elementy garderoby, i próbować, próbować, próbować. Jeśli ma z tym kłopoty:
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- pomagaj, pokazuj, ale nie wyręczaj. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Tak, wiemy, dziecko potrafi długo celować nóżką w nogawkę, ale kiedyś musi się nauczyć zakładać spodnie samodzielnie. Jeśli ma z czymś duże kłopoty, pomagaj, ale tylko trochę, np. wciągnij skarpetkę na nóżkę do połowy i poproś, by malec dokończył zadanie,
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- nie popędzaj.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] Ale za to mobilizuj. To jest lepsze!
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
- wybieraj „proste w obsłudze” ubranka.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] Buty na rzepy, bluzy z dużymi otworami na głowę, spodenki na gumce - to naprawdę ułatwia naukę[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Rozwój mowy trzylatka

Dowiedz się, jak przebiega rozwój mowy. Dzięki temu pomożesz maluchowi ładnie mówić i nie przeoczysz niepokojących sygnałów, świadczących o możliwych zaburzeniach. O rozwoju mowy pisze logopeda Małgorzata Stanoch.

Dziecko w wieku 3 lat uwielbia komunikować się z otoczeniem. Mówi dużo i chętnie. Opowiada o tym, co aktualnie widzi. Powinno już prawidłowo wymawiać dźwięki (a, o, e, i, y, ą, ę, p, m) a także zmiękczenia: pi, mi. W jego mowie pojawiają się też trudniejsze dźwięki: f,t, d, n, ń, l ( li), ś, ć, dż, k, g( ki, gi), ch, j. Nie martw się, jeśli w mowie swojego dziecka usłyszysz je poprzestawiane w trudnych wyrazach, np. głudopiś zamiast długopis - jeszcze mu wolno.
Głoski: s, z, c, dz zaczynają być już wymawiane prawidłowo, chociaż mogą być jeszcze spieszczane, np. śmok zamiast smok. Głoska „r” pojawia się wymawiana prawidłowo lub zamieniana na „l”. Możesz, więc usłyszeć lobocik zamiast robocik.

Cechy charakterystyczne
Trzyletnie dziecko ma już dobrze rozwinięty słuch fonematyczny (czyli potrafi różnicować dźwięki mowy). Ono słyszy i potrafi zróżnicować wymowę prawidłową. Dowodem na to są uwagi, jakie często kieruje do naśladującej je osoby: nie mówi się lowelek tylko lowelek. W mowie 3-latka usłyszeć można również „zlewanie” się wyrazów w jeden, np. zapiosenkować zamiast zaśpiewać piosenkę. Te twory językowe są typowe dla Twojego malucha i pewnie nie raz mile Cię zaskoczą.

WAŻNE
Pamiętaj, nie naśladuj mowy swojego dziecka. To Twoja mowa jest dla niego wzorem. Mów zawsze poprawnie, przecież to ono uczy się mowy od Ciebie a nie odwrotnie.

WAŻNE! CO POWINNO CIĘ ZANIEPOKOIĆ W MOWIE TWOJEGO DZIECKA
Czy głos Twojej pociechy jest ochrypły, nosowy (jak przy katarze)?
Czy dziecko nie rozumie co do niego mówisz, chociaż używasz prostych słów?
Czy nie komunikuje się z otoczeniem - mówi mało i niechętnie?
Nie zadaje pytań?
Często powtarza wyrazy w zdaniach, np. idę dododo mamy, misiu misiu misiu ma nos, lalalalala śpi?

Jeżeli pozytywnie odpowiedziałaś chociaż na jeden z w/w punktów, powinnaś skonsultować się ze specjalistą logopedą, który ustali program terapii logopedycznej dla Twojego dziecka.

Zabawy logopedyczne dla trzylatka

Proste i śmieszne zabawy pomogą dziecku w rozwoju mowy. Wypróbuj te, które poleca logopeda Małgorzata Stanoch.

Ważne aby dostarczyły Twojemu dziecku wiele radości i kojarzyły się z miłym spędzaniem czasu. Powinny być dostosowane do indywidualnych potrzeb malucha.

Rady
Przed wykonaniem zadania przez dziecko, pokaż mu, jak ma to zrobić.

ZABAWY NA USPRAWNIANIE WARG
Ćwiczenie „buziaczki śmieszaczki”
Usiądźcie wygodnie wraz naprzeciwko siebie i poprzesyłajcie sobie buziaczki (ściągając wargi) i uśmiechy (rozciągając wargi). Powtórzcie tę zabawę kilka razy. Na pewno wprawi was w dobry nastój.

Ćwiczenie „wesoły dźwig”
Usiądźcie razem przy stole. Postaw przed dzieckiem talerzyk, na którym rozsypiesz kilka małych cukierków (kulek zbożowych). Zadaniem dziecka będzie chwytanie ich ustami i przenoszenie do Twojej dłoni. Usta malucha będą dźwigiem a Twoja dłoń budowlą.

Ćwiczenie „zmęczony konik”
Tę zabawę możesz przeprowadzić kilka razy w ciągu dnia. Pokaż dziecku jak parska konik a następnie poproś malucha o powtórzenie. Możecie parskać na zmianę (dwa koniki) albo tylko dziecko (jeden konik).


ZABAWY NA USPRAWNIANIE JĘZYKA
Ćwiczenie „najedzony kotek”
Twoje dziecko będzie kotkiem, który oblizuje się, bo właśnie wypił pyszne mleko. Kotek jest zadowolony, ma pełny brzuszek i dokładnie językiem oblizuje swój pyszczek (najpierw wargę górną a następnie dolną). Powtarza tę czynność kilka razy. Oczywiście i tym razem najpierw pokaż dziecku, jak ma to wyglądać.

Ćwiczenie „wycieraczka samochodowa”
Twoje dziecko będzie samochodem a jego usta - szybą w tym samochodzie. Język to wycieraczki. Opowiedz dziecku, że właśnie pada deszcz i wycieraczki muszą wycierać szybę raz w lewo a raz w prawo.

Małgorzata Stanoch, logopeda
W tej zabawie język ma poruszać się w kierunku kącików ust (prawego i lewego).

Naucz malucha samodzielności

Trzylatki, które pierwszy raz pojawiają się w przedszkolu, często nie potrafią jeść widelcem, odnaleźć w szatni swojej kurteczki, włożyć skarpetek. Czy dziecko w tym wieku powinno już być samodzielne?

Trzyletni maluch zazwyczaj jest gotowy, by samodzielnie wykonywać proste czynności: zapinać i rozpinać guziki, zdejmować i wkładać skarpetki, buty, rękawiczki, posługiwać się łyżką i widelcem. Dziecko, które wykonuje wiele czynności samo, jest pewniejsze siebie, bardziej niezależne, a co ważniejsze ma pozytywny obraz własnej osoby.

Oto rady, które pomogą Ci w nauce samodzielności:

1. Nie patrz na zegarek
Największym wrogiem nauki samodzielności jest brak czasu. Łatwiej bowiem rodzicom ubrać i nakarmić dziecko, a potem pobiec do przedszkola, niż czekać cierpliwie, aż samo zje i się ubierze. Niestety, gdy przeoczymy odpowiedni moment w rozwoju, pozbawimy 2-, 3-latka inicjatywy w dążeniu do samodzielności - potem trudno będzie przezwyciężyć jego bierną postawę. Nie oczekujmy, że malec od razu, szybko i sprawnie zacznie się ubierać i samodzielnie jeść. By tak się stało, musi najpierw wykonać wiele prób, także nieudanych. Nie raz włoży spodenki tył naprzód lub krzywo zapnie guziki.

2. Nie wyręczaj
Przyzwyczajanie dziecka do samodzielności utrudnia nadopiekuńczość rodziców, którzy chcą ustrzec malca przed najmniejszym trudem. Tymczasem powinni cierpliwie, wielokrotnie pokazać maluchowi, jak się zapina guziki lub przeplata sznurowadła i codziennie wieczorem sprzątać razem z nim jego pokoik. Nie wystarczy powiedzieć: „Idź sprzątać zabawki”. Trzeba wziąć trzylatka za rękę i stwierdzić: „Teraz ty poukładasz zwierzęta na półce, a ja powkładam klocki do pudełek”. Przyda się przy tym odrobina humoru - sprzątanie nie powinno być nudne. No i oczywiście potrzebna jest konsekwencja. Jeśli powiemy: „Najpierw posprzątaj, a potem opowiem ci bajkę”, musimy dotrzymać słowa.

3. Daj dziecku prawo do decyzji
Już 2-, 3-latek może sam decydować w dotyczących go drobnych sprawach, np. co chce zjeść na kolację czy jakiego koloru koszulkę włoży. Nie warto walczyć z malcem w takich sytuacjach, a liczenie się z jego zdaniem daje dziecku poczucie, że ma ono wpływ na to, co się dzieje, że jest ważne.

4. Bądźcie zgodni w postawach wobec malucha
Nie może być tak, że np. tata postanawia uczyć go samodzielności, a babcia chce wyręczać wnuka. Jeśli jeden z domowników pozwoli dziecku na samodzielność, a drugi będzie nadopiekuńczy, wywoła to u malca dezorientację i złość. Ustalcie jeden wspólny front wychowawczy.

Zapewnij dobry start
Przedszkole to dla dziecka wielkie wyzwanie. Z pewnością lepiej dadzą sobie w nim radę maluchy pewne siebie, śmiałe, które do tej pory miały wiele rozmaitych doświadczeń w kontaktach z rówieśnikami i dorosłymi.
Jeżeli chcesz zapewnić swojemu dziecku dobry „start”, to:
- zostawiaj je co jakiś czas w domu pod opieką znajomej czy opiekunki,
- staraj się, by na spacerach Twój malec nie bawił się w odosobnieniu, lecz z grupą kolegów,
- zapraszaj do domu kolegów dziecka z podwórka i pozwalaj maluszkowi ich odwiedzać,
- pozwalaj dziecku na samoobsługę. Staraj się, by samodzielnie jadło, ubierało się i rozbierało, by umiało umyć sobie rączki, buzię i ząbki oraz załatwić swoje potrzeby w ubikacji,
- staraj się, by miało rozmaite doświadczenia.
Chodźcie na wycieczki do lasu, parku. Wybierzcie się do teatru na lalkowe przedstawienie lub do kina na poranek. Dzieci w przedszkolu z pewnością będą o tym opowiadały, Twój malec będzie pewniejszy siebie, mając takie doświadczenia,
- ucz dziecko mówienia o swoich potrzebach, sygnalizowania, że boli je brzuszek, czuje się zmęczone, spragnione czy głodne.

Co powinien umieć kilkulatek

Kiedy dziecko jest w stanie nauczyć się jeździć na nartach? Czy można wymagać od czterolatka, by wycinał z papieru liście klonu?

Co lepiej wpływa na rozwój: zajęcia dodatkowe czy szaleństwa na placu zabaw? Choćbyśmy stanęli na rzęsach, nie nauczymy przeciętnego trzylatka jazdy na dwukołowym rowerze, bo jego ciało i układ nerwowy nie są jeszcze na tyle dojrzałe, by sprostać takiemu wyzwaniu. Pięcio-, sześciolatek ma już sporą szansę na sukces. Szansę, ale nie gwarancję, bo kłopoty z rowerem miewają nawet siedmiolatki.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] Podobnie jest z innymi złożonymi czynnościami: jazdą na nartach, skakaniem na jednej nodze, wycinaniem skomplikowanych kształtów, rysowaniem szlaczków itd. Trzeba do nich dorosnąć, a potem ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.

Bywa oczywiście i tak, że jakiś szalenie uzdolniony malec znacznie wyprzedza rówieśników, a nawet - jak czteroletni perkusista Igor Falecki - jest w czymś lepszy od większości dorosłych. To jednak nie znaczy, że reszta dzieci powinna starać się natychmiast mu dorównać. Bo nie ma szans.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Każde dziecko jest inne, ale…[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Co zatem powinien umieć przedszkolak? Tak naprawdę trudno powiedzieć. - Różnice między dziećmi w tym samym wieku mogą być naprawdę duże, dlatego wszelkie tabele rozwojowe radzę traktować z dużą ostrożnością. Każdy człowiek jest przecież indywidualnością i rozwija się nieco inaczej - mówi prof. dr hab. Joanna Kruk-Lasocka z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej Edukacji Towarzystwa Wiedzy Powszechnej we Wrocławiu.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Jednak trzeba obserwować rozwój własnego dziecka (także na tle rówieśników), by w razie potrzeby szybko mu pomóc.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Można założyć (za Ernstem J. Kiphardem, ojcem niemieckiej psychomotoryki), że przeciętny, „statystyczny”:
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
TRZYLATEK[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] wskakuje obunóż na stopień; przeskakuje z rozbiegu przez przeszkodę; przebiega 25 metrów bez upadku; potrafi stać kilka minut z zamkniętymi oczami; schodzi po schodach, trzymając się poręczy; potrafi przejść trzy metry na palcach. A umiejętności manualne? Trzylatek zwykle rysuje okrągłe formy; przelewa wodę z kubka do kubka, nie rozlewając jej; potrafi - jeśli tylko mu pokażesz, jak się za to zabrać - złożyć kartkę na pół; nawleka koralik na sznurek; wymienia wkład w długopisie.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
TRZYIPÓŁLATEK[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] bez pomocy schodzi ze schodów (stawiając nóżki na przemian); przeskakuje obunóż przez poduszkę; potrafi przejść po linii (trzy metry); przynieść wodę w kubku, nie rozlewając jej (trzy metry); odbijać przez chwilę balonik w taki sposób, by nie spadł na podłogę; jeździ na trzykołowym rowerku. Prawidłowo trzyma ołówek, rysuje kółko, buduje wieżę z ośmiu klocków, potrafi rozwinąć cukierek z papierka, otwiera pudełko po zapałkach, sam się ubiera.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
CZTEROLATEK[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] skacze z tapczanu, wersalki; potrafi podskakiwać obunóż; umie raz podskoczyć na jednej nodze i stać na niej dwie sekundy; chodzi, poruszając rękoma (lewa noga, prawa ręka i odwrotnie). Odpina i zapina guziki, przecina półtoracentymetrowy pasek papieru, łączy punkty linią prostą, lepi kulkę lub węża z plasteliny, odkręca słoik, otwiera drzwi, myje i wyciera ręce.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
CZTEROIPÓŁLATEK[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] skacze z miejsca na odległość pół metra, skacze w prawo i lewo wzdłuż linii (pięć razy), przebiega 30 metrów w 15 sekund. Rysuje krzyż przy pomocy szablonu, potrafi posmarować chleb masłem, układa literkę „Z” z zapałek.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
PIĘCIOLATEK[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] wstaje i siada bez problemu, trzymając nad głową piłkę, na jednej nodze podskakuje dwa razy, a stoi na niej pięć sekund. Nawleka nitkę na igłę z dużym uchem, tnie nożyczkami po linii prostej, wrzuca 10 koralików do buteleczki.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
PIĘCIOIPÓŁLATEK[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] zeskakuje z wysokości 10 centymetrów, przebiega 30 metrów w 10 sekund, idzie po narysowanej linii prostej o długości metra. Rzuca piłkę na odległość czterech metrów, łapie piłkę rzuconą z odległości półtora metra.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
SZEŚCIOLATEK[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] stoi 10 sekund na jednej nodze, potrafi podskoczyć obunóż 10 razy. Zwija w rulon dwumetrową wstążkę, rysuje prosty domek, słoneczko.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Za mało ruchu[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Czy każdy kilkulatek musi umieć to wszystko? Nie, choćby dlatego, że nie każdy miał okazję, by ćwiczyć tę czy inną umiejętność (np. nawlekanie nitki). Jeśli jednak dziecko, powiedzmy sześcioletnie, ma kłopoty z wieloma czynnościami, które idą jak z płatka większości pięciolatków, warto uważniej mu się przyjrzeć.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] Z badań prowadzonych przez profesor Kruk-Lasocką wynika, że przybywa przedszkolaków mało sprawnych ruchowo.[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] Przyczyny? Jest ich wiele. Należą do nich m.in. problemy, jakie miało dziecko na początku swojego życia. Komplikacje w okresie życia płodowego, zbyt szybki lub trudny poród itd. mogą spowodować, że maluch będzie niedostatecznie „czuł” swoje ciało, a przez to miał kłopoty z planowaniem bardziej złożonych ruchów. Rozmaite choroby (np. alergia, astma i inne niewydolności układu oddechowego) mogą powodować niewielkie opóźnienia w rozwoju ruchowym. Nadwaga oczywiście sprawia, że mały grubasek szybko się męczy i przez to nie jest w stanie nadążyć za rówieśnikami. A że niechętnie się rusza, staje się coraz cięższy i coraz mniej sprawny ruchowo.
Przyczyn kłopotów naszych dzieci można wymieniać znacznie więcej, jednak najczęściej to sprawa prosta. Malec jest mało sprawny, ponieważ brak mu treningu. - Nawet zupełnie zdrowe dziecko nie wykorzysta tkwiącego w nim potencjału, jeśli będzie godzinami siedzieć przed telewizorem albo bawić się i uczyć wyłącznie przy stoliku - powtarza z przekonaniem pani profesor
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Ubranko wkładam samodzielnie

Udało się! „Pochwal mnie” - myśli twój maluch. A ty go... wyręczasz. Czas to zmienić.

Nieporadnie, wolno, inaczej niż mama, ale za to bez jej pomocy. Udało się! „Pochwal mnie” - myśli twój maluch. A ty go... wyręczasz. Czas to zmienić. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Nie możesz spokojnie patrzeć na niekończącą się walkę z uciekającym guzikiem? Nic dziwnego. To spore wyzwanie dla każdego rodzica. Jednak przekonanie się, że umie coś zrobić sam, jest bardzo ważne dla poczucia wartości malucha, nie pozbawiaj go tego. Opanowanie czynności samoobsługowych to warunek udanego startu w przedszkolu. Zaczynamy!

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Luźne bluzeczki[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Już roczne dziecko podnosi rączkę, gdy zdejmujesz mu bluzeczkę. Zachęcaj je do pomocy. Podczas ubierania mów: „Najpierw głowa, potem ręce”. Bawcie się w szukanie: „Rączko, gdzie jesteś? Musisz wyjść przez rękaw”. Pokaż, że metka ma być z tyłu, a np. Myszka Miki na brzuszku.
Przejrzyj ubranka malucha. Dużo guzików, suwaków, ciasnych dekoltów? Zdecydowanie ułatwisz dziecku życie, jeśli przy następnych zakupach zaopatrzysz je w luźne bluzki zakładane przez głowę.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Majteczki, rajstopy, spodnie[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Niełatwo zapamiętać, co trzeba nałożyć w jakiej kolejności, dlatego dyskretnie podpowiadaj, pytając: „Od czego zaczynamy?”, „Co teraz?”.
Kupując majteczki, wybieraj te z rysunkiem z przodu, aby dziecku łatwiej było zorientować się, gdzie jest przód. Pokaż, że rajstopki najwygodniej zrolować przed włożeniem, a wkładając skarpetki, zaczynamy od palców, a kończymy na pięcie. To trudne czynności, więc maluch będzie potrzebować Twojej pomocy (ale bez wyręczania).
Prostsze jest nakładanie spodenek. Na początek wybieraj na gumce, luźne, bo takie podciągnie już dwulatek. Pokazuj też dziecku, jak sama się ubierasz. Wkładając spodnie, możesz to robić wolniej, wyjaśniając, że najłatwiej robić to na siedząco, najpierw jedna, potem druga nogawka...

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Z guzikami poczekaj[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Z nauką zapinania guzików poczekaj, aż dziecięce paluszki będą na tyle sprawne, by ułożyć puzzle z kilkunastu elementów - czyli do około trzeciego roku życia. Zacznijcie od dużych guzików, które łatwo chwycić i włożyć w dziurki.
Zanim dziecko będzie bez trudu zapinać swój sweterek, poproś je, by zapięło guziki na Twoim ubraniu - na początek to jest łatwiejsze. Z suwakiem podobnie - powinien się lekko zapinać i mieć dużą, łatwą do uchwycenia końcówkę. Możecie ćwiczyć te umiejętności podczas zabawy w dom.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Buty najlepiej na rzepy[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Dzieci lubią same zakładać buciki i nie trzeba ich do tego namawiać, pod warunkiem że da się to zrobić w prosty sposób. Między innymi dlatego dziewczynki chętnie paradują w za dużych pantoflach mamy, a chłopcy w adidasach taty.
Zamiast ciasnych, sztywnych trzewików, najeżonych sznurówkami lub klamerkami, wybieraj zapinane na rzepy miękkie tenisówki bez języka. Takie, aby łatwo było w nie wsunąć nóżkę.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Lewa do lewego[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Dla kilkulatka but lewy niczym się nie różni od prawego. Dlaczego więc tylko jeden pasuje na nogę, a drugi już nie? Oto tajemnica! Nie pomagasz jej dziecku rozwikłać, rzucając nic nie znaczące „Nie na tę nogę”. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]By ułatwić to zadanie, stawiaj buciki razem, tak by były gotowe do włożenia. Możesz też narysować wewnątrz nich jakieś wzorki i powiedzieć, że mają się one „spotkać” w środku. Warto też postawić stopę dziecka na tenisówce lub kapciu i zwrócić uwagę, że linia palców pokrywa się z kształtem buta. A gdy malec włożył prawy bucik na lewą nóżkę, zapytaj wesoło: „Czy nóżkom na pewno jest wygodnie?”.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Sznurówki dla zaawansowanych[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Wiązanie sznurowadeł to sztuka, którą opanowują dopiero cztero-, pięciolatki. Młodsze dzieci gubią się w tej plątaninie, ale warto i z nimi już to ćwiczyć. Na początku możecie nawlekać korale lub okrągły makaron na grubą nitkę, bawić się w „Sznurki i dziurki” (wyd. Granna), wiązać sznurówki w specjalnych książeczkach (np. seria o Kamyczku).

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Pozwól decydować[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
„Tu masz majtki, spodnie, skarpetki i bluzkę” - mówisz i kładziesz przed maluchem gotowy zestaw. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]No bo przecież Ty wiesz najlepiej, co pasuje do kraciastej koszulki. Tylko że w ten sposób Twoje dziecko nigdy się tego nie dowie. I dużo czasu minie, zanim samo zacznie się ubierać. Lepiej zaproponować wspólne wybieranie ubrań („Co ci jest potrzebne?”, „Co pod spodenki?”).
Jeśli to możliwe, pozwól mu decydować, nawet gdy zestaw razi Twoje poczucie estetyki.
A może pobawicie się w przebieranki? Ani się spostrzeżesz, a dziecko, świetnie się bawiąc, nabierze w tym wprawy.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Chwal, chwal, chwal![Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Zamiast poganiać, okaż maluchowi, że w niego wierzysz. Gdy ma ochotę się poddać, powiedz: „Jestem pewna, że Ci się uda”. Zwracaj uwagę na to, co dziecko robi dobrze,
a nie na to, co mu nie wychodzi. Kiedy oporne buty znajdą się wreszcie na nodze, powiedz: „Świetnie! Udało ci się bez pomocy!”.
[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]


[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]
Sobie zaś powtarzaj:[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ] nauka wymaga czasu. [Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]Z każdym dniem będzie lepiej.

[Author ID0: at Thu Nov 30 00:00:00 1899 ]

Przegląd zajęć dodatkowych

Nie tak dawno decydowałaś, do jakiego przedszkola zapisać dziecko, a tu proszę: czeka Cię kolejny wybór. Tym razem dotyczy on zajęć dodatkowych dla Twojego kilkulatka. Ułatwi Ci to na pewno nasz przegląd.

Jeszcze kilkanaście lat temu maluch szedł do przedszkola i kropka. Tam doskonalił swoje umiejętności, uczył się nowych, a przede wszystkim dobrze się bawił. Świat idzie jednak do przodu i teraz dzieci mają szansę na wcześniejsze rozwijanie talentów na zajęciach dodatkowych. Czy to dobrze? To zależy.

Jeśli smyk poprzez zajęcia rzeczywiście odkrywa swoje pasje i realizuje marzenia (a nie ambicie rodziców), wszystko jest w jak najlepszym porządku. Malec zaczyna coraz bardziej wierzyć we własne siły (bo coś, co robi się z pasją, zwykle dobrze wychodzi), ma poczucie, że jest wyjątkowy, uczy się, że warto eksperymentować. Jednak gdy kilkulatek na angielski czy judo chodzi niechętnie albo ze względu na dużą liczbę zadań domowych brakuje mu czasu na zabawę, to dodatkowe zajęcia mogą narobić więcej szkody niż pożytku. Maluch jest przemęczony, ma wrażenie, że musi spełniać oczekiwania rodziców, a sam nie może o niczym decydować...

Wniosek? Jak zwykle potrzebny jest umiar i słuchanie tego, co ma do powiedzenia samo dziecko. Dzięki temu ćwiczenia, na które poślesz malca, będą dla niego wspaniałą przygodą i szansą na odkrycie talentów. Sprawdź zatem, jakie dodatkowe zajęcia smyk ma do wyboru.

Zajęcia plastyczne (w tym rysunek, lepienie z plasteliny, wydzieranki, wyklejanki i inne techniki plastyczne), malarstwo, garncarstwo, origami.
- dla kogo: Na takie zajęcia z pewnością chętnie pójdą maluchy garnące się do malowania i mające do tego talent. Ale warto też na nie zapisać dzieci, które nie lubią plastyki albo powinny poprawić swoje umiejętności manualne.
- co dają: Rysowanie to dla kilkulatka jedna z podstawowych form wyrażania emocji, dlatego jest tak bardzo pomocne przy analizowaniu ewentualnych problemów dziecka. Krótko mówiąc, studiowanie rysunków ułatwia rodzicom (wychowawcom czy psychologom) dotarcie do tego, co maluch czuje. Plastyka to zajęcie, które uruchamia wyobraźnię (jak namalować smutek), rozwija pomysłowość (a może pokolorować bałwanka pastą do zębów) i pozwala na tworzenie nowych abstrakcyjnych światów (kto powiedział, że trawa musi być zielona). Maluchy uczą się również zasad kompozycji, kolejności postępowania w czasie malowania itp. Poza tym mają szansę poznać sztukę przez duże „S”, bo na zajęciach prowadzący pokazują reprodukcje znanych dzieł, często też organizowane są wycieczki do muzeów. W ten sposób smyk od samego początku oswaja się z dobrami kultury i za kilka lat nie będziesz musiała go namawiać do oglądania malarskich wystaw.
- na co uważać: Sprawdź, jak prowadzone są zajęcia. Zapytaj, czy będziesz mogła np. uczestniczyć w jednej z lekcji, możesz też poprosić, by maluch opowiedział Ci, co robił na plastyce. Dobrze, gdy takie ćwiczenia są wszechstronne i twórcze. Nie wystarczy dać dziecku kredek oraz kartki i zadać temat rysunku. Maluch powinien poznawać różne techniki i być zachęcany do pomysłowych rozwiązań (np. wykonania wyklejanki z kaszy czy makaronu o różnych kształtach, zrobienia wydzieranki, malowania rękami itp.).

Zajęcia muzyczne - rytmika (w przedszkolu jest obowiązkowa), gra na instrumencie, taniec (nowoczesny albo klasyczny), balet, śpiew, zespoły muzyczno-taneczne
- dla kogo: Tak naprawdę zajęcia muzyczne powinny mieć wszystkie kilkulatki (nie bez powodu rytmika jest obowiązkowa). Gra na instrumencie czy taniec spodobają się maluchom utalentowanym w tym kierunku i dzieciom, które po prostu uwielbiają muzykę.
- co dają: Ich największym plusem jest wyrabianie poczucia rytmu. Jak wykazują badania, maluchy, które je mają, lepiej sobie później radzą z matematyką. Mózg bowiem to skomplikowany zwój połączeń, które odpowiadają za wiele funkcji wzajemnie od siebie zależnych. Taniec poprawia koordynację ruchową, uczy gracji. Śpiewając czy tańcząc z innymi, malec zdobywa też umiejętność dopasowania się do grupy.
A to w przyszłości ułatwi mu nawiązywanie kontaktów i dostosowanie się do wymogów sytuacji (np. na wycieczce smyk będzie potrafił dostosować się do tempa marszu).
- na co uważać: Dla kilkulatka znacznie lepsze są zajęcia, na których muzyka jest połączona z ruchem. A to dlatego, że przedszkolaki mają dużo energii i ruch jest im wręcz niezbędny do rozwoju. Gra na instrumencie to dobry pomysł dla dzieci w tym kierunku uzdolnionych (zdolności pomoże ci ocenić wychowawczyni czy muzyk prowadzący zajęcia).


Zajęcia artystyczne - przede wszystkim kółka teatralne
- dla kogo: Z ćwiczeń teatralnych będą zadowolone maluchy, które uwielbiają błyszczeć i występować na scenie. Ale to także dobry pomysł dla dzieci, które są bardzo nieśmiałe i mają kłopoty
z nawiązywaniem kontaktów.
- co dają: Maluchy uczą się pokonywać tremę, oswajają z występami przed szerszym audytorium (dzięki temu w szkole nie będą miały problemów z odpowiadaniem przy tablicy). Nawiązują nowe znajomości i stają się bardziej otwarte. Występy pozwalają im nabrać pewności siebie. Na zajęciach kilkulatki uczą się poprawnej i wyraźnej wymowy, ćwiczą pamięć, rozwijają wyobraźnię. Wcielając się w różne postacie, muszą wczuć się w rolę, co rozwija empatię (umiejętność dostrzegania i rozumienia doznań innych), staje się też łatwiejsze nazywanie emocji.
- na co uważać: Przede wszystkim nie nakłaniaj smyka do grania od razu głównych ról. Nieśmiałe maluchy potrzebują czasu, by oswoić się ze sceną: dla nich prawdziwym wyzwaniem jest nawet zagranie drzewa. Czasem zdarza się, że dziecko wchodzi w rolę za bardzo i nawet w domu nadal odgrywa postać, np. psa. Warto wtedy zastanowić się, skąd bierze się jego zachowanie (nie zawsze musi to być poważny problem, może malec marzy o własnym zwierzaku).

Jak rozwijać zdolności dziecka

Jak większość mam, pragniesz, by Twoje dziecko wybiło się ponad przeciętność i odnosiło sukcesy w życiu. To jest możliwe! Pomożemy Ci odkryć talenty Twojej pociechy i umiejętnie je rozwijać.

Zdaniem psychologów, wiele wyjątkowych zdolności można rozpoznać już w wieku 5-6 lat. W jaki sposób? Obserwuj malca. Zwracaj uwagę, co lubi robić, jakie czynności świetnie mu idą i sprawiają największą frajdę. Oczywiście zdarza się, że sześciolatek, który rwie się do książek, w dalszych latach życia zarzuca swoje literackie pasje i... odnosi sukcesy w sporcie. Ale to naturalne. Udowodniono bowiem, że pielęgnowanie talentów wspaniale wpływa na ogólny rozwój młodego człowieka. To właśnie dlatego dziecku często udaje się potem zabłysnąć (np. w szkole) w zupełnie innej dziedzinie niż ta, na którą wskazywałyby wcześniej odkryte predyspozycje. Przykład: malec blisko obcujący z muzyką, w liceum wygrywa olimpiady matematyczne. Psycholodzy podkreślają jednak, że początkowo przejawiane uzdolnienia na ogół rzadko zanikają. Oczywiście, pod warunkiem, że dziecko ma szansę rozwijać je przy wsparciu rodziców.

Sprawdź, w czym jest najlepsze
Oto 4 zestawy cech, które pomogą Ci określić obszar talentu Twojego dziecka i odpowiednio nim pokierować.
Mały humanista
- Dziecko wcześnie garnie się do czytania i pisania, wyprzedzając w tych umiejętnościach rówieśników;
- samo sięga po książki, lubi bawić się w samodzielne układanie wierszyków i historyjek;
- jako 5-latek, nie robi prawie wcale błędów gramatycznych. Posługuje się obszernym słownictwem;
- jest wrażliwe na uczucia innych, np. potrafi doskonale rozpoznać, kiedy ktoś jest zły czy smutny.
Jak rozwijać dar?
Podsuwaj dziecku ciekawe książki (np. z osiedlowej biblioteki) i zachęcaj, by układało własne zakończenia przeczytanych opowieści. Zróbcie też własną książeczkę, w której będziecie zapisywać wymyślone przez malca wierszyki i opowiadania. Bawcie się słowami (np. szukajcie nazw kwiatów na daną literę), chodźcie razem do teatru na spektakle dla dzieci. Starsze dziecko zachęć, by zapisało się do szkolnego kółka polonistycznego, historycznego czy teatralnego.

Z muzyką za pan brat
- Dziecko śpiewa bez fałszowania (czasem wtórując drugim głosem);
- wystukuje na cymbałkach proste melodyjki;
- samo wymyśla oryginalne melodie;
- chętnie słucha zarówno wesołych piosenek, jak i utworów klasycznych.
Jak rozwijać dar?
Kupuj dziecku kasety i płyty z jego ulubionymi nagraniami. A kiedy słucha jakiegoś utworu, pytaj, z czym mu się kojarzą dane dźwięki (z wiatrem?, z deszczem?) oraz jakie instrumenty grają. Od czasu do czasu zabieraj malca na przedstawienia muzyczne czy baletowe dla dzieci. A gdy zapragnie uczyć się na czymś grać, postaraj się spełnić jego marzenie (spraw mu np. małą gitarę i zapisz do ogniska muzycznego).

Drugi Matejko?
- Maluch dużo czasu spędza na rysowaniu, malowaniu, lepieniu z plasteliny;
- zauważa kolory, których inne dzieci nie dostrzegają, np. różne odcienie błękitu nieba;
- zwraca uwagę na szczegóły - np. oglądając obrazek, zauważy mały kwiatek na dalszym planie;
- łączy różne techniki plastyczne - np. wykleja karton plasteliną, a potem rzeźbi na takim podkładzie swoje dzieło.
Jak rozwijać dar?
Zaopatruj dziecko w rozmaite przybory do prac artystycznych: tablicę z kolorowymi kredami, pędzle, farby, papiery do wycinanek. Razem róbcie stemple z ziemniaków i odciskajcie na kartonie. Bawcie się w rozmazywanie kleksów z farby między kartkami. Jeśli to możliwe, zapisz pociechę do kółka plastycznego (np. w osiedlowym klubie). Wspólnie przeglądajcie albumy z reprodukcjami obrazów sławnych malarzy, odwiedzajcie ciekawe galerie i wystawy. Nie mów pięciolatkowi, że słońce nie jest niebieskie, a komin
powinien znajdować się na dachu. Niech tworzy dzieła zgodnie z własną wyobraźnią.

To umysł techniczny
- Dziecko lubi operować cyframi i liczbami. Stale coś przelicza, dodaje, odejmuje - np. kredki w pudełku czy kwiaty w wazonie;
- rozkłada zabawki na części, by sprawdzić, jak działają;
- szybciej od rówieśników interesuje się pieniędzmi. Pyta, ile co kosztuje, sprawdza w sklepie, czy dobrze wydano resztę;
- lubi grać w warcaby i szachy, a w wieku 7 lat wygrywa nawet z dorosłymi.
Jak rozwijać dar?
Baw się z dzieckiem w rozwiązywanie zagadek i łamigłówek. Kupuj mu pisemka z rebusami, puzzle do układania, klocki Lego. Nie wyrzucaj zepsutego budzika - Twój 5-latek chętnie sprawdzi, co jest w środku zegarka. Pozwól dziecku naprawiać z tatą kran i uczyć się obsługiwać komputer.

Rośnie ci sportowiec
- Twoją pociechę rozpiera energia. Uwielbia kopać piłkę, jeździć na rowerze, łyżwach czy deskorolce;
- chętnie popisuje się różnymi akrobacjami, np. fikaniem koziołków czy robieniem przewrotów na trzepaku;
- jest najlepszym biegaczem wśród rówieśników;
- samo się garnie do nauki pływania czy jazdy na nartach;
- ostro rywalizuje w grach i zabawach sportowych.
Jak rozwijać dar?
Kup dziecku (np. pod choinkę lub na imieniny) wymarzone łyżwy, narty czy deskolorkę. Chodź z nim na basen, pozwalaj, by wyhasało się na boisku. Zgadzaj się na oglądanie w telewizji meczów, zawodów pływackich, wyścigów kolarskich. Jeśli Twój siedmiolatek zapragnie uprawiać tenis czy grać w kosza, zapisz go na zorganizowane zajęcia sportowe. A w wakacje czy ferie zimowe - wyślij na sportowy obóz.

To naprawdę warto wiedzieć!
- To, że komuś kiepsko idzie w szkole, nie oznacza jeszcze, że brak mu talentów. L. van Beethoven nigdy nie nauczył się mnożenia ani dzielenia, a Pablo Picasso miał ogromne kłopoty z nauką czytania i pisania.
- Nawet dziecka wybitnie uzdolnionego nie należy nadmiernie obciążać nauką (np. zapisując na dziesiątki zajęć pozaszkolnych). Zbyt wysoko ustawiona poprzeczka bardzo stresuje młodego człowieka i zamiast motywować do pracy - zniechęca.
- Uczeni zaobserwowali, że dzieci poczęte w miesiącach zimowych są sprawniejsze umysłowo i fizycznie niż te, których poczęcie nastąpiło w lecie.
Najinteligentniejsze okazały się maluchy poczęte między grudniem a lutym.

Rozwój psychofizyczny kilkulatka

2011

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rozwój psychofizyczny dwulatka
PRAWIDŁOWY I ZABURZONY ROZWÓJ PSYCHORUCHOWY
Pojęcie rozwoju psychoruchowego rozumiemy jako proces rozwoju, Psychologia, kliniczna dzieci
rozwojwka, PSYCHOLOGIA ROZWOJOWA
PD-06 - Stadia Rozwoju, Psychodynamiczna
O rozwoju zdolności PSI, TXTY- Duchowosc, ezoter, filozof, rozwój,psycholia, duchy ,paranormal
Tolle Eckhart - Czas przebudzenia [wywiad], TXTY- Duchowosc, ezoter, filozof, rozwój,psycholia, duch
pyt na rozwojow ...., PSYCHOLOGIA, psychologia rozwojowa dziecka
Wspomaganie rozwoju psychospolecznego dzieci i mlodziezy na EXAM z KONWERSATORIÓW, Konspekty zajęć z
Psychologia rozwojowa - Wojciechowska - wyklad 09 - Asymilacja Piageta, Psychologia rozwojowa, Psych
Uczę się słuchać swoich uczuć, TXTY- Duchowosc, ezoter, filozof, rozwój,psycholia, duchy ,paranormal
psychologia rozwojowa 7, psychologia ogólna
KOŚCIÓŁ WOBEC ZWIĄZKÓW NIESAKRAMENTALNYCH, TXTY- Duchowosc, ezoter, filozof, rozwój,psycholia, duchy
Rozwój psychofiz-MATERIAŁY, ZHP, PSYCHOLOGICZNE
KONCEPCJA ROZWOJU PSYCHOSPOŁECZNEGO
Rozwój Psychoruchowy
jasnowidzenie, TXTY- Duchowosc, ezoter, filozof, rozwój,psycholia, duchy ,paranormal
2 04?zy rozwoju psychoseksualnego
teoria piageta psychologia rozwojowa, Psychologia rozwojowa.

więcej podobnych podstron