PRÓBY FERORMOWANIA POLSKIEJ ORTOGRAFII PO XVI WIEKU
Klemensiewicz ujmuje rozwój grafiki i ortografii doby średniopolskiej na podstawie:
prac o charakterze wyraźnie ortograficzno- normatywnym ( traktaty albo luźne uwagi
w toku rozważań gramatycznych i słownikarskich)
druków, w których ukazują się najpełniej i najwyraźniej dążenia do uporządkowania
i upowszechnienia sposobu pisania określonego właściwościami i wymogami kształtującego się języka ogólnonarodowego
Pisownia pierwszych druków ( znanych ze Średniowiecza):
właściwości: chwiejna, niekonsekwentna, różna w zależności od zwyczajów
i upodobań piszącego, a zwłaszcza drukarza,
najstarszy drukowany przekaz to Bogurodzica z r. 1506,
urywek Powieści o papieżu Urbanie.
Np. litera z- głoski z, ż; dwuznak cz- głoski cz, ć, c; litera a- głoskę a i nosówki; litera y- głoski y, i, j oraz miękkość. ( podałam tu tylko parę przykładów)
Podczas pierwszych dziesięcioleci XVI w. krakowscy drukarze czynili wyraźne wysiłki, aby pisownię udoskonalić, uprościć i ujednolicić. Poprzestawali na próbach ograniczenia wielofunkcyjności tej samej litery oraz oddawania jednym i jednakowym znakiem tej samej głoski. Np.
rozróżnia się a jasne od pochylonego za pomocą liter a i á,
głoska u w nagłosie pisze się przez v, pozostałe przez u,
litera ś zaczyna oznaczać tylko ś,
użycie litery z tylko dla głoski z, ż- tylko dla ż,
użycie połączeń zy, zi, źi przed samogłoską,
dwuznak cz, cż wiąże się tylko z głoską cz,
szuka się sposobu odróżnienia spółgłosek wargowych i wargowo- zębowych p, b, w, f, m twardych od ich odpowiedników zmiękczonych przez różne zastosowanie dodanych liter y, i,
próbuje się wprowadzić jakiś ład w użyciu liter wielkich i małych oraz w pisaniu łącznym
i rozłącznym wyrażeń przyimkowych i niektórych formacji przedrostkowych,
nie rozróżnia się form narzędnika i miejscownika 1. poj. I narzędnika 1 mn. Deklinacji zaimkowo- przymiotnikowej, pisząc końcówki tych przypadków -ym, -im, -ymi, -imi.
Oznaczenie samogłosek nosowych.
Było kłopotliwe z powodu przypadającego na przełomowe lata XV i XVI w. przeobrażania się ich wartości wymawianiowej. Średniowieczna różnica ilościowa iloczasowa nie wymagała odróżnienia barwy wspólnego jeszcze pod tym względem kontynuanta dawnej nosówki przedniej i tylnej, co dla 1 poł. XVI w. zaświadcza wskazówka Parkoszowica o pisaniu ich znakiem ø albo podwójnym øø. Świadectwo Zaborowskiego i praktyka Unglera, rozróżniającego przednią nosówkę a od tylnej pisanej ạ, pouczają, że z początkiem XVI w. różnica iloczasowa ustąpiła jakościowemu rozróżnicowaniu barwy nosówki przedniej ậ i tylnej ą(kropeczka nad literką). W latach 1521- 1522 zaczęło się systematyczne oznaczanie nosówki przedniej literą ę wobec litery ą dla nosówki tylnej w nowym typie pisma gotyckiego tzw. Frakturze, w oficynach Wietora i Hallera ( rozmowy Salomona z Marchołtem, Żywot Pana Jezu Krysta). Wybór takiej litery i jej przeciwstawienie literze ą dowodzi nie tylko dokonanego zróżnicowania jakościowego nosówek, ale też kierunku tego zróżnicowania, mianowicie nachylenia ustnej wartości nosówki przedniej ku e, a tylnej ku o.
Te tendencje graficzne i ortograficzne, które się przeważnie już upowszechniły w praktyce drukarskiej 2. połowy XVI w., trwały i ustalały się bez większych zmian w ciągu reszty doby średniopolskiej.
Na progu doby nowopolskiej sprawami ortografii zajął się Onufry Kopczyński. Właściwie nie dokonał on żadnej reformy, tylko ustalił dawną tradycję. Całkiem niepotrzebnie wprowadził na nowo litery á i é, a ich stosowanie było niezmiernie trudne. Wynikało to z nieistniejących już w żywej mowie różnic iloczasowych. Interpunkcja (a zwłaszcza przecinek) opierała się u niego na podstawie wymawianiowo-rytmicznej, a nie logicznej. Trzeba jednak przyznać, że dzięki jego Gramatykom dla szkół narodowych z roku 1778, 1780 i 1783, pewne ujednolicenie i ustalenie się zasad doszło do skutku, które jednak nie nabrały mocy powszechnie obowiązującej.
W 1816 r. swój głos w tej sprawie zabrał Alojzy Feliński w pracy pt. Przyczyny używanej przeze mnie pisowni. Feliński odrzucił kreskowane á, natomiast zachował é i ó. Zalecił także pisownię wyrazów być, kłaść, wieść, a na miejscu dawniej używanych i i y wprowadził j (np. kraj, jajko, moje zamiast kray, iayko, moie).
Także Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Warszawie zajęło się sprawą pisowni. W roku 1814 powołano Deputację, do której należeli: Wojciech Szwejkowski, Ludwik Osiński, Feliks Bentkowski, Jan Kruszyński, Kazimierz Brodziński i Józef Mroziński. Po bardzo długich obradach, w 1830 r. Deputacja ogłosiła Rozprawy i wnioski o ortografii polskiej. Jednak wypadki polityczne utrudniały spopularyzowanie wskazań Deputacji, przez co panowało duże zamieszanie, bowiem autorzy podręczników gramatyki, czytania i pisania wprowadzali własne zasady. Stosunkowo najszerzej przyjęły się zasady Antoniego Małeckiego, którego gramatyka szkolna obowiązywała od 1863 r. w szkołach galicyjskich.
W 1890 r. Akademia Umiejętności powołała do życia Komisję ortograficzną, składającą się w połowie z filologów, w połowie z przedstawicieli różnych gałęzi nauki i piśmiennictwa. Już w rok później Akademia ogłosiła swoje uchwały. Zostały one powzięte większością głosów, przy czym właśnie językoznawcy zostali przegłosowani. Wskutek tego Jan Baudouin de Courtenay, Aleksander Brückner, Antoni Kalina i Jan Karłowicz zgłosili umotywowany protest, odczytali go na Zjeździe literackim we Lwowie w 1894 r. i ogłosili drukiem w Pracach filologicznych w 1895 roku. Do porozumienia próbowano doprowadzić na Zjeździe historyczno-literackim im. Mikołaja Reja w roku 1906. Sekcja ortograficzna zjazdu pod przewodnictwem B. de Courtenaya, przyjęła prawie w całości nowe uchwały Komisji Językowej Akademii Umiejętności. Uchwalono wtedy m.in.:
ja zamiast wcześniejszych ia, ya, ale tylko w końcowych zgłoskach, dopuszczając w innych pozycjach pięć różnych sposobów pisania
gie, nie ge
-im, -ym oraz -imi, -ymi obok -emi
pisownia wyrazów: biec, móc, rzekszy, zjadszy
Nie rozstrzygnięto jednak wszystkich kwestii. W 1916 r. Tymczasowa Rada Stanu, uznawszy sprawę ustalenia pisowni polskiej za bardzo pilną, poprosiła Akademię o jej uregulowanie. Z powodu pośpiechu nie można było wysłuchać opinii wszystkich zainteresowanych i 17 lutego 1917 r. uchwalono "Zasady". Niemal natychmiast Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej we Lwowie zorganizowało opozycję, opracowało własne zasady i wystąpiło z nimi przeciw nowym uchwałom Akademii. Wobec tego Walne Zebranie członków Akademii w maju 1917 r. zawiesiło lutowe ustawy i oddało sprawę ortografii Wydziałowi Filologicznemu, który miał wezwać do współpracy wszystkie towarzystwa naukowe. W styczniu 1918 r. odbyło się posiedzenie plenarne, którego uchwały i wskazówki, uzupełnione dodatkowymi wyjaśnieniami i postanowieniami Wydziału i Komisji Językowej, zostały zawarte w Głównych zasadach pisowni i ostatecznie przyjęte w czerwcu 1918 r. Główne postanowienia były następujące:
w wyrazach obcych pisze się j po spółgłosce w zgłoskach niepoczątkowych;
zachowuje się rozróżnienie końcówek -em, -emi, -ym, -ymi wedle końcówki odnośnego mianownika;
pisze się ke, ge w obcych wyrazach, a kie, gie w odczuwanych jako rodzime;
pisownia takich wyrazów jak: móc, zjadłszy.
Oczywiście pisownia i uchwały wtedy podjęte nie doczekały się powszechnego przyjęcia. Wielu językoznawców znów sprzeciwiało się tym postanowieniom, a w praktyce prawie w ogóle się ich nie trzymano. Tak np. w prasie z 1923 r. można stwierdzić, że zaledwie 1/16 dzienników przestrzega ortografii z 1918 r., przy czym żadne z pism opornych nie stosuje jakieś innej pisowni konsekwentnie, a tylko miesza zasady z roku 1918 i 1891. Dużo niedostatków tkwiło w samych zasadach, sporo zagadnień i wątpliwości nadal było nierozstrzygniętych. Pokazały się też sprzeczności pomiędzy uchwałami a tym, co podawały ówczesne słowniki. Następstwem tego stanu rzeczy był nadal pewien zamęt i niezadowolenie. Pewne skutki tych żądań i narzekań ukazały się w 9. wydaniu akademickiej Pisowni polskiej z roku 1932. Wprawdzie nie przekroczono granicy uchwał z 1918 r., ale przeprowadzono niektóre uproszczenia w zasadach dzielenia wyrazów, usunięto sprzeczności przepisów ze słowniczkiem.
Niestety ta próba złagodzenia zła wywołała skutek wręcz przeciwny: posypały się zarzuty, skargi, narzekania na innowacje, na stan ciągłej płynności pisowni itd. Taki stan rzeczy był naprawdę nie do zniesienia i Akademia zwróciła się w 1934 r. do Ministerstwa z wnioskiem zwołania konferencji, która by mogła dokonać rewizji zasad z 1918 r. Ministerstwo zgodziło się na to, żądając uporządkowania i uproszczenia pisowni. Powołano do życia Komitet Ortograficzny, składający się z 27 członków: przedstawicieli ministerstwa, Polskiej Akademii Literatury, Akademii Nauk Technicznych, towarzystw naukowych, towarzystw nauczycielskich, Polskiej Akademii Umiejętności i jej Wydziałów, związków dziennikarzy i wydawców. Przewodniczył Jan Rozwadowski, a po jego śmierci Kazimierz Nitsch; referentem generalnym był Zenon Klemensiewicz. Obrady Komitetu trwały od stycznia 1935 r. do czerwca 1936 r. Najważniejszymi postanowieniami nowej pisowni z roku 1936 były:
wyrazy typu Maria pisze się przez i, z wyjątkiem po c, s, z
pisze się tylko -ym, -ymi
obce ke pisze się przez kie, obce ge przez ge
w pisaniu łącznym lub rozłącznym zasadniczo przeważa pisanie rozłączne, a sprawa znaczenia, dwuznaczności itp. nie może usprawiedliwiać wyjątków.
Uregulowano też sprawę wielkich i małych liter, pisownię nazwisk obcych oraz szerzej niż dotychczas potraktowano interpunkcję.
Po ogłoszeniu tych zasad nie obyło się bez sprzeciwów, zwłaszcza w kołach literatów i dziennikarzy słychać było głosy niezadowolenia, protestu, a nawet zorganizowania bojkotu. Z drugiej strony szkoła oraz wszystkie instytucje rządowe przyjęły te zasady i użyczyły im swojego wpływowego poparcia. Można więc powiedzieć, że poza nielicznymi i określonymi szczegółami, które sam Komitet uznał za nadające się do dyskusji i ostatecznego rozstrzygnięcia, zagadnienie zostało rozwiązane.
Zmiany pisowni po reformie 1936 r.
Kolejne zmiany ortografii następują drogą publikowania kolejnych wydań Pisowni języka polskiego z 1936 r. ze zmianami wprowadzonymi przez Komisję Kultury Języka Komitetu Językoznawstwa PAN: wydanie XII - 1956, wydanie XIII - 1963 (dystrybucja wstrzymana decyzją Min. Oświaty), rok 1971 - drobne zmiany w pisowni wyrazów obcego pochodzenia, w roku 1975 w Słowniku ortograficznym języka polskiego wraz z zasadami pisowni i interpunkcji PWN opublikowanego pod redakcją prof. Mieczysława Szymczaka zachowano zmiany z r. 1971 i wprowadzono kilka nowych o drobniejszym znaczeniu.
Od lat 90. zmiany pisowni są wprowadzane przez Radę Języka Polskiego przy Prezydium PAN i ogłaszane w komunikatach Rady Języka Polskiego i pismach specjalistycznych. Zmiany te zamieszcza się w kolejnych wydaniach słowników ortograficznych.
3