Drukarstwo polskie w XVI wieku
Kraków na początku XVI wieku jest znaczącym ośrodkiem naukowym i wysunął się na czoło wśród innych miast polskich. Posiadał niemal monopol wydawniczy. Pod Wawelem rozwinął się także cały przemysł będący na usługach drukarzy, a więc: introligatorstwo, papiernictwo, drzeworytnictwo, odlewnictwo czcionek. Stąd konieczność podkreślenia i uwypuklenia roli Krakowa w drukarstwie polskim. Stałe i wędrowne warsztaty rozrzucone w innych punktach kraju również odgrywały ważną rolę, różnicując i aktywizując życie kulturalne. Obliczono, że około 1580r. pracowało w Krakowie 8 drukarń, a poza nim 9.
W 1518 do Wrocławia z Norymbergi przenosi swoja drukarnię Adam Dyon, wielki propagator piśmiennictwa ewangelickiego. Prawie równocześnie z Dyonem, bo już w 1520 r. uruchomił prywatny zakład Kasper Lybisz.
Bardzo ważne znaczenie dla środowiska wrocławskiego miało zorganizowanie drukarni miejskiej, założonej w 1538 roku przez Andrzeja Winklera, który dzięki studiom na Uniwersytecie Jagiellońskim zbliżył się do Polaków i kultury polskiej. We Wrocławiu pełnił rolę rektora gimnazjum przy kościele Św. Elżbiety i rozwinął działalność pedagogiczną. Pracował nad polepszeniem metod nauczania i zabiegał o większą ilość bardziej nowoczesnych podręczników dla swojej szkoły. W wyniku jego starań przyznano mu przez Radę Miejską subsydium w wysokości 50 złotych i pozwolenie na otwarcie i prowadzenie drukarni.
W XVI w. polskie druki na Dolnym Śląsku to kalendarze, które od 1551 r. wydawał we Wrocławiu Kasper Goski, lekarz i docent Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W XVI wieku drukarnie powstawały w innych miastach Dolnego Śląska, w Legnicy - 1528 i Oleśnicy - 1529, a na przełomie XV i XVI wieku w Głogowie. Polska produkcja dolnośląskich drukarni była bardzo skromna, gdyż większość uczonych Dolnoślązaków działało na terenie Krakowa. W latach 1433-1510 studiowało w Krakowie 2487 Ślązaków czyli 14% ogólnej liczby studentów. Wśród nich byli między innymi: Wacław Koler z Jeleniej Góry, Franciszek Mymer z Lwówka Śl. i Hieronim Wietor z Lubomierza.
Jan Haller
W ślady swojego rodaka - Fiola - przybył do Krakowa frankończyk Jan Haller z Rothenburga. W 1482 roku rozpoczął studia w Akademii Krakowskiej. Zajmował się w owym czasie sprzedażą książek, które drukował własnym nakładem. Był urodzonym handlowcem. Prowadził interesy w różnych dziedzinach. Między innymi sprowadzał z Węgier woły, cynę, miedź i wino. Szybko doszedł do dużej fortuny. Przyjął prawa miejskie Krakowa, awansował do grona patrycjuszy, a nawet obrano go rajcą miejskim. Dla podkreślenia swej rangi społecznej używał tytułu: dominus. Haller szybko zorientował się, że znakomitą szansę na podwojenie kapitału może dać drukarstwo. Istniało wówczas duże zapotrzebowanie na podręczniki naukowe dla Akademii Krakowskiej; małopolskie duchowieństwo potrzebowało z kolei ksiąg liturgicznych. Haller, widząc te potrzeby zamówił u norymberskiego drukarza Jerzego Stuchsa mszały i podręczniki. Udało mu się sprzedać wszystkie księgi w bardzo krótkim czasie. Zachęcony znacznym zyskiem postanowił stworzyć własną oficynę drukarską. Sprowadził do Krakowa w 1503 roku wędrownego majstra drukarskiego Kaspra Hochfedera z Metzu. Zawiązał z nim spółkę i stworzył drukarnię. Szybko stał się jedynym wydawcą ksiąg liturgicznych dla kleru kapituły krakowskiej. W 1505 roku wystarał się o przywilej króla, Aleksandra Jagiellończyka, zabraniający komukolwiek drukowania lub sprowadzania z zagranicy tych dzieł, które on wytłoczył u siebie. Wkrótce potem Haller spłacił wspólnika i stał się samodzielnym właścicielem drukarni. Hochfeder objął stanowisko kierownika i jeszcze przez 5 lat pracował dla Hallera. W 1510 roku kupił Haller papiernię w Prądniku Czerwonym. Zawarł również umowę z introligatorami, Piotrem Waldem i Henrykiem Süssemondem, zapewniając sobie oprawę wszystkich książek, które drukował. Byłą to prosta droga do zmonopolizowania rynku drukarskiego w Małopolsce. Wyrabiał Haller papier, zadrukowywał go, oprawiał, a w końcu sprzedawał jako książkę we własnej księgarni. Trzeba przyznać, że biznesmenem był znakomitym. Zarobił krocie na swojej działalności wydawniczej. Warto bowiem wiedzieć, że dwadzieścia lat (1505-1525) działalności oficyny Hallera zaowocowało 260 dziełami. Były to głównie księgi liturgiczne, mszały, brewiarze, agendy, kalendarze, a także podręczniki. Najwspanialszym dziełem oficyny Hallera jest wydany w 1506 roku pierwszy zbiór prawa polskiego Jana Łaskiego „Commune inclyti Poloniae regni privlegum”, zwany potocznie „Statutami Łaskiego”. Jest to pierwsza polska książka ilustrowana. Ozdobiono ją drzeworytami przedstawiającymi m. in. obrady Senatu pod przewodnictwem króla Aleksandra Jagiellończyka oraz kanclerza Jana Łaskiego. Część nakładu wytłoczono dla dostojników państwowych na pergaminie i ręcznie pokolorowano. W Statutach Łaskiego po raz pierwszy drukiem opublikowano tekst Bogurodzicy - polskiego średniowiecznego hymnu. W 1509 roku poeta i filolog, Wawrzyniec Korwin, utrzymujący bliskie kontakty z Kopernikiem, wydał u Hallera listy scholastyka Teofilakta Symokratty, które nasz wielki astronom przetłumaczył z greki na łacinę. W przedmowie do tego dzieła zamieszczony został wiersz Korwina, w którym mowa jest o nowym systemie heliocentrycznym Kopernika. Jest pierwsza opublikowana na ten temat informacja. Wydawnictwa Hallera były w wielu przypadkach nowatorskie. Warto tu jeszcze wspomnieć o „Brewiarzu krakowskim”, w którym wymieniono po raz pierwszy po polsku nazwy miesięcy. Począwszy od 1505 roku umieszczał Haller na swych drukach sygnet drukarski przedstawiający literę h z wydłużoną laską, tworzącą u góry krzyż. Jan Haller zmarł w 1525 roku, i jest ta data końcem oficyny drukarskiej Hallera. Synowie nie przejawiali bowiem zamiłowania ojca do drukarstwa i interesów. Majątek ojca został roztrwoniony, a drukarnia zlikwidowana.
Hieronim Wietor
Hieronim Wietor - typograf krakowski, reprezentuje już w pełni renesansowy typ wydawcy, z dużym rozmachem i inicjatywą. Był on drukarzem, księgarzem, introligatorem oraz typografem królewskiej kancelarii Zygmunta Starego. Urodzony w Lubomierzu w 1480 roku, przyjechał na studia do Krakowa i zadomowił się w nim. W roku 1497 zapisał się na Akademię Krakowską, w dwa lata zdobył stopień bakałarza nauk wyzwolonych. Zajął się introligatorstwem, także drukarstwem. Nie mogąc wytrzymać konkurencji ze strony Jana Hallera, Wietor przeniósł się w 1510 roku do Wiednia, gdzie zaczął drukować w spółce z wiedeńskim drukarzem. Ich drukarnia była dobrze wyposażona. Spółka przetrwała do 1515 r., kiedy to obaj założyli własne oficyny. W 1517 r. powierzył drukarnię synowi Florianowi, a sam powrócił do Krakowa. Początkowo współpracował z Markiem Szarffenbergiem, ale już rok później rozwinął własną wielką drukarnię w wieży przy Bramie Skawińskiej (zburzonej w 1816 r.) na Kazimierzu, a w 1522 r. dobudował obok niej także młyn papierniczy. W 1527 r. otrzymał godność typografa królewskiej kancelarii Zygmunta Starego. Drukarnia Wietora pod względem technicznym była oparta na wzorach zachodnich, wcześniej niespotykanych w Polsce. Wietor sprowadził antykwę Jensona, następnie kursywę aldowską (Manuncjusza) i komplet czcionek greckich. Posiadał dobre drzeworyty, utrzymywał kontakty z humanistycznymi autorami, starał się o poprawne wykonanie tekstu i o dobry papier. Jego druki znane były z wysokiego poziomu artystycznego i technicznego, a on sam nazywał siebiechalcographus accuratissimus - drukarz najstaranniejszy. Drukował przeważnie w języku polskim, w łacinie i po niemiecku. W jego oficynie ukazały się pierwsze druki w języku węgierskim i greckim, a także pierwszy podręcznik do nauki języka polskiego, Polskie książeczki ku uczeniu się polskiego, przedrukowany w 1539 roku pod innym tytułem, Wokabularz rozmaitych.. sentencyi. Był świadomym propagatorem książek w języku polskim, wydawał wiele literatury popularnej i plebejskiej, np. znane Rozmowy króla Salomona z Marchołtem. W 1536 r. został ukarany za drukowanie i rozpowszechnianie broszur innowierczych (drukował np. prace Marcina Lutra). Opracował również i starał się wprowadzić, zresztą bez większego powodzenia, polską kursywę ozdobną - zbyt ozdobną, aby mogła się przyjąć. Miał w swym dorobku książki piękne i bogato ilustrowane, jak np. Żywot Pana Jezu Krysta Baltazara Opecia. Ogólny dorobek drukarni Wietora wynosi ponad 550 pozycji o bardzo zróżnicowanym charakterze. Po śmierci drukarza oficynę przejęła żona, Barbara, która prowadziła ją przez 4 lata (1546-1550) sama, a następnie przy pomocy przyszłego męża, Łazarza Andrysowicza ze Strykowa. W 1577 roku po śmierci Łazarza, interes drukarski przejął syn jego i Barbary, Jan Januszowski, który rozwijał tłocznię jako Oficynę Łazarzową.
Antykwa Mikołaja Jensena - była pierwszym krojem, który wykonał on dla swojego domu wydawniczego (później była ona jeszcze przez niego nieco modyfikowana). Została zaprojektowana do określonego układu strony - do klasycznych książek z szerokimi marginesami, obszerne marginesy zewnętrzny i dolny, tworzą szerokie obramowanie dla zwartego i stosunkowo szerokiego łamu.
Kursywa aldowska - stworzona przez Aldo Manuzio, najznakomitszego drukarza renesansowego, jest to lekko pochyła antykwa (łac. Cursiva Aldina).
Encyklopedia Krakowa. Warszawa - Kraków: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2000, s. 1045. (Hieronim Wietor)
Szwejkowska H.: Książka drukowana XV-XVIII wieku : zarys historyczny, PWN, Wrocław 1987. s 95-98 (Jan Haller)