JAN CHRZCICIEL I FARYZEUSZE
Poniższa propozycja jest do odegrania w kościele w III niedzielę Adwentu.
Jan Chrzciciel stoi zwrócony do wszystkich ludzi w kościele i mówi słowa z księgi proroka Izajasza: „Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec naszemu Bogu! Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i wzgórza obniżą; równiną niechaj się staną urwiska, a strome zbocza niziną gładką”.
W tym czasie podchodzą wysłannicy faryzeuszów i uczonych w Piśmie - trzech chłopców i dwie dziewczynki (liczbę wysłanników można zmienić).
Chłopiec 1: Hej ty! Wysłali nas faryzeusze i uczeni w Piśmie, bo przemawiasz do ludzi, a nie zapytałeś ich o pozwolenie.
Dziewczynka 1 : Wiesz przecież; że nauczać mogą tylko uczeni w Piśmie.
Chłopiec 2: Powiedz nam więc, kim ty jesteś! Może jesteś Mesjaszem?
Jan Chrzciciel: Jestem głos wołającego na pustyni!
Dziewczynka 2: To już mówiłeś, kiedy do ciebie szliśmy. To było z księgi proroka Izajasza.
Chłopiec 3: Wiemy, że ma przyjść Eliasz po raz drugi na ziemię. A może to ty nim jesteś. Może jesteś Eliaszem?
Jan Chrzciciel: Nie jestem Eliaszem.
Chłopiec 3: Właściwie to nie wyglądasz na Eliasza i nie masz tutaj nigdzie ognistego wozu, na którym on pojechał do nieba. Dziewczynka 2: Tak! Eliaszem nie jest. Na pewno!
Dziewczynka 1 (zwracając się do swoich kolegów): To w takim razie kim jest?
Chłopiec 1: Może jest prorokiem. Takim jak Jeremiasz, albo Ozeasz, albo Amos…
Chłopiec 2 (zwracając się do Jana Chrzciciela): Nie jesteś przypadkiem prorokiem?
Jan Chrzciciel: Nie jestem prorokiem!
Chłopiec 1: Powiedz wreszcie kim jesteś, bo musimy dać odpowiedź naszym szefom!
Jan Chrzciciel: Już wam powiedziałem: Jam jest głos wołającego na pustyni: prostujcie ścieżki dla Pana.
Chłopiec 3 (zwracając się do swoich kolegów): Nie bardzo to rozumiem, a wy?
Dziewczynka 1: Ja też nie.
Chłopiec 3 (zwracając się do Jana Chrzciciela): To powiedz nam w takim razie dlaczego chrzcisz, chociaż nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani żadnym z proroków?
Jan Chrzciciel (zwracając się do wszystkich): Ja chrzczę wodą, na znak, abyście pokutowali za grzechy i abyście przygotowali się na przyjście Mesjasza. On stoi już pośród was. Jest z wami każdego dnia. Musicie jednak otworzyć swoje oczy aby Go zobaczyć. To jest prawdziwy Mesjasz, Jezus Chrystus. Nie przechodźcie obok Niego obojętnie.
o. Rafał Sojka SVD
Promyk Jutrzenki 11/99 s. 8-9