Apoteoza młodości w Odzie do młodości Adama Mickiewicza
Urodzony w 1798 r. w Zaosiu koło Nowogródka Adam Mickiewicz pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej. Wykształcenie zdobył na Uniwersytecie Wileńskim, gdzie wraz z przyjaciółmi założył spiskujące Towarzystwo Filomatów (miłośników wiedzy). Ich naczelne hasła „ojczyzna, nauka, cnota” stały się drogowskazem dla studiujących w tym czasie młodych ludzi. Wyrastały one z ducha oświecenia i w praktyce przekładały się na samokształcenie, kształtowanie własnej osobowości i podporządkowanie całego życia obowiązkowi obywatelskiemu. W gronie przyjaciół kształtowała się też osobowość i poezja młodego Mickiewicza.
Po ukończeniu studiów w 1819 r., Mickiewicz przenosi się do Kowna, gdzie obejmuje posadę nauczyciela. W 1820 r. powstaje Oda do młodości, uznana za manifest programowy młodego pokolenia, wyraz ścierania się idei oświeceniowych z romantycznymi.
Oda to gatunek szczególnie pielęgnowany przez pseudoklasyków. Jest jednym z podstawowych gatunków poetyckich, jej korzenie sięgają aż do starożytnej liryki greckiej. Jest utworem pochwalnym lub dziękczynnym, utrzymanym w patetycznym, wzniosłym stylu, mówiącym o sprawach ważnych. W przypadku Ody do młodości mamy do czynienia z utworem o charakterze wzniosłego manifestu światopoglądowego pokolenia wchodzących właśnie w dorosłe życie romantyków. Można tu także odnaleźć szereg odwołań do haseł Filomatów oraz do znanej Mickiewiczowi z pieśni masońskich etyki społecznej. Nie tylko gatunkiem nawiązuje Oda... do oświecenia. Nie powstydziłby się też Koźmian czy Feliński „nektaru żywota” albo „nowości kwiatu”. Także bliskie klasycyzmowi są odwołania do mitologii, szczególnie do mitu ikaryjskiego: „Młodości! dodaj mi skrzydła”, do mitu o Heraklesie, który „dzieckiem w kolebce (...) łeb urwał Hydrze”, a za swoje czyny obdarzony został nieśmiertelnością i pojął za żonę boginię młodości Hebe, a więc stał się symbolem osiągnięć młodości. Dążenie do naprawienia świata także bliskie było ludziom oświeconym. Racjonalne odtrącenie przesądów, sentymentalne pragnienie „czułości”, dążenie do wolności, pochwała przyjaźni i podporządkowanie jednostki celom ogólnym to także hasła oświecenia, przetrawione przez filomackie dyskusje. Ale filomaci Ody do młodości nie zrozumieli, jedynie Franciszek Malewski docenił ją i orzekł, że „żaden Polak tak nie pisał”.
Rozbieżności między Mickiewiczem a filomatami zarysowały się już wcześniej. Mickiewicz zaczął bowiem „romantyzować” filomatyzm. Widać to też w Pieśni Filaretów, gdzie obok rekwizytów poezji uczonej, detali z fizyki, „cyrkla, wagi i miary”, pojawia się hasło, którego pogłos szedł przez cały romantyzm:
|
„Mierz siłę na zamiary, Nie zamiar podług sił.” |
W pieśni tej są wszystkie dążenia filomackie: patriotyzm, przekładanie wiedzy na życiową praktykę, podporządkowanie jednostki dobru powszechnemu, ale obok tego pojawia się pochwała entuzjazmu gorących serc:
|
„Bo gdzie się serca palą, Cyrklem uniesień duch.” |
Podobnie i w Odzie do młodości wyżej wymienione tendencje oświeceniowe splatają się z nowymi. To przede wszystkim pęd do stworzenia nowego świata, nie przebudowy, a stworzenia nowego. Młodość porównana została, dzięki swej mocy, potędze, rozmachowi z Bogiem, a jej siła kreatywna zestawiona została z aktem stworzenia świata. Samoświadomość młodości została tu wyartykułowana z wielką siłą, szalonym entuzjazmem, kwestionującym prawo do orzekania o świecie wedle racji tylko rozumowych. Podmiot mówiący w wierszu to nieprzeciętna indywidualność, romantyczny przywódca, wzywający młodzież do rewolucyjnej przemiany świata. Młodości przeciwstawia poeta świat „starych”, którzy:
|
„Chyląc ku ziemi poradlone czoło, Takie widzi świata koło, Jakie tępymi zakreśla oczy.” |
Ludziom tym zarzuca Mickiewicz brak uczucia, wrażliwości, duszy i wewnętrzne wypalenie. Świat ten nie ma perspektyw, zamroczeni wiekiem starcy nie dostrzegają wokół siebie żadnych wartości. Każdy z nich zajęty jest własnymi, przyjemnymi, błahymi sprawami. Panuje wśród nich ciemnota, zacofanie, egoizm.
Młodość jest ekspansywna, jak Ikar „wzlatuje nad poziomy”, w marzenia i chce, może nimi objąć cały świat. Egoizmowi „starych”, ich światu, co „gnuśności zalany odmętem”, „wodom trupim” przeciwstawia poeta altruizm młodości. Młodzi zjednoczeni w przyjaźni stawiają przed sobą szlachetne, wielkie cele:
|
„Razem młodzi przyjaciele! W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele.” |
a także odkrywają nowe nie zbadane dotąd wartości:
|
„Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga, Łam, czego rozum nie złamie.” |
Świat młodych to również świat pełen marzeń, zapału, nadziei. Młodość jest w stanie czynić cuda, przenosić góry, tworzyć „rajską dziedzinę ułudy”. Ruszenie z posad bryły świata i pchnięcie jej na nowe tory to zapowiedź nowego porządku, powszechnego ładu i szczęścia. Pomocą w dotarciu do celu ma być również zapał, a nawet szał działania, bez oglądania się na trudności i niebezpieczeństwa, jakie mogą czyhać po drodze. Droga do celu jest „stroma i śliska”, trzeba się przeciwstawić przemocy i walczyć z własną słabością, ale „jednością silni, rozumni szałem”, jak mityczny Herkules osiągną sukces. Ponowne stworzenie świata to piękny obraz poetycki:
|
„... spólnymi łańcuchy Opaszmy ziemskie kolisko! (...) Dalej bryło z posad świata! Nowymi cię pchniemy tory, Aż opleśniałej zbywszy się kory, Zielone przypomnisz lata.” |
Mickiewicz zwraca w Odzie do młodości uwagę na całe obszary świata, którym trzeba przynieść nowe idee. Są bowiem jeszcze liczne kraje, w których panuje „zamęt i noc”. Trwa tam walka starego z nowym, ciemność jest jeszcze silna. Ale żywioły młodości, która „ogniem zionie”, muszą w końcu zwyciężyć. Poeta jest przekonany o ostatecznym zwycięstwie nowych idei, nowego porządku. Ogłasza tym samym przyszłe powszechne szczęście, wolność i ocalenie ludzkości:
|
„Witaj jutrzenko swobody, Zbawienia za tobą słońce!” |
Potęga żaru wewnętrznego czyni z Ody... płomienny manifest.
Przez długie lata Oda do młodości krążyła w odpisach. Po raz pierwszy opublikowano ją w 1827 r. w antologii „Polihymnia” we Lwowie. Szczególną popularność zyskała w czasie powstania listopadowego. Maurycy Mochnacki pisał, że na murach Warszawy w czasie powstania pojawiło się wielkimi literami pisane hasło: „Witaj, jutrzenko swobody, za tobą słońce zbawienia”. Młodzież uznała utwór za swój manifest. Odczytywano go jako wezwanie do patriotycznego działania, do walki o wolność.